Już niewiele nam zostało, by welonem rzucać śmiało! PM 2014, cz. 21

[Robusta]

Anesthesia
gorset był lekko dopięty, ponieważ to sukienka z manekina i babka go tylko pochytała ale suknia tak jak pisałam będzie szyta na miarę więc będzie wyglądać inaczej

no_doubt
wg mnie 2, 3 i 4

[Kaigara]

Napisane przez karolinuuusia

Twój TŻ też jest protestantem ? i jaki bierzecie ślub normalnie w kościele?

Tak i tak. W kościele protestanckim. http://pl.wikipedia.org/wiki/Protestantyzm_w_Polsce

[karolinuuusia]

Napisane przez Kate Noir

Wydaje mi się, że jej chodziło o to, że po ślubie będzie w końcu mogła pójść do spowiedzi i z czystym sumieniem przyjąć komunię.

tak o to mi chodziło, pisałam wyżej od wakacji będę mieszkać u rodziców, więc też z czystym sercem wezmę ślub, wiem że to trochę przekombinowane, ale innego wyjścia nie mam

takie pomieszkanie 2 miesiące osobno też nam dobrze zrobi chodź będę bardzo za nim tęskniła, mam taki charakter, nawet jak na weekend pojadę do domu to chce mi się bardzo do niego

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Monisia_1987

misia880

my mamy takie,na żywo bardzo ładnie wygląda moja obrączka http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,3609

My mamy takie same obrączki Od czerwca już leżą w domku Kupiliśmy wtedy,bo było -15%.

[Monisia_1987]

My kupiliśmy z rabatem 10%

[marlenqa22]

http://przeklej.org/file/uwBIT3/DIETA.2.pdf

http://przeklej.org/file/coHazM/DIETA.pdf

wrzucam dietkę, pisana na 14 dni aczkolwiek ja stosowałam ją miesiąc. Drugi miesiąc jadłam podobnie ackolwiek nie to samo, i udało się zejść z 57 kg na 50

Co do spowiedzi i seksu to my jesteśmy ze sobą prawie 5 lat, współżyjemy od 4,5. Oboje byliśmy dla siebie pierwsi, wszystkiego razem się uczyliśmy od początku i myślę że osoby które czekają na noc poślubną.. cóż mogą się rozczarować z tego względu że potrzeba czasu by do siebie dotrzeć, poznać co które lubi itp..
do spowiedzi i komunii nie chodzę, ale do kościoła normalnie na mszę tak.
Uwazam że bez sensu spowiadać się z czegoś czego się nie żałuje i nie postanawia się poprawy bo dalej robi się to samo..

[TysiaBB1989]

marlenqa22

Dzięki za dietę
7 kg w 2 miesiące to bardzo dużo a robiłam do tego jakieś ćwiczenia ?

[Monisia_1987]

A ja powiem Wam szczerze,że nie wyobrażam sobie tej spowiedzi przedślubnej

[Loczek_brown]

Napisane przez fascinata

Targi targi i po targach. Szczerze przyznam że jestem trochę rozczarowana - za 25zł za osobę (z TŻ 50 zł) spodziewałam się czegoś więcej.... Przede wszystkim interesowały mnie zaproszenia, florystki, obrączki, suknie - niestety stoisk o takiej tematyce jak na lekarstwo (firmy oferującej zaproszenia nie widziałam żadnej). Jeśli ktoś chciałby poszukać miejsca na wesele, to takich ofert też za wiele nie było - z tego co widziałam głównie jakieś pałacyki, dworki, eleganckie restauracje. Za to w bród było fotografów!

Jedyne co, to wróciliśmy z całą siatką ulotek - nie wiem tylko kiedy znajdę chwilę by je przejrzeć Zaraz muszę wziąć się za zadanko domowe z rosyjskiego bo jutro zaraz po pracy mam zajęcia i nie będę miała kiedy tego zrobić

po 25zł w tym roku były ? jak dobrze, że akurat na ten weekend wyjeżdżaliśmy w rodzinne strony i nas nie kusiło, żeby iść. Z tego co piszesz to widzę, że było tak samo jak w zeszłym roku. czyli fotograf na fotografie...

Napisane przez ijaa

Linki mi nie działają.



