Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[t_89]

Napisane przez ladanseuse14

lap kawalek

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

to co papuga i gorgulek (?) skalpel?

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------



kochana tu najmniejszy rozm. to 10/12 więc przypuszczam, że chodzi o cm http://www.hm.com/pl/product/18169?article=18169-A ale mogę się mylić

ale piękna sukienka!!!!!!!!!! tylko czemu taka droga?!?!?! http://www.hm.com/pl/product/23459?article=23459-A

właśnie ostatnio miałam pisać o tej kiecy,że szkoda,że nie ma białej.byłaby na chrzest.

Napisane przez matallewar

Ja trochę umiem strony robić, a poza tym jestem grafikiem i marketingowcem Sporo mu ogarniam


Encia też ma 9 cm


Ja dziś robiłam total fitness z Tomkiem, jutro może Skalpel, chociaż Ewa średnio mi się widzi Ale znudziły mnie już te ćwiczenia, co robię

i jaki masz rozmiar utków na chrzest?

my uznaliśmy,że jej stopy wyglądały na początku na wielkie,bo była chudzina.teraz ma proporcje

Napisane przez misia332

mozesz nie mieć w ogóle okresu i mieć wzdęty brzuch, tylko musisz się sprężyć, to mozesz zdążysz do 6.01.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Ej laseczki, kto odpadł z bod ??

No Wojtek. Szkoda,bo mi się podobalo jego mieszkanie, bez względu na to,czy wyglądało jak developerka
Mi się z kolei styl Magdy i Pawła nie podoba i oni nie wygrają. Dlaczego?Bo nie wzbudzają współczucia.

Napisane przez Madziuchna27

Witajcie kochane!
Soorki, że nie było mnie tak długo - od 2 dni , ale jakieś urwanie głowy przechodzimy. Co usiądę i pocytuję Was - a jak zwykle mam tyle do powiedzenia - to zaraz Julek domaga się uwagi mamy i nici z wizażu

Wymyśliłam, że Julek ma nietolerancję laktozy, więc jesteśmy na etapie oczekiwania na wyniki badań. Oby były pomyślne Już teraz odciągam laktatorem przed karmieniem trochę mleka, ale nie wiem, jak dużo powinnam spuszczać Któraś wie?
Nocki mijają różnie. Ostatnio spał i był bez jedzenia prawie 8 h - aż go obudziłam o 6.15 A ostatniej nocy zasnął dopiero o 1 i obudził się o 5, więc bez szału Musieliśmy pobrać siuśki do badań i TŻ o 7 powiózł do laboratorium, a ja od rana czaiłam się na kupcię, wygrzebałam z pampa i sru do laboratorium. W sobotę lub w poniedziałek mają być wyniki testu Kerrego.

W ogóle jak pojechałam dziś do miasta, to T. została z Julkiem. Poprasowała, pozmywała jakieś gary, odkurzyła, zmyła podłogę i przygotowała obiad Wracam i mówię: Mamo, tak dajesz mi to zrozumienia, że mam brudno w mieszkaniu. A ona: Tak, tzn. nie Ech, nie ma co - jak Julek śpi to ja wolę serial już wizaż od odkurzania



Sorki, że tak późno O taki: http://www.novamed. pl/inhalator-pneumatyczno-tlokowy-medel-easy (usuń spację przed pl )



Mój nie zaśnie przy karuzelce No way Tylko u mamusi na rękach lub ewentualnie w foteliku sam. i wtedy już w nim śpi, np. na środku kuchni A propos kąpieli to dziś zjadł przed, a po już nie, bo pół godziny później już spał, na siłę nie chciałam karmić, więc nie wiem, o której się obudzi



Super



U nas A. trzymał Julka na rękach. Wózek to trochę lipa, skoro mamy takie małe dzieci, więc można je potrzymać



Każdy z nim rozmawiałam, np. położna, lekarka, mówili: Tylko, broń Boże, nie wsadzać w pupę żadnego termometru Pół czopka glicerynowego załatwi sprawę.



My braliśmy buciki 10 cm i był mały kłopot ze zmieszczeniem weń stópki przez grubą skarpetę, więc trzeba było założyć cieńsze

Haha niezła T

Mi też mówili,że nie wsadzać termometru, tylko pół czopka. U nas dzisiaj zalatwił sprawę, jest ok

Dzięki za odp

[t_89]

nie wiem czy kogos interesuje ale ja mam sukienke na chrzest na wymiane lub sprzedaz

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez butterfly20

Dodinha już kilka dziewczyn o tym pisało,jeśli to sporadyczne to się nie martw


Wyjdę zaraz z siebie. Zmierzyłam młodej stopę pod kątem jakichś bucików na chrzest (normalnie nie mam zamiaru jej kupowac,ale na taką okazję chciałam jakieś kaciowate balerinki). Stopa ma 9cm. I znalazłam fajne butki to tam piszą,że wkładka 9 cm to na 12 miesięcy.To bzdury,czy młoda ma ogromną stopę?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

w tę sobotę będzie Kevin!!!

ja mierzylam ostatnio mojemu z tego samego powodu i moj ma ok. 10 cm... wiec stopa ok

