Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część V

[Melliana]

Napisane przez Kociaak

Owszem obniżka, tylko ostatnio podnieśli ceny. Kupowałam tusz maxfactor masterpiece półtora miesiąca temu i kosztował 55zł, ostatnio byłam w rossmanie to kosztował 65 Maybelline też widziałam że podrożało, inne marki zapewne też...



To racja, mojemu TŻ tydzień po antybiotyku w badaniach krwi wyszły kiepskie wyniki wątrobowe- ma powtórzyć badania i zobaczyć czy to wina antybiotyku czy nie, ale obstawiamy że tak... Więc lepiej poczekać

Ale wstręciuchy!
A co TŻ brał?

Napisane przez Forget_me

Podpytam o to lekarza, jak będę po wynikach krwi

No pewnie, co Ci szkodzi Przypomniało mi się, że często niedobór witaminy D powoduje obniżenie odporności - pewnie nie da się wykonać badań na jej poziom ot tak, w przychodni; w wielu laboratoriach jest to bardzo drogie badanie (bo głównie się je robi pod kątem osteoporozy), ale miej na oku "poziom witaminy D ilościowo", może akurat gdzieś trafisz (raczej w większych miastach).

Napisane przez Olcia

nieładnie z ich strony... ja kupię na pewno zapas jakichś błyszczyków w ogóle od roku przymierzam się do tych paletek Sleeka i w końcu chyba zamówię, wraz z zestawem do konturowania twarzy(brązer, róż i rozświetlacz, chyba missgoodtaste polecała )

Melliana, a jakich jeszcze suplementów nie powinno się brać ot tak? Tran też nie działa?

A co do odporności to mnie zapisał znajomy lekarz Echinacea (http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p667-Echinacea) jak męczyłam się z chorobą, żeby się wzmocnić. Jego siostra farmaceutka również stosuje, daje dzieciom itd. Ufam im, że działa

Uważaj, Sleek wciąga Chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że używam tylko 2 paletek, reszta leży: oddałam jedną siostrze, dwie polecą w świat.

Ja nie mówię, żeby nie brać nigdy żadnych i w ogóle - nie brać, jak nie ma takiej potrzeby albo nie wiemy, z czego wynikają nasze dolegliwości, można sobie po prostu zaszkodzić. Nie powinno się też łykać tableciaków bez zastanowienia, jeśli na coś się leczymy - niestety nie znamy wszystkich interakcji lekowych.

Generalnie uwaga na wszystkie monopreparaty: żelazo, jod (kiedyś osławiony Kelp prawie wykończył znajomą pacjentkę z nadczynnością tarczycy ), monowitaminy.

Suplementy, zwłaszcza te "urodowe" to akurat i tak się kiepsko wchłaniają, po prostu szkoda kasy, tak samo jak te wszystkie wspomagacze antykoncepcji. No bzdura. Również na cellulit bez ruchu i diety nic nie zadziała.

Spokojnie można łykać magnez (prawie zawsze mamy go za mało) i witaminy w zestawach, np. jesienią czy wiosną, raz do roku taka kuracja nie zaszkodzi. Dobra jest też żurawina, jeśli ktoś ma kłopoty z zakażeniami dróg moczowych (ale najpierw należy się przeleczyć celowanym antybiotykiem), i zawsze będę ponadto polecać probiotyki.

Tran akurat wielbię z całego serca Tylko warto czytać ulotki: niech będzie ten tran z ryb morskich, z dużą zawartością EPA i DHA. Samo zdrowie, zwłaszcza jak ktoś nie jada ryb.

Zamiast sięgać po te wszystkie "uzupełniacze", odżywiajmy się zdrowo
(wiem, że nie zawsze się da, zresztą nie wiemy, co kupujemy i do tego obróbka kuchenna niszczy dużą część witamin) i ewentualnie zainteresujmy ziołami (ostrożnie!). Naprawdę lepszy jest napar z mięty i rumianku, niż te wszystkie preparaty na lepsze trawienie: ok, one też są na bazie ziół, ale do tego mają wypełniacze tabletek i inne niepotrzebne związki.

A polecana Echinacea to właśnie jeżówka purpurowa, jeden ze składników Esberitoxu Naprawdę działa

[Olcia]

Napisane przez Melliana

Ale wstręciuchy!
A co TŻ brał?



No pewnie, co Ci szkodzi Przypomniało mi się, że często niedobór witaminy D powoduje obniżenie odporności - pewnie nie da się wykonać badań na jej poziom ot tak, w przychodni; w wielu laboratoriach jest to bardzo drogie badanie (bo głównie się je robi pod kątem osteoporozy), ale miej na oku "poziom witaminy D ilościowo", może akurat gdzieś trafisz (raczej w większych miastach).



