|
|
#61 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
Reszta relacja jest jak najbardziej ok. |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 219
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Napisałaś, że to były GODZINY spędzone na stronach porno i TYSIĄCE zdjęć. Nie możesz dać sobie wmówić, że to normalne, a jemu za wszelką cenę pokazać, że to jest uzależnienie. Tak jak pisałam wcześniej, poczytaj o uzależnieniach, współuzależnieniach. W wypowiedzi skupiłaś się na grach, a mi się wydaję, że większym problemem jest porno, przecież to wszystko się o to rozchodzi. Hasłował, chował, wstydził się gier? Na pewno nie. Moim zdaniem, w przeciwieństwie do większości wypowiedzi receptą nie jest rozstanie. Należy mu pomóc, wspierać, dać zrozumienie, na tym polega związek ALE tyko pod jednym warunkiem: Jeżeli on sam przyzna się do problemu, zapiszę się na terapię i będzie chciał wszystko naprawić.
PS. moja wypowiedź odnosi się do tego konkretnego przypadku, w każdym innym w którym występuje uzależnienie np od alkoholu oraz współuzależnienie i szkody są dużo większe nie mogłoby być mowy o braku rozstania. Edytowane przez kas0 Czas edycji: 2013-11-20 o 14:05 |
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
bo ja na twoim miejscu bym nie chciala. 28 lat mezczyzna a jazdy na poziomie nastolatka. kto sie obraza na 5 dni, ucieka z chaty, nie odpisuje... przeciez on w ogole mial w d* ze sie bedziesz martwic... a ty jeszcze za nim do domu pojechalas... zachowuje sie straszniechamsko i niedojrzale, zupelnie go to dyskwalifikuje jako powaznego partnera/ojca dziecka. poza tym ma problem z grami i pornosami. |
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
Oczywiście, że nie wiem co będzie później, jak będzie wyglądało nasze życie razem i do jakich ustaleń dojdziemy. Ale też nie potrafię się odkochać, odstawić 2 lata na bok i podziękować bez tak właściwie żadnej rozmowy od czasu zdarzenia. Bo odkąd wyszedł rozmawialiśmy raz, gdzie ja beczałam a on nie wiedział co mówić. Każdy z nas ma jakieś problemy, gdyby był moim mężem i wyszłoby na jaw, że gra w gry po nocach to powinnam wziąć z nim rozwód? |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
Problemem jest też to, że nie wiesz czy czasem nie miał więcej do okrycia, tylko do tego "więcej" nie dotarłaś. Problemem jest jego zachowanie obecne, czyli odcinanie się, uciekanie, nie odzywanie się. Olanie tego, że się martwisz i nie wiesz na czym stoisz, olanie rozmowy, komunikacji. Zwalanie winy na Ciebie. Wiesz, do psychologa powinien ewentualnie on iść SAM, skoro uważasz, że jakieś tam jego problemy wynikają ze zrąbanego dzieciństwa. Bo to on ma tu najpoważniejsze problemy, a tych się raczej nie przerobi na terapii dla par. To jest inny rodzaj terapii. Na terapię dla par można iść dodatkowo, ale nie odpuszczając indywidualnej. |
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
Choć zaraz, czekaj, on się gdzieś zakitrał i chwilowo odmawia rozmowy? Każdy z nas ma jakieś problemy. Rzecz w tym - jak się je rozwiązuje. I jak ktoś, zamiast siąść i porozmawiać, wychodzi z domu i zapada się pod ziemię, to się pakuje jego rzeczy i wysyła kurierem do domu rodzinnego, zmienia zamki i żyje dalej szczęśliwie. Może miał obsrane dzieciństwo, może koledzy w podstawówce go przezywali, może ma złą pracę, może za mało zarabia - whatever. Nic nie tłumaczy takich brewerii, jakie wyprawia. Czy histeria z powodu komputera, kolekcjonowanie słitfoci z gołym zadem, granie zamiast spędzania czasu z partnerką są powodami do rozstania, każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Natomiast na pewno powodem do rozstania jest taki komunikacyjny fakap, jaki Twój chłopiec uskutecznia. Sorry, to nie są metody, którymi rozwiązuje się konflikty. I za to należy wystawić mu manatki na klatkę schodową albo na śmietnik. Związki są dla dorosłych ludzi. Tu nie ma miejsca na relację dziecko - dorosły, w którą popadasz, kiedy zaczynasz te jego wygłupy usprawiedliwiać. Może mieć dowolnie dużo za uszami, ale od tego jest dorosły, żeby ogarnąć się, pójść na terapię i przepracować sprawę od podstaw. Nie można wejść w zdrowy związek z kimś, kto wymaga opieki, kogo trzeba traktować jak dziecko. No nie da. Przecież Ty opisałaś jakiś kompletnie toksyczny przelot. Chcesz mieć tak dalej, ino mocniej? Pies trącał te gry i pornosajty - przecież wy zwyczajnie nie umiecie ze sobą rozmawiać, nie umiecie się komunikować. On może sobie być niewidzialnym różowym jednorożcem, nie tylko introwertykiem - ale jak urządza takie brewerie to należy mu się kopniak w rzyć na do widzenia i tyle. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-11-20 o 14:53 |
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
porno to maly pikus jezeli ci nie przeszkadza. ale do reszty mojej wypowiedzi juz sie autorko nie odnioslas... |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Chcę mu dać czas na przemyślenia, żeby on coś zrozumiał sam niż gdy ja mu coś ładuje do głowy. Ten tydzień teraźniejszy był ustalony bo powiedziałam, że jak chce niech znika, ale ja nie będę czekać tylko zachowywać się tak jakbym była wolna i ma się z tym liczyć. Te 5 dni - hmm. to wyglądało tak, że on mi napisał smsa, że z nami koniec, wrócił zaczął brać swoje rzeczy a ja powiedziałam, że jak zamierza teraz wyjść to nie ma do czego wracać i wyrzuciłam jego wszystkie ubrania na podłogę każąc mu to zabrać. I wyszedł bez słowa.