Napisane przez Natala84

pokaż jakie


kochana, przekręć go w łóżeczku o 180 stopni, noś na zmiane na prawym i lewym ręku i jak najrzadziej pionizuj


Hania też jutro 4 miesiące
i jeszcze zapomniałaś dodać że rączki się spotkały i ślicznie je trzyma w linii środkowej a to też bardzo ważna i fajna umiejętność
słodki Staś

to ktore mi tu ktoras z was wkleila dziekuje zielono-niebieskie...spodobalo sie mnie i sponsorowi
http://allegro.pl/krzeselko-do-karmi...692500018.html

Napisane przez Madziuchna27

Witajcie kochane!
Soorki, że nie było mnie tak długo - od 2 dni , ale jakieś urwanie głowy przechodzimy. Co usiądę i pocytuję Was - a jak zwykle mam tyle do powiedzenia - to zaraz Julek domaga się uwagi mamy i nici z wizażu

Wymyśliłam, że Julek ma nietolerancję laktozy, więc jesteśmy na etapie oczekiwania na wyniki badań. Oby były pomyślne Już teraz odciągam laktatorem przed karmieniem trochę mleka, ale nie wiem, jak dużo powinnam spuszczać Któraś wie?
Nocki mijają różnie. Ostatnio spał i był bez jedzenia prawie 8 h - aż go obudziłam o 6.15 A ostatniej nocy zasnął dopiero o 1 i obudził się o 5, więc bez szału Musieliśmy pobrać siuśki do badań i TŻ o 7 powiózł do laboratorium, a ja od rana czaiłam się na kupcię, wygrzebałam z pampa i sru do laboratorium. W sobotę lub w poniedziałek mają być wyniki testu Kerrego.

W ogóle jak pojechałam dziś do miasta, to T. została z Julkiem. Poprasowała, pozmywała jakieś gary, odkurzyła, zmyła podłogę i przygotowała obiad Wracam i mówię: Mamo, tak dajesz mi to zrozumienia, że mam brudno w mieszkaniu. A ona: Tak, tzn. nie Ech, nie ma co - jak Julek śpi to ja wolę serial już wizaż od odkurzania



Sorki, że tak późno O taki: http://www.novamed. pl/inhalator-pneumatyczno-tlokowy-medel-easy (usuń spację przed pl )



Mój nie zaśnie przy karuzelce No way Tylko u mamusi na rękach lub ewentualnie w foteliku sam. i wtedy już w nim śpi, np. na środku kuchni A propos kąpieli to dziś zjadł przed, a po już nie, bo pół godziny później już spał, na siłę nie chciałam karmić, więc nie wiem, o której się obudzi



Super



U nas A. trzymał Julka na rękach. Wózek to trochę lipa, skoro mamy takie małe dzieci, więc można je potrzymać



Każdy z nim rozmawiałam, np. położna, lekarka, mówili: Tylko, broń Boże, nie wsadzać w pupę żadnego termometru Pół czopka glicerynowego załatwi sprawę.



My braliśmy buciki 10 cm i był mały kłopot ze zmieszczeniem weń stópki przez grubą skarpetę, więc trzeba było założyć cieńsze

dziekuje jeszcze nie zdarzylam ogarnac tego tematu wiec jest w sama pore w ogole to mam ostatnio tyle tematow ze nie wyrabiam na zakretach....

mnie z tym wozkiem nie chodzi o nasza wygode tylko o to zeby mlodemu zimno nie bylo... no ale pozyjemy zobaczymy w ogole powiedzialam ze jak w polsce bedzie snieg to ja nie jade

[misia332]

Napisane przez Asiek84

hello

witam sie z domku i chyba napiszę że NARESZCIE

: smikolaj2:

Madziuchna powiem Ci tak, tutaj w szpitalu czekają aż dziecku smółka odejdzie sama po porodzie, a tam gdzie pracowałam zawsze wkładałyśmy w pupkę termometr przy pierwszej kąpieli i ładnie sama wychodziła, mi się tutaj babrało prawie całą noc, a maluszek się męczył.
Druga sprawa. Ja np. w domu z lekarstw dla dziecka mam tylko espumisan i paracetamol, a w aptece nic nie dostanę bez recepty dla małego dziecka i uwierz mi, że wolałabym włożyć końcówkę tego termometra niż patrzeć jak się maluch męczy.

Ja wiem, że sie nie powinno i wiem, że to stara szkoła, tak samo jak kawałek mydełka. I oczywiście się z tym zgadzam, ale są czasem takie sytuacje, że inaczej się nie da

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

mnie z tym wozkiem nie chodzi o nasza wygode tylko o to zeby mlodemu zimno nie bylo... no ale pozyjemy zobaczymy w ogole powiedzialam ze jak w polsce bedzie snieg to ja nie jade

a mój trzepnięty mąż na ten śnieg się cieszy najbardziej, jak małe dziecko.... co śniegu nie widziało.