Uważaj, Sleek wciąga Chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że używam tylko 2 paletek, reszta leży: oddałam jedną siostrze, dwie polecą w świat.

Ja nie mówię, żeby nie brać nigdy żadnych i w ogóle - nie brać, jak nie ma takiej potrzeby albo nie wiemy, z czego wynikają nasze dolegliwości, można sobie po prostu zaszkodzić. Nie powinno się też łykać tableciaków bez zastanowienia, jeśli na coś się leczymy - niestety nie znamy wszystkich interakcji lekowych.

Generalnie uwaga na wszystkie monopreparaty: żelazo, jod (kiedyś osławiony Kelp prawie wykończył znajomą pacjentkę z nadczynnością tarczycy ), monowitaminy.

Suplementy, zwłaszcza te "urodowe" to akurat i tak się kiepsko wchłaniają, po prostu szkoda kasy, tak samo jak te wszystkie wspomagacze antykoncepcji. No bzdura. Również na cellulit bez ruchu i diety nic nie zadziała.

Spokojnie można łykać magnez (prawie zawsze mamy go za mało) i witaminy w zestawach, np. jesienią czy wiosną, raz do roku taka kuracja nie zaszkodzi. Dobra jest też żurawina, jeśli ktoś ma kłopoty z zakażeniami dróg moczowych (ale najpierw należy się przeleczyć celowanym antybiotykiem), i zawsze będę ponadto polecać probiotyki.

Tran akurat wielbię z całego serca Tylko warto czytać ulotki: niech będzie ten tran z ryb morskich, z dużą zawartością EPA i DHA. Samo zdrowie, zwłaszcza jak ktoś nie jada ryb.

Zamiast sięgać po te wszystkie "uzupełniacze", odżywiajmy się zdrowo
(wiem, że nie zawsze się da, zresztą nie wiemy, co kupujemy i do tego obróbka kuchenna niszczy dużą część witamin) i ewentualnie zainteresujmy ziołami (ostrożnie!). Naprawdę lepszy jest napar z mięty i rumianku, niż te wszystkie preparaty na lepsze trawienie: ok, one też są na bazie ziół, ale do tego mają wypełniacze tabletek i inne niepotrzebne związki.

A polecana Echinacea to właśnie jeżówka purpurowa, jeden ze składników Esberitoxu Naprawdę działa

Domyślam się, że wciąga chciałabym na początek dwie paletki: Oh so special i Candy co do zestawu do konturowania to wciąż się waham, cenowo wypada nieźle jak na trzy składniki, ale może lepiej kupić trzy osobne produkty brązer mi się właśnie kończy, z resztą wciąż szukam przystępnego cenowo ideału

Śmiać mi się chce jak widzę reklamę tabletek na zdrowe zęby czego to nie wymyślą, żeby zarobić

Tran mam firmy Centrum, nie wiem czy to dobry

[caarolaaa]

Widzę, że wspominałyście o lakierach Essie. Chciałabym kupić sobie jakiś, mam upatrzone 2 kolory na ich stronie. Czy oprócz Hebe i Superpharm mogę dostać je gdzieś stacjonarnie ?

[user_k]

Mi paletki sleek nie podchodzą Te cienie wydają mi się "tępe" i bardzo się osypują. Za to uwielbiam cienie inglota, na bazie urban decay trzymają mi się cały dzień

[lleenka]

Napisane przez PaulinaMigotka

Dziękuję, w kurtce chętnie bym się pokazała, ale jeszcze do mnie nie przyszła. Poczta działa jednak wolniej niż paczkomaty.

Rozumiem



A ja dziś po zajęciach odwiedziłam sh i wróciłam z koszulką Converse, ciepłym i milusim czarnym szalikiem i sportowym topem Tydzień temu upolowałam trzy sweterki i spodnie sportowe Reeboka


Szara spódnica z Hotelu 52 jest jednak szarą wersją Harmnni Wiem dzięki fb https://www.facebook.com/Harmnni Muszę ją mieć!





Po wczorajszym pierwszym treningu na siłowni z trenerem mam takie zakwasy, że ledwo się ruszam Po raz pierwszy czuję, co znaczą zakwasy na tyłku Prawie dwie godziny spędziłam na siłowni. Jutro rano mam drugi trening Po raz drugi miałam robioną analizę ciała i jestem zaskoczona wynikami Okazało się, że w ciągu miesiąca przytyłam 3,5kg (spodziewałam się tego ) i tym samym zwiększyła się diametralnie zawartość tkanki tłuszczowej w moim organizmie i metabolicznie zestarzałam się o 3 lata

[PaulinaMigotka]

Napisane przez Phoebee

Ulalala, Malwina szyta na Ciebie! Świetnie leży.


