Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[karota11]

Napisane przez Veronic

ja też nie jestem na fb

widzę, że Małgosia daje czadu trzeba nieźle pilnować takiego czworakującego malucha no nie?
to nie to co kiedyś

==
bylismy dzisiaj z tżtem u lekarza, ja dostałam skierowania na bad. krwi , a on na gastroskopię...;/
Wojtuś w tym czasie był z babcią mama tak go ładnie uśpiła, że spał 2 godziny
a teraz jest pełen sił i energii i właśnie łazi po pokoju
coraz częściej staje na czworaka

nooo i jestem po prostu wściekła na siebie...
dałam się dzisiaj zrobić w bambuko... zagadała nas pod tesco dziewczyna,że niby badanie rynku robi, testowaliśmy perfumy... i dałam się namówić i kupiliśmy 2 perfumy marki no name za 60zł.. ehh nie wiem co mi odbiło, tż od początku mówił, że nie kupujemy ..
a ja miałam jakieś zaćmienie... przecież wiadomo nie od dziś , że tak oszukują ludzi
no nic, perfumy ładnie pachną... będą na prezenty dla teściów

ale już wiem jakie dzisiaj w nocy będę miała sny

===
aaa i Wojtek kończy dzisiaj 7 miesięcy!

Napisane przez Ag_nes

Heja

Jestem Boigiem od wczoraj usypiam dziecko bez cyrku. Myslę że znalazłam przyczynę jej upierdliwego charakteru.. za mało snu. Teraz wynoszę ją do sypialni co 2- 3 h i ładnie tam zasypia i śpi ok pół godziny a nie jak wcześniej w salonie 2 razy w ciągu dnia po 15 min. Widocznie potrzebuje ciszy i ciemnosci.

Dziś też zrobiłam słoiczków na miesiąc do przodu. A oszczędności na konto
Myślicie że są jakieś ograniczenia w podawaniu kaszy jaglanej ? bo co drugi słoiczek robiłam właśnie z kaszą, mam nadzieje że wyjdzie jej na zdrowie





O szit, Jurek przegonił Nine, moja ostatnio ważyła 8300 ale to przed kupą i po jedzeniu więc przypuszczam, że jeszcze tyle nie ma. Dobra, wybaczymy bo facet ma prawo ważyć więcej

i prawidłowo, tyle oszczędzamy ile mamy na koncie

[deb]

Napisane przez vvgh

Hahah, ja też taka jestem Do lekarza z mężem, do urologa z ciotką A jak myślę, że za miesiąc mam iśc z nim sama do szpitala to umieram już... mąż w pracy będzie. Ja z moim tylko do sąsiadki na piętro wyżej chodzę

haha dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna

[justyna_g4]

Napisane przez deb

haha dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna

JA mogę iść do sklepu, gdzie mogę wjechać, na spacery to oczywiste ale do lekarza za cholerę sama nie pójdę. Jestem tak zestresowana,że nie jestem w stanie słuchać co lekarz mówi i np ubierać małej czy wogóle się nią zając wtedy. O szczepieniu nie mówię bo na samą myśl mi słabo.

[deb]

Napisane przez karolina2121

strasznie się dłuży



nie, to raczej nie spodnie, nie czuję żeby były ciasne
















dzięki za tak duży odzew...
teraz akurat jestem u rodziców, ale niestety oni pracują, mama często do 20 w pracy i nie ma mi kto pomóc nosić wanienkę, w domu zawsze robi to mąż

co do pomagania przy Antku mogę praktycznie tylko liczyć na męża... rodzice daleko, teściowie nie żyją... pisałam już TŻ, że brzuch mnie boli no i napisał, że będzie mniej pracował i będzie zajmował się Antkiem

Ja jak musiałam sama kąpać to niosłam pustą wanienkę i na 2 razy w garnku wodę przynosiłam a potem tylko wanienkę z wodą odstawiałam na podłogę na bok i mąż jak wracał to zanosił do łazienki. Mi za ciężko wanienkę nosić - przecież nie dość że ciężka to nieporęczna.
Dobrze, że mąż będzie krócej pracował i Ci pomoże

[megusia87]

Napisane przez justyna_g4

JA mogę iść do sklepu, gdzie mogę wjechać, na spacery to oczywiste ale do lekarza za cholerę sama nie pójdę. Jestem tak zestresowana,że nie jestem w stanie słuchać co lekarz mówi i np ubierać małej czy wogóle się nią zając wtedy. O szczepieniu nie mówię bo na samą myśl mi słabo.

