Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[asienka213]

Napisane przez Trisdom

Taaa.. Bedziesz musisla za kare na kawe do Frankfurtu przyjechac z malym

cayenne ale po drodze jeszcze do mnie zachaczyc, o

[ag9]

Napisane przez kate1623

Pamiętacie ten filmik o bliźniakach w kąpieli? Będzie o nich w wiadomościach na polsacie

A dzisiaj cały dzień na tvn24 o tym trąbili

[justine_87]

Serissa, porozmawiajcie szczerze i na spokojnie o wydatkach, że jednak codzienne zakupy to niemało, a też musicie się przygotować na przyjście na świat Malucha... Na pewno nie jest Ci łatwo, ale sama może zaproponujesz jakiś niedzielny spacer???
Mój tż pracuje fizycznie i aż szkoda mi go ciągać po spacerach, bo wiem, że lepiej wypocznie przed kompem (ze słuchawkami na uszach), ale raz w tygodniu dla higieny związku trzeba gdzieś wyjść
Nie smuć się, na pewno też się martwi Was bardziej niż myślisz

Napisane przez Karolcia2401

No to trzymam się i ja wizażowych przepowiedni - mamy dziewczynkę
Jestem przeszczęśliwa, mimo że nie wiedziałam co chcę Tż, mimo swojego nastawienia też szczęśliwy
Z malutką jest wszystko w porządku, rozwija się idealnie i ma mega długie i chudziutkie nóżki, ciekawe po kim A i lekarka powiedziała, że że rysy twarzy raczej po tatusiu, więc śliczną laleczkę będę miała z długimi rzęsami
Oczywiście zgłupiałam i od razu poleciałam do sklepu po sukieneczkę

teqiba, dopisz proszę dziewczynkę, imię Oksana
mmhym, dopisz proszę wagę mojej małej - 20 tydzień, 310g

Gratuluję

Napisane przez JustiLbn

Hej dziewczynki. Czytam was nieśmiało od początku i chciałabym dołączyć. Wprawdzie jestem już na wątku styczeń-luty, ale nie ogarniam tam tematu. Termin mam na 23 luty i bliżej mi do was niż do tamtych dziewczyn. Poza tym one zasuwają jak rakiety z postami i nie mogę nadrobić już po 1 dniu nie wiem co się dzieje Mam na imię Justyna. Jak zechcecie przygarnąć, to podam resztę danych

Witaj i się rozgość

Napisane przez mona1

gratuluję

witaj! rozgość się

Dziewczyny idę jutro na badanie glukozy i mam pytanie Czy przed tym badaniem trzeba się jakoś specjalnie przygotować, pisałyście gdzieś żeby dzień wcześniej ograniczyć slodycze, dobrze pamiętam? Czy jakieś inne zalecenia są? Bo mój lekarz nic nie mówił Czy każda z Was miała pobieraną krew dwa razy (na czczo i 2 godz/1godz po wypiciu)?

Mnie nikt nie uprzedził, ale później czytał, żeby jednak powstrzymać się dzień przed od wcianania słodyczy

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

Uuu... Nie zazdroszczę Jednak jest powyżej normy... Obyś nie miała problemów z wizytą i diabetologa!

Napisane przez Trisdom

oj... Mam nadzieję, że dietka sama wystarczy.

Ja mam dzisiaj lenia. Znalazłam coś takiego z filcu i chyba zrobię dla mojej małej sama:
http://pokoik-dziecka.art-madam.pl/h...urka,31759,281

Super!!! A jak będzie szyła - na maszynie czy ręcznie???

Cześć Dziewczyny,
Cały weekend spędziłam u rodzinki w innym mieście zostawiając TŻ samego I powiem Wam, że się stęskniłam jakbym nie widziała go tydzień
Podczytywałam Was tylko, bo miałam neta tylko w komórce I się strasznie wynudziłam... Choć dzięki wizycie w większym mieście miałam okazję obejrzeć na żywo wózki, które mi się podobają
Obok siebie, jakby czakając na mnie stała Mura i BabyDesign Lupo Comfort - wow, ale dziewnie było je dotknąć
Mura podobała mi się od zawsze, ale ta cena... 2000zł...
Lupo Comfort jest bardzo podobny do Mury - głównie ze stelaża, ale gondola umieszczona jest wyżej i wydaje się być porządniejszym wózkiem za kwotę 1400zł. No i ma amortyzatory
Nie wiem jeszcze, co kupimy, bo może się skończyć na kupnie używanego Mutsy za sześć stów na allegro
Co do zakupów - kupiłam dzisiaj kilka ciuszków w SH: bluzeczkę, body na króttki rękaw (nowe) i bluzeczkę z czapeczką (nowy komplet!!!) za całe 13zł
Później dokupiłam już w sklepie kaftanik i śpioszki (komplet) i pościel do kołyski z wypełnieniem, z której jestem mega zadowolona
Tylko co ja teraz będę oglądać na allegoro: cojest:

[elunka88]

Napisane przez pola_m

Wróciłąm z usg. Wszystko w najlepszym porządku. Cała wizyta zresztą świetna. Przemiła lekarka, mówiła mi wszystko, co robi, co mierzy dlaczego. Miałam sówj monito, powieszony na ściacie, więc wszystko sobie dobrze obejrzałam - pierwszy raz w życiu takie rarytasy

No i będzie DZIEWCZYNKA!!!! Cieszę się ogromnie

Gratuluję

Napisane przez amelka2006

My siedzimy wlasnie z Amelką w przychodni. Mała 38, 5 i ból gardła. Ja 39, 2 ból gardła i kaszel. Boję się, że skończy się na antybiotykach.