Dziewczyny, macie jakiś ulubiony 'nudny' lakier? Albo jakieś typy?

Znalazłam swój ideał : Essie - Ballet Slippers, kolor jest dla mnie idealny, nie za biały, nie za różowy. Ale konsystencja jest fa-tal-na. Rozwarstwia się koszmarnie, potrzeba 3 machnięć,żeby efekt był satysfakcjonujący.

Dziękuję!
Śliczny ten kolor, tak w ogóle, to masz bardzo ładne dłonie i kształt paznokci.

Napisane przez lleenka

Rozumiem



A ja dziś po zajęciach odwiedziłam sh i wróciłam z koszulką Converse, ciepłym i milusim czarnym szalikiem i sportowym topem Tydzień temu upolowałam trzy sweterki i spodnie sportowe Reeboka


Szara spódnica z Hotelu 52 jest jednak szarą wersją Harmnni Wiem dzięki fb https://www.facebook.com/Harmnni Muszę ją mieć!

Dziś zastałam w drzwiach awizo, także jutro po pracy po nią podjadę. Pokaż zakupy.

[Phoebee]

Napisane przez Melliana

Ja z kolei narzekam na trwałość niektórych - Luxedo po jednym dniu wykrusza się na końcówkach, Watermelon po 2-3 dniach odchodzi płatkami. Kupiłam wczoraj Lace is on Mam nadzieję, że będzie trwały!
Skoro jesteśmy przy Essie - polecacie jakieś odcienie?

The Lace is on też zanabyłam. Kolor jest obłędny! Ostatnio mój ulubiony. Teraz szukam czegoś brokatowego i stanęło na kolekcji świątecznej OPI.
U mnie baza Essie trzymała średnio,używam Kiko.

Napisane przez monicar

Niektóre kolory, właśnie te mleczne, konsystencją różnią się od reszty. Ale rozwarstwiać się nic nie ma prawa-lakier jest wtedy stary. Sama mam pokaźną kolekcję, kolor ten sam o którym piszesz i nic się z nim nie dzieje

Mi przez rozwarstwienie chodziło o smugi przede wszystkim, nie za precyzyjnie się wyraziłam. Konsystencja podobna do innych mlecznych, to fakt. Jak widać, odcień zbiera różne opinie. Ja jestem z grupy narzekających.

[mm111111]

Napisane przez sskers

Ale się wycwanili

Zawsze tak robią! Co za żenada..

Napisane przez Melliana

Ale wstręciuchy!
A co TŻ brał?



No pewnie, co Ci szkodzi Przypomniało mi się, że często niedobór witaminy D powoduje obniżenie odporności - pewnie nie da się wykonać badań na jej poziom ot tak, w przychodni; w wielu laboratoriach jest to bardzo drogie badanie (bo głównie się je robi pod kątem osteoporozy), ale miej na oku "poziom witaminy D ilościowo", może akurat gdzieś trafisz (raczej w większych miastach).



Uważaj, Sleek wciąga Chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że używam tylko 2 paletek, reszta leży: oddałam jedną siostrze, dwie polecą w świat.

Ja nie mówię, żeby nie brać nigdy żadnych i w ogóle - nie brać, jak nie ma takiej potrzeby albo nie wiemy, z czego wynikają nasze dolegliwości, można sobie po prostu zaszkodzić. Nie powinno się też łykać tableciaków bez zastanowienia, jeśli na coś się leczymy - niestety nie znamy wszystkich interakcji lekowych.

Generalnie uwaga na wszystkie monopreparaty: żelazo, jod (kiedyś osławiony Kelp prawie wykończył znajomą pacjentkę z nadczynnością tarczycy ), monowitaminy.

Suplementy, zwłaszcza te "urodowe" to akurat i tak się kiepsko wchłaniają, po prostu szkoda kasy, tak samo jak te wszystkie wspomagacze antykoncepcji. No bzdura. Również na cellulit bez ruchu i diety nic nie zadziała.

Spokojnie można łykać magnez (prawie zawsze mamy go za mało) i witaminy w zestawach, np. jesienią czy wiosną, raz do roku taka kuracja nie zaszkodzi. Dobra jest też żurawina, jeśli ktoś ma kłopoty z zakażeniami dróg moczowych (ale najpierw należy się przeleczyć celowanym antybiotykiem), i zawsze będę ponadto polecać probiotyki.

Tran akurat wielbię z całego serca Tylko warto czytać ulotki: niech będzie ten tran z ryb morskich, z dużą zawartością EPA i DHA. Samo zdrowie, zwłaszcza jak ktoś nie jada ryb.

