Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)

[laurka23]

Nadrabiam, jestem daleko w tyle

Napisane przez Ewik86

Hej Na chwilkę jestem, bo zaraz pewnie kierowniczka przyjdzie i będzie ze mną siedzieć

Wczoraj Domcia spała do 8 Zdarzyło się to chyba 3 raz A dziś obudziła się o 7:30. Czyżby postęp?



cześć, odzywaj się częściej



Dzięki za opis




Domcię kąpiemy codziennie i główkę polewam po prostu wodą - nie używam szamponu. Co do pipki to normalnie myję żelem BD tak jak i jej ciałko.

Kija zdrówka dla dzieciaczków

Jaka, a ostatnio zastanawiałam się co się z Tobą stało

Lady Twoja mama faktycznie dziwnie się zachowuje - nie ma żadnych problemów? Może naprawdę menopauza ją dopadła...

Ciekawe co u Marsi Cała nie masz od niej żadnej wiadomości?

A co do H. to też przeglądałam wątek i akurat trafiłam na jej posty. Podobno ma mieć Kacperka Trzymam mocno kciuki za nią i małego.

Ale bym chciała pospać do 8 Ja też trzymam kciuki za H.

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, czy ktoras z Was ma taka przypadlosc, ze jej standardowa temperatura ciala wynosi 35,5 stopnia? Czy tylko ja jestem takim dziwadlem?

Buziaki dla chorutkow - zdrowiejcie szybciutko.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

ja ok 36. Jak sobie przypomnę moją chorobę z końcówki ciąży z temperaturą ponad 39, prawie majaki miałam, brrr.

Napisane przez Debrah

kawą, idę zaraz dziecia na drzemkę usypiać.
Pytanie, z rana: W czym chodzą teraz po domu Wasze dzieci, grzejecie już mocno?

U nas body z krótkim, dresowe spodnie i skarpetki. Jak wstanie z drzemki i jest lekko przypocony, zarzucam mu kamizelkę na chwilę. U nas ciepło ponad 22 stopnie, nie da się obniżyć.

Napisane przez BlackSanctum

Jaka, dzieki za porade: * - ale robie tak od dawna... nasz problem polega na niecheci do jedzenia obiadkow... nawet jajko musze jej przemycac w deserku albo kaszce... mam nadzieje, ze po prostu przyjdzie taki moment, ze ta moja Pala zacznie jesc...

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

Black, pewnie tak będzie, u mnie Michał wreszcie zjada kaszkę na śniadanie, ok 70 - 100 ml. Jak zaczyna kręcić głową nie daję mu już. Pokochał jajo Nie zjada nadal ilości która go nasyci i nie będzie chciał uu, ale pracujemy nad tym.

Napisane przez Debrah

Czy Wasze dzieci też tak piszczą? głowa mi odpadnie:d

Mój niedawno tak się właśnie darł, najbardziej mu się podobało piszczenie o 5-6 rano Teraz trochę mu przeszło, wrzeszczy jak sobie przypomni.

Napisane przez hje

Lady, moja mama ma 44 lata i je też się chyba zaczęła W sumie są kobiety, które zaraz po 30 mają menopauzę, więc wszystko jest możliwe.

Ależ się staro poczułam, tylko menopałza mnie czeka, a jeszcze nie wiem czy nie chciała bym kolejnego dziecka

Napisane przez nancykenator

tak pisałyście o tym pełzaniu więc i ja podpatrzyłam dokładnie jak Kuba to robi i sama nie wiem... mój zawsze wyciąga lewą rączkę podtrzymuje się na niej i ciągnie wtedy resztę ciała... to chyba niedobrze

Mój też tak robił. co lepsze odpychał się tylko jedną nogą. Teraz pięknie raczkuje i wstaje i chodzi przy meblach. Każde dziecko ma jakąś swoją technikę

Napisane przez sylwietta1988

czesc kochane, przelatywałam wczoraj na szybko co pisalyscie, ale powiem tak: za cholere nie miałam weny do pisania, z mojej winy Bartulo tak sie potłukł, ze mysłałam, że mi serce pęknie....
zasuwał na czworakach jak mała wyscigówka, ja nie zdązyłam cofnąc nogi i zahaczył o nią swoja łapką, jak długi poleciał na płytki całą buziunią,. aż podłoga oddała.... jezusie, takiego ryku,. takiego płaczu nigdy w zyciu nie słyszałam.... razem z nim płakałam, co ze mnie za matka, ze dopusciłam do takiej sytuacji na szczescie ząbki są, bardzo sie potłukł, ale nie zapuchła mu buzinka

teraz dziecie spi, zupka juz mu sie ugotowała, a ja na szybko zobacze co na wątku sie dzieje

Ucałuj Bartula, ważne że nic się nie stało.

Napisane przez charlizz

Uwaga, czerwony njus

Moja siostra wczoraj urodziła dziewczynkę 3300 i 53 cm.

A ja od wczoraj ogarniam dwie baby- swoją i siostrzenicę
Wczoraj obie miały zaspokojone wszystkie potrzeby na czas, tylko w domu syf armagedoński, dziś juz np teraz obie nakarmione, młodsza śpi, poodkurzane, podłogi umyte, pije kawę ale jeszcze mam prasowanie aaaaaaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Lenova

Mam jeszcze kilka pytań. Mogę ?
1. Jak Wasze dzieci marudzą w fotelikach do karmienia to wyjmujecie i karmicie na kolanach lub w biegu? Czy już przestajecie karmić, a może jakoś dają się spacyfikować ?

Nigdy w biegu nie karmię, jak zaczyna w foteliku się nudzć, to go pytam, gdzie lampa, zegar, wianuszek, ptaszki I zajmuje go to na chwilę, albo daję łyżeczkę i sobie grzebie w jedzeniu, jak nie ma łyżeczki to łapkami.
2. Jal dziecko odmawia jedzenia jakiegoś obiadku czy czegokolwiek a wiecie że długo nie jadło to dajecie coś innego czy próbujecie dalej z tym jednym obiadkiem?

