Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamuś.

[MarudexuS]

Dzień dobry .. może w końcu dziś.
Cały weeekend mnie nie było a tu takie rzeczy to jest okropne.

[nuna2]

przyszłam zobaczyć, co z czarną....

Napisane przez IsiaG

Mam wiadomości od Skierki. Chyba mogę to tu przytoczyć.

Wyszła dziś ze szpitala, ale jej synek trafił do szpitala w Łodzi, ma zapalenie płuc ale antybiotyki zaczynają już działać i jest lepiej. Nie jest już w inkubatorze i sam oddycha.Jeżdżą do niego codziennie (100 km). Skierka zapomniała o bólu po CC kiedy wie, że będzie mogła z nim być, przytulić i go nakarmić. Niestety nie ma możliwości, aby z nim być cały czas, dlatego jeżdżą do niego.

Oj, jak smutno tutaj.

kurde i to właśnie Polska!! Nie rozumiem, jak matka nie może być z takim maleństwem!!

witam i ja...u nas śniegowo...

[Sophia_1]

Mam nadzieje, ze od pndz wszystko sie wyprostuke.

Ciagle trzymam kciuki za Czarna, mam nadzieje, ze ta historia bedzie miala szczesliwe zakonczenie.
Tylko czemu podali duphaston dobe po rozp plamienia polska sluzba zdrowia

Skierka trzymaj sie goraca, duzo drowka dla synka. Mam nadzieje, ze szybciutko bedziecie razem.

Iza kciuki

Czesc dziewczyny.
Nie mam nastroju, czekam na info od Czarnej...

[cebulova]

Witam
Coś podupadła atmosfera na wątku. I nic dziwnego...

U mnie nadal remont, mąż popołudniu jak wróci z pracy zacznie malowanie. Zdecydowaliśmy się w końcu na intensywny zielony i do tego szarość. Potem jeszcze pozostaną panele. No i firanki muszę jakieś zakupić.
A pojutrze usg, w końcu zobaczę mojego robaczka. Już się nie mogę doczekać. Bardzo jestem ciekawa jak wygląda i ile waży.

[kwitka13]

Hej
czytam i nie mogę uwierzyć ... czarna, margot tak strasznie mi przykro. Mam nadzieję, jednak, że nie wszystko jeszcze stracone.
Siekierka dużo zdrówka dla Tymusia, takie biedne maleństwo.
Też nie rozumiem dlaczego nie może zostać z synkiem w szpitalu, bo nie jest to normą.

żegnam się z nadal bolącą szyją

[Agatau88]

Czesc, mam nadzeje ze wieści dnia dzisiejszego będą lepsze...

Napisane przez santom

agatka, bo poziom lh w moczu w przeciwienstwie do hcg rosnie wraz z uplywem dnia. i najwieksze stezenie przyjmuje ok 17-19 bodajze. tak przynajmniej gdzies wyczytalam.

Dziekuje Kochana zamowila takie testy co nie ma paskow a usmiechnieta buzka jak jest ten pik lhbo ja jestem slepa i zawsze patrze godzine na te testya teraz będzie pięknie. tylko z tym piciem i sikaniem będę musiala jakos sobie to ogarnąć:/

Napisane przez nuna2

witam i ja...u nas śniegowo...

Śniegowo? Skad jesteście?
U nas deszczowo...

[Linka1984]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny czy ktoras z Was może mi racjonalnie wyjasnic dlaczego testow owulacyjnych nie powinno się robic z moczu porannego?
Ponoc sa firmy które dopuszczają...czy nie jest wszystko jedno? szczególnie ze przed testem nie pijemy i nie sikamy 2-nawet 4 godz! To chyba poranny mocz najbardziej odpowiada tym kryteriom.

ja mam inne informacje niż santi , ale nie wiem czy to prawda , wiele razy czytałam ze mocz rano jest zbyt skoncentrowany i czesto wychodziło by pozytywnie , wiec najleoiej z tak srednio skoncentrowanego aby wyłapać odpowiednie steżenie


pobrali czarnej krew..czekamy na betę

[iza243]

Napisane przez Linka1984

pobrali czarnej krew..czekamy na betę

Jestem.Wszystko jest ok,mały pięknie przypakowałWaży 3100 g gin powiedział że waga i wymiary idealneSiedzi już bardzo nisko,gin na badaniu czuł już główke.Zrobił mi posiew na paciorkowca,powiedział że fenoterol do soboty i w sumie moge już rodzić.

