Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[Sola1]

Napisane przez malin30

Tak

Nie wiem, czy są tu jeszcze jakieś dziewczyny, które już rodziły, więc jakby co, to służę radą. W dodatku moja teściowa jest położną. Rodziłam dokładnie 4 lata i miesiąc temu.

Tak na szybko napiszę o tych badaniach USG - tak, wszystko zależy od sprzętu i umiejętności lekarza. W pierwszej ciąży w 8 miesiącu byłam badana przez innego lekarza niż prowadzący (jego brat, też ginekolog, w zastępstwie) i strasznie dziwne wyniki mu wyszły, jeśli chodzi o rozmiary dziecka - od ostatniej wizyty dziwnie mało urosło. Tak się zdenerwowałam, że teściowa załatwiła mi badanie USG na oddziale. Okazało się, że wszystko jest OK, a dziecko dużo większe (a sprzęt był na pewno nie tak wypasiony jak u prywatnego ginekologa).
Wiem, że jeśli chodzi o badania prenatalne, to dobrze je skonsultować z innym ginekologiem, gdy wyjdzie coś nie tak (to samo dotyczy np. chorób nowotworowych).

W ciąży miałam cukrzycę. Przez 2 i pół miesiąca byłam na diecie, no i 5 razy dziennie kułam się i badałam cukier. Dzięki temu schudłam, a dziecko urodziło się zdrowe, o wadze poniżej 4 kg.

Niby wszystko wiem, ale i tak jakoś bardziej się boję niż przy pierwszej ciąży. Przede wszystkim dlatego, że mam skończone 37 lat, a druga sprawa - własnie ta cukrzyca. Jeśli będę miała ją znowu, to w przyszłości może pojawić się u mnie cukrzyca typu 2. Muszę bardziej uważać na dietę.

Ja tez się boję cukrzycy ciążowej. Moja siostra ją miała i ja też miałam cukier blisko granicy normy.

Napisane przez zubi89

Z tego co mi mamuśki tłumaczyły to jak ma się np. 10 t 1d to mówimy o 11 tygodniu jak mamy 11t 5d to jest już 12 tydzień. I dziękuje za radę dotyczącą wózka

To o takim liczeniu jeszcze nie słyszałam. Sama widzisz - każdy liczy po swojemu .

[Monica80]

Dziewczyny co wy z tym liczeniem? Nie każdy po swojemu tylko normalnie- matematyka . 11 tygodni i 3 dni oznacza 11 ukończonych tygodni albo w trakcie 12 tygodnia . Logiczne i nie ma sie tu nad czym zastanawiać...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

Oj tak w pracy normalnie funkcjonuje ale w domu to tylko leżeć i spać mogę a no i jeść oczywiście

A póki co wiedzą tylko moi rodzice, teściowie jeszcze nic nie wiedzą i nikt inny też nic nie wie

No nie można zapominać o jedzeniu
kiedy teściom powiecie?

Napisane przez bazile;43708546
[B

Monica[/B] mumie wyszly,co prawda nie takie ladne jak Twoje,ale zobrazuje Ci je...I moja Pocieche,ktora pozerala je juz oczami

jaki mały głodomorek ale sądząc po pierwszym zdjęciu to nie ma mu się co dziwić

Napisane przez zophiee

Co do ciuszków, to ja na razie się ze wszystkim wstrzymuje- mamy przed sobą przeprowadzkę, wiec bez sensu to wszystko przewozić...
Dobrego dnia

kiedy będziecie się przeprowadzać?

Napisane przez zubi89

A ja się witam w 11 t kiedy to zleciało ale strasznie się cieszę bo przeszły mi mdłości i odzyskałam apetyt

My też zaczęliśmy dis 11tc Tobie wrócił apetyt a mnie nadal nie chce opuścić

Napisane przez agaaga89

Cześć Dziewczyny, wróciłam niedawno z wizyty i... chce mi się ryczeć... Glukoza wyszła mi kosmiczna, ale nie to jest najważniejsze... Lekarz zauważył poszerzony fałd karkowy... W samej górnej granicy normy, ale niepokojący. Kazał mi się umówić na badania prenatalne do kliniki, a tam termin mam dopiero na 27.11, dwa tygodnie długiego czekania, nie wiem jak wytrzymam, czuję się bezradna Nie chce mi się narazie nawet wchodzić na wizaż, wybaczcie...

spokojnie sama napisałas ze usg było na szybko i na średnim sprzęcie. Z całęj siły trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczyny! Można do Was dołączyć? Termin mam na 25.06. To będzie moje drugie dziecko

witaj

[Aldrin]

Napisane przez agaaga89

Baaardzo, bardzo proszę o kciuki, mam nadzieję, że wrócę z dobrymi wieściami a póki co muszę się trochę chyba rozluźnić...

pewnie że trzymamy kciuki

Napisane przez Pradip

No nie można zapominać o jedzeniu
kiedy teściom powiecie?

jaki mały głodomorek ale sądząc po pierwszym zdjęciu to nie ma mu się co dziwić

kiedy będziecie się przeprowadzać?

