Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII

[ktosiula]

Napisane przez sorento

Mya mój brzuch też wczoraj twardniał (pełnia działa czy co?), dzieć się bardziej wypychał niż kopał,a rozruszał się jak siadłam za kierownicą wózka widłowego

Jak co zrobiłaś???? Kobieta pracująca - żadnej pracy się nie boi

Napisane przez kyte

Moja malutka zrobiła kupala Od razu spokojniejsze dziecko

Idziemy dziś na 15 minut na spacerek pogoda taka sobie ale opatule i będzie dobrze

Za kupsztala! spokojne dziecko = szczęśliwa mama
U mnie dzisiaj ładne sloneczko chociaż chlodno - idealna pogoda na spacer! Jak zaczniecie teraz wychodzić to mała pewnie będzie lepiej sypiać

Ktoś tu pisał o zimie stulecia.... serioo????? Mam nadzieję, że jednak nie, bo chcę dużo spacerować z małym, a na tej mojej wsi jak mnie zasypie to nie przebrnę przez zasypy

Napisane przez Mya1989

tż mnie osłabia. Mamy stary odkurzacz, no znaczy stary ale nie przedpotopowy. Noo i wiadomo że przy remoncie miał prawo się popsuć, ale jak na razie działał. Dzisiaj próbuje odkurzać, a tam nic nie ciągnie, myśle okej, ma prawo się popsuć. piszę tż sms , że odkurzacz nie działa, a on do mnie, ze wczoraj coś wciągnął i że nie ssał. A co wciągnął? Jak podłubałam w rurze to się okazało co!! Zapalniczkę!! jak można zapalniczkę wciągnąć ? no jak?!

Nie wiesz jak? Tak bzzzziiiiiuuuut i już

Napisane przez Kathrin Von Hexe

Witam się w nowym wątku.

Znów pędzicie jak szalone. Ciężko za wami nadążyć.

Gratuluję wszystkim mamusiom udanych porodów.
W błyskawicznym tępie przybywa wątkowych maleństw i chyba tytuł jest magiczny i działa, bo sporo ma szybkie i dość "lekkie" porody (o ile poród może być lekki).

Na piątkowej wizycie doktor stwierdził, że poród może się zacząć w każdej chwili. Szyjka skrócona, ale jeszcze twarda, mały bardzo nisko i ewidentne pcha się na świat. Sam się zdziwił ale podczas badania stwierdził, że do terminu nie dotrwamy. Jak to powiedział wyjątki się zdarzają i może się zdarzyć, że przenoszę, ale to graniczy z cudem. Codziennie zdarzają się pojedyńcze skurcze.

Ciekawe jak to będzie - nie przewidzisz Widziałam, że nas podczytujesz, pisz częściej! Choćby o "dupie Maryni"

Napisane przez Trele_Morele

Jestem dopiero na str100 ale pisze ona przedewszysytkim o zasadzie : Łatwy Plan - chodzi o to aby wprowadzac tryb 3h dziecku, wtedy jest Ono przewidywalne I ty wirsz kiedy masz czas dla siebie. Podobno dzieci ida w tym trybem nie wybudzaja sie jak je odlozysz, mniej placza bo nie ma sytuacji ze sa glodne lub przejedzone itd I podobno z nocami łatwiej.
Chodzi o to ze karmisz dziecko co 2.5h-3h nie czesciej ale tyle ile potrzebuje czyli nawet do 45min. Pozniej jest czas aktywnosci : lezenie w bujaczku, zabawa, masaz, spacer czy kapiel - do wyboru a pozniej sen. I to wszystko w ciagu 3h I Od nowa. Podobno dziecko prowadzone w tej kolejnosci samo daje sygnal ze jest zmeczone I poprostu zasypia.
Rozumiesz?
Moja znajoma biegnie tym trybem I jest mega zadowolona . Pierwsze 8 tyg przeryczala bo dziecko akceptowalo tylko ja I non stop na cycu.
U mnie zaczyna sie to samo dlatego chcialam juz interweniowac ale problem zaczyna sie tu ze glodomor chce jesc co poltorej godziny I drze sie jak opetana - nie wygram z nia ;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Muszę poczytać ta książkę, gdzies chyba mam w pdfie....

