|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3721 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
A ja sie jaram polowa malego sloiczka obiadku...kurde, jaka przepasc! caly banan, cale jablko.. kisc winogrona. Masakra. Szczena opada. W takich chwilach wydaje mi sie ze to co czytalam o malutkim zoladku to mit.
U nas banana kawalek, moze 1/3 lub mniej... jablko podziubie, innych owocow nie tknie. |
|
|
|
#3722 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r. ![]() Ślub ... 06.08.2011 r. ANTOŚ 18.02.2013 "Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć." Edytowane przez neti1 Czas edycji: 2013-11-15 o 23:34 |
|
|
|
|
#3723 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
![]() Byeeee |
|
|
|
|
#3724 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3725 |
|
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
siema siema doszlam do 116 strony, jutro reszta, tz szkolenie a ja wolne
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|
|
|
#3726 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
hej
u nas źle jak nie jedno to drugie, od wczorajszego wieczora mamy goraczke, aktualnie 39,0 nie potrafimy jej zbić do tego ostre zapalenie gardła i ja podejrzewam też coś z uszkiem (ale lekarzowi nie chciało się popatrzeć
__________________
26.02.2013 18.11.2014 |
|
|
|
#3727 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43738444]Nie mogę, z P. się pożarłam mocno...
Mam doła. Ścięłam się z P., o moją matkę. Najtrudniejsze to, że on też ma rację... Otóż - ona niereformowalna jest. Pomaga nam bardzo, tak. Ale to taka trochę pomoc... na taki sposób, jaki jej pasuje. I jednocześnie jest bardzo egoistyczna, co obecna sytuacja pokazała dobitnie. Dzisiaj - do domu dotarłam o 15, Agatka marudziła że zimno, a tu zakupy matce... Zostawiłam ją u niej, Dorkę z wózkiem do sklepów jeszcze. Wróciłam 15:30, Dorka marudzi głodna i śpiąca. Dałam jeść, położyłam i pędem po Agatkę 2 piętra w górę. Matka marudzi, że przecież koty żreć nie dostały. Dokarmia 3 dzikie dachowce, mają bazę na jej strychu takim nieużywanym, to osobny budyneczek jest. No to mowię: mamo nie ma opcji, muszę już wracać na dół, jak P. z pracy wróci (21:30) to pójdę. Foch! dodaję: mamo, i jakieś miseczki, przecież ja nie mam czasu na zbieranie potem po całym podwórku rozwleczonych, mokrych woreczków (ona na nich im jeść daje). Foch, bo ileż to czasu zabiera, chwilkę zaledwie... Aha... jej wyjście do kotów to jakieś 30 minut jest, faktycznie chwilka, przy 2 maluchów samej... I co matka zrobiła? wlazła na 4 piętro i z okna im wyrzuciła. A dopiero co wczoraj tłumaczyłam, prosiłam - nie możesz sama chodzić po schodach! bo wczoraj zlazła na dół do nich... przecież ona za chwilę znów rypnie i będzie masakra. To nie, ona po swojemu musi i KOMPLETNIE nie zwraca uwagi na to, że naprawdę może nam potwornie życie skomplikować. Bo prawda taka, że w razie jeszcze jakiejś dolegliwości jej - ja nie będę miała możliwości się nią zająć, będzie trzeba kogoś wynająć, i znów foch będzie... No a P. mi walnął, że powinnam matce to właśnie powiedzieć: że w razie wypadku z jej winy to niestety będzie sama sobie zostawiona, bo ja palcem nie kiwnę. I jestem między młotem a kowadłem - matka, jaka jest, każdy widzi. Tak, należałoby jej tak rzec, aczkolwiek wątpię, by to wrażenie na niej zrobilo ew. wielki foch będzie kolejny. Ale ona jest teraz sama, tak naprawdę. WIem, że głupio egoistyczna... I co ja mam dziewczyny zrobić? stanę przy mężu, przy mojej rodzinie - będzie mnie gniotło. Będę jej ustępowała, byleby tylko sobie nie zrobiła znów czegoś - będę miała przesrane w domu... Bo i kwas z mężem, i po dupie się nie poskrobię, i dziewczynki ucierpią... Nie podoba mi się, w jaki sposób P. to ujął, ale też przyznaję - niestety zachowanie matki ostatnio (już przed upadkiem) mocno wpływa na nasze życie i takie mam trochę wrażenie, że ono kręci się głównie wkoło jej spraw...[/QUOTE] Ojej, ciężko coś doradzić... A dziękuję Idzie mu dwójka górna, więc będzie cudnie wyglądał z dwiema jedynkami na dole i dwiema dwójkami na górze jedynek górnych brak,nawet nie napuchnięte Noce ciężkie, ale dajemy radę Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Black, jak Oliwka Ellmi,jak noc?