Zamiast sięgać po te wszystkie "uzupełniacze", odżywiajmy się zdrowo
(wiem, że nie zawsze się da, zresztą nie wiemy, co kupujemy i do tego obróbka kuchenna niszczy dużą część witamin) i ewentualnie zainteresujmy ziołami (ostrożnie!). Naprawdę lepszy jest napar z mięty i rumianku, niż te wszystkie preparaty na lepsze trawienie: ok, one też są na bazie ziół, ale do tego mają wypełniacze tabletek i inne niepotrzebne związki.

A polecana Echinacea to właśnie jeżówka purpurowa, jeden ze składników Esberitoxu Naprawdę działa

Dzięki za dobre rady!

Dziewczyny apropo paznokci, polecam Wam top coat z Essie "Good to Go" jest świetny. Kosztuje ok 7-8 euro.

[Madzia_M77]

Napisane przez Melliana

Super
A jak już się wyleczysz i porobisz badania, zainteresuj się Esberitoxem - od 3 lat nie łapię w ogóle żadnych infekcji Oczywiście jeśli nie masz przeciwwskazań. Dla mnie genialny "uodparniacz"

Napisane przez Melliana

Esberitox N - wyciąg z thui, jeżówki purpurowej i chyba z indygo w tabletce - stymuluje odporność. Kiedyś był na receptę, nie wiem, jak w tej chwili.

Na zapalenia zatok i generalnie na powracające infekcje górnych dróg oddechowych dobra też jest szczepionka Luivac - ale to polecam przejść się do laryngologa

Napisane przez Melliana

Luivac (i inne) to akurat szczepionka doustna. Bierze się ją w kilku seriach, nie jest to bardzo uciążliwe. Ale wiadomo - niektórym pomoże, innym niekoniecznie, dlatego i tak warto spróbować dociec przyczyny niskiej odporności i zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych. No chyba, że ktoś pali: można od razu kasę w błoto wyrzucić

Melliana, a ja się z Tobą niestety nie zgodzę. Temat suplementów i odporności jest mi dość dobrze znany, więc sobie pozwolę. Echinacea wcale nie jest tak bezpiecznym preparatem jakby się wydawało, poza tym że nie ma właściwie żadnych właściwości klinicznych:
http://www.biomedical.pl/aktualnosci...niom-1819.html
http://mitynauki.pl/2011/08/04/echinacea/
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,39086
Od mniej więcej 2010 roku kwestionuje się skuteczność jeżówki w leczeniu infekcji wirusowych, natomiast jedna z uczelni w Pl bada jej wpływ (mówimy o dużych dawkach) na indukcję nowotworów. Co nie zmienia faktu, że jest często stosowana i polecana przez lekarzy.

Napisane przez Melliana

No pewnie, co Ci szkodzi Przypomniało mi się, że często niedobór witaminy D powoduje obniżenie odporności - pewnie nie da się wykonać badań na jej poziom ot tak, w przychodni; w wielu laboratoriach jest to bardzo drogie badanie (bo głównie się je robi pod kątem osteoporozy), ale miej na oku "poziom witaminy D ilościowo", może akurat gdzieś trafisz (raczej w większych miastach).

Suplementy, zwłaszcza te "urodowe" to akurat i tak się kiepsko wchłaniają, po prostu szkoda kasy, tak samo jak te wszystkie wspomagacze antykoncepcji. No bzdura. Również na cellulit bez ruchu i diety nic nie zadziała.

Spokojnie można łykać magnez (prawie zawsze mamy go za mało) i witaminy w zestawach, np. jesienią czy wiosną, raz do roku taka kuracja nie zaszkodzi. Dobra jest też żurawina, jeśli ktoś ma kłopoty z zakażeniami dróg moczowych (ale najpierw należy się przeleczyć celowanym antybiotykiem), i zawsze będę ponadto polecać probiotyki.

Tran akurat wielbię z całego serca Tylko warto czytać ulotki: niech będzie ten tran z ryb morskich, z dużą zawartością EPA i DHA. Samo zdrowie, zwłaszcza jak ktoś nie jada ryb.

Zamiast sięgać po te wszystkie "uzupełniacze", odżywiajmy się zdrowo
(wiem, że nie zawsze się da, zresztą nie wiemy, co kupujemy i do tego obróbka kuchenna niszczy dużą część witamin) i ewentualnie zainteresujmy ziołami (ostrożnie!). Naprawdę lepszy jest napar z mięty i rumianku, niż te wszystkie preparaty na lepsze trawienie: ok, one też są na bazie ziół, ale do tego mają wypełniacze tabletek i inne niepotrzebne związki.