[Taszanta]

Napisane przez aaby

Dziewczyny, od wczoraj mam takie dziwne pieczenie/mrowienie/szczypanie w piersiach - pojawia się koło 1,5h-2h po karmieniu. Czy to normalne, czy mam się martwić?

i nie tylko to ja to mam chwilami wręcz jakieś skurcze

Napisane przez domii29

Dzień dobry
Wyspałam się za wszystkie czasy trzeba mi bylo jednej takiej nocy, ale nie więcej - za chwilę zbieramy się i jedziemy po naszego skarba.

Nasz Jaś ma dzisiaj 2 miesiące

Odciągnęłam rano mleko do kufla bo tż wczoraj zostawił a nie chciało mi się iść do kuchni (tylko dlatego że unikam teściowej) i wyszło pół kufla mleka, wydaje mi się że to sporo

Mamy których dzieciaczki męczą się z kupką, u nas w takich sytuacjach czopek glicerynowy pomaga

Gratulacje
i super pomysł z tym odpoczynkiem i oddaniem Jasia do rodziców, chyba wszyscy na tym skorzystali

Napisane przez Mya1989

Normalnie moge chodzić bez stanika, cały czas chodze, ewentualnie sportowy. Mam już chyba z kilka przedłużek do każdego stanika, ale nadal mnie ciśnie, uwiera, naciska postanowiłam, że nie będę się męczyć. A wkładki normalnie sie trzymają od 14 tc jak zaczęłam nosić to był jednorazowy wybryk, bo nowe kupiłam i pewnie dostały spazmów razem ze mną podczas stania półgodzinnego w kolejce

Jejku, mnie też, mam kilka biustonoszy ale z każdym jest coś nie tak

Napisane przez Trele_Morele

Jestem dopiero na str100 ale pisze ona przedewszysytkim o zasadzie : Łatwy Plan - chodzi o to aby wprowadzac tryb 3h dziecku, wtedy jest Ono przewidywalne I ty wirsz kiedy masz czas dla siebie. Podobno dzieci ida w tym trybem nie wybudzaja sie jak je odlozysz, mniej placza bo nie ma sytuacji ze sa glodne lub przejedzone itd I podobno z nocami łatwiej.
Chodzi o to ze karmisz dziecko co 2.5h-3h nie czesciej ale tyle ile potrzebuje czyli nawet do 45min. Pozniej jest czas aktywnosci : lezenie w bujaczku, zabawa, masaz, spacer czy kapiel - do wyboru a pozniej sen. I to wszystko w ciagu 3h I Od nowa. Podobno dziecko prowadzone w tej kolejnosci samo daje sygnal ze jest zmeczone I poprostu zasypia.
Rozumiesz?
Moja znajoma biegnie tym trybem I jest mega zadowolona . Pierwsze 8 tyg przeryczala bo dziecko akceptowalo tylko ja I non stop na cycu.
U mnie zaczyna sie to samo dlatego chcialam juz interweniowac ale problem zaczyna sie tu ze glodomor chce jesc co poltorej godziny I drze sie jak opetana - nie wygram z nia ;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tą książkę mam od wielu miesięcy i zbieram się żeby ją zacząć czytać, no ale jeszcze mi się nie udało, chyba mała mi jeszcze nie dała tak naprawdę w kość

[Mya1989]

Napisane przez Taszanta

i nie tylko to ja to mam chwilami wręcz jakieś skurcze



Gratulacje
i super pomysł z tym odpoczynkiem i oddaniem Jasia do rodziców, chyba wszyscy na tym skorzystali



Jejku, mnie też, mam kilka biustonoszy ale z każdym jest coś nie tak



Tą książkę mam od wielu miesięcy i zbieram się żeby ją zacząć czytać, no ale jeszcze mi się nie udało, chyba mała mi jeszcze nie dała tak naprawdę w kość

lepiej mi wiedząc, że nie jestem sama

jezu, posprzątałam pokój, kuchnię plus kawałek sypialni. W sypialni materac zdjęłam stary - znaczy sie pokrowiec, musiałam nożyczkami ścinać go, bo był na stałe przytwierdzony i wymieniłam na nowy. Tylko jest maciupki problem. Nowy jest na zamek, no i nie da się go dookoła zapiąć, bo łóżko ma materac przyczepiony na stelaże. ROzmyślam jak to rozwiązać A zmachałam się jak dzika świnia przy tym..

