Jesień się kończy, zima zaczyna, niech w naszych brzuszkach zamieszka dziecina -cz.9

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

Muffinki i sernik : do tortow nie mam zdrowia

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Hmm ja mam świetny przepis na biszkopta nie ma bata, żeby nie wyszedł. I tym samym upiekłam w tym roku na swoje urodziny (pomimo, że był wtedy straszny upał ) potem kolejny na 1 rocznicę ślubu i dzisiaj kolejny. Ale nie powiem, że to po części robiłam dla siebie bo mam ochotę na torcik Aj i serniczek by się zjadło

[God Of War 20]

Dzisiaj sex story

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez zubi89

Hmm ja mam świetny przepis na biszkopta nie ma bata, żeby nie wyszedł. I tym samym upiekłam w tym roku na swoje urodziny (pomimo, że był wtedy straszny upał ) potem kolejny na 1 rocznicę ślubu i dzisiaj kolejny. Ale nie powiem, że to po części robiłam dla siebie bo mam ochotę na torcik Aj i serniczek by się zjadło

Piekarki ja to nie mam do tego ani ochoty ani co... sernika nie lubie za specjalnie, ogolnie placki to tak czasami jak mnie najdzie ochota

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

Dzisiaj sex story

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------


Piekarki ja to nie mam do tego ani ochoty ani co... sernika nie lubie za specjalnie, ogolnie placki to tak czasami jak mnie najdzie ochota

God mam w domu 3 dziamdziaki, które co chwile się domagają ciasta więc pieczemy z mamcią co 2 tygodnie.

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Hmm ja mam świetny przepis na biszkopta nie ma bata, żeby nie wyszedł. I tym samym upiekłam w tym roku na swoje urodziny (pomimo, że był wtedy straszny upał ) potem kolejny na 1 rocznicę ślubu i dzisiaj kolejny. Ale nie powiem, że to po części robiłam dla siebie bo mam ochotę na torcik Aj i serniczek by się zjadło

Jeszcze upiec to spoko ale potem pokroic zeby bylo rowno to o matko to samo ze strojeniem

Sklerotyczka zapomniałam proszku bo pieczenia kupic

Boli mnie lekko brzuch na @ ale tak leciutko

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[Elfka86]

Hej ja dziś tylko Was czytam

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

Jeszcze upiec to spoko ale potem pokroic zeby bylo rowno to o matko to samo ze strojeniem

Sklerotyczka zapomniałam proszku bo pieczenia kupic

Boli mnie lekko brzuch na @ ale tak leciutko

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Zacznij się przyzwyczajać ja do dziś mam te bóle ale na początku były mocniejsze a teraz czuję je troszkę wyżej bo już pod pępkiem i są lżejsze.

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Zacznij się przyzwyczajać ja do dziś mam te bóle ale na początku były mocniejsze a teraz czuję je troszkę wyżej bo już pod pępkiem i są lżejsze.

Tak jest psze Pani
Z kobietą w stanie blogoslawionym sie nie dyskutuje

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[God Of War 20]

Napisane przez zubi89

God mam w domu 3 dziamdziaki, które co chwile się domagają ciasta więc pieczemy z mamcią co 2 tygodnie.

To wiele wyjaśnia

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez Elfka86

Hej ja dziś tylko Was czytam

Wstyd

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

Tak jest psze Pani
Z kobietą w stanie blogoslawionym sie nie dyskutuje

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie

[cowie]

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

[zubi89]

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

Rzeczywiście na @ trochę za szybko. Ja i kicia nigdy nie miałyśmy plamień przed @ ale w jednym cyklu zdarzyło się więc takie sytuacje są możliwe lecz u Ciebie trochę na @ za szybko. Z drugiej strony jesteś pierwszy cykl po....więc nie wiem co Ci mam powiedzieć

[agnieszkaK]

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

cowie poczekaj, wiadomo, to może być implantacja, co by znaczyło, że znowu za pierwszym strzałem sie Wam udało, byłoby super, czyli ,że wszystko jest ok i to plamienie jest naturalne może trwać chyba nawet tydzień, ja bym nie brała tabletek sama od siebie,ale nie wiem, tym bardziej jak to nie wypływa na wkładkę tylko jest na papierze.

