Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[ula2689]

Napisane przez lilka00

No to krem bezpieczniejszy

Kinga jest przeważnie grzecznym i pogodnym dzieckiem, na prawdę, ale to jej spanie... Już się zastanawiam, czy nie przejść się do lekarza, bo to chyba nie jest normalne, żeby co najmniej po 5 razy w nocy się budzić Dziwię się, że ona jest wyspana...

Moje też się tak budzą,oczywiście oddzielnie żeby nie było za fajnie

[Konczita]

Napisane przez ula2689

Dostałam chomika fajny jest,powtarza wszystko ale reaguje też na dźwięki np.klaśnięcie i przy powtarzaniu macha łebkie.Polecam.


Na allegro jest pełno tych drewnianych warzyw duzo tańszych,też się nad nimi zastanawiałam ale myślę że nie będzie zainteresowania.
Na all jest fajna aplikacja Inspiracje ustawiasz co dla kogo za jaką kwotę i pokazuje wybrane oferty
Ja w tym roku poproszę braciszka żeby się przebrał za Mikołaja bardziej dla Kamila będzie frajda
Gda ja bym wprowadziła zawsze to podtrzymanie tradycji a dzieci mają frajdę



Dla Dziadzia to zamów coś z Duśką np.foto książkę,kalendarz,kubek
A dla teściowej wiesz zależy co lubi,jak lubi gotować to jakiś gadżet kuchenny,jak lubi czytać książkę itp.

Dziadzio dostanie od Dusi specjalny prezent a to ma być od nas

Rok temu dostali dziadkowie bombke serduszko na stojaczku z napisem Wesołych Świąt życzy Adrianna.... a z drugiej strony rok
Stojaczek złoty, czerwone serduszko, napis brokatowy złoty
jak ktoś szuka pomysłu polecam

wiesz .. dziwne ale moja teściowa nie czyta książek

Napisane przez lilka00

Muszę sobie kupić taki wielki garnek, ale jakoś zawsze jak jestem w sklepie to zapomnę, chyba zamówię w necie

hehe patrzymy a lilka zamawia 15l gar co by rosołek mrozić

[Iwa844]

Napisane przez lilka00

Nie mam takiego dużego garnka, żeby coś zostało, ostatnio zrobiłam pulpety, pomidorówkę, my zjedliśmy po talerzu i po rosole

kup

Napisane przez Konczita

lilka czyli w takim malutkim gotujesz? ooo u mnie rosół w dużym musi być

U mnie też. Zresztą ja wszystkie zupy z rozmachem robię. Powinnam się w wojskowej kantynie zatrudnić

[ula2689]

Napisane przez Konczita

Dziadzio dostanie od Dusi specjalny prezent a to ma być od nas

Rok temu dostali dziadkowie bombke serduszko na stojaczku z napisem Wesołych Świąt życzy Adrianna.... a z drugiej strony rok
Stojaczek złoty, czerwone serduszko, napis brokatowy złoty
jak ktoś szuka pomysłu polecam

wiesz .. dziwne ale moja teściowa nie czyta książek

Hm... butelkę dobrego alkoholu,książkę/album, ciepły koc...

[Konczita]

Napisane przez Iwa844

kup


U mnie też. Zresztą ja wszystkie zupy z rozmachem robię. Powinnam się w wojskowej kantynie zatrudnić

własnie jak ugotować kapuśniak w małym garnku ? ja na dwa dni gotuję zawsze a bigos to robię w takim bardzo dużym ...

Napisane przez ula2689

Hm... butelkę dobrego alkoholu,książkę/album, ciepły koc...

Dziadzio i alkohol? oooo nie nie ... dziadzio nie pije po udarze alkohol zerowy w życiu dziadzia ...

[m_moni]

Napisane przez Iwa844

Żadnemu z dzieciaczków nie zrobi teraz różnicy gdzie znajdą prezenty, bardziej chyba chodzi o zaczątek własnej, mikołajowej tradycji albo o kontynuację rodzinnej.

dokładnie. dlatego ja się zastanawiam nad tym czy tak jak u mnie w domu pod poduszką Mikołaj będzie zostawiał prezenty czy jednak wprowadzę tradycję buta, który mi się bardzo podoba

Napisane przez gda

Anusia, a nie wolałabyś używać bulionetek do zup i sosów? Bo w kostkach rosołowych jest glutaminian sodu, który jest wyjątkowo szkodliwą substancją...