Jak Amelka? Zdrowiejcie

Napisane przez agayka111

Witajcie dziewczyny!!!! Ja byłam na połówkowym usg 14 listopada wszystko jest wporzadku z dzieckiem ale lekarka stwierdziła ze moja szyjka jest bardzo nędzna w przyszły piątek ide do szpitala na test obciązony glukoza i na badanie i jak sie okaze ze ze stan mojej szyjki sie pogorszył bede musiała lezec w szpitalu. Przepraszam ze wtracam sie tak z nienacka ale musze sie wyzalic wypłakac

Druga dobra wiadomość to to ze poznałam płeć bedzie DZIEWCZYNKA!!!

Za córcię
A Ty się nie martw, jesli wezmę Cię do szpitala bedziesz chociaż pod dobrą opieką, to dla Małej.

Napisane przez Ela87

Szukam laktatora, to wszystkie mają złe opinie, no chyba, że to laktator za 400zł Chyba kupię ręczny i jak będę bardzo potrzebowała, to dopiero kupię elektryczny.
Butelki to samo. Lepiej kupić jedną ze smoczkiem i zobaczyć jak dziecko na nie reaguje, bo opinie są przeróżne. Nawet ta medela calma ma dużo złych opini.
MASAKRA!

Przeraziłaś mnie trochę tym laktatorem, bo ja też dostałam taki nieużywany kilka lat i nawet nie chciało mi się włączyć do prądu zobaczyć czy działa Ale jak coś też mam plan najpierw kupować ręczny, a jak będzie mus to elektryczny.
Codo butelek też sie zgadzam - ja wzięłam jedną TT, jedną Baby One bo były tanie, a jak zobaczę jak Młody je toleruje będe dokupować.

Napisane przez agunia4ever

Ostatnio coś mnie boli w okolicach pachwiny jakby coś mi wyskoczyło, przeskoczyło. Bywają momenty, że ledwo mogę chodzić. Mam nadzieję, że to chwilowe

Też tak mam. Zwłaszcza jak posiedzę. Wyglądam jak kołek, bo wystawiam klientowi polisę, wstaję do drukarki żeby ją zabrać a mnie wygina do dołu niespodziewanie

Napisane przez bebe97

Kompletnie nikomu nie pozwalam całować w usta mojego synka - wyjątek ja sama ale to krew z mojej krwi i kość z kości, mnie wolno
W ogóle całowanie po twarzy jest niehigieniczne. Malutkie dzieci są tak słodkie, że chce się je całować, i ja tez się to robię, ale obce dzieci całuję w rączki, bo rozumiem, że rodzicom może się nie podobać całowanie czy w ogóle dotykanie po buzi. Ale ja akurat mam fioła na punkcie higieny

O, jakbym chciała żeby mnie się udało tak twardo przy tym obstawać

Napisane przez koziemleko

Malutko przytyłaś Ja jestem teraz 9 kg do przodu
Ale wczoraj jak byłam w biedronce nie kupiłam rurek

Rurki kakaowe Zjadłam wczoraj pół paczki.
I chyba mogę już przejść na "Mam 10 kg do przodu"
Czekam na Ciebie

Napisane przez paulina_radom

Melduje się po wizycie wszystko super badania ok pomiary w porządalu no i miedzy nogami nic nie odstaje więc może dziewczynka ale 100 % pewności nie ma następne usg będe miała na lepszym sprzęcie ale dopiero w 34 tygodniu więc chyba się wybiorę prywatnie gdzieś pomyślę

Napisane przez Karolcia2401

No to trzymam się i ja wizażowych przepowiedni - mamy dziewczynkę
Jestem przeszczęśliwa, mimo że nie wiedziałam co chcę Tż, mimo swojego nastawienia też szczęśliwy
Z malutką jest wszystko w porządku, rozwija się idealnie i ma mega długie i chudziutkie nóżki, ciekawe po kim A i lekarka powiedziała, że że rysy twarzy raczej po tatusiu, więc śliczną laleczkę będę miała z długimi rzęsami
Oczywiście zgłupiałam i od razu poleciałam do sklepu po sukieneczkę

Gratuluję!

Dziewczynki, tydzień dziewczęcy się dobrze zacząl

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pisałyście o wyprawce dla mamy: mam na razie koszulę do porodu z SH za 1 zł, i paczkę podkładów bella mamaa od koleżanki. Teraz zamawiam jeszcze 2 paczki, 2 x majtki siateczkowe, 6 par tych jednorazowych, maść na brodawki, mydło biały jeleń już mam, wkładki biorę na allegro u rp_77 bo są tańsze niż w tej aptece,wiecej nia pamiętam

[marima]

Napisane przez agunia4ever

A w ogóle moje malutkie tak zaczyna szaleć w brzuszku, że masakra Fakt, że głównie koło północy zaczyna fikołki wywijać i troszkę się martwię, że jak się urodzi to tak zostanie Mamusia nie pośpi

mój mały też jest najbardziej aktywny późnym wieczorem i w nocy i położna mówiła że często rytm dziecka pozostaje taki sam po porodzie więc też sobie nie pośpię