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Czuję się jakbym na Mount everest wlasnie się wgramoliła jak dzisiaj nie urodzę to nic jej nie ruszy

[paulinaizabela]

Witam z laktatorem
Nocka dobrze nam minęła, mała budziła się co 4h na jedzonko i ładnie spała Teraz kima w wózku na dole i po następnym karmieniu wybierzemy się w trójeczkę na spacerek

Weronisiek bidulko mam nadzieję, że już po i tulisz Michasia

Domi buziaki dla dwumiesięczniaka

Rybko Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Spełnienia marzeń i pociechy z synusia

Ja mam ten kateter Windi a jakoś cykam się użyć... czy któraś mamusia już go wypróbowała?

[Trele_Morele]

Napisane przez domii29

Dzień dobry
Wyspałam się za wszystkie czasy trzeba mi bylo jednej takiej nocy, ale nie więcej - za chwilę zbieramy się i jedziemy po naszego skarba.

Nasz Jaś ma dzisiaj 2 miesiące

Odciągnęłam rano mleko do kufla bo tż wczoraj zostawił a nie chciało mi się iść do kuchni (tylko dlatego że unikam teściowej) i wyszło pół kufla mleka, wydaje mi się że to sporo

Mamy których dzieciaczki męczą się z kupką, u nas w takich sytuacjach czopek glicerynowy pomaga

za 2 miesiace. Zapiernicza ten czas nie?

Napisane przez Lilith890502

Karmie piersia. Nie wiem moze lepiej odciagac i butla? Najpierw robil bez meczenia. A od wczoraj wieczorem masakra w brzuszku mu sie przelewa i placze w kolko jak chce puscic baczka albo idzie kupa

Lilith sprobuj pic herbate z kopru !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Mya1989

tż mnie osłabia. Mamy stary odkurzacz, no znaczy stary ale nie przedpotopowy. Noo i wiadomo że przy remoncie miał prawo się popsuć, ale jak na razie działał. Dzisiaj próbuje odkurzać, a tam nic nie ciągnie, myśle okej, ma prawo się popsuć. piszę tż sms , że odkurzacz nie działa, a on do mnie, ze wczoraj coś wciągnął i że nie ssał. A co wciągnął? Jak podłubałam w rurze to się okazało co!! Zapalniczkę!! jak można zapalniczkę wciągnąć ? no jak?!

Moj facet I Twoj to nie bracia
Moj kiedys wciagnol zbita w kulke folie aluminiowa I sie zastanawial czemu nie ciagnie wogole to mnie tak dzis wpienia , ze jakbym miala balkon to bym go przez niego wypier.. !!
Pozniej Wam napisze jak ochłone bo teraz bym pewnie 3 strony zapisala ..

Do tego wszystkiego wychodzi na to ze moje dziecko ma kolejny skok

Mam ochote dzis isc w piz.du !!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

WERONISIEK - sciskam Cie mocno kochana dzis to bym nawet urodziła za Ciebie. Wyzyla bym sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Ktosiula dzieki wyprobuje na pewno.
Trele wlasnie pamietam ze Ty pilas wiec kazalm Tz kupic jedna dziennie?

[Trele_Morele]

Napisane przez Lilith890502

Ktosiula dzieki wyprobuje na pewno.
Trele wlasnie pamietam ze Ty pilas wiec kazalm Tz kupic jedna dziennie?

Ja pije 3 filizanki dziennie. Mniej wiecej rano, popoludniu I wieczorem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez Trele_Morele

Ja pije 3 filizanki dziennie. Mniej wiecej rano, popoludniu I wieczorem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam taka saszetkowa i nie wiem ile jej pic a Ty granulowana czy saszetkowa masz?

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

za 2 miesiace. Zapiernicza ten czas nie?



Lilith sprobuj pic herbate z kopru !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------



Moj facet I Twoj to nie bracia
Moj kiedys wciagnol zbita w kulke folie aluminiowa I sie zastanawial czemu nie ciagnie wogole to mnie tak dzis wpienia , ze jakbym miala balkon to bym go przez niego wypier.. !!
Pozniej Wam napisze jak ochłone bo teraz bym pewnie 3 strony zapisala ..

Do tego wszystkiego wychodzi na to ze moje dziecko ma kolejny skok

Mam ochote dzis isc w piz.du !!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

WERONISIEK - sciskam Cie mocno kochana dzis to bym nawet urodziła za Ciebie. Wyzyla bym sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może to bracia, nigdy nie wiadomo, gdzie teściowa się szlajała


Rybko sto lat!!!! Wszystkiego najlepszego kochana!!

