Ostro ćwiczymy i zdrowo jemy- sexi ciałami cieszyć się chcemy! cz.VIII

[heroine86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803743]No brawo [/QUOTE]

Dziękuję

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803821]Sama jest wielka [/QUOTE]

Tak myślałam zazdrość i tyle

[StupidAlice]

Napisane przez heroine86

- Shred level 1- no i tu się okazało jaka jest moja kondycja... zrobiłam wprawdzie, ale z przerwami, bo nie dawałam rady ale się nie poddaję i będę ćwiczyć dalej
-300 podskoków na skakance
-160 brzuszków
-80 wspięć na palce
-30 pompek damskich
-rozciąganie- tu w kierunku dzisiejszego zadania ale muszę stwierdzić, że niestety... daleko mi do szpagatu
-Cool Down z Mel B

Drżą mi wszystkie mięśnie

Też musze się za coś zabrać ale w pierwszej kolejności kawa

[kasia77177]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803535]Nie no widać właśnie więc nie wiem czemu ona to mówi Chyba chodzi jej o to żeby mama jadła tak jak ona i by była grubsza od niej Jakiś cel w tym jest, nie podoba jej się to, że mama nosi do pracy teraz rzeczy bardziej dietetyczne i jej wypomina. Nie rozumiem ludzi, którzy innym zaglądają tak do jedzenia, jakby się sobą zająć nie mogła.[/QUOTE]
wrrrr na takie babsko,to na pewno z zazdrości,że Twoja mama chce być zdrowsza,chudsza, że się stara

Napisane przez heroine86

Dzięki ale kondycja sama się nie zrobi... po dzisiejszych ćwiczeniach widzę, że jest tragiczna... mam jakieś palpitacje No ale zaliczone:

- Shred level 1- no i tu się okazało jaka jest moja kondycja... zrobiłam wprawdzie, ale z przerwami, bo nie dawałam rady ale się nie poddaję i będę ćwiczyć dalej
-300 podskoków na skakance
-160 brzuszków
-80 wspięć na palce
-30 pompek damskich
-rozciąganie- tu w kierunku dzisiejszego zadania ale muszę stwierdzić, że niestety... daleko mi do szpagatu
-Cool Down z Mel B

Drżą mi wszystkie mięśnie

wow,dajesz czadu

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez kasia77177

wrrrr na takie babsko,to na pewno z zazdrości,że Twoja mama chce być zdrowsza,chudsza, że się stara

No wiesz niektórzy tak mają Ja jak schudłam to pytali na wstępie czy nie choruję przypadkiem Myślę, że jak ona schudnie tak, że będzie bardzo widać też będą to mówić.


Próbowałam robić ten szpagat i................... daleko mi do niego No więc morał z tego taki, że trzeba się częściej rozciągać.

[anulciak85]

Wpadka, gorzka.
Już po obiedzie.

Ps. Ide na silownie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

co do jabłka: zrobiłam na wyczucie bez żadnego przepisu: wycięłam środek by nie było pestek i ogonka, przekroiłam wzdłuż jabłko i tam powkładałam orzechy laskowe, zmielone orzechy, kawałki migdałów, sypałam cynamonem i polałam miodem do piekarnika na 30 minut. Wyszło pyszne Ponoć w mikrofali można robić niecałe 5 minut (wyczytałam w gazecie dla biegaczy, stąd pomysł na deser ).
Możesz poszukać przepisów u wujka Google, jest tego całe mnóstwo

ja tak piekę jabłuszko w mikrofalówce, żeby było szybciej

Napisane przez Niewymierna

Melduje obiecane dwie godziny Stepu

za step

Napisane przez anulciak85

Na zebraniu...kasa, kasa, kasa, uwagi, oceny które są tragiczne...
Pozatym kolejny konkurs z marny.

