"Zniszczyłaś nasz związek" - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-20, 13:47   #61
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Facet prezentuje pewne cechy uzależnienia, a Ty kilka cech współuzależnienia.
On:
- poświęcanie większości wolnego czasu na kompa, życie kręci się wokół komputera - mimo szkodliwych następstw
- ukrywanie się (hasła itp)
- ciągi (granie kilka dni)
- typowe dla uzależnienia mechanizmy obronne (np. szukanie winy w Tobie)
- zaniedbywanie relacji z bliskimi (z Tobą)
- agresywne odzywki, gdy mówisz, co znalazłaś sprzątając
Ty:
- nadkontrola
- nadodpowiedzialność

Oczywiście zdiagnozować może specjalista po badaniu. Wypisałam to, co zauważyłam.

Jeśli byście mieli być razem, to postanowienie "Zaczynamy od nowa" nic nie da. Po tygodniu, miesiący, pół roku wszystko wróci. Potrzebne jest leczenie, pomoc dla niego i dla Ciebie. Pytanie, czy oprócz tego uzależnienia resztę rzeczy w Waszej relacji odbierasz na tyle, żeby trwać przy tym.
Chce iść z nim do psychologa jeżeli dojdziemy do jakiekolwiek konsensu, tylko jak do tego doprowadzić gdy on uważa, że to jest normalne - oglądanie zdjęć i granie sobie, i jego zdaniem ja robię aferę bo do kina ze mną nie poszedł bądź na spacer.

Reszta relacja jest jak najbardziej ok.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:01   #62
kas0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 219
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Napisałaś, że to były GODZINY spędzone na stronach porno i TYSIĄCE zdjęć. Nie możesz dać sobie wmówić, że to normalne, a jemu za wszelką cenę pokazać, że to jest uzależnienie. Tak jak pisałam wcześniej, poczytaj o uzależnieniach, współuzależnieniach. W wypowiedzi skupiłaś się na grach, a mi się wydaję, że większym problemem jest porno, przecież to wszystko się o to rozchodzi. Hasłował, chował, wstydził się gier? Na pewno nie. Moim zdaniem, w przeciwieństwie do większości wypowiedzi receptą nie jest rozstanie. Należy mu pomóc, wspierać, dać zrozumienie, na tym polega związek ALE tyko pod jednym warunkiem: Jeżeli on sam przyzna się do problemu, zapiszę się na terapię i będzie chciał wszystko naprawić.


PS. moja wypowiedź odnosi się do tego konkretnego przypadku, w każdym innym w którym występuje uzależnienie np od alkoholu oraz współuzależnienie i szkody są dużo większe nie mogłoby być mowy o braku rozstania.

Edytowane przez kas0
Czas edycji: 2013-11-20 o 14:05
kas0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:11   #63
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Chce iść z nim do psychologa jeżeli dojdziemy do jakiekolwiek konsensu, tylko jak do tego doprowadzić gdy on uważa, że to jest normalne - oglądanie zdjęć i granie sobie, i jego zdaniem ja robię aferę bo do kina ze mną nie poszedł bądź na spacer.

Reszta relacja jest jak najbardziej ok.
znaczy jednak nadal z nim chcesz byc?

bo ja na twoim miejscu bym nie chciala. 28 lat mezczyzna a jazdy na poziomie nastolatka. kto sie obraza na 5 dni, ucieka z chaty, nie odpisuje... przeciez on w ogole mial w d* ze sie bedziesz martwic...

a ty jeszcze za nim do domu pojechalas...

zachowuje sie straszniechamsko i niedojrzale, zupelnie go to dyskwalifikuje jako powaznego partnera/ojca dziecka.

poza tym ma problem z grami i pornosami.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:35   #64
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
znaczy jednak nadal z nim chcesz byc?

bo ja na twoim miejscu bym nie chciala. 28 lat mezczyzna a jazdy na poziomie nastolatka. kto sie obraza na 5 dni, ucieka z chaty, nie odpisuje... przeciez on w ogole mial w d* ze sie bedziesz martwic...

a ty jeszcze za nim do domu pojechalas...

zachowuje sie straszniechamsko i niedojrzale, zupelnie go to dyskwalifikuje jako powaznego partnera/ojca dziecka.

poza tym ma problem z grami i pornosami.
Nie wiesz, na pierwszy naszym życiowym zakręcie, gdy pojawił się problem do rozwiązania powiem nara i podziękuje. A później napiszę książkę pod tytułem "Absurd rozpadu mojego związku".