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ 21.04.2015-MICHAŚ Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka . Edytowane przez insolito Czas edycji: 2013-11-16 o 07:07 |
|||
|
|
|
#3728 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Hej, z pamięci jadę
Szaja.. kurcze, nieciekawa sytuacja. Musisz wziąć pod uwagę to, że P. myśli też o Tobie... A z mamą chyba musisz pogadać. Ellmi, dobrze, że Fifi przeszło... kurcze, od czego tak się mu stało? Ja to bym chyba spróbowała pogadać z jakimś lekarzem. Moja Karinka mi się tak zapowietrzała strasznie ale wystarczyło dmuchnąć i przechodziło... Hje, moja Maja jak zobaczy dziadka lub babcię to się wyrywa, płacze, piszczy i cwaniara pokazuje na schody i mówi baba bo chce iść na dół do babci. Ale ja to widzę tak, oni się z nią tylko bawią a my przy dzieciaczkach mamy też inne obowiązki i dziecko wie że u babci.dziadka będzie super zabawa - cały czas. Dziękuję w imieniu Majusi za wszystkie komentarze apropo jej uzębienia Ja jeszcze chciałam się pochwalić, że Mai coraz częściej się wyrywają jakieś słowa Black, Charlitz, Hje... to sobie wyobraźcie co się dzieje jak przyjeżdża moja sis z synkiem (który jest sam - do marca) to jest masakra. Karinka niby się dzieli zabawkami ale w pewnym momencie to i ona ma dość i zaczyna się beczenie bo to moje, albo ja też chcę. Aż się boję świąt Jest między nimi rok różnicy ale Karinka Erykowi dorównuje Sylwietta miło Cię tutaj widzieć |
|
|
|
#3729 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Hejoooooooooooo
miał być weekend z tztem ale oczywiscie szef zadzwonił i tzt znowu musiał pojechac do Łodzi.. na dodatek chory....... dołek mnie ogarnął. ;( a taki dobry rosołek gotuje dla niego, chlip chlip... ide robic rybke po grecku. Nomnomnomnomnom
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. Edytowane przez Delicjanka Czas edycji: 2013-11-16 o 08:42 |
|
|
|
#3730 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ---------- Pstryczek - hm, ciesz sie ze nie wiesz ![]() U nas to wyglada tak ze placze a nagle przestaje, robi sie caly czerwony, buzia otwarta, pozniej prawie siny i nie moze zlapac powietrza ani wydobyc z siebei dzwieku. Ja to sie boje najbardziej jak jest beze mnie, z moja mama albo z t. Nie wiem jak t, ale moja mama jak to zobaczyla zaczela krzyczec ze on sie dusi ... Wpadla w panike. Od tego wszytskiego Boprys tez sie przestraszyl i bylo jescze gorzej.
__________________
12.01.2013 |
||
|
|
|
#3731 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Dzień dobry
nadrabiam Jedziemy dzisiaj na zakupy, tzn ja miałam jechać z koleżanką, ale mój Mąż stwierdził, że tez by się przejechał bo musi buty kupić ![]() Cytat:
i super, że nie ma odparzeniaCytat:
i zdrówka Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 |
||||||
|
|
|
#3732 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
właśnie takich sytuacji się boję jak jestem sama![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
nie zacytowało mi wszystkego:/ szaja ciężka sytuacja:/ i na pewno ciężko będzie Ci to wszystko wypośrodkować. ale mam nadzieję, że jakoś się uda
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 Edytowane przez misiaeel Czas edycji: 2013-11-16 o 09:30 |
|||||||
|
|
|
#3733 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Borys znowu spal do 8, ale zastanawiam sie czy to nie skutek tegoze na noc nic nie je, hje chyba tak sugerowala, no bo ja tak samo mam ze jak sie najem na noc, to mnie od rana ssie.