A polecana Echinacea to właśnie jeżówka purpurowa, jeden ze składników Esberitoxu Naprawdę działa

Tylko właśnie co do tranu - czasem masz ochotę na łososia, a innym razem na makrelę wędzoną (kwasy omega mają w podobnych proporcjach ale makrela zawiera więcej selenu )- organizm sam się domaga tego, czego potrzebuje, a tabletka z tranem nie zaspokoi tej potrzeby. Sądzę, że częściej należy po prostu posłuchać siebie, zamiast pędzić do apteki

Co roku też zmienia się trend na budowanie odporności - echinacea, tran, vit. D3 itd. a jakiś czas poźniej okazuje się że to nie do końca dobra droga - tylko jakoś nikt nie mówi o tym ,że notorycznie przedawkowujemy vit. A - żywność jest nią wzbogacana i to sporymi ilościami
Ja bardzo wierzę w skuteczność zbilansowanej diety i wierzcie mi - syntetyczna tabletka to nie wszystko, żeby cieszyć się świetnym zdrowiem i energią. Reklamy są bardzo sugestywne i taka ich rola, a większość suplementów to niestety tylko ładne pudełeczka.
Natomiast zgodzę się, że magnez suplementować należy, ponieważ trend w narodzie wskazuje na coraz większe spożycie kawy i stres też nam magnez zużywa. Jest kilka preparatów na rynku, które są zarejestrowane jako lek, a nie suplement, co mówi nam o tym, że ma skuteczność potwierdzoną klinicznie i po takie warto sięgać, z reguły są droższe.
Zresztą w momencie, kiedy człowiek odkrywa różnicę między suplementem a lekiem o wiele łatwiej jest się poruszać po rynku farmaceutycznym i nie generować niepotrzebnych kosztów

Napisane przez Olcia

Śmiać mi się chce jak widzę reklamę tabletek na zdrowe zęby czego to nie wymyślą, żeby zarobić

Tran mam firmy Centrum, nie wiem czy to dobry

Olcia, kiedyś niezależne laboratorium przeprowadzało badania na wielowitaminowych suplementach - większość z nich ma wchłanialność na poziomie 2% Źródła niestety nie posiadam.

A co do tabletek na zdrowe zęby - cóż, firma zawsze wyprodukuje to co pacjent chce kupić

Napisane przez user_k

Mi paletki sleek nie podchodzą Te cienie wydają mi się "tępe" i bardzo się osypują. Za to uwielbiam cienie inglota, na bazie urban decay trzymają mi się cały dzień

Lubię te paletki, ale zawsze zostaje mi dolny pasek - ciemniejsze cienie, bo tych używam rzadziej. I nie wiem, co mam z nimi zrobić, bo i tak potrzebuję jasnych, więc muszę dokupić, te leżą....ehhhhh...

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Melliana

Skoro jesteśmy przy Essie - polecacie jakieś odcienie?

lacy not racy
piękne głębokie wino

[nikisa]

Napisane przez lleenka

Rozumiem

Szara spódnica z Hotelu 52 jest jednak szarą wersją Harmnni Wiem dzięki fb https://www.facebook.com/Harmnni Muszę ją mieć!

piękna, ale prawie 3 stówki

A co myślicie o lakieach Barry M? Niby polecane, ale bardzo się zawiodłam... słabo kryją, nakładałam 2-3 warstwy i niby wysychały, ale zachowywały się jak guma

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez user_k

Mi paletki sleek nie podchodzą Te cienie wydają mi się "tępe" i bardzo się osypują. Za to uwielbiam cienie inglota, na bazie urban decay trzymają mi się cały dzień

ja również

[elizka1987]

Napisane przez Olcia

nieładnie z ich strony... ja kupię na pewno zapas jakichś błyszczyków w ogóle od roku przymierzam się do tych paletek Sleeka i w końcu chyba zamówię, wraz z zestawem do konturowania twarzy(brązer, róż i rozświetlacz, chyba missgoodtaste polecała )

Melliana, a jakich jeszcze suplementów nie powinno się brać ot tak? Tran też nie działa?

A co do odporności to mnie zapisał znajomy lekarz Echinacea (http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p667-Echinacea) jak męczyłam się z chorobą, żeby się wzmocnić. Jego siostra farmaceutka również stosuje, daje dzieciom itd. Ufam im, że działa

Mam tą paletkę tylko, że w wersji bez różu i jest na prawdę dobra.

Napisane przez nikisa

piękna, ale prawie 3 stówki

A co myślicie o lakieach Barry M? Niby polecane, ale bardzo się zawiodłam... słabo kryją, nakładałam 2-3 warstwy i niby wysychały, ale zachowywały się jak guma

Ja mam dwa kolory i są bardzo fajne. Może nie utrzymują się na moich paznokciach za długo, ale taka już "uroda" moich paznokci, bo żaden lakier długo na nich nie wytrzymuje.