Tak samo mam, do lekarza zawsze z towarzyszem bo mój mały jak tylko się go położy do rozebrania to bardzo płacze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez Veronic

ja też nie jestem na fb

widzę, że Małgosia daje czadu trzeba nieźle pilnować takiego czworakującego malucha no nie?
to nie to co kiedyś

==
bylismy dzisiaj z tżtem u lekarza, ja dostałam skierowania na bad. krwi , a on na gastroskopię...;/
Wojtuś w tym czasie był z babcią mama tak go ładnie uśpiła, że spał 2 godziny
a teraz jest pełen sił i energii i właśnie łazi po pokoju
coraz częściej staje na czworaka

nooo i jestem po prostu wściekła na siebie...
dałam się dzisiaj zrobić w bambuko... zagadała nas pod tesco dziewczyna,że niby badanie rynku robi, testowaliśmy perfumy... i dałam się namówić i kupiliśmy 2 perfumy marki no name za 60zł.. ehh nie wiem co mi odbiło, tż od początku mówił, że nie kupujemy ..
a ja miałam jakieś zaćmienie... przecież wiadomo nie od dziś , że tak oszukują ludzi
no nic, perfumy ładnie pachną... będą na prezenty dla teściów

ale już wiem jakie dzisiaj w nocy będę miała sny

===
aaa i Wojtek kończy dzisiaj 7 miesięcy!

Aaa to jeszcze mózg po ciąży - Ty perfumy, ja obcych do domu wpuszczam
za 7 miesięcy

[salviae]

Napisane przez justyna_g4

JA mogę iść do sklepu, gdzie mogę wjechać, na spacery to oczywiste ale do lekarza za cholerę sama nie pójdę. Jestem tak zestresowana,że nie jestem w stanie słuchać co lekarz mówi i np ubierać małej czy wogóle się nią zając wtedy. O szczepieniu nie mówię bo na samą myśl mi słabo.

ja musze wszedzie sama, nie mam wyjscia za bardzo tata jezdzi z nami tylko do Zabrza do kardiologa, bo az tak dobrym kierowca nie jestem

Napisane przez deb

Ja jak musiałam sama kąpać to niosłam pustą wanienkę i na 2 razy w garnku wodę przynosiłam a potem tylko wanienkę z wodą odstawiałam na podłogę na bok i mąż jak wracał to zanosił do łazienki. Mi za ciężko wanienkę nosić - przecież nie dość że ciężka to nieporęczna.
Dobrze, że mąż będzie krócej pracował i Ci pomoże

u nas tak samo w wiaderku nosilam, zresszta TZ tez nosi w wiaderku bo ciezko, a pozniej zostawilam ta wanienke i czekala na niego co ja to bede nosci

[vil84]

Napisane przez maarchewka

Dziewczyny - serio wy się tak nigdzie bez mężów nie ruszacie? To co wy robicie całymi dniami??

Kurcze jak bym musiała na męża czekać z każdą pierdołą to bym nic w życiu nie załatwiła.. całe becikowe sama, co 2 tygodnie do przychodni- morfologia, wizyty.. Raz w miesiącu do bibilioteki na drugi koniec warszawy, na zakupy ciuchowe. Co jakiś czas na gimnastykę z niemowlakiem...

ja to samo - z Przemkiem pociągiem do Gliwic, do Galerii, na pocztę, do banku, biblioteki ... z tym że teraz w miarę możliwości staram się wszystko załatwiać po powrocie męża (dobrze że bank do 18 a poczta do 19) bo grzeją tam bardzo i P. się poci od razu

[deb]