U nas nie ma wyjścia, jest uu
3.Czy któraś z Was używa jeszcze gondoli w wózku?

odkąd skończył 4 miesiące obraził się na gondolę i jeździł w foteliku
4.Jak odmówicie dziecku podania jakiegoś przedmiotu/zabawki i jest płacz i lament to oddajecie spowrotem czy uspokajacie płaczące dziecie i mówicie że tego im nie wolno?

Przepraszam że tyle pytań ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii

Odwracam uwagę

[blogerka]

Aska - rowniez dzieki, ta strona jest do dupy, bo byla informacja ze w manufakturze maja a sprzedawca powiedzial ze nia juz ich. Moze jutro rano podzwonie, byc moze cos sie zmieni.

[marsi11]

Napisane przez bokeh

Pytam bo Hania nie wyciąga rączek żeby ją wziąć, przytulać hmmm no to różnie, czasem chce czasem nie, co do śmiania, to jak jej się chce, uśmiechnę si do niej czasem się odśmiechnie czasem nie, żby się hihrała to trzba się napocić, na imie też raaguje jak jej się chc czasem jest pochłonięta zabawką i jakby nie słyszała...

Martwi mnie chyba najbardzij to że nie wyciąga rączek i nie naśladuje praktyczni nic, jakieś klaskanie, kosi kosi, papa... nic i Czasm jest taka że siedzi sobi i coś tam dziubdzia nie zaintresowana niczym innym....


Marsi witaj ! duzo siły Ci życzę

I jstem w meega szoku ile Leoś ma zębów i jak chodzi !!!!

o matko, następna zaraz po Calejwdeszczu, co wyczytałaś? autyzm
moje dziecko praktycznie w głos zaśmiało się z 5 razy w życiu tak to się tylko uśmiecha i niestety nie przytula mnie

Napisane przez pstryczek84

[/COLOR]Marsi, przepraszam ze wczoraj sie nie odezwalam ale musialam leciec dziecku na ratunek z moimi uu i juz tak zostalam z nim w tym wyrku
a wiec....
mlody zaczyna chodzic...
1 - ile czasu minelo u was od pierszych kroczkow do takiego w miare samodzielnego chodzenia? mlody zaczal smiagac od piatku a ja juz mam dosc 20 września byly pierwsze kroczki, potem po 3-4 ale tak naprawdę dużo czasu uplynęło bo tak super zaczął chodzić ok tydzień temu
2 - czy to normalne ze mlody sie jeszcze chwieje od pasa w gore? z nozkami jest ok.... mój tak się chwieje czasem,że mam wrażenie że on wogole nie jest gotowy
3 - czy to normalne ze zaczyna poooooooowoooooooliiii a za chwile jak sie ropedzi to jak perszing, z 300 na godz? tak
4 - jakie butki macie na zime?nie mamy, na razie tylko trampki,tylko,że u nas inna bajka bo Leoś ma problem ze stopą i buciki mało które pasują
5 - ochranialas jakos Leośka na samym poczatku? ja sie boje ze mi pierdyknie jak kloda do przodu albo do tylu i go zazwyczaj asekuruje... i nie wiem czy dobrze robie? pewnie nie... lepiej zeby sam zatrybil jak to z tym upadaniem, nie? ale ja sie boje o niego......

jak mi sie cos jeszcze przypomni to Cie pomolestuje w niebezpiecznych miejscach asekuruje ale on jest dość ostrożny

na czerwono jak coś to pytaj śmiało

Napisane przez BlackSanctum

Uwaga, mamy przełom - Oliwka stanęła! Sama w łóżeczku. A teraz stoi przy naszym łóżku, TŻ ją asekuruje.

o jaaaaaa,brawa

Napisane przez hope01

dla DORKI, ZUZI I FILIPA za 10 miesięcy

Napisane przez Aga8484

A dziś śpi już 1,5 h ale jakiś taki dzień dziś zmulony, ta wiadomość o przeniesieniu, że jestem na razie z Wami




Mam pytanko zakładacie już czapki zimowe ???? a te śpiworki co sa przy spacerówkach ???

Bo Zuzka w takiej grubszej czapce przejściowej, bez śpiworka, ma rajstopy i spodnie i buty, a wszystkie mamy co widuję na spacerach to grube czapy, kocyki i na to śpiworki.
Może ja ją za lekko opatulam??:roll eyes:

śpiworek tak

Napisane przez Aga8484

Tak samo Silver też ma Silver +

i hope też

[hje]

Napisane przez aska27adopcje

co u nas ... Mloda zaczyna 1 proby chodzenia ...

walcze z kilogramami, ostro wkrecilam sie w bieganie ...

zaczela tez na mnie wlazic i czesto spi przewioeszona przeze mnie, na mojej klacie, albo szyji ... tak jakby sie bala, ze pojde gdzies w nocy

Szybko Ci lecą te kiloski!

Pilnuje mamusi, żeby przy niej ciągle była

Napisane przez laurka23

Ależ się staro poczułam, tylko menopałza mnie czeka, a jeszcze nie wiem czy nie chciała bym kolejnego dziecka

Spokojnie, są tez kobiety, które po 60-tce rodzą dzieci

Pola też się odpycha jedną nogą... Tzn. przede wszystkim prawą. I nie raczkuje dalej

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Dziewczyny, to jak Wy ubieracie dzieci, jak je dajecie do tych śpiworków w wózku?
Mam wizję, że Pola się w tym smaży

[hope01]

Blogerko a u mnie? Nowy Sącz Trzy Korony

[misiaeel]

Napisane przez bokeh

Hj dziewczyny troche mnie mało jakoś tak nie było mi po drodze do internetu

W ogóle zaczynam się martwić trochę i pozwólcie ż zanim z Wami popiszę i nadrobię zadam kilka pytań.