[domii29]

Trele o jakiej ksiazce piszesz ? Bo chyba cos przeoczylam :p.
Ale ten czas ucieka, przeciez dopiero co z TZtem jechalismy na porodowke a tu juz Jas 2 miesiace ma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Hej

Coś ostatnio nie mam czasu żeby tu dłużej posiedzieć,przeważnie wchodzę,podczytuję i uciekam.. teraz też tylko wpadłam żeby pogratulować mamusią:
Basiaaaaaaaaa
Antibia86
Madzik 89
Adoosienka
karinaa23
Lilith890502
Motylek85

Tż dziś w pracy,siostra wzięła Kamila na spacer a ja sobie posprzątałam,wykąpałam się i zrobiłam to na co mi brakowało czasu.
Od rana miałam akcję "kupa"... mały się męczył od 8:30-12... nie wiedziałam że kupa mojego dziecka sprawi mi tyle radości

Miłej niedzieli

Domi dla Jaśka za skończone 2 miesiące.

Rybko-100 lat!

I jeszcze mój Pimpek który jutro kończy miesiąc... jeeej jak ten czas leci...

[magalska]

Witam sie niedzielnie

Zanim nadrobie pytanko do mamus karmiacych piersia, czy wasze maluchy tez coraz szybciej zjadaja cyca? Moj juz w 10 min ma oproznionego..

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

[niunia32]

Rybka wszystkiego najlepszego!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez Dzastin08

Hej

Coś ostatnio nie mam czasu żeby tu dłużej posiedzieć,przeważnie wchodzę,podczytuję i uciekam.. teraz też tylko wpadłam żeby pogratulować mamusią:
Basiaaaaaaaaa
Antibia86
Madzik 89
Adoosienka
karinaa23
Lilith890502
Motylek85

Tż dziś w pracy,siostra wzięła Kamila na spacer a ja sobie posprzątałam,wykąpałam się i zrobiłam to na co mi brakowało czasu.
Od rana miałam akcję "kupa"... mały się męczył od 8:30-12... nie wiedziałam że kupa mojego dziecka sprawi mi tyle radości

Miłej niedzieli

Domi dla Jaśka za skończone 2 miesiące.

Rybko-100 lat!

I jeszcze mój Pimpek który jutro kończy miesiąc... jeeej jak ten czas leci...

O jej, ale jestem fajniusi

[xxxMikixxx]

Witajcie Dzięki za wszystkie gratulacje. Kochane jesteście! My już w domu. Póki co dochodzę do siebie i jakoś próbuję ogarnąć rzeczywistość. Szpital trochę wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Mała jest cudowna Mam sporo zdjęć, bo zabrałam ze sobą aparat. Poród był dosyć ciężki, skurcze wykańczające, cieszę się że mam to już za sobą. W szpitalu strasznie mnie chwalili, że jak na pierwsze dziecko to byłam mega dzielna Niebawem opowiem Wam trochę więcej. Na smsy za bardzo nie miałam czasu, bo opieka już po urodzeniu nie była za specjalna i większość rzeczy musiałam robić sama. Noce nieprzespane, bo mała cały czas przy cycu. Tak mi rozkręciła produkcję, że teraz mam nawał pokarmu. Cycki jak balony, strasznie bolą i muszę odciągać Mała ważyła przy porodzie 3050 kg i miała 53 cm.

Mój skarb, Amelcia

[iguana333]

Dziewczynki muszę się pochwalić!

Mam córeczkę!!!

Nikola urodzona w sobotę o 21.30 54cm 3kg 10pkt

pojechałam z bólami krzyża, mój lekarz zrobił mi masaż szyjki i położył na porodówce, dostałam oksytocyne o 15 z powodu braku postępu porodu przy skurczach co 2min raz z brzucha raz z krzyża padła decyzja o cesarce i oto jest moja ukochana wymarzona córeczka nikola
jest cudowna i grzeczna śpi, je i wali kupy już przybrała waży 3300, wychodząc ze szpitala już osiągnęła masę urodzeniową, położne były pod wrażeniem wstawię potem zdj jak będę miała chwile bo zaraz będzie karmienie na razie śpi

[kyte]

Kolejni goście sobie poszli Nawet nie zdążyłam zrobić obiadu, jem sobie jajecznice. A jeszcze kolejni mają przyjść..eehh...

