Jesień się kończy, zima zaczyna, niech w naszych brzuszkach zamieszka dziecina -cz.9

[SzA10]

Jejku z tymi umowami to jest przesada w tym kraju. Dlatego też stwierdziłam , że najwyższa pora zacząć działać w temacie skoro mam jeszcze umowę na stałe.... bo nigdy nic nie wiadomo, a w mojej pracy zaczęło się robić mało ciekawie (kopanie dołków....) .

Wczoraj mialam termin @ , dziś zrobilam test... bo wiadomo jak to jest...no i wyszedł negatywny. Teraz ciągle myślę - albo niech już przyjdzie ta @ , żeby mieć ją za sobą jak najszybciej....albo niech się okaże że test się mylił <pomarzyć dobra rzecz> ..... kurcze a obiecałam sobie że nie będę się spinać ze staraniami, tylko co ma być to będzie


Iskha nie martw się mój tż też ciagle marudzi że ja przy kompie. BTW Ty masz malego Tomusia a ja dużego

[debraM]

Wstawiam wyniki Tż'a
pomarańczowy - na granicy (wg oznaczeń na karcie wyników)
czerwone - za wysokie lub za niskie
lepkość <1; 0-1.0
objętość 1.7; 1.5-5.0
pH 7.6; 7.2-8.0
l. plemników 14 mln/ml; 15-120
ruch postępowy 17%; 32
- szybki postępowy 5
ruch oscylujący 7
ilość plemników prawidłowych 2%; 4
plemniki patologiczne 98%; 96
-p. główki 98
-p. wstawki 69
-p. witki 48
-niedojrzałe 2
aglutynacja 10%; 0-10
agregacja 10%; 0-10
komórki okrągłe <5 mln/ml; 0-5
l. leukocytów <0.1 mln/ml; 0-1
l. kom. speratogenezy 0.8 mln/ml; 0-1
Viability (plemniki żywe) 68%; 58
Host 53%; 58

[Lea_ny]

Napisane przez Carmenaa_88

już prezenty??? jakoś się nie cieszę na wieść o prezentach, no chyba, że uda mi się gdzieś Igusia dać, bo z nim to pokupowane 2razy kupowałam na święta dla wszystkich z synkiem i jak przyszłam ze sklepu to z połowy byłam niezadowolona bo to takie kupowanie na szybko było, byle by nie zaczął marudzić i płakać albo bo już mu nudno i zaczyna wyć

No już, już... nie chcę zostawiać tego na ostatnią chwilę, bo w sklepach już i tak coraz większe tłumy. Ale i tak jeszcze sporo zostało - na razie mam głównie prezenty dla... siebie od moich rodziców (byłam dzisiaj w sklepie z nimi). Następnym razem jadę z TŻ-em i musimy kupić całą resztę.

A Igor nie wierzy w Świętego Mikołaja, że jeździsz z nim po prezenty?

Napisane przez (kicia)

myślę że wszystko z umiarem jest dla ludzi ale zauważ że to dotyczy głównie łososia naszego bałtyckiego a to jest taki sf że ble. Ja lubię tylko norweskiego no ale on kosztuje dlatego ja raz na jakiś czas tylko

Norweski też jest wymieniony w tym artykule. Ja bym jednak na czas ciąży zrezygnowała całkowicie z wędzonych ryb, bo niestety często są w nich niefajne bakterie - tak samo jak w surowym mięsie (jakoś tatar przeraża więcej kobiet w ciąży, a niestety niesłusznie ).

Według mnie ciąża jest na tyle specyficznym stanem, że jednak lepiej zmienić podejście "wszystko z umiarem" - no ale oczywiście to tylko moje zdanie, każda kobieta może mieć własną opinię na ten temat

Tak czy owak... bardzo Ci gratuluję! Fajnie, ze Wam się udało!