Oczywiście, że nie wiem co będzie później, jak będzie wyglądało nasze życie razem i do jakich ustaleń dojdziemy. Ale też nie potrafię się odkochać, odstawić 2 lata na bok i podziękować bez tak właściwie żadnej rozmowy od czasu zdarzenia. Bo odkąd wyszedł rozmawialiśmy raz, gdzie ja beczałam a on nie wiedział co mówić.

Każdy z nas ma jakieś problemy, gdyby był moim mężem i wyszłoby na jaw, że gra w gry po nocach to powinnam wziąć z nim rozwód?
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:46   #65
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Chce iść z nim do psychologa jeżeli dojdziemy do jakiekolwiek konsensu, tylko jak do tego doprowadzić gdy on uważa, że to jest normalne - oglądanie zdjęć i granie sobie, i jego zdaniem ja robię aferę bo do kina ze mną nie poszedł bądź na spacer.

Reszta relacja jest jak najbardziej ok.
Reszta relacji jest ok? Chyba nie bardzo, bo przecież problemem nie jest samo to, że on gra czy że siedzi przy kompie, ale to, że się ukrywa, broni, jest agresywny jak tkniesz jego kompa, wmawia Ci jakieś zaburzenia psychiczne i manipuluje Tobą. To są problemy, ewentualne uzależnienie od gry moim zdaniem to pikuś przy tym wszystkim.

Problemem jest też to, że nie wiesz czy czasem nie miał więcej do okrycia, tylko do tego "więcej" nie dotarłaś.

Problemem jest jego zachowanie obecne, czyli odcinanie się, uciekanie, nie odzywanie się. Olanie tego, że się martwisz i nie wiesz na czym stoisz, olanie rozmowy, komunikacji. Zwalanie winy na Ciebie.

Wiesz, do psychologa powinien ewentualnie on iść SAM, skoro uważasz, że jakieś tam jego problemy wynikają ze zrąbanego dzieciństwa. Bo to on ma tu najpoważniejsze problemy, a tych się raczej nie przerobi na terapii dla par. To jest inny rodzaj terapii.
Na terapię dla par można iść dodatkowo, ale nie odpuszczając indywidualnej.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:52   #66
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Nie wiesz, na pierwszy naszym życiowym zakręcie, gdy pojawił się problem do rozwiązania powiem nara i podziękuje. A później napiszę książkę pod tytułem "Absurd rozpadu mojego związku".

Oczywiście, że nie wiem co będzie później, jak będzie wyglądało nasze życie razem i do jakich ustaleń dojdziemy. Ale też nie potrafię się odkochać, odstawić 2 lata na bok i podziękować bez tak właściwie żadnej rozmowy od czasu zdarzenia. Bo odkąd wyszedł rozmawialiśmy raz, gdzie ja beczałam a on nie wiedział co mówić.

Każdy z nas ma jakieś problemy, gdyby był moim mężem i wyszłoby na jaw, że gra w gry po nocach to powinnam wziąć z nim rozwód?
ej, ale jak chcesz go usprawiedliwić, przytulić do piersi i zaopiekować się biedactwem, bo Ty taka silna i dojrzała, to przecież droga wolna.

Choć zaraz, czekaj, on się gdzieś zakitrał i chwilowo odmawia rozmowy?

Każdy z nas ma jakieś problemy. Rzecz w tym - jak się je rozwiązuje. I jak ktoś, zamiast siąść i porozmawiać, wychodzi z domu i zapada się pod ziemię, to się pakuje jego rzeczy i wysyła kurierem do domu rodzinnego, zmienia zamki i żyje dalej szczęśliwie. Może miał obsrane dzieciństwo, może koledzy w podstawówce go przezywali, może ma złą pracę, może za mało zarabia - whatever. Nic nie tłumaczy takich brewerii, jakie wyprawia.