Wszem i wobec ogłaszam, że w ramach postępów ślubnych ZAMÓWIŁAM BUTY!

czekamy na relację jak przyjdą

Napisane przez Anesthesia

Dzięki za wskazówki !


Piękna suknia, gratuluję!

Mój kamerzysta jest z łódzkiego, serdecznie polecam, bo ceny ma mega niskie a filmiki kręci piękne http://pankamerzysta.pl/ Tylko z terminami u niego bardzo ciężko, ale może się uda...

Jako właścicielka koronkowej sukni oczywiście bardzo mi się ta podoba Można mieć dwa w jednym i kupić romantyczną koronkową princeskę, jak moja

dziękuję nie słyszałam o nim

ps. jaką masz suknię?

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny! znowu musicie wybaczyć mi nieobecność... i znowu zwalam winę na dyplom ale niestety taka jest prawda, nie mam czasu na nic.

wrzucam zdjęcia obrączki wczoraj odebraliśmy. jest piękna. bardzo dobrze komponuje się z pierścionkiem zaręczynowym (będę nosić razem).
na zdjęciach założyłam je na lewą rękę. mam ciężki aparat i potrzebuję do zrobienia zdjęć prawej ręki :P nie dorobiłam się jeszcze statywu

sa piękne, klasyczne i eleganckie

[cude]

no dubt, pierwsza ma piękny gorset!!! Na taki zamieniłbym go w 4 lub 5.

[karolinuuusia]

Napisane przez Monisia_1987

A ja powiem Wam szczerze,że nie wyobrażam sobie tej spowiedzi przedślubnej

czemu ?

chyba są 3 przedślubne o ile dobrze kojarzę

[say-hello]

Napisane przez Loczek_brown

sa piękne, klasyczne i eleganckie

dziękuję!


teraz, dzięki Waszym komentarzom jestem już w 100% pewna, że dobrze wybraliśmy

[poznanianka1990]

Strawberry Passion, witaj, opowiedz coś więcej o Was

no_doubt, zdecydowanie najlepiej Ci w sukni nr 4

say_hello, bardzo ładne, klasyczne obrączki

[magdalenka_w_86]

Napisane przez karolinuuusia

czemu ?

chyba są 3 przedślubne o ile dobrze kojarzę

Nam powiedzieli w kościele, że dwie pod warunkiem, że nie mieszkamy razem. Jeśli mieszkamy to jedna.

[TysiaBB1989]

karolinuuusia - na szczęście chyba tylko 2
ja też sobie nie wyobrażam tej spowiedzi, nie dość że do kościoła to sporadycznie i to jeszcze trzeba mnie tam siłą zaciągnąć to w spowiedzi chyba ostatni raz byłam na bierzmowaniu chyba z 10 lat temu ....

jakby nie naciskania rodziców to był brała cywilny

[anannke]

Napisane przez ijaa

U mnie to samo, a przecież poza ślubami w styczniu niemalże otwieram sezon ślubny.
Wczoraj zrobiłam listę rzeczy do zrobienia i mamy ich.. 31 - z czego kilka to rzeczy zbiorcze, np. kupienie wszystkiego dla TŻ.
Co najśmieszniejsze absolutnie nie jest mi z tego powodu źle, ba! uważam, że nie ma pośpiechu. Po co mam teraz kupować to i tamto i ma to leżeć, jak mogę to zrobić bliżej ślubu. Lista niby długa, ale w większości są to rzeczy do zrobienia 'na raz', więc uważam, że spokojnie ze wszystkim damy radę

My z tż kupujemy to co się opłaca nam kupić tzn jeśli kupimy już o zaoszczędzimy albo coś w tym stylu. Chcemy kupić wódkę bo od stycznia idzie do góry, garniak bo będziemy mieć okazję kupić tanio, zobaczę jak złoto teraz stoi bo jakiś czas temu było taniej ale nie wiem czy nadal jest to "taniej" i czy opłaca się zamawiać teraz. Orientuje się któraś?

