Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[maggie123]

Napisane przez koziemleko

OMG to czym one ciągle płaczą?

maluszki płaczą bez łez

Napisane przez side85

swoją drogą że ta kapucha zaczyna działać na moją wyobraźnię Mąż, ja, dziecko nareszcie uśnie a ja mówię mu: kochanie mam dla ciebie niespodziankę. On: jakaś sexy koszulka? Ja: sam się przekonaj
ponosi mnie dziś, po prostu nadmiar dziwnych rzeczy które mnie czekają po porodzie sprawia że mam coraz większą depresję. Myślałam że najtuniejszym wyborem jest wybór wózka, a teraz przychodzi mi decydować o tylu niby prostych rzeczach że strach ogarnia

Napisane przez amelka2006

Hej dziewczyny,
strasznie dużo piszecie, nie mam siły nadrabiać. Leżymy z Amelką. Ona ma zapalenie gardła, 38,2 i katar. Ja zapalenie gardła i krtani, 38,8 i kaszlę jak szalona. Mała jak na chorą, to ma zdwojoną energię. Daje popalić za troje dzieci. Już z sił opadam. Czekam, aż Tż wróci z pracy, żeby się nią zajął.
Idę się znów położyć. Trzymajcie się zdrowo i cieplutko

chorowitki. dużo zdrówka

Napisane przez kate1623

Szczerze w tej SR dostałam tyle ulotek, gazetek i książeczek że mogłabym bibliotekę otworzyć . Chyba muszę zacząć to już czytać

Kate musisz zacząć czytać, żeby przed porodem zdąrzyć

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha 95 procent to męskie, więc akurat mi się nie przydadzą, ale ja bym tego dziecku nawet do piaskownicy nie ubrała.
Te ciuchy to chyba jeszcze są po mnie i moim rodzeństwie Te sweterki Pokazałam tżtowi kombinezon, to tylko popatrzał
Buciki które moja siostra dostała używane, w których chodziło dwoje moich siostrzeńców, syn sąsiadki i jeszcze moje bobo ma w tym chodzić?
W ogóle jeśli chodzi o buty, to ja raczej będę inwestowała w nowe...

Niby mam dostać ciuszki od kuzynki, ale tam jest jeszcze większa wieś, więc chyba jednak wszystko będę musiała kupić nowe...

Ela, moja wspaniała teściowa po narodzinach Zuzanki przyniosła mi całą torbę ubranek (z zaznaczeniem, że są do zwrotu). kaftaniki żółte, poplamione, śpiochy, sweterki jeszcze mojego mężą najlepsze jednak był tetrowe pieluchy sprzed 30 lat

[teQiba]

Napisane przez elunka88

To ja też chcę! Wpisz mnie na 26.11 na 16:40

Ok Ale to juz w nastepnej "sesji"

Napisane przez filupka

Ojej a to jest możliwe złapać ospę jak już się ją przechodziło? ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wlasnie do tej pory bylam pewna ze nie - osobiscie bylam chora na ospe jak mialam 12 lat i ponownie zaatakowal mnie wirus ospy w wieku 20 lat, ale to juz nie byla typowa ospa, tylko zrobil mi sie polpasiec na nodze. Lekarka mowila ze wlasnie tak wlasnie konczy sie ponowne zarazenie, bo wysypki bym dostala gdybym nigdy nie chorowala.. Wiec jestem szczczerze zdziwiona.

Napisane przez kate1623

Dzięki to ja dodam że w Carrefour od jutra body za 6,99

Mnie sie nie podobaja ciuszki w Carrefourze...

Napisane przez margo80

Dziś bylo o gotowaniu - ja też zrobiłam wielki gar lazanek i zjem je sama, bo małż nie przepada. Robiłam pierwszy raz, nie doprawilam wystarczająco, ale smakują mi.

No prosze jaka zbieznosc

[Ela87]

Napisane przez maggie123

Ela, moja wspaniała teściowa po narodzinach Zuzanki przyniosła mi całą torbę ubranek (z zaznaczeniem, że są do zwrotu). kaftaniki żółte, poplamione, śpiochy, sweterki jeszcze mojego mężą najlepsze jednak był tetrowe pieluchy sprzed 30 lat

Starszych ludzi to jeszcze mogę zrozumieć, no bo kiedyś było ciężko, ale nie sąsiadka dwa lata starsza, moja siostra też wszystko trzyma i pociska innym, a śpiochy po g.wnie brudne
Na szczęście udało mi się mamę uświadomić, że jak co to sobie kupię, stać mnie na body za 6zł z neta, albo na lepsze śpiochy z lumpka za 3 zł

[magduś2]

teQiba za pierwszą stronę

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha 95 procent to męskie, więc akurat mi się nie przydadzą, ale ja bym tego dziecku nawet do piaskownicy nie ubrała.
Te ciuchy to chyba jeszcze są po mnie i moim rodzeństwie Te sweterki Pokazałam tżtowi kombinezon, to tylko popatrzał
Buciki które moja siostra dostała używane, w których chodziło dwoje moich siostrzeńców, syn sąsiadki i jeszcze moje bobo ma w tym chodzić?
W ogóle jeśli chodzi o buty, to ja raczej będę inwestowała w nowe...