My też zaczęliśmy dis 11tc Tobie wrócił apetyt a mnie nadal nie chce opuścić

spokojnie sama napisałas ze usg było na szybko i na średnim sprzęcie. Z całęj siły trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę

witaj

chcemy w urodziny teściowej czyli pod koniec listopada to też będzie końcówka I trymestru więc jak się teście czy dziewczyna szwagra wygada to aż tak źle chyba nie będzie

[pater86]

Napisane przez Aldrin

pewnie że trzymamy kciuki




chcemy w urodziny teściowej czyli pod koniec listopada to też będzie końcówka I trymestru więc jak się teście czy dziewczyna szwagra wygada to aż tak źle chyba nie będzie

Hehehe widzę, że z teściami to u wszystkich trzeba uważać, z moimi było tak, że dzień po tym jak im powiedzieliśmy wiedzieli już wszyscy bracia mojego męża (to pół biedy), ale i pewnie pół wsi moi rodzice posłuchali i nic nie mówią, my chcemy to zrobić na święta, ale teściowie wiedzą swoje oczywiście

[Sola1]

Napisane przez zubi89

Z tego co mi mamuśki tłumaczyły to jak ma się np. 10 t 1d to mówimy o 11 tygodniu jak mamy 11t 5d to jest już 12 tydzień. I dziękuje za radę dotyczącą wózka

Zakręciłam się z tym liczeniem. Wszystko się zgadza. Nie wiem dlaczego zrozumiałam, że 11 i 5 dzień to skończony 12sty To chyba już ciąża daje we znaki i zwoje mózgowe zaczynają się rozwijać albo zawijać

[malin30]

Napisane przez pater86

Poza tym zamawiam taki o to krem przeciw rozstępom:
ELASTIQ KREM PRZECIW ROZSTĘPOM, oraz


PHARMACERIS M BUSTFIRM do biustu


używała może, któraś z was, dobry wybór?

Z Pharmaceris M używałam akurat kremu zapobiegającego rozstępom i to od 4. miesiąca. Nie mam ani jednego rozstępu. Teraz też mam zamiar go używać (chyba że znajdę coś innego bez parabenów). W pewnym momencie rozciągająca się skóra na brzuchu zaczyna po prostu swędzieć, a smarowanie przynosi natychmiastową ulgę.

Jednak tak naprawdę wszystko zależy od kondycji naszej skóry na brzuchu przed ciążą oraz od... genów. Są dziewczyny, które mimo używania super preparatów przeciw rozstępom nie uniknęły ich pojawienia się.

Pisałyście o zwykłej oliwce i o preparatach do używania wcześniej niż tego 4 miesiąca - prawda jest taka, że każdy balsam czy oliwka mogą chronić skórę na brzuchu przed rozstępami, tylko że na początku ciąży nasze ulubione "smarowidło" może nas po prostu drażnić zapachem, dlatego wszystkie specjalistyczne preparaty nie mają mocnych substancji zapachowych w składzie.

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

chcemy w urodziny teściowej czyli pod koniec listopada to też będzie końcówka I trymestru więc jak się teście czy dziewczyna szwagra wygada to aż tak źle chyba nie będzie

Ale będzie miała prezent
Moja mama w ostatni weekend listopada robi imieniny i błaga mnie żeby już wtedy mogła się pochwalić a ja mam 3.12 genetyczne i wolałabym żeby wytrzymała jeszcze te 2 dni

Napisane przez pater86

Hehehe widzę, że z teściami to u wszystkich trzeba uważać, z moimi było tak, że dzień po tym jak im powiedzieliśmy wiedzieli już wszyscy bracia mojego męża (to pół biedy), ale i pewnie pół wsi moi rodzice posłuchali i nic nie mówią, my chcemy to zrobić na święta, ale teściowie wiedzą swoje oczywiście

Myślałam ze i u nas tak bedzie ale muszę pochwalic moją mamę bo ledwo wytrzymuje ale się trzyma i nie trąbi o tym wszystkim napotkanym

Napisane przez Sola1

Zakręciłam się z tym liczeniem. Wszystko się zgadza. Nie wiem dlaczego zrozumiałam, że 11 i 5 dzień to skończony 12sty To chyba już ciąża daje we znaki i zwoje mózgowe zaczynają się rozwijać albo zawijać

maleństwo przechwytuje szare komórki mamy

[alingles]

Napisane przez poziomkka

Witam się w 8 tygodniu Dzisiaj jakoś mnie mniej bolą piersi i zastanawiam się, czy to normalne...na szczęście mdłości mam nadal, więc nie panikuję
Chyba dzisiaj wybiorę się po tą oliwkę do Rosmanna, skoro można ją stosować od 1 miesiąca ciąży to czemu nie warto spróbować. Może bliżej 4 mies zafunduję sobie jakiś droższy specyfik

Mi również mija 8 tydzień. Z tym, że jakby mdłości ustąpiły, ale piersi dotknąć nie mogę;(


Powiedzmy, że ozdrowiałam grypowo. Nie bardzo się cieszę, bo jutro kierunek studia..
Opuszczam Was na weekend. Trzymajcie się cieplutko.

[bazile]

Napisane przez Monica80

Wiecie ze w Niemczech nie ma picia glukozy ? I ja na pobieranie krwi nie muszę przychodzić na czczo.

.

ja pilam gdzies ok 20- 24 tygodnia,cukry mialam tez badane przy kazdej wizycie z palca i co ktoras wizyte z poboru.Z reguly bez pytan czy cos zjadlam,ale raz mnie zapytali i powiedzialam,ze jestem po sniadaniu to laska powiedziala,ze trudno to dzisiaj mi nie pobierze krwi.Nie kumam czemu sa takie roznice,rozumiem miedzy panstwami,ale my mieszkamy nawet w tym samym landzie.