Napisane przez Blondi2989

Poza tym mieszkanie mieszkaniu nierówne. W sytuacji kiedy ludzie mieszkają ze sobą na studiach i są utrzymywani przez rodziców, to szczerze, według mnie to jest high life, a nie prawdziwe mieszkanie kiedy trzeba samodzielnie zarobić na swoje życie i utrzymanie.
Inaczej jest też kiedy mieszka się na wynajętym, a co innego w swoim mieszkaniu/domu. Tak samo mieszkanie samodzielne, a ze współlokatorami/teściami.
My z TŻ mieszkaliśmy wspólnie tylko przez wakacje, bo wówczas wtedy było nas na to po prostu stać.
Poza tym inny jest związek dwóki 19latków a 30latków, inne priorytety.
Także wyznacznik wspólnego mieszkania ze sobą jest jest receptą na udany związek.
Takie jest moje zdanie.

Zgadzam się że mieszkanie mieszkaniu nie równe ale to nie jest recepta na udane małżeństwo po prostu. Bo ludzie się zmieniają i sytuacje tak jak piszesz także dlatego właśnie może być czas że przed ślubem jest super, wspaniała sytuacja układa się świetnie a po ślubie problemy i nie układa się bo sytuacja się zmieniła, ludzie się zapędzili.. dlatego o związek trzeba dbać każdego dnia.

Napisane przez karolinuuusia

no powiedz już jak zaczęłaś

według mnie noc poślubna powinna być cudowna, niezapomniana, a pierwszy raz zwykle nie jest aż tak przyjemny, czasem towarzyszy ból, penis ma ciężko pierwszy raz wejść bo jest ciasno itp, no i nie chciałabym zalać się krwią we własną noc poślubną

Często spotykam się z opinią że ludzi a szczególnie kobiet że są rozczarowane po pierwszym razie że jak to że już? że to ten cały seks? ogólnie bardzo szanuję decyzję każdego dotyczącą współżycia po ślubie ale uważam że jest to zbyt koloryzowane. No ale pewnie musi być jak ma mieć to taki mistyczny i niesamowity sens. Myślę że powinno się trochę bardziej realistycznie na tą kwestię spojrzeć.

Napisane przez no_doubt

Cześć dziewczyny! Nie było mnie od czwartku, ale tylko dlatego, że zaczął się mój maraton po salonach i mierzenie sukien ślubnych. Jestem załamana. Mam kompletna pustkę w głowie. Jedyne co wiem, że chcę na 100% to bolerko w stylu komin - zapinane z tyłu koronkowe i welon na końcach zakończony koronką, podwójny, krótki. W załączeniu doklejam zdjęcia, które udało się "po kryjomu" zrobić mojej siostrze.
1 - typ księżniczki - od razu mi się spodobała, moim siostrom i mamie też. Było wow nawet. gorset ma śliczny. Mam jego zdjęcie z bliska. Ma minut - gorset z tyłu jest za krótki tzn. jest prawie 20 cm (wg mojej sis) do sznurowania, wygląda jakby był za mały (a był wręcz za duży).
2 - to jest chyba mój typ - ma w sobie coś z księżniczki, tak jak chciałam. Usunęłabym tylko łączenie w biuście i kształt gorsetu na górze były w serce. Kolor sukienki byłby biały.
3 - podobają mi się księżniczki z opuszczonym stanem tzw. przedłużony gorset. Ta w tym zakresie spełnia moje oczekiwania, ale sis twierdzi, że mnie poszerza :P
4 - nie jest moim faworytem, ale ma coś w sobie....
5 - i to jest typ mich sióstr i mamy, oczywiście kolor byłby biały i bez szarfy pod biustem. Jest bardzo zdobna na gorsecie. Ja boję się, że w kolorze białym i bez szarfy straci urok. Przeszkadzają mi tez te wycięcia takie asymetryczne (albo jestem przewrażliwiona). Sis twierdzi, że w białym kolorze te "ząbki" wycięte nie będą się tak rzucać w oczy, a one mi chyba przeszkadzają.
We wszystkich sukienkach czuję się bardzo dobrze, są lekkie i naprawdę piękne, ale proszę Was o opinie jako niezależne grono

Mnie się pierwsza bardzo spodobała. Ta ostatnia najmniej. Jakoś nie widzi mi się i uważam że reszta jest dużo lepsza od niej