Ja wczoraj w miarę ok. Tylko nie ćwiczyłam. No i usłyszałam " Ale ci się przytylo" i sier zalamalam...
Ni i fakt...na wadze 92.7....
Spróbuje dalej to ciągnąć ale już mi motywacja całkiem spadła...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurcze kto Ci tak nagadał

Napisane przez Sikorka0204

Kupiłam 2 pary jeansów, sweterki, golfy, bluzki obkupiłam się na zimę

Chciałabym wszystko oprócz golfa bo mnie duszą

Napisane przez FeelingLost

Cześć!

Mam nadzieję, że przyjmiecie jeszcze jedną wizażankę do swego grona? Mam 20 lat. 158 cm wzrostu. Moja waga waha się między 62, a 61 kg. Prawdę mówiąc dopiero dzisiaj zaczęłam dietę . Jakie zmiany planuje wprowadzić?

- Mam zamiar zamienić białe na ciemne pieczywo
- pić codziennie rano szklankę wody z cytryną
- pić 2 litry wody płynów dziennie (jakieś 5 szklanek wody + 2 herbaty + 1 kawę)
- chce wprowadzić więcej warzyw i owoców w diecie
- słodzone jogurty mam zamiar zastąpić jogurtem naturalnym, serkiem wiejskim bądź twarożkiem
- masło zastąpić serkiem kanapkowym ,np. bieluch
- jeść mniejsze porcje rozłożone na 5 posiłków dziennie
- wyrzucić z diety niezdrowe przekąski typu chipsy i frytki, słodycze
- chciałabym codziennie ćwiczyć (z ćwiczeniami od roku u mnie dosyć kiepsko, więc myślę, że zacznę codziennie spacerować przez godzinę, każdego dnia będę robić 50 brzuszków i 50 przysiadów
- zacznę ćwiczyć z Mel B
- przestanę słodzić kawę (herbaty nie słodzę już od 2 lat)
- przy większym przypływie gotówki chciałabym kupić piekarnik, parowar oraz sokowirówkę

Chciałabym osiągnąć wagę 55 kg do marca . Mam nadzieję, że zmotywujecie mnie do ćwiczeń. Ostrzegam, straszny leń ze mnie.

Kilka słów o mnie
Jestem początkującą blogerką zakochaną w kosmetykach . Od 2 lat nałogowo dbam o włosy. Jestem w trakcie poszukiwania stałej pracy. Póki co pracuje jako hostessa. Od 4 lat jestem w szczęśliwym związku z TŻ. W listopadzie zamieszkaliśmy razem .

Cześć

Napisane przez magda_lena40

Melduje wczorajsze 2 godzinki na fitnessie
Dzisiaj przede mną trudne zadanie, bo Mama piecze nasze tradycyjne rodzinne drozdzowki Rodzina wieczorem przyjeżdża i liczę na to, że wszystko zjedzą bo ciężko będzie przejść obok nich obojętnie

I owsianka jajeczna jablkowa (1/2 jabłka) z wiejskim i masa makowa (farsz do drozdzowek )


Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Wcinaj drożdżówę jak to tradycyjne
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803204]

Moją matkę wczoraj koleżanka w pracy podsumowała tak: Jesz byle co, a i tak nie jesteś chudsza No cholera W miesiąc schudła 7kg prawie, ale z tak dużej wagi efekty będą widoczne dopiero po 20kg Jak mnie wkurzają takie babska, jest zwyczajnie zazdrosna bo sama jest gruba, ale ona powiedziała, że z żarcia nie zrezygnuje. Niech przynajmniej innych nie demotywuje [/QUOTE]
Ale wredny babsztyl

Napisane przez heroine86

- Shred level 1- no i tu się okazało jaka jest moja kondycja... zrobiłam wprawdzie, ale z przerwami, bo nie dawałam rady ale się nie poddaję i będę ćwiczyć dalej
-300 podskoków na skakance
-160 brzuszków
-80 wspięć na palce
-30 pompek damskich
-rozciąganie- tu w kierunku dzisiejszego zadania ale muszę stwierdzić, że niestety... daleko mi do szpagatu
-Cool Down z Mel B