Napisane przez mara86

Przez weekend wymyśliliśmy imię dla synka, bedzie Oskar

mam kolegę Oskara, fajny chłopak

Napisane przez kate1623

hej


Melduje się po wizycie na której prawie zeszłam na zawał .Położna badała detektorem tętno i przez dłuższą chwilę nie mogła znaleźć to była jedna z najgorszych chwil w moim życiu . W końcu znalazła bardzo nisko, mała się ulokowała na samym dnie przy pęcherzu i miała prawidłowe tętno. Położna stwierdzila, że widocznie ma jeszcze dużo miejsca i tam się schowała, ale takie nerwy mnie złapały i dalej trzymają że chyba z mężem pójdziemy na usg w tygodniu

to się nastresowałaś

Napisane przez teQiba

Dziewczyny - jak juz ktoras ma pewne imie dla dzidziusia to mowcie, to bede zmieniac na 1. stronie, bo tak sama to nie chce decydowac

Ksawery

Napisane przez paulina_radom

Melduje się po wizycie wszystko super badania ok pomiary w porządalu no i miedzy nogami nic nie odstaje więc może dziewczynka ale 100 % pewności nie ma następne usg będe miała na lepszym sprzęcie ale dopiero w 34 tygodniu więc chyba się wybiorę prywatnie gdzieś pomyślę

widzę że jednak tydzień dziewczynek się sprawdza

Napisane przez mona1

zauważyłam ze mi brzuch cały obrósł we włosy(pewnie wcześniej były, ale dużo krótsze) na szczęście białe, ale i tak mi się to nie podoba

ja usuwam pęsetą

Napisane przez Karolcia2401

No to trzymam się i ja wizażowych przepowiedni - mamy dziewczynkę
Jestem przeszczęśliwa, mimo że nie wiedziałam co chcę Tż, mimo swojego nastawienia też szczęśliwy
Z malutką jest wszystko w porządku, rozwija się idealnie i ma mega długie i chudziutkie nóżki, ciekawe po kim A i lekarka powiedziała, że że rysy twarzy raczej po tatusiu, więc śliczną laleczkę będę miała z długimi rzęsami
Oczywiście zgłupiałam i od razu poleciałam do sklepu po sukieneczkę

teqiba, dopisz proszę dziewczynkę, imię Oksana
mmhym, dopisz proszę wagę mojej małej - 20 tydzień, 310g

gratulacje Oksana ciekawe imię

Napisane przez JustiLbn

Hej dziewczynki. Czytam was nieśmiało od początku i chciałabym dołączyć. Wprawdzie jestem już na wątku styczeń-luty, ale nie ogarniam tam tematu. Termin mam na 23 luty i bliżej mi do was niż do tamtych dziewczyn. Poza tym one zasuwają jak rakiety z postami i nie mogę nadrobić już po 1 dniu nie wiem co się dzieje Mam na imię Justyna. Jak zechcecie przygarnąć, to podam resztę danych

witaj

Napisane przez mona1

gratuluję

witaj! rozgość się

Dziewczyny idę jutro na badanie glukozy i mam pytanie Czy przed tym badaniem trzeba się jakoś specjalnie przygotować, pisałyście gdzieś żeby dzień wcześniej ograniczyć slodycze, dobrze pamiętam? Czy jakieś inne zalecenia są? Bo mój lekarz nic nie mówił Czy każda z Was miała pobieraną krew dwa razy (na czczo i 2 godz/1godz po wypiciu)?

ja jadłam normalnie, tylko wieczorem ograniczyłam owoce ale za to jadłam chipsy ale to przez TŻta bo wysypał moje ulubione mam nadzieję że zawyżony cukier mi nie wyjdzie

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nawet nie wiem jakie są normy, ja mam wyniki w piątek, bo przychodzą od razu do przychodni a w piątek idę do ginki

[ag9]

Napisane przez elunka88

Rurki kakaowe Zjadłam wczoraj pół paczki.
I chyba mogę już przejść na "Mam 10 kg do przodu"
Czekam na Ciebie

Rurki z biedronki są boskie
JA już się nie ważę, po co mam się denerwować. Strasznie ciężko mi zaakceptować fakt, że tyle przytyłam tymbardziej że zawsze byłam chudzielec...
TZ mówi na mnie "pasibrzuch"

[mariolasl]

Napisane przez Karolcia2401

No to trzymam się i ja wizażowych przepowiedni - mamy dziewczynkę
Jestem przeszczęśliwa, mimo że nie wiedziałam co chcę Tż, mimo swojego nastawienia też szczęśliwy
Z malutką jest wszystko w porządku, rozwija się idealnie i ma mega długie i chudziutkie nóżki, ciekawe po kim A i lekarka powiedziała, że że rysy twarzy raczej po tatusiu, więc śliczną laleczkę będę miała z długimi rzęsami
Oczywiście zgłupiałam i od razu poleciałam do sklepu po sukieneczkę

Gratuluje coreczki
sliczna!
sukienka rowniez

Napisane przez JustiLbn

Hej dziewczynki. Czytam was nieśmiało od początku i chciałabym dołączyć. Wprawdzie jestem już na wątku styczeń-luty, ale nie ogarniam tam tematu. Termin mam na 23 luty i bliżej mi do was niż do tamtych dziewczyn. Poza tym one zasuwają jak rakiety z postami i nie mogę nadrobić już po 1 dniu nie wiem co się dzieje Mam na imię Justyna. Jak zechcecie przygarnąć, to podam resztę danych

witaj
napisz cos wiecej o sobie
u nas tez duzo stron do nadrabiania, ale mam andzieje, ze cie to nie odstraszy