[ladybird1122]

Napisane przez Phoebee

The Lace is on też zanabyłam. Kolor jest obłędny! Ostatnio mój ulubiony. Teraz szukam czegoś brokatowego i stanęło na kolekcji świątecznej OPI.
U mnie baza Essie trzymała średnio,używam Kiko.

ładne te lakierki na okres świąteczny, sylwestrowy i karnawałowy idealne. Może się skuszę, bo byłam na odwyku lakierowym, bo z lakierami u mnie jak z ciuchami-niektóre stoją nigdy nie użyteale lakier jakoś mi łatwiej wyrzucić

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;43790954]ja również [/QUOTE]
ja podobnie i bardzo odpowiada mi opcja samodzielnego komponowania swoich paletek

[Melliana]

Napisane przez mm111111

Dzięki za dobre rady!

Dziewczyny apropo paznokci, polecam Wam top coat z Essie "Good to Go" jest świetny. Kosztuje ok 7-8 euro.

A proszę - wiadomo, że jednak zdrowy rozsądek górą

Good to go jest b. dobry, wspominałam już

Napisane przez Madzia_M77

Melliana, a ja się z Tobą niestety nie zgodzę. Temat suplementów i odporności jest mi dość dobrze znany, więc sobie pozwolę. Echinacea wcale nie jest tak bezpiecznym preparatem jakby się wydawało, poza tym że nie ma właściwie żadnych właściwości klinicznych:
http://www.biomedical.pl/aktualnosci...niom-1819.html
http://mitynauki.pl/2011/08/04/echinacea/
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,39086
Od mniej więcej 2010 roku kwestionuje się skuteczność jeżówki w leczeniu infekcji wirusowych, natomiast jedna z uczelni w Pl bada jej wpływ (mówimy o dużych dawkach) na indukcję nowotworów. Co nie zmienia faktu, że jest często stosowana i polecana przez lekarzy.

Aaaach, bo widzisz, co rok to prorok - za moich czasów była hitem i istnieją badania, które potwierdzają jej skuteczność. Z dawkami bym nie przesadzała, nikt tego nie je tonami - a to, że nie jest dla każdego, to oczywiste. Jak każdy "uodparniacz". Zresztą jaki lek jest bezpieczny? Paracetamol ostatnio też ma niskie notowania, a tak ochoczo polecano go dotąd nawet paniom w ciąży...

Napisane przez Madzia_M77

Tylko właśnie co do tranu - czasem masz ochotę na łososia, a innym razem na makrelę wędzoną (kwasy omega mają w podobnych proporcjach ale makrela zawiera więcej selenu )- organizm sam się domaga tego, czego potrzebuje, a tabletka z tranem nie zaspokoi tej potrzeby. Sądzę, że częściej należy po prostu posłuchać siebie, zamiast pędzić do apteki

Oczywiście! Ale ja np. nie znoszę ryb i owoców morza, stąd uwielbienie dla tranu

Napisane przez Madzia_M77

Co roku też zmienia się trend na budowanie odporności - echinacea, tran, vit. D3 itd. a jakiś czas poźniej okazuje się że to nie do końca dobra droga - tylko jakoś nikt nie mówi o tym ,że notorycznie przedawkowujemy vit. A - żywność jest nią wzbogacana i to sporymi ilościami

Otóż to. I jeszcze chętnie łykamy beta karoten, który chyba nigdy nie zostanie zużyty

Napisane przez Madzia_M77

Ja bardzo wierzę w skuteczność zbilansowanej diety i wierzcie mi - syntetyczna tabletka to nie wszystko, żeby cieszyć się świetnym zdrowiem i energią. Reklamy są bardzo sugestywne i taka ich rola, a większość suplementów to niestety tylko ładne pudełeczka.
Natomiast zgodzę się, że magnez suplementować należy, ponieważ trend w narodzie wskazuje na coraz większe spożycie kawy i stres też nam magnez zużywa. Jest kilka preparatów na rynku, które są zarejestrowane jako lek, a nie suplement, co mówi nam o tym, że ma skuteczność potwierdzoną klinicznie i po takie warto sięgać, z reguły są droższe.
Zresztą w momencie, kiedy człowiek odkrywa różnicę między suplementem a lekiem o wiele łatwiej jest się poruszać po rynku farmaceutycznym i nie generować niepotrzebnych kosztów

Dokładnie - problem jedynie w tym, że ta nasza dieta jest coraz biedniejsza. Jasne, wybierajmy ekoprodukty, jedzmy gotowane krótko lub surowe itp. - ale nie każdego na to stać, niestety, nie każdego również przekonasz, by czytał etykiety. No i czy na etykietach jest wszystko napisane...?