Tak wiec zobaczymy czy bedzie tyle przesypial jak juz wroci mu apetyy. A apetytu nie ma przez zabki, no i zwariuje chyba,m wczoraj od 17 probowalam mu podac mleko i zjadl dopiero o 6 rano. Teraz powinien jesc kasze i tez ma to gdzies.
__________________
12.01.2013 |
|
|
|
#3734 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
|
#3735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
elllmi masakra..
Szaja trudna sytuacja, nie wiem co madrego mozna powiedziec w tej sytuacji.. Kurde, otwieram wczoraj maila a tam wiadomosc: Obrona w srode o 8:30. Prosze wymyslec dwa pytania do pracy. ☠☠☠lam. Nie mam pojecia jakie pytania sobie dac zeby sie nie wkopac Dawid wczoraj zasnal sam, powojowal i padl (przepraszam, ze bez pl znakow ale jakies hieroglify mi syn poustawial i ctrl + shift nie pomaga) Edytowane przez hope01 Czas edycji: 2013-11-16 o 09:38 |
|
|
|
#3736 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
deli - u nas dwie ostatnie nocki tez z pobudkami, i moimi proboami karmienia Borysa, co skutkowalo histeria. Nastawiam sie na kilka / nascie kolejnych takich wlasnie nocek.
__________________
12.01.2013 |
|
|
|
#3737 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
wystaw jeszcze jak tam leżysz Cytat:
neti, jak tylko walnęłam kielicha od Ciebie, to na momencie mnie zmogło i poszłam spać. taki sowity [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43738444]Nie mogę, z P. się pożarłam mocno... Mam doła. Ścięłam się z P., o moją matkę. Najtrudniejsze to, że on też ma rację... Otóż - ona niereformowalna jest. Pomaga nam bardzo, tak. Ale to taka trochę pomoc... na taki sposób, jaki jej pasuje. I jednocześnie jest bardzo egoistyczna, co obecna sytuacja pokazała dobitnie. Dzisiaj - do domu dotarłam o 15, Agatka marudziła że zimno, a tu zakupy matce... Zostawiłam ją u niej, Dorkę z wózkiem do sklepów jeszcze. Wróciłam 15:30, Dorka marudzi głodna i śpiąca. Dałam jeść, położyłam i pędem po Agatkę 2 piętra w górę. Matka marudzi, że przecież koty żreć nie dostały. Dokarmia 3 dzikie dachowce, mają bazę na jej strychu takim nieużywanym, to osobny budyneczek jest. No to mowię: mamo nie ma opcji, muszę już wracać na dół, jak P. z pracy wróci (21:30) to pójdę. Foch! dodaję: mamo, i jakieś miseczki, przecież ja nie mam czasu na zbieranie potem po całym podwórku rozwleczonych, mokrych woreczków (ona na nich im jeść daje). Foch, bo ileż to czasu zabiera, chwilkę zaledwie... Aha... jej wyjście do kotów to jakieś 30 minut jest, faktycznie chwilka, przy 2 maluchów samej... I co matka zrobiła? wlazła na 4 piętro i z okna im wyrzuciła. A dopiero co wczoraj tłumaczyłam, prosiłam - nie możesz sama chodzić po schodach! bo wczoraj zlazła na dół do nich... przecież ona za chwilę znów rypnie i będzie masakra. To nie, ona po swojemu musi i KOMPLETNIE nie zwraca uwagi na to, że naprawdę może nam potwornie życie skomplikować. Bo prawda taka, że w razie jeszcze jakiejś dolegliwości jej - ja nie będę miała możliwości się nią zająć, będzie trzeba kogoś wynająć, i znów foch będzie... No a P. mi walnął, że powinnam matce to właśnie powiedzieć: że w razie wypadku z jej winy to niestety będzie sama sobie zostawiona, bo