[Ishka]

Ja w pierwszej ciąży testowałam jakoś po tygodniu od @ której nie dostałam i dopiero wtedy wyszła mi starszna bladziucha;/ miałam wtedy opuźnioną owulacje widocznie...także u Ciebie też może tak być

Ja też musze poczekać ale wiem że jutro rano będzie mnie kusić ale pewnie nic z tego heh


SzA10- oj nie nie ja mam małego i dużego Tomusia heh Tomek i junior

[niunia_ona]

Napisane przez SzA10

Jejku z tymi umowami to jest przesada w tym kraju. Dlatego też stwierdziłam , że najwyższa pora zacząć działać w temacie skoro mam jeszcze umowę na stałe.... bo nigdy nic nie wiadomo, a w mojej pracy zaczęło się robić mało ciekawie (kopanie dołków....) .

Wczoraj mialam termin @ , dziś zrobilam test... bo wiadomo jak to jest...no i wyszedł negatywny. Teraz ciągle myślę - albo niech już przyjdzie ta @ , żeby mieć ją za sobą jak najszybciej....albo niech się okaże że test się mylił <pomarzyć dobra rzecz> ..... kurcze a obiecałam sobie że nie będę się spinać ze staraniami, tylko co ma być to będzie


Iskha nie martw się mój tż też ciagle marudzi że ja przy kompie. BTW Ty masz malego Tomusia a ja dużego

to czekanie najgorsze chciałoby się przestać myśleć o tym , ale wiem sama po sobie że tak łatwo nie ma , myśli się o tym i jednak malutki stres jest dasz rade

[Lea_ny]

Napisane przez Jagatka_N

A propo rozgrzania Tż w pracy to termoforek napełniony i mnie grzeje

A jaki masz ten termofor? Bo przez Ciebie się na niego napaliłam i nie wiem jaki kupić Widziałam dzisiaj w Rossmannie takie z pluszowym pokrowcem, ale nie wiem czy dobrze by grzał przez to futerko?

[SzA10]

Napisane przez Ishka

Ja w pierwszej ciąży testowałam jakoś po tygodniu od @ której nie dostałam i dopiero wtedy wyszła mi starszna bladziucha;/ miałam wtedy opuźnioną owulacje widocznie...także u Ciebie też może tak być

Ja też musze poczekać ale wiem że jutro rano będzie mnie kusić ale pewnie nic z tego heh

takie posty mnie właśnie trzymaja w nadziei.... najgorsze jest to że ciągle czuje jakby miało mi zaraz plumknąć w majtach i biegam do toalety sprawdzać czy juz przyszła czy nie.... przecież to jest dopiero 1cs ..i to w sumie mogę powiedzieć ze 0.5 cs a ja już w paranoje popadam! Także dziewczyny podziwiam za cierpliwość i 3mam mocno kciuki żeby jak najszybciej wszystkim się udało!


Ishka serio Twój tż Tomek? ja zawsze mówiłam że nazwe syna po moim tż bo ja bardzo lubię to imię ....ale ktoś mi nagadał głupot :P ale kto wie jak to kiedyś będzie

[niunia_ona]

Napisane przez Ishka

Ja w pierwszej ciąży testowałam jakoś po tygodniu od @ której nie dostałam i dopiero wtedy wyszła mi starszna bladziucha;/ miałam wtedy opuźnioną owulacje widocznie...także u Ciebie też może tak być

Ja też musze poczekać ale wiem że jutro rano będzie mnie kusić ale pewnie nic z tego heh


SzA10- oj nie nie ja mam małego i dużego Tomusia heh Tomek i junior

ja dostalam okres o 3 dni wczesniej niż zwykle , dziwne u mnie bo zawsze miałam na czas no ale coż może przez zmianę pogody he

[Ishka]

Lea- ja mam 2 termofory pluszowe zwierzątka i grzeją wydaje mi sie jak normalne takie gumowe

[niunia_ona]

Napisane przez Lea_ny

A jaki masz ten termofor? Bo przez Ciebie się na niego napaliłam i nie wiem jaki kupić Widziałam dzisiaj w Rossmannie takie z pluszowym pokrowcem, ale nie wiem czy dobrze by grzał przez to futerko?