Napisane przez Monica80

Dziewczyny co wy z tym liczeniem? Nie każdy po swojemu tylko normalnie- matematyka . 11 tygodni i 3 dni oznacza 11 ukończonych tygodni albo w trakcie 12 tygodnia . Logiczne i nie ma sie tu

ja wlasnie tak licze,dzisiaj jestem w 9 tygodniu i 4 dniu,czyli 9 skonczony a dobijam do 10 tego.

[Prowansja88]

Cześć!
Wiecie co.. dziś po raz pierwszy pomyślałam, że ja mogę tego wszystkiego nie ogarnąć. Jest to moja pierwsza ciąża, mam niewielką rodzinę i nie miałam dużego kontaktu z noworodkami i jak czytam info dot. wyprawki i zakupów dla dziecka to jestem trochę przerażona. Kaftaniki, pajacyki, body, rożki, otulacze tyle tego wszystkiego... co wybrać, jak dobrać, co i kiedy stosować, trzeba mieć przeogromną wiedzę i właśnie poczułam się taka "zielona"..

[bazile]

Napisane przez Prowansja88

Cześć!
Wiecie co.. dziś po raz pierwszy pomyślałam, że ja mogę tego wszystkiego nie ogarnąć. Jest to moja pierwsza ciąża, mam niewielką rodzinę i nie miałam dużego kontaktu z noworodkami i jak czytam info dot. wyprawki i zakupów dla dziecka to jestem trochę przerażona. Kaftaniki, pajacyki, body, rożki, otulacze tyle tego wszystkiego... co wybrać, jak dobrać, co i kiedy stosować, trzeba mieć przeogromną wiedzę i właśnie poczułam się taka "zielona"..

spokojnie
chyba kazda z nas musi przejsc przez takie etapy..Z kazdym miesiacem bedzie sie rodzic coraz wiecej pytan,jest tu nas troche i Wszystkie damy sobie rade.Ja nie polecam czytac tych mega dlugich spisow wyprawek,zwlaszcza teraz jeszcze chwile mamy.Powoli bedziemy sobie doradzac co lepiej,a co zostawic na pozniejszy zakup itp.

[majkela12]

Witam się po dłuższej przerwie

Wcięło mi, to co zacytowałam tyle stron, jesteście szalone
To co pamiętam:
-widziałam kruszynki
- gratuluję udanych wizyt i kolejnych tygodni
- witam nowe mamusie
- bóle okresowe niestety u mnie też się jeszcze zdarzają, ratuje mnie nospa
- niczym się nie smaruję specjalnym oprócz nivea pod prysznic, ale najwyższa pora do rossmana po oliwke
- też tęsknie za przytulankami z tż, ale mam nadzieję, że to chwilowy celibat
- za % nie tęsknie, wystarczą mi bąbelki w fancie
- mam masę ciuszków/ rzeczy po starszym na strychu, więc na razie długo nie będziemy nic kupować. Lipa jest trochę, bo wszystko mam dla maluszka zimowego kombinezony, szaliki itp.więc też mam trochę zbędnych rzeczy, którymi chyba w końcu pohandluję. Będzie kasiora na różowe spódniczki
bazile jesteś Wielkatak jak już któraś pisała przejdziesz do historii wizażu
alingles zdrówka i gratuluję narzeczono myślę, że to dobry pomysł, aby po porodzie zrobić weselicho na spokojnie
agaaga89 dobrze, że idziesz już jutro na wizytę, kochana głowa do góry wszystko będzie dobrze, oczywiście będziemy 3mać bardzo mocno kciuki

Ostatnio nie mam siły. Po pracy marzę tylko o łóżku, 24h mdłości, takie, że wiszę nad wc ale nie mogę,do tego dopadł mnie dół, nie miałam siły i chęci na nic. Nie chciałam Wam smęcić, więc zrobiłam sobie wolne nawet od wizażu
Pomału wracam do życia, bo byłam dzisiaj na wizycie i jest śliczna fasoleczka i serducho jak dzwon Dostałam zdjęcie do rodzinnego albumu, pakiet badań i następna wizyta już z usg genetycznym 12.12., wtedy też karta ciąży itp. A zapomniałam napisać, że jeszcze były dzisiaj pomiary mojej masy i o mało z wagi nie spadłam
Teraz mogę spać spokojnie i czekam do weekendu

Dobranoc mamusie do jutra

[Monica80]

Napisane przez bazile

ja pilam gdzies ok 20- 24 tygodnia,cukry mialam tez badane przy kazdej wizycie z palca i co ktoras wizyte z poboru.Z reguly bez pytan czy cos zjadlam,ale raz mnie zapytali i powiedzialam,ze jestem po sniadaniu to laska powiedziala,ze trudno to dzisiaj mi nie pobierze krwi.Nie kumam czemu sa takie roznice,rozumiem miedzy panstwami,ale my mieszkamy nawet w tym samym landzie.