Napisane przez vil84

ale malusieńka
Przemek taki był w czerwcu fajnie byłoby ponosić lekkiego niemowlaczka



noo nieźle
pocieszę Cię że moja babcia kiedyś dała się wkręcić na jakimś spotkaniu w masażer stóp za który zapłaciła 1600 zł, w ratach

ja nigdy się nie zgadzam jak mi ktoś cokolwiek proponuje

---
ale fajny dzień mamy, odwiedzinki Deb z Helenką, Vujki z Pawełkiem i Maluskiej z Emilkiem - wszystkie dzieciaczki grzeczne, ładnie się bawiły, Emilek wymiata, wszędzie był, wszystkiego się łapał i wstawał, jak dobrze że Przemek jeszcze w miarę w miejscu zostaje

Spotkanie było super oby takie częściej się udawały

[megusia87]

Napisane przez salviae

ładna waga chyba przegoni Kube, bo on 7 miesiecy i 9400 wazy ale jak go podnosze to juz cieeezko, musze w najblizszym czasie kupic fotelik

no nie, powinien byc taki zegar jak na pralce

hehe moj dziadek ostatnio kupil skorzana mini dla babci i brzydkie kapy na tapczan za 300 zł

fajne spotkanie, my z Rybnikiem jakos nie mozemy sie zgrac, ale moze za niedlugo spotkanie dojdze do skutku

hehe

Kuba mial dzisiaj zly dzien, caly czas musialam sie nim zajmowac marudzil, marudzil, marudzil nie wiem, czy mozliwe ze znowu zeby jak tydzie temu przebily sie 2 jedynki jutro jade do rodzicow, niech sie dziadkowie nim zajmuja

Dobreee mini dla babci hahah
Dziadek od szwagra kupił lampę Ala bioptron za 3 tys!!! A w środku jest halogen za 5zł :-o


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez Ag_nes

Heja

Jestem Boigiem od wczoraj usypiam dziecko bez cyrku. Myslę że znalazłam przyczynę jej upierdliwego charakteru.. za mało snu. Teraz wynoszę ją do sypialni co 2- 3 h i ładnie tam zasypia i śpi ok pół godziny a nie jak wcześniej w salonie 2 razy w ciągu dnia po 15 min. Widocznie potrzebuje ciszy i ciemnosci.

Dziś też zrobiłam słoiczków na miesiąc do przodu. A oszczędności na konto
Myślicie że są jakieś ograniczenia w podawaniu kaszy jaglanej ? bo co drugi słoiczek robiłam właśnie z kaszą, mam nadzieje że wyjdzie jej na zdrowie





O szit, Jurek przegonił Nine, moja ostatnio ważyła 8300 ale to przed kupą i po jedzeniu więc przypuszczam, że jeszcze tyle nie ma. Dobra, wybaczymy bo facet ma prawo ważyć więcej

wiesz ja też odkryłam że moja czasami mega marudzi przez brak snu i trzeba jej pomóc zasnąć. Najlepiej jak prześpi się ciągiem 2 godziny w połowie dnia to wtedy ma super humorek przez resztę. Niestety sen ma słaby i łatwo ją zbudzić.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez maarchewka

właśnie tak powinno być!!

Powiem Wam ze coraz dziwniejsze są moje rozmowy z moim synem... Dzisiaj go trzymałam na swoich kolanach przodem do siebie (od poludnia marudzil, a już od 15 konkretnie) i mowię powiedz z czym masz problem brzuszek - pokazuje brzuszek - tiu tiu tiu boli?? a może mokro - tiu tiu tiu mokro ?? a może ząbek - tu jest ząbek - boli ząbek, jest ałłla?? A moje dziecko patrzy się na mnie jak na debila i nie wiem czy jeszcze coś pominęłam czy po prostu czekał az go normalnie spytam...

Albo wczoraj.. coś też go złapała maruda.. I ja mowie do niego - Wojtuś Ty już jesteś duży chlopak, jak masz z czyms problem to po prostu powiedz.. takie duże chlopaki to już nie płaczą.Tak tak juz nie jestes noworodkiem co sobie beczy i beczy.. Ty masz już prawie 6 miesięcy!! Już jesteś baaardzo duży!.. a on na mnie tymi oczkami szreka przeciez ja jestem jeszcze taki malutki...
---------
Dziewczyny - serio wy się tak nigdzie bez mężów nie ruszacie? To co wy robicie całymi dniami??