[cebulova]

Napisane przez kwitka13

żegnam się z nadal bolącą szyją

Do lekarza marsz!

Napisane przez Linka1984

pobrali czarnej krew..czekamy na betę

No to czekamy...

Napisane przez iza243

Jestem.Wszystko jest ok,mały pięknie przypakowałWaży 3100 g gin powiedział że waga i wymiary idealneSiedzi już bardzo nisko,gin na badaniu czuł już główke.Zrobił mi posiew na paciorkowca,powiedział że fenoterol do soboty i w sumie moge już rodzić.

No waga już urodzeniowa jak najbardziej. Czekamy zatem na rozwiązanie. Nie mogę się doczekać

[santom]

Izus!! wspaniale wiesci!!! brawa!! no i kto wie czy z maluszkiem nie bedziesz juz w domu na swieta!!

I ja 3mam kciuki za czarna!! caly czas zagladam czy sa juz jakies wiesci...

Sent from my SAMSUNG-SGH-I997

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

No i zmrozila mnie wiadomosc od skierki... Moze maly tez za dlugo siedzial u mamy i tez byla juz smolka, a oni zwlekali z CC...
Ale najwazniejsze, ze maluch powoli dochodzi do siebie juz.
Sent from my SAMSUNG-SGH-I997

[Sophia_1]

Iza super uslyszc wreszcie jakies dobre wiadomosci. Waga bardzo fajna. Odstawias fenka juz w sobote? Myslalam, ze masz jeszcze na kolejny tydz
To lada moment i bedzie kolejny maluszek z nami

[IsiaG]

Cześć.

To czekamy na bete.

Napisane przez cebulova

Witam
Coś podupadła atmosfera na wątku. I nic dziwnego...

U mnie nadal remont, mąż popołudniu jak wróci z pracy zacznie malowanie. Zdecydowaliśmy się w końcu na intensywny zielony i do tego szarość. Potem jeszcze pozostaną panele. No i firanki muszę jakieś zakupić.
A pojutrze usg, w końcu zobaczę mojego robaczka. Już się nie mogę doczekać. Bardzo jestem ciekawa jak wygląda i ile waży.

Ale pokażesz efekt jak skończycie?
No i Twoje maleństwo to już nie takie maleństwo. Na pewno jest śliczny
Jak dostaniesz foto to też nam tu wklej, popatzrymy sobie i nacieszymy oczy.

Napisane przez kwitka13

Hej
czytam i nie mogę uwierzyć ... czarna, margot tak strasznie mi przykro. Mam nadzieję, jednak, że nie wszystko jeszcze stracone.
Siekierka dużo zdrówka dla Tymusia, takie biedne maleństwo.
Też nie rozumiem dlaczego nie może zostać z synkiem w szpitalu, bo nie jest to normą.

żegnam się z nadal bolącą szyją

Nadal boli? A smarujesz czymś, nagrzewasz? Musiało Cię chyba przewiać, bo moja koleżanka ostatnio też przyszła z bolącą szyją i od razu pomyślałam o Tobie. pożyczyłam jej maści rozgrzewająco-przeciwbólowe. Mówiła, że trochę pomogły ale nadal chodzi jak połamana.


A moja starsza chora. Kaszle i kicha. Idę z nią i młodszą też muszę wziąć do lekarza. U nas tez pada śnieg....oby tylko druga mi się nie rozłożyła, bo szpital w domu.

[iza243]

Napisane przez Sophia_1

Iza super uslyszc wreszcie jakies dobre wiadomosci. Waga bardzo fajna. Odstawias fenka juz w sobote? Myslalam, ze masz jeszcze na kolejny tydz
To lada moment i bedzie kolejny maluszek z nami

Odstawiam w sobote.

Nawet nie wiecie jak się cieszeModliłam się żeby ważył chociaż 2 kg,a tu tak pieknie przybrał

[Sophia_1]

A u nas slonko
W zwiazku z tym biore dzis mala na spacer na poczte.
Troche wieje, ale smok w buzie, gondola gleboka i damy rade.
Zaraz przyjda mrozy i uziemia nas w domu

[iza243]

U mnie również dziś śnieg i -2 stopnie.

[teorema]

Czesc.