Niby mam dostać ciuszki od kuzynki, ale tam jest jeszcze większa wieś, więc chyba jednak wszystko będę musiała kupić nowe...

Ludzie to jednak wstydu nie maja
Ja tez dlugo chodze w ciuchach, wiec mozna powiedziec ze jestem oszczedna - ale to juz jest przesada.

[thidien]

co do majtek poporodowych - otworzyłam z ciekwosci czy wejdę jedną paczkę, kupiłam XL i moge spać spokojnie, jak się rozlezę, to wejdę i tak, a jak się nie rozlezę do XL, to też są ok, bo się fajnie rozciągają i ktoś mniejszy też w nie wejdzie

dziewczynki... robię pierwsze maluszkowe pranie
niestety nie wszystko mi się zmieściło do pralki :P:P:P

jak wyschnie, to wcisnę do worków próżniowych i upchnę w łóżku

bosz.. nie wiedziałam, że aż tyle tego mam :P
musze chyba zrobić jakąś inwentaryzację

żaliłam sie na porządki niedawno - ciągle wynoszę papiery do palenia, ale najfajnieszy jest mąż ja wiedziałam, że on z tych 'poukładanych', ale żeby aż tak... układa mi dokumenty w segregatorach, wciska w nie zwolnione koszulki, każdy 'cóś' ma swoje miejsce układa chronologicznie nawet, a wszystko to przed wybyciem do pracy, bidulek, ale ja go męczę
ale co tam, chciał żony, to niech wie, że ma :P:P

na wieczornie i przedświątecznie już: http://www.youtube.com/watch?v=9PVhI...&feature=share

[elunka88]

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha 95 procent to męskie, więc akurat mi się nie przydadzą, ale ja bym tego dziecku nawet do piaskownicy nie ubrała.
Te ciuchy to chyba jeszcze są po mnie i moim rodzeństwie Te sweterki Pokazałam tżtowi kombinezon, to tylko popatrzał
Buciki które moja siostra dostała używane, w których chodziło dwoje moich siostrzeńców, syn sąsiadki i jeszcze moje bobo ma w tym chodzić?
W ogóle jeśli chodzi o buty, to ja raczej będę inwestowała w nowe...

Niby mam dostać ciuszki od kuzynki, ale tam jest jeszcze większa wieś, więc chyba jednak wszystko będę musiała kupić nowe...

Ja rozumiem, że komuś się coś może nie przydać i chce obdarować innych ale bez przesady
TŻ brata żona dała bardzo duuużo ciuszków, owszem było parę poplamionych, parę z dziurką ale ona dała na zawsze i co mi się nie podobało to spaliłam.
A siostra TŻ dała same kaftaniki i śpioszki, średnio mi się podobają, najwięcej na rozmiar 80 i 86, gdzie ja o takim jeszcze nie myślę, z zaznaczeniem że wolałaby żeby jej oddać bo nigdy nic nie wiadomo. Ja wiem - darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby no alee..... i jeszcze mnie pouczała jak je prać jakby się plamy nie doprały-tiaaa... wydam 50 zł na proszki i płyny żeby doprać ubranka a potem jej oddać

[teQiba]

Napisane przez magduś2

teQiba za pierwszą stronę

Dziekuje - bardzo sie staram

[maggie123]

zerknęłam na pierwszą stronę i trochę sie zmartwiłam, bo mój bobas jest praktycznie najmniejszy. 24tc a ma 499gram. niby 10 centyl. Zuzanka też od samego początku w najmniejszym i cały czas się go trzyma.

A jutro szczepienie odra, świnka, różyczka - boję się.. tyle się już o komplikacjach naczytałam... najchętniej bym je odpuściła, ale jednak wychodzę z założenia, że szczepić trzeba...

[virginia]

Napisane przez Ela87

Ja mam już tyle książek w czytniku i ciągle zapisuję jak któraś z Was coś poleci dam radę. Dziecko będzie spało i jadło, nie będzie płakało to ja będę czytać

Optymistka

Napisane przez elunka88

Już by sobie darowali... nie świeciłaś brzuchem?

W kurtce nie widać. Ale masz rację, powinnam się wypiąć i jeszcze im zagrozić, że jak zrobią mi coś na przekór to ich myszy zjedzą .

[kate1623]

Napisane przez maggie123

Ela, moja wspaniała teściowa po narodzinach Zuzanki przyniosła mi całą torbę ubranek (z zaznaczeniem, że są do zwrotu). kaftaniki żółte, poplamione, śpiochy, sweterki jeszcze mojego mężą najlepsze jednak był tetrowe pieluchy sprzed 30 lat

Napisane przez teQiba

Mnie sie nie podobaja ciuszki w Carrefourze...

:

Większośc jest średnia ale czasem można coś trafić fajnego

[teQiba]

A - i nienawidze jak ktos "daje" cos i oczekuje ze to oddamy. Doceniam gest, ale osobiscie wole juz wcale czegos nie dostac niz czuc na sobie presje.
Moja kolezanka tak miala ze darczynca zapytal wprost czy moze zabrac juz karuzelke bo chcial dac innemu dziecku
Ja gdybym miala cos oddac - to do pelnej dyspozycji.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez kate1623

Większośc jest średnia ale czasem można coś trafić fajnego

Ja chyba nie mam cierpliwosci do tych koszykow

[ag9]

Złożyliśmy łóżeczko, chyba nas porąbało Tzn TZ mego

[elunka88]

Napisane przez virginia

W kurtce nie widać. Ale masz rację, powinnam się wypiąć i jeszcze im zagrozić, że jak zrobią mi coś na przekór to ich myszy zjedzą .