U nas pod choinkę Aniołek

Ale właśnie! Ja w ogóle się zastanawiam, czy wprowadzać całą ściemę ze św. Mikołajem... W sensie będę mówić, że św. Mikołaj jest w Laponii i że każdy jest trochę takim Aniołkiem przychodzącym w święta. Z jednej strony fajny świat fantazji, a z drugiej jakoś mam opory przed takim typowym ściemnianiem - czyli przebieraniem się za Mikołaja np...

bulionetki polecam

przebierac się za Mikołaja na pewno nie będę

Napisane przez aga_ton

i jeszcze pytanie o książeczki. jakie mają Wasze dzieci? może bym znalazła coś ciekawego dla Leny


ja ze swojej strony mogę polecić takie serie:

http://merlin.pl/Dzikie-zwierzata-Ob.../1,910844.html

http://merlin.pl/Zwierzeta-Obrazki-d...1,1214500.html

http://merlin.pl/Moja-bajeczka-Bambi.../1,876266.html

http://merlin.pl/Nowy-domek-wiewiork.../1,834899.html

http://merlin.pl/Zoo-Bajki-Brzechwy_...1,1218824.html

a z większych taka:

http://merlin.pl/Wielka-ksiega-wiers...1,1169382.html

Maja ma z 10 książeczek. lubi tylko te ze zwięrzątkami i z owocami. my na razie jedynie oglądamy obrazki, bo na czytanym tekście nie potrafi się skupić nawet minuty.
kupiłam jej też:

http://allegro.pl/moje-pierwsze-slow...712557967.html

Napisane przez aga_ton

Bardzo się cieszę teraz rob kokosanki, są pyszne na drugi dzień jeszcze lepsze.

uwielbiam je!

[Konczita]

Napisane przez m_moni

dokładnie. dlatego ja się zastanawiam nad tym czy tak jak u mnie w domu pod poduszką Mikołaj będzie zostawiał prezenty czy jednak wprowadzę tradycję buta, który mi się bardzo podoba



bulionetki polecam

przebierac się za Mikołaja na pewno nie będę



Maja ma z 10 książeczek. lubi tylko te ze zwięrzątkami i z owocami. my na razie jedynie oglądamy obrazki, bo na czytanym tekście nie potrafi się skupić nawet minuty.
kupiłam jej też:

http://allegro.pl/moje-pierwsze-slow...712557967.html

Skarpeta wisząca nad kominkiem czy przy parapecie jest cudna podoba mi się taka tradycja ... w tym roku kupię skarpety i wyszyje imiona .. taka ozdoba świąteczna będzie

bardzo fajne te pierwsze słowa .. podoba mi sie to ... ciekawe czy w empiku dostanę?

[gda]

Napisane przez lilka00

No to krem bezpieczniejszy

Kinga jest przeważnie grzecznym i pogodnym dzieckiem, na prawdę, ale to jej spanie... Już się zastanawiam, czy nie przejść się do lekarza, bo to chyba nie jest normalne, żeby co najmniej po 5 razy w nocy się budzić Dziwię się, że ona jest wyspana...

Lilka, ale to jest normalne Niektóre dzieci się po prostu budzą i trwa to nawet do 3-4 roku życia
Takie są fazy snu, że każdy się wybudza, tylko większość ludzi (dorosłych) nie pamięta, że się budzi. Inni muszą się napić wody itd. Z dziećmi jest tak samo - jedno zaśnie dalej od razu, inne nie potrafi tak łatwo i się wybudza... A co robicie jak Kinga się budzi? Musicie lulać czy co?

Napisane przez Iwa844

kup


U mnie też. Zresztą ja wszystkie zupy z rozmachem robię. Powinnam się w wojskowej kantynie zatrudnić

Ja też... Zawsze wylewam, bo mąż nigdy nie chce ich jeść!

Od kiedy zmieniłaś awatar, to nie wiem kto pisze...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

A co do Mikołaja - to przebierać się w sumie nie będę, bo to aniołek przychodzi. Zawsze biegaliśmy na górę, był dzwonek do drzwi i nagle prezenty pod choinką.

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

[Lewek]

Cześć Dziewczynki
No nareszcie jesteście

Napisane przez gda

Mieliśmy dziś szczepienie Priorixem. Super, Henio nawet nie zauważył wkłucia
Za 1,5 miesiąca robimy na grypę szczepienie i potem za jakiś czas ospę.

My płuczemy, ja używam płynów Domol z Rossmana.

Super, że Henio to tak dzielnie zniósł
Kurczę, musimy i my się powoli zabrać za to szczepienie..

Napisane przez lilka00

Ja właśnie ze względu na glutaminian sodu robię rosół sama, nie zajmuje to dużo czasu, tj. gotuję się z 3 godziny, ale wrzucam warzywa, mięso, na mały ogień i robi się praktycznie sam

ale jestem niewyspana, aż nie umiem poprawnie napisać paru zdań, kiedy Kinga w końcu przestanie się tyle budzić Żyję ostatnio jak zombie, a nie człowiek

Ja też staram się rzadko używać tych kostek, faktycznie rosół na warzywkach i kurczaczku który gotuje się powolutku kilka godzin jest przepyszny i nie potrzeba do tego żadnej chemii.

A Kinga jak się wybudza to długo później trwa nim ponownie zaśnie?

Napisane przez Iwa844

kup


U mnie też. Zresztą ja wszystkie zupy z rozmachem robię. Powinnam się w wojskowej kantynie zatrudnić

Ja to w ogóle nie przepadam za zupami, TŻ kilka lubi, ale on przecież an drugi dzień nie będzie tego samego jadł i tym sposobem zup nie robię prawie wcale. Jedynie rosół mogłabym jeść codziennie po dwa talerze na raz

Napisane przez m_moni

Maja ma z 10 książeczek. lubi tylko te ze zwięrzątkami i z owocami. my na razie jedynie oglądamy obrazki, bo na czytanym tekście nie potrafi się skupić nawet minuty.