Kurcze jak bym musiała na męża czekać z każdą pierdołą to bym nic w życiu nie załatwiła.. całe becikowe sama, co 2 tygodnie do przychodni- morfologia, wizyty.. Raz w miesiącu do bibilioteki na drugi koniec warszawy, na zakupy ciuchowe. Co jakiś czas na gimnastykę z niemowlakiem...

ja czasami wole pojsc sama niż go prosić, ustalac kiedy może, może z laski wpiszę się w grafik..a tak chop sium... Lubie być samowystarczalna, nie lubie być od nikogo zależna Jedynie mam problem gdzie przydałoby się pojechać gdzieś samochodem.. To trochę boje się go wozić, bo ze mnie słaby kierowca i jakby mi się rozwyl to bym się rozproszyla i nie wiedziała co robić, gdzie zjechać itp.. i dlatego jeżdże wszędzie komunikacja

No mi to ciężko z wózkiem w mojej super ciasnej klatce, dlatego najlepiej z mężem załatwiać

[megusia87]

Napisane przez salviae

ja musze wszedzie sama, nie mam wyjscia za bardzo tata jezdzi z nami tylko do Zabrza do kardiologa, bo az tak dobrym kierowca nie jestem

u nas tak samo w wiaderku nosilam, zresszta TZ tez nosi w wiaderku bo ciezko, a pozniej zostawilam ta wanienke i czekala na niego co ja to bede nosci

Tez zawsze zostawiam wanienkę dla TŻ. A co! Ja noszę 8300 przez cały dzień to niech on też podźwiga


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[modro]

Napisane przez karolina2121

my też mieliśmy problemy z zasypianiem... bo za wcześnie go odkładałam żeby spał... on zasypia sam w jakieś 10 min po 3 h aktywności wystarczy z nim poleżeć i pogłaskać i śpi


też tak miałyście na początku ciąży, że brzuch Was bolał? ja tak z Antkiem nie miałam... często boli mnie po noszeniu Antka albo np. gdy niosę wanienkę z wodą

Bolał mnie często. Ja nie nosiłam wanienki z wodą, ale zdarzało mi się nosić trzylatkę

Napisane przez NoBoTak

Zaczynam sie zastanawiać czy nie kupic tego całego woombie. Maly spi tylko jak go przytulam z raczkami ulozonymi wzdłuż ciala:/ jestem cała zdretwiala

Magiusa chyba Ty jestes specjalistka powiedz mi czy to możliwe że do tej pory spal normalnie a teraz będzie mu potrzebny ten otulacz? Na stronie widziałam chyba 2 rodzaje, możesz mi opisać czym one sie różnią? Jaki Ty masz? W ogóle czy któraś z Was nie jest z niego zadowolona?

I jeszcze jedno: Leon często przez sen odwraca sie na brzuch, a po jakimś czasie zaczyna plakac żeby go przewrócić. Czy w takiej sytuacji spanie z woombie nie jest niebezpieczne?:/

U mnie młoda lubiła byc zawijana ciasno w kocyk, na woombie się wściekała i nie dało rady jej w tym unieruchomić.

Napisane przez vvgh

Ja osobiście w ogole nie chciałabym z dzieckiem jeździć autobusem czy tramwajem, tam są same choróbska.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------
Ja w ogóle brzydzę się różnych rzeczy więc się nie przejmuj. Np. na basen też bym nie poszła, dziecko ma siedzieć w wodzie , gdzie inni dorośli moczą swój tyłek? o niieee

Ja z tego powodu nigdy ie pozwoliłam mężowi na kąpiel z dzieciakami

Napisane przez Ashyshqa

Szarp ja tez czytam.i czytam i zupelnie co innego czytam ... Dzieci uklad nerwowy jest gotowy na samodzielne zasypianie w wieku 2-3 lat. Ten intensywny rozwoj w miedy czasie jest odp.za probly zesnem a dajac poczucie bliskosci.nie stwarza sie zadnych.zaburzen, wrecz przeciwnie daj.se stabilny grunt rozwojowy. Ale rob tak jak Ci dyktuje intuicja ( niekoniecznie ksiazki) i tak bedzie najlepiej. Trzymajcie sie cieplo.