Napisane przez karolinuuusia

ja mam takie same podejście, jesteśmy razem 3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 i na początku szłam normalnie do spowiedzi, mówiłam że współżyje, ale nie że mieszkamy razem, dopiero jak za którymś razem na początku tego roku ksiądz zapytał czy mieszamy razem powiedziałam, ze tak, a on że nie może dać mi rozgrzeszenia, ale że idą święta wielkanocne to da mi żebym przed rodziną dobrze wyszła, od tamtej pory byłam raz u spowiedzi, stwierdziłam nie będę kłamać przed księdzem bo to jeszcze większy grzech, chodzę normalnie do kościoła, ale nie do komunii i spowiedzi,
również czekam z niecierpliwością na ten dzień, żeby w końcu czuć się czysta i móc normalnie iść do spowiedzi i żyć po chrześcijańsku, może dla niektórych to hipokryzja co pisze, ale ja tak zdecydowałam

aa no i to jest pierwszy chłopak z którym się kochałam

Temat wstrzemięźliwości seksualnej dla dorosłych ludzi w długoletnich związkach jest bardzo trudny. Ja np z tż jestem już niemal 10 lat. Owszem poznaliśmy się jak byliśmy nastolatkami. No ale razem dojrzeliśmy przeszliśmy wiele jesteśmy nadal razem kochamy się wiemy że chcemy być do końca życia razem. I to chyba byłoby coś nie do końca w porządku jakby nic w tej materii się nie działo... Niestety sytuacja materialna życiowa i marzenia nie zawsze się zgrywają z możliwościami i realnym życiem. Moja znajoma bardzo wierząca stosunkowo niedawno poznała faceta (bo chyba 2 lata temu) i się związali. On też bardzo wierzący jest. Pierwsze 1.5 roku byli w związku na odległość teraz zaręczyny i ślub w przyszłym roku. Czyli w sumie też będą 3 lata razem przed ślubem a mówiła że jest jej już trudno w takim układzie że chcieliby razem mieszkać razem żyć na co dzień. No ale wiara no i on jeszcze na studiach jest. Tylko że jest to realny czas moim zdaniem. Poznali się nie za wcześnie, czas do ślubu nie zbyt długi, jest dosyć młoda bo nie jest już dojrzałą ustatkowaną super samodzielną kobietą taką która wie co chce. Sytuacja zupełnie różna od tej kiedy poznają się ludzie tuż przed trzydziestką, samodzielni, samowystarczalni albo są to związki długoletnie.

Napisane przez Anesthesia

Zwykle nie angażuję się w takie dyskusje, jako osoba raczej odizolowana od KK i absolutnie nie mam na celu złośliwości ani nic takiego, ale jak chcesz zrobić tak, żeby iść "czysta" do ślubu, skoro nie możesz otrzymać rozgrzeszenia z powodu mieszkania z facetem? Znowu rozgrzeszenie z przymkniętym okiem? Rozumiem, że to jedyne rozwiązanie, ale takie rozgrzeszenie to nie do końca rozgrzeszenie... tak niestety chyba w większości działa Kościół i kwestia spowiedzi, dlatego właśnie ja zrezygnowałam Jak napisałaś wyżej - ja z tych, co wierzą w Boga, a nie w księdza, dlatego też sakrament ślubu kościelnego nie jest mi potrzebny, bo jak Bóg ma czuwać, to czuwać i tak będzie

Czytałam artykuł na ten temat i Kościół uważa że sakrament ślubu wymazuje grzech mieszkania wspólnego bez ślubu. Dlatego udziela się go parom mieszkającym razem a nie tylko takim które razem nie żyją. dlatego dla takich par zalecana jest jedna a nie trzy spowiedzi przed ślubem i jest ona jeden dzień przed. Najlepiej żeby noc przed młodzi spędzili w oddzielnych domach. I takie rozgrzeszenie jest ważne bo nastąpi poprawa, sytuacja się zmieni - będą małżeństwem. W momencie kiedy osoba wraca do tej samej sytuacji ksiądz nie może dać rozgrzeszenia bo poprawa nie następuje - młodzi nadal razem mieszkają. A w sytuacji dnia przed ślubem poprawa nastąpi bo następnego dnia będą razem mieszkać już "legalnie"

Nie wiem czy dobrze to rozumiem wszystko - nie jestem specjalistką w tym temacie i nie mogę podać źródeł tego. mówię tylko tyle co sama zrozumiałam z zainteresowania tematem w przeszłości.

[Monisia_1987]

Napisane przez karolinuuusia

czemu ?

chyba są 3 przedślubne o ile dobrze kojarzę

2 są,a podobno pary które mieszkają razem przed ślubem mają 1-dzień przed. Wierzę w Boga ale jakoś do księży to mam dystans,a szczególnie do mojego proboszcza.