Drżą mi wszystkie mięśnie

Wpadłam się zameldować i ekonomia mnie woła bo jutro znowu kolos tym razem z wykładów Nienawidzę ekonomii naprawdę

[agila negra]

Napisane przez StupidAlice

Brawo 3 level się zbliża

Noo, właśnie muszę go obczaić, żeby się przygotować psychicznie

Napisane przez StupidAlice

To dopiero motywacja

Tym bardziej, że ta koleżanka też przez dłuższy czas próbowała się odchudzać, ale robiła to kompletnie źle. Dzięki moim radom i błaganiom zrezygnowała z diety 500 kcal dziennie i przerzuciła się na kurczak z warzywami na każde danie - lepsze to od diety 500 kcal. Ostatnio miała chęć zapisać się na siłownię, więc jej kibicowałam, ale na chęciach się skończyło. Teraz próbuję namówić ją na shreda

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803204]
Moją matkę wczoraj koleżanka w pracy podsumowała tak: Jesz byle co, a i tak nie jesteś chudsza No cholera W miesiąc schudła 7kg prawie, ale z tak dużej wagi efekty będą widoczne dopiero po 20kg Jak mnie wkurzają takie babska, jest zwyczajnie zazdrosna bo sama jest gruba, ale ona powiedziała, że z żarcia nie zrezygnuje. Niech przynajmniej innych nie demotywuje [/QUOTE]
Co za wredny, zazdrosny babsztyl Powiedz mamie, żeby jej powiedziała, że pogadają za miesiąc, jak Twoja mama się wylaszczy a tamta dalej będzie żarła pączki czy co tam ona je. Nienawidzę takich ludzi, fakt, czasem też coś głupiego palnę z zazdrości, ale nie aż tak durnego no i staram się nad tym panować i z tym walczyć :P
Możesz też mamie przekazać, że wszystkie ją wspieramy i niech działa dalej i zrobi babsztylowi na złość

Napisane przez heroine86

Ale to musiało być miłe aż chce się dalej ćwiczyć super Agila

Noo, +100 do motywacji Do tej pory tylko mama mi mówiła, że brzuch mam jakiś mniejszy, ale myślałam, że mówi to tylko dlatego, że jest moją mamą i chce mnie zachęcić

Shredem się nie przejmuj, jak zaczynałam NIE WIERZYŁAM, że będę w stanie cisnąć pompki, chociażby damskie czy też niezasapać się na śmierć w trakcie. Wszystko przyjdzie z czasem I tak mnóstwo dziś zrobiłaś, wielkie brawa

Wróciłam z biedry, taki tam spacerek, wcale blisko nie mam. Kupiłam sobie mandarynki i warzywa na patelnię. Kusi mnie ta gęś... Ale nie miałam kasy tyle przy sobie, żeby ją kupić. Mamę muszę poprosić
Zjadłam właśnie 3 mandarynki, a na obiad będzie rybka po grecku, bo znowu w domu zrobili. Ja nie wiem co to za szał na rybę teraz, a już szczególnie tą po grecku :P Ostatnio się zorientowałam, że przez 2 dni nie zjadłam ani kawałka mięsa, tylko co chwilę to albo śledź w pomidorach, albo łosoś, albo makrela albo dorsz po grecku

[Anielllka]

Napisane przez FeelingLost

Cześć!

Mam nadzieję, że przyjmiecie jeszcze jedną wizażankę do swego grona? Mam 20 lat. 158 cm wzrostu. Moja waga waha się między 62, a 61 kg. Prawdę mówiąc dopiero dzisiaj zaczęłam dietę . Jakie zmiany planuje wprowadzić?

witaj


Magda za fitness


Agila


Heroin

Napisane przez anulciak85

Już po obiedzie.