[pszczoua]

Wkurzylam sie na TZ... Po pierwsze mial po pracy jechac po Dady z promocji. Wczoraj napisalam mu karteczke z lista zakupow na ktorej napisalam Dady 3 w kartonie za 50zl. Wreczajac mu ta kartke jeszcze mowie ze w promocji sa tylko te w kartonach i te ma mi przywiezc i w zadnym wypadku nie ma brac tych w zwyklej paczce. Zgadnijcie jakie przywiozl? Do tego probowal mi wcisnac ze o niczym mu nie mowilam. Tak wlasnie mnie slucha...

Druga sytuacja. Ustalalismy ze jego obowiazkiem jest kapiel malego. Kapiemy zawsze o 19. A on zalegl sobie na sofie w salonie i spal od 18.30 do teraz W miedzyczasie chodzilam do niego i pytalam czy moze juz zrobic wode, slyszalam tylko za chwile. Po godzinie sie wkurzylam i sama Julka wykapalam... Potem chcialam isc pod prysznic wiec pytam czy moge mu malego zostawic i pojde pod prysznic na co odpowiedzial z mina jakby mu sie krzywda dziala ze nie wie. Wkurzylam sie i zostawilam mu placzacego Julka a sama poszlam sie wykapac. Juz to widze jakbym ja sobie taka drzemke uciela i zostawila go z malym. W weekend odciagam mleko i tak wlasnie zrobie tlumaczac sie zmeczeniem. Niech sobie radzi...

I nie chodzi mi o to ze jest tak zawsze, generalnie chetnie zajmuje sie malym, ale dzisiaj przegial i musialam sie wyzalic

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

a mój trzepnięty mąż na ten śnieg się cieszy najbardziej, jak małe dziecko.... co śniegu nie widziało.

ja też się śniegu nie mogę doczekać

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez pszczoua

Wkurzylam sie na TZ... Po pierwsze mial po pracy jechac po Dady z promocji. Wczoraj napisalam mu karteczke z lista zakupow na ktorej napisalam Dady 3 w kartonie za 50zl. Wreczajac mu ta kartke jeszcze mowie ze w promocji sa tylko te w kartonach i te ma mi przywiezc i w zadnym wypadku nie ma brac tych w zwyklej paczce. Zgadnijcie jakie przywiozl? Do tego probowal mi wcisnac ze o niczym mu nie mowilam. Tak wlasnie mnie slucha...

Druga sytuacja. Ustalalismy ze jego obowiazkiem jest kapiel malego. Kapiemy zawsze o 19. A on zalegl sobie na sofie w salonie i spal od 18.30 do teraz W miedzyczasie chodzilam do niego i pytalam czy moze juz zrobic wode, slyszalam tylko za chwile. Po godzinie sie wkurzylam i sama Julka wykapalam... Potem chcialam isc pod prysznic wiec pytam czy moge mu malego zostawic i pojde pod prysznic na co odpowiedzial z mina jakby mu sie krzywda dziala ze nie wie. Wkurzylam sie i zostawilam mu placzacego Julka a sama poszlam sie wykapac. Juz to widze jakbym ja sobie taka drzemke uciela i zostawila go z malym. W weekend odciagam mleko i tak wlasnie zrobie tlumaczac sie zmeczeniem. Niech sobie radzi...

I nie chodzi mi o to ze jest tak zawsze, generalnie chetnie zajmuje sie malym, ale dzisiaj przegial i musialam sie wyzalic

komuś się należy zimny prysznic

[Natala84]

Napisane przez ladanseuse14

Natala widzę, że Ty też wypatrujesz spadku wagi jeśli mogę zapytać - co robisz? ćwiczysz, dietujesz (oczywiście w miarę rozsądku przy KP) ... ?

staram się 3mac dietę matki karmiącej, czyli unikam słodyczy (choć niemal codziennie coś slodkiego wszamę), nie jem nic smażonego, tłustego
z cwiczeń - wczoraj pierwszy raz zrobiłam 8 min abs i 8 min legs. może się zdobędę żeby dziś też zrobic

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez pszczoua

Wkurzylam sie na TZ... Po pierwsze mial po pracy jechac po Dady z promocji. Wczoraj napisalam mu karteczke z lista zakupow na ktorej napisalam Dady 3 w kartonie za 50zl. Wreczajac mu ta kartke jeszcze mowie ze w promocji sa tylko te w kartonach i te ma mi przywiezc i w zadnym wypadku nie ma brac tych w zwyklej paczce. Zgadnijcie jakie przywiozl? Do tego probowal mi wcisnac ze o niczym mu nie mowilam. Tak wlasnie mnie slucha...

Druga sytuacja. Ustalalismy ze jego obowiazkiem jest kapiel malego. Kapiemy zawsze o 19. A on zalegl sobie na sofie w salonie i spal od 18.30 do teraz W miedzyczasie chodzilam do niego i pytalam czy moze juz zrobic wode, slyszalam tylko za chwile. Po godzinie sie wkurzylam i sama Julka wykapalam... Potem chcialam isc pod prysznic wiec pytam czy moge mu malego zostawic i pojde pod prysznic na co odpowiedzial z mina jakby mu sie krzywda dziala ze nie wie. Wkurzylam sie i zostawilam mu placzacego Julka a sama poszlam sie wykapac. Juz to widze jakbym ja sobie taka drzemke uciela i zostawila go z malym. W weekend odciagam mleko i tak wlasnie zrobie tlumaczac sie zmeczeniem. Niech sobie radzi...