ja palcem nie kiwnę. I jestem między młotem a kowadłem - matka, jaka jest, każdy widzi. Tak, należałoby jej tak rzec, aczkolwiek wątpię, by to wrażenie na niej zrobilo ew. wielki foch będzie kolejny. Ale ona jest teraz sama, tak naprawdę. WIem, że głupio egoistyczna... I co ja mam dziewczyny zrobić? stanę przy mężu, przy mojej rodzinie - będzie mnie gniotło. Będę jej ustępowała, byleby tylko sobie nie zrobiła znów czegoś - będę miała przesrane w domu... Bo i kwas z mężem, i po dupie się nie poskrobię, i dziewczynki ucierpią... Nie podoba mi się, w jaki sposób P. to ujął, ale też przyznaję - niestety zachowanie matki ostatnio (już przed upadkiem) mocno wpływa na nasze życie i takie mam trochę wrażenie, że ono kręci się głównie wkoło jej spraw...[/QUOTE] szaja,twardo z mamą,bo całkiem Ci na głowę wejdzie, a Ty masz dwójkę dzieci i nie masz czasu na jej widzimisię... Cytat:
on naprawdę jest mega mądry, a jego tatuńcio jeszcze pójdzie po rozum do głowy i całe życie będzie żałował! Cytat:
ja owoc blenduję z jogurtem naturalnym, wtedy zjada cały, jabłka inaczej nie daje, bo odgryza i się ksztusi lub pluje nim, a jak banana dam, to zje tylko pół,bo zaraz jej się nudzi siedzenie o miejscu, niby jeszcze by zjadła ale ciekawiej jest sobie "biegać" Cytat:
neti w formie ![]() Cytat:
Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app ---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- No to tak: my wstałyśmy o 7:45, w nocy Ola oczywiście gorąca jak kaloryfer,o 2 o nocy dałam nurofen i od tamtej pory nie ma takiej potrzeby, teraz lekko ponad 37 st, modle się by gorączka nie wróciła. Wczoraj przez cały dzień wypiła łącznie butelkę mleka i nic poza tym nie jadła, wieczorem na spanie była już bardzo głodna, dałam mleko ale potem dałam pić i też ale teraz wydaje się być nawet ok ![]() Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ---------- Ellmi-oby się to więcej nie powtórzyło! Masakra Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- Czy ja gadam sama do siebie? albo wszystkie leczą kaca po wczorajszej tugezie albo... jeszcze piją! Beze mnie ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||||||
|
|
|
#3738 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
esz, ja mam ochote zresetować głowę %%%%%
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
#3739 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Też miałam chęć, ale już mi przeszło
teraz to mam ochotę iść do kina/teatru itd, wyjść z domu w sensie,ooo albo na grzane wino do knajpy ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3740 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
widzę że wczoraj tugeza była, a ja padłam spać o 22.30 ![]() Cytat:
Co kupiłaś? Cytat:
Cytat:
współczuję swoją drogą co to za lekarz któremu się uszka nie chce zbadać?!?!??!?!??!?!?! ![]() Daria we wrześniu miała ostre zapalenie gardła, ostre zapalenie obu uszek masakra była. 3 tyg w szpitalu.... jeść nie chciała tak ją bolało TULĘ WAS MOCNO!!!!Jak dzisiaj u Was?????? ![]() Cytat:
rybka ![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
||||||
|
|
|
#3741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Hej laski.