Hehe to mnie teraz zaskoczyłas, myślałam ze taki jest standard ... Krew tez nie mam na każdej wizycie ale za to mocz tak.
A ja dzisiaj nie wzięłam progrsteronu doustnie tylko czekałam do teraz zeby zaaplikowac z drugiego końca i kurde ale fajnie sie czułam w dzień ! Mdlilo mnie tylko z lekka z rana!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aldrin]

Napisane przez pater86

Hehehe widzę, że z teściami to u wszystkich trzeba uważać, z moimi było tak, że dzień po tym jak im powiedzieliśmy wiedzieli już wszyscy bracia mojego męża (to pół biedy), ale i pewnie pół wsi moi rodzice posłuchali i nic nie mówią, my chcemy to zrobić na święta, ale teściowie wiedzą swoje oczywiście

no właśnie jak tylko powiemy teściom to oni powiedzą babci, babcia swojej ukochanej wnuczce a ta to istna plotkara i już pół wsi wie, więc czekamy jak najdłużej

Napisane przez Pradip

Ale będzie miała prezent
Moja mama w ostatni weekend listopada robi imieniny i błaga mnie żeby już wtedy mogła się pochwalić a ja mam 3.12 genetyczne i wolałabym żeby wytrzymała jeszcze te 2 dni

Myślałam ze i u nas tak bedzie ale muszę pochwalic moją mamę bo ledwo wytrzymuje ale się trzyma i nie trąbi o tym wszystkim napotkanym

maleństwo przechwytuje szare komórki mamy

Myśle, że te dwa dni nie zrobią różnicy, maluszek rośnie zdrowo, więc można mamie sprawić przyjemność ty bardziej jak tyle wytrzymała nikomu nie mówiąc

Ja sądziłam, że moi też się wygadają ale póki co cisza nikomu nie powiedzieli ale też starają się z nikim nie spotykać aby broń boże nikt ich nie zapytał kiedy zostaną dziadkami, bo wtedy już nie będą potrafili okłamać

Napisane przez Prowansja88

Cześć!
Wiecie co.. dziś po raz pierwszy pomyślałam, że ja mogę tego wszystkiego nie ogarnąć. Jest to moja pierwsza ciąża, mam niewielką rodzinę i nie miałam dużego kontaktu z noworodkami i jak czytam info dot. wyprawki i zakupów dla dziecka to jestem trochę przerażona. Kaftaniki, pajacyki, body, rożki, otulacze tyle tego wszystkiego... co wybrać, jak dobrać, co i kiedy stosować, trzeba mieć przeogromną wiedzę i właśnie poczułam się taka "zielona"..

Spokojnie nie jesteś sama, mnie też to wszystko przeraża i nie ogarniam tego ale sądzę, że jak się zaczną zakupy to będziemy mogły liczyć na doświadczone mamusie

[bazile]

Napisane przez Monica80

Hehe to mnie teraz zaskoczyłas, myślałam ze taki jest standard ... Krew tez nie mam na każdej wizycie ale za to mocz tak.
A ja dzisiaj nie wzięłam progrsteronu doustnie tylko czekałam do teraz zeby zaaplikowac z drugiego końca i kurde ale fajnie sie czułam w dzień ! Mdlilo mnie tylko z lekka z rana!

jeszcze moczu mi nie brali,ale na nastepnej wizycie pewnie sie zacznie.Przy pierwszej ciazy tez mi brali za kazdym razem i ja zawsze szlam ze stresem czy cos nasiusiam
Czyli jednak leki poteguja mdlosci,wspolczuje Wam.
Wogole to wspolczuje Wam Dziewczyny,ze tak sie meczycie i jeszcze do pracy mykacie

My tu gadu gadu z Minica,ze to i tamto..w Niemczech u wiekszosci lekarzy sa odrazu gabinety zabiegowe pobieraja krew itp. i codziennie ktos do nich przychodzi po probki i zabiera do laboratorium.Swietne to jest,bo nie trzeba jeszcze dodatkowo ganiac.

agaaga kciukasy!

[beat@]

Cześć dziewczynki. Ja wczoraj miałam taki maraton po mieście że szok. Jak z domu po 11 wyszłam tak wróciłam dopiero po 17 Ale KFC zaliczone bom nie wytrzymała i musiałam pożreć Twistera
Jak już wróciłam to marzyłam tylko o kąpieli i lulu. Nawet laptopa nie miałam siły odpalić.

Napisane przez agaaga89

Cześć Dziewczyny, wróciłam niedawno z wizyty i... chce mi się ryczeć... Glukoza wyszła mi kosmiczna, ale nie to jest najważniejsze... Lekarz zauważył poszerzony fałd karkowy... W samej górnej granicy normy, ale niepokojący. Kazał mi się umówić na badania prenatalne do kliniki, a tam termin mam dopiero na 27.11, dwa tygodnie długiego czekania, nie wiem jak wytrzymam, czuję się bezradna Nie chce mi się narazie nawet wchodzić na wizaż, wybaczcie...

Kochana może lekarz się pomylił skoro usg na szybko zrobił.
Dobrze że umówiłaś się na dziś prywatnie. Przynajmniej będziesz spokojna. Ja na twoim miejscu zrobiłabym tak samo

Napisane przez Prowansja88

Cześć!
Wiecie co.. dziś po raz pierwszy pomyślałam, że ja mogę tego wszystkiego nie ogarnąć. Jest to moja pierwsza ciąża, mam niewielką rodzinę i nie miałam dużego kontaktu z noworodkami i jak czytam info dot. wyprawki i zakupów dla dziecka to jestem trochę przerażona. Kaftaniki, pajacyki, body, rożki, otulacze tyle tego wszystkiego... co wybrać, jak dobrać, co i kiedy stosować, trzeba mieć przeogromną wiedzę i właśnie poczułam się taka "zielona"..