Ja bym nie miała oporów

Napisane przez teQiba

A - i nienawidze jak ktos "daje" cos i oczekuje ze to oddamy. Doceniam gest, ale osobiscie wole juz wcale czegos nie dostac niz czuc na sobie presje.
Moja kolezanka tak miala ze darczynca zapytal wprost czy moze zabrac juz karuzelke bo chcial dac innemu dziecku
Ja gdybym miala cos oddac - to do pelnej dyspozycji.

I dlatego mam zamiar siostrze TŻ wszystko stopniowo oddawać, nawet bez prania i mówić że np. tego już mam dużo, a to już kupiłam szkoda mi miejsca na to

[runaway_star]

Napisane przez teQiba

Widze ze ostro sie wzielyscie za wyprawke - ja jeszcze nie mam NIC

teQuiba, ja też jeszcze nie mam nic, ale stwierdziłam, że po prostu nie wiem, jak będę wyglądała na przełomie lutego/marca (TP mam na 05.03), więc nie chcę teraz kupować np. majtek czy piżam czy biustonoszy do karmienia itp. (generalnie rzeczy dla siebie na wyprawkę). Poczekam przynajmniej do stycznia, to może bardziej będę w stanie to przewidzieć
Z kolei za rzeczy dla maluszka też się jeszcze nie zabieram, bo mnie to zwyczajnie przeraża... Tyle tego trzeba mieć. A ja okropnie nie lubię szukać i wybierać. Ja to bym chciała pójść do sklepu i po prostu kupić wózek. Ale nie. Nie da rady tak. Bo wózków jest tysiąc pięćset sto dziewięćset no i nie wiadomo jaki kupić grrr. I tak ze wszystkim jest... Ech. No to pomarudziłam

A tak w ogóle to miłego wieczorku życzę

[koziemleko]

Napisane przez monkaa321

coś śmiesznego
http://kwejk.pl/obrazek/1951476/pola...am-talent.html

Ale chamski tekst tego jurora Miałam zacytować, ale zapomniałam już

Napisane przez baja_86

Mam cukrzyce ciążową
Elu te statystyki przekłamane, kolejna z nas ma te przypadłość. Dziś na badaniach w szpitalu były 4 pacjentki w ciązy, 3 miały krzywą cukrową robioną, no i na pewno 2 z nich mają cukrzyce
Dostałam recepte na paski Accu Check, podobno w aptece kupię do nich glukometr za 1 zł, ale nie wiem czy tak łatwo będzie, bo byłam w aptece koło domu i oczywiście nic o tym nie widzą. Idę do babci pożyczyć glukometr żeby mieć czym jutro zbadać cukier, a jak będę w mieście to poszukam tego z recepty.
Mam mierzyć cukier rano na czczo i 2 h po obiedzie codziennie oraz prowadzić notes z zapisami co zjadłam.
Jak dobrze, że tylko 14 tyg do porodu, mam nadzieje, ze trzymając się diety będzie dobrze.
Elu gdybyś mogła podrzucić jakieś ciekawe linki na ten temat to będę wdzięczna. Musze poszukać co mogę jeść a czego unikać

Biedna
Będzie dobrze, musisz tylko przetrwać 14 tygodni

Napisane przez side85

będzie dobrze . Ja idę w piątek. Ciekawe co będzie
Dziś dowiedziałam się że moja koleżanka która jest w drugiej ciązy z terminem sylwestrowym dostała ospę!!!! Na dodatek już kiedyś ją przeszła, a teraz ponownie dostała od dziecka

Straszne
Że też akurat takie choroby się muszą kobiety w ciąży przyplątywać

Napisane przez filupka

Ojej a to jest możliwe złapać ospę jak już się ją przechodziło? ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja miałam dwa razy ospę

Napisane przez virginia

A ja dziś mam pecha. Najpierw rano wjechałam w jakiś wertep na tyle paskudnie, że aż mi radio przestało działaś. A że do pracy mam prawie godzinę w jedną stronę tak jechałam w sumie prawie 2 godziny w zupełnej ciszy. Mało tego, w drodze powrotnej dostałam mandat za prędkość. Fakt że był to teren zabudowany ale to taka przelotowa miejscowość, w dodatku ciągnie się na jakiś góra kilometr i po prostu nie opłaca się zwalniać. Pierwszy raz tam stali . Trafiłam też na jakichś nadgorliwych bo przetrzepali mi bagażnik, sprawdzali trójkąt, gaśnicę i mnie na alkomacie (czy ja sprawiam wrażenie pijanej?) . I tak mam 100 w plecy . A tak w ogóle to niedawno wróciłam z pracy, jestem od 5 na nogach (jak zawsze we wtorki i czwartki), w pracy od 8 do 19 i jestem dość zmęczona.