To tak jak u nas, nie ma sensu czytać bo on chce przewracać i już.

Napisane przez gda

Napisane przez gda

A co do Mikołaja - to przebierać się w sumie nie będę, bo to aniołek przychodzi. Zawsze biegaliśmy na górę, był dzwonek do drzwi i nagle prezenty pod choinką.

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

No ale Mikołaj jest neutralny, więc zamiast aniołka może on przychodzić, nie?

Ja dziś zgodnie z planem robię żeberka z ziemniaczkami. W żeberkach wprawy nie mam, bo od niedawna je robię, także dziś nowy przepis - pieczone w ketchupie i miodzie, zobaczymy..

Ja to nie wiem czy będę w tym roku kupowała coś konkretnie na 6 grudnia, Misiek i tak nie kojarzy na razie że to jakiś ważny dzień, a jak mu kupię coś to się nie powstrzymam żeby od razu nie dać A w wigilię to na pewno coś dostanie u mojej rodzinki, a u TŻta to nie mam pojęcia, w tamtym roku było niby każdy kupował dla swojego dziecka, ja nie miałam na to parcia, więc mu ciotki kupiły jakiś badziew... Tym razem może faktycznie sami mu kupimy i tak damy, choć też podejrzewam że byłoby mu wszystko jedno czy dostanie prezent czy nie, bo jest jeszcze za malutki. Za rok to już co innego.

No i masz, znów mi się jakiś szary wkradł..

[lilka00]

Napisane przez gda

Lilka, ale to jest normalne Niektóre dzieci się po prostu budzą i trwa to nawet do 3-4 roku życia
Takie są fazy snu, że każdy się wybudza, tylko większość ludzi (dorosłych) nie pamięta, że się budzi. Inni muszą się napić wody itd. Z dziećmi jest tak samo - jedno zaśnie dalej od razu, inne nie potrafi tak łatwo i się wybudza... A co robicie jak Kinga się budzi? Musicie lulać czy co?



Od kiedy zmieniłaś awatar, to nie wiem kto pisze...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

A co do Mikołaja - to przebierać się w sumie nie będę, bo to aniołek przychodzi. Zawsze biegaliśmy na górę, był dzwonek do drzwi i nagle prezenty pod choinką.

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

Różnie, przeważnie wystarczy pogłaskać i przytulić, lub dać łyka wody
i śpi dalej, ale ja już niestety tak od razu nie zasnę... Czasami trzeba ululać, parę razy podać wodę itp. Teraz jest trochę gorzej, bo np. wczoraj był płacz i trzeba było podać syrop przeciwbólowy i się więcej wybudza przez zęby.

[kasiam187]

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

[Konczita]

Napisane przez gda

Lilka, ale to jest normalne Niektóre dzieci się po prostu budzą i trwa to nawet do 3-4 roku życia
Takie są fazy snu, że każdy się wybudza, tylko większość ludzi (dorosłych) nie pamięta, że się budzi. Inni muszą się napić wody itd. Z dziećmi jest tak samo - jedno zaśnie dalej od razu, inne nie potrafi tak łatwo i się wybudza... A co robicie jak Kinga się budzi? Musicie lulać czy co?



Ja też... Zawsze wylewam, bo mąż nigdy nie chce ich jeść!

Od kiedy zmieniłaś awatar, to nie wiem kto pisze...

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

A co do Mikołaja - to przebierać się w sumie nie będę, bo to aniołek przychodzi. Zawsze biegaliśmy na górę, był dzwonek do drzwi i nagle prezenty pod choinką.

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

Mikołaj nie musi być święty ... może być zwyczajny Mikołaj i tu wiara już chyba nie ma znaczenia .. wymyślisz coś

Napisane przez kasiam187

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

Kasiu nie wiem co poradzić bo problemu takiego nie mam ... może spróbuj zmienić jedzonko które podajesz?
Próbowałaś kaszki manny gotowanej nie trzepanej ???
Zupki gotujesz czy podajesz ze słoiczka ?


a ja dzisiaj mam dobry dzień
dostałam 3 prezenty

[Lewek]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

Boziu, nie wiem co doradzić, bo już kiedyś dziewczyny różne propozycje rzucały, i nic się chyba nie sprawdzało...
A może zrób jakieś kilka dni przerwy i dawaj jej to mleko tylko, żeby miała chwilę oddechu, bo ona może już tak się zaparła że nic nie wciśniesz. Hmm.. A ona je tylko słoiczki, czy swoje zupy też jej miksujesz? Pewnie próbowałaś już wszystkiego, może trzeba się udać do jakiegoś specjalisty? A zawsze to Ty ją karmisz czy dajesz jej na stoliczku czy w foteliku żeby sama sobie brała? Może trzeba jej zorganizować nowe miejsce do jedzenia, będzie atrakcja połączona z posiłkiem, który położysz na stoliczku i niech sama sobie je. A miałaby chęć sama zjeść ze słoiczka łyżeczką? Misiek zawsze chce się bawić jedzeniem, ale rzadko mu daje, najczęściej już puste albo słoiczek albo miseczkę, ale ostatnio dostał pół słoiczka jogurtu, wszystko było nim umazane ale i do buzi trafił też, a dziecko miało frajdę, że hoho.