Moja córka dopiero teraz (3,5 roku) jest w stanie sama zasnąć, wcześniej tylko po czytaniu książek przytulona do mamy albo taty. Mi to nie przeszkadzało, mąż uważał, że powinna sama zasypiać. A ja uwielbiałam te wieczorne chwile

Napisane przez cloche

o, o tym sposobie nie slyszalam... chociaz zaloze sie, ze mlody zacznie sie tym bawic ale sprobuje.

Ash i magiusa, dzieki za odzew. bujanie i szumienie to srednio juz dziala. mlody juz sie wycwanil. i pierdzi teraz hehe, uwielbiam jego baczki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja cudaczka dziś jadła i strzelała mi ze stanika

Napisane przez xal

Yyyy moja zasypia sama, pogada, pokręci się i zaśnie

My po szczepieniu. Waga, uwaga, uwaga, zaszalała ... 6280 zamykamy drzwi czy ktoś nas przebije Florek?

Nie no, my mamy 5750 urodzona w połowie czerwca

Napisane przez cloche

ktos przebije Florka? cos kojarze, ze byl ktos ponizej 6 jakos niedawno...

ano my

Napisane przez Ag_nes

Heja

Jestem Boigiem od wczoraj usypiam dziecko bez cyrku. Myslę że znalazłam przyczynę jej upierdliwego charakteru.. za mało snu. Teraz wynoszę ją do sypialni co 2- 3 h i ładnie tam zasypia i śpi ok pół godziny a nie jak wcześniej w salonie 2 razy w ciągu dnia po 15 min. Widocznie potrzebuje ciszy i ciemnosci.

Dziś też zrobiłam słoiczków na miesiąc do przodu. A oszczędności na konto
Myślicie że są jakieś ograniczenia w podawaniu kaszy jaglanej ? bo co drugi słoiczek robiłam właśnie z kaszą, mam nadzieje że wyjdzie jej na zdrowie





O szit, Jurek przegonił Nine, moja ostatnio ważyła 8300 ale to przed kupą i po jedzeniu więc przypuszczam, że jeszcze tyle nie ma. Dobra, wybaczymy bo facet ma prawo ważyć więcej

A jakie robisz te słoiczki? Masz swoje warzywa czy normalne ze straganu?

[deb]

Napisane przez justyna_g4

JA mogę iść do sklepu, gdzie mogę wjechać, na spacery to oczywiste ale do lekarza za cholerę sama nie pójdę. Jestem tak zestresowana,że nie jestem w stanie słuchać co lekarz mówi i np ubierać małej czy wogóle się nią zając wtedy. O szczepieniu nie mówię bo na samą myśl mi słabo.

No ja też myślę, że ciężko by mi było sobie poradzić. Na każdej wizycie jest mąż i tak już podzieliliśmy 'obowiązki' na wizycie że ja zawsze wiem o czym lekarka mówiła i co kazała. A tak tu ubierać, tu słuchać...to jak raz byłam z teściową to nic nie wiedziałam bo ona stała ja ubierałam, uspokajałam bo mała płakała a teściowa nie słuchała co mówi lekarka i potem nic nie wiedziałam.

[megusia87]

Napisane przez deb

wiesz ja też odkryłam że moja czasami mega marudzi przez brak snu i trzeba jej pomóc zasnąć. Najlepiej jak prześpi się ciągiem 2 godziny w połowie dnia to wtedy ma super humorek przez resztę. Niestety sen ma słaby i łatwo ją zbudzić.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


No mi to ciężko z wózkiem w mojej super ciasnej klatce, dlatego najlepiej z mężem załatwiać

Ja w ciągu popoludniowego snu załączam małemu radio po cichutku. Dużo to daje bo lepiej i dłużej śpi i byle szmerki go nie budzą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez megusia87

Ja w ciągu popoludniowego snu załączam małemu radio po cichutku. Dużo to daje bo lepiej i dłużej śpi i byle szmerki go nie budzą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W sumie też kiedyś zawsze radio miałam włączone, mogłam z tego nie rezygnować. Muszę znowu spróbować załączać

[humpback]

Napisane przez maarchewka

właśnie tak powinno być!!