Napisane przez Ela87

Ja idę do diabetologa na 18:20

trzymam kciuki

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

tak jak dziewczyny napisaly, pewnie dieta wystarczy

Napisane przez cayenneOna

Poza tym wnerw mam na maksa, chociaż w sumie żaden powód...ale tatuś dzidziusia nabył drogą kupna nianie elektroniczna, która jest jednocześnie detektorem oddechu czy jakoś tak, 160 euro plus wanna ze stojakiem kolejne 140, w sumie 300, wnerwilo mnie to, bo uważam, ze mozna to inaczej wydać...

tez bylabym zdenerwowana, bo nie lubie, jak ktos takich sporych wydatkow ze mna nie przedyskutuje

Napisane przez elunka88

Dobry!
Wróciłam dzisiaj na moje "stare" biuro i chyba jestem niezastąpiona, bo siedziałam w pracy 9 godz jak zwykle cały dzień nie ma ludzi a przed 16 dramat

Muszę coś zjeść i się zastanowię czy nadrabiać czy leżeć

koniecznie lezec

[elunka88]

Napisane przez kate1623

Pamiętacie ten filmik o bliźniakach w kąpieli? Będzie o nich w wiadomościach na polsacie

Są, są

Napisane przez justine_87

Co do zakupów - kupiłam dzisiaj kilka ciuszków w SH: bluzeczkę, body na króttki rękaw (nowe) i bluzeczkę z czapeczką (nowy komplet!!!) za całe 13zł
Później dokupiłam już w sklepie kaftanik i śpioszki (komplet) i pościel do kołyski z wypełnieniem, z której jestem mega zadowolona
Tylko co ja teraz będę oglądać na allegoro: cojest:

Coś sobie znajdziesz, zobaczysz

[mona1]

kate1623, Ela87dzięki za wskazówki, słodycze ograniczyłam, pół jabłka zjadłam tylko, ale właśnie tak się zastanawiam czy ta jakby dietka nie zaburzy prawdziwego wyniku. Chodzi mi dokładnie o to co Rossa napisała:

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, co do gukozy to mi lekarka kazała dzien przed normalnie jeść właśnie po to, żeby glukoza wyszła jaknajbardziej wiarygodna.. więc co lekarz to opinia.. mam się dosładzac bo wynik na czczo mam 39 a po wypiciu i dwóch godzinach 46 a ogólna norma jest od 55.. Podobno dziecku to nie szkodzi, oby.

no właśnie co lekarz to opinia... i bądź tu mądry a najgorsze jest to że tak na 100% to nie jestem pewna czy lekarz dawal mi jakieś wskazówki czy nie przez to moje ciążowe zbudynienie i przez to że to ponad 3 tyg temu było

Napisane przez baja_86

ja też jutro mam test obciążenia glukozą. Nic mi lekarka nie mówiła o specjalnych przygotowaniach, wiem tylko tyle co tu dziewczyny pisały czyli ograniczyć słodycze i owoce, staram się też dziś pić mniej herbat bo je słodzę, a więcej czystej wody. Po kolacji już jestem no i do następnego dnia musi mi to starczyć, a szkoda, bo ostatnio mi apetyt dopisuje

trzymam kciuki jutro za Ciebie, a Ty trzymaj za mnietowarzyszko niedoli

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

współczuję ograniczałaś słodkie w przeddzień badania? Przed obciążeniem też wyszła za duża?

Napisane przez cayenneOna

Poza tym wnerw mam na maksa, chociaż w sumie żaden powód...ale tatuś dzidziusia nabył drogą kupna nianie elektroniczna, która jest jednocześnie detektorem oddechu czy jakoś tak, 160 euro plus wanna ze stojakiem kolejne 140, w sumie 300, wnerwilo mnie to, bo uważam, ze mozna to inaczej wydać...

chyba nie masz się co złościć na męża, uważam że taka niania z czujnikiem oddechu (bo chyba o to chodzi) to wspaniała rzecz, sama zamierzam taką kupić choć rzeczywiście wanna za 140 euro to jakaś mega wypasiona musi być

Napisane przez ag9

59 zł chyba kogoś porąbało...
też mam zamiar się pobawić z filcem, chciałam zrobić czarno-białą karuzelkę, którą tu kiedyś chyba pokazywałam. A i taka chmurka bardzo fajna.

możesz pokazać tą karuzelkę jeszcze raz, bo chyba nie widziałam

Napisane przez czbasia

Ja miałam też jutro ale na środę się zdecydowałam. I z tego co mi lekarz mówił to pobierają krew, wypijam glukozę po godzinie pobranie i po 2godzinach kolejne pobranie A mam glukozy 75g

no i właśnie różne są wersje z tego co czytam, większość jednak ma pobieraną krew przed i po 2 godzinach, inni tak jak ty czyli aż 3 razy, a jeszcze inni tylko po godzinie i po dwóch (bez tego przed) zwariować idzie

[bebe97]

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

[elunka88]

Napisane przez ag9

Rurki z biedronki są boskie
JA już się nie ważę, po co mam się denerwować. Strasznie ciężko mi zaakceptować fakt, że tyle przytyłam tymbardziej że zawsze byłam chudzielec...
TZ mówi na mnie "pasibrzuch"

Mój nic nie mówi, bo się boi
Wy się widzicie z TŻ-tami codziennie to są przyzwyczajeni, a wyobraźcie sobie jaki mój musi być zdziwiony jak przyjeżdża po miesiącu a ja coraz większa

[thidien]

grrrrr czekałam z wytęsknieniem na pościel ze smyk.com, rano o 8 była już na poczcie (super jest sledzenie przesyłek), a dzisiaj mi nie przywieźli - jakbym wiedziała to bym sama poszła odebrać :P
a już się cieszyłam, że dzisiaj nacieszę oczy..