Jestem na zwolnieniu. Dzis pielegniarka nie mogla 2 razy zmierzyc mi cinienia, bo bylo ledwo wyczuwalne. W koncu wyszlo 95/70 czuje sie jakbym byla na haju. Do tego dochodzi bezsennosc :ziew:

Napisane przez ANTERIA

No więc tak, pomocnik jet ogólnie moim teściem no i miał być tak na chwilę, na próbę ale na trochę dłuższą, niestety szybko znalazł inną robotę (do tej pory oczywiście roboty nie miał i siedział w domu, ale teściowa go "zmusiła" do tej pracy no i pomagał) I teraz jesteśmy w kropce, no ale zobaczymy. Puki co teściowa ma teoretycznie opcję że poprosi jeszcze jedną znajomą, ale czy będzie chciała przyjść to nie wiem, no a jak teściowa nikogo nie znajdzie to nie wiem, bo szefowa zrzuciła wszystko na nią, a jak nie to pewnie spróbuje pogadać sama z szefową, no ale zobaczymy czy to coś da, na razie jeszcze jutro idę z teściem we wtorek mam wolne no a później no to zobaczymy.

Ale kicha. Tesc wie, jaka sytuacja i sobie odchodzi. Ehh. Trzymam kciuki, zeby sie to dalo jakos rozwiazac.

Napisane przez santom

jakbym byla mega chamem to moglabym pojsc na zwolnienie, ale kawiarnia bedzie zamknieta wtedy i nikogo na moje miejsce, bo chlopak ktory ma byc zatrudniony jeszcze wlasciwie nic nie potrafi. jutro zaczne go uczyc na kasie, niech sie osluchuje i przypartruje.

A Ty faktycznie jestes sama slabo.

Napisane przez Linka1984

oj narzekam , mam 10 kilo nadwagi...według mnie 11
powinnam ważyc koło 55 a waże 66kg teraz..od zeszłego grudnia przytylam juz prawie dyche..ale dogadzam sobie i mezowi. Od zawszłego pon znowu jem z parowara , nie słodzę tyle i wyrzekam sie połowy slodkiego.

czarna krwawi , juz sie poddała , nadzieje jest..ale mikroskopija. Moze jej czarniatko jest silne i to wszysto przezyje, dopiero po dobie od krwawienia podali jej duphaston.Jutro sie wszystko okaże..

Czasem trzeba sobie dogadzac, a pozniej trzeba isc na wstrzymanie. Takie zycie Ja sie za bardzo slodyczami objadam, tak mi sie wydaje, ale waga w koncu juz drgnela w tym 15 tyg, wiec chyba trzeba sie opanowac lekko.

Czekam na bete ,czekam na bete, czekam....Ciagle myslalam o czarnej w weekend.

Napisane przez IsiaG

Mam wiadomości od Skierki. Chyba mogę to tu przytoczyć.

Jeju, co sie dzieje

Napisane przez cebulova

Aha, mój dzieć sie chyba przekrecil glowka na dół, bo kopie mnie teraz po flakach...

Powiedzialam dzis lekarzowi, ze czulam pierwsze ruchy dziecka, ale nie dal sie przekonac Powiedzial, ze to w sumie niemozliwe na tym etapie, ze ono na pewno nie kopie, bo nie ma tyle sily, moze co najwyzej sie porusza lekko, obraca. A mnie ono puka kazdego dnia wieczorem i czuje to tak wyraznie - nawet TZ polozyl reke i czul!! I dzis nawet o 5 rano mnie to pukanie obudzilo. Ja wiem swoje A lekarza widze za 3 tygodnie i mu powiem, ze to bylo juz TO

Napisane przez nuna2

witam i ja...u nas śniegowo...

A ja chcialam snieg i nic

Napisane przez iza243

Jestem.Wszystko jest ok,mały pięknie przypakowałWaży 3100 g gin powiedział że waga i wymiary idealneSiedzi już bardzo nisko,gin na badaniu czuł już główke.Zrobił mi posiew na paciorkowca,powiedział że fenoterol do soboty i w sumie moge już rodzić.

Pięknie

[cebulova]

Napisane przez IsiaG

Ale pokażesz efekt jak skończycie?
No i Twoje maleństwo to już nie takie maleństwo. Na pewno jest śliczny
Jak dostaniesz foto to też nam tu wklej, popatzrymy sobie i nacieszymy oczy.

Pewnie, że pokażę, ale to jeszcze potrwa na pewno.

Napisane przez iza243

U mnie również dziś śnieg i -2 stopnie.

Jaki śnieg??? O czym wy mówicie? U mnie piękne słońce za oknem.

Napisane przez teorema

Czesc.