Powiem Wam ze coraz dziwniejsze są moje rozmowy z moim synem... Dzisiaj go trzymałam na swoich kolanach przodem do siebie (od poludnia marudzil, a już od 15 konkretnie) i mowię powiedz z czym masz problem brzuszek - pokazuje brzuszek - tiu tiu tiu boli?? a może mokro - tiu tiu tiu mokro ?? a może ząbek - tu jest ząbek - boli ząbek, jest ałłla?? A moje dziecko patrzy się na mnie jak na debila i nie wiem czy jeszcze coś pominęłam czy po prostu czekał az go normalnie spytam...

Albo wczoraj.. coś też go złapała maruda.. I ja mowie do niego - Wojtuś Ty już jesteś duży chlopak, jak masz z czyms problem to po prostu powiedz.. takie duże chlopaki to już nie płaczą.Tak tak juz nie jestes noworodkiem co sobie beczy i beczy.. Ty masz już prawie 6 miesięcy!! Już jesteś baaardzo duży!.. a on na mnie tymi oczkami szreka przeciez ja jestem jeszcze taki malutki...
---------
Dziewczyny - serio wy się tak nigdzie bez mężów nie ruszacie? To co wy robicie całymi dniami??

Kurcze jak bym musiała na męża czekać z każdą pierdołą to bym nic w życiu nie załatwiła.. całe becikowe sama, co 2 tygodnie do przychodni- morfologia, wizyty.. Raz w miesiącu do bibilioteki na drugi koniec warszawy, na zakupy ciuchowe. Co jakiś czas na gimnastykę z niemowlakiem...

ja czasami wole pojsc sama niż go prosić, ustalac kiedy może, może z laski wpiszę się w grafik..a tak chop sium... Lubie być samowystarczalna, nie lubie być od nikogo zależna Jedynie mam problem gdzie przydałoby się pojechać gdzieś samochodem.. To trochę boje się go wozić, bo ze mnie słaby kierowca i jakby mi się rozwyl to bym się rozproszyla i nie wiedziała co robić, gdzie zjechać itp.. i dlatego jeżdże wszędzie komunikacja

eeeeeee ja tam się często ruszam bez męża. jakbym miała czekać na niego to byśmy zgnili w domu przez 3/4 dnia się kisząc..
a rozmowy prowadzicie na poziomie

[diabli]

https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253 jeśli możecie oddajcie glos na nasza rymowanke. rytual to...kłamstwo ale chcemy niekapek z góry dzięki za każdy klik (chyba nie trzeba się logować. wystarczy przepisac kod z obrazka)

[karolina2121]

Napisane przez deb

Ja jak musiałam sama kąpać to niosłam pustą wanienkę i na 2 razy w garnku wodę przynosiłam a potem tylko wanienkę z wodą odstawiałam na podłogę na bok i mąż jak wracał to zanosił do łazienki. Mi za ciężko wanienkę nosić - przecież nie dość że ciężka to nieporęczna.
Dobrze, że mąż będzie krócej pracował i Ci pomoże

też mi to przeszło przez myśl, ale mały już był taki marudny, że chciałam jak najszybciej przynieść tą wannę i go umyć

Napisane przez salviae

u nas tak samo w wiaderku nosilam, zresszta TZ tez nosi w wiaderku bo ciezko, a pozniej zostawilam ta wanienke i czekala na niego co ja to bede nosci

w domu nie noszę, ale teraz jestem u rodziców i nie miał mi kto pomóc, bo rodzice w pracy

[Magiusa]

Napisane przez diabli

https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253 jeśli możecie oddajcie glos na nasza rymowanke. rytual to...kłamstwo ale chcemy niekapek z góry dzięki za każdy klik (chyba nie trzeba się logować. wystarczy przepisac kod z obrazka)

zagłosowane, super wierszol

[Mysia mysz]