Czy histeria z powodu komputera, kolekcjonowanie słitfoci z gołym zadem, granie zamiast spędzania czasu z partnerką są powodami do rozstania, każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Natomiast na pewno powodem do rozstania jest taki komunikacyjny fakap, jaki Twój chłopiec uskutecznia. Sorry, to nie są metody, którymi rozwiązuje się konflikty. I za to należy wystawić mu manatki na klatkę schodową albo na śmietnik.

Związki są dla dorosłych ludzi. Tu nie ma miejsca na relację dziecko - dorosły, w którą popadasz, kiedy zaczynasz te jego wygłupy usprawiedliwiać. Może mieć dowolnie dużo za uszami, ale od tego jest dorosły, żeby ogarnąć się, pójść na terapię i przepracować sprawę od podstaw. Nie można wejść w zdrowy związek z kimś, kto wymaga opieki, kogo trzeba traktować jak dziecko. No nie da.

Przecież Ty opisałaś jakiś kompletnie toksyczny przelot. Chcesz mieć tak dalej, ino mocniej? Pies trącał te gry i pornosajty - przecież wy zwyczajnie nie umiecie ze sobą rozmawiać, nie umiecie się komunikować. On może sobie być niewidzialnym różowym jednorożcem, nie tylko introwertykiem - ale jak urządza takie brewerie to należy mu się kopniak w rzyć na do widzenia i tyle.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2013-11-20 o 14:53
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 15:03   #67
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ej, ale jak chcesz go usprawiedliwić, przytulić do piersi i zaopiekować się biedactwem, bo Ty taka silna i dojrzała, to przecież droga wolna.

Choć zaraz, czekaj, on się gdzieś zakitrał i chwilowo odmawia rozmowy?

Każdy z nas ma jakieś problemy. Rzecz w tym - jak się je rozwiązuje. I jak ktoś, zamiast siąść i porozmawiać, wychodzi z domu i zapada się pod ziemię, to się pakuje jego rzeczy i wysyła kurierem do domu rodzinnego, zmienia zamki i żyje dalej szczęśliwie. Może miał obsrane dzieciństwo, może koledzy w podstawówce go przezywali, może ma złą pracę, może za mało zarabia - whatever. Nic nie tłumaczy takich brewerii, jakie wyprawia.

Czy histeria z powodu komputera, kolekcjonowanie słitfoci z gołym zadem, granie zamiast spędzania czasu z partnerką są powodami do rozstania, każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Natomiast na pewno powodem do rozstania jest taki komunikacyjny fakap, jaki Twój chłopiec uskutecznia. Sorry, to nie są metody, którymi rozwiązuje się konflikty. I za to należy wystawić mu manatki na klatkę schodową albo na śmietnik.

Związki są dla dorosłych ludzi. Tu nie ma miejsca na relację dziecko - dorosły, w którą popadasz, kiedy zaczynasz te jego wygłupy usprawiedliwiać. Może mieć dowolnie dużo za uszami, ale od tego jest dorosły, żeby ogarnąć się, pójść na terapię i przepracować sprawę od podstaw. Nie można wejść w zdrowy związek z kimś, kto wymaga opieki, kogo trzeba traktować jak dziecko. No nie da.

Przecież Ty opisałaś jakiś kompletnie toksyczny przelot. Chcesz mieć tak dalej, ino mocniej? Pies trącał te gry i pornosajty - przecież wy zwyczajnie nie umiecie ze sobą rozmawiać, nie umiecie się komunikować. On może sobie być niewidzialnym różowym jednorożcem, nie tylko introwertykiem - ale jak urządza takie brewerie to należy mu się kopniak w rzyć na do widzenia i tyle.
Dzięki za radę, jest dla mnie cenna. On nie chce rozmawiać póki co, ale pomimo wszystko odczekam te kilka i zobaczę co ma mi do powiedzenia. Może cokolwiek sensownego wtedy ustalimy, dojdziemy do jakiś wniosków całej tej chorej sytuacji. Bądź co bądź, stres i stracone kilogramy musiałby mi porządnie wynagrodzić, inaczej mam to gdzieś.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 15:04   #68
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Nie wiesz, na pierwszy naszym życiowym zakręcie, gdy pojawił się problem do rozwiązania powiem nara i podziękuje. A później napiszę książkę pod tytułem "Absurd rozpadu mojego związku".