To masz dzisiaj przeboje. Co za chamy, tak bez uprzedzenia się ustawili w nowym miejscu
Zainwestuj w CB-radio

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha 95 procent to męskie, więc akurat mi się nie przydadzą, ale ja bym tego dziecku nawet do piaskownicy nie ubrała.
Te ciuchy to chyba jeszcze są po mnie i moim rodzeństwie Te sweterki Pokazałam tżtowi kombinezon, to tylko popatrzał
Buciki które moja siostra dostała używane, w których chodziło dwoje moich siostrzeńców, syn sąsiadki i jeszcze moje bobo ma w tym chodzić?
W ogóle jeśli chodzi o buty, to ja raczej będę inwestowała w nowe...

Niby mam dostać ciuszki od kuzynki, ale tam jest jeszcze większa wieś, więc chyba jednak wszystko będę musiała kupić nowe...

Pewnie myślała, że chociaż po domu ci się przyda

Napisane przez ag9

Złożyliśmy łóżeczko, chyba nas porąbało Tzn TZ mego

Ale szybko

[magduś2]

Napisane przez teQiba

Dziekuje - bardzo sie staram

Widać naprawdę to doceniamy!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justine_87]

Napisane przez baja_86

ja na szczęście tylko 2 razy dziennie mam się kłuc. Ja też zaraz sobie te tabele wydrukuje. Dla mnie komponowanie tych posiłków wg g to czarna magia, chyba po prostu będę jadła to co ma niski IG

Gondolę wewnątrz przy samym dole ma 80 cm co mnie bardzo ucieszyło, bo własnie jak największa chce. Prowadzi się naprawdę lekko-oczywiście po sklepie. Materiał wydał mi się ok, niestety nie sprawdzałam dokładnie. Obok stało Lupo Comfort ale wersja spacerowa toteż trudniej mi porównać gondole.A niestety nie wpadłam na to aby sprawdzić dokładnie materiał tu i tu, ale wydaje mi się,że w lupo comfort materiał jest bardziej błyszczący. W zasadzie oglądaliśmy szybko, z myślą, że dokładniej zrobimy to w naszym mieście, bo wiem, że te wózki tam znajdziemy. Zastanawiam się czy idzie złożyć stelaż wózka z kołami bo chciałabym aby zajmował jak najmniej miejsca. Generalnie wózeczkek godny uwagi

Ale współczuję Wam tego kłucia...
I dziękuję za opinie

Napisane przez virginia

A ja dziś mam pecha. Najpierw rano wjechałam w jakiś wertep na tyle paskudnie, że aż mi radio przestało działaś. A że do pracy mam prawie godzinę w jedną stronę tak jechałam w sumie prawie 2 godziny w zupełnej ciszy. Mało tego, w drodze powrotnej dostałam mandat za prędkość. Fakt że był to teren zabudowany ale to taka przelotowa miejscowość, w dodatku ciągnie się na jakiś góra kilometr i po prostu nie opłaca się zwalniać. Pierwszy raz tam stali . Trafiłam też na jakichś nadgorliwych bo przetrzepali mi bagażnik, sprawdzali trójkąt, gaśnicę i mnie na alkomacie (czy ja sprawiam wrażenie pijanej?) . I tak mam 100 w plecy . A tak w ogóle to niedawno wróciłam z pracy, jestem od 5 na nogach (jak zawsze we wtorki i czwartki), w pracy od 8 do 19 i jestem dość zmęczona.
Lecę odpocząć,
pa

Dobrze, że tylko stówa Ale naprawdę domyślam się, jaki to musiał być dla Ciebie stres....

Napisane przez Rossa1988

my też się zastanawiamy nad lupo, ale comfort, podobno ta podstawowa wersja lupo przy spacerówce jest trochę wadliwa, budka na całkiem rozłożonym siedzisku się płytko rozkłada.. tak czytałam w necie.. i jeszcze pani w sklepie mówiła, że to nie jest polski producent i te wózki statkiem płyną, więc w razie reklamacji trochę się czeka... jednak jak za ta cenę nic lepszego nie wpadło nam w oko.

Dzięki za opinie!
Jeszcze co do Lupo Comfort - szkoda, że mają taki mały wybór kolorów

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha 95 procent to męskie, więc akurat mi się nie przydadzą, ale ja bym tego dziecku nawet do piaskownicy nie ubrała.
Te ciuchy to chyba jeszcze są po mnie i moim rodzeństwie Te sweterki Pokazałam tżtowi kombinezon, to tylko popatrzał
Buciki które moja siostra dostała używane, w których chodziło dwoje moich siostrzeńców, syn sąsiadki i jeszcze moje bobo ma w tym chodzić?
W ogóle jeśli chodzi o buty, to ja raczej będę inwestowała w nowe...

Niby mam dostać ciuszki od kuzynki, ale tam jest jeszcze większa wieś, więc chyba jednak wszystko będę musiała kupić nowe...

Eee... nie lubię Ja wstydziłabym się przekazać dalej przetpotopowe i zniszczone ciuszki...

Napisane przez maggie123

Ela, moja wspaniała teściowa po narodzinach Zuzanki przyniosła mi całą torbę ubranek (z zaznaczeniem, że są do zwrotu). kaftaniki żółte, poplamione, śpiochy, sweterki jeszcze mojego mężą najlepsze jednak był tetrowe pieluchy sprzed 30 lat

Vintage jak się patrzy

Napisane przez teQiba

A - i nienawidze jak ktos "daje" cos i oczekuje ze to oddamy. Doceniam gest, ale osobiscie wole juz wcale czegos nie dostac niz czuc na sobie presje.
Moja kolezanka tak miala ze darczynca zapytal wprost czy moze zabrac juz karuzelke bo chcial dac innemu dziecku
Ja gdybym miala cos oddac - to do pelnej dyspozycji.