1. Czy każdej z Was dziecko wyciąga rączki do Was jak chcecie wziąć na ręce??
2. Czy łatwo u Was o kontakt wzrokowy czy różni to bywa?
3. Czy trudno czy raczej łatwo Wam zaintersować zabawą/zabawką?
4. Czy chętnie się przytulają do Was czy raczej mają inne rzczy do zrobienia niż przytulanie
5. Zawsze raagują na swoje imię?
6.śmieją się dużo mało średnio? łatwo je rozbawić?


chyba tyle jakbyście mogły to mi napiszcie ;* dziękuję ***


Lecę zjeść obiad i potem może będę, ale humor mam do dupy ;(

1- tylko do mnie
2- tak
3- zabawki teraz Ją nie interesują, no może opakowanie po chusteczkach czy fridzie. o i książeczki lubi oglądać
4- przytulas się z Niej zrobił ostatnio, ale jak nie chce to nie i już
5- tak
6- śmieszka z Niej, więc rozśmieszyć łatwo, ale żeby w głos się chichrała to trzeba się napracowac

Napisane przez mala_19kw

Właśnie co do zabawek... Ostatnio bawił się moim telefonem i nie wiem jak to zrobił,kiedy ale przestawił mi karty jakoś gdzie miałam wybieranie numerów. Teraz mam zamiast tego radio. I za cholerę nie umiem tego przestawić

Napisane przez Delicjanka

;o, ja miałam usg robione 2 tyg przed nowym rokiem.jeszcze w gabinecie mojej gin, a od 2 stycznia miałam robione co 2 dni, w ogóle nie wyobrażam sobie innego lekarza niż moja Dobrusia zarąbista babka!

ja miałam w czwartek ktg i wizytę i połozna do mnie- ooojj pani to przenosi. w piątek urodziłam

Napisane przez bokeh

Pytam bo Hania nie wyciąga rączek żeby ją wziąć, przytulać hmmm no to różnie, czasem chce czasem nie, co do śmiania, to jak jej się chce, uśmiechnę si do niej czasem się odśmiechnie czasem nie, żby się hihrała to trzba się napocić, na imie też raaguje jak jej się chc czasem jest pochłonięta zabawką i jakby nie słyszała...

Martwi mnie chyba najbardzij to że nie wyciąga rączek i nie naśladuje praktyczni nic, jakieś klaskanie, kosi kosi, papa... nic i Czasm jest taka że siedzi sobi i coś tam dziubdzia nie zaintresowana niczym innym....

Kochana może taki Jej urok? nie przejmuj się

Napisane przez blogerka

Czy ktoras z Was moglaby mi pomoc w zakupie kurtki z Bershki, bo u mnie w miescie juz nie ma, na stronie tez nie ma, ale sprawdzala dostepnosc i w niektorych miastach jeszcze jest .. Czy ktoras z Was wybiera sie na zakupy w najblizszym czasie i moglaby przy okazji ja dla mnie zakupic?
Podam wiecej informacji

Łódx Ci chciałam zaproponować, ale doczytałam, że nie ma

Napisane przez hje

Chyba pomyślę w przyszłości nad jakąś szkołą tańca dla Poli Jakąkolwiek muzykę usłyszy, gdziekolwiek, czy to reklama w tv, czy w radiu, czy jakaś piosenka, czy w filmie leci - ona od razu zaczyna się bujać A jak lecą jakieś jej ulubione piosenki (tak, ma już takie), to aż uśmiech jej za uszy wychodzi i się śmieje z radości

Hania tez muzykę uwielbia

Napisane przez aska27adopcje

Hejka.
Napisze jak Meduzka, nie ma usprawiedliwienia na moja nieobecnosc ... Nadrabianie zajeloby mi kilka dni, wiec odpuszczam i wbijam sie w watek ....

Blogerko ja moge, Lodz, Manufaktura

Postaram sie nadrobic ostatnie 2 strony jak czopek sie polozy ...

co u nas ... Mloda zaczyna 1 proby chodzenia ... Jest masakra trzeba non stopa na nia uwazac .... Puszcza sie i robi 3-4 kroczki i bam ... jak moj tz wyciaga do niej ravczki t0 do niego robi kilka kroczkow ... dzis puscila sie stolu i przeszla okolo metra .... caly czas mowi tatatatata ... juz mnie tym wq ... bo ja z nia siedze calusienkie dni a ta tylko tata klepie jak kataryna ... bylismy 2 x na basenie i bylo superrr ... z mloda raz byli dziadkowie, a 2 raz tz a ja sobie plywalam ...

walcze z kilogramami, dzieki Deli i Lady ostro wkrecilam sie w bieganie ... uwielbiam to, taki moj sposob na zresetowanie sie po calym dniu z mloda ... chociaz troche sie strykalam jak Lady napisala, z jej kumpele ktos dorwal ...Ja biegam przewaznie kolo 22, ale niestety mloda przestawila sie ze spaniem mam tez problem, ze jak juz usnie na noc i sie obudzi nie daj boze i mnie nie ma, to jest taka megqa histeria ... ostatnio jak biegalam to wyla tz 30 min, mimo iz ja nosil, spiewal ... az do wymiotow tak plakala ... nic nie pomaga, zeby sie uspokoila, tylko ja ... meczace to strasznie jest, bo nawet sie spokojnie nieraz wykapac nie moge, bo musze do niej leciec .. zaczela tez na mnie wlazic i czesto spi przewioeszona przeze mnie, na mojej klacie, albo szyji ... tak jakby sie bala, ze pojde gdzies w nocy

fajnie, że wróciłaś
za kroczki

Black brawa dla Oliwki!!

[bokeh]

Napisane przez marsi11

o matko, następna zaraz po Calejwdeszczu, co wyczytałaś? autyzm
moje dziecko praktycznie w głos zaśmiało się z 5 razy w życiu tak to się tylko uśmiecha i niestety nie przytula mnie

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi, jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę. Czasem ją wołam z 2-3 razy pod rząd zanim na mnie popatrzy. Po prostu niczego nie da się jej nauczyć. Ostatnio tylko jak muzyke słyszy i mówie tany tany to się buja.