Nie mam kieyd nadrobić ale mignęło mi, że boicie się basenów, komunikacji miejskiej, jazdy samochodem

LASKI ! wyluzujcie !

my łazimy wszędzie na basen, do sklpeu, do kina - mały nie choruje
kąpię się z nim, bo w polu nie robię i spocona jak świnka nie jestem, biorę prysznic przed i siup
jeżdżę z nim sama autem, trudno czasme marudzi, ale inaczej bym w domu zwariowała

tak więc wyluzujcie, bo trza dzieciaki hartować wcześniej czy później wsiądą do autobusu czy wejdą do basenu i tak

ale ja jestem inna moje dziecko przytula się do kota i czasem kudła zje nie wyparzam butelek ani smoczków, ubieram jak siebie i nawet zabawek nie piorę młody ma prawie pół roku i nic mu się nie dzieje

no także wyluzujcie i wyrwijcie się z domu !
i to już !

dobranoc

[kociakZpazurem]

ash hehe nie, w ogóle to mam nadzieję, że mało takich ludzi jest co tak myśli

Magiusa

diabli głos oddany

A co do spotkania to fajnie wam, że tak blisko siebie mieszkacie i możecie się spotykać

karolina żeby brzuszek nie bolał

megusia87 dobry sposób, też wcześniej tak robiłam i nic ją nie wybudzało

[karolina2121]

kochane jakiej firmy było to krzesełko do karmienia z czerwonym kapturkiem? bo nie pamiętam ...

[diabli]

edit fotki wcielo

[megusia87]

W temacie basenów... Ja już w życiu na żaden basen nie pójdę.
Po ostatnim razie - termy w besenovej chwyciłam takie zapalenie pęcherza że ponad pół roku je leczyłam i to z marnym skutkiem.

Jedynie włażę do tego podwórkowego bo wiem że u mnie w domu trypla nikt nie ma a tatuś regularnie chloruje wodę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antoinettee]

UWAGA, UWAGA WYCZYTAŁAM NA FACEBOOKU
http://promobaby.pl/promocja-16773.html

[diabli]

Napisane przez Magiusa

zagłosowane, super wierszol

dzięki.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez karolina2121

kochane jakiej firmy było to krzesełko do karmienia z czerwonym kapturkiem? bo nie pamiętam ...

chicco model polly kolor happy land

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

Nie mam kieyd nadrobić ale mignęło mi, że boicie się basenów, komunikacji miejskiej, jazdy samochodem

LASKI ! wyluzujcie !

my łazimy wszędzie na basen, do sklpeu, do kina - mały nie choruje
kąpię się z nim, bo w polu nie robię i spocona jak świnka nie jestem, biorę prysznic przed i siup
jeżdżę z nim sama autem, trudno czasme marudzi, ale inaczej bym w domu zwariowała

tak więc wyluzujcie, bo trza dzieciaki hartować wcześniej czy później wsiądą do autobusu czy wejdą do basenu i tak

ale ja jestem inna moje dziecko przytula się do kota i czasem kudła zje nie wyparzam butelek ani smoczków, ubieram jak siebie i nawet zabawek nie piorę młody ma prawie pół roku i nic mu się nie dzieje

no także wyluzujcie i wyrwijcie się z domu !
i to już !

dobranoc

No ja się zgadzam, ale już dawno pisałam, że zabawek nie prałam ani razu, smoczka daję raz na ruski rok i jeszcze rzadziej go wyparzam, puzzle na których uprawia swoje koczownicze wędrówki też nie myję, raz na kilka dni przejadę odkurzaczem bo trochę nie mam ochoty by małe paprochy połykał, poza tym nie zmieniam mu 5x dziennie ubranek, rączek nie myję co chwilkę, a na basen w końcu chcemy się zapisać od grudnia skoro z oczkami jest ok

[diabli]

http://demotywatory.pl/4241660

[karolina2121]

Napisane przez diabli

chicco model polly kolor happy land

dzięki