Dokładnie

O matko, nie mogę z tcyh 30-letnich pieluch

[teQiba]

Napisane przez ag9

Złożyliśmy łóżeczko, chyba nas porąbało Tzn TZ mego

He, he - i fajnie

Napisane przez runaway_star

teQuiba, ja też jeszcze nie mam nic, ale stwierdziłam, że po prostu nie wiem, jak będę wyglądała na przełomie lutego/marca (TP mam na 05.03), więc nie chcę teraz kupować np. majtek czy piżam czy biustonoszy do karmienia itp. (generalnie rzeczy dla siebie na wyprawkę). Poczekam przynajmniej do stycznia, to może bardziej będę w stanie to przewidzieć
Z kolei za rzeczy dla maluszka też się jeszcze nie zabieram, bo mnie to zwyczajnie przeraża... Tyle tego trzeba mieć. A ja okropnie nie lubię szukać i wybierać. Ja to bym chciała pójść do sklepu i po prostu kupić wózek. Ale nie. Nie da rady tak. Bo wózków jest tysiąc pięćset sto dziewięćset no i nie wiadomo jaki kupić grrr. I tak ze wszystkim jest... Ech. No to pomarudziłam

A tak w ogóle to miłego wieczorku życzę

Mnie tez najbardziej ten ogromny wybor przytlacza

[magduś2]

Napisane przez teQiba

A - i nienawidze jak ktos "daje" cos i oczekuje ze to oddamy. Doceniam gest, ale osobiscie wole juz wcale czegos nie dostac niz czuc na sobie presje.

Ja to właśnie nie chce żeby ktoś mi coś przynosil bez konkretnego określenia, ze nie muszę oddawać bo bym te ciuchy bała się zakładać. Zresztą jak potem oddać? Wiadomo, ze będą sprane itp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Napisane przez runaway_star

teQuiba, ja też jeszcze nie mam nic, ale stwierdziłam, że po prostu nie wiem, jak będę wyglądała na przełomie lutego/marca (TP mam na 05.03), więc nie chcę teraz kupować np. majtek czy piżam czy biustonoszy do karmienia itp. (generalnie rzeczy dla siebie na wyprawkę). Poczekam przynajmniej do stycznia, to może bardziej będę w stanie to przewidzieć
Z kolei za rzeczy dla maluszka też się jeszcze nie zabieram, bo mnie to zwyczajnie przeraża... Tyle tego trzeba mieć. A ja okropnie nie lubię szukać i wybierać. Ja to bym chciała pójść do sklepu i po prostu kupić wózek. Ale nie. Nie da rady tak. Bo wózków jest tysiąc pięćset sto dziewięćset no i nie wiadomo jaki kupić grrr. I tak ze wszystkim jest... Ech. No to pomarudziłam

A tak w ogóle to miłego wieczorku życzę

Doskonale Cie rozumiem ale proponuje pojechać do sklepu z dużym wyborem wózków i pomacac każdy obejrzeć na żywo, a zobaczysz któryśCi wpadnie w oko tak pprzynajmniej ja miałam.
Teraz mam problem z pościelą :-/

[bebe97]

Napisane przez pola_m

Może Igorina, jak u Pratchetta

Rozważę

Napisane przez czbasia

U mnie juz 66,5kg, Startowałam z 60 A przed powtarzałam sobie że MUSZE do 55 schudnać i dopiero planować, zeby wage wyjsciowa mieć dobrą No nic to.. Poźniej bedziemy działać

Napisane przez Trisdom

Ja startowałam z 68, zleciało do 66 i tak mam w karcie ciaży i dziś na wadze 72 . Ostatnie 3 tygodnie to 2 kg do przodu- może to dlatego, że końcówka 2 trymestru...

A docelowo chciałabym 62-63, a marzeniowo z piatka z przodu. Będziemy sie potem razem odchudzać

Ja startowałam z 65, teraz jest 69, idzie mniej więcej po kilogramie na miesiąc. Mam nadzieję, że tak się utrzyma, no, niech dobije do 12, oby nie więcej

Napisane przez teQiba

Bebe - wpisywać Ci dziewczynkę na pierwszą stronę?

Jasna jasne dawaj córę
i wpisz proszę wizyta i usg połówkowe 9 grudnia 16.30

Napisane przez pola_m

U nas dzisiaj pyszności - był już makaron z dynią, pomarańczą i szynką parmeńską (pychota i błyskawicznie się robi), a na kolację będzie bakłażan w sosie pomidorowym z mozarellą

Napisane przez czbasia

A u mnie na obiad dorsz w sosie śmietanowo-koperkowym +ziemniaczki

Ale pyszności... u mnie były pulpeciki drobiowe w sosie z kasza gryczaną. mam wyczytała w gazecie, że powinnam teraz jeśc dużo ciemnje gruboziarnistej kaszy i nie mam wyjścia
zjadłabym rybę