[enzunio]

no_doubt ja mam podobną (gorset) do pierwszej i w tej chyba najbardziej mi się podobasz Mój TŻ mówi, że 1 albo 4 (co mnie cieszy )

Kupiłam resztę kolorowych alko Tylko nie mogę dostać syrop marakuja i syrop truskawka (barmańskie)


Co sądzicie o winach COTE???????

[karolinuuusia]

Napisane przez TysiaBB1989

karolinuuusia - na szczęście chyba tylko 2
ja też sobie nie wyobrażam tej spowiedzi, nie dość że do kościoła to sporadycznie i to jeszcze trzeba mnie tam siłą zaciągnąć to w spowiedzi chyba ostatni raz byłam na bierzmowaniu chyba z 10 lat temu ....

jakby nie naciskania rodziców to był brała cywilny

uff ulga

ale swoją drogę to sprzeczne że niemieszkając razem 2 a mieszkając tylko 1, mieszkając razem wiecej nagrzeszy się to powinno iść się 2 razy hah

aaa i lepiej iść z miesiąc wcześniej wtedy nie ma problemów że dawno się nie było, mój TŻ jak był u spowiedzi zeby jak świadkowaliśmy koledze to pytał go : ale to nie jest przedślubna spowiedź ? bo dawno też nie był

[say-hello]

Napisane przez karolinuuusia

aaa i lepiej iść z miesiąc wcześniej wtedy nie ma problemów że dawno się nie było, mój TŻ jak był u spowiedzi zeby jak świadkowaliśmy koledze to pytał go : ale to nie jest przedślubna spowiedź ? bo dawno też nie był

ja byłam u spowiedzi przed ślubem przyjaciółki. i tak nie dostałam rozgrzeszenia, ale chciałam iść, żeby chociaż się sama przed sobą czuć lepiej. i mówię o tym, że mieszkam z chłopakiem. ksiądz zapytał, czy to moja spowiedź przedślubna, a ja powiedziałam, że tak bo była przedślubna, ale nie przed moim ślubem, tylko przyjaciółki a ja oczywiście głupio odpowiedziałam na szczęście szybko wyjaśniłam księdzu o co chodzi :P

[karolinuuusia]

Napisane przez anannke

Czytałam artykuł na ten temat i Kościół uważa że sakrament ślubu wymazuje grzech mieszkania wspólnego bez ślubu. Dlatego udziela się go parom mieszkającym razem a nie tylko takim które razem nie żyją. dlatego dla takich par zalecana jest jedna a nie trzy spowiedzi przed ślubem i jest ona jeden dzień przed. Najlepiej żeby noc przed młodzi spędzili w oddzielnych domach. I takie rozgrzeszenie jest ważne bo nastąpi poprawa, sytuacja się zmieni - będą małżeństwem. W momencie kiedy osoba wraca do tej samej sytuacji ksiądz nie może dać rozgrzeszenia bo poprawa nie następuje - młodzi nadal razem mieszkają. A w sytuacji dnia przed ślubem poprawa nastąpi bo następnego dnia będą razem mieszkać już "legalnie"

Nie wiem czy dobrze to rozumiem wszystko - nie jestem specjalistką w tym temacie i nie mogę podać źródeł tego. mówię tylko tyle co sama zrozumiałam z zainteresowania tematem w przeszłości.

ja się z tym zgadzam

[Lemon_Drop]

Napisane przez karolinuuusia

uff ulga

ale swoją drogę to sprzeczne że niemieszkając razem 2 a mieszkając tylko 1, mieszkając razem wiecej nagrzeszy się to powinno iść się 2 razy hah

aaa i lepiej iść z miesiąc wcześniej wtedy nie ma problemów że dawno się nie było, mój TŻ jak był u spowiedzi zeby jak świadkowaliśmy koledze to pytał go : ale to nie jest przedślubna spowiedź ? bo dawno też nie był

Poczytaj sobie KLIK

[karolinuuusia]

Napisane przez say-hello

ja byłam u spowiedzi przed ślubem przyjaciółki. i tak nie dostałam rozgrzeszenia, ale chciałam iść, żeby chociaż się sama przed sobą czuć lepiej. i mówię o tym, że mieszkam z chłopakiem. ksiądz zapytał, czy to moja spowiedź przedślubna, a ja powiedziałam, że tak bo była przedślubna, ale nie przed moim ślubem, tylko przyjaciółki a ja oczywiście głupio odpowiedziałam na szczęście szybko wyjaśniłam księdzu o co chodzi :P

haha ale w koncu udzielił rozgrzeszenia?