Oczywiście, że nie wiem co będzie później, jak będzie wyglądało nasze życie razem i do jakich ustaleń dojdziemy. Ale też nie potrafię się odkochać, odstawić 2 lata na bok i podziękować bez tak właściwie żadnej rozmowy od czasu zdarzenia. Bo odkąd wyszedł rozmawialiśmy raz, gdzie ja beczałam a on nie wiedział co mówić.

Każdy z nas ma jakieś problemy, gdyby był moim mężem i wyszłoby na jaw, że gra w gry po nocach to powinnam wziąć z nim rozwód?
ale gry to maly pikus.

porno to maly pikus jezeli ci nie przeszkadza.

ale do reszty mojej wypowiedzi juz sie autorko nie odnioslas...
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 15:16   #69
LaVitaBella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
ale gry to maly pikus.

porno to maly pikus jezeli ci nie przeszkadza.

ale do reszty mojej wypowiedzi juz sie autorko nie odnioslas...
Chcę mu dać czas na przemyślenia, żeby on coś zrozumiał sam niż gdy ja mu coś ładuje do głowy. Ten tydzień teraźniejszy był ustalony bo powiedziałam, że jak chce niech znika, ale ja nie będę czekać tylko zachowywać się tak jakbym była wolna i ma się z tym liczyć. Te 5 dni - hmm. to wyglądało tak, że on mi napisał smsa, że z nami koniec, wrócił zaczął brać swoje rzeczy a ja powiedziałam, że jak zamierza teraz wyjść to nie ma do czego wracać i wyrzuciłam jego wszystkie ubrania na podłogę każąc mu to zabrać. I wyszedł bez słowa.
LaVitaBella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 15:20   #70
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Chcę mu dać czas na przemyślenia, żeby on coś zrozumiał sam niż gdy ja mu coś ładuje do głowy. Ten tydzień teraźniejszy był ustalony bo powiedziałam, że jak chce niech znika, ale ja nie będę czekać tylko zachowywać się tak jakbym była wolna i ma się z tym liczyć. Te 5 dni - hmm. to wyglądało tak, że on mi napisał smsa, że z nami koniec, wrócił zaczął brać swoje rzeczy a ja powiedziałam, że jak zamierza teraz wyjść to nie ma do czego wracać i wyrzuciłam jego wszystkie ubrania na podłogę każąc mu to zabrać. I wyszedł bez słowa.

jestes mloda i dopiero sie rozkrecasz. nie ma sie co pchac w taki zwiazek. co z tego ze 2 lata?

sama piszesz ze natluklas mu do glowy a cos opornie idzie mu zrozumienie czegokolwiek. to nie jest zachowanie doroslego mezczyzny.

plus on byc moze ma wiecej na sumieniu niz tysiace pornosow...
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 18:45   #71
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Reszta relacji jest ok? Chyba nie bardzo, bo przecież problemem nie jest samo to, że on gra czy że siedzi przy kompie, ale to, że się ukrywa, broni, jest agresywny jak tkniesz jego kompa, wmawia Ci jakieś zaburzenia psychiczne i manipuluje Tobą. To są problemy, ewentualne uzależnienie od gry moim zdaniem to pikuś przy tym wszystkim.
Tylko to co wyżej opisałaś to są właśnie TYPOWE objawy uzależnienie. I nie, nie bronię go. Chcę zwrócić uwagę że on ma problem, co nie jest jednoznaczne z tym, że Autorka ma przy nim trwać. A odnośnie pomocy psychiatry i psychologa to powinni iść oboje, ale osobno, każdy pracować nad sobą.