[cayenneOna]

Napisane przez asienka213

cayenne ale po drodze jeszcze do mnie zachaczyc, o

Dziewczynki, to ja się chyba w jakieś turnee wybiorę ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

Napisane przez cayenneOna

Natürlich, mit Vergnügen
U nas też nieźle przysmaki, jeśli ktoś lubi bawarskie piwko i obazde, zapraszamy )

co to obazde

Napisane przez bebe97

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

no chyba nie chcesz zebysmy za to my mialy niespodzianke mow, kto sie tam kryje

[cayenneOna]

Napisane przez marima

mój mały też jest najbardziej aktywny późnym wieczorem i w nocy i położna mówiła że często rytm dziecka pozostaje taki sam po porodzie więc też sobie nie pośpię



mam kolegę Oskara, fajny chłopak



to się nastresowałaś



Ksawery



widzę że jednak tydzień dziewczynek się sprawdza



ja usuwam pęsetą



gratulacje Oksana ciekawe imię




witaj



ja jadłam normalnie, tylko wieczorem ograniczyłam owoce ale za to jadłam chipsy ale to przez TŻta bo wysypał moje ulubione mam nadzieję że zawyżony cukier mi nie wyjdzie



nawet nie wiem jakie są normy, ja mam wyniki w piątek, bo przychodzą od razu do przychodni a w piątek idę do ginki

Przepiękne imię, jest w mojej pierwszej 7.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marima]

Napisane przez elunka88

Mój nic nie mówi, bo się boi
Wy się widzicie z TŻ-tami codziennie to są przyzwyczajeni, a wyobraźcie sobie jaki mój musi być zdziwiony jak przyjeżdża po miesiącu a ja coraz większa

to mój przyjeżdza na weekendy a widzę róznicę a co dopiero jakby przyjeżdżał raz na miesiąc

dziewczyny macie jakiegoś sprzedawcę na all gdzie można kupić nie tylko ubranka dla maluchów ale różne duperelki dla mam typu podkłady itd? wczoraj któraś wklejała jakiś link do sprzedawcy i tam widziałam też podkłady, ale jak na złość zamknęła mi się zakładka i jej nie mam

[mona1]

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

wspaniale że u dzidziusia wszystko ok a lekarz niezła ciapa mogłaś mu na wstępie zapowiedzieć że nie znasz i nie chcesz znać płci

Napisane przez elunka88

Mój nic nie mówi, bo się boi
Wy się widzicie z TŻ-tami codziennie to są przyzwyczajeni, a wyobraźcie sobie jaki mój musi być zdziwiony jak przyjeżdża po miesiącu a ja coraz większa

[cayenneOna]

Napisane przez ag9

Rurki z biedronki są boskie
JA już się nie ważę, po co mam się denerwować. Strasznie ciężko mi zaakceptować fakt, że tyle przytyłam tymbardziej że zawsze byłam chudzielec...
TZ mówi na mnie "pasibrzuch"

Czy mamy przyjechać mu przetłumaczyć czy od razu wlać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

Gratulacje to co będzie? kolejna babka czy chłopak ?

[cayenneOna]

Napisane przez mona1

kate1623, Ela87dzięki za wskazówki, słodycze ograniczyłam, pół jabłka zjadłam tylko, ale właśnie tak się zastanawiam czy ta jakby dietka nie zaburzy prawdziwego wyniku. Chodzi mi dokładnie o to co Rossa napisała:


no właśnie co lekarz to opinia... i bądź tu mądry a najgorsze jest to że tak na 100% to nie jestem pewna czy lekarz dawal mi jakieś wskazówki czy nie przez to moje ciążowe zbudynienie i przez to że to ponad 3 tyg temu było


trzymam kciuki jutro za Ciebie, a Ty trzymaj za mnietowarzyszko niedoli


współczuję ograniczałaś słodkie w przeddzień badania? Przed obciążeniem też wyszła za duża?


chyba nie masz się co złościć na męża, uważam że taka niania z czujnikiem oddechu (bo chyba o to chodzi) to wspaniała rzecz, sama zamierzam taką kupić choć rzeczywiście wanna za 140 euro to jakaś mega wypasiona musi być


możesz pokazać tą karuzelkę jeszcze raz, bo chyba nie widziałam


no i właśnie różne są wersje z tego co czytam, większość jednak ma pobieraną krew przed i po 2 godzinach, inni tak jak ty czyli aż 3 razy, a jeszcze inni tylko po godzinie i po dwóch (bez tego przed) zwariować idzie

Właśnie nie, nawet nie wiedziałam, ze będę miała badanie robione, miałam termin do ginki na 17.30, a ta się pyta, czy chce mieć obciążenie glukoza, to dwa razy zapytałam, czy faktycznie można nie na czczo, potwierdziła... Nie pilnowalam się jakoś szczególnie poprzedniego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez asienka213

co to obazde



no chyba nie chcesz zebysmy za to my mialy niespodzianke mow, kto sie tam kryje

Jejusiu, pychotka-samozjadajka

Taka pasta serowa z camemberta, zarabiscie pasuje do ciepłych jeszcze precli i piwka