w biedronie były ostatnio takie fajne i po 16.99 rózne kolory i wzory , bardzo ładne były

[Ishka]

Własnie kupowałam w biedronie ale chyba z 4 lata temu jak byłam w ciąży ze synkiem

[ila87]

Napisane przez debraM

Wstawiam wyniki Tż'a
pomarańczowy - na granicy (wg oznaczeń na karcie wyników)
czerwone - za wysokie lub za niskie
lepkość <1; 0-1.0
objętość 1.7; 1.5-5.0
pH 7.6; 7.2-8.0
l. plemników 14 mln/ml; 15-120
ruch postępowy 17%; 32
- szybki postępowy 5
ruch oscylujący 7
ilość plemników prawidłowych 2%; 4
plemniki patologiczne 98%; 96
-p. główki 98
-p. wstawki 69
-p. witki 48
-niedojrzałe 2
aglutynacja 10%; 0-10
agregacja 10%; 0-10
komórki okrągłe <5 mln/ml; 0-5
l. leukocytów <0.1 mln/ml; 0-1
l. kom. speratogenezy 0.8 mln/ml; 0-1
Viability (plemniki żywe) 68%; 58
Host 53%; 58

Połowa z tego to dla mnie czarna magia niestety Największa rozbieżność jeśli dobrze widzę jest w ruchu postępowym.

Napisane przez Lea_ny

A jaki masz ten termofor? Bo przez Ciebie się na niego napaliłam i nie wiem jaki kupić Widziałam dzisiaj w Rossmannie takie z pluszowym pokrowcem, ale nie wiem czy dobrze by grzał przez to futerko?

O właśnie! Podbijam pytanie Chciałam go kupić mamie pod choinkę.

[Jagatka_N]

Napisane przez Lea_ny

A jaki masz ten termofor? Bo przez Ciebie się na niego napaliłam i nie wiem jaki kupić Widziałam dzisiaj w Rossmannie takie z pluszowym pokrowcem, ale nie wiem czy dobrze by grzał przez to futerko?

Mam dokladnie w pluszownym ubranku z napisem "WARM ME UP" z home&you dostałam od znajomej na nowe mieszkanie bo wie, że zmarzluch jestem
Ale w zeszły czwartek widziałam w biedronce za 17zl w polarkowym ubranku naprawdę polcecam na zimowe wieczory bez męża

[Ishka]

My mamy pieska i tygryska napewno duży plus dla nich że są milusie baardzo wydaje mi sie tez ze jakby komuś pluszowy nie przypasował to można chyba go poprostu zdjąc i bedzie sam termofor

[Jagatka_N]

Proszę
w sumie na prezeny fajna rzecz


Zdjęcie0480.jpg

[Jagatka_N]

Ten kubraczek wcale nie przeszkadza i nie hamuje ciepła, a przutulanie się do samej gumy (która niezbyt miło pachnie) nie jest przyjemne

[debraM]

Napisane przez ila87

Połowa z tego to dla mnie czarna magia niestety Największa rozbieżność jeśli dobrze widzę jest w ruchu postępowym.

No, a biorąc pod uwagę małą ilość plemników ogólnie, bo przecież górna granica to 120, do tego ta mała ruchliwość i prawie wszystkie patologiczne ... już nie jestem tak optymistycznie nastawiona do tych wyników

[Ishka]

Kobietki ja będe uciekać jutro z rana zaglądne Miłych snów wszystkim życze.Dobranoc.