rybko sto lat!!Pociechy z męża oraz dziecka, samych wspaniałych chwil w życiu i spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń

[metkaa]

xxxMiki, iguana gratuluję

[kyte]

Napisane przez Dzastin08

Hej

Coś ostatnio nie mam czasu żeby tu dłużej posiedzieć,przeważnie wchodzę,podczytuję i uciekam.. teraz też tylko wpadłam żeby pogratulować mamusią:
Basiaaaaaaaaa
Antibia86
Madzik 89
Adoosienka
karinaa23
Lilith890502
Motylek85

Tż dziś w pracy,siostra wzięła Kamila na spacer a ja sobie posprzątałam,wykąpałam się i zrobiłam to na co mi brakowało czasu.
Od rana miałam akcję "kupa"... mały się męczył od 8:30-12... nie wiedziałam że kupa mojego dziecka sprawi mi tyle radości

Miłej niedzieli

Domi dla Jaśka za skończone 2 miesiące.

Rybko-100 lat!

I jeszcze mój Pimpek który jutro kończy miesiąc... jeeej jak ten czas leci...

Przystojniak!!

Napisane przez xxxMikixxx

Witajcie Dzięki za wszystkie gratulacje. Kochane jesteście! My już w domu. Póki co dochodzę do siebie i jakoś próbuję ogarnąć rzeczywistość. Szpital trochę wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Mała jest cudowna Mam sporo zdjęć, bo zabrałam ze sobą aparat. Poród był dosyć ciężki, skurcze wykańczające, cieszę się że mam to już za sobą. W szpitalu strasznie mnie chwalili, że jak na pierwsze dziecko to byłam mega dzielna Niebawem opowiem Wam trochę więcej. Na smsy za bardzo nie miałam czasu, bo opieka już po urodzeniu nie była za specjalna i większość rzeczy musiałam robić sama. Noce nieprzespane, bo mała cały czas przy cycu. Tak mi rozkręciła produkcję, że teraz mam nawał pokarmu. Cycki jak balony, strasznie bolą i muszę odciągać Mała ważyła przy porodzie 3050 kg i miała 53 cm.

Mój skarb, Amelcia

Jaka słodka!!

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

iguana gratuluje!!Czekamy później na fotke
metka jak się czujesz?

[Margot156]

Witam się dziewczynki!!!

Na wstępie GRATULUJĘ wszystkim świeżym mamusiom!!!
A że już wiem czym jest poród to moje GRATULACJE są jeszcze większe!!!

Od piątku popołudnia jesteśmy w domciu. Mały w żaden sposób nie odczuł przewożenia ze szpitala. Spał jak zabity
Tż uruchomił pierwszą kąpiel i pięknie zajmował się maluchem. W sumie to nadal się nim pięknie zajmuje.
Generalnie Kubuś jest cudownym dzieciaczkiem. Wszyscy się zachwycają jego spokojem. Jakby mógł to by spał i spał. Trzeba go budzić szczególnie po nocy. I nocy spał 7 h, dzisiaj 10 h. Sami się przeraziliśmy jak wstaliśmy i spojrzeliśmy na zegarek. Dobrze ze od wtorku tż wraca do pracy to o 5 będzie pobudka na pieluchę i szamę

Natomiast godzina 17 jest godziną płaczu. Przewinięty, najedzony, odbeknięty. I uruchamia swoją przeponę. Ciekawe ile wytrzyma.

Z cycem nadal mamy problem. Generalnie mam za duże gabaryty dla niego. Z kapturkami jakoś idzie ale strasznie się denerwujemy, i on i ja. Dlatego kupiliśmy laktator i ściągam pokarm do butelki. Muszę teraz tylko wyćwiczyć moje mlekodajki do stabilnej produkcji.

Spróbuję trochę ponadrabiać żeby wiedzieć co tam się u was ostatnio działo zależy jak szkrabek mi pozwoli.

Pozdrawiam was serdecznie i cały czas trzymam kciuki za kolejne mamusie.

PS. Serdecznie dziękuję Kociak85 za przekazywanie wiadomości.

[Lilith890502]

A mnie chyba czeka dluzszy pobyt w szpitalu bo maly ma podwyzszona biliurbine i crp

[metkaa]

Napisane przez kyte

metka jak się czujesz?

cały czas boli mnie brzuch i plecy, czasami zakłuje w pachwinie

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Lilith890502

A mnie chyba czeka dluzszy pobyt w szpitalu bo maly ma podwyzszona biliurbine i crp

wazne zeby wszystko bylo ok

[kyte]

Napisane przez Margot156

Witam się dziewczynki!!!