U mnie podobnie. Jak czytam co będzie potrzebne to mnie przerażenie ogarnia. Wczoraj łażąc po mieście wstąpiłam do galerii i w smyku przeglądałam wózki ale jakoś żaden jakiegoś wow wrażenia na mnie nie zrobił. Tak więc coś czuję że co do tego zakupu to po prostu na wiosnę do Wrocławia się wybiorę.
W ogóle wczoraj rozmawiałam z koleżanką i się okazało że ona też zafasolkowana. Termin ma kilka dni po mnie to się śmiałyśmy że spotkamy się na razem na porodówce Oczywiście jeśli nasze dzieciaczki nie urodzą się za wcześnie albo stwierdzą że sobie jeszcze w brzucholu posiedzą, bo możemy się też rozminąć. Ale fajnie by było tak razem i to na jednej sali, zawsze to raźniej jak znajoma twarz obok

Napisane przez majkela12

Ostatnio nie mam siły. Po pracy marzę tylko o łóżku, 24h mdłości, takie, że wiszę nad wc ale nie mogę,do tego dopadł mnie dół, nie miałam siły i chęci na nic. Nie chciałam Wam smęcić, więc zrobiłam sobie wolne nawet od wizażu
Pomału wracam do życia, bo byłam dzisiaj na wizycie i jest śliczna fasoleczka i serducho jak dzwon Dostałam zdjęcie do rodzinnego albumu, pakiet badań i następna wizyta już z usg genetycznym 12.12., wtedy też karta ciąży itp. A zapomniałam napisać, że jeszcze były dzisiaj pomiary mojej masy i o mało z wagi nie spadłam
Teraz mogę spać spokojnie i czekam do weekendu

Dobranoc mamusie do jutra

Ojjj współczuję mdłości. Wiem jak się czujesz bo miałam to samo. Mdliło mnie 24/h a jak przyszło co do czego to nie szło zwymiotować. Tak więc męka straszna. Ale u mnie póki co to się uspokoiło więc mam o tyle lżej.
Oby i u ciebie to się jak najszybciej uspokoiło

[zophiee]

Cześć dziewczyny ;-)
Ja od jutra zacznę 13 tydzień
W środę usg genetyczne, w poniedziałek badania krwi i moczu, bo muszę mieć świeże do lekarki.

Co do wyprawki, to na szczęście będziemy rodziły latem, więc połowa tego majdanu śpiworkowo-kombinezonowego na początku odpadnie.
Na początek na pewno bodziaki będą królowały, pewnie krótki rękaw, albo nawet bez ( jak będą upały )
Do tego jakiś lekki kocyk- taki ażurkowy,
Ja też mam mętlik w głowie, ale na pewno każda z nas ma wokół siebie doświadczone mamy, które pomogą, doradzą...
Więc głowa do góry, damy radę, będziemy się tu wspierać, wymieniać pomysłami, spostrzeżeniami, linkami do ciekawych produktów

Mi już trochę widać krągły brzuszek
mam dziś na sobie sukienkę- z resztą noszę je teraz bardzo często, jest mi po prostu wygodniej! TŻ dziś też zauważył, że już nasz ludzik się wybija!
A na radze ciągle tylko 1kg do przodu
Mam nadzieję, że nie przybiorę więcej niż trzeba, bo moje plecy tego nie wytrzymają

Ja też zaczynam dbać o biust, wybiorę się w weekend do super-pharm i tam coś wybiorę, aby wyglądały dobrze przez całą ciąże i nie pojawiły się wstręciuchy rozstępy!

Ja wybieram się do pracy! Dobrego dnia

[poziomkka]

No dobra, już wszystko rozumiem, także witam się jednak w 9 tygodniu

zophiee jak Ci fajnie, już 13 tydzień, czyli II trymestr Ci się zaczął Mi tak wolno lecą te dni, że wydaje mi się, że I trymestr będzie trwał latami
Jak znajdziesz coś fajnego do pielęgnacji biustu to się pochwal, ja ogólnie mam duże cyce, a teraz w ciąży zaczynam przechodzić samą siebie Nie chcę nawet myśleć, jak będą wyglądały tuż przed porodem

Priowansja88 Też czasami jak tak sobie pomyślę to mnie to wszystko przeraża, może nie tyle te wszystkie ciuszki, gadżety, które trzeba ogarnąć, a zastanawiam się jak ja sobie z takim maleństwem poradzę, skoro nigdy nie miałam do czynienia z noworodkiem...przecież to taka krucha istotka..

agaaga dobrze, że się zapisałaś prywatnie dzisiaj, szybciej będziesz spokojna Trzymam mocno kciuki

Monica80 Ja również zauważyłam, że odkąd nie biorę duphastonu doustnie i ograniczyłam dawkę luteiny to nie mdli mnie aż tak jak wcześniej

beat@ Ja też mam przyjaciółkę, z którą jesteśmy na podobnym etapie ciąży, ona ma ok.2 tygodni wcześniej tp, ale nigdy nie wiadomo jak będzie Może również spotkamy się na porodówce

[zophiee]

Poziomkka Ponoć II trymestr jest od skończonego 13 tc, więc czekam do następnego weekendu, ale już bliżej niż dalej

Pewnie, że dam znać, jak kupię, przetestuję to od razu zdam relację. Na razie jestem fanką tego oleju kokosowego- ma ona konsystencję masła. Dla mnie rewelacja jak na razie, ale do biustu chciałabym coś bardziej treściwego!

