Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[kotka34]

Napisane przez FlightlessBird

trzymam mocno kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie Twoich spraw






za szybko - test nie miał prawa wyjść

ja też mamie pewnie od razu wypaplam

a dlaczego?

nie rozumiem co ma pogrubione do zajścia w ciążę?

no to teraz trzymam kciuki za poniedziałek i za szybkie zagojenie się szyjki




Ja już pokłuta zapłaciłam 100zł Dziś będą wyniki morfologii, TSH, FT3, FT4, Anty-TPO, a prolaktyna za ok 3 dni.
a
Dziewczyny robiłam ok rok temu przeciwciała na różyczkę, wtedy gin powiedziała mi, że mam tyle przeciwciał co na 7-10 lat i waham się czy powtarzać badania teraz?

a nie mam pojecia moze zapytaj gin i zobaczysz co ci powie

[niunia_ona]

Nic mi sie ludzie nie chce ;/ co za pogoda taka do niczego ale jutro do pracy w koncu po dwoch dniach wolnych

[FlightlessBird]

Napisane przez niunia_ona

przypadkiem mi sie pogrubilo nawet nie wiem wybacz

nie, to ja pogrubiłam
tylko nie rozumiem czemu Twoim zdaniem po nocach z Twoim TŻem cudem byłoby gdybyś nie zaszła w ciąże

Napisane przez kotka34

a nie mam pojecia moze zapytaj gin i zobaczysz co ci powie

chyba tak zrobię

[kotka34]

a mi sie spac chce

[niunia_ona]

Napisane przez FlightlessBird

nie, to ja pogrubiłam
tylko nie rozumiem czemu Twoim zdaniem po nocach z Twoim TŻem cudem byłoby gdybyś nie zaszła w ciąże



chyba tak zrobię

no bo tak szalelismy ze byloby dziwnie gdyby nic nie bylo a jeszcze bylo w dni plodne

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez kotka34

a mi sie spac chce

mi tez

[cowie]

Napisane przez niunia_ona

no bo tak szalelismy ze byloby dziwnie gdyby nic nie bylo a jeszcze bylo w dni plodne

Jakby to takie proste było to ten wątek niemiałby racji bytu

[kotka34]

Napisane przez niunia_ona

no bo tak szalelismy ze byloby dziwnie gdyby nic nie bylo a jeszcze bylo w dni plodne

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



mi tez

[niunia_ona]

Napisane przez cowie

Jakby to takie proste było to ten wątek niemiałby racji bytu

no nie wiem jak to jest , bo jest to moja pierwsza w zyciu sytuacja gdy czekam za pozytywnym testem

[manieczka1]

Napisane przez niunia_ona

no bo tak szalelismy ze byloby dziwnie gdyby nic nie bylo a jeszcze bylo w dni plodne

kochana, życzę Ci z całego serca żeby Wam się udało ale to, że szaleliście i to że w dni płodne to wcale nie oznacza, że na 99% będziesz w ciąży na cztery aktywnie starające się pary - udaje się jednej popatrz ile z nas się stara i który to cykl

[kotka34]

Napisane przez cowie

Jakby to takie proste było to ten wątek niemiałby racji bytu

no pewnie zadna z nas by tu nie siedziala bo i po co

[(kicia)]

a ja siedzę na konferencji o owcacch tzn robimy sztuczny tłum bo gdyby nie studenci to było by tu pusto :/
dodatkowo wykład jest po angielsku

[wik_and_ola]

Napisane przez FlightlessBird

zaraziłam Was chyba



TŻ już też idzie do pracy, to zmykam, dopóki łłóżko nagrzane Proszę o kciuki, bo jutro też idę na badania

Trzymam kciuki!

Napisane przez vioris

Witajcie
Nie mam na nic czasu, stresy nadal i nie siedzę zupełnie na wizazu Wybaczcie, że tylko przelecialam trochę co pisałyście, nawet nie do końca.
Jutro o 9.00 sąd. Potem popołudniu odbieramy wyniki tż-ta. Chyba, ze do 18 nie zdążymy, to wtedy dopiero w piątek.
Zapisałam się dziś do ginekologa na 2 grudnia Zobaczymy co tam słychać u mnie. Niestety będzie to już po owulacji, ale chociaż sprawdzimy czy wszystko ok. Trochę mnie pobolewa lewy jajnik co jakiś czas.
Jeszcze jutro mam zebranie u córki w szkole i do tego szkoła muzyczna a rano zawozimy auto do mechanika i te wyniki mamy odebrać Jak ja to jutro wszystko ogarnę to będę wielka.
Już chcę weekend, to spokojnie mam nadzieję Was poczytać dokładnie.
Dobrej nocki


Aaa i kicia wszystkiego naj naj Oczywiście fasoleczki w brzuszku

Biedna , ale jak już wszystko pozałatwiasz to jak miło będzie odpoczywać Powodzenia w sądzie!