Napisane przez Konczita

a ja dzisiaj mam dobry dzień
dostałam 3 prezenty
[/COLOR]

A z jakiej okazji?? Chwal się jakie!

[Konczita]

Napisane przez Lewek

A z jakiej okazji?? Chwal się jakie!

a bez okazji

więc się chwale ...

nóż fiskarsa szefa kuchni
robot BOSCHa MUM4856EU
i sokowirówke BOSCHa MES20C0

http://www.bosch-home.pl/produkty/dr...i/MES20C0.html

http://www.bosch-home.pl/produkty/dr...?source=search

[Lewek]

Łał! to się obłowiłaś!
Super prezenty! Czy dziś już przetestowałaś czy wytrzymasz do jutra?

[Konczita]

Napisane przez Lewek

Łał! to się obłowiłaś!
Super prezenty! Czy dziś już przetestowałaś czy wytrzymasz do jutra?

Nóż wypróbowany .. sokowirówka wieczorem a robot może w week ...

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

mam problem z prezentem dla tesciowej ... podpowiecie ?

Może portfel? Będą w Biedrze fajne i w Lidlu.

Napisane przez lilka00

Ja wprowadzę, pamiętam jak fajnie było wierzyć w Mikołaja, pisać listy itp.

O tak I to czekanie na pierwszą gwiazdkę...

Napisane przez Anusia479

.
To będą pierwsze święta w domu
Z wielką żywą choinka i sniegiem na podwórku
Już widze chłopców biegakacych po podwórku i zakładających lamki na drzewka .

Zobaczymy

Napisane przez Konczita

Ale budzi się z płaczem? śpi w łóżeczku czy z Wami ?
Nie śmiejcie się ale .. Dusia tez budziła się w nocy tak raz czy dwa razy ... i nasz zielarz kazał przestawić łóżeczko .. zrobiliśmy to i .. Dusia przesypia noce

Ale kazał w konkretne miejsce przestawić? Dusia śpi z Wami w pokoju czy u siebie? Mati też się budzi po kilka razy w nocy, ile można.

Napisane przez Konczita

Rok temu dostali dziadkowie bombke serduszko na stojaczku z napisem Wesołych Świąt życzy Adrianna.... a z drugiej strony rok
Stojaczek złoty, czerwone serduszko, napis brokatowy złoty
jak ktoś szuka pomysłu polecam

Ale cudny pomysł. Gdzieś stacjonarnie robiłaś czy przez internet?

Napisane przez gda

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

A Henio to na razie nie wiadomo jaki, poza tym Mikołaj to Mikołaj, do każdego przyjdzie, byle grzeczny był

Napisane przez kasiam187

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

A jakbyś ją przetrzymała i tego mleka nie dała?

Napisane przez Konczita

a ja dzisiaj mam dobry dzień
dostałam 3 prezenty

A z jakiej to okazji? No i co takiego?

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Może portfel? Będą w Biedrze fajne i w Lidlu.

Ale kazał w konkretne miejsce przestawić? Dusia śpi z Wami w pokoju czy u siebie? Mati też się budzi po kilka razy w nocy, ile można.


Ale cudny pomysł. Gdzieś stacjonarnie robiłaś czy przez internet?


A z jakiej to okazji? No i co takiego?

Portfel ma fajny taki porządny .. więc odpada .. ale może siostrze kupie to dobry prezent
Dusia śpi w sypialni ... łóżeczko mieliśmy odstawić od ściany by tylko krótkim bokiem dotykało ściany .. tak zrobiliśmy ... trochę nieporęczne to ustawienie się wydaje ale noce mamy z głowy - nie śmiejcie się ale pomogło ...
Bombkę robiłam stacjonarnie a pasażach w centrum pełno takich zdobicieli chyba rok temu wklejałam ...

prezentami się już chwaliłam

[lilka00]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

Kurcze trudna sprawa... U nas był problem z gryzieniem, to po prostu podawałam takie jedzenie, które trzeba gryźć i koniec i w końcu się nauczyła i je ładnie.

Jak była młodsza to najbardziej lubiła mleko z piersi i tu też podawałam do skutku, czasem było tak, że parę łyżeczek, za pół godziny parę itd, ale piersi nie dałam.

A kaszek tez nie je? Wiem, że nie chciałaś podawać cukru, ale może jednak spróbować jej podać taką słodką kaszkę jak już nic innego nie chce... Kaszka ze słoiczkiem owocowym np. zawsze to jakieś inne składniki niż w mleku, Kinga uwielbia właśnie kaszkę z musem . Albo zamiast mleka raz sok przecierowy?

[Iwa844]

Napisane przez gda

Ja też... Zawsze wylewam, bo mąż nigdy nie chce ich jeść!

Od kiedy zmieniłaś awatar, to nie wiem kto pisze...