Chyba mogę zapomnieć na jakiś czas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

za wizytę
i za poznanie płci
Ach, ten dziewczyński tydzień

[Ela87]

Wróciłam własnie od diabetologa.
Dziwnie było Złych wyników nie mam (tych co robiłam sama w domu), mam robić pomiar tylko raz w tygodniu (czyli raz w tygodniu 4 razy się kłóć na czczo, i po 3 posiłkach), trzymać dietę, zrobić badanie krwi i za miesiąc przyjść. Mam być dobrej myśli, mam chodzić najedzona i zadowolona Powiedział mi wszystko to samo co pielęgniarka na szkoleniu.

Z tą glukozą to moim zdaniem powinno się normalnie jeść dzień przed, no bo jak ktoś ma cukrzycę to i tak wyjdzie i tak, a jak nie ma to sobie organizm z tą glukozą poradzi chyba bez względu na to, co jadło się dzień przed Takie moje zdanie.

Napisane przez cayenneOna

A ja dostałam wyniki glukozy, 152 ((

Napisane przez kate1623

Pamiętacie ten filmik o bliźniakach w kąpieli? Będzie o nich w wiadomościach na polsacie

Widziałam akurat

Napisane przez elunka88

Przeraziłaś mnie trochę tym laktatorem, bo ja też dostałam taki nieużywany kilka lat i nawet nie chciało mi się włączyć do prądu zobaczyć czy działa Ale jak coś też mam plan najpierw kupować ręczny, a jak będzie mus to elektryczny.
Codo butelek też sie zgadzam - ja wzięłam jedną TT, jedną Baby One bo były tanie, a jak zobaczę jak Młody je toleruje będe dokupować.

Pisałyście o wyprawce dla mamy: mam na razie koszulę do porodu z SH za 1 zł, i paczkę podkładów bella mamaa od koleżanki. Teraz zamawiam jeszcze 2 paczki, 2 x majtki siateczkowe, 6 par tych jednorazowych, maść na brodawki, mydło biały jeleń już mam, wkładki biorę na allegro u rp_77 bo są tańsze niż w tej aptece,wiecej nia pamiętam

Ja chyba kupię najtańszy laktator ręczny, a jak co to kupię elektryczny.
Chociaż tż powiedział, że jeszcze zobaczy ten mój niby popsuty.
Jakie wkładki ??

[maggie123]

Margo, bardzo sie wzruszyłam czytając relację Twojego meża. fajnie tak popatrzeć na wszystko oczami mężczyzny

Napisane przez mmhym

Jeszcze Wam się pochwalę - tak mnie dzisiaj wzięło na robótki ręczne Kolory są takie, bo chciałam, żeby było niby w czerni, bieli i czerwieni - pobudzające dla najmłodszych. Trochę materiały też nie leżały mi, ale to pierwszy raz, więc proszę o wyrozumiałość

śliczne

Napisane przez elunka88

Jeden dyżur w miesiącu każdemu się u nas należy
Odpoczynek... może od 02.01.2014

Elunka, może jednak zaplanujesz ten odpoczynek od 1.12?

Napisane przez uparta8210

a mam pytańko, jak się poda tą kroplówkę: oksytocynę ?? tak, to skurcze się nasilają ?? i są jakieś wytyczne kiedy ją się podaje, czy to zawsze jakoś zaraz przed partymi ??

jeśli skurcze sie nasilaja i poród postępuje nie podaje się oksytocyny. kroplówkę podaje się zazwyczaj, gdy poród trwa bardzo długo i nie ma postępów

Napisane przez bebe97

Mi dali oksy na wywołanie porodu. Mówią, ze po niej skurcze są bardziej bolesne. Nie mam porównania jak bez oksytocyny, ale q.rewsko bolało, bóle z brzucha, bóle z krzyża, co chcesz
partych sie nie doczekałam, zrobili cc

Bebe, widzę, że mamy podobne doświadczenia. przy czym u mnie po 4 kroplówkach z oksy i 12 godzinach skurczy pojawiły się parte i urodziłam sn

Tak całkiem szczerze to na mojego gina na nfz nigdy nie mogłam narzekać. w pierwszej ciąży i teraz też (oprócz tego jednego nieszczęsnego usg) bardzo dobrze się mną zajmował. pewnie ta presja czasu go tak nagliła. mimo wszystko jednak mam żal. oby na prywatnej wizycie udało się dowiedzieć więcej, że wszystko jest dobrze. A idę do lekarza, który ma opinię "doktora sokole oko" i u mojej koleżanki wypatrzył ciążę w 3t podczas kontrolnego usg to może i płeć wypatrzy

Edzia, pierwszy raz przy ząbkowaniu takie przeżycia miałyśmy. dotychczas ząbki wychodziły bezboleśnie. dałam wreszcie i pedicetamol i camilię i jest o niebo lepiej. tylko skubana nie chce szczotkować ząbków, a do tej pory bardzo lubiła. chyba te dziąśełka ciągle bolą

z całego serca gratuluję udanej wizyty

[vivien39]

ja już po wizycie. Krwiak wreszcie się wchłonął po 8 tygodniach leżenia-ale się cieszę.