Ps. Ide na silownie.

ja dziś padłam z jedzeniem śniadanie piękne: białko, banan i jabłko, kawa ale obiad to masakra. chodzę na kurs komputerowy i tam mamy obiady - zjadłam 2 krokiety z pieczarkami.... teraz to obliczyłam i wyszło mi że zjadłam od rana 920 kcal a gdzie tam wieczór, o tyle dobrze że po tych krokietach cieżko mi i nawet jeść mi się nie chce

[agila negra]

Napisane przez Anielllka

ja dziś padłam z jedzeniem śniadanie piękne: białko, banan i jabłko, kawa ale obiad to masakra. chodzę na kurs komputerowy i tam mamy obiady - zjadłam 2 krokiety z pieczarkami.... teraz to obliczyłam i wyszło mi że zjadłam od rana 920 kcal a gdzie tam wieczór, o tyle dobrze że po tych krokietach cieżko mi i nawet jeść mi się nie chce

Pilnuj się już ładnie, zjedz lekką kolację i dobrze będzie
Wiadomo, dają to bierz Masz zamiar coś poćwiczyć? Może to by zmniejszyło wyrzuty sumienia?
Jak chcesz to mogę Ci wymyślić karę

[Anielllka]

Napisane przez agila negra

Pilnuj się już ładnie, zjedz lekką kolację i dobrze będzie
Wiadomo, dają to bierz Masz zamiar coś poćwiczyć? Może to by zmniejszyło wyrzuty sumienia?
Jak chcesz to mogę Ci wymyślić karę

tak, ide zaraz insanity pure cardio zrobić wieczorem nie pojem bo idę do ortodonty dzięki za chęci

[agila negra]

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

[Anielllka]

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Też musze się za coś zabrać ale w pierwszej kolejności kawa

U mnie teraz kawa

Napisane przez kasia77177

wow,dajesz czadu

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43804090]
Próbowałam robić ten szpagat i................... daleko mi do niego No więc morał z tego taki, że trzeba się częściej rozciągać.[/QUOTE]

Hehe praktyka czyni mistrza

Napisane przez tulipan1994

Wpadłam się zameldować i ekonomia mnie woła bo jutro znowu kolos tym razem z wykładów Nienawidzę ekonomii naprawdę

Dzięki
Owocnej nauki

Napisane przez agila negra

Shredem się nie przejmuj, jak zaczynałam NIE WIERZYŁAM, że będę w stanie cisnąć pompki, chociażby damskie czy też niezasapać się na śmierć w trakcie. Wszystko przyjdzie z czasem I tak mnóstwo dziś zrobiłaś, wielkie brawa

Dziękuję mam nadzieję, że będzie coraz lepiej

Napisane przez Anielllka

Heroin

ja dziś padłam z jedzeniem śniadanie piękne: białko, banan i jabłko, kawa ale obiad to masakra. chodzę na kurs komputerowy i tam mamy obiady - zjadłam 2 krokiety z pieczarkami.... teraz to obliczyłam i wyszło mi że zjadłam od rana 920 kcal a gdzie tam wieczór, o tyle dobrze że po tych krokietach cieżko mi i nawet jeść mi się nie chce

No to bierz się za ćwiczenia

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

Brawo!

[201703240903]

@ mi się zbliża i szczerze mówiąc non stop bym coś jadła . Jak sobie radzicie z napadami głody przed bądź w trakcie @?

[anns_]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803204]
Moją matkę wczoraj koleżanka w pracy podsumowała tak: Jesz byle co, a i tak nie jesteś chudsza No cholera W miesiąc schudła 7kg prawie, ale z tak dużej wagi efekty będą widoczne dopiero po 20kg Jak mnie wkurzają takie babska, jest zwyczajnie zazdrosna bo sama jest gruba, ale ona powiedziała, że z żarcia nie zrezygnuje. Niech przynajmniej innych nie demotywuje [/QUOTE]
co za wredny babsztyl! Powiedz mamie, żeby najlepiej w ogóle tego nie komentowała, a jak schudnie z 30 kg to jej powie, że jak widać zdrowe jedzenie się opłaca, że czuję się cudownie itd. To będzie najlepsza zemsta na tej zazdrosnej babie a gadała to pewnie bo miała wyrzuty, bo sama się nie umie wziąć za siebie.