[ANTERIA]

Cześć dziewczyny, wybaczcie ale nie nadrabiam, wpadłam tylko na moment pochwalić się że jutro zaczynam 9 tydz i tym samym trzeci miesiąc. Ale, czuję się chyba coraz gorzej, najgorsze jest to że zaczynam mieć problemy z kręgosłupem chyba, łapią mnie takie skurcze od kręgosłupa przez pośladek do uda i obawiam się rwy kulszowej, moja siostra i bratowa to miały, tylko że w późniejszej ciąży, czasami ledwo chodzę a i leżeć jest ciężko bo wystarczy że lekko się przekręcę i już łapie mnie skurcz. Wizytę mam dopiero w środę i obawiam się że chyba jednak pójdę na zwolnienie lekarskie, a nie chciałam. Teraz przy rodzicach mam takie problemy akurat jak na złość, i to coraz gorsze, chciałam ich po mieście oprowadzić a na prawdę czasami jest bardzo ciężko, no ale mam nadzieję że może to przejdzie. Zawsze miałam problemy z kręgosłupem mialam lumbago a przy @ zawsze bardziej bolały mnie plecy, no i teraz i w ciąży zaczyna mi to przeszkadzać. No to się wygadałam Pozdrawiam, i wpadnę jak rodzice pojadą

[beat@]

Napisane przez ANTERIA

Cześć dziewczyny, wybaczcie ale nie nadrabiam, wpadłam tylko na moment pochwalić się że jutro zaczynam 9 tydz i tym samym trzeci miesiąc. Ale, czuję się chyba coraz gorzej, najgorsze jest to że zaczynam mieć problemy z kręgosłupem chyba, łapią mnie takie skurcze od kręgosłupa przez pośladek do uda i obawiam się rwy kulszowej, moja siostra i bratowa to miały, tylko że w późniejszej ciąży, czasami ledwo chodzę a i leżeć jest ciężko bo wystarczy że lekko się przekręcę i już łapie mnie skurcz. Wizytę mam dopiero w środę i obawiam się że chyba jednak pójdę na zwolnienie lekarskie, a nie chciałam. Teraz przy rodzicach mam takie problemy akurat jak na złość, i to coraz gorsze, chciałam ich po mieście oprowadzić a na prawdę czasami jest bardzo ciężko, no ale mam nadzieję że może to przejdzie. Zawsze miałam problemy z kręgosłupem mialam lumbago a przy @ zawsze bardziej bolały mnie plecy, no i teraz i w ciąży zaczyna mi to przeszkadzać. No to się wygadałam Pozdrawiam, i wpadnę jak rodzice pojadą

Ojj też mnie coś takiego łapie. Wczoraj miałam tak. Może to dlatego że cały dzień łaziłam po mieście ale wieczorem to mi to podokuczało i to dość konkretnie

[majkela12]

Witam po śniadanku i kawce

Napisane przez Prowansja88

Cześć!
Wiecie co.. dziś po raz pierwszy pomyślałam, że ja mogę tego wszystkiego nie ogarnąć. Jest to moja pierwsza ciąża, mam niewielką rodzinę i nie miałam dużego kontaktu z noworodkami i jak czytam info dot. wyprawki i zakupów dla dziecka to jestem trochę przerażona. Kaftaniki, pajacyki, body, rożki, otulacze tyle tego wszystkiego... co wybrać, jak dobrać, co i kiedy stosować, trzeba mieć przeogromną wiedzę i właśnie poczułam się taka "zielona"..

Ja też jestem troszkę przerażona, może nie zielona, ale dużo już nie pamiętam, zbyt długa przerwa (4,5 roku będzie). Damy radę w kupie raźniej, przecierz bedziemy się wpierać i doradzać sobie

Napisane przez zophiee

Cześć dziewczyny ;-)
Ja od jutra zacznę 13 tydzień
W środę usg genetyczne, w poniedziałek badania krwi i moczu, bo muszę mieć świeże do lekarki.

Co do wyprawki, to na szczęście będziemy rodziły latem, więc połowa tego majdanu śpiworkowo-kombinezonowego na początku odpadnie.
Na początek na pewno bodziaki będą królowały, pewnie krótki rękaw, albo nawet bez ( jak będą upały )
Do tego jakiś lekki kocyk- taki ażurkowy,
Ja też mam mętlik w głowie, ale na pewno każda z nas ma wokół siebie doświadczone mamy, które pomogą, doradzą...
Więc głowa do góry, damy radę, będziemy się tu wspierać, wymieniać pomysłami, spostrzeżeniami, linkami do ciekawych produktów

Mi już trochę widać krągły brzuszek
mam dziś na sobie sukienkę- z resztą noszę je teraz bardzo często, jest mi po prostu wygodniej! TŻ dziś też zauważył, że już nasz ludzik się wybija!
A na radze ciągle tylko 1kg do przodu
Mam nadzieję, że nie przybiorę więcej niż trzeba, bo moje plecy tego nie wytrzymają

Ja też zaczynam dbać o biust, wybiorę się w weekend do super-pharm i tam coś wybiorę, aby wyglądały dobrze przez całą ciąże i nie pojawiły się wstręciuchy rozstępy!