A czasem np siedzi i tak rusza paluszkami, pociera jakby w nich coś miała i rulowała, a ma puste rączki.

[hope01]

Napisane przez elllmi

popisz z nami, to Ci się humor poprawi
a co pytań:
1,2 - zazwyczaj tak
3 - łatwo, ale czasem tylko dotknie i ma to gdzieś
4 - ostatnio się taki przytulak zrobił, szczególnie rano
5 - bardzo rzadko zdarzy się, że nie zareaguje, ale musi mieć coś wyjątkowo ciekawego do roboty
6 - bardzo dużo i z byle czego

Bokeh u mnie tak jak u elllmi

[hje]

Napisane przez bokeh

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi, jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę.

Pola nie umie się bawić zabawkami "zgodnie z ich przeznaczeniem"
No, może tymi grającymi, ale częściej to raczej przypadek.

Pola tez nie pokazuje, czego chce (tylko jedzenie), zabawki zawsze najpierw bierze do buzi, potem nimi stuka o podłogę i sprawdza, czy grzechoczą.
Książki? A co to? Do buzi
Klocki? Do buzi!

W poniedziałek dostała pchacza od ciotki, z przodu ma różne pstryczki, kółeczka, klawisze, wszystko grające. To przy tym ewentualnie sobie klęka i włącza, co jej się trafi.

Edit. Aha, w przeciwieństwie do HANI, Pola nie staje, nie raczkuje

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

http://kwejk.pl/galeria/1948141/0/90...tml#gallerypic
Do wakacji jestem łanią i nie ma innej opcji

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi, jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę. Czasem ją wołam z 2-3 razy pod rząd zanim na mnie popatrzy. Po prostu niczego nie da się jej nauczyć. Ostatnio tylko jak muzyke słyszy i mówie tany tany to się buja.

A czasem np siedzi i tak rusza paluszkami, pociera jakby w nich coś miała i rulowała, a ma puste rączki.

każda dzidzia rozwija się w swoim tempie, przyjdzie na to czas! a może już dziś Hania będzie miała skok ? i już jutro wszystko będzie umiała

[laurka23]

Napisane przez nancykenator

Blogerko jak z m-c temu byłam u ortopedy to stanowczo zakazał sadzania... mój nie siedzi posadzony 22 listopada mamy neuro ale będę jeszcze dzwonić na rehabilitację.

A powiedziałaś pani doktor co ortopeda powiedział o sadzaniu?

Napisane przez bokeh

Hj dziewczyny troche mnie mało jakoś tak nie było mi po drodze do internetu

W ogóle zaczynam się martwić trochę i pozwólcie ż zanim z Wami popiszę i nadrobię zadam kilka pytań.

1. Czy każdej z Was dziecko wyciąga rączki do Was jak chcecie wziąć na ręce??
tak
2. Czy łatwo u Was o kontakt wzrokowy czy różni to bywa?
łatwo
3. Czy trudno czy raczej łatwo Wam zaintersować zabawą/zabawką?
Weźmie do rąk, ale jak ma ją gdzieś to wyrzuci
4. Czy chętnie się przytulają do Was czy raczej mają inne rzczy do zrobienia niż przytulanie
Ostatnio trochę więcej się przytula ale jak sam chce, zazwyczaj odpycha mnie rękami i nogami
5. Zawsze raagują na swoje imię?
raczej tak
6.śmieją się dużo mało średnio? łatwo je rozbawić?
On w ogóle śnieszek jest, jak akurat nie jęczy


chyba tyle jakbyście mogły to mi napiszcie ;* dziękuję ***


Lecę zjeść obiad i potem może będę, ale humor mam do dupy ;(

Napisane przez neti1

No gdyby Antoś nie podgial główki to pewnie też bum go urodziła sn, bo mi nikt nie zrobił usg...ostatnie miałam 2tyg.przed porodem, w szpitalu nikt nie sprawdzał ile mały urósł

Mi jakby ostatnie usg zrobili 2 tygodnie przed porodem, to pewnie by Michała nie bylo, albo w niewiadomo jakim stanie by się urodził. Bogu dzięki za mojego lekarza.

Napisane przez bokeh

Pytam bo Hania nie wyciąga rączek żeby ją wziąć, przytulać hmmm no to różnie, czasem chce czasem nie, co do śmiania, to jak jej się chce, uśmiechnę si do niej czasem się odśmiechnie czasem nie, żby się hihrała to trzba się napocić, na imie też raaguje jak jej się chc czasem jest pochłonięta zabawką i jakby nie słyszała...

Martwi mnie chyba najbardzij to że nie wyciąga rączek i nie naśladuje praktyczni nic, jakieś klaskanie, kosi kosi, papa... nic i Czasm jest taka że siedzi sobi i coś tam dziubdzia nie zaintresowana niczym innym....


Marsi witaj ! duzo siły Ci życzę

I jstem w meega szoku ile Leoś ma zębów i jak chodzi !!!!

Kochana, ale każde dziecko ma swój temperament, charakter. Nie możesz porównywać

Napisane przez hje

ziewczyny, to jak Wy ubieracie dzieci, jak je dajecie do tych śpiworków w wózku?
Mam wizję, że Pola się w tym smaży

Mój jeździ w śpiworku.

Napisane przez bokeh

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi, jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę. Czasem ją wołam z 2-3 razy pod rząd zanim na mnie popatrzy. Po prostu niczego nie da się jej nauczyć. Ostatnio tylko jak muzyke słyszy i mówie tany tany to się buja.


A czasem np siedzi i tak rusza paluszkami, pociera jakby w nich coś miała i rulowała, a ma puste rączki.

U nas też to pogrubione.