Jestem na zwolnieniu. Dzis pielegniarka nie mogla 2 razy zmierzyc mi cinienia, bo bylo ledwo wyczuwalne. W koncu wyszlo 95/70 czuje sie jakbym byla na haju. Do tego dochodzi bezsennosc :ziew:

Powiedzialam dzis lekarzowi, ze czulam pierwsze ruchy dziecka, ale nie dal sie przekonac Powiedzial, ze to w sumie niemozliwe na tym etapie, ze ono na pewno nie kopie, bo nie ma tyle sily, moze co najwyzej sie porusza lekko, obraca. A mnie ono puka kazdego dnia wieczorem i czuje to tak wyraznie - nawet TZ polozyl reke i czul!! I dzis nawet o 5 rano mnie to pukanie obudzilo. Ja wiem swoje A lekarza widze za 3 tygodnie i mu powiem, ze to bylo juz TO

No to witam kolejną niskociśnieniową ciężarną. Dobrz to ujęłaś - też się czuję jak na haju. No i ta bezsenność... Chociaż dziś o dziwo przespałam całą noc. No... z 3 przerwami na siku

A lekarza nie słuchaj, sama wiesz co czujesz. O!


Wiecie co, nie mogę spać na lewym boku, bo mnie tak biodro napiernicza, że się nie da.

[Linka1984]

Obiecałam zdjęcia po zakończonym odświeżeniu pokoju

http://w742.wrzuta.pl/obraz/9oOQue1I3Yp/widok_z_kuchni

http://w742.wrzuta.pl/obraz/8Nf4AQFtknj/wneka1

http://w742.wrzuta.pl/obraz/6t5FzwzC7A9/wneka2

[cebulova]

Napisane przez Linka1984

Obiecałam zdjęcia po zakończonym odświeżeniu pokoju

http://w742.wrzuta.pl/obraz/9oOQue1I3Yp/widok_z_kuchni

http://w742.wrzuta.pl/obraz/8Nf4AQFtknj/wneka1

http://w742.wrzuta.pl/obraz/6t5FzwzC7A9/wneka2

Elegancko to wszystko wygląda, szary wcale nie jest niebieski Ale widzę jeszcze przebicia jakieś. To po naklejkach cały czas?
A! i ja bym jednak dodała turkusowy akcent, tak dla kontrastu.

[teorema]

Napisane przez cebulova

Jaki śnieg??? O czym wy mówicie? U mnie piękne słońce za oknem.


No to witam kolejną niskociśnieniową ciężarną. Dobrz to ujęłaś - też się czuję jak na haju. No i ta bezsenność... Chociaż dziś o dziwo przespałam całą noc. No... z 3 przerwami na siku

A lekarza nie słuchaj, sama wiesz co czujesz. O!


Wiecie co, nie mogę spać na lewym boku, bo mnie tak biodro napiernicza, że się nie da.

No snieg, snieg. Mialo byc ochlodzenie i jest, ale snieg tylko chyba w jednej czesci kraju w wawie nie ma ani sladu, piekne niebo, slonce i chlod.

Ja tez wstaje 2 razy na siku w nocy, ejjj, mialo sie to skonczyc w II trym

Wiem, co czuje, dokladnie zaluje tylko, ze maly nie kopnal go w tę glowice usg, kiedy mi ja przylozył do brzucha. Ale chyba akurat spal A z cisnieniem to nie wiem, przed ciaza faktycznie bylam jak nieboszyczk, ale dwa pierwsze pomiary mialam doskonale w 8 i 12 tyg..

Kawke pijesz? Bo mi lekarz nakazal i juz chcę leciec do Coffee Heaven..


Co jest z biodrem??

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Linka1984

Obiecałam zdjęcia po zakończonym odświeżeniu pokoju

http://w742.wrzuta.pl/obraz/9oOQue1I3Yp/widok_z_kuchni

http://w742.wrzuta.pl/obraz/8Nf4AQFtknj/wneka1

http://w742.wrzuta.pl/obraz/6t5FzwzC7A9/wneka2

Ojj, ladnie. Minimalistycznie i loftowo, me gusta.

[cebulova]

Napisane przez teorema

Kawke pijesz? Bo mi lekarz nakazal i juz chcę leciec do Coffee Heaven..


Co jest z biodrem??

Kawkę piję. Lekarz kazał jedną taką mieloną, a drugą już rozpuszczalną. Zauważyłam jednak, że zwykle pomaga już ta pierwsza po śniadaniu. Robię taką z kawiarki ciśnieniowej.

A z biodrem właśnie nie wiem kurka. Mam nadzieję, że to nie rozchodzące się spojenie...