[zubi89]

Napisane przez agnieszkaK

cowie poczekaj, wiadomo, to może być implantacja, co by znaczyło, że znowu za pierwszym strzałem sie Wam udało, byłoby super, czyli ,że wszystko jest ok i to plamienie jest naturalne może trwać chyba nawet tydzień, ja bym nie brała tabletek sama od siebie,ale nie wiem, tym bardziej jak to nie wypływa na wkładkę tylko jest na papierze.

A no racja..Cowie to może być to bo jakby dodać do tej tempki 0,2 bo o 2,5h szybciej mierzyłaś to dalej jest wysoko. A zakładając, że w 6 dpo był spadek...zobacz jaka jutro będzie tempka i może w poniedziałek teścik ?

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Rzeczywiście na @ trochę za szybko. Ja i kicia nigdy nie miałyśmy plamień przed @ ale w jednym cyklu zdarzyło się więc takie sytuacje są możliwe lecz u Ciebie trochę na @ za szybko. Z drugiej strony jesteś pierwszy cykl po....więc nie wiem co Ci mam powiedzieć

Dokładnie ja plamilam 2 cykle temu przez 2 dni i potem już sie to nie powtórzyło 3 dnia dostałam@

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

Dokładnie ja plamilam 2 cykle temu przez 2 dni i potem już sie to nie powtórzyło 3 dnia dostałam@

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

Co te starania z nami robią

[Jagatka_N]

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

Ja bym nic nie brała na Twoim miejscu bez wiedzy lekarza, to pierwszy cykl po por. więc tak naprawdę nie wiadomo jak zachowa się organizm, ja w połowie 1. cyklu po por miałam 3 dni plamienia, ale nie takiego jak Ty bo potrzebna była już wkładka. Ogólnie to cięzko poradzić w sprawie brania leków, jesli masz możliwość może napisz/zadzwoń do gina

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Co te starania z nami robią

Dokladnie kiedyś sobie człowiek żył cały miesiąc przychodził dzien@ pomarudzilo się i tyle. A teraz? Najpierw@ niech się szybko kończy potem czekanie na owu po owu milion objawów i doszukiwanie sie wszystkiego co może oznaczać ciążę a potem znowu@ i tak w koło

Pierwsza partia już się piecze

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

Nic nie rób
Bardzo możliwe że @ nadchodzi a to, że tak nie miałaś to nic bo teraz może się troszkę zmienić...

[cowie]

No to czekam. Dzięki

[Lea_ny]

Co za beznadziejny dzień Mieliśmy dziś spędzić wspólnie czas z TŻ-em, a od rana się pożarliśmy Najpierw kłótnia, a potem przestaliśmy się do siebie odzywać i TŻ poszedł spać - a teraz wstał i wyszedł wcześniej do pracy


Ale przynajmniej udało mi się nadrobić cały wątek

Napisane przez zubi89

Hmm ja mam świetny przepis na biszkopta nie ma bata, żeby nie wyszedł.

Zapodaj przepis

Napisane przez Agniesia1986

Cześć dziewczęta Mam takie jedno pytanko do Was Wczoraj dostałam okres i zaczniemy nasz pierwszy cykl starań. W tym miesiącu byłam u mojej pani ginekolog i postanowiła,że będę brała od tego cyklu duphaston. Ja mam trochę dłuższe cykle,bo między 29 a 32 dni,więc mam zacząć brać go od 20 dni cyklu przez 10 dni,czyli do 30 dnia cyklu. Zapomniałam zapytać się,bo byłam zdenerwowana trochę podczas wizyty czy jeśli dostanę wcześniej okres podczas brania duphastonu, np. 28,29 dnia cyklu, to czy mam wziąść do końca te 10 tabletek mimo rozpoczętego okresu. Jeśli któraś z Was miała styczność z tymi tabletkami to bardzo proszę o radę

Jak ja brałam Dupka, to gin mi powiedział, że "10 dni, chyba że wcześniej pojawi się @, to odstawić" (no bo miesiączka rozpoczyna nowy cykl, a przecież w pierwszej fazie progesteron powinien być niski ). Aczkolwiek bardzo mało prawdopodobne jest pojawienie się okresu podczas brania tych tabletek - powinien pojawić się do tygodnia po odstawieniu

[Agniesia1986]

Napisane przez Lea_ny

Co za beznadziejny dzień Mieliśmy dziś spędzić wspólnie czas z TŻ-em, a od rana się pożarliśmy Najpierw kłótnia, a potem przestaliśmy się do siebie odzywać i TŻ poszedł spać - a teraz wstał i wyszedł wcześniej do pracy