[mala_19kw]

Napisane przez bokeh

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi, jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę. Czasem ją wołam z 2-3 razy pod rząd zanim na mnie popatrzy. Po prostu niczego nie da się jej nauczyć. Ostatnio tylko jak muzyke słyszy i mówie tany tany to się buja.

A czasem np siedzi i tak rusza paluszkami, pociera jakby w nich coś miała i rulowała, a ma puste rączki.

U nas tak jest jak coś dorwie np na podłodze... okruszek/nitkę -coś malutkiego. I tarmosi sobie to w łapce ale że jest małe to często gubi,a nawet o tym nie wie. I dalej to miętoli bo myśli że to ma,aaaa guzik,nie ma Może i u was tak jest?

[misiaeel]

bokeh Hania czasem potrafi się patrzeć na swoją rączkę, tzn jak ją zamyka i otwiera

[aska27adopcje]

Hje milo, ze zauwazylas spaderk wagi, ale ja wiem czy szybki NIecale 4 kilo prawie w 2 miesiace ... mi sie wydaje, ze bez rewelacji ... ale kurna dieta u mnie to tak idzie jak krew z dupy ... zabilabym tego co wymyslil biale pieczywo

[fewcia]

Napisane przez hje

Jesteśmy friends


Dziewczyny, Wy codziennie ścieracie kurze?

Ja tak

Napisane przez BlackSanctum

Uwaga, mamy przełom - Oliwka stanęła! Sama w łóżeczku. A teraz stoi przy naszym łóżku, TŻ ją asekuruje.

brawo!

Napisane przez bokeh

Hj dziewczyny troche mnie mało jakoś tak nie było mi po drodze do internetu

W ogóle zaczynam się martwić trochę i pozwólcie ż zanim z Wami popiszę i nadrobię zadam kilka pytań.

1. Czy każdej z Was dziecko wyciąga rączki do Was jak chcecie wziąć na ręce??
2. Czy łatwo u Was o kontakt wzrokowy czy różni to bywa?
3. Czy trudno czy raczej łatwo Wam zaintersować zabawą/zabawką?
4. Czy chętnie się przytulają do Was czy raczej mają inne rzczy do zrobienia niż przytulanie
5. Zawsze raagują na swoje imię?
6.śmieją się dużo mało średnio? łatwo je rozbawić?


chyba tyle jakbyście mogły to mi napiszcie ;* dziękuję ***


Lecę zjeść obiad i potem może będę, ale humor mam do dupy ;(

u nas jak u Black. Blanka ciągle się śmieje i reaguje na imię. Bokeh nie wkręcaj sobie! Niektóre dzieci robią to inne tamto. Nie ma takiego co wszystko potrafi, wszystko je i jeszcze pięknie rozmawia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Napisane przez mala_19kw

U nas tak jest jak coś dorwie np na podłodze... okruszek/nitkę -coś malutkiego. I tarmosi sobie to w łapce ale że jest małe to często gubi,a nawet o tym nie wie. I dalej to miętoli bo myśli że to ma,aaaa guzik,nie ma Może i u was tak jest?

hmm czasem ma tak że siedzi i nagle se tak paluszkami przebiera.


Dzięki dziewczyny, wiem że może przesadzam ale jakaś taka panika mnie ogarnęła jak uśiwadomiłam sobie to wszystko na raz.

A jeszcze jedno takie wyciąganie rączek to przychodzi samo czy uczyłyście dzieci tego wyciągając do nich ręce? czy raczej to taki odruch dziecka?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez misiaeel

bokeh Hania czasem potrafi się patrzeć na swoją rączkę, tzn jak ją zamyka i otwiera

o to u Nas też ostatnio patrzała na siebie w lustrze i nagle zobaczyła swoją rękę i ją w lustrze oglądała też otwierając i zamykając

[aska27adopcje]

Bokeh co do Twoich pytan, to moja wyciaga raczki, ale nie zawsze, zalezy od humorku ... przedmioty pokazuje, ale np smieszkiem jest malym ... zeby sie na glos zasmiala to matko, trzeba cudy wyczyniac ... i to nie jest jakis glosny smiech, tylko taki troszke ...
MOja Blanka zbiera niewidoczne paproszki i mi daje ciagle do reki

[pstryczek84]

Napisane przez aska27adopcje

co u nas ... Mloda zaczyna 1 proby chodzenia ... Jest masakra trzeba non stopa na nia uwazac .... Puszcza sie i robi 3-4 kroczki i bam ... jak moj tz wyciaga do niej ravczki t0 do niego robi kilka kroczkow ... dzis puscila sie stolu i przeszla okolo metra .... caly czas mowi tatatatata ... juz mnie tym wq ... bo ja z nia siedze calusienkie dni a ta tylko tata klepie jak kataryna ... bylismy 2 x na basenie i bylo superrr ... z mloda raz byli dziadkowie, a 2 raz tz a ja sobie plywalam ...

heloł!

brawa za kroczki!!!
pogrubione, u nas to samo

Marsi -
czyli jeszcze przynajmniej ze 2 miesiace??????????
a jeszcze wracajac do tej asekuracji - czyli nic a nic go nie "ratowalas" jak zaczynal? ja to mam schizy i albo trzymam go delikatnie za ubranko albo za zeberka i tak laze z nim po domu...... na krotkich odcinkach chodzi sam ale jak widze ze ma pole do popisu to sie boje go puscic samego


aaaaaaa, i jeszcze jedno - mamy 3 zęba
gorna dwojka
przepieknie teraz moje dziecie bedzie wygladac - dolne jedynki i gorna dwojka... normalnie miss universe 2013

[mala_19kw]

Napisane przez bokeh

hmm czasem ma tak że siedzi i nagle se tak paluszkami przebiera.


Dzięki dziewczyny, wiem że może przesadzam ale jakaś taka panika mnie ogarnęła jak uśiwadomiłam sobie to wszystko na raz.