Jeśli chodzi o moje wyniki z glukozy to gin dała mi glukometr, kazała mierzyć poziom cukru 4 razy na dobę, na czczo i po posiłkach oczywiście dietę trzymać Powiedziała czego nie jeść ja już oczywiście przestudiowałam tabelę z IG dużo wcześniej. Jeśli pomiary bedą w normie to tylko mąż podjedzie to niej z pomiarami, a jeśli nie to za tydzień musze znowu stawić się na wizytę.

Mały waży 546 g jestem w 22 tygodniu

[Ela87]

Napisane przez marima

to mój przyjeżdza na weekendy a widzę róznicę a co dopiero jakby przyjeżdżał raz na miesiąc

dziewczyny macie jakiegoś sprzedawcę na all gdzie można kupić nie tylko ubranka dla maluchów ale różne duperelki dla mam typu podkłady itd? wczoraj któraś wklejała jakiś link do sprzedawcy i tam widziałam też podkłady, ale jak na złość zamknęła mi się zakładka i jej nie mam

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=660857

Tylko ja np nie kupuję u niego pierdół na porodówkę, bo w tej aptece gemini mi wyjdzie z przesyłką taniej niż u niego bez przesyłki, a u niego i tak mam już 100 naliczoną

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Oczywiście gratuluje udanych wizyt
Same dobre wieści

Napisane przez vivien39

ja już po wizycie. Krawiak wreszcie się wchłonął po 8 tygodniach leżenia-ale się cieszę.

Jeśli chodzi o moje wyniki z glukozy to gin dała mi glukometr, kazała mierzyć poziom cukru 4 razy na dobę, na czczo i po posiłkach oczywiście dietę trzymać Powiedziała czego nie jeść ja już oczywiście przestudiowałam tabelę z IG dużo wcześniej. Jeśli pomiary bedą w normie to tylko mąż podjedzie to niej z pomiarami, a jeśli nie to za tydzień musze znowu stawić się na wizytę.

Mały waży 546 g jestem w 22 tygodniu

No widzisz a ja mam mierzyć tylko raz w tygodniu Chyba, że dla własnej kontroli chcę to mogę dwa razy w tyg. sobie zmierzyć.
A jakie podała Ci normy?

[mona1]

Napisane przez Ela87

Wróciłam własnie od diabetologa.
Dziwnie było Złych wyników nie mam (tych co robiłam sama w domu), mam robić pomiar tylko raz w tygodniu (czyli raz w tygodniu 4 razy się kłóć na czczo, i po 3 posiłkach), trzymać dietę, zrobić badanie krwi i za miesiąc przyjść. Mam być dobrej myśli, mam chodzić najedzona i zadowolona Powiedział mi wszystko to samo co pielęgniarka na szkoleniu.

Z tą glukozą to moim zdaniem powinno się normalnie jeść dzień przed, no bo jak ktoś ma cukrzycę to i tak wyjdzie i tak, a jak nie ma to sobie organizm z tą glukozą poradzi chyba bez względu na to, co jadło się dzień przed Takie moje zdanie.

Ja chyba kupię najtańszy laktator ręczny, a jak co to kupię elektryczny.
Chociaż tż powiedział, że jeszcze zobaczy ten mój niby popsuty.
Jakie wkładki ??

Ela to dobrze że nie musisz codziennie się kłuć Co do laktatora, moim zdaniem lepiej zainwestować od razu w lepszy, no bo jeśli potem będziesz musiała kupić drugi to gdzie tu oszczędność???

[baja_86]

Napisane przez cayenneOna

Oby dziewczynki, nie panikuje na razie, bo już dosyć się napanikowalam z tą pepowina dwunaczyniowa i wyszły w końcu 3 naczynia, liczę, ze będę musiała trzymać dietę, co nie jest dla mnie tragedia, a nawet widzę w tym plusy, tylko bardzo bym nie chciała, żeby mi to dziadostwo po ciąży zostało, bo wiem, czym to pachnie i ze to po prostu nieuleczalne (

Dziękuję Wam za wsparcie, no boskie jesteście, zawsze można na was liczyć..
Trisdom, a Tobie za fachową radę, jak będziesz chciała mnie rachunkiem obciążyć, to daj znać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ostatnio właśnie przypomnialo mi się, że któraś z mam miała podejrzenie dwunaczyniowej pępowiny, ale nie pamiętałam która aby spytać co dalej. Jak dobrze, że to była pomyłka

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, co do gukozy to mi lekarka kazała dzien przed normalnie jeść właśnie po to, żeby glukoza wyszła jaknajbardziej wiarygodna.. więc co lekarz to opinia.. mam się dosładzac bo wynik na czczo mam 39 a po wypiciu i dwóch godzinach 46 a ogólna norma jest od 55.. Podobno dziecku to nie szkodzi, oby.

może właśnie dlatego lekarka nic mi nie powiedziała o specjalnych przygotowaniach. Chociaż jak ma się cukrzycę ciążową to wynik będzie wysoki i bez specjalnej diety dzień przed, tak przynajmniej było u Eli

Napisane przez mona1

trzymam kciuki jutro za Ciebie, a Ty trzymaj za mnietowarzyszko niedoli

no i właśnie różne są wersje z tego co czytam, większość jednak ma pobieraną krew przed i po 2 godzinach, inni tak jak ty czyli aż 3 razy, a jeszcze inni tylko po godzinie i po dwóch (bez tego przed) zwariować idzie