Napisane przez amelka2006

Hej dziewczyny,
strasznie dużo piszecie, nie mam siły nadrabiać. Leżymy z Amelką. Ona ma zapalenie gardła, 38,2 i katar. Ja zapalenie gardła i krtani, 38,8 i kaszlę jak szalona. Mała jak na chorą, to ma zdwojoną energię. Daje popalić za troje dzieci. Już z sił opadam. Czekam, aż Tż wróci z pracy, żeby się nią zajął.
Idę się znów położyć. Trzymajcie się zdrowo i cieplutko

Zdrowiejcie bidulki

Napisane przez baja_86

Mam cukrzyce ciążową

Co to jest za jakiś wątek dziwaczny, dwie z toksoplazmozą, trzecia z podejrzeniem, trzy z cukrzyca ciążową, a blizniaków zero

Napisane przez maggie123

Ela, moja wspaniała teściowa po narodzinach Zuzanki przyniosła mi całą torbę ubranek (z zaznaczeniem, że są do zwrotu). kaftaniki żółte, poplamione, śpiochy, sweterki jeszcze mojego mężą najlepsze jednak był tetrowe pieluchy sprzed 30 lat

Teściowa w dechę

Napisane przez maggie123

zerknęłam na pierwszą stronę i trochę sie zmartwiłam, bo mój bobas jest praktycznie najmniejszy. 24tc a ma 499gram. niby 10 centyl. Zuzanka też od samego początku w najmniejszym i cały czas się go trzyma.

Nie martw się Gdy my byłyśmy małe, nikt centylami nie operował, ale może Ty też byłaś z tych drobnych? Przecież nie ma większego znaczenia, na którym jest się centylu, tylko czy idzie się zgodnie z nim przez cały czas. Przynajmniej tak mi pediatra tłumaczyła.


Kupiłam dzisiaj w Biedrze matę edukacyjną. Rozpakowałam, obejrzałam. Jak za 99 zł całkiem niezła, 4 melodyjki, lusterko, grzechotka, gryzak, porównując z cenami na allegro.
Miałam ochotę na taka niebiesko - różową, ale mąż mnie zakrzyczał, że jego syn nie będzie na różowym kwiatku leżał. Co miałam powiedzieć, wzięłam kolorową z lwem

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ludzie to jednak wstydu nie maja
Ja tez dlugo chodze w ciuchach, wiec mozna powiedziec ze jestem oszczedna - ale to juz jest przesada.

Dokładnie. Ja też długo noszę ciuchy i używane też są spoko, ale bez przesady

Napisane przez thidien

dziewczynki... robię pierwsze maluszkowe pranie
niestety nie wszystko mi się zmieściło do pralki :P:P:P

jak wyschnie, to wcisnę do worków próżniowych i upchnę w łóżku

bosz.. nie wiedziałam, że aż tyle tego mam :P
musze chyba zrobić jakąś inwentaryzację

żaliłam sie na porządki niedawno - ciągle wynoszę papiery do palenia, ale najfajnieszy jest mąż ja wiedziałam, że on z tych 'poukładanych', ale żeby aż tak... układa mi dokumenty w segregatorach, wciska w nie zwolnione koszulki, każdy 'cóś' ma swoje miejsce układa chronologicznie nawet, a wszystko to przed wybyciem do pracy, bidulek, ale ja go męczę
ale co tam, chciał żony, to niech wie, że ma :P:P

O rany aż tyle tego? Ja też będę musiała tyle mieć?

Napisane przez virginia

Optymistka

Taa. Taka przenośnia. Poczekają 3 lata jak mała pójdzie do przedszkola, to może znajdę chwilę na poczytanie

Napisane przez teQiba

A - i nienawidze jak ktos "daje" cos i oczekuje ze to oddamy. Doceniam gest, ale osobiscie wole juz wcale czegos nie dostac niz czuc na sobie presje.
Moja kolezanka tak miala ze darczynca zapytal wprost czy moze zabrac juz karuzelke bo chcial dac innemu dziecku
Ja gdybym miala cos oddac - to do pelnej dyspozycji.

Ja sie teraz zastanawiam, czy w ogóle przyjąć te ciuszki od kuzynki, bo one są niby do zwrotu, ale skąd ja mam później wiedzieć czyje są jej, a czyje kupiłam/dostałam? Dla mnie bez sensu Poza tym pewnie trzeba to wyprać, wyprasować i oddać w nienaruszonym stanie, a ja mam plan uprać i oddać do caritasu najwyżej spakuję do worka próżniowego i nie będę używała.
Tż po tym co dostałam dziś powiedział, że mam kupować wszystko sama i już bo on nie chce by jego dziecko chodziło w sweterkach po moim tacie
Ale powiedziałam tżtowi, że jak będzie mnie denerwował, to go będę straszyła tym kombinezonem

Napisane przez ag9

Złożyliśmy łóżeczko, chyba nas porąbało Tzn TZ mego

będzie gdzie trzymać pierdoły

[mona1]

Witam dziewczynki wieczorową porą. Odebrałam wyniki - glukoza bardzo dobra przyznam że ulżyło mi bardzo
mocz w porządku, morfologia chyba też nieźle. Tylko jedno mnie dziwi - magnezu mam troszkę poniżej normy, pomimo że wcinam MagneB6 3x dziennie zobaczymy co doktorek na to powie, może zwiększy mi dawkę....