A co do Mikołaja - to przebierać się w sumie nie będę, bo to aniołek przychodzi. Zawsze biegaliśmy na górę, był dzwonek do drzwi i nagle prezenty pod choinką.

No ale pojawia się problem, że my z mężem jesteśmy niewierzący. Czyli nie wierzymy za bardzo w aniołki Jak to pogodzić?

Co do zup to mogę Ci mojego podesłać, wszystko zeżre

A zamiast aniołka może przychodzić gwiazdka.

Napisane przez Konczita

a bez okazji

więc się chwale ...

nóż fiskarsa szefa kuchni
robot BOSCHa MUM4856EU
i sokowirówke BOSCHa MES20C0

http://www.bosch-home.pl/produkty/dr...i/MES20C0.html

http://www.bosch-home.pl/produkty/dr...?source=search

O wow ale łowy!

[Iwoncia81]

Napisane przez Konczita

hej mamusie



ooo a to co - ja nie przeczytałam posta i tylko ..... zostały dla mnie

eh bo edytować chciałam wcisłam coś co mi skasowało i wykropkowałam bo mi sie drugi raz pisac nie chciało

Napisane przez Iwa844

Dziewczyny, używacie płynu do płukania przy praniu dziecięcych ciuszków?

tak, zawsze
Teraz mam niemiecki lenor bo zapach uwielbiam

Napisane przez lilka00

ale jestem niewyspana, aż nie umiem poprawnie napisać paru zdań, kiedy Kinga w końcu przestanie się tyle budzić Żyję ostatnio jak zombie, a nie człowiek

nie pociesze pewnie, ale ja tak żyje od 14 miesięcy codziennie
Kilka razy w nocy sie budzi i raz na jakis czas jest nawet 10 pobudek

Napisane przez Konczita

Ale budzi się z płaczem? śpi w łóżeczku czy z Wami ?
Nie śmiejcie się ale .. Dusia tez budziła się w nocy tak raz czy dwa razy ... i nasz zielarz kazał przestawić łóżeczko .. zrobiliśmy to i .. Dusia przesypia noce [/COLOR]

hmmmm, przeszło mi to przez myśl ale jakos tego nie zrobiłam
Spróbowac musze zdecydowanie!!

Napisane przez gda

Lilka, ale to jest normalne Niektóre dzieci się po prostu budzą i trwa to nawet do 3-4 roku życia
Takie są fazy snu, że każdy się wybudza, tylko większość ludzi (dorosłych) nie pamięta, że się budzi. Inni muszą się napić wody itd. Z dziećmi jest tak samo - jedno zaśnie dalej od razu, inne nie potrafi tak łatwo i się wybudza... A co robicie jak Kinga się budzi? Musicie lulać czy co?

Ile????????
Toż to sie wykończymy


napisane paluchem na szybce

[Agnus21]

Hej,

Wpadam na chwilę bo widzę, że nowy wątek rozpoczęty.
Nie mam teraz nastroju do udzielania. Między mną a mężem nigdy nie było idealnie, ale teraz jest już kompletnie do dupy. Ten facet potrafi się zamienić w potwora. Nie wiem już co robić. Zupełnie przestałam mu ufać. Nie mogę na niego patrzeć. Myślę o rozstaniu, ale nie potrafię się do tego zebrać. Brak mi odwagi.

Córa się trochę rozchorowała, ale już jest lepiej. Ciągle jednak kaszle. To w sumie pierwsza jej choroba.
Myślę co kupić małej pod choinkę. Wydawało mi się, że dziecku to bardzo łatwo coś wykombinować, a wcale jednak nie.

[_bagheera_]

Hej kobietki!!
tak mi was brakuje, ale nie mogę się coś ostatnio wyrobić z czasem...
wkurza mnie to ciągłe odpalanie kompa, bo młody jak widzi to ja sobie już nie poczytam, a o odpisaniu to mogę w ogóle zapomnieć...

mały śpi, a ja sączę winko tak dla smaku tylko. a ostatnio uwielbiam wieczorami zrobić sobie grzane winko

zapomniałam wam napisać - syn szwagierki ma ospę dzięki Bogu, Franek nie złapał, bo już by mu chyba wyszło, prawda? Tamtemu wyszło w niedzielę...

A w piątek idziemy na szczepienie....

wiem, że cały czas obiecuję, że będę zaglądać częściej, ale naprawdę nie umiem się ostatnio zorganizować...

w sobotę idziemy na zabawę, a Franki jedzie do mojej mamy, żebyśmy się troszkę wyspali ja już od poniedziałku się szykuję ha ha wczoraj byłam na solarium i regulacji + henna brwi, dzisiaj depilowałam sobie ręce woskiem (raz na jakieś pół roku to robię )

oho, pobudka! postaram się zajrzeć potem

[kasiam187]

Napisane przez Agnus21

Hej,

Wpadam na chwilę bo widzę, że nowy wątek rozpoczęty.
Nie mam teraz nastroju do udzielania. Między mną a mężem nigdy nie było idealnie, ale teraz jest już kompletnie do dupy. Ten facet potrafi się zamienić w potwora. Nie wiem już co robić. Zupełnie przestałam mu ufać. Nie mogę na niego patrzeć. Myślę o rozstaniu, ale nie potrafię się do tego zebrać. Brak mi odwagi.