I nie chodzi mi o to ze jest tak zawsze, generalnie chetnie zajmuje sie malym, ale dzisiaj przegial i musialam sie wyzalic

moj tez czesto tak mnie slucha faceci...

[t_89]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728085
hej tu mam ubranka chetnie wymienie lub sprzedam bo mi zalegaja sa jak nowe

[ladanseuse14]

czemu buty zimowe są takie drogie?!
potrzebuję na cito buty, bo teraz jadę do Wawy i ma być mróz i będę stać na tych dworcach itp.
poza tym nie mam butów no ale te ceny

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Natala84

staram się 3mac dietę matki karmiącej, czyli unikam słodyczy (choć niemal codziennie coś slodkiego wszamę), nie jem nic smażonego, tłustego
z cwiczeń - wczoraj pierwszy raz zrobiłam 8 min abs i 8 min legs. może się zdobędę żeby dziś też zrobic

zatem trzymam kciuki!
a to prawda, że dieta matki karmiącej jest rewelka no i motywacja jaka!

[misia332]

Napisane przez pszczoua

Wkurzylam sie na TZ... Po pierwsze mial po pracy jechac po Dady z promocji. Wczoraj napisalam mu karteczke z lista zakupow na ktorej napisalam Dady 3 w kartonie za 50zl. Wreczajac mu ta kartke jeszcze mowie ze w promocji sa tylko te w kartonach i te ma mi przywiezc i w zadnym wypadku nie ma brac tych w zwyklej paczce. Zgadnijcie jakie przywiozl? Do tego probowal mi wcisnac ze o niczym mu nie mowilam. Tak wlasnie mnie slucha...

Druga sytuacja. Ustalalismy ze jego obowiazkiem jest kapiel malego. Kapiemy zawsze o 19. A on zalegl sobie na sofie w salonie i spal od 18.30 do teraz W miedzyczasie chodzilam do niego i pytalam czy moze juz zrobic wode, slyszalam tylko za chwile. Po godzinie sie wkurzylam i sama Julka wykapalam... Potem chcialam isc pod prysznic wiec pytam czy moge mu malego zostawic i pojde pod prysznic na co odpowiedzial z mina jakby mu sie krzywda dziala ze nie wie. Wkurzylam sie i zostawilam mu placzacego Julka a sama poszlam sie wykapac. Juz to widze jakbym ja sobie taka drzemke uciela i zostawila go z malym. W weekend odciagam mleko i tak wlasnie zrobie tlumaczac sie zmeczeniem. Niech sobie radzi...

I nie chodzi mi o to ze jest tak zawsze, generalnie chetnie zajmuje sie malym, ale dzisiaj przegial i musialam sie wyzalic

boshhhe tym chłopom to chyba mózg na sen zimowy zapada.


Motyl masz racje nie wygra Magda z Pawłem, wygra Ewa z Kamilem, bo na to naciska Gosia.
Mi sie tam styl Wojtka podobał, mieszkanie dla ojca z dwoma córkami. A Gor ma dla mnie beznadziejna, to łóżko o ten okap w kuchni...

[Madziuchna27]

Napisane przez misia332

: smikolaj2:

Madziuchna powiem Ci tak, tutaj w szpitalu czekają aż dziecku smółka odejdzie sama po porodzie, a tam gdzie pracowałam zawsze wkładałyśmy w pupkę termometr przy pierwszej kąpieli i ładnie sama wychodziła, mi się tutaj babrało prawie całą noc, a maluszek się męczył.
Druga sprawa. Ja np. w domu z lekarstw dla dziecka mam tylko espumisan i paracetamol, a w aptece nic nie dostanę bez recepty dla małego dziecka i uwierz mi, że wolałabym włożyć końcówkę tego termometra niż patrzeć jak się maluch męczy.

Ja wiem, że sie nie powinno i wiem, że to stara szkoła, tak samo jak kawałek mydełka. I oczywiście się z tym zgadzam, ale są czasem takie sytuacje, że inaczej się nie da

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



a mój trzepnięty mąż na ten śnieg się cieszy najbardziej, jak małe dziecko.... co śniegu nie widziało.

Misia, wiem, że tak się robi, tylko to takie nieludzkie mi się wydaje Nie bierz mojego posta do siebie, bo każda z nas wie najlepiej, jak zajmować się swoim dzidziusiem

Napisane przez pszczoua

Wkurzylam sie na TZ... Po pierwsze mial po pracy jechac po Dady z promocji. Wczoraj napisalam mu karteczke z lista zakupow na ktorej napisalam Dady 3 w kartonie za 50zl. Wreczajac mu ta kartke jeszcze mowie ze w promocji sa tylko te w kartonach i te ma mi przywiezc i w zadnym wypadku nie ma brac tych w zwyklej paczce. Zgadnijcie jakie przywiozl? Do tego probowal mi wcisnac ze o niczym mu nie mowilam. Tak wlasnie mnie slucha...