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
jestes mloda i dopiero sie rozkrecasz. nie ma sie co pchac w taki zwiazek. co z tego ze 2 lata? sama piszesz ze natluklas mu do glowy a cos opornie idzie mu zrozumienie czegokolwiek. to nie jest zachowanie doroslego mezczyzny. plus on byc moze ma wiecej na sumieniu niz tysiace pornosow... |
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
Sama jestem współuzależnioną. Od pół roku w trakcie terapii. Poznałam wiele osób współuzależnionych: dzieci, żon, partnerek, mężów. Jedni odchodzą od partnerów, drudzy nie. Decyzja jest ich i żadna nie jest zła. Autorko, pisałaś, że on nie widzi problemu. Racjonalizuje problem używając zwrotów typu "Każdy tak robi." Na Twoim miejscu sama poszukałabym poradni dla osób uzależnionych i współuzależnionych. Poszłabym na spotkanie ze specjalistą jako ja - współuzależniona. Pomocy możesz szukać nawet w poradniach uzależnień od alkoholu. Psychologiczne mechanizmy uzależnień, z tego co wiem, w uzależnieniach od substancji i uzależnieniach behawioralnych (np. od komputera) są takie same. Porozmawiasz ze specjalistą, zrozumiesz jak to wygląda. |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 550
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Cytat:
![]() kto normalny by wziął rozwód/rozstał się tylko dlatego że nie może grac po nocach i oglądać pornoli????? Nikt... choć.... czekaj... TWÓJ TŻ!
__________________
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Jeśli miłość Twojego życia nie dostrzega nic nienormalnego w swoim zachowaniu i tego, że Cię krzywdzi, to zostają Ci dwa wyjścia: albo zaakceptować to, że woli obejrzeć pornosa od seksu z Tobą na żywo (co jest co najmniej upokarzające), albo nie zaakceptować i zażądać A) zmiany zachowania B) rozstania. Pierwsze będzie bardzo trudne, jeśli nie nierealne, natomiast drugie - myślę, że skoro facetowi do szczęścia potrzebny jest głównie pornos, zgodzi się bez trudu. Przeszkadzasz mu tylko w realizowaniu jego "pasji".
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
Twoj pierwszy post w tym watku w inny sposob (gorszy) przedstwia sytuacje, a twoje kolejne posty z drugiej strony watku, przestawiaja sytuacje troche inaczej (lepiej). Z tego co przeczytalam na drugiej stronie, moze nie jest tak zle i jest jeszcze jakas nadzieja, na normalmny zwiazek z ta osoba.
__________________
Marseille 2014 http://www.youtube.com/watch?v=fNdpsOBWbc8# Marseille Capitale Européenne du Sport 2017 https://www.youtube.com/watch?v=ZFhJPOJDLPA Gipsy K http://www.youtube.com/watch?v=xUZpoogW_40 Cantique gitan http://www.youtube.com/watch?v=bPwHF_9hE8U |
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"
No ale ja nie rozumiem, w waszym związku zaczeły się problemy, facet nie uprawia z tobą seksu, traktuje cie przedmiotowo, w dodatku jest uzależniony od komputera i pornografii ,połowe swojego życia spędza w sieci. A gdy się tego dowiedziałas,to zarzucił ci że nie szanujesz jego prywatnosc i jesteś niedorozwojem
![]() NO I CO Z TEGO że to zrobiłas? W takich okolicznościach miałaś pełne prawo do tego, poza tym to jak się zachowałaś,nie jest kluczownym problemem ,tylko to co dzieje się z twoim TŻ. Gdyby on sam zdawał sobie sprawę że jest uzależniony i chciał sobie w jakiś sposób pomóc i faktycznie zaczął działac w tym kierunku dla dobra waszego związku ,to nie rozstałabym się z nim. Tylko pomogła mu w tej trudnej sytuacji, wiadomo że to jest choroba i bardzo ciężko człowiekowi z tego wyjsc. Ale facet sam musi chciec ,jakaś terapia ,psycholog bez jego wysiłku do żadnych zmian nie dojdzie. Ale wydaje mi się że facet wgl nie zdaje sobie sprawy z wagi problemu i sam już myśli o rozstaniu. Jeżeli on tak stawia sprawę, to nie widzę wgl żadnych szans na uratowanie tego zwiazku, sama nic na to nie poradzisz. Zwalił na ciebie całą winę i dobrze mu z tym. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.