[teorema]

Napisane przez cebulova

Kawkę piję. Lekarz kazał jedną taką mieloną, a drugą już rozpuszczalną. Zauważyłam jednak, że zwykle pomaga już ta pierwsza po śniadaniu. Robię taką z kawiarki ciśnieniowej.

A z biodrem właśnie nie wiem kurka. Mam nadzieję, że to nie rozchodzące się spojenie...

Nawet boje sie sprawdzic, co to znaczy.

[iza243]

Napisane przez teorema

Czesc.

Jestem na zwolnieniu. Dzis pielegniarka nie mogla 2 razy zmierzyc mi cinienia, bo bylo ledwo wyczuwalne. W koncu wyszlo 95/70 czuje sie jakbym byla na haju. Do tego dochodzi bezsennosc :ziew:

Odpoczywaj

Napisane przez Linka1984

Obiecałam zdjęcia po zakończonym odświeżeniu pokoju

http://w742.wrzuta.pl/obraz/9oOQue1I3Yp/widok_z_kuchni

http://w742.wrzuta.pl/obraz/8Nf4AQFtknj/wneka1

http://w742.wrzuta.pl/obraz/6t5FzwzC7A9/wneka2

Ładnie

Napisane przez cebulova

Mam nadzieję, że to nie rozchodzące się spojenie...

Spokojnie,jutro się wszystkiego dowiesz.

[cebulova]

Napisane przez teorema

Nawet boje sie sprawdzic, co to znaczy.

Czytam właśnie, że taki ból to normalne http://parenting.pl/portal/bol-biodra-w-ciazy

Napisane przez iza243

Spokojnie,jutro się wszystkiego dowiesz.

Pojutrze

[Linka1984]

Napisane przez cebulova

Elegancko to wszystko wygląda, szary wcale nie jest niebieski Ale widzę jeszcze przebicia jakieś. To po naklejkach cały czas?
A! i ja bym jednak dodała turkusowy akcent, tak dla kontrastu.

tam jeszcze kanapa nie była dosunięta i mokrawa sciana dlatego widać takie przebicia , poza tym to nie jest gładkie - farba strukturalna pod spodem wiec takie lekkie cienie ma to samo z siebie

Nie podoba mi się juz zaden dodatkowy kolor , próbowałam , wole zostać w taimi minimalizmie fajnie jest , jaśniej..tylko lozko twarde od 2 dni nie spie

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

ogolnie jestem zła...w sobote mieliśmy jeszcze brązową scianę i kanapa wydawała się siwa..w niedziele pomalowaliśmy na szaro ciemno scianę a kanapa na jej tle zrobiła się beżowa...tragiczny kolor do dobrania z innymi rzeczami..nie mam jeszcze zdjecia drugiej sciany , na podescie poukladalam poduszki na przemian stalowe i kremowe , fajny efekt i 2 lampki kremowe


beta spadła..mamy aniołkową mamę

[Sophia_1]

Tak mi przykro

[cebulova]

Napisane przez Linka1984

beta spadła..mamy aniołkową mamę

Identycznie jak u mnie za pierwszym razem. To okropne, takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Czarna, przytulam Cię mocno

[07_Pati_07]

Czarna strasznie mi przykro

[MarudexuS]

Napisane przez iza243

Jestem.Wszystko jest ok,mały pięknie przypakowałWaży 3100 g gin powiedział że waga i wymiary idealneSiedzi już bardzo nisko,gin na badaniu czuł już główke.Zrobił mi posiew na paciorkowca,powiedział że fenoterol do soboty i w sumie moge już rodzić.

\
Super! wszystko dobrze jest cieszę się!

Napisane przez teorema

Czesc.

Jestem na zwolnieniu. Dzis pielegniarka nie mogla 2 razy zmierzyc mi cinienia, bo bylo ledwo wyczuwalne. W koncu wyszlo 95/70 czuje sie jakbym byla na haju. Do tego dochodzi bezsennosc :ziew:

Ej, ale to jest całkiem normalne ciśnienie
To dlatego ja co dzień jak na haju? haha aż się boję ciąży.

Napisane przez Linka1984

beta spadła..mamy aniołkową mamę

kurna ...

[kwitka13]

Lili śliczne to Twoje maleństwo!
Izuś cieszę się, że waga podrosła - to już tuż tuż i będziesz tulić synusia
czarna nie wiem co powiedzieć, tak mi przykro
U mnie tak było za drugim razem... do doopy

Isia smaruję, nagrzewam i jak zaczyna być lepiej to zrobię coś co pogorszy sytuację i tak w koło Macieju