Napisane przez maciejka1987

testy... u góry pierwszy, a na dole dzisiejszy... mogłam robić tej samej firmy, ale krecha jest nie znikła czasem w nocy ... ten na dle ma intensywniejszy klor, choć na zdjęciu słabiej widać, ale jest jeszcze świeży No i chciałam przypomnieć, że dziś jest 31 dc a ostatnio miałam cykl 30 dniowy także termin spodziewanej miesiączki dopier dziś

Brawo . Ciąża na bank!

[niunia_ona]

Napisane przez manieczka1

kochana, życzę Ci z całego serca żeby Wam się udało ale to, że szaleliście i to że w dni płodne to wcale nie oznacza, że na 99% będziesz w ciąży na cztery aktywnie starające się pary - udaje się jednej

no wiem przeciez pisalam wczesniej ze nie zyje tym ze jestem w ciazy zyje bardziej tym ze nie bede , bo tak mam w zyciu ze mi zawsze pod gore idzie. Mysle ze i tym razem bedzie tak samo ze nie bedzie tak jak tego chce , no ale dopiero zaczynamy

[manieczka1]

Napisane przez (kicia)

a ja siedzę na konferencji o owcacch tzn robimy sztuczny tłum bo gdyby nie studenci to było by tu pusto :/
dodatkowo wykład jest po angielsku

dobrze, że masz net w telefonie

[cowie]

Napisane przez niunia_ona

no nie wiem jak to jest , bo jest to moja pierwsza w zyciu sytuacja gdy czekam za pozytywnym testem

Za każdym razem przy owulacji i idealnym trafieniu szans na ciążę jest ok 25%

Zobacz nawet w tym programie o in-vitro. Pobierają np 12 dojrzałych jajeczek. Łączą je z wyselekcjonowanym, najbardziej ruchliwym plemnikiem.
A z tych 12 komórek zapładnia się tylko o 6. Z tych 6 ze 3 rozwijają się słabiej.
I jeszcze dochodzi kwestia zagnieżdżenia, odpowiedniego endometrium itd.
To naprawdę jest nie takie hop siup

[niunia_ona]

Napisane przez manieczka1

dobrze, że masz net w telefonie

net w tel dobra sprawa

[Karoloo]

Od 2 dni się kłócę z TŻ nie dość że osobno mieszkamy to jeszcze mnie szantażuje spotkaniami

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez (kicia)

a ja siedzę na konferencji o owcacch tzn robimy sztuczny tłum bo gdyby nie studenci to było by tu pusto :/
dodatkowo wykład jest po angielsku

zapewne bardzo ciekawa konferencja

Napisane przez manieczka1

kochana, życzę Ci z całego serca żeby Wam się udało ale to, że szaleliście i to że w dni płodne to wcale nie oznacza, że na 99% będziesz w ciąży na cztery aktywnie starające się pary - udaje się jednej popatrz ile z nas się stara i który to cykl

no pecha mam jak nic

[(kicia)]

Napisane przez manieczka1

dobrze, że masz net w telefonie

to mnie trochę ratuje na złosc tablet dziś Zostawiłam w domu

[kotka34]

Napisane przez niunia_ona

no wiem przeciez pisalam wczesniej ze nie zyje tym ze jestem w ciazy zyje bardziej tym ze nie bede , bo tak mam w zyciu ze mi zawsze pod gore idzie. Mysle ze i tym razem bedzie tak samo ze nie bedzie tak jak tego chce , no ale dopiero zaczynamy

ja tez bylam swiecie przekonana ze nam sie nie udalo nawet jak szlam po wynik bety to caly czas myslalam ze wynik bedzie negatywny wiec niemartw sie nie tylko ty masz takie mysli ze sie nie udalo

[niunia_ona]