Druga sytuacja. Ustalalismy ze jego obowiazkiem jest kapiel malego. Kapiemy zawsze o 19. A on zalegl sobie na sofie w salonie i spal od 18.30 do teraz W miedzyczasie chodzilam do niego i pytalam czy moze juz zrobic wode, slyszalam tylko za chwile. Po godzinie sie wkurzylam i sama Julka wykapalam... Potem chcialam isc pod prysznic wiec pytam czy moge mu malego zostawic i pojde pod prysznic na co odpowiedzial z mina jakby mu sie krzywda dziala ze nie wie. Wkurzylam sie i zostawilam mu placzacego Julka a sama poszlam sie wykapac. Juz to widze jakbym ja sobie taka drzemke uciela i zostawila go z malym. W weekend odciagam mleko i tak wlasnie zrobie tlumaczac sie zmeczeniem. Niech sobie radzi...

I nie chodzi mi o to ze jest tak zawsze, generalnie chetnie zajmuje sie malym, ale dzisiaj przegial i musialam sie wyzalic

Mów mi jeszcze! To też ulubione wytłumaczenie mojego A. A jak mu mówię, że mówiłam, więc on na to: Ty dużo mówisz, ja się wyłączam

[pszczoua]

To widze ze nie tylko moj tak ma... Ehh...

Samba, sliczne krzeselko Chcialabym takie dla Julka. My dostalismy na chrzciny ale szczerze mowiac wolalabym sama wybrac bo moze i jest solidne ale nie podoba mi sie wizualnie za bardzo... Do tego jakies kolory nie te ma, fioletowo zielone jest z hipopotamem i mi bardziej dla.dziewczynki pasuje...

[misia332]

Madziuchna ale luzik , ja napisałam tylko jak to wygląda. A to smółka ciągnąca się z pupki mojego Dzięciołka mnie przerażała wtedy.

Żadna z nas przecież nie pozwoli się męczyć maluszkowi i stara mu się ulżyć.

Moje dziecko zasnęło o 17.30, w czasie kąpania spało i nadal śpi. Chyba go obudzę na szamę.

[pszczoua]

O sprawdzilam model - baby design pepe

[ja :)]

Hej

Na początek tylko o sobie, ale zaraz lecę nadrabiać.
Stawiam wszystkim piwo bezalkoholowe lub dla mogących to z procentami (na mnie już czeka karmi w lodówce ) z okazji miesiąca Poli i urodzin mojej mamy
Pola już nie jest noworodkiem a niemowlaczkiem Kolejny etap przed nami
Z tej okazji byłyśmy u pediatry. Osłuchala malutką, zbadała brzuszek i bioderka, uszka, oczy gardełko - wszystko pięknie. Bolący brzuszek niestety musimy przeczekać, mamy kropelki, ale wiele więcej nie da się zrobić. Z mało fajnych (acz nie niebezpiecznych rzeczy) wyskoczył nam trądzik niemowlęcy na buźce i ciemieniucha ale nie na głowie a na rzęsach i na lewej brwi Ma samo przejść - jest taka delikatna na szczęście.
Pola urosła nam pięknie Przez 2.5 tygodnia przybrała 785 gramów, urosła 3cm, a główk urosła 1.8 cm Więc Pola waży już 4685g (1kg od wagi urodzeniowej przybrała) i mierzy 56cm i 38cm w główce Chyba jest nieźle. A strasznie się martwiłam bo karmie ją tylko swoim mlekiem od pierwszej godziny jej życia i wszysc w rodzinie mnie straszyli, że nic z tego nie będzie. Także jestem z siebie dumna i nie mam już żadnych wyrzutów sumienia że żrem jak świnka, bo widać wszystko idzie w pokarm

Dodatkowo byłam usunąć pieprza, bo strasznie mi urósł w ciąży. Martwiłam się, że może jest jakiś złośliwy i co prawda dopiero wysłali do badania, ale lekarz powiedział że wygląda w porządku i na 99% to łagodna zmiana. Tyle, że mnie teraz doopa podwójnie napitala, bo raz że od kości ogonowe a dwa, że od wyciętego pieprza (tak - właśnie tam mi urósł )

Dobra, lecę nadrabiać co tam naskrobałyście póki Pola jest z babcią na spacerku

I do skoku rozwojowego 5tego tyg - łącze się w bólu, moja też zaczęła lekko szaleć

[ladanseuse14]

muszę znaleźć jakiś looserów, którzy dołożą mi się do butów w ramach przedwczesnego prezentu urodzinowego (mam za 3 tyg.) tylko Dawid nie jest dobrym pomysłem, bo wszystko z jednego budżetu

[ja :)]

Napisane przez Madziuchna27

Mów mi jeszcze! To też ulubione wytłumaczenie mojego A. A jak mu mówię, że mówiłam, więc on na to: Ty dużo mówisz, ja się wyłączam

Mój też tak czasem mówi - albo, że weryfikuje informacje i wyłapuje tylko te najważniejsze bo wszystkich nie może zapamiętać

[papuga_69]

Napisane przez Asiek84

Wychodzimy do domku

[ladanseuse14]

w Kuchennych Rewolucjach sos kurkowo-śmietanowy z koperkiem !!!