Ale przynajmniej udało mi się nadrobić cały wątek



Zapodaj przepis



Jak ja brałam Dupka, to gin mi powiedział, że "10 dni, chyba że wcześniej pojawi się @, to odstawić" (no bo miesiączka rozpoczyna nowy cykl, a przecież w pierwszej fazie progesteron powinien być niski ). Aczkolwiek bardzo mało prawdopodobne jest pojawienie się okresu podczas brania tych tabletek - powinien pojawić się do tygodnia po odstawieniu

Rozumiem, tak właśnie myślałam. Dzięki

[wik_and_ola]

Napisane przez katekatee

Hej. Ja się narazie jakoś ambitnie udzielać nie będę bo nie wiem co robić czy się starać czy to olać, w pracy niby lepiej ale z tżtem się ostatnio takk sprzeczamy że tragedia wydaje mi się że on by mnie chciał na siłe usidlić przy dziecku a chyba to nie powinien być główny powód do chęcie posiadania drugiego dziecka

Vioris wykreśl mnie z listy testujących bo w tym cyklu zatestować nie zdążyłam. Gratuluję nowych fasolek. Zmykam do tej mojej szaro burej rzeczywistości

Nie bądź taką pesymistką... Głowa do góry, z pracą lepiej, a z tż też przecież się ułoży, każdy się sprzecza czasem... Nie rezygnuj ze starań i z nas

Napisane przez zubi89

A co będziesz piekła ? ja już zrobiłam tort dla moich panów i ciasto z brzoskwiniami bo będziemy mieć gości.

A u mnie w piekarniku piecze się murzynek Zrobiłyśmy wspólnie z córcią. Jak mąż wróci z pracy za godzinę to będzie szczęśliwy, bo ostatnio wspominał, że zjadłby murzynka

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

ale poczekaj lepiej tak jak radzą dziewczyny

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

A w ogóle nie pochwaliłam się Wam rano

wstałam sobie rano, a cholernie mi się nie chciało, bo miałam załatwiać dodatek mieszkaniowy, no i elegancko przyszykowałam sobie wszystkie papiery, skopiowałam druki przelewów na pendrive, poszłam się pomalować ładnie, co by nie wyglądać jak "patol" w tym mopsie. ubrałam się ładnie, ubieram synka, który nie chętnie chciał opuszczać seans bajkowy, aż tu nagle mąż do mnie, że "kaj ida" chciałam mu bezczelnie odpowiedzieć "do dupy" ze względu an fakt, że dalej z nim nie gadam, ale odpuściłam sobie, odpysknęłam, że do mopsu, ten myślał, że chyba mu się to śni i nie zareagował...ubieram synkowi buty, a on a to mops będzie otwarty dzisiaj? a ja a czemu by nie? a może dlatego, że np. jest sobota Zaczęłam się z nim kłócić, że mu się od tych nocek dni pochrzaniły, a tu patrzę na kalendarz- cholercia faktycznie

to się wybrałaaaam

przeprosiłąś go chociaż?

[debraM]

Napisane przez missbennet

Jaki delikatny a on nie dotyka?

Chyba chodziło mu o to, że te panie musiały to robić

Napisane przez Agniesia1986

Cześć dziewczęta Mam takie jedno pytanko do Was Wczoraj dostałam okres i zaczniemy nasz pierwszy cykl starań. W tym miesiącu byłam u mojej pani ginekolog i postanowiła,że będę brała od tego cyklu duphaston. Ja mam trochę dłuższe cykle,bo między 29 a 32 dni,więc mam zacząć brać go od 20 dni cyklu przez 10 dni,czyli do 30 dnia cyklu. Zapomniałam zapytać się,bo byłam zdenerwowana trochę podczas wizyty czy jeśli dostanę wcześniej okres podczas brania duphastonu, np. 28,29 dnia cyklu, to czy mam wziąść do końca te 10 tabletek mimo rozpoczętego okresu. Jeśli któraś z Was miała styczność z tymi tabletkami to bardzo proszę o radę

Ja w pierwszym cyklu z dupkiem przez cały czas brania miałam mocne plamienia i od razu po odstawieniu rozkręciło się na maxa. Teraz mam drugi cykl, plamień nie było ale i @ też nie ma, a już 9 dni po odstawieniu

Napisane przez kachna21

siemaaaaaaaa zaraz was nadrabiam!
aaaaa mam dobry przepis na chleb od kuzynki, od dzisiaj bede piekła