[anannke]

Napisane przez say-hello

ja byłam u spowiedzi przed ślubem przyjaciółki. i tak nie dostałam rozgrzeszenia, ale chciałam iść, żeby chociaż się sama przed sobą czuć lepiej. i mówię o tym, że mieszkam z chłopakiem. ksiądz zapytał, czy to moja spowiedź przedślubna, a ja powiedziałam, że tak bo była przedślubna, ale nie przed moim ślubem, tylko przyjaciółki a ja oczywiście głupio odpowiedziałam na szczęście szybko wyjaśniłam księdzu o co chodzi :P

hahaha ale wypaliłaś

[say-hello]

nie, nie dostałam rozgrzeszenia wiedziałam o tym z góry, bo nie postanowiłam poprawy. ale i tak chciałam iść do spowiedzi, głupio bym się czuła nawet nie próbując w jakiś sposób. a wiecie, jaki dostałam opieprz od księdza (innego, prowadzącego mszę ślubną), że jestem świadkową bez rozgrzeszenia?

[ijaa]

Napisane przez enzunio

Co sądzicie o winach COTE???????

Ja kupiłam RAZ - białe. W smaku bardzooooo dobre, ale cholernie bolała mnie następnego dnia głowa.
Pytanie czy to kwestia samego wina, czy tego, że wychlałam sama całą butelkę.

[pysia1987]

Cześć gaduły nie mam kiedy nadrobić bo mam zajob w pracy straszny.... chciałam tylko sie pochwalić, że byliśmy obejrzec wczoraj tą salę i ja się zakochałam sala i hotel piękne po prostu, manager rewelacyjny facet nie wyjdzie tak tanio jak myslałam bo to menu, które mi się podoba 230zł/os swoje ciasta, tort i alkohol (korkowe 5zł), ale noclegi bym miała dla wszystkich gratis (a normalnie 160zł/pokój).

W niedziele jeszcze jedziemy obejrzec jedną sale, a jak nam sie nie spodoba bierzemy tą pierwszą, czyli Hotel na Błoniach w Bielsku Białej

akurat jak wczoraj tam byliśmy sala była gotowa na wesele, wiec widziałam wszystko co i jak, no rewelacja

a i kupiłam kolczyki na ślub, urzekły mnie zdj jedno z lampą, drugie bez, ale na żywo te cyrkonie pięknie odbijają światła, a masa perłowa kest w kolorze mojej sukni mam z tej firmy trochę rzeczy i jak sie je dobrze przechowuje to długo ładnie wyglądają

w załącznikach zdj sali zrobione przeze mnie i moje kolczyki

[ijaa]

Napisane przez say-hello

nie, nie dostałam rozgrzeszenia wiedziałam o tym z góry, bo nie postanowiłam poprawy. ale i tak chciałam iść do spowiedzi, głupio bym się czuła nawet nie próbując w jakiś sposób. a wiecie, jaki dostałam opieprz od księdza (innego, prowadzącego mszę ślubną), że jestem świadkową bez rozgrzeszenia?

Nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka?
Przecież świadkiem może być osoba nie wierząca, więc tym bardziej nie przystępująca do spowiedzi czy komunii!

[karolinuuusia]

Napisane przez say-hello

nie, nie dostałam rozgrzeszenia wiedziałam o tym z góry, bo nie postanowiłam poprawy. ale i tak chciałam iść do spowiedzi, głupio bym się czuła nawet nie próbując w jakiś sposób. a wiecie, jaki dostałam opieprz od księdza (innego, prowadzącego mszę ślubną), że jestem świadkową bez rozgrzeszenia?

noo nie dziwię się ale to wtedy lepiej iść do innego kościoła żeby ksiadz nie wiedział który udziela ślubu

[ijaa]

Napisane przez pysia1987

w załącznikach zdj sali zrobione przeze mnie i moje kolczyki

sala piękna, tylko... co to za strusie kupry na stołach??