[papuga_69]

Napisane przez agravka

Papuga, jak nauka smoka?moja właśnie pięknie zassala nuka,choć wcześniej nim plula... Właśnie zasnela że smokiemzobaczymy ile pospi...

Misiu, jak się czujesz?







Ten drugi komplet mi się podoba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Co to jest ta boiogaja?wiem że probiotyk,Ale co daje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawo
Dziś kurier przyniósł butelkę NUK'a którą zamówiłam więc przystąpiliśmy do nauki. Kupiłam mu Nestle NAN i nie przeszkadza mu ten smak, jednak nie zassał butelki, bawił się nią i wypychał językiem ale i tak zrobił postęp Będziemy codziennie ćwiczyć i wierzę że już niedługo się nauczy

[Madziuchna27]

Napisane przez misia332

Moje dziecko zasnęło o 17.30, w czasie kąpania spało i nadal śpi. Chyba go obudzę na szamę.

Mój zasnął zaraz po kąpieli parę minut po 20 i go nie nakarmiłam, a jadł o 18.45, więc też się zastanawiam nad pobudką, ale chyba spasuję i poczekam na rozwój wydarzeń

Napisane przez ja :)

Hej

Na początek tylko o sobie, ale zaraz lecę nadrabiać.
Stawiam wszystkim piwo bezalkoholowe lub dla mogących to z procentami (na mnie już czeka karmi w lodówce ) z okazji miesiąca Poli i urodzin mojej mamy
Pola już nie jest noworodkiem a niemowlaczkiem Kolejny etap przed nami
Z tej okazji byłyśmy u pediatry. Osłuchala malutką, zbadała brzuszek i bioderka, uszka, oczy gardełko - wszystko pięknie. Bolący brzuszek niestety musimy przeczekać, mamy kropelki, ale wiele więcej nie da się zrobić. Z mało fajnych (acz nie niebezpiecznych rzeczy) wyskoczył nam trądzik niemowlęcy na buźce i ciemieniucha ale nie na głowie a na rzęsach i na lewej brwi Ma samo przejść - jest taka delikatna na szczęście.
Pola urosła nam pięknie Przez 2.5 tygodnia przybrała 785 gramów, urosła 3cm, a główk urosła 1.8 cm Więc Pola waży już 4685g (1kg od wagi urodzeniowej przybrała) i mierzy 56cm i 38cm w główce Chyba jest nieźle. A strasznie się martwiłam bo karmie ją tylko swoim mlekiem od pierwszej godziny jej życia i wszysc w rodzinie mnie straszyli, że nic z tego nie będzie. Także jestem z siebie dumna i nie mam już żadnych wyrzutów sumienia że żrem jak świnka, bo widać wszystko idzie w pokarm

Dodatkowo byłam usunąć pieprza, bo strasznie mi urósł w ciąży. Martwiłam się, że może jest jakiś złośliwy i co prawda dopiero wysłali do badania, ale lekarz powiedział że wygląda w porządku i na 99% to łagodna zmiana. Tyle, że mnie teraz doopa podwójnie napitala, bo raz że od kości ogonowe a dwa, że od wyciętego pieprza (tak - właśnie tam mi urósł )

Dobra, lecę nadrabiać co tam naskrobałyście póki Pola jest z babcią na spacerku

I do skoku rozwojowego 5tego tyg - łącze się w bólu, moja też zaczęła lekko szaleć

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Ktoś mi zwędził na All fajny kombinezon z ReKids używany Poszukuję czegoś, bo ten 68 z 5 10 15 jest za duży

Z dobrych info: Julek alias Koksik alias ludzik Michelin waży już 6 kg

[ladanseuse14]

ja wszystkiego dobrego dla Poli!

[papuga_69]

Muszę się wam pochwalić dziś pierwszy raz wyszłam z Antkiem na spacer ale bez wózka ubrałam go ciepło i przypięłam do siebie w nosidełku. Poszliśmy na pocztę, do sklepu a na końcu do lasu do którego już dawno chciałam się wybrać ale z wózkiem nie da rady.

[ja :)]

Napisane przez tassia

wlasnie wrocilismy z kolejnej chustowej wyprawy na krakowski rynek i co?
i zalatwilismy chrzest

poszlam do.ksiedza (starego jak swiat)
i.mowie ze.mamy dwa problemy
1. jestem.niewierzaca, 2. ksiadz z naszej parafii nie wyrazil zgody na chrzest plaplapla

ksiadz: uhum, to przejdzmy do prawdziwych problemow. kiedy chrzcimy maluszka?

musimy jedynie podpisac kartke ze wychowamy dziecko w wartosciach chrzescijanskich i nie bedziemy utrudniac mu chodzenia do kosciola


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Super ksiądz. Szkoda, że coraz mniej takich.

Napisane przez your Angel

Misia, mój mały tak czasem ma, że wariuje przy cycku, wtedy go podnoszę, momencik przytulam, pogadam uspokajająco i albo zmieniam pozycję karmienia, albo cycek. Działa.