[niunia_ona]

Napisane przez Jagatka_N

Proszę
w sumie na prezeny fajna rzecz


Załącznik 5490792

ale fajny ^^

[Jagatka_N]

Napisane przez debraM

Wstawiam wyniki Tż'a
pomarańczowy - na granicy (wg oznaczeń na karcie wyników)
czerwone - za wysokie lub za niskie
lepkość <1; 0-1.0
objętość 1.7; 1.5-5.0
pH 7.6; 7.2-8.0
l. plemników 14 mln/ml; 15-120
ruch postępowy 17%; 32
- szybki postępowy 5
ruch oscylujący 7
ilość plemników prawidłowych 2%; 4
plemniki patologiczne 98%; 96
-p. główki 98
-p. wstawki 69
-p. witki 48
-niedojrzałe 2
aglutynacja 10%; 0-10
agregacja 10%; 0-10
komórki okrągłe <5 mln/ml; 0-5
l. leukocytów <0.1 mln/ml; 0-1
l. kom. speratogenezy 0.8 mln/ml; 0-1
Viability (plemniki żywe) 68%; 58
Host 53%; 58

Kurcze jak też się nie znam, ale widac że cos z tym trzeba robic koniecznie.

[SzA10]

Napisane przez Jagatka_N

Mam dokladnie w pluszownym ubranku z napisem "WARM ME UP" z home&you dostałam od znajomej na nowe mieszkanie bo wie, że zmarzluch jestem
Ale w zeszły czwartek widziałam w biedronce za 17zl w polarkowym ubranku naprawdę polcecam na zimowe wieczory bez męża

Też mam z Home & You ,mi akurat udało się dorwać z wyprzedaży sowę sophie też jestem zmarzluch ...tż ostatnio kupił mi w prezencie koc elektryczny

[vioris]

Napisane przez SzA10

takie posty mnie właśnie trzymaja w nadziei.... najgorsze jest to że ciągle czuje jakby miało mi zaraz plumknąć w majtach i biegam do toalety sprawdzać czy juz przyszła czy nie.... przecież to jest dopiero 1cs ..i to w sumie mogę powiedzieć ze 0.5 cs a ja już w paranoje popadam! Także dziewczyny podziwiam za cierpliwość i 3mam mocno kciuki żeby jak najszybciej wszystkim się udało!


Ishka serio Twój tż Tomek? ja zawsze mówiłam że nazwe syna po moim tż bo ja bardzo lubię to imię ....ale ktoś mi nagadał głupot :P ale kto wie jak to kiedyś będzie

Zazwyczaj każda pierwszy cykl przeżywa najbardziej i najmocniej się nakręca To nie jest tak że my takie cierpliwe jesteśmy. Do tego dochodzimy dopiero po jakimś czasie

Napisane przez debraM

No, a biorąc pod uwagę małą ilość plemników ogólnie, bo przecież górna granica to 120, do tego ta mała ruchliwość i prawie wszystkie patologiczne ... już nie jestem tak optymistycznie nastawiona do tych wyników

Kochana nie chce Cię martwić ale te wyniki są bardzo złe prawie takie same miał mąż mojej przyjaciółki o której pisałam kiedyś. Leczył się najdroższym dostępnym lekiem ale pomogło to tylko na ilość. Niestety jakość była tak samo zła jak u Was może Twojemu tzowi by to pomogło, ale jeśli nie to w tym wypadku macie szansę przez in vitro, bo są w stanie te kilka sztuk prawidłowych plemników wyłapać.

Sent from my ALCATEL ONE TOUCH 8008X using Wizaz Forum mobile app

[wiecznie_pod_wiatr]

hej

Napisane przez Leine

Wiecznie pod wiatr proszę zmienić na 1 stronie "Jak mierzyć temperaturę" - post już jest

zaraz dodam

Napisane przez debraM

Wiecznie Zdziwiłaś mnie tym co napisałaś, nie psuj mi mojej teorii, bo już całkiem się rozsypię... muszę poczytać więcej.

bo sama przerabiałam zastanawianie się czy hamuje czy raczej nie - masa stron forów za mną

Napisane przez (kicia)