Córa się trochę rozchorowała, ale już jest lepiej. Ciągle jednak kaszle. To w sumie pierwsza jej choroba.
Myślę co kupić małej pod choinkę. Wydawało mi się, że dziecku to bardzo łatwo coś wykombinować, a wcale jednak nie.

kochana ale co sie dzieje? jezeli tak jest miedzy wami to dlaczego ostatnio pisałas ze bedziecie sie starac o drugie dzieko? kompletnie tego nie rozumiem

Napisane przez Konczita

Kasiu nie wiem co poradzić bo problemu takiego nie mam ... może spróbuj zmienić jedzonko które podajesz?
Próbowałaś kaszki manny gotowanej nie trzepanej ???
Zupki gotujesz czy podajesz ze słoiczka ?


a ja dzisiaj mam dobry dzień
dostałam 3 prezenty

Konczi a jak sie robi taka kaszke? i co do tego dodajesz? Giulia mleka nie moze a nie wiem cyz kaszka na wodzie jej podejdzie, ja osobiscie lubie tylko na mleku.

Napisane przez Lewek

Boziu, nie wiem co doradzić, bo już kiedyś dziewczyny różne propozycje rzucały, i nic się chyba nie sprawdzało...
A może zrób jakieś kilka dni przerwy i dawaj jej to mleko tylko, żeby miała chwilę oddechu, bo ona może już tak się zaparła że nic nie wciśniesz. Hmm.. A ona je tylko słoiczki, czy swoje zupy też jej miksujesz? Pewnie próbowałaś już wszystkiego, może trzeba się udać do jakiegoś specjalisty? A zawsze to Ty ją karmisz czy dajesz jej na stoliczku czy w foteliku żeby sama sobie brała? Może trzeba jej zorganizować nowe miejsce do jedzenia, będzie atrakcja połączona z posiłkiem, który położysz na stoliczku i niech sama sobie je. A miałaby chęć sama zjeść ze słoiczka łyżeczką? Misiek zawsze chce się bawić jedzeniem, ale rzadko mu daje, najczęściej już puste albo słoiczek albo miseczkę, ale ostatnio dostał pół słoiczka jogurtu, wszystko było nim umazane ale i do buzi trafił też, a dziecko miało frajdę, że hoho.




A z jakiej okazji?? Chwal się jakie!

Giulia w wieksozsci je sloiki. nie lubi takiego gotowanego, tzn jeszcze gorzej ejst mi wcisnac jej. jako takao jeszcze sam makaron i kopytka jak zrobie. wczoraj np zrobilam jarzynowa i nie zjadła. daje jej tez w kawałkach ale bawi sie tym tylko nie wlozy do buzi nic. bardzo chetnie wszystkiego próbuje, ale na tym próbowaniu się kończy.

Napisane przez lilka00

Kurcze trudna sprawa... U nas był problem z gryzieniem, to po prostu podawałam takie jedzenie, które trzeba gryźć i koniec i w końcu się nauczyła i je ładnie.

Jak była młodsza to najbardziej lubiła mleko z piersi i tu też podawałam do skutku, czasem było tak, że parę łyżeczek, za pół godziny parę itd, ale piersi nie dałam.

A kaszek tez nie je? Wiem, że nie chciałaś podawać cukru, ale może jednak spróbować jej podać taką słodką kaszkę jak już nic innego nie chce... Kaszka ze słoiczkiem owocowym np. zawsze to jakieś inne składniki niż w mleku, Kinga uwielbia właśnie kaszkę z musem . Albo zamiast mleka raz sok przecierowy?

nie chce jesc kaszek ani tych nestle czy bobovity ani tyhc holle. te kaszki na tym mleku co ona pije sa tak wstrętne, że moze dla tego nie wiem.


moze faktycznie powinnam nie dac sie i ja przytrzymac. dzis w sumie zjadla o 10 i nie dawałam jej nic do 15. moze za szybko sie poddalam, jutro bede probowac znowu.

[Dearlie]

Hej.

Podziwiam Was dziewczyny, że macie już tak zaplanowane co maluszki dostaną na prezenty. U nas pewnie skończy się na spontanicznym zakupie w sklepie z zabawkami naszych znajomych, bo mają duży wybór, a dodatkowo po znajomości dostajemy rabat. Pod choinkę wymyśliliśmy już prezenty od babć typu piżamka, szlafrok, zestaw do jedzenia... póki co stawiamy na praktyczne rzeczy, bo ileż można tych zabawek pomieścić w naszych 36m2. Już i tak sporo u mojej mamy na strychu, bo to za duży na jedne, a na drugie za mały. Poza tym teraz to jeszcze mu różnicy bardzo dużej nie zrobi, czy to zabawka czy fajny kolorowy talerzyk, którym można porzucać.