Co do leków/suplementów - pisałam o suplementach właśnie. Ja tam ich unikam Wywalanie kasy w błoto.

Magnez: tu uwaga, niektóre formy mogą być aż tak dobrze przyswajane przez organizm, że będą powodować hmm, rozwolnienie Uwaga z dużymi dawkami magnezu, zwłaszcza na czczo

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;43790774]lacy not racy
piękne głębokie wino [/QUOTE]

Piękny Masz może porównanie do Bordeaux? Bo nie chciałabym nabyć identycznego

Napisane przez Phoebee

The Lace is on też zanabyłam. Kolor jest obłędny! Ostatnio mój ulubiony. Teraz szukam czegoś brokatowego i stanęło na kolekcji świątecznej OPI.
U mnie baza Essie trzymała średnio,używam Kiko.

Właśnie podziwiam Lace is on na odnóżach Booooski

OPI w ogóle się na mnie nie trzymają. W ogóle. Uwielbiam za to China glaze: Loubou heels albo Ruby pumps jeśli już o brokaciki zahaczamy

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Melliana

Piękny Masz może porównanie do Bordeaux? Bo nie chciałabym nabyć identycznego

nie miałam go nigdy niestety

[Phoebee]

Napisane przez user_k

Mi paletki sleek nie podchodzą Te cienie wydają mi się "tępe" i bardzo się osypują. Za to uwielbiam cienie inglota, na bazie urban decay trzymają mi się cały dzień

Mam do nich sentyment, bo od niej zaczęłam przygodę z cieniami - ale zaraz potem kupiłam kilka cieni MAC i przepadłam. Teraz po Sleek sięgam sporadycznie.
Bardzo lubię sama dokupować wkłady cieni ( po dogłębnej analizie i konsultacjach), żeby później moja własnoręcznie ułożona paleta cieszyła oko.

Napisane przez Madzia_M77

Lubię te paletki, ale zawsze zostaje mi dolny pasek - ciemniejsze cienie, bo tych używam rzadziej. I nie wiem, co mam z nimi zrobić, bo i tak potrzebuję jasnych, więc muszę dokupić, te leżą....ehhhhh...

Ja też używam ciemnej kolorystyki najmniej,nie moje kolory ( idę wg takich barw),ale zauważyłam,że z dobrym sprzętem można z nich zrobić użytek w załamaniu powieki.

Napisane przez Melliana

Właśnie podziwiam Lace is on na odnóżach Booooski

OPI w ogóle się na mnie nie trzymają. W ogóle. Uwielbiam za to China glaze: Loubou heels albo Ruby pumps jeśli już o brokaciki zahaczamy

Piękne kolory China Glaze. Ja od siebie dodam NYX - Dark Glitter, czuję,że będzie to mój świąteczny lakier.

[monicar]

Napisane przez Melliana

Baza https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...nail-base.html - od dobrych 10 butelek... Jak dotąd dla mnie najlepsza.

Top coat Essie Good to go. Muszę mieć szybkoschnący Czasem zdradzam go z Eveline https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...lyszczacz.html.

O kurczę i lakier ci się trzyma w takim zestawie 2-3 dni? Twarde sztuki z tych twoich paznokciMi przy takim zestawieniu tydzień minimum.Przynajmniej kolory ci się szybko nie znudzą.

[Melliana]

Napisane przez monicar

O kurczę i lakier ci się trzyma w takim zestawie 2-3 dni? Twarde sztuki z tych twoich paznokciMi przy takim zestawieniu tydzień minimum.Przynajmniej kolory ci się szybko nie znudzą.

Zwłaszcza ten inglot pro white i niektóre Essie (bo OPI to już w ogóle kilka godzin , np. mój ulubiony An affair in the Red Square) - Luxedo i Watermelon. Inne lakiery bez zarzutu, no może nie tydzień, ale 4-5 dni na pewno. Mam też paskudną przypadłość obdzierania lakieru, jak tylko zauważę jakiś ubytek... Od razu "majstruję"

Podobno wiele zależy od paznokci - ja mam mocne, gładkie, ale chyba "tłuste"...

O tak, kolory lubię zmieniać - ponad tydzień wytrzymałam tylko z Russian roulette Essie, ale kocham ten kolor

[Madzia_M77]

Napisane przez Phoebee

Ja też używam ciemnej kolorystyki najmniej,nie moje kolory ( idę wg takich barw),ale zauważyłam,że z dobrym sprzętem można z nich zrobić użytek w załamaniu powieki.