Ogłaszam wszem i wobec że moja beta w ok 2 tyg od zapłodnienia wynosi 52,2 mUl/ml czystego HCG

super

Napisane przez (kicia)

a więc oficjalnie bierzcie i rozmnażajcie się

biorę

Napisane przez (kicia)

poproszę o dopisanie do mamuś 2 kreseczki 25.11.2013 3 cs

nie wierzę

zaraz dopiszę


Dziewczyny jak chcecie mieć zmienione dane w 1 poście to piszcie na priv

Napisane przez God Of War 20

Heja.
Jestem w domu, wróciłam po 14 gdzieś. Wszystko ok, kimałam sobie i niedawno się obudziłam. Operacja była spoko, zasnęłam nie wiem kiedy a potem już nic mnie nie bolało i do tej pory nie boli. Mam założony seton i jutro rano mam sobie wyciągnąć.

kicia gratuluje jeszcze raz

dobrze, że już po . Oby szybko się zagoiło i wracajcie do gry znów

Napisane przez ila87

Jak pewnie widziałyście na ovuf przypałętała się @

Napisane przez Ishka

Dobry wieczór kobietki

Podczytałam sobie Was i teraz moge cos napisać

Na wstępie gratulacje wszystkim zafasolkowanym

A teraz cos o sobie heh Jestem mamą 3 letniego brzdąca z mężem staramy się o drugie...jest to 1 cykl starań(poprzednio wyszło nam w 1 cyklu) aktualnie moj 24dc przy cyklach 25-31 dniowych ;/ (rozregulowały mi sie tak po 1 ciąży)

Jestem juz po paru testach...jestem bardzo niecierpliwa heh

Z moich objawów jak narazie to od ok 10 dni bóle w podbrzuszu(teraz juz prawie ich nie ma-utrzymywały sie długo po owulacji) oraz masakryczny ból cycków;/ w pierwszej ciąży nic takiego nie miałam...
To by było na tyle.
Mam nadzieje że mnie przyjmiecie do Waszego grona?

hej

Napisane przez debraM

Wstawiam wyniki Tż'a
pomarańczowy - na granicy (wg oznaczeń na karcie wyników)
czerwone - za wysokie lub za niskie
lepkość <1; 0-1.0
objętość 1.7; 1.5-5.0
pH 7.6; 7.2-8.0
l. plemników 14 mln/ml; 15-120
ruch postępowy 17%; 32
- szybki postępowy 5
ruch oscylujący 7
ilość plemników prawidłowych 2%; 4
plemniki patologiczne 98%; 96
-p. główki 98
-p. wstawki 69
-p. witki 48
-niedojrzałe 2
aglutynacja 10%; 0-10
agregacja 10%; 0-10
komórki okrągłe <5 mln/ml; 0-5
l. leukocytów <0.1 mln/ml; 0-1
l. kom. speratogenezy 0.8 mln/ml; 0-1
Viability (plemniki żywe) 68%; 58
Host 53%; 58

te 2 % prawidłowych plemników to chyba bardzo mało . TŻ w badaniu normę liczby plemników o prawidłowej budowie miał >30%. Dziwnie tak że aż tak te normy się różnią . Ale patrząc tak na te Wasze wyniki i Wasze normy to chyba za dobre to one nie są . Koniecznie idźcie do androloga i ginekologa

[Leine]

Witam nowe staraczki

Ja dziś bez humoru, coś mi entuzjazm zgasł... niby zbliżają się nieubłaganie te dni płodne i nie chce stracić na czasie, jednak te zbliżenia są takie nijakie takie wymuszone, albo ja dobrze nie jestem rozgrzana nie wiem
Albo się wypaliłam i potrzebuje może 2x w miesiącu? Nie wiem. Męczy mnie to, a jednocześnie zależy na czasie...