Napisane przez koziemleko

Mam już wyniki glukozy i po godzinie (50g) wyszła mi 81 mg/dl
Nie za mało?

super że nie masz cukrzycy a jakie masz normy?

Napisane przez magduś2

niemowlęta nie mają łez, przemywa się im oczka właśnie solą fizjol.

jesteście dziewczyny istną skarbnicą wiedzy dobrze że jest to forum, nie wiem co ja bym bez Was zrobiła

Napisane przez vivien39

cukier po obiedzie (małym) 98

chyba za duże zjadłam to sniadanie, ze wyszło 170.

z dnia na dzień będzie Ci coraz łatwiej ogarniać temat

Napisane przez baja_86

Mam cukrzyce ciążową
Elu te statystyki przekłamane, kolejna z nas ma te przypadłość. Dziś na badaniach w szpitalu były 4 pacjentki w ciązy, 3 miały krzywą cukrową robioną, no i na pewno 2 z nich mają cukrzyce
Dostałam recepte na paski Accu Check, podobno w aptece kupię do nich glukometr za 1 zł, ale nie wiem czy tak łatwo będzie, bo byłam w aptece koło domu i oczywiście nic o tym nie widzą. Idę do babci pożyczyć glukometr żeby mieć czym jutro zbadać cukier, a jak będę w mieście to poszukam tego z recepty.
Mam mierzyć cukier rano na czczo i 2 h po obiedzie codziennie oraz prowadzić notes z zapisami co zjadłam.
Jak dobrze, że tylko 14 tyg do porodu, mam nadzieje, ze trzymając się diety będzie dobrze.
Elu gdybyś mogła podrzucić jakieś ciekawe linki na ten temat to będę wdzięczna. Musze poszukać co mogę jeść a czego unikać

przykro mi bardzo

Napisane przez side85

będzie dobrze . Ja idę w piątek. Ciekawe co będzie
Dziś dowiedziałam się że moja koleżanka która jest w drugiej ciązy z terminem sylwestrowym dostała ospę!!!! Na dodatek już kiedyś ją przeszła, a teraz ponownie dostała od dziecka



Nie no szacunek Ja czuję od tygodnia gdy jestem na wolnym że z każdym dniem zamieniam się w ociężałą ciężarówkę

o rany biedna ta Twoja koleżanka, ale z tego co wiem ospę ma się tylko raz w życiu, może wcześniej nie chorowała, lub teraz ma półpaśca
no nie wiem jak to jest, jedno jest pewne nie za ciekawie ma

Napisane przez czbasia

Współczuję: Miejmy nadzieję, że dietka i będzie ok
JA jutro na glukozę.

będę trzymać kciuki za pomyślny wynik

Napisane przez maggie123

raczej bym się nie rozpędzała z większymi. te siateczkowe to są luźne bardzo, nie maja żadnych gumek i ściągaczy więc lepiej nie brać l, jak nosiłyście s-kę, bo z tyłków pospadają

dzięki za wskazówkę, w takim razie wezmę M

[Ela87]

Napisane przez bebe97

Miałam ochotę na taka niebiesko - różową, ale mąż mnie zakrzyczał, że jego syn nie będzie na różowym kwiatku leżał. Co miałam powiedzieć, wzięłam kolorową z lwem

Ja bym puściła parę z gęby

[mmhym]

Napisane przez baja_86

Na domiar złego pogorszyły mi się wyniki tsh, zwiększam więc dawkę kolejny raz. Na szczęście morfologia już lepsza, tabletki z żelazem widać pomagają.
No i najważniejsze Jaś zmierzony z każdej strony, wszystko prawidłowo. Od poprzedniego tyg przybrał 300 g i ważny już 830g ( 25t5d)
Miałam też ktg i również wszystko ok.
Chociaż tyle dobrze, że z synkiem wszystko w porządku ja sobie poradzę i wytrzymam diete i klucie w paluchy

Baja, przykro mi z powodu cukrzycy - ale mam nadzieję, żer ta dieta nie będzie straszliwie uciążliwa
Wagę wpisałam - piękna waga Twój syn jest największym dzieckiem na wątku, jak na razie Toć to już prawie kilogram - niesamowite!

Napisane przez ag9

Melduję, że od czwartku chyba w biedronce promocja na pieluchy i chusteczki.
78 szt. pieluch w rozmiarze mini - 29,99
156 szt. pieluch w rozmiarze mini - 49,99
4-pak chusteczek (288 szt) - 12,99

w ogóle sporo fajnych promocji
http://okazjum.pl/gazetka/gazetka-pr...11-2013,2655/4

Dzięki za info - teraz się będę zastanawiać czy kupić i jeśli tak to ile
I link też dobry... ech - kolejne wydatki mnie czekają

Napisane przez virginia

A ja dziś mam pecha.