Napisane przez lilka00

U nas 6. Przychodzi mikołaj i zostawia maleńki upominek w bucie

24.12 przychodzi gwiazdor i przynosi już takie porządne duże prezenty, kinga na mikołaja dostanie koszulkę, zabawki na gwiazdkę, bo i tak ma już za dużo wszystkiego i ledwo miesiąc temu był jej roczek

U nas identycznie! Jak byłam starsza to w bucie były głównie słodycze i jakiś naprawdę drobiazg.

Napisane przez lilka00

U nas zajaczek też w bucie zostawia upominek

A zajączek przynosi u nas prezenty do koszyczka, którego dzieci specjalnie przyozdabiają na ten dzień.

Napisane przez lilka00

No to krem bezpieczniejszy

To ja się nie zgodzę. Uważam, że zdecydowanie lepiej coś do kąpieli. Ok, każdy ma ulubiony żel, ale jak się czasami wykąpiemy w innym zapachu to nam nic się nie stanie. To pielęgnacja twarzy jest bardzo indywidualną kwestią i dana osoba może używać tylko jednego, ulubionego kosmetyku. No chyba, że wiemy jaki krem teściowa używa.

[Lewek]

Napisane przez _bagheera_

zapomniałam wam napisać - syn szwagierki ma ospę dzięki Bogu, Franek nie złapał, bo już by mu chyba wyszło, prawda? Tamtemu wyszło w niedzielę...

[/FONT]

oj, nie cieszyłabym się jeszcze, bo ospa ma chyba 2 a nie wiem czy nie 3 tygodnie na ujawnienie się..

[Dearlie]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny brakuje mi juz sił do tego mojego dziecka mam ochote wyjść i juz nigdy nie wrocic. coraz gorzej u nas z jedzeiem, nic tylko mleko i mleko. wczoraj zjadła moze ze 4 lyzeczki zupki swojej, kawałek banana i pol sloiczka owoców i kilka chrupek, dzis znowu tylko mleko, zjadla o 1o mleko, wrocilismy ze spaceru przed chwila i oferuje to zupke, to jakies warzywa to makaron i nic, wydziera sie i wywala jedzenie na podloge i musilam zrobic mleko. nie wiem juz co mam robic

Jejciu Kasiu bardzo chciałabym pomóc, ale nie bardzo wiem jak. Może rzeczywiście podejść ją z czymś słodkim? Biszkopt lub bułka mleczna? Moja koleżanka także ma niejadka, ale on jest pół roku starszy on naszych maluchów. Ona mu po prostu stawia talerzyk z pokrojonym np. jabłkiem czy czymkolwiek innym na podłodze i on wówczas od czasu do czasu podchodzi do talerzyka i zjada. Pomysł dziwaczny, ale przynajmniej coś tam mały podje. A rozmawiałaś z Waszym pediatrą o tym? Może lekarz mógłby doradzić jakiś sposób? Teraz wpadł mi taki dziwaczny sposób... są te wszystkie infolinie chyba z Bobovity i innych marek, pod którymi chyba siedzą specjaliści żywieniowi ( tzn. tak mi się wydaje), może warto zasięgnąć opinii kogoś takiego? Tylko takie opcje przychodzą mi w tej chwili do głowy.

Napisane przez Agnus21

Hej,

Wpadam na chwilę bo widzę, że nowy wątek rozpoczęty.
Nie mam teraz nastroju do udzielania. Między mną a mężem nigdy nie było idealnie, ale teraz jest już kompletnie do dupy. Ten facet potrafi się zamienić w potwora. Nie wiem już co robić. Zupełnie przestałam mu ufać. Nie mogę na niego patrzeć. Myślę o rozstaniu, ale nie potrafię się do tego zebrać. Brak mi odwagi.

Córa się trochę rozchorowała, ale już jest lepiej. Ciągle jednak kaszle. To w sumie pierwsza jej choroba.
Myślę co kupić małej pod choinkę. Wydawało mi się, że dziecku to bardzo łatwo coś wykombinować, a wcale jednak nie.

Bardzo mi przykro, że wpadasz do nasz z tak niemiłymi wiadomościami.

[Katee27]

Witam.
My jakoś żyjemy,nie jest źle.
Czasem wstaniemy o 5,czasem ok.7,nie narzekam.Kuba też budzi się w nocy i wierci niemiłosienie.Najlepiej mu spać w poprzek łóżka,tylko boję się,że go przygniotę.
A i nie napisałam Wam jak byliśmy ostatnio w przychodni w tamten czwartek to ważył 12 200g
Wyszła nam pierwsza górna 4,ale dwie dolne bielą się przy dziąśle.Przeżyjemy

Kasiam ja nie wiem co doradzić.Może Giulia ma taką faze jak Michaś lewka?choć wiem,że u Was trudniej było z tym jedzeniem,bo mała ma alergie.Mam nadzieję,że to przejściowe

Ula dzięki za opinie ws.chomika

Napisane przez Dearlie

To ja się nie zgodzę. Uważam, że zdecydowanie lepiej coś do kąpieli. Ok, każdy ma ulubiony żel, ale jak się czasami wykąpiemy w innym zapachu to nam nic się nie stanie. To pielęgnacja twarzy jest bardzo indywidualną kwestią i dana osoba może używać tylko jednego, ulubionego kosmetyku. No chyba, że wiemy jaki krem teściowa używa.