Uparcie poszukuję w H&Mach tej paletki http://www.hm.com/pl/product/07387?a...rticle=07387-B niestety bezskutecznie kolorystyka bardzo mi odpowiada, ale jakoś nie mogę na nie trafić. Ma ją któraś z Was?

[nikisa]

Napisane przez Madzia_M77

Uparcie poszukuję w H&Mach tej paletki http://www.hm.com/pl/product/07387?a...rticle=07387-B niestety bezskutecznie kolorystyka bardzo mi odpowiada, ale jakoś nie mogę na nie trafić. Ma ją któraś z Was?

fajna, chyba widziałam ją u siebie.
Coś wiesz o trwałości tych cieni? lubie dobrze napigmentowane...

[Madzia_M77]

Napisane przez nikisa

fajna, chyba widziałam ją u siebie.
Coś wiesz o trwałości tych cieni? lubie dobrze napigmentowane...

niewiele, szczerze powiedziawszy
z tym, że ja się tym zupełnie nie przejmuję, bo na bazie trwałość znacznie się poprawia

[Melliana]

Napisane przez Madzia_M77

niewiele, szczerze powiedziawszy
z tym, że ja się tym zupełnie nie przejmuję, bo na bazie trwałość znacznie się poprawia

Bardzo ładna - sprawdzę jutro w Magnolii.

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

[a34]

Napisane przez Melliana

Bardzo ładna - sprawdzę jutro w Magnolii.

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

Szminki z serii Kate Moss dla Rimmel, lakiery Lycra Pro i może Colorama, jakiś róż Bourjois, ale pewnie i tak nie będę mogła się zdecydować na kolor i sobie go odpuszczę Może jakiś tusz, chociaż już przetestowałam kilka droższych, a i tak wrcam do Lovely za 10zł

[nikisa]

podkład rimmel wake me up, korektor eveline, tusz Bourjois twist on (na próbe), dobry lakier i może jakąś paletke cieni...?

[Kociaak]

Napisane przez Melliana

Ale wstręciuchy!
A co TŻ brał?

Nie pamiętam jaki to był antybiotyk, ale przepisała go dochturka stwierdzając po minutowym wywiadzie atopowe zapalenia oskrzeli u mojego TŻ potem była astma, wirusowe zapalenie gardła a obecnie skłaniają się ku alergii na roztocza.. A wszystko z powodu jednego ataku duszności po sprzątaniu piwnicy i katarze z kichaniem w zakurzonych pomieszczeniach

W Rossmanie zobaczę sobie chyba lakiery do paznokci i może jakiś ładny dzienny cień

[Ag4]

Napisane przez Melliana

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

Korektor pod oczy i zapas eliksiru z jedwabiem No i pewnie jakiś tusz

Napisane przez a34

Może jakiś tusz, chociaż już przetestowałam kilka droższych, a i tak wrcam do Lovely za 10zł

\

Mam podobnie
Obecnie używam tego w zielonym opakowaniu. A ty którego?

[a34]

Napisane przez Ag4

Korektor pod oczy i zapas eliksiru z jedwabiem No i pewnie jakiś tusz

\

Mam podobnie
Obecnie używam tego w zielonym opakowaniu. A ty którego?

Ja żółtego. Dobrze się sprawdza zielony? Może się skuszę, za takącenę grzech nie wziąć

[caarolaaa]

Napisane przez Melliana

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

Ja na pewno chciałabym kupić róż w kulkach Wibo sun touch, puder Rimmel stay matte i korektor Eveline art scenic

[sskers]

Napisane przez Kociaak

Nie pamiętam jaki to był antybiotyk, ale przepisała go dochturka stwierdzając po minutowym wywiadzie atopowe zapalenia oskrzeli u mojego TŻ potem była astma, wirusowe zapalenie gardła a obecnie skłaniają się ku alergii na roztocza.. A wszystko z powodu jednego ataku duszności po sprzątaniu piwnicy i katarze z kichaniem w zakurzonych pomieszczeniach

Ja obstawiałabym uczulenie na kurz. Idźcie po prostu do alergologa i zróbcie testy alergiczne i będzie wiadomo co się dzieje

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Melliana

Bardzo ładna - sprawdzę jutro w Magnolii.

Co planujecie kupić w oszukańczym Rossmannie?

Ja korektor pod oczy, puder i może jakaś szminka? Ale podjadę do tego ogromnego Rossmanna w Futura Park gdzie są wszystkie możliwe szafy, więc niewykluczone że coś jeszcze przytargam

Aczkolwiek..zrobiłam w ten weekend kosmetyczne zamówienie za 300zł więc powinnam się opamiętać

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Właśnie. Są w Rossmannie jakieś bazy pod makijaż?