Moja też wariuje od wczoraj. 5 min possie i nagle przestaje jej się podobać. Więc robie to co Ty i po chwili zazwyczaj przechodzi. Albo odkładam całkiem i za godzinę znów jest głodna Z tym, że ja nie zmieniam piersi bo jedno karmienie to tylko jedna pierś u mnie

Napisane przez kahunia

Czesc Mamusie

Dawno sie nie odzywalam, bo nie bylo jak, nie umiem pisac z mala na rekach ale za to czytam Was regularnie

U nas fajnie Malutkiej we wtorek stuknal miesiac z dnia na dzien coraz fajniejsza jest Obecnie lezy w lozeczku i ma frajde z karuzeli

Poza tym jest mala przylepa i najchetniej to na raczkach.. no ale co zrobic, nie odmawiam jej bo nie potrafie zreszta lubie ja tulic

Jedyny problem jaki mamy to ulewanie czasami chlusnie tak, ze ona jest do przebrania i ja tez. Lozeczko ma podniesione, odbijam ja, staram sie nie przebierac po karmieniu, bo wtedy bankowo uleje.. Czasami zdarza sie ze godzine po karmieniu mi chlusnie Macie jeszcze jakies sposoby na to? Bo juz nie wiem... Pediatra mowila jeszcze zeby malymi porcjami ja karmic no o tak staram sie robic, tylko jak ja odrywam od cyca albo butelki to jest ryk wielki wiec ciezko to stosowac..

O.. dziecku karuzelka sie znudzila, wiec zmykam ja zabawiac

hej Cieszę się, że u Was wszystko ok. Ulewaniem się tak bardzo nie przejmuj jeśli mała ładnie przybiera - niektóre dzieci podobno tak mają. Moja też sporo chlustala przez kilka dni a później samo przeszło i teraz tylko tak ociupinke co zapomni połknąć albo jak czkawke dostanie zanim ją zdąże do pionu wziać.

Napisane przez pszczoua

Kahunia nie umiem Ci doradzic bo moj Julek ulal od urodzenia tylko 3 razy w czym 2 jak mial duzy katar...

Nie uwierzycie... Wczoraj sie zalilam ze Julek nie chce lezyc na brzuszku a teraz mam taki widok... Spi

Moja dziś w nocy strasznie marudzila na gazy i brzuszek, więc wzięłam ją do siebie na klate położyłam na brzuchu i tak kimałyśmy z 2h - pomogło Ale normalnie na brzuchu samej to boje jej się położyć jeszcze..

Napisane przez tassia

moj podobnie...
-smieci wyniesie pod warunkiem ze spakuje tak ze sie o nie potknie
-jedzenie to temat rzeka...ostatnio wydal 100zł w dwa dni na jedzenie pomimo ze mu robilam sniadanie do pracy... na co wydał??? na batoniki białkowe:/ (12 sztuk zjadl w 3 dni w sumie)... jak zrobie sniadanie to czesto nie wezmie...
- we wrzesniu poprosiłam ze z racji tego ze bede sie wiecej zajmowac domem i dzieckiem to prosze go, zeby mial jeden obowiazek: samochod! zmiana opon, sprawdzenie oleju, myjnia, przeglad + naprawy
w minionym tygodniu sama pojechałam na przeglad po 2 miesiaca jazdy autem bez przegladu, zakupilam nowe opony zimowe, zaliczylam mechanika bo mam cos zepsutego z uszczelka i cieknie woda do srodka...
bo koles sie na autach nie zna... i co mnie to k. obchodzi? ja sie nie znam na dzieciach a musze sie nauczyc obsługi..


powiem tyle... FACECI...

O tak - mój to samo. Musze spakować i postawić pod drzwiami wyjściowymi to weźmie w drodze do pracy. No ale cóż, nie pojmiemy nigdy tych istot do końca Na szczęście o samochód dba niemal tak jak o mnie, więc zawsze wszystko zrobione na czas.

Napisane przez m.a.r.t.a

Co do ulewania . Moja w ogóle nie ulewa, no może ze 2 razy ale to z przejedzenia. Dzisiaj dostałam tel od położnej środowiskowej, że do mnie wpadnie po podpis, że była u mnie na wizytach. Ubrałam się w bluzkę szaro/pomarańczowo/białą-dopiero co z prania. Postanowiłam małą przed wizytą nakarmić, przebrać. Wzięłam ją na odbicie na rączki. Z racji tego, że nie ulewa, dodatkowo nie podkładamy pieluszki. Chodzę z nią radośnie po mieszkaniu. Słyszę delikatne bekanie, za chwile coś porządniejszego. Zadowolona miałam już ją odłożyć do rożka, ale coś poczułam na łydce . Patrze, a tam coś białego mi cieknie . Patrzę na małą, a ta uśmiechnięta cała umorusana. Spojrzałam na swoje plecy w lustrze i zamarłam. Cała łopatka obżygana . Córkę szybko wyczyściłam, dzwoni domofon! Położna! Pobiegłam do łazienki zmoczyłam bluzke wodą z kranu, ale nie zdążyłam dokończyć. Na szczęście mlekowe plamy zlały mi się z bluzką i na pierwszy rzut oka nic nie było widać, w dodatku to na plecach, ale jak pech to pech!