![]() Melduje, ze Oliwa jest juz zdrowa. Za to mi jest od rana niedobrze, a snilo mi sie dzisiaj, ze jestem w 10. tygodniu. Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#3742 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
![]() Cytat:
powodzenia!!Cytat:
ooooo ja też
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 |
|||
|
|
|
#3743 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Ellmi współczuję przeżyć wczoraj
![]() Jak Fifek dziś ?? |
|
|
|
#3744 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
misia - Kazde dziecko moze nauczyc sie zasypiac - na chomiku jest
__________________
12.01.2013 |
|
|
|
#3745 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
dzięki Kochana
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 |
|
|
|
#3746 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Zuzka odrzuciła rano sama pierś
![]() Zawsze było po spaniu przewijanie i cycek, a wczoraj i dziś nie chciała. A kaszkę zjadła Może to i dobrze
|
|
|
|
#3747 | |||||||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Cytat:
![]() Nie ma to jak zakupy ![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43738444]Nie mogę, z P. się pożarłam mocno... ..[/QUOTE] Ja bym stała za rodziną, swoją. A z mamą ostro. Myślę, że trzeba Nią potrząsnąć, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Pamiętaj mimo, że to Twoja mama, to Twoja rodzina - P. i dziewczynki, są na pierwszym miejscu. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Trzymam mocno kciuk za obronę! ![]() Cytat:
![]() Zdrówka! Cytat:
|
|||||||||
|
|
|
#3748 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
hEJKA!!!
mlody obudzil sie o 5.30 , obuszowal na lozku do 6, cyc w paszcze i zasnal, i tak spal do 8.15 ![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43738444]Nie mogę, z P. się pożarłam mocno... [/QUOTE] oczywiscie latwiec pisac niz to zrobic szczegolnie jak sie nie bylo nogdy w takiej sytuacji ale... moim zdaniem powinnas posluchac Meza. Kiedys, jak jeszcze nie bylam zamezna, kolezanka powiedziala mi ze w takich sytuacjach powinno sie trzymac strone meza i generalnie SWOJA wlasna rodzine stawiac na pierwszym miejscu, dopiero potem rodzice... tak jak piszesz, matula nic nie robi sobie z tej swojej "niepelnosprawnosci", malo tego, przyzwyczajona jest do skakania na kazde zawolanie i mam wrazenie ze co bys nie robila i jak bys jej nie blagala nie tlumaczyla ze powinna dbac o swoje zdrowie to ona ma to w *&%%*i nie chce krakac ale cos mi sie wydaje ze sie doigra gorzej z nia jak z dzieckiem nie chodz po schodach a ta lazi! nosz kuuwa mac! ile ona ma lat! moim zdaniem powinnas ukrocic jej to pomaganie do minimum. codziennie do sklepu? pracujaca matka 2 dzieci????? karmienie kotow???? ja bym zrobila jej zakupy na kilka dni i niech se radzi! a kotom dalabym zarcia wiecej i zagladala do nich co kilka dni... niech matula widzi ze mozesz jej pomagac tylko troche, w najpilniejszych sprawach bo masz SWOJA rodzine a jak jej nie pasuje to niech se wynajmie opiekunke ![]() sciskam Cie mocno, mam nadzieje ze jakos wybrniesz z tej sytacji Cytat:
jak dzis sie Bartulo czuje? Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
aha, to o to chodzi... to rzeczywiscie strasznie to wyglada ![]() od czego tak sie moze robic? sciskam Was mozno, jestescie baaardzo dzielne Cytat:
![]() ale kciukaski oczywiscie bedziemy trzymac Cytat:
zdrowka dla Olenki!!!!! |
||||||
|
|
|
#3749 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
Misia książka pomaga - polecam. Nie ze wszystkim tam się zgadzam, ale noce nam się polepszyły bardzo!
|
|
|
|
#3750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XI)
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.









teraz spi u mamy na rękach, ja się idę kąpać i biorę go do łóżka
Idzie mu dwójka górna, więc będzie cudnie wyglądał z dwiema jedynkami na dole i dwiema dwójkami na górze 






Jest między nimi rok różnicy ale Karinka Erykowi dorównuje ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
pół godziny z nim popitalał po pokoju
Tak więc przedświąteczne porządku w szafach mam już za sobą 


Albo takie jabłka z kompotu - uwielbia i może ich zjeść cały kubeczek, na 200ml, surowego jabłka też, po pół ćwiartki do siateczki i tak tylko dokładam, aż zabraknie ćwiartek
ale z czego tak? z kataru??? Współczuję sytuacji :przytul
potem dałam pić i też 
i zwyczajnie nie miałam ochoty pisać
powodzenia!!