nie ma jak opinia fachowca

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Portfel ma fajny taki porządny .. więc odpada .. ale może siostrze kupie to dobry prezent
Dusia śpi w sypialni ... łóżeczko mieliśmy odstawić od ściany by tylko krótkim bokiem dotykało ściany .. tak zrobiliśmy ... trochę nieporęczne to ustawienie się wydaje ale noce mamy z głowy - nie śmiejcie się ale pomogło ...
Bombkę robiłam stacjonarnie a pasażach w centrum pełno takich zdobicieli chyba rok temu wklejałam ...

prezentami się już chwaliłam

Dojrzałam później te prezenciki, fajne. Widać że lubisz kucharzyć.
Ja na portfel będę w Lidlu dla mamy polowac, bo będą Wittchen. W sobotę, ale cholera niewiem którą
A ta bombka super, nie widziałam wcześniej. Kurde trzeba będzie gdzieś do galerii pojechać bo na moim zadupiu nie ma takich rzeczy.
A jak tłumaczył to przestawienie łóżeczka? Tylko tym krótszym bokiem może się stykać? Aż dziś spróbuję I obojętne w którym miejscu pokoju będzie?

Napisane przez Agnus21

Hej,

Wpadam na chwilę bo widzę, że nowy wątek rozpoczęty.
Nie mam teraz nastroju do udzielania. Między mną a mężem nigdy nie było idealnie, ale teraz jest już kompletnie do dupy. Ten facet potrafi się zamienić w potwora. Nie wiem już co robić. Zupełnie przestałam mu ufać. Nie mogę na niego patrzeć. Myślę o rozstaniu, ale nie potrafię się do tego zebrać. Brak mi odwagi.

Córa się trochę rozchorowała, ale już jest lepiej. Ciągle jednak kaszle. To w sumie pierwsza jej choroba.

Zdrówka dla małej
A nie pisałaś ostatnio, że starania zaczynacie o drugie dziecko???

Napisane przez _bagheera_

zapomniałam wam napisać - syn szwagierki ma ospę dzięki Bogu, Franek nie złapał, bo już by mu chyba wyszło, prawda? Tamtemu wyszło w niedzielę...

Ospa dwa tygodnie się wykluwa.

Napisane przez kasiam187

k
moze faktycznie powinnam nie dac sie i ja przytrzymac. dzis w sumie zjadla o 10 i nie dawałam jej nic do 15. moze za szybko sie poddalam, jutro bede probowac znowu.

Warto spróbować

Napisane przez Dearlie

To ja się nie zgodzę. Uważam, że zdecydowanie lepiej coś do kąpieli. Ok, każdy ma ulubiony żel, ale jak się czasami wykąpiemy w innym zapachu to nam nic się nie stanie. To pielęgnacja twarzy jest bardzo indywidualną kwestią i dana osoba może używać tylko jednego, ulubionego kosmetyku. No chyba, że wiemy jaki krem teściowa używa.

Zgadzam się, że z kremem to różnie może być. A jeśli wiadomo jaką serię kąpielową teściowa lubi, to tym bardziej sprawa ułatwiona i prezent na pewno trafiony, do żelu dokupić peeling z tej serii, płyn do kąpieli, mydełko, co tam tylko jest

[Katee27]

Napisane przez Lewek

oj, nie cieszyłabym się jeszcze, bo ospa ma chyba 2 a nie wiem czy nie 3 tygodnie na ujawnienie się..

też tak słyszałam...ja bym się wstrzymała ze szczepieniem w tej sytuacji

Napisane przez Agnus21

Hej,

Wpadam na chwilę bo widzę, że nowy wątek rozpoczęty.
Nie mam teraz nastroju do udzielania. Między mną a mężem nigdy nie było idealnie, ale teraz jest już kompletnie do dupy. Ten facet potrafi się zamienić w potwora. Nie wiem już co robić. Zupełnie przestałam mu ufać. Nie mogę na niego patrzeć. Myślę o rozstaniu, ale nie potrafię się do tego zebrać. Brak mi odwagi.

Córa się trochę rozchorowała, ale już jest lepiej. Ciągle jednak kaszle. To w sumie pierwsza jej choroba.
Myślę co kupić małej pod choinkę. Wydawało mi się, że dziecku to bardzo łatwo coś wykombinować, a wcale jednak nie.

Zdrówka dla Ali.
Co się dzieje Kochana?czy decyzja o drugim dziecku była tylko Twoja?przykro mi,że i Tobie się sypie...


o widzę była mowa My narazie kupiliśmy chłopakom piżamy pod poduszkę,pewnie jeszcze coś dokupimy.
A pod choinką zawsze zostawiamy dla Mikołaja mleko i ciasteczka(w tamtym roku była Cola)Synuś widział swego czasu w bajce świnka Peppa i stwierdził,że trzeba tak robić i już kilka lat robimyPotem jak wracamy od teściów z Wigilii,prezenty czekają pod choinką