Ja wybieram się do pracy! Dobrego dnia

za 13, a u mnie jutro dopiero 9 no i za brzusio.
Ja mam na razie zamiast brzuszka gigantyczny biust, za którym teraz tż szaleje

Napisane przez ANTERIA

Cześć dziewczyny, wybaczcie ale nie nadrabiam, wpadłam tylko na moment pochwalić się że jutro zaczynam 9 tydz i tym samym trzeci miesiąc. Ale, czuję się chyba coraz gorzej, najgorsze jest to że zaczynam mieć problemy z kręgosłupem chyba, łapią mnie takie skurcze od kręgosłupa przez pośladek do uda i obawiam się rwy kulszowej, moja siostra i bratowa to miały, tylko że w późniejszej ciąży, czasami ledwo chodzę a i leżeć jest ciężko bo wystarczy że lekko się przekręcę i już łapie mnie skurcz. Wizytę mam dopiero w środę i obawiam się że chyba jednak pójdę na zwolnienie lekarskie, a nie chciałam. Teraz przy rodzicach mam takie problemy akurat jak na złość, i to coraz gorsze, chciałam ich po mieście oprowadzić a na prawdę czasami jest bardzo ciężko, no ale mam nadzieję że może to przejdzie. Zawsze miałam problemy z kręgosłupem mialam lumbago a przy @ zawsze bardziej bolały mnie plecy, no i teraz i w ciąży zaczyna mi to przeszkadzać. No to się wygadałam Pozdrawiam, i wpadnę jak rodzice pojadą

Witaj w klubie, mnie taki ból czasem łapie na koniec dnia, albo jak za szybko wstanę. Cały pośladek mam wtedy sparaliżowany

Jeszcze 4h i długaśne wolne, całe 3 dni. Poniedziałek mam znowu wolny, bo tym razem zamknięte będzie przedszkole, więc zmuszona jestem wziąć wolne. Co akurat wcale mnie nie zasmuciło

Zapomniałam się pochwalić, że wczoraj miałam usg przez brzuszek, z czego bardzo się cieszę, bo przy dowcipnym zawsze chce mi się siusiui jakos taki dyskomfort odczuwam

[Sola1]

agaaga89 - trzymam mocno kciuki za dzisiejszą wizytę





Co do noworodków i ich kruchości - naprawdę się nie martwcie. Mnie na szkole rodzenia powiedziano, że takie dzieci wbrew pozorom nie są takie kruche, są raczej giętkie - nie wiem czy to dobre określenie, ale chodzi o to, że nie jest tak łatwo je połamać. Trzeba uważać na podtrzymywanie główki i bioderka przy przewijaniu, ale tak to nie ma co się martwić. Oczywiście mówię o normalnych czynnościach, a nie jakiś ekstremalnych patologicznych przypadkach. Moja Iza była w sumie pierwszym dzieckiem, którym się zajmowałam i też nie wiedziałam jak to będzie. Po pierwszej kąpieli w szpitalu ubrali mi ją, a po drugiej już sama musiałam się nią zająć. Ubierałam ją chyba z pół godziny, nie miałam wprawy jak położne, które wszystko robiły w mig, ale co z tego, najważniejsze, że w końcu ją ubrałam.

Co do różnych akcesoriów - nie ma co kupować za dużo. Każda mama jest inna i co innego jej pasuje. W praktyce u mnie było tak, że część rzeczy które kupiłam w ciąży okazały się zbędne - choć u innych się sprawdziły, a część i tak musiałam kupić. Nie żyjemy na pustyni, jak mamy rodzinę, neta to damy radę. Najważniejsze mieć rzeczy na sam początek. Choć to też trudno przewidzieć. Tz dokupywał mi w szpitalu podkłady poporodowe w aptece,bo okazało się, że jednak potrzebne jest mi więcej. Musiałam też kupić mniejszy kombinezon, bo okazało się, że Młoda w tym co miała dosłownie pływała.
Później pewnie pojawią się tematy co konkretnie kupić i co u nas się sprawdziło.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Ja też miałam taki ból w pośladku, na szczęście później przeszło. Potem już tylko bolał kręgosłup i inne dolegliwości itd. Ale ciąża to nie choroba To znaczy nie jest choroba, ale stan odmienny w którym można mieć tysiąc dolegliwości Ciekawe czy któryś facet by to wytrzymał

[czarno_biala1987]

Ja ostatnio wpadłam w panikę na temat kąpieli
Całe życie miałam do czynienia z maluszkami, ale kąpiele napawały mnie takim lękiem, że biegunka murowana. Ale przyjaciółka mnie uspokoiła, przecież w dawnych czasach kobiety rodziły w polu, myły dzieci w rzece i jakoś wszyscy żyli. Kobieta / mama intuicyjnie czuje czego potrzeba jej dziecku, wszystko odbywa się naturalnie. Jeśli maluchowi będzie za zimno albo za gorąco, to na pewno to zauważymy i zareagujemy.
Będzie dobrze.

Ja co prawda mam już wieelgachną wyprawkę, prawie wszystko dostajemy od rodziny po innych dzieciach. Może niektórym to przeszkadzać, ale ja nie mam z tym problemu. Nawet wózek planuję kupić używany, przecież to się nie zużywa tak jak buty dorosłego.

Kasia stworzyła taki fajny dokument z potrzebnymi rzeczami - http://misjamilosci.blogspot.com/p/pobieralnia.html
Mnie ta rozpiska wiele rozjaśniła, mam nadzieję, że Wam również się przyda

[Prowansja88]

Napisane przez beat@

U mnie podobnie. Jak czytam co będzie potrzebne to mnie przerażenie ogarnia. Wczoraj łażąc po mieście wstąpiłam do galerii i w smyku przeglądałam wózki ale jakoś żaden jakiegoś wow wrażenia na mnie nie zrobił. Tak więc coś czuję że co do tego zakupu to po prostu na wiosnę do Wrocławia się wybiorę.
W ogóle wczoraj rozmawiałam z koleżanką i się okazało że ona też zafasolkowana. Termin ma kilka dni po mnie to się śmiałyśmy że spotkamy się na razem na porodówce Oczywiście jeśli nasze dzieciaczki nie urodzą się za wcześnie albo stwierdzą że sobie jeszcze w brzucholu posiedzą, bo możemy się też rozminąć. Ale fajnie by było tak razem i to na jednej sali, zawsze to raźniej jak znajoma twarz obok