Dasz przepis

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Poszłam do laboratorium rano, bo chciałam zrobić tę durną betę i stwierdziłam, że jak beta nie wyjdzie to dalej nic nie będę wiedzieć dlaczego tak się czuję i chciałam sobie zrobić progesteron i prolaktynę przez te cyce ... i idę... pytam ile za te badania, odpowiedź: prl - 40, progesteron - 40, beta hcg - 45 Już miałam uciekać, ale babka powiedziała, że jest już za późno i żebym przyszła w poniedziałek . Z największym rozżaleniem jakie mi udało się zagrać powiedziałam: oj to szkoda Kurde ceny z kosmosu

[Carmenaa_88]

Napisane przez wik_and_ola

, udana jesteś Chociaż domyślam się, że jak się nie pracuje to dni się mylą. Jak siedziałam z córcią w domu to też nie zwracałam uwagi na to czy to wtorek czy sobota, wszystkie dni były takie same

dokładnie, mylą się jak cholera. nie mam pojęcia gdzie mi jeden dzień uciekł

Napisane przez katekatee

Hej. Ja się narazie jakoś ambitnie udzielać nie będę bo nie wiem co robić czy się starać czy to olać, w pracy niby lepiej ale z tżtem się ostatnio takk sprzeczamy że tragedia wydaje mi się że on by mnie chciał na siłe usidlić przy dziecku a chyba to nie powinien być główny powód do chęcie posiadania drugiego dziecka

Vioris wykreśl mnie z listy testujących bo w tym cyklu zatestować nie zdążyłam. Gratuluję nowych fasolek. Zmykam do tej mojej szaro burej rzeczywistości

oj tam!są złe i lepsze dni wychyli się jeszcze słońce, więc za w czasu nigdzie się nie żegnaj, nie pozwalamy

Napisane przez vioris

Ja tak niestety nie mam fajnie, żeby mylić weekend z tygodniem Jak córka chodzi do szkoły jednej i drugiej to w tygodniu mamy masę
zadań do wykonania. Ale kiedyś jak córka była młodsza i nie chodziła do przedszkola jeszcze to też w sumie mi się myliło

Powiem Ci, że dawno mi się nie zdarzyła taka pomyłka tak to jest jak człowiek żyje z dnia na dzień ale jeszcze 2/3 lata i pójdę do roboty także nie długo

Napisane przez Jagatka_N

Carmena zaszalalaś z tą pomyłką, dobrze że mu nie odpowiedzialaś tak jak pierwotnie chciałaś, dopiero by było
ale przynajmniej napewno dziś atrakcyjnie wyglądasz

wyglądałam do drzemki o 13 cud- zdrzemnęłam się tak w ogóle na raty bo na raty ale zawsze

Napisane przez cowie

Hej Baby!
Przepraszam, że tak z rozpędu wpadam bez nadrabiania, ale I need help


Otóż wczoraj wieczorem (tj 8dpo) dość mocno rozbolał mnie brzuch jak na @. Pojawił się śluz z różową/momentami czerwoną krwią. Dwa razy na papierze toaletowym.
Dzisiaj brzuch boli cały dzień i przy każdej wizycie w toalecie mam krew w śluzie. Czasem różowa, czasem czerwona. Śluz taki jakby rozciągliwy.
Dzisiaj cały dzień jestem w ruchu, więc jakby to miała być @ to powinna się rozhulać. No i coś powinno wydostać się na wkładkę. A "zbieram" ten śluz tylko w toalecie.
A i temperatura niższa, ale mierzyłam ją 2 godziny wcześniej, więc

I teraz nie bardzo wiem co myśleć. Teoretycznie na @ za wcześnie (powinna być za 4-5 dni). Z resztą u mnie nie zaczyna się od plamień. Po prostu zaczyna lecieć krew i z głowy.
Ale z drugiej strony może coś inaczej jest po poronieniu?