No rzeczywiście, pechowy dzień. Ale mandatu chociaż strasznie wielkiego nie dostałaś - znaczy nie jechałaś dużo za dużo... pewnie mogli Ci odpuścić. Ale żeby alkomatem Cię mierzyć, to już przesada

Napisane przez Ela87

Ja mam już tyle książek w czytniku

A możesz napisać, jaki masz czytnik? Bo ja mam sobie wybrać i dostać na święta i się rozglądam

Napisane przez Ela87

Dzisiaj sąsiadka przyniosła mi dużą reklamówkę niby ciuszków dla dziecka, które dała jej moja mama
Nie jestem jakaś wybredna, nie mam nic do używanych ciuchów, ale ranyyy co za wiocha

Oj rozumiem doskonale... Mi ostatnio ciocia (starsza o 4 lata) dała cały wór, tyle że na zawsze, i wyrzuciłam 3/4... Poplamione, porozciągane, zmechacone... Jesuu, domyślam się, że nawet tego nie przeglądnęła, ale po co w ogóle odkładać takie, przepraszam za słowo, szmaty a nie wywalać od razu. Tym bardziej, że też nie prosiłam jej o nic, nawet tematu nie było, więc po prostu mogła nie dawać

Napisane przez maggie123

zerknęłam na pierwszą stronę i trochę sie zmartwiłam, bo mój bobas jest praktycznie najmniejszy. 24tc a ma 499gram. niby 10 centyl. Zuzanka też od samego początku w najmniejszym i cały czas się go trzyma.

A jutro szczepienie odra, świnka, różyczka - boję się.. tyle się już o komplikacjach naczytałam... najchętniej bym je odpuściła, ale jednak wychodzę z założenia, że szczepić trzeba...

Nie ma się co martwić, pewnie po prostu masz małe dzieci geny i tyle

I trzymam kciuki za córę i Ciebie, żeby szczepienie przeszło bez żadnych rewelacji



Ja dzisiaj kupiłam od znajomej mojej mamy używany stojak na wanienkę fajny - składa sie niemal na płasko, a może też w razie czego służyć za dodatkową suszarkę na pranie bo mogłabym kłaść na ławie, ale to strasznie nisko, pewnie by nam plecy postrzelały...


I byłam dzisiaj dodatkowo u mojej ginekolog, z teściową, bo jakieś dziwy u niej były (ma iść na zabieg do szpitala...), ale lekarka mnie poznała, pogadałyśmy i jednak mam zrobić tą glukozę na wtorek w sumie wolę mieć to za sobą szybciej

[maggie123]

Napisane przez bebe97

Nie martw się Gdy my byłyśmy małe, nikt centylami nie operował, ale może Ty też byłaś z tych drobnych? Przecież nie ma większego znaczenia, na którym jest się centylu, tylko czy idzie się zgodnie z nim przez cały czas. Przynajmniej tak mi pediatra tłumaczyła.


Kupiłam dzisiaj w Biedrze matę edukacyjną. Rozpakowałam, obejrzałam. Jak za 99 zł całkiem niezła, 4 melodyjki, lusterko, grzechotka, gryzak, porównując z cenami na allegro.
Miałam ochotę na taka niebiesko - różową, ale mąż mnie zakrzyczał, że jego syn nie będzie na różowym kwiatku leżał. Co miałam powiedzieć, wzięłam kolorową z lwem

wiem, wiem i w sumie lepiej, że do olbrzymów nie należy, bo ja sama jestem drobna (160 i normalnie 47kg) więc Zuzanka z wagą poniżej 3 kg ledwo przez miednicę się przecisnęła
widziałam te maty w biedronce - fajne bardzo. ja co prawda zakochana jestem w tiny love (i macie mała księżniczka -dla Zu kupiłam używaną; i karuzelce).

[mmhym]

Napisane przez mona1

Witam dziewczynki wieczorową porą. Odebrałam wyniki - glukoza bardzo dobra przyznam że ulżyło mi bardzo
mocz w porządku, morfologia chyba też nieźle. Tylko jedno mnie dziwi - magnezu mam troszkę poniżej normy, pomimo że wcinam MagneB6 3x dziennie zobaczymy co doktorek na to powie, może zwiększy mi dawkę....

Brawo za wyniki
a powiedz mi, jaką Ty robisz morfologię, że masz wynik magnezu? Czy to jakieś dodatkowe badanie?

[maggie123]

Napisane przez mona1

Witam dziewczynki wieczorową porą. Odebrałam wyniki - glukoza bardzo dobra przyznam że ulżyło mi bardzo
mocz w porządku, morfologia chyba też nieźle. Tylko jedno mnie dziwi - magnezu mam troszkę poniżej normy, pomimo że wcinam MagneB6 3x dziennie zobaczymy co doktorek na to powie, może zwiększy mi dawkę....

cieszę się, że wyniki w normie. magnez kiepsko się wchłania a teraz na wszystko mamy zwiększone zapotrzebowanie, więc nie ma się co dziwić, że ciut poniżej normy. może gin zwiększy dawkę?

[runaway_star]

Napisane przez kate1623

Ja też się boję swojej wagi już ważę 62,5 kg , a zaczynałam od 53 wiem, że to nie dużo w porównaniu do niektórych z Was, ale Ja nigdy nie ważyłam więcej niż 55 kg. To wszystko mnie przytłacza i mój kręgosłup też to średnio znosi

kate 1623, ja mam prawie identycznie jak Ty. Zaczynałam z 52,5-53 (i nigdy nie ważyłam więcej), a teraz to już 61-62. Jeśli utrzyma się taka tendencja jak teraz, to do końca ciąży dobiję do 70. Mam tylko nadzieję, że 70 już nie przekroczę, bo nawet teraz jak napisałam tę liczbę, to mnie ona przeraziła