A jeszcze jedno takie wyciąganie rączek to przychodzi samo czy uczyłyście dzieci tego wyciągając do nich ręce? czy raczej to taki odruch dziecka?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



o to u Nas też ostatnio patrzała na siebie w lustrze i nagle zobaczyła swoją rękę i ją w lustrze oglądała też otwierając i zamykając

Co do wyciągania rąk-nie uczyłam specjalnie. Wiadomo jak od kogoś brałam to wtedy tylko. A tak to sam zatrybił.

Co do rączki-u nas to samo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez neti1

Co do mnie, tz pod dziś zaczal rehabilitacje, na razie ciezko mu ruszać nia, ciężko coś podniesc-wogóle złamania nie było ale takie zwichnięcie okazuje się również groźne.u mężczyzn w tym wieku może się powtarzać-i to jest taka przypadłość, że jak już się raz stanie to moze się powtarzać...ciezko mi bo nadal wszytsko sama. Antonio pięknie gada tata...a jak świetnie to czasem intonuje..a to ze złością a to jakby pytal...sam zaczął siedzieć ..choc jeszcze tak niepewnie i się czasem przewróci, ale siada sam. A jak się po nas wspina to pięknie staje na nóżkach... pelza, jak pelzal-ze 3 razy widzialam jak czeorakowal-może 3 kroczki, a potem sru na brzuch i tyle, moze u nas nie będzie raczkowania?
Tyle u nas... Smutno mi jakoś, że tak Was zaniedbuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

strasznie lubię na twojego synka patrzeć, jest taki pogodny

Deli, książki to ja na tony ci polecę
fantastyka:
ewa białołęcka "wiedźma.com.pl"
jakub żulczyk "zmorojewo" i "świątynia"
Pipiliuka znasz? fantasta, ale w bardzo różnych stylach i jeśli jedno się nie spodoba nie znaczy że inne do dupy, ja np. bardzo lubię jego cykl o jakubie wędrowyczu, ale nie każdemu podchodzi. Potem fajna babska jest fantastyka, trylogia "kuzynki", całkiem miłe też 3 tomy "norweski dziennik", fajne 6 tomów "oko jelenia"
albo jego "2842 kroki" to opowiadania są, ale fajne
ostatnio się uśmiałam czytając pani miszczuk "ja diablica" i "ja anielica" świetny pomysł

z niefantastycznych - o dziwo, BARDZO mi się dobrze czytało "ksiądz rafał" i "ksiądz rafał: niespokojne czasy", to o księdzu na przełomie lat 70/80, czyli mocny czas komuny u nas, BARDZO fajna postać i mimo tematyki (wieś, on jest proboszczem) napisane tak ciepło jakoś, fajna akcja, dużo dialogów. polecam.

Ostatnio skończyłam http://www.empik.com/wytwornia-wod-g...5249,ksiazka-p i też fajne, pomysł na książkę dobry

Całkowicie lekko - nowa rosja, czyli Daria Doncowa takia ruska chmielewska, fajnie się czyta

a teraz od koleżanki zaczęłam "Służące" i już początek mnie wgniótł w krzesło

Napisane przez neti1

Deli a robiłaś może jakieś fajne wilgotne ciasto z kremem..czekoladowe, śmietanowy..kawowe? Takie troche tortowe i najlepiej na blache co by dużo bylo szukam takiego przepisu, ale ciężko...

a trójwarstwowca znasz? z jabłkami, kokosem i budyniem?

Napisane przez Aga8484

Mam pytanko zakładacie już czapki zimowe ???? a te śpiworki co sa przy spacerówkach ???

czapki tak, i kocyk, bo u nas zimno, niby 5-6 stopni ale wieje i mży, nieprzyjemnie
śpiworka nie, kocyk na czas snu

Napisane przez LadyWhisper

SZAJUŚ
mogę mieć pytanie prezentowe?
moja siestra na roczek bąbla chce przeznaczyć 350 zł co polecasz?
nad tym myślę
http://allegro.pl/boikido-drewniany-...674134882.html
co Ty na to?

powiem tak, za tę kwotę wybrałabym kilka rzeczy, bo o ile teraz dziecko może zabawkami nie bardzo, to za chwilę...

to fajne, ale na później nieco (nie, niekoniecznie dla 3+, moja córa miała fazę mając 1,5 roku na śrubki)

Skompletowałabym sobie taki... zestaw dydaktyczny
http://allegro.pl/ukladanka-z-uchwyt...653607824.html
http://allegro.pl/solidna-ukladanka-...661860730.html
http://allegro.pl/boikido-zestaw-muz...689700082.html ja mam hopla i uważam, że zestaw intrumentów powinno mieć każde dziecko tym bardziej, że każde lubi wytwarzać dźwięki, a problem nadmiernego hałasu rozwiązałam tak, że mamy rzeczy w pudełku i wyjmujemy do zabawy (więc ten czas potrafię przeboleć ), potem chowamy i tyle, a nie tak, że od rana do wieczora jest hałasowanie


http://allegro.pl/drewniany-kolorowy...640335512.html

http://allegro.pl/drewniany-sorter-e...689588293.html

A garaż widziałaś?
http://allegro.pl/moj-pierwszy-garaz...688820808.html

Napisane przez nancykenator

Debrah mój ostatnio wpiernicza "kanapki" z masłem i żółtkiem a zupek nie chce...

a ty wiesz, że Dorcia co kilka dni tak ma? obiadek nie, ale kromka z masłem czy serkiem wchodzi pięknie?

Napisane przez Debrah

To jest mega! http://allegro.pl/boikido-pojazd-int...670699334.html
http://allegro.pl/edukacyjny-chodzik...632009637.html
http://allegro.pl/boikido-drewniany-...670192638.html

to pierwsze - bo na długo posłuży, już pisałam - dzieci kochają wozić

Napisane przez hje

Jesteśmy friends


Dziewczyny, Wy codziennie ścieracie kurze?

a weź ty, niepoważna?