Napisane przez heroine86

Dzięki ale kondycja sama się nie zrobi... po dzisiejszych ćwiczeniach widzę, że jest tragiczna... mam jakieś palpitacje No ale zaliczone:

- Shred level 1- no i tu się okazało jaka jest moja kondycja... zrobiłam wprawdzie, ale z przerwami, bo nie dawałam rady ale się nie poddaję i będę ćwiczyć dalej
-300 podskoków na skakance
-160 brzuszków
-80 wspięć na palce
-30 pompek damskich
-rozciąganie- tu w kierunku dzisiejszego zadania ale muszę stwierdzić, że niestety... daleko mi do szpagatu
-Cool Down z Mel B

Drżą mi wszystkie mięśnie

Napisane przez anulciak85

Wpadka, gorzka.
Już po obiedzie.

Ps. Ide na silownie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie ma tragedii w takim razie po pierwsze-gorzka jest bardzo zdrowa, po drugie-zjadłaś 3 kostki, a nie całą, po 3-zjadłaś w pierwszej połowie dnia, spalisz to na siłownii nie załamuj się!

Napisane przez tulipan1994

ja tak piekę jabłuszko w mikrofalówce, żeby było szybciej

wiem, wiem, ale nie mam mikrofali

Napisane przez agila negra

Wróciłam z biedry, taki tam spacerek, wcale blisko nie mam. Kupiłam sobie mandarynki i warzywa na patelnię. Kusi mnie ta gęś... Ale nie miałam kasy tyle przy sobie, żeby ją kupić. Mamę muszę poprosić
Zjadłam właśnie 3 mandarynki, a na obiad będzie rybka po grecku, bo znowu w domu zrobili. Ja nie wiem co to za szał na rybę teraz, a już szczególnie tą po grecku :P Ostatnio się zorientowałam, że przez 2 dni nie zjadłam ani kawałka mięsa, tylko co chwilę to albo śledź w pomidorach, albo łosoś, albo makrela albo dorsz po grecku

jedzenie ryb jest o wiele zdrowsze niestety kurczaki są teraz pompowane, by szybciej rosły, a potem my jemy te świństwa dlatego rybki jak najbardziej na +. i brawo za motywację!

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

Melduję 7km biegu Ciężko było, bo w deszczu biegłam, no i by mój piesek się wybiegał to nie biegałam po ścieżce, tylko po lesie. A tu błoto, mokra trawa, trzeba wyżej nogi podnosić i nawierzchnia bardziej miękka. Jednym słowem bieganie w lesie jest o wiele trudniejsze ale za to fajne widoczki

[heroine86]

Anns, dzięki Tobie też wielkie brawa za bieg w dodatku w nie za specjalnych warunkach

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez agila negra

Co za wredny, zazdrosny babsztyl Powiedz mamie, żeby jej powiedziała, że pogadają za miesiąc, jak Twoja mama się wylaszczy a tamta dalej będzie żarła pączki czy co tam ona je. Nienawidzę takich ludzi, fakt, czasem też coś głupiego palnę z zazdrości, ale nie aż tak durnego no i staram się nad tym panować i z tym walczyć :P
Możesz też mamie przekazać, że wszystkie ją wspieramy i niech działa dalej i zrobi babsztylowi na złość

Napisane przez anns_

co za wredny babsztyl! Powiedz mamie, żeby najlepiej w ogóle tego nie komentowała, a jak schudnie z 30 kg to jej powie, że jak widać zdrowe jedzenie się opłaca, że czuję się cudownie itd. To będzie najlepsza zemsta na tej zazdrosnej babie a gadała to pewnie bo miała wyrzuty, bo sama się nie umie wziąć za siebie.