Kicia super beta dlatego bzz cienie dopiero

FlightlessBird odpocznij

God cieszę się, że już po zabiegu! Mam nadzieję, że jutro nic nie będzie Cię bolało

ila87 a to cholera za to teraz dobra strategia i do dzieła

neska drogi ten femibion co? Ja go brałam w ciąży, masakra cenowa

Jagatka tak więc zostaje Ci spisywanie na kartce/telefonie Mnie nie kusi, 2 tury za mną i ani razu nie spojrzałam na tarczę Teraz dodatkowo kusi bo chcę jak najdłużej brać wiesiołek a raczej go dokończyć do reszty bo tam z 10 tab zostało
A moja wizyta dopiero 12.12

Napisane przez Vegetka

Hej Kobitki

Przyszłam po konsultację oczywiście za waszą radą mierzyłam temperaturę ale tylko przez 3 dni, potem tak mi się rozregulowało wstawanie że zapomninałam i odpuściłam...

Okres spóźnia mi się 5 dzień, zrobiłam przed chwilą test - wyszła druga kreska, co prawda bledsza od pierwsze, (mąż pojechał właśnie po 2 nowe testy) )

więc zastanawiam się czy jestem faktycznie w ciąży, czy coś mogło się poprzestawiać bo brałam leki na zapalenie zatok...

Ostatni okres miałam 24 października (pierwszy dzień krwawienia) a kochaliśmy się bez zabezpieczenia 9 listopada.

Poprzednie miesiączni wyglądały tak:
25-29 wrzesień,
27-31 sierpień
30 lipiec do 3 sierpień

co myślicie ? )

jak myślisz, że test falerny czy leki coś zakłóciły wybrałabym się na badanie krwi

dobranoc

[Lea_ny]

Napisane przez vioris

Kochana nie chce Cię martwić ale te wyniki są bardzo złe prawie takie same miał mąż mojej przyjaciółki o której pisałam kiedyś. Leczył się najdroższym dostępnym lekiem ale pomogło to tylko na ilość. Niestety jakość była tak samo zła jak u Was może Twojemu tzowi by to pomogło, ale jeśli nie to w tym wypadku macie szansę przez in vitro, bo są w stanie te kilka sztuk prawidłowych plemników wyłapać.

To ja tylko przypomnę, że wczoraj wrzuciłam link do pamiętnika na Ovuf, gdzie dziewczyna była załamana wynikami męża, a miesiąc później zobaczyła dwie kreski - a facet miał gorsze parametry od TŻ-a Debry! (dodam, ze lekarz na początek zalecił im tylko zmianę trybu życiu - dieta, zero używek, ruch; tak więc obyło się bez żadnych leków)
Wrzucę Wam je tutaj, bo pewnie większość olała mój link i nie przeczytała tego pamiętnika

"odebraliśmy wyniki męża z badania nasienia, cóż...
szału chyba nie ma, wręcz przeciwnie.
najbardziej jestem zaniepokojona 4 wynikami, m.in.:

* ruch postępowy - 11% (norma - 32%)
* koncentracja plemników - 8,80 mln/ml (norma - 15,00 mln/ml)
* całkowita liczba plemników w ejakulacie - 17,60 mln (norma - 39,00 mln)
* liczba plemników o prawidłowej budowie - 1% (norma - 4%)"

Tak więc nie ma co się dołować - trzeba lecieć do lekarza, dowiedzieć się co dalej robić i działać!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

te 2 % prawidłowych plemników to chyba bardzo mało . TŻ w badaniu normę liczby plemników o prawidłowej budowie miał >30%. Dziwnie tak że aż tak te normy się różnią . Ale patrząc tak na te Wasze wyniki i Wasze normy to chyba za dobre to one nie są . Koniecznie idźcie do androloga i ginekologa

Nie wiem o co kaman, ale zdziwiło mnie to już jak Leine wrzucała wyniki swojego męża On miał chyba coś ok. 80% prawidłowych, co mnie bardzo zdziwiło - i wtedy Vioris wrzuciła, ze norma jest chyba od 30% do 100%; a według WHO norma jest od 4% i mało który mężczyzna dochodzi do 25 %, a bardzo wysokie wyniki w ogóle się nie zdarzają - tak wiec to muszą być jakieś dwa całkiem odrębne wskaźniki