Na wstępie GRATULUJĘ wszystkim świeżym mamusiom!!!
A że już wiem czym jest poród to moje GRATULACJE są jeszcze większe!!!

Od piątku popołudnia jesteśmy w domciu. Mały w żaden sposób nie odczuł przewożenia ze szpitala. Spał jak zabity
Tż uruchomił pierwszą kąpiel i pięknie zajmował się maluchem. W sumie to nadal się nim pięknie zajmuje.
Generalnie Kubuś jest cudownym dzieciaczkiem. Wszyscy się zachwycają jego spokojem. Jakby mógł to by spał i spał. Trzeba go budzić szczególnie po nocy. I nocy spał 7 h, dzisiaj 10 h. Sami się przeraziliśmy jak wstaliśmy i spojrzeliśmy na zegarek. Dobrze ze od wtorku tż wraca do pracy to o 5 będzie pobudka na pieluchę i szamę

Natomiast godzina 17 jest godziną płaczu. Przewinięty, najedzony, odbeknięty. I uruchamia swoją przeponę. Ciekawe ile wytrzyma.

Z cycem nadal mamy problem. Generalnie mam za duże gabaryty dla niego. Z kapturkami jakoś idzie ale strasznie się denerwujemy, i on i ja. Dlatego kupiliśmy laktator i ściągam pokarm do butelki. Muszę teraz tylko wyćwiczyć moje mlekodajki do stabilnej produkcji.

Spróbuję trochę ponadrabiać żeby wiedzieć co tam się u was ostatnio działo zależy jak szkrabek mi pozwoli.

Pozdrawiam was serdecznie i cały czas trzymam kciuki za kolejne mamusie.

PS. Serdecznie dziękuję Kociak85 za przekazywanie wiadomości.

dla dzielnego Kubusia A nie myślałaś żeby go wybudzać w nocy na karmienie?
Idla męża który się pięknie spisuje
Mam nadzieję że doszłaś już do siebie po szpitaluOdzywaj się do nas i informuj jak się miewacie z Kubusiem

Napisane przez Lilith890502

A mnie chyba czeka dluzszy pobyt w szpitalu bo maly ma podwyzszona biliurbine i crp

kochana te dni na pewno szybko miną i synek wyjdzie do domkuNajważniejsze że będzie pod opieką lekarzy i szybciutko wróci do zdrowia.

[paulinaizabela]

Trele jutro będzie lepiej

Dzastin Kamilek śliczny

Napisane przez xxxMikixxx

Witajcie Dzięki za wszystkie gratulacje. Kochane jesteście! My już w domu. Póki co dochodzę do siebie i jakoś próbuję ogarnąć rzeczywistość. Szpital trochę wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Mała jest cudowna Mam sporo zdjęć, bo zabrałam ze sobą aparat. Poród był dosyć ciężki, skurcze wykańczające, cieszę się że mam to już za sobą. W szpitalu strasznie mnie chwalili, że jak na pierwsze dziecko to byłam mega dzielna Niebawem opowiem Wam trochę więcej. Na smsy za bardzo nie miałam czasu, bo opieka już po urodzeniu nie była za specjalna i większość rzeczy musiałam robić sama. Noce nieprzespane, bo mała cały czas przy cycu. Tak mi rozkręciła produkcję, że teraz mam nawał pokarmu. Cycki jak balony, strasznie bolą i muszę odciągać Mała ważyła przy porodzie 3050 kg i miała 53 cm.

Mój skarb, Amelcia

Super, nie ma to jak w domciu Docierajcie się.
Mała śliczna

Napisane przez iguana333

Dziewczynki muszę się pochwalić!

Mam córeczkę!!!

Nikola urodzona w sobotę o 21.30 54cm 3kg 10pkt

pojechałam z bólami krzyża, mój lekarz zrobił mi masaż szyjki i położył na porodówce, dostałam oksytocyne o 15 z powodu braku postępu porodu przy skurczach co 2min raz z brzucha raz z krzyża padła decyzja o cesarce i oto jest moja ukochana wymarzona córeczka nikola
jest cudowna i grzeczna śpi, je i wali kupy już przybrała waży 3300, wychodząc ze szpitala już osiągnęła masę urodzeniową, położne były pod wrażeniem wstawię potem zdj jak będę miała chwile bo zaraz będzie karmienie na razie śpi

Gratulacje I jak ładnie przybiera

Napisane przez Margot156

Witam się dziewczynki!!!