Mała psotnik

Napisane przez bojatoja

Mój mąż zajmuje się też wszystkimi rachunkami. Zakupy różnie, albo ja albo on. Samochód to oczywiście tż, nawet mi tankuje Przy Filipie dużo pomaga
Sprzątam zazwyczaj ja bo on od rana do wieczora w pracy. Jak weekend ma wolny to zabieramy się razem za porządki.
Śniadania czy kolacje robimy sobie wspólnie, ktoś np. robi herbate czy smaruje kanapki itp.
Ogólnie jak coś trzeba załatwić i dzwonić to robi to tż, bo bardziej wygadany.

U mnie to samo. Rachunki, załatwianie, rezerwacje - wszystko robi TZ. Ja nie lubie bo zawsze mnie ktoś podkurzy przez tel I gotować też lubi i albo mi pomaga albo sam coś pichci. Ale do sprzątania ma dwie lewe ręce i ogólnie z niego niezły bałaganiarz a ja zkolei pedantka do przesady więc tym bardziej mnie to wkurza

[ladanseuse14]

od dzisiaj w TESCO Pampersy Midi rozm. 3, 132 szt. za 61 zł! (46 gr./szt.)

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

właśnie ostatnio miałam pisać o tej kiecy,że szkoda,że nie ma białej.byłaby na chrzest.



i jaki masz rozmiar utków na chrzest?

my uznaliśmy,że jej stopy wyglądały na początku na wielkie,bo była chudzina.teraz ma proporcje



No Wojtek. Szkoda,bo mi się podobalo jego mieszkanie, bez względu na to,czy wyglądało jak developerka
Mi się z kolei styl Magdy i Pawła nie podoba i oni nie wygrają. Dlaczego?Bo nie wzbudzają współczucia.



Haha niezła T

Mi też mówili,że nie wsadzać termometru, tylko pół czopka. U nas dzisiaj zalatwił sprawę, jest ok

Dzięki za odp

9,5 cm ale mamy robione na zamowienie, na szydelku.

[ja :)]

Napisane przez ladanseuse14

ja wszystkiego dobrego dla Poli!

Pola dziękuje

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez papuga_69

Muszę się wam pochwalić dziś pierwszy raz wyszłam z Antkiem na spacer ale bez wózka ubrałam go ciepło i przypięłam do siebie w nosidełku. Poszliśmy na pocztę, do sklepu a na końcu do lasu do którego już dawno chciałam się wybrać ale z wózkiem nie da rady.

Super wyprawa

[gorgulek]

Napisane przez Asiek84

hello

witam sie z domku i chyba napiszę że NARESZCIE

Napisane przez misia332

a mój trzepnięty mąż na ten śnieg się cieszy najbardziej, jak małe dziecko.... co śniegu nie widziało.

Spoko, ponoć śniegu ma prawie nie być

Napisane przez ja :)

Hej

Na początek tylko o sobie, ale zaraz lecę nadrabiać.
Stawiam wszystkim piwo bezalkoholowe lub dla mogących to z procentami (na mnie już czeka karmi w lodówce ) z okazji miesiąca Poli i urodzin mojej mamy
Pola już nie jest noworodkiem a niemowlaczkiem Kolejny etap przed nami
Z tej okazji byłyśmy u pediatry. Osłuchala malutką, zbadała brzuszek i bioderka, uszka, oczy gardełko - wszystko pięknie. Bolący brzuszek niestety musimy przeczekać, mamy kropelki, ale wiele więcej nie da się zrobić. Z mało fajnych (acz nie niebezpiecznych rzeczy) wyskoczył nam trądzik niemowlęcy na buźce i ciemieniucha ale nie na głowie a na rzęsach i na lewej brwi Ma samo przejść - jest taka delikatna na szczęście.
Pola urosła nam pięknie Przez 2.5 tygodnia przybrała 785 gramów, urosła 3cm, a główk urosła 1.8 cm Więc Pola waży już 4685g (1kg od wagi urodzeniowej przybrała) i mierzy 56cm i 38cm w główce Chyba jest nieźle. A strasznie się martwiłam bo karmie ją tylko swoim mlekiem od pierwszej godziny jej życia i wszysc w rodzinie mnie straszyli, że nic z tego nie będzie. Także jestem z siebie dumna i nie mam już żadnych wyrzutów sumienia że żrem jak świnka, bo widać wszystko idzie w pokarm

Dodatkowo byłam usunąć pieprza, bo strasznie mi urósł w ciąży. Martwiłam się, że może jest jakiś złośliwy i co prawda dopiero wysłali do badania, ale lekarz powiedział że wygląda w porządku i na 99% to łagodna zmiana. Tyle, że mnie teraz doopa podwójnie napitala, bo raz że od kości ogonowe a dwa, że od wyciętego pieprza (tak - właśnie tam mi urósł )

Dobra, lecę nadrabiać co tam naskrobałyście póki Pola jest z babcią na spacerku

I do skoku rozwojowego 5tego tyg - łącze się w bólu, moja też zaczęła lekko szaleć

Napisane przez Madziuchna27

Z dobrych info: Julek alias Koksik alias ludzik Michelin waży już 6 kg

Pokaż ten co masz.