Sama jestem współuzależnioną. Od pół roku w trakcie terapii. Poznałam wiele osób współuzależnionych: dzieci, żon, partnerek, mężów. Jedni odchodzą od partnerów, drudzy nie. Decyzja jest ich i żadna nie jest zła.

Autorko, pisałaś, że on nie widzi problemu. Racjonalizuje problem używając zwrotów typu "Każdy tak robi." Na Twoim miejscu sama poszukałabym poradni dla osób uzależnionych i współuzależnionych. Poszłabym na spotkanie ze specjalistą jako ja - współuzależniona. Pomocy możesz szukać nawet w poradniach uzależnień od alkoholu. Psychologiczne mechanizmy uzależnień, z tego co wiem, w uzależnieniach od substancji i uzależnieniach behawioralnych (np. od komputera) są takie same. Porozmawiasz ze specjalistą, zrozumiesz jak to wygląda.
Classic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-21, 12:34   #72
magd102
Rozeznanie
 
Avatar magd102
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 550
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Cytat:
Napisane przez LaVitaBella Pokaż wiadomość
Każdy z nas ma jakieś problemy, gdyby był moim mężem i wyszłoby na jaw, że gra w gry po nocach to powinnam wziąć z nim rozwód?
Strasznie mi się to podoba

kto normalny by wziął rozwód/rozstał się tylko dlatego że nie może grac po nocach i oglądać pornoli?????

Nikt...

choć....

czekaj...

TWÓJ TŻ!
__________________

„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”


magd102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-21, 19:27   #73
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Jeśli miłość Twojego życia nie dostrzega nic nienormalnego w swoim zachowaniu i tego, że Cię krzywdzi, to zostają Ci dwa wyjścia: albo zaakceptować to, że woli obejrzeć pornosa od seksu z Tobą na żywo (co jest co najmniej upokarzające), albo nie zaakceptować i zażądać A) zmiany zachowania B) rozstania. Pierwsze będzie bardzo trudne, jeśli nie nierealne, natomiast drugie - myślę, że skoro facetowi do szczęścia potrzebny jest głównie pornos, zgodzi się bez trudu. Przeszkadzasz mu tylko w realizowaniu jego "pasji".
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-22, 10:46   #74
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

Twoj pierwszy post w tym watku w inny sposob (gorszy) przedstwia sytuacje, a twoje kolejne posty z drugiej strony watku, przestawiaja sytuacje troche inaczej (lepiej). Z tego co przeczytalam na drugiej stronie, moze nie jest tak zle i jest jeszcze jakas nadzieja, na normalmny zwiazek z ta osoba.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-22, 11:21   #75
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: "Zniszczyłaś nasz związek"

No ale ja nie rozumiem, w waszym związku zaczeły się problemy, facet nie uprawia z tobą seksu, traktuje cie przedmiotowo, w dodatku jest uzależniony od komputera i pornografii ,połowe swojego życia spędza w sieci. A gdy się tego dowiedziałas,to zarzucił ci że nie szanujesz jego prywatnosc i jesteś niedorozwojem
NO I CO Z TEGO że to zrobiłas? W takich okolicznościach miałaś pełne prawo do tego, poza tym to jak się zachowałaś,nie jest kluczownym problemem ,tylko to co dzieje się z twoim TŻ.


Gdyby on sam zdawał sobie sprawę że jest uzależniony i chciał sobie w jakiś sposób pomóc i faktycznie zaczął działac w tym kierunku dla dobra waszego związku ,to nie rozstałabym się z nim.
Tylko pomogła mu w tej trudnej sytuacji, wiadomo że to jest choroba i bardzo ciężko człowiekowi z tego wyjsc.
Ale facet sam musi chciec ,jakaś terapia ,psycholog bez jego wysiłku do żadnych zmian nie dojdzie.


Ale wydaje mi się że facet wgl nie zdaje sobie sprawy z wagi problemu i sam już myśli o rozstaniu.
Jeżeli on tak stawia sprawę, to nie widzę wgl żadnych szans na uratowanie tego zwiazku, sama nic na to nie poradzisz.
Zwalił na ciebie całą winę i dobrze mu z tym.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.