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Jagatka_N

Mam dokladnie w pluszownym ubranku z napisem "WARM ME UP" z home&you dostałam od znajomej na nowe mieszkanie bo wie, że zmarzluch jestem
Ale w zeszły czwartek widziałam w biedronce za 17zl w polarkowym ubranku naprawdę polcecam na zimowe wieczory bez męża

O, może wybiorę się do Biedronki 0 ciekawe czy jeszcze są Te w Rossmannie były po 30 zł. Może poproszę TŻ, żeby na Mikołajki mi kupił (chociaż myślałam też o kajdankach z futerkiem ).

[Jagatka_N]

Napisane przez Leine

Witam nowe staraczki

Ja dziś bez humoru, coś mi entuzjazm zgasł... niby zbliżają się nieubłaganie te dni płodne i nie chce stracić na czasie, jednak te zbliżenia są takie nijakie takie wymuszone, albo ja dobrze nie jestem rozgrzana nie wiem
Albo się wypaliłam i potrzebuje może 2x w miesiącu? Nie wiem. Męczy mnie to, a jednocześnie zależy na czasie...

Kicia super beta dlatego bzz cienie dopiero

FlightlessBird odpocznij

God cieszę się, że już po zabiegu! Mam nadzieję, że jutro nic nie będzie Cię bolało

ila87 a to cholera za to teraz dobra strategia i do dzieła

neska drogi ten femibion co? Ja go brałam w ciąży, masakra cenowa

Jagatka tak więc zostaje Ci spisywanie na kartce/telefonie Mnie nie kusi, 2 tury za mną i ani razu nie spojrzałam na tarczę Teraz dodatkowo kusi bo chcę jak najdłużej brać wiesiołek a raczej go dokończyć do reszty bo tam z 10 tab zostało
A moja wizyta dopiero 12.12


jak myślisz, że test falerny czy leki coś zakłóciły wybrałabym się na badanie krwi

dobranoc

Leine nie smutaj
widze ze presja daje się we znaki, kurcze ja nie wiem, ale tego chyba nie da się powstrzymać


skoro zastanawiasz się co zrobic z wiesiołkiem to moze lepiej sprawdź temp 2-3 dni i wpisz na ovuf a potem wrócisz do swojej 10dniowej przerwy w sprawdzaniu

[debraM]

Napisane przez Jagatka_N

Kurcze jak też się nie znam, ale widac że cos z tym trzeba robic koniecznie.

za jakieś 3 mc trzeba będzie powtórzyć i sprawdzimy czy coś się zmienia

Napisane przez vioris

Kochana nie chce Cię martwić ale te wyniki są bardzo złe prawie takie same miał mąż mojej przyjaciółki o której pisałam kiedyś. Leczył się najdroższym dostępnym lekiem ale pomogło to tylko na ilość. Niestety jakość była tak samo zła jak u Was może Twojemu tzowi by to pomogło, ale jeśli nie to w tym wypadku macie szansę przez in vitro, bo są w stanie te kilka sztuk prawidłowych plemników wyłapać.

A co to za preparat?

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

bo sama przerabiałam zastanawianie się czy hamuje czy raczej nie - masa stron forów za mną

te 2 % prawidłowych plemników to chyba bardzo mało . TŻ w badaniu normę liczby plemników o prawidłowej budowie miał >30%. Dziwnie tak że aż tak te normy się różnią . Ale patrząc tak na te Wasze wyniki i Wasze normy to chyba za dobre to one nie są . Koniecznie idźcie do androloga i ginekologa

Co nie zmienia faktu, że w mojej teorii została zahamowana

No on mi to jakoś źle przekazał i myślałam, że nie jest źle, a tu kompletna klapa. Bardzo mocno to przeżywa, a ja mu przez telefon nie potrafię pomóc. Teraz jak wie to może weźmie się za siebie i wyniki się poprawią

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Lea_ny

Nie wiem o co kaman, ale zdziwiło mnie to już jