Już niewiele nam zostało, by welonem rzucać śmiało! PM 2014, cz. 21

[Robusta]

Kochane, a oto i moja suknia (będę szyła taką tylko białą :
http://fotowrzut.pl/8QDZYV7TGS

[moooniaaaa]

Napisane przez marlenqa22

W Białymstoku są 8 grudnia targi ślubne, namawiam Tż żeby iść!

Szczerze to nie ma po co iść jeszcze expo w astorii ujdzie, ale w elidzie bieda

Napisane przez ijaa

Wszem i wobec ogłaszam, że w ramach postępów ślubnych ZAMÓWIŁAM BUTY!

Koniecznie pokaż jak przyjdą taneczne, co nie?

A mi się zmieniła koncepcja koloru i jeszcze nie zamówiłam

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.

1 i 4

[Kate Noir]

Napisane przez alloffkowa

Kate a długo Ci się trzymały?? ja chciałabym sobie uzupełnić za 3 tygodnie, ciekawa jestem czy coś mi zostanie do tego czasu :P

Po miesiącu musiałam porządnie je domalowywać, ale miałam dłuższe i gęściej zrobione niż ty. Może moje, z natury słabe rzęsy nie wytrzymały obciążenia?

Napisane przez antonina_bielska

alloffkowa mnie tylko powstrzymuje to wypadanie potem od zrobienia ich do ślubu

Mi pierwsza rzęsa wypadła dopiero po tygodniu, więc myślę, że można zaszaleć Największe braki zauważyłam w trzecim tygodniu.

Napisane przez cashmere

Witam!
Dziewczyny kusicie tymi rzęsami. Aż zaczęłam intensywniej myśleć czy też takich na ślub. Tylko czy później nasze naturalne rzęsy na tym nie ucierpią? I tak nie mogę się pochwalić piękną firanką, więc wolałabym nie zostać bez rzęs

Na pewno ucierpią, ale w miejsce każdej rzęsy, która wypadła wyrasta nowa Mam bardzo cienkie i dość krótkie rzęsy, więc w sumie było mi bez różnicy jak będą wyglądać później bo i tak szału nie było. Po zdjęciu wystarczył mi zwykły tusz do rzęs i było ok. W sumie nie żałuję i zrobię sobie ponownie

Napisane przez Aśkun19

Cześć dziewczynki!
tydzień mnie nie było, i mam 30str do nadrobienia obawiam się że zobię to pobieżnie, z góry przepraszam.

I napierw się chwalę...

KUPIŁAM SUKIENKĘ!!!!!

jestem podjarana tym strasznie już w głowie mam buty, fryzure i w ogóle wszystko mi się rozjaśnia!

No to wracam do str. 37

gratuluję pięknie wyglądasz!

Napisane przez say-hello

hehe, jak wróci z siłowni to powiem, że "pe-emki" chcą zobaczyć zawsze się ze mnie śmieje, że zamiast koleżanek mam "pe-emki"

[no_doubt]

Napisane przez moooniaaaa

Szczerze to nie ma po co iść jeszcze expo w astorii ujdzie, ale w elidzie bieda


Koniecznie pokaż jak przyjdą taneczne, co nie?

A mi się zmieniła koncepcja koloru i jeszcze nie zamówiłam


1 i 4

Dzięki za opinię

Widzę, że większość za 4, która ja zmierzyłam "rzutem na taśmę" od niechcenia

Dzięki dziewczyny, że jesteście Jak to dobrze jest Was posłuchać

[ijaa]

Napisane przez moooniaaaa

Koniecznie pokaż jak przyjdą taneczne, co nie?

A mi się zmieniła koncepcja koloru i jeszcze nie zamówiłam

Oczywiście, że się pochwalę.

A jaki kolor chcesz wziąć?

[Lg_ago]

Napisane przez no_doubt

Dzięki za opinię No właśnie to jest pech, że we wszystkich wygląda się poprawnie i mam wrażenie, że tak samo. wzrostu mam niecałe 165 cm

magdalenka_w_86 Lg_ago ijaa czekooczekolada dzięki dziewczyny rozjaśniłyście mi trochę sytuację

Myślałam, że ja tak dziwna jestem
To jest straszny problem. Jakby w danym kroju/fasonie wyglądało by się najlepiej, to potem nie ma problemu, bo szuka się w danym obrębie. A tak? Przychodzę do salonu mierzę naście sukienek, każda z innej parafi. We wszystkim wyglądam dobrze/ładnie/zgarbnie/pasuje/nic nie uwydatnia/wszystko podkreśla. I dalej nic ! Bo nie ma nic ponadt to/specjalnego, co by krzyczało TO jest TO !!

Dłużej patrząc na zdjęcia - bardziej chyba skłaniam się ku 4. Choć krój bardziej klasyczny/typowy jakoś mam wrażenie, że piękniej wygląda Do tego też długi welon. Ah

PS: To ja mam ponad 10 cm wzrostu więcej. Ale sylwetka taka sama

[asiulek8]

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.
1 - typ księżniczki - od razu mi się spodobała, moim siostrom i mamie też. Było wow nawet. gorset ma śliczny. Mam jego zdjęcie z bliska. Ma minut - gorset z tyłu jest za krótki tzn. jest prawie 20 cm (wg mojej sis) do sznurowania, wygląda jakby był za mały (a był wręcz za duży).
2 - to jest chyba mój typ - ma w sobie coś z księżniczki, tak jak chciałam. Usunęłabym tylko łączenie w biuście i kształt gorsetu na górze były w serce. Kolor sukienki byłby biały.
3 - podobają mi się księżniczki z opuszczonym stanem tzw. przedłużony gorset. Ta w tym zakresie spełnia moje oczekiwania, ale sis twierdzi, że mnie poszerza :P
4 - nie jest moim faworytem, ale ma coś w sobie....
5 - i to jest typ mich sióstr i mamy, oczywiście kolor byłby biały i bez szarfy pod biustem. Jest bardzo zdobna na gorsecie. Ja boję się, że w kolorze białym i bez szarfy straci urok. Przeszkadzają mi tez te wycięcia takie asymetryczne (albo jestem przewrażliwiona). Sis twierdzi, że w białym kolorze te "ząbki" wycięte nie będą się tak rzucać w oczy, a one mi chyba przeszkadzają.
We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Jak dla mnie pierwsza jest najładniejsza

[moooniaaaa]

Napisane przez ijaa

Oczywiście, że się pochwalę.

A jaki kolor chcesz wziąć?

Miał być łososiowy, a będzie tzw "srebrny pył" Z Akces2, tak jak od początku chciałam.
Edit: zaraz spróbuję dodać zdjęcie

[misia880]

ja sie coraz bardziej sklaniam ku temu aby miec w obraczce trzy diamenciki ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[KasiaK_080290]

Napisane przez Kasiulenkowo

robiłaś sama czy ściągałaś z neta?

robiłam sama zaciekawił mnie temat


no_doubt dla mnie świetnie wyglądasz w sukni numer 1, 3 i 4 bardzo Ci pasują

[say-hello]

Napisane przez Lg_ago

Ciągle się głowie, jaki model wybrać by to dobrze ze sobą współgrało i po prostu fajnie wyglądało.

Twoje się świetnie razem komponują. Dobry kształ i szerokość obrączek

Także dziękuje za podpowiedzi, przynajmniej jestem troche do przodu

musisz pomierzyć je razem bo wtedy najlepiej to widać

Napisane przez karolinuuusia

szacun mój TŻ by nie wytrzymał

ja też bym nie wytrzymała

Napisane przez ijaa

Wszem i wobec ogłaszam, że w ramach postępów ślubnych ZAMÓWIŁAM BUTY!

gratuluję!!

Napisane przez rabbitka

Say_hello gratulacje obrączek, bardzo ładnie się prezentują i Twoja i TŻta, a banan też niczego sobie

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.

według mnie najlepiej wyglądasz w kroju, w którym zaznaczona jest talia

[ijaa]

Napisane przez say-hello

ja też bym nie wytrzymała

ja również nie!

i dziękuję!

[mimi_77]

Napisane przez Kasiulenkowo

cześć dziewczyny

która z Was jest w trakcie/ po poradni? i musi zrobić kalendarzyk?

Ja jestem,jutro drugie spotkanie... Musze robić ale ciagle zpaominam mierzyc temp...

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.
1 - typ księżniczki - od razu mi się spodobała, moim siostrom i mamie też. Było wow nawet. gorset ma śliczny. Mam jego zdjęcie z bliska. Ma minut - gorset z tyłu jest za krótki tzn. jest prawie 20 cm (wg mojej sis) do sznurowania, wygląda jakby był za mały (a był wręcz za duży).
2 - to jest chyba mój typ - ma w sobie coś z księżniczki, tak jak chciałam. Usunęłabym tylko łączenie w biuście i kształt gorsetu na górze były w serce. Kolor sukienki byłby biały.
3 - podobają mi się księżniczki z opuszczonym stanem tzw. przedłużony gorset. Ta w tym zakresie spełnia moje oczekiwania, ale sis twierdzi, że mnie poszerza :P
4 - nie jest moim faworytem, ale ma coś w sobie....
5 - i to jest typ mich sióstr i mamy, oczywiście kolor byłby biały i bez szarfy pod biustem. Jest bardzo zdobna na gorsecie. Ja boję się, że w kolorze białym i bez szarfy straci urok. Przeszkadzają mi tez te wycięcia takie asymetryczne (albo jestem przewrażliwiona). Sis twierdzi, że w białym kolorze te "ząbki" wycięte nie będą się tak rzucać w oczy, a one mi chyba przeszkadzają.
We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Wg mnie najładniejsze nr 3 i 4 ale chyba najlepiej Ci w 4. Sama mam prawie identyczną dlatego mi się podoba ale i Ty pięknie w niej wyglądasz

[mojakaren]

no_doubt zdecydowanie pierwsza lub czwarta. Ta ostatnia moim zdaniem jest dużo dużo słabsza niż cztery poprzednie ale może na żywo wyglądało to inaczej

Napisane przez misia880

ja sie coraz bardziej sklaniam ku temu aby miec w obraczce trzy diamenciki ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też :P
Ostatnio takie oglądaliśmy z TŻ-em to moja by wcyhodziła po 1800zł a Jego zwyczajna za 800 hihi :P

[Lemon_Drop]

Napisane przez enzunio

A ja wczoraj stałam nad Żurawinowym Stockiem, ale odłożyłam bo nienawidzę Stocka i wzięłam żurawinowego bolsa A wy piszecie, że dobry No ale to dla barmana, to może w drinkach będzie ok

Jest super! Od zeszłego roku króluje u nas na wszystkich imprezach rodzinnych

Napisane przez mmona24

Wlasnie dzisiaj mialam jechac mierzyc ale mama musiala jechac do pracy i przprosilam ta kobiete, pojedziemy w inny dzien a juz sie psychicznie nastawilam a sama nie chce jechac

Samej też bym nie jechała, zawsze lepiej z kimś kto spojrzy trzeźwym okiem

say-hello bardzo ładnie się prezentuje

Napisane przez StrawberryPassion

Witam Dziewczynki!

Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami

Swój ślub mam 11 lipca 2014! Także jeszcze troszkę czasu mi zostało.
Obiecuję, że przeczytam cały wątek i w miarę możliwości będę się udzielać jeśli oczywiście zechcecie

Pozdrawiam Was serdecznie!

Witamy witamy! Coś o sobie prosimy skrobnąć - skąd jesteście, w jakim jesteście wieku, co już macie załatwione

Napisane przez ana909

nosicie pierscionek na tym palcu co obrączkę? Hmm ja nosze na srodkowym palcu a obrączkę bede na serdecznym... Źle robię?

Ja zaręczynowy noszę na serdecznym, po ślubie przełożę go na środkowy lub serdeczny lewej ręki.

mojakaren my porozmawialiśmy z dwoma kamerzystami, wzięliśmy namiary i mamy zadzwonić i umówić się w w innym terminie. Na obrączkach było straszne oblężenie ale udało nam się pomierzyć. Całe szczęście że u nas wstęp to tylko 14 zł za parę

Napisane przez ijaa

Wszem i wobec ogłaszam, że w ramach postępów ślubnych ZAMÓWIŁAM BUTY!

Fajne buciki!

Napisane przez Aśkun19

Właśnie wypiliśmy z moim K. winko z biedry, białe wytrawne, jakaś promocja jest teraz na nie, kosztuje chyba 16zł (muszę na paragon spojżeć jeszcze), jest PRZE-PYSZ-NE!! wcale nie czuć że wytrawne, bardziej jakby półwytrawne, normalnie chyba po jutrze jak będe miała wolne to skoczymy po 10 butelek, póki jest szczerze polecam, nazywa się BARBEITOS, ładna butelka, elegancka etykieta.

Dzięki za info, jutro kupimy na spróbowanie

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.

Wg mnie mnie najładniej Ci w Nr 4, potem nr 1 i nr 3 ale już bez wow W nr 2 wyglądasz jakbyś nie miała talii, a ostatnia jakoś mnie nie przekonuje.

Robusta gratki za suknię!

[Monisia_1987]

misia880

my mamy takie,na żywo bardzo ładnie wygląda moja obrączka http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,3609

[Aśkun19]

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.
1 - typ księżniczki - od razu mi się spodobała, moim siostrom i mamie też. Było wow nawet. gorset ma śliczny. Mam jego zdjęcie z bliska. Ma minut - gorset z tyłu jest za krótki tzn. jest prawie 20 cm (wg mojej sis) do sznurowania, wygląda jakby był za mały (a był wręcz za duży).
2 - to jest chyba mój typ - ma w sobie coś z księżniczki, tak jak chciałam. Usunęłabym tylko łączenie w biuście i kształt gorsetu na górze były w serce. Kolor sukienki byłby biały.
3 - podobają mi się księżniczki z opuszczonym stanem tzw. przedłużony gorset. Ta w tym zakresie spełnia moje oczekiwania, ale sis twierdzi, że mnie poszerza :P
4 - nie jest moim faworytem, ale ma coś w sobie....
5 - i to jest typ mich sióstr i mamy, oczywiście kolor byłby biały i bez szarfy pod biustem. Jest bardzo zdobna na gorsecie. Ja boję się, że w kolorze białym i bez szarfy straci urok. Przeszkadzają mi tez te wycięcia takie asymetryczne (albo jestem przewrażliwiona). Sis twierdzi, że w białym kolorze te "ząbki" wycięte nie będą się tak rzucać w oczy, a one mi chyba przeszkadzają.
We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Kurczę , ja nie jestem zwolenniczka tego kroju, ale jeśli miałabym doradzać to 2 albo 4. Wydaje mi się (z tych fotek) że masz ładną figurę, naprawdę chcesz ją zasłaniać tyloma warstwami tiulu czy czegoś tam? Przepraszm że tak sugeruję, pewnie od początku marzyłaś o takiej sukni, ale próbowałaś jakichś innych fasonów?

Napisane przez karolinuuusia

no powiedz już jak zaczęłaś

według mnie noc poślubna powinna być cudowna, niezapomniana, a pierwszy raz zwykle nie jest aż tak przyjemny, czasem towarzyszy ból, penis ma ciężko pierwszy raz wejść bo jest ciasno itp, no i nie chciałabym zalać się krwią we własną noc poślubną

hehe razaz się gromy posypią
ja po prostu będąc 8 lat z jednym mężczyzną od 7 lat z nim mieszkam, wiele razem przeszliśmy, jest on moim pierwszym łóżkowym partnerem i będzie ostatnim, nie uważam że grzeszę, po prostu... wierzę w Boga, ale nie zgadzam się z niektórymi regułami ustalanymi przez księży, czasami mam wrażenie że wyssanymi z palca. ciężko mi że nie mogę iść spokojnie do spowiedzi, bo nie powiem "za wszystkie grzechy bardzo żałuję" bo nie żałuję, dlatego też bardzo czekam na ślub Ja bardzo oddzielam wiarę w Boga od wiary w kościół.

i zapomniała dodać, że właśnie mój pierwszy raz nie był bajkowy jak bym żyła 6 lat marzeniami o tej jednej jedynej nocy a potem cos takiego to bym się załamała to po porstu bardzo bolało

[marlenqa22]

no doubt- dla mnie numer 4

[karolinuuusia]

Napisane przez Aśkun19

hehe razaz się gromy posypią
ja po prostu będąc 8 lat z jednym mężczyzną od 7 lat z nim mieszkam, wiele razem przeszliśmy, jest on moim pierwszym łóżkowym partnerem i będzie ostatnim, nie uważam że grzeszę, po prostu... wierzę w Boga, ale nie zgadzam się z niektórymi regułami ustalanymi przez księży, czasami mam wrażenie że wyssanymi z palca. ciężko mi że nie mogę iść spokojnie do spowiedzi, bo nie powiem "za wszystkie grzechy bardzo żałuję" bo nie żałuję, dlatego też bardzo czekam na ślub Ja bardzo oddzielam wiarę w Boga od wiary w kościół.

ja mam takie same podejście, jesteśmy razem 3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 i na początku szłam normalnie do spowiedzi, mówiłam że współżyje, ale nie że mieszkamy razem, dopiero jak za którymś razem na początku tego roku ksiądz zapytał czy mieszamy razem powiedziałam, ze tak, a on że nie może dać mi rozgrzeszenia, ale że idą święta wielkanocne to da mi żebym przed rodziną dobrze wyszła, od tamtej pory byłam raz u spowiedzi, stwierdziłam nie będę kłamać przed księdzem bo to jeszcze większy grzech, chodzę normalnie do kościoła, ale nie do komunii i spowiedzi,
również czekam z niecierpliwością na ten dzień, żeby w końcu czuć się czysta i móc normalnie iść do spowiedzi i żyć po chrześcijańsku, może dla niektórych to hipokryzja co pisze, ale ja tak zdecydowałam

aa no i to jest pierwszy chłopak z którym się kochałam

[Kaigara]

Napisane przez Aśkun19

Ja mam baardzo dobrych znajomych, którzy prze 6 lat byli ze sobą przed ślubem i ich pierwszy raz był w noc poślubną, bardzo ich przez to szanowałam, podziwiałam nawet ich siłę, bo wiem że ja bym nie dała rady. Ale równocześnie mam troche inne spojżenie na współżycie przed ślubem, ale to na inny wątek

Ze względów religijnych czy może coś innego "ich powstrzymywało"?

Napisane przez no_doubt

We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Moim zdaniem najlepiej wyglądasz w ostatniej, bo ładnie podkreśla talię, ale nie podobają mi się te wszystkie kwiatki. Jak na mój gust poszukaj princeski z pasem w talii Ewentualnie ta z cienkim paskiem (chyba zdj. nr 4)

[misia880]

monisia bardzo ladne
ja bym chciala wlasnie takie tylko bez tych zdobien przy brylancikach.
mamy 18 gram swojego zlota a brylancik jeden 100 zl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aśkun19]

Napisane przez karolinuuusia

ja mam takie same podejście, jesteśmy razem 3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 i na początku szłam normalnie do spowiedzi, mówiłam że współżyje, ale nie że mieszkamy razem, dopiero jak za którymś razem na początku tego roku ksiądz zapytał czy mieszamy razem powiedziałam, ze tak, a on że nie może dać mi rozgrzeszenia, ale że idą święta wielkanocne to da mi żebym przed rodziną dobrze wyszła, od tamtej pory byłam raz u spowiedzi, stwierdziłam nie będę kłamać przed księdzem bo to jeszcze większy grzech, chodzę normalnie do kościoła, ale nie do komunii i spowiedzi,
również czekam z niecierpliwością na ten dzień, żeby w końcu czuć się czysta i móc normalnie iść do spowiedzi i żyć po chrześcijańsku, może dla niektórych to hipokryzja co pisze, ale ja tak zdecydowałam

to mamy podobne podejście, ja ostatnio byłam u spowiedzi w maju, bo zostałam matka chrzestna, ale też nie powiedziałam że mieszkamy razem, żeby siostra nie miała problemów z formalnościami. wiem jak to brzmi ale cóż.
Najlesze było, jak byłam nam zarezewowac termin w kościele, młody ksiądz był, pytał o kilka rzeczy, mówię mu że ja od kilka lat nie miszkam w moim rodzinnym mieście, że oboje mieszkamy w w-wie, (ale nie że razem) to tylko tak się uśmiechnął, cos tam jeszcze powiedział i tyle, był bardzo miły, na pewno zdał sobie sprawę że mieszkamy razem, ale nic nie mówił w sumie wdzięczna mu za to byłam

Ja to jestem przerażona co to będzie na naukach i w poradni, mój K. to jest nie przewidywalny w takich sytuacjach, nie zdziwię się jak dojdzie do jakiejś ostrej wymiany zdań

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Kaigara

Ze względów religijnych czy może coś innego "ich powstrzymywało"?
(...)

Ze względów religijnych. Pewnie gdyny on nie poznał jej to byłby juz księdzem oboje są bardzo wierzący, znali się jakiś czas zanim zaczęli ze sobą być, on oświadczył się jej w czasie pielgrzymki do częstochowy, pierwszy raz był w noc poślubną i od razu poczęli córeczkę, niestety skończyło się to tragicznie, mała zmarła po 2 latach a oni ciągle nie mogą się z tego podnieść, zresztą wcale się nie dziwię, mała zmarła na rękach matki...

[Anesthesia]

Napisane przez marlenqa22

Pamiętacie miałam Wam wstawić dietę. Schudłam w 2 miesiące 7 kg.
Ta dieta jest napisana na 14 dni, ja ją stosowałam przez 28 dni, plus potem następny miesiąc już jej się nie trzymałam ale jadłam bardzo podobnie, plus troszkę ćwiczyłam.
Tam jest dużo drobiu w niej bo była pisana pode mnie, ale wieprzowina i wołowina mile widziana

Mam ją w wordzie ale nie chce mi się tutaj wstawić, nie wiem dlaczego..

Może wrzuć przez jakiś serwis do uploadowania plików,speedyshare albo coś

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.
1 - typ księżniczki - od razu mi się spodobała, moim siostrom i mamie też. Było wow nawet. gorset ma śliczny. Mam jego zdjęcie z bliska. Ma minut - gorset z tyłu jest za krótki tzn. jest prawie 20 cm (wg mojej sis) do sznurowania, wygląda jakby był za mały (a był wręcz za duży).
2 - to jest chyba mój typ - ma w sobie coś z księżniczki, tak jak chciałam. Usunęłabym tylko łączenie w biuście i kształt gorsetu na górze były w serce. Kolor sukienki byłby biały.
3 - podobają mi się księżniczki z opuszczonym stanem tzw. przedłużony gorset. Ta w tym zakresie spełnia moje oczekiwania, ale sis twierdzi, że mnie poszerza :P
4 - nie jest moim faworytem, ale ma coś w sobie....
5 - i to jest typ mich sióstr i mamy, oczywiście kolor byłby biały i bez szarfy pod biustem. Jest bardzo zdobna na gorsecie. Ja boję się, że w kolorze białym i bez szarfy straci urok. Przeszkadzają mi tez te wycięcia takie asymetryczne (albo jestem przewrażliwiona). Sis twierdzi, że w białym kolorze te "ząbki" wycięte nie będą się tak rzucać w oczy, a one mi chyba przeszkadzają.
We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Ja jestem wyznawczynią "efektu wow", tzn. mierz dopóki nie poczujesz, że to ta i żadna inna Ale w każdej prezentujesz się bardzo ładnie
1 - chyba najbardziej mi się podoba, tylko gorset wydaje się trochę za długi? Wygląda jakby był ciut za duży
2 - coś nie tak, chyba ma po prostu nie za ładną górę moim zdaniem...
3 - bardzo ładna
4 - zdecydowanie naj! masz w niej ładne proporcje sylwetki no i cała suknia jest piękna
5 - jak dla mnie totalnie nie to, na tle innych to mały koszmarek

Napisane przez Robusta

Kochane, a oto i moja suknia (będę szyła taką tylko białą :
http://fotowrzut.pl/8QDZYV7TGS

Bardzo ładna, tylko na zdjęciu chyba gorset za duży, no nie? Jak będzie dopasowana, będzie cudnie

[karolinuuusia]

Napisane przez Aśkun19

to mamy podobne podejście, ja ostatnio byłam u spowiedzi w maju, bo zostałam matka chrzestna, ale też nie powiedziałam że mieszkamy razem, żeby siostra nie miała problemów z formalnościami. wiem jak to brzmi ale cóż.
Najlesze było, jak byłam nam zarezewowac termin w kościele, młody ksiądz był, pytał o kilka rzeczy, mówię mu że ja od kilka lat nie miszkam w moim rodzinnym mieście, że oboje mieszkamy w w-wie, (ale nie że razem) to tylko tak się uśmiechnął, cos tam jeszcze powiedział i tyle, był bardzo miły, na pewno zdał sobie sprawę że mieszkamy razem, ale nic nie mówił w sumie wdzięczna mu za to byłam

Ja to jestem przerażona co to będzie na naukach i w poradni, mój K. to jest nie przewidywalny w takich sytuacjach, nie zdziwię się jak dojdzie do jakiejś ostrej wymiany zdań

mój też jest cięty w tej kwestii, mój że wierzy w Boga a nie w księdza

[Anesthesia]

Napisane przez karolinuuusia

ja mam takie same podejście, jesteśmy razem 3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 i na początku szłam normalnie do spowiedzi, mówiłam że współżyje, ale nie że mieszkamy razem, dopiero jak za którymś razem na początku tego roku ksiądz zapytał czy mieszamy razem powiedziałam, ze tak, a on że nie może dać mi rozgrzeszenia, ale że idą święta wielkanocne to da mi żebym przed rodziną dobrze wyszła, od tamtej pory byłam raz u spowiedzi, stwierdziłam nie będę kłamać przed księdzem bo to jeszcze większy grzech, chodzę normalnie do kościoła, ale nie do komunii i spowiedzi,
również czekam z niecierpliwością na ten dzień, żeby w końcu czuć się czysta i móc normalnie iść do spowiedzi i żyć po chrześcijańsku, może dla niektórych to hipokryzja co pisze, ale ja tak zdecydowałam

aa no i to jest pierwszy chłopak z którym się kochałam

Zwykle nie angażuję się w takie dyskusje, jako osoba raczej odizolowana od KK i absolutnie nie mam na celu złośliwości ani nic takiego, ale jak chcesz zrobić tak, żeby iść "czysta" do ślubu, skoro nie możesz otrzymać rozgrzeszenia z powodu mieszkania z facetem? Znowu rozgrzeszenie z przymkniętym okiem? Rozumiem, że to jedyne rozwiązanie, ale takie rozgrzeszenie to nie do końca rozgrzeszenie... tak niestety chyba w większości działa Kościół i kwestia spowiedzi, dlatego właśnie ja zrezygnowałam Jak napisałaś wyżej - ja z tych, co wierzą w Boga, a nie w księdza, dlatego też sakrament ślubu kościelnego nie jest mi potrzebny, bo jak Bóg ma czuwać, to czuwać i tak będzie

[Kaigara]

Odwołując się do Waszych wypowiedzi: ja jestem wierząca i chodzę do kościoła, ale nie jestem katoliczką. Wiem, że baaardzo często to jedyne w Polsce skojarzenie z osobami wierzącymi, ale w moim wypadku błędne. Jestem protestantką.

[karolinuuusia]

Napisane przez Kaigara

Odwołując się do Waszych wypowiedzi: ja jestem wierząca i chodzę do kościoła, ale nie jestem katoliczką. Wiem, że baaardzo często to jedyne w Polsce skojarzenie z osobami wierzącymi, ale w moim wypadku błędne. Jestem protestantką.

więc skąd taka decyzja?

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Anesthesia

Zwykle nie angażuję się w takie dyskusje, jako osoba raczej odizolowana od KK i absolutnie nie mam na celu złośliwości ani nic takiego, ale jak chcesz zrobić tak, żeby iść "czysta" do ślubu, skoro nie możesz otrzymać rozgrzeszenia z powodu mieszkania z facetem? Znowu rozgrzeszenie z przymkniętym okiem? Rozumiem, że to jedyne rozwiązanie, ale takie rozgrzeszenie to nie do końca rozgrzeszenie... tak niestety chyba w większości działa Kościół i kwestia spowiedzi, dlatego właśnie ja zrezygnowałam Jak napisałaś wyżej - ja z tych, co wierzą w Boga, a nie w księdza, dlatego też sakrament ślubu kościelnego nie jest mi potrzebny, bo jak Bóg ma czuwać, to czuwać i tak będzie

ja na wakacje wracam do domu, więc nie będzie z tym już problemu, więc czekam do wakacji, wtedy się wyspowiadam, a w sierpniu ślub

[Kaigara]

Napisane przez karolinuuusia

więc skąd taka decyzja?

Protestanci to odłam chrześcijański. Mamy dziesięcioro przykazań i Biblię oczywiście i chcemy być w zgodzie ze sobą i ze swoją wiarą. A wiara chrześcijańska nakazuje czystość do ślubu.
Protestanci to ci od Marcina Lutra, Jana Kalwina itd

[karolinuuusia]

Napisane przez Kaigara

Protestanci to odłam chrześcijański. Mamy dziesięcioro przykazań i Biblię oczywiście i chcemy być w zgodzie ze sobą i ze swoją wiarą. A wiara chrześcijańska nakazuje czystość do ślubu.
Protestanci to ci od Marcina Lutra, Jana Kalwina itd

Twój TŻ też jest protestantem ? i jaki bierzecie ślub normalnie w kościele?

[Kate Noir]

Napisane przez moooniaaaa

Miał być łososiowy, a będzie tzw "srebrny pył" Z Akces2, tak jak od początku chciałam.
Edit: zaraz spróbuję dodać zdjęcie

z niecierpliwością czekam aż do Ciebie przyjdą Podobają mi się oba, ale bardziej intryguje mnie ten srebrny.

Napisane przez Anesthesia

Zwykle nie angażuję się w takie dyskusje, jako osoba raczej odizolowana od KK i absolutnie nie mam na celu złośliwości ani nic takiego, ale jak chcesz zrobić tak, żeby iść "czysta" do ślubu, skoro nie możesz otrzymać rozgrzeszenia z powodu mieszkania z facetem? Znowu rozgrzeszenie z przymkniętym okiem? Rozumiem, że to jedyne rozwiązanie, ale takie rozgrzeszenie to nie do końca rozgrzeszenie... tak niestety chyba w większości działa Kościół i kwestia spowiedzi, dlatego właśnie ja zrezygnowałam Jak napisałaś wyżej - ja z tych, co wierzą w Boga, a nie w księdza, dlatego też sakrament ślubu kościelnego nie jest mi potrzebny, bo jak Bóg ma czuwać, to czuwać i tak będzie

Wydaje mi się, że jej chodziło o to, że po ślubie będzie w końcu mogła pójść do spowiedzi i z czystym sumieniem przyjąć komunię.