Napisane przez cowie

Za każdym razem przy owulacji i idealnym trafieniu szans na ciążę jest ok 25%

Zobacz nawet w tym programie o in-vitro. Pobierają np 12 dojrzałych jajeczek. Łączą je z wyselekcjonowanym, najbardziej ruchliwym plemnikiem.
A z tych 12 komórek zapładnia się tylko o 6. Z tych 6 ze 3 rozwijają się słabiej.
I jeszcze dochodzi kwestia zagnieżdżenia, odpowiedniego endometrium itd.
To naprawdę jest nie takie hop siup

nic nie powiedzialam ze to takie jest, dlatego mam obawy nawet ze sie boje ze nie bede mogla miec dzieci, ale ja jestem takim typem czlowieka ze zawsze co najgorsze obstawiam, sa to tylko moje obawy ale i wierze ze moze cos byc poprostu. ryzyk fizyk

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Karoloo

Od 2 dni się kłócę z TŻ nie dość że osobno mieszkamy to jeszcze mnie szantażuje spotkaniami

a o co się pokłóciliście? Coś poważnego?

[Karoloo]

Napisane przez cowie

Za każdym razem przy owulacji i idealnym trafieniu szans na ciążę jest ok 25%

Zobacz nawet w tym programie o in-vitro. Pobierają np 12 dojrzałych jajeczek. Łączą je z wyselekcjonowanym, najbardziej ruchliwym plemnikiem.
A z tych 12 komórek zapładnia się tylko o 6. Z tych 6 ze 3 rozwijają się słabiej.
I jeszcze dochodzi kwestia zagnieżdżenia, odpowiedniego endometrium itd.
To naprawdę jest nie takie hop siup

a patole mają po 6 dzieci

[(kicia)]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

zapewne bardzo ciekawa konferencja


no pecha mam jak nic

super hiper i tak do 13.45

[God Of War 20]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

ja po takich tekstach i brakiem jakiegokolwiek zrozumienia ze strony lekarza, który ma nam pomóc zajść w ciążę to bym uciekała. Jak można komuś takiemu zaufać. Ginekolog powinien wszystko wytłumaczyć, być chociaż w miarę delikatny i szanować pacjenta, a nie być gburem co spóźnia się jeszcze na wizyty. A skieroanie na hormony masz, więc możesz je zrobić i sama odebrac i iść juz z nimi do tego dobrego gin

Niestety nie bo te wyniki idą do przychodni ja ich do ręki nie dostane więc tak czy siak nic mi to nie da.
Pozostaje mi pójść do szpitala niech zrobi ta operacje i już. A potem już do niej nie będę chodzić.
Niestety nie mam teraz kasy na prywatna wizyte u gina.

[manieczka1]

a ja porobiłam co miałam w pracy porobić i czekam, bo ma przyjść jeszcze szefowa z jakimiś zadaniami - znając ją przyjdzie godzinę przed końcem mojej pracy i mnie zawali, a ja jutro mam wolne - bo będziemy się pakować, bo w sb ewakuacja na swoje

[kotka34]

Napisane przez Karoloo

Od 2 dni się kłócę z TŻ nie dość że osobno mieszkamy to jeszcze mnie szantażuje spotkaniami

chyba te mieszkanie oddzielnie ma na was negatywny wplyw

[niunia_ona]

Napisane przez kotka34

ja tez bylam swiecie przekonana ze nam sie nie udalo nawet jak szlam po wynik bety to caly czas myslalam ze wynik bedzie negatywny wiec niemartw sie nie tylko ty masz takie mysli ze sie nie udalo

no wlasnie ten strach i obawy sa okropne no ale nic trzeba walczyc
u mnie w okregu znajomych panuje epidemia ciąż aż nie do wiary 8 ciąż w ciągu 3 miesiecy

[cowie]

Napisane przez Karoloo

Od 2 dni się kłócę z TŻ nie dość że osobno mieszkamy to jeszcze mnie szantażuje spotkaniami

Jak to szantażuje Cię spotkaniami?

Napisane przez Karoloo

a patole mają po 6 dzieci

Jakie patole?

[niunia_ona]

Napisane przez Karoloo

a patole mają po 6 dzieci

no wlasnie masakra jak nic. ja znam ludzi nie maja co jesc chudzi sa bardzo , bo nie ma co do garnka wsadzic , maja 4 dzieci a piate w drodze