Napisane przez pstryczek84

[/COLOR]Marsi, przepraszam ze wczoraj sie nie odezwalam ale musialam leciec dziecku na ratunek z moimi uu i juz tak zostalam z nim w tym wyrku
a wiec....
mlody zaczyna chodzic...
1 - ile czasu minelo u was od pierszych kroczkow do takiego w miare samodzielnego chodzenia? mlody zaczal smiagac od piatku a ja juz mam dosc
2 - czy to normalne ze mlody sie jeszcze chwieje od pasa w gore? z nozkami jest ok....
3 - czy to normalne ze zaczyna poooooooowoooooooliiii a za chwile jak sie ropedzi to jak perszing, z 300 na godz?
4 - jakie butki macie na zime?
5 - ochranialas jakos Leośka na samym poczatku? ja sie boje ze mi pierdyknie jak kloda do przodu albo do tylu i go zazwyczaj asekuruje... i nie wiem czy dobrze robie? pewnie nie... lepiej zeby sam zatrybil jak to z tym upadaniem, nie? ale ja sie boje o niego......

jak mi sie cos jeszcze przypomni to Cie pomolestuje

3 - bo w szybkim tempie łatwiej jest chodzić ostatnio o tym z reh gadałam właśnie

Napisane przez BlackSanctum

Uwaga, mamy przełom - Oliwka stanęła! Sama w łóżeczku. A teraz stoi przy naszym łóżku, TŻ ją asekuruje.

rewelacja!

[fewcia]

Marsi,Blogerko,Lady (Ezzo?) jak traktujecie wpis w tej książkę o pierwszej drzemce? Bez względu na to o której dziecko zaśnie nie powinno spać dłużej niż do 11.30?

I możecie mi polecić jakiś mocno ujędrniający balsam do ciała?

Dziewczyny pracujące-jak sobie poradziłyście z rozłąką z dziećmi? Ja nie mogę sobie tego przetłumaczyć Tego że muszę zostawić dziecko przez 5 dni w tygodniu na 12 godzin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Napisane przez bokeh

1. Czy każdej z Was dziecko wyciąga rączki do Was jak chcecie wziąć na ręce??

Tak. Jak sama chce na ręce to też wyciąga.

2. Czy łatwo u Was o kontakt wzrokowy czy różni to bywa?

Hmm nie wiem. Nigdy na to uwagi nie zwracam.

3. Czy trudno czy raczej łatwo Wam zaintersować zabawą/zabawką?
Zależy od humoru.

4. Czy chętnie się przytulają do Was czy raczej mają inne rzczy do zrobienia niż przytulanie
Uwielbia się pzytulać.

5. Zawsze raagują na swoje imię?
Raczej tak, choć jak się czymś bardzo zainteresuje to ni hu hu

6.śmieją się dużo mało średnio? łatwo je rozbawić?
Uśmiecha się dużo, ale żeby śmiać się tak głośno to trzeba ja łaskotać albo robić bulgotki w brzuszek.

;(

Napisane przez bokeh

Nie wiem wy tu ciągle piszecie, że coś pokazują, lampy, ptaszki, kozy.... że się bawią zabawkami już tak trochę w kierunku ich przeznaczenia.

A Hania nie pokazuje że coś chce np zabawkę Zuzka też nie pokazuje, nie wyciąga do mnie rąk, zbawki to tylko do buzi U nas też tak było teraz coś się dopiero zaczyna interesować nimi , jak jej pokazuje np coś w książeczce to ona ją bierze odemnie i w ogóle nie zwraca na to uwagi. Zależy od humoru, albo popatrzy ale zazwyczaj książeczka od razu do buzi Pokazuje klocki że się spinają razem albo ustawiam budowle to też rzadko zwraca uwagę. Nie mamy klocków Czasem ją wołam z 2-3 razy pod rząd zanim na mnie popatrzy Też tak jest . Po prostu niczego nie da się jej nauczyć. Ostatnio tylko jak muzyke słyszy i mówie tany tany to się buja.

A czasem np siedzi i tak rusza paluszkami, pociera jakby w nich coś miała i rulowała, a ma puste rączki.

Napisane przez bokeh

A jeszcze jedno takie wyciąganie rączek to przychodzi samo czy uczyłyście dzieci tego wyciągając do nich ręce? czy raczej to taki odruch dziecka?

U nas samo przyszło. Nie uczyłam.

[pstryczek84]

http://www.pudelek.pl/artykul/60862/...nie_bylo_jego/
niezla laska
a jemu zachcialo sie mlodej doopy to ma za swoje

[marsi11]

Napisane przez pstryczek84

heloł!

brawa za kroczki!!!
pogrubione, u nas to samo

Marsi -
czyli jeszcze przynajmniej ze 2 miesiace??????????
a jeszcze wracajac do tej asekuracji - czyli nic a nic go nie "ratowalas" jak zaczynal? ja to mam schizy i albo trzymam go delikatnie za ubranko albo za zeberka i tak laze z nim po domu...... na krotkich odcinkach chodzi sam ale jak widze ze ma pole do popisu to sie boje go puscic samego


aaaaaaa, i jeszcze jedno - mamy 3 zęba
gorna dwojka
przepieknie teraz moje dziecie bedzie wygladac - dolne jedynki i gorna dwojka... normalnie miss universe 2013

kwestia indywidualna, Samuel wstał i od razu poszedł a u nas trwało to dłużej ale wydaje mi się,że to kwestia charakteru, jest bardzo ostrożny

no a co do asekuracji też się strasznie bałam, nie wspomne ile guzów było i nabijał je właśnie przy mnie

brawa za zęby

Bokeh bo mnie troszkę nie było i nie wszystko wyczytałam, Hania ma już zębola?