Melduję 7km biegu

Dziękuję za wsparcie dziewczyny Muszę przekazać to mojej mamie, na pewno będzie jej miło. Póki co ma największe wsparcie z mojej strony, ale i ojciec zaczyna rozumieć
Co do tej baby to szkoda gadać nawet, zazdrość przez nią przemawia i tyle.

anns za bieg

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

[anns_]

Napisane przez FeelingLost

@ mi się zbliża i szczerze mówiąc non stop bym coś jadła . Jak sobie radzicie z napadami głody przed bądź w trakcie @?

hmmm... nie radzimy sobie?

Napisane przez heroine86

Anns, dzięki Tobie też wielkie brawa za bieg w dodatku w nie za specjalnych warunkach

hehe, wczoraj np. drogę mi przebiegły 4 sarny, a dziś mój ambitny pies w radości skoczył na mnie (wcześniej oczywiście rozbieg) i pobrudził mnie całą

[StupidAlice]

Napisane przez anns_

Melduję 7km biegu Ciężko było, bo w deszczu biegłam, no i by mój piesek się wybiegał to nie biegałam po ścieżce, tylko po lesie. A tu błoto, mokra trawa, trzeba wyżej nogi podnosić i nawierzchnia bardziej miękka. Jednym słowem bieganie w lesie jest o wiele trudniejsze ale za to fajne widoczki

bieganie w takich warunkach daje zdecydowanie więcej satysfakcji

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Anielllka

ja dziś padłam z jedzeniem śniadanie piękne: białko, banan i jabłko, kawa ale obiad to masakra. chodzę na kurs komputerowy i tam mamy obiady - zjadłam 2 krokiety z pieczarkami.... teraz to obliczyłam i wyszło mi że zjadłam od rana 920 kcal a gdzie tam wieczór, o tyle dobrze że po tych krokietach cieżko mi i nawet jeść mi się nie chce

Kalorycznie to nie jest źle ale jakościowo na kolacje coś białkowego i będzie ok

[heroine86]

Napisane przez anns_

hehe, wczoraj np. drogę mi przebiegły 4 sarny, a dziś mój ambitny pies w radości skoczył na mnie (wcześniej oczywiście rozbieg) i pobrudził mnie całą

Hyhy trenował z Tobą

[StupidAlice]

Melduje 30 min stacjonarnego

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Melduje 30 min stacjonarnego

Brawo

[StupidAlice]

Kasia myślisz, że na ten piernik staropolski 4 tygodnie starczą? Zrobiłam dopiero dzisiaj i za równy miesiąc bym piekła to do pierwszego dnia świąt skruszeje? Kupienie miodu zajęło mi tydzień

[anns_]

Napisane przez heroine86

Hyhy trenował z Tobą

no ona uwielbia biegać, 3 razy dziennie robi z 20 km po lesie sprintem

Napisane przez StupidAlice

Melduje 30 min stacjonarnego

[nonetheless]

Melduję dwa ciasteczka oreo, ale zjadłam na poprawę humoru.
I zero ćwiczeń, nie mam na nic czasu, nawet żeby wydepilować brwii :/ wyglądam jak jakiś mutant z takimi brwiami :/
Dobra, koniec mojej pięciominutowej przerwy, wracam do nauki :banghead:

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[Elsay]

wielkie brawa dla wszystkich ćwiczących

Napisane przez anulciak85

Wiem ale jakoś mnie to dobilo...tym bardziej że się staram. Ale zauważyłam że do obiadu jest idealnie...a później płyne z jedzdniem.
Dziś wprowadzamy w życie plan i zasady. Muszę:
- Pić 2 litry wody,
- Jeść 4-5 posiłków
- Nie podjadac
- Owoce do południu
- Warzywa w większości posilkow
- 30 min dziennie ćwiczyć.

dasz radę!

FeelingLost hej

Napisane przez anns_

Hej Na śniadanie znów omlet z domowymi powidłami z czekoladą . Dziś na wadze znów mniej: 67,4 takiej wagi nie widziałam od liceum, czyli dobrych 6 lat. (no nie licząc jak miałam przez chwilę 66kg po głodówce, po której przytyłam 15..).

Cel na koniec roku: MNIEJ niż 65kg. Mam nadzieję, że mi się uda .
A w niedzielę zrobię pomiary

super!

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43803204]Moją matkę wczoraj koleżanka w pracy podsumowała tak: Jesz byle co, a i tak nie jesteś chudsza No cholera W miesiąc schudła 7kg prawie, ale z tak dużej wagi efekty będą widoczne dopiero po 20kg Jak mnie wkurzają takie babska, jest zwyczajnie zazdrosna bo sama jest gruba, ale ona powiedziała, że z żarcia nie zrezygnuje. Niech przynajmniej innych nie demotywuje [/QUOTE]
Normalnie ludzie to są wredni. Zazdrości i tyle
hehe, wczoraj np. drogę mi przebiegły 4 sarny, a dziś mój ambitny pies w radości skoczył na mnie (wcześniej oczywiście rozbieg) i pobrudził mnie całą [/QUOTE]

[kisiej25]

Dzisiaj już się ogarnęłam.
Także jestem na swoim, siedzę w nowym mieszkanku
Pokoik mały, ale swój

Wczoraj dorzuciłam jeszcze 30min rowerek (narzuciłam sobie niezłe tempo), plus 15 pompek. Miałam dodać jeszcze siłowe, ale brat zajął łazienkę, a tam atlas stał

Dzisiaj na nogach od siódmej rano. Najpierw zaliczyłam lekarza (badania do pracy, wiadomo), potem wróciłam do domu, ogarnęłam się nieco, pojechałam do mieszkania, zawiozłam rzeczy, trochę posprzątałam, pojechałam na uczelnię, melduję 40 minut ostrego basenu nareszcie nas wymęczył, a nie jakieś gówna nie wiadomo jakie.
Wróciłam do domu, zjadłam obiad, posprzątałam i wgl. i teraz już w mieszkaniu siedzę, ze swoimi rzeczami i....no stało się

Mam tak suche ręce, że aż mi popękały i strasznie bolą

Mój pies się aklimatyzuje w nowym miejscu. Będzie ciężko

Dietkę trzymam, ale jem bardzo nieregularnie. Ostatnio byłam w ciągłym biegu i nie miałam czasu na konkretną organizację jedzeniową. Ale źle nie jest.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez StupidAlice

Melduje 30 min stacjonarnego

I ja melduję 30min stacjonarnego i 15min siłowego

[tulipan1994]

Napisane przez agila negra

domeldowuję przedobiadowe:
-10 damskich pompek
-20s plank
-30 przysiadów
-40 brzuszków
-50 pajacyków
-30 wspięć na palce (miało być 60, ale czułam, że skurcz jest blisko... )

Napisane przez FeelingLost

@ mi się zbliża i szczerze mówiąc non stop bym coś jadła . Jak sobie radzicie z napadami głody przed bądź w trakcie @?

Nie radzę sobie i z tego powodu właśnie jem ciasto czekoladowe z mikrofalówki

Napisane przez StupidAlice

Melduje 30 min stacjonarnego

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;43806650]


I ja melduję 30min stacjonarnego i 15min siłowego [/QUOTE]

heroine dziękuję

[anulciak85]

Melduje powrót z siłowni.
30min bieznia
30 min rowerek pollezacy
20 min arbitrem
200 brzuszkow.

Jutro przerwą i w piątek znowu.
Wszystko po okiem koleżanki trenerki.

Zmęczona ale szczęśliwa.

Koktajl bialkowy zaraz wypije.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.