Wspierajmy się jutro duchowo, razem z Koziemleko bo też wybiera się na to badania. Najbardziej się obawiam, że mnie zemdli i nie dam rady zatrzymac tego w żołądku, no ale zobaczymy, może będzie mi smakowac

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

szkoda, że lekarz za szybko wyjawił płeć, no ale nie musisz otoczeniu mówić co będzie, ważne, że ty wiesz

Napisane przez Ela87

Wróciłam własnie od diabetologa.
Dziwnie było Złych wyników nie mam (tych co robiłam sama w domu), mam robić pomiar tylko raz w tygodniu (czyli raz w tygodniu 4 razy się kłóć na czczo, i po 3 posiłkach), trzymać dietę, zrobić badanie krwi i za miesiąc przyjść. Mam być dobrej myśli, mam chodzić najedzona i zadowolona Powiedział mi wszystko to samo co pielęgniarka na szkoleniu.

to całkiem dobre wiadomości, fajnie, że będziesz kłuć się jeden dzień w tygodniu

Napisane przez vivien39

ja już po wizycie. Krawiak wreszcie się wchłonął po 8 tygodniach leżenia-ale się cieszę.

Jeśli chodzi o moje wyniki z glukozy to gin dała mi glukometr, kazała mierzyć poziom cukru 4 razy na dobę, na czczo i po posiłkach oczywiście dietę trzymać Powiedziała czego nie jeść ja już oczywiście przestudiowałam tabelę z IG dużo wcześniej. Jeśli pomiary bedą w normie to tylko mąż podjedzie to niej z pomiarami, a jeśli nie to za tydzień musze znowu stawić się na wizytę.

Mały waży 546 g jestem w 22 tygodniu

super, że krwiaka już nie ma Maluszek rośnie

[vivien39]

Napisane przez Ela87

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=660857

Tylko ja np nie kupuję u niego pierdół na porodówkę, bo w tej aptece gemini mi wyjdzie z przesyłką taniej niż u niego bez przesyłki, a u niego i tak mam już 100 naliczoną

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Oczywiście gratuluje udanych wizyt
Same dobre wieści



No widzisz a ja mam mierzyć tylko raz w tygodniu Chyba, że dla własnej kontroli chcę to mogę dwa razy w tyg. sobie zmierzyć.
A jakie podała Ci normy?

120 po posiłku-kazała godzinę po mierzyć
a na czczo to nie wiem zapomniałam zapytać chyba do 100

[paulina_radom]

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

No to chwal się. ja teraz siedzę i szukam gdzie iść na dodtkowe usg i kiedy i zy na zwykłe czy może 3d/4d i nie wiem nie wiem jestem w krpce

[mariolasl]

Napisane przez bebe97

Po wizycie. Dwa założenia z trzech wyszły wg planu
Maleństwo rośnie, waży 215 gram, oglądaliśmy serduszko, przepływ krwi a także brzuszek, kości udowe, liczyliśmy paluszki u jednej rączki, bo druga była schowana

Waga na szczęście nie przekroczyła 70 ale dobija już niebezpiecznie blisko

Ale mojej wielkanocnej niespodzianki nie będzie. Gin się wygadał
I zaraz zapytał, czemu jestem taka zdziwiona, chyba musiałam mieć głupią minę, gdy to oznajmił. Zresztą pewnie taką miałam, bo raz, że wziął mnie kompletnie z zaskoczenia, dwa, że popsuł zabawę, którą od pewnego czasu uprawiam zgadując wg przepowiedni "doświadczonych oczu" i innych wróżb płeć maleństwa, a trzy że intuicja matki podpowiadała mi inaczej
Gin chyba jednak z mojej miny wyrażającej natłok tych wszystkich myśli wywnioskował, że nie jestem przekonana do tego, co powiedział, więc pokazał mi na monitorze jak krowie na miedzy, co trzeba

Teraz już mimo tego, że chciałam mieć niespodziankę, jestem bardzo szczęśliwa, że wiem

gratuluje udanej wizyty
szkoda, ze nie uprzedzilas, ze nie chcesz wiedziec
jak ci pokazal, to domyslam sie co

Napisane przez Ela87

Wróciłam własnie od diabetologa.
Dziwnie było Złych wyników nie mam (tych co robiłam sama w domu), mam robić pomiar tylko raz w tygodniu (czyli raz w tygodniu 4 razy się kłóć na czczo, i po 3 posiłkach), trzymać dietę, zrobić badanie krwi i za miesiąc przyjść. Mam być dobrej myśli, mam chodzić najedzona i zadowolona Powiedział mi wszystko to samo co pielęgniarka na szkoleniu.

bardzo sie ciesze

Napisane przez vivien39

ja już po wizycie. Krawiak wreszcie się wchłonął po 8 tygodniach leżenia-ale się cieszę.

Jeśli chodzi o moje wyniki z glukozy to gin dała mi glukometr, kazała mierzyć poziom cukru 4 razy na dobę, na czczo i po posiłkach oczywiście dietę trzymać Powiedziała czego nie jeść ja już oczywiście przestudiowałam tabelę z IG dużo wcześniej. Jeśli pomiary bedą w normie to tylko mąż podjedzie to niej z pomiarami, a jeśli nie to za tydzień musze znowu stawić się na wizytę.

Mały waży 546 g jestem w 22 tygodniu

rowniez gratuluje udanej wizyty
super, ze krwiak sie wchlonal