Na wstępie GRATULUJĘ wszystkim świeżym mamusiom!!!
A że już wiem czym jest poród to moje GRATULACJE są jeszcze większe!!!

Od piątku popołudnia jesteśmy w domciu. Mały w żaden sposób nie odczuł przewożenia ze szpitala. Spał jak zabity
Tż uruchomił pierwszą kąpiel i pięknie zajmował się maluchem. W sumie to nadal się nim pięknie zajmuje.
Generalnie Kubuś jest cudownym dzieciaczkiem. Wszyscy się zachwycają jego spokojem. Jakby mógł to by spał i spał. Trzeba go budzić szczególnie po nocy. I nocy spał 7 h, dzisiaj 10 h. Sami się przeraziliśmy jak wstaliśmy i spojrzeliśmy na zegarek. Dobrze ze od wtorku tż wraca do pracy to o 5 będzie pobudka na pieluchę i szamę

Natomiast godzina 17 jest godziną płaczu. Przewinięty, najedzony, odbeknięty. I uruchamia swoją przeponę. Ciekawe ile wytrzyma.

Z cycem nadal mamy problem. Generalnie mam za duże gabaryty dla niego. Z kapturkami jakoś idzie ale strasznie się denerwujemy, i on i ja. Dlatego kupiliśmy laktator i ściągam pokarm do butelki. Muszę teraz tylko wyćwiczyć moje mlekodajki do stabilnej produkcji.

Spróbuję trochę ponadrabiać żeby wiedzieć co tam się u was ostatnio działo zależy jak szkrabek mi pozwoli.

Pozdrawiam was serdecznie i cały czas trzymam kciuki za kolejne mamusie.

PS. Serdecznie dziękuję Kociak85 za przekazywanie wiadomości.

Nie ma to jak w domku
Jejciu ale Ci śpi długo

za karmienie cycem

Napisane przez Lilith890502

A mnie chyba czeka dluzszy pobyt w szpitalu bo maly ma podwyzszona biliurbine i crp

jak trzeba dłużej zostać to trudno, najważniejsze żeby wyszedł zdrowy

[kyte]

Mamusie mam pytanie: jak załatwiałyście sobie urlop macierzyński u pracodawcy? Moja kadrowa mi tylko powiedziała że mam wypisać jakieś 3 dokumenty z neta..to prawda?

[89Beatka]

Napisane przez iguana333

Dziewczynki muszę się pochwalić!

Mam córeczkę!!!

Nikola urodzona w sobotę o 21.30 54cm 3kg 10pkt

pojechałam z bólami krzyża, mój lekarz zrobił mi masaż szyjki i położył na porodówce, dostałam oksytocyne o 15 z powodu braku postępu porodu przy skurczach co 2min raz z brzucha raz z krzyża padła decyzja o cesarce i oto jest moja ukochana wymarzona córeczka nikola
jest cudowna i grzeczna śpi, je i wali kupy już przybrała waży 3300, wychodząc ze szpitala już osiągnęła masę urodzeniową, położne były pod wrażeniem wstawię potem zdj jak będę miała chwile bo zaraz będzie karmienie na razie śpi

gratulacjeeeeeeeeeeeee mamusiu

Napisane przez xxxMikixxx

Witajcie Dzięki za wszystkie gratulacje. Kochane jesteście! My już w domu. Póki co dochodzę do siebie i jakoś próbuję ogarnąć rzeczywistość. Szpital trochę wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Mała jest cudowna Mam sporo zdjęć, bo zabrałam ze sobą aparat. Poród był dosyć ciężki, skurcze wykańczające, cieszę się że mam to już za sobą. W szpitalu strasznie mnie chwalili, że jak na pierwsze dziecko to byłam mega dzielna Niebawem opowiem Wam trochę więcej. Na smsy za bardzo nie miałam czasu, bo opieka już po urodzeniu nie była za specjalna i większość rzeczy musiałam robić sama. Noce nieprzespane, bo mała cały czas przy cycu. Tak mi rozkręciła produkcję, że teraz mam nawał pokarmu. Cycki jak balony, strasznie bolą i muszę odciągać Mała ważyła przy porodzie 3050 kg i miała 53 cm.

Mój skarb, Amelcia

mamusiwa jest widać sliczna

Napisane przez Dzastin08

Hej





I jeszcze mój Pimpek który jutro kończy miesiąc... jeeej jak ten czas leci...

słodziak


domi dla Jasia za 2 miesiące

Rybka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń, zadowolenia z męża, dziecka, stabilizacji życiowej i szczęścia

[Zuzziak]

A ja nic nie wyskakałam. Spędziłam na piłce 3 godziny i nic. Poprosiłam aby tż-ta aby dziś nie jechał na zjazd, bo tak słabo psychicznie się czuję...boję się powrotu mojej choroby Także kolejna noc nie przespana. Zasnęłam po 9 wstałam o 14. Teraz siedzę i tak mi słabo, w klatce kuje, idę łyknąć magnez.
Kurczę w środę mamy wizytę, jak się okaże że wód jest poniżej normy to kładziemy się do szpitala, a przecież na sobotę (23.11) mamy termin z OM, tak bardzo nie chce wywoływania porodu i leżenia z powodu wód.

Iguana Gratulacje!
Miki piękna córcia
Domii za 2 miesiące Jasia!
Weronisiek za rozwinięcie akcji porodowej

ej...dziś pełnia...gdzie te nasze porody?!

[maomami]

Hej, my już po imieninach dziadka- pradziadka.

Rybko- wszystkiego najlepszego, spełnienia najskrytszych marzeń, spokoju, miłości, pociechy z syna, zadowolenia z męża i wszystkiego czego tylko sobie zażyczysz!!!!!
Iguana gratuluję córeczki
A my właśnie mieliśmy półgodzinny napad kolkowy jeju jaka to jest masakra, płakać mi się chciało razem z małą. Nic nie pomagało, masaże, leżenie na brzuszku, podkurczanie nóżek, później ciepła pielucha, tak się biedna spociła tym płakaniem teraz już jest spokojnie, za chwilkę będzie kąpiel więc jeszcze wygrzejemy brzuszek w wodzie i mam nadzieję noc będzie spokojna

[Trele_Morele]

Napisane przez Lilith890502

Ja mam taka saszetkowa i nie wiem ile jej pic a Ty granulowana czy saszetkowa masz?

Koper włoski w szaszetkach.
Sprobuj Od jednej jesli sie boisz, jak nie pomoze to zwieksz.

Napisane przez Mya1989

Może to bracia, nigdy nie wiadomo, gdzie teściowa się szlajała


Rybko sto lat!!!! Wszystkiego najlepszego kochana!!

Napisane przez domii29

Trele o jakiej ksiazce piszesz ? Bo chyba cos przeoczylam :p.
Ale ten czas ucieka, przeciez dopiero co z TZtem jechalismy na porodowke a tu juz Jas 2 miesiace ma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jezyk niemowlat.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinaizabela]

Napisane przez Zuzziak

A ja nic nie wyskakałam. Spędziłam na piłce 3 godziny i nic. Poprosiłam aby tż-ta aby dziś nie jechał na zjazd, bo tak słabo psychicznie się czuję...boję się powrotu mojej choroby Także kolejna noc nie przespana. Zasnęłam po 9 wstałam o 14. Teraz siedzę i tak mi słabo, w klatce kuje, idę łyknąć magnez.
Kurczę w środę mamy wizytę, jak się okaże że wód jest poniżej normy to kładziemy się do szpitala, a przecież na sobotę (23.11) mamy termin z OM, tak bardzo nie chce wywoływania porodu i leżenia z powodu wód.

ej...dziś pełnia...gdzie te nasze porody?!

żeby wody były w normie i się akcja zaczęła przed środą

Coś tu cicho to może kilka prze

Napisane przez maomami

A my właśnie mieliśmy półgodzinny napad kolkowy jeju jaka to jest masakra, płakać mi się chciało razem z małą. Nic nie pomagało, masaże, leżenie na brzuszku, podkurczanie nóżek, później ciepła pielucha, tak się biedna spociła tym płakaniem teraz już jest spokojnie, za chwilkę będzie kąpiel więc jeszcze wygrzejemy brzuszek w wodzie i mam nadzieję noc będzie spokojna

Ojej bidulka mała się namęczyła
za spokojną nockę