Mam w domu dupka i jakby coś mogłabym pobrać, ale czy on wtedy nie zahamuje ewentualnej @? Lub czy może to plamienie jest początkiem @ i je sztucznie zahamuję.
Nie wiem czy coś robić, czy olać i czekać na rozwój wydarzeń

Ja miałam plamienie od 8dpo, przeszło parę dni po dupku, ale to ja miałam potwierdzoną ciążę przez test i betę wtedy jak poszłam do gina z tym. też bym nic nie brała na Twoim miejscu. Nic więcej nie zrobisz...musisz czekać trzymam kciuki w każdym razie

Napisane przez Leine

przeprosiłąś go chociaż?

pff a z jakiej racji


w ogóle to teściowa mi wzięła dziecko na noc, a ja bym na dyskotekę poszła a tu lipa- dzidziol w brzuchu.
A jak nie byłam w ciąży to mi nikt dziecka nie chciał brać, musiałam się prosić...cóż no wypocznę, bo wszyscy sobie już plany sobotnie poustawiali, więc pozostaje mi się byczyć w ciszy i spokoju, bez płaczu, krzyków i wiecznego gadania i dokazywania

[*katinka*]

Napisane przez debraM

--
Poszłam do laboratorium rano, bo chciałam zrobić tę durną betę i stwierdziłam, że jak beta nie wyjdzie to dalej nic nie będę wiedzieć dlaczego tak się czuję i chciałam sobie zrobić progesteron i prolaktynę przez te cyce ... i idę... pytam ile za te badania, odpowiedź: prl - 40, progesteron - 40, beta hcg - 45 Już miałam uciekać, ale babka powiedziała, że jest już za późno i żebym przyszła w poniedziałek . Z największym rozżaleniem jakie mi udało się zagrać powiedziałam: oj to szkoda Kurde ceny z kosmosu

hehe niezła scena
a ceny faktycznie z kosmosu, mi się scyzoryk w kieszeni otwiera jak mam za badania płacić, kurcze człowiekowi zabierają pół wynagrodzenia co miesiąc a jak coś potrzebujesz to płać człowieku drugi raz :/

Napisane przez Carmenaa_88

w ogóle to teściowa mi wzięła dziecko na noc, a ja bym na dyskotekę poszła a tu lipa- dzidziol w brzuchu.
A jak nie byłam w ciąży to mi nikt dziecka nie chciał brać, musiałam się prosić...cóż no wypocznę, bo wszyscy sobie już plany sobotnie poustawiali, więc pozostaje mi się byczyć w ciszy i spokoju, bez płaczu, krzyków i wiecznego gadania i dokazywania

no to nie narzekać tylko relaxować się na całego korzystaj bo przy dwójce dzieci nie będziesz pamiętała co to znaczy relax

[(kicia)]

ja w ogóle nie rozumiem aż takich rozbieżności cenowych między laboratoriami w lublinie to max 34 zł znalazłam a ja robiłam za 24 zł... no ale 40- 50 zł to jakaś paranoja jak dla mnie


upiekłam 28 babeczek, starłam kurze, umyłam kuchenkę i zlewy i mój kręgosłup powiedział DOŚĆ!! a jeszcze zostały mi blaty i podłogi umyć no i jeszcze zagonić męża do odkurzania

[wik_and_ola]

Napisane przez (kicia)

ja w ogóle nie rozumiem aż takich rozbieżności cenowych między laboratoriami w lublinie to max 34 zł znalazłam a ja robiłam za 24 zł... no ale 40- 50 zł to jakaś paranoja jak dla mnie


upiekłam 28 babeczek, starłam kurze, umyłam kuchenkę i zlewy i mój kręgosłup powiedział DOŚĆ!! a jeszcze zostały mi blaty i podłogi umyć no i jeszcze zagonić męża do odkurzania

Ja już też narobiłąm się dzisiaj, jeszcze mycie podłóg mi zostało, ale to robię zawsze jak już córcia pójdzie spać bo wszystko by mi zadeptała. Narazie odpoczywam i czekam na mężusia A córcia siedzi w swoim pokoju i lepi różne dziwolągi z plasteliny

[cowie]

Carmenaa a jak u Ciebie wyglądało to plamienie?

[Lea_ny]

Napisane przez (kicia)

ja w ogóle nie rozumiem aż takich rozbieżności cenowych między laboratoriami w lublinie to max 34 zł znalazłam a ja robiłam za 24 zł... no ale 40- 50 zł to jakaś paranoja jak dla mnie

Ja kiedyś robiłam za 30 zł (w Warszawie) - ale w sumie to było już parę lat temu; ciekawe jaką teraz mają cenę w tej przychodni Aż się przejdę z ciekawości i sprawdzę, jak będę w grudniu u pana psychiatry

A właśnie, Jagatka: idę do psychiatry 11. grudnia - to był najbliższy termin. W sumie to nienajgorzej - będzie to akurat tydzień po kontrolnym USG u gina, więc jak wyjdzie coś niefajnie, to przynajmniej też się wyżalę