[Aga8484]

Napisane przez fewcia

Dziewczyny pracujące-jak sobie poradziłyście z rozłąką z dziećmi? Ja nie mogę sobie tego przetłumaczyć Tego że muszę zostawić dziecko przez 5 dni w tygodniu na 12 godzin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fewcia wiesz mam pytanko, bo mnie to zastanawia. Tylko nie chciałabym byś to źle odebrała albo czuła się urażona
Będąc w ciąży wiedziałaś, że będziesz Blankę do żłobka oddawać 5 dni w tygodniu czy mieliście inne plany (mama, teściowa, inna praca )

[hje]

Napisane przez misiaeel

bokeh Hania czasem potrafi się patrzeć na swoją rączkę, tzn jak ją zamyka i otwiera

O to to
Albo w szafie, tzn. w szybie w drzwiach, bardzo lubi sobie oglądać.
Macha nią wtedy, kręci, i tez zamyka i otwiera


Właśnie sobie sama usiadła z klęczenia
Może się to przeniesie na "schodzenie" ze stania?



W ogóle to moje dziecko jest dziwne JAk nieraz piszecie, że Wasze dzieci nie lubią jeździć w wózkach, jest ryk itp.
To młoda własnie od jakiegoś tygodnia nie była na spacerze wózkowym, bo pogoda jest ujowa. Tyle co ją czasem na rękach wezmę i zwiedzamy koło domu.
To ona wczoraj już zaczęła, a dziś konkretnie - pełznie do wózka, najpierw klęka przy nim, próbuje do niego wejść, w końcu schodzi na podłogę i zaczyna ryczeć, bo chce na wózek Wczoraj jeszcze wystarczyło, że ją tylko posadziłam, to uśmiech od ucha do ucha, a dzisiaj i tak był płacz, i musiałam z nią biegać po całym domu. Dobrze, że progów nie mamy
Jutro spacer jak nic

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Fewciu, to mnie by się w tym czasie na meblach kurz nie zdążył dobrze zebrac

[marsi11]

Napisane przez fewcia

Marsi,Blogerko,Lady (Ezzo?) jak traktujecie wpis w tej książkę o pierwszej drzemce? Bez względu na to o której dziecko zaśnie nie powinno spać dłużej niż do 11.30?

I możecie mi polecić jakiś mocno ujędrniający balsam do ciała?

Dziewczyny pracujące-jak sobie poradziłyście z rozłąką z dziećmi? Ja nie mogę sobie tego przetłumaczyć Tego że muszę zostawić dziecko przez 5 dni w tygodniu na 12 godzin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie biorę pod uwagę "bez względu na to o której zaśnie" zwykle zasypia o tej samej porze , nawet jeśli to troszkę dłużej potrwa to drzemka nie dłużej niż 1,5 h
teraz po tak długim czasie jak się trzymamy schematu to już latwiej zasypia, chyba się przywyczaił

a co do pracy, ja na szczescie nie pracuje 12 h, wspolczuje tak dlugiej rozlaki
ale glowa do gory nie jestes jedyna kobieta matka, ktora tyle musi pracowac i nie Ty jedyna oddaje do żlobka
moja znajoma teraz oddała, i jest baaardzo zadowolona,
glowa do gory

[mala_19kw]

Napisane przez aska27adopcje

Hje milo, ze zauwazylas spaderk wagi, ale ja wiem czy szybki NIecale 4 kilo prawie w 2 miesiace ... mi sie wydaje, ze bez rewelacji ... ale kurna dieta u mnie to tak idzie jak krew z dupy ... zabilabym tego co wymyslil biale pieczywo

Też zauważyłam i gratuluje

Napisane przez pstryczek84

heloł!

brawa za kroczki!!!
pogrubione, u nas to samo

Marsi -
czyli jeszcze przynajmniej ze 2 miesiace??????????
a jeszcze wracajac do tej asekuracji - czyli nic a nic go nie "ratowalas" jak zaczynal? ja to mam schizy i albo trzymam go delikatnie za ubranko albo za zeberka i tak laze z nim po domu...... na krotkich odcinkach chodzi sam ale jak widze ze ma pole do popisu to sie boje go puscic samego


aaaaaaa, i jeszcze jedno - mamy 3 zęba
gorna dwojka
przepieknie teraz moje dziecie bedzie wygladac - dolne jedynki i gorna dwojka... normalnie miss universe 2013

za ząbka

[fewcia]

Napisane przez Aga8484

Fewcia wiesz mam pytanko, bo mnie to zastanawia. Tylko nie chciałabym byś to źle odebrała albo czuła się urażona
Będąc w ciąży wiedziałaś, że będziesz Blankę do żłobka oddawać 5 dni w tygodniu czy mieliście inne plany (mama, teściowa, inna praca )

Myślałam o przeniesieniu się z praca do mojego miejsca zamieszkania ale to nie takie proste,niestety. Teściowa zwyczajnie nie chce nam pomoc a siedzi w domu. Więc niestety nie mam wyjścia. Tzn mam-zrezygnować z pracy. Ale muszę pracować. Takie mamy państwo pro rodzinne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

Dziewczyny pracujące-jak sobie poradziłyście z rozłąką z dziećmi? Ja nie mogę sobie tego przetłumaczyć Tego że muszę zostawić dziecko przez 5 dni w tygodniu na 12 godzin.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja przez kilka pierwszych dni mialam lzy w oczach i gule w gardle jak wychodzilam z domu
ale szybko mi przeszlo - wpadlam w wir pracy, zapierdziel zwiazany z 1-powrotem do pracy, 2 -poczatkiem roku szkolnego i KONTAKT Z LUDŹMI duzo dalo...
ale nie powiem, jak wracam do domu i jak mnie zobaczy to ZAWSZE musze wtedy go wziac na raczki i jak sie wtedy tak we mnie wtula to
ale ja mam lajtowe godziny pracy. wyjezdzam o 9.30 wracam ok 13.30 wiec nie ma porownania....
nie bede sciemniac - poczatki sa tragiczne ale z czasem bedzie lzej

Szaja- dzięks a co Ty mi powiesz o tej asekuracji? chronic go czy niech leci na pyszczek