Hej, jeśli chodzi o wózek to ja mam już faworyta. Przeczytałam internet (jak Chuck Norris) i chyba znalazłam wymarzone cudeńko, które spełni nasze oczekiwania. Nie toleruje szpanerskich wózków, które poza wyglądem są niepraktyczne. Mieszkam w bloku w mieście, ale mamy rodziców w małej, zielonej miejscowości pod miastem, więc wózek musi być uniwersalny,na różne warunki, (często ich odwiedzamy, uciekamy sobie na weekendy). Lekki, dobry do prania, wygodny do auta, z pompowanymi kołami, najlepiej zestaw Dużo bardziej stresuje mnie temat ubranek, dodatków, urządzeń itd
Zapraszam do Wrocławia, tu naprawdę jest sporo specjalnych sklepów, nie tylko Smyki, bo tam w sumie dużego wyboru nie ma.
Też planuje spacer w poszukiwaniu, ale to za jakiś czas.. Ale na pewno nie zostawimy wszystkiego na sam koniec

[Sola1]

Napisane przez Prowansja88

Hej, jeśli chodzi o wózek to ja mam już faworyta. Przeczytałam internet (jak Chuck Norris) i chyba znalazłam wymarzone cudeńko, które spełni nasze oczekiwania. Nie toleruje szpanerskich wózków, które poza wyglądem są niepraktyczne. Mieszkam w bloku w mieście, ale mamy rodziców w małej, zielonej miejscowości pod miastem, więc wózek musi być uniwersalny,na różne warunki, (często ich odwiedzamy, uciekamy sobie na weekendy). Lekki, dobry do prania, wygodny do auta, z pompowanymi kołami, najlepiej zestaw Dużo bardziej stresuje mnie temat ubranek, dodatków, urządzeń itd
Zapraszam do Wrocławia, tu naprawdę jest sporo specjalnych sklepów, nie tylko Smyki, bo tam w sumie dużego wyboru nie ma.
Też planuje spacer w poszukiwaniu, ale to za jakiś czas.. Ale na pewno nie zostawimy wszystkiego na sam koniec

A jaki tak z ciekawości wózek znalazłaś? Bo ja chyba będę musiała kupić gondolę. Do tej pory pompowane koła i lekkość wykluczały się. Choć w sumie na pompowanych kołach aż tak mi nie zależy.

[beat@]

Napisane przez Prowansja88

Hej, jeśli chodzi o wózek to ja mam już faworyta. Przeczytałam internet (jak Chuck Norris) i chyba znalazłam wymarzone cudeńko, które spełni nasze oczekiwania. Nie toleruje szpanerskich wózków, które poza wyglądem są niepraktyczne. Mieszkam w bloku w mieście, ale mamy rodziców w małej, zielonej miejscowości pod miastem, więc wózek musi być uniwersalny,na różne warunki, (często ich odwiedzamy, uciekamy sobie na weekendy). Lekki, dobry do prania, wygodny do auta, z pompowanymi kołami, najlepiej zestaw Dużo bardziej stresuje mnie temat ubranek, dodatków, urządzeń itd
Zapraszam do Wrocławia, tu naprawdę jest sporo specjalnych sklepów, nie tylko Smyki, bo tam w sumie dużego wyboru nie ma.
Też planuje spacer w poszukiwaniu, ale to za jakiś czas.. Ale na pewno nie zostawimy wszystkiego na sam koniec

pokaż tego swojego faworyta, może i mi coś we łbie zatrybi bo póki co myślę i myślę i nic .
Jakiś czas temu z małżem jechaliśmy za wrocław i tam był takie wielki sklep z art. dziecięcymi właśnie. tylko za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było. drugi swój oddział chyba już nawet we Wrocławiu mają. Pamiętam że zaraz niedaleko drogi bo było go bardzo pięknie widać. Włączyłam mapę i nie wiem czy to w Psarach nie było czasem

EDIT: jako że google wie wszystko to poszukałam i faktycznie Psary sklep Baby-MaXX z drogi okazały ciekawe czy wyposażony chociaż dobrze

[Prowansja88]

Hej, mój faworyt- narazie to X-lander, model X-move <3
http://x-lander.pl/produkty/54/xmove/
Kolor America lub Europe (zestaw gondola i spacerówka) i do tego fotelik maxi-cosi, wyastarczą adaptery Moim zdaniem boski. Stabilny, dobry materiał, oświetlenie, podóżek i takie tam szczegóły moim zdaniem ważne

[Sola1]

Napisane przez Prowansja88

Hej, mój faworyt- narazie to X-lander, model X-move <3
http://x-lander.pl/produkty/54/xmove/
Kolor America lub Europe (zestaw gondola i spacerówka) i do tego fotelik maxi-cosi, wyastarczą adaptery Moim zdaniem boski. Stabilny, dobry materiał, oświetlenie, podóżek i takie tam szczegóły moim zdaniem ważne

Podobno fajny terenowy wozek, ale lekki nie jest- jeśli to nie jest jakaś priorytetowa rzecz to rzeczywiscie wart uwagi. Choć oczywiście kwestia lekkości to też kwestia krzepy w ręku. Dla mnie 15 kg z dzieckiem nie jest niestety do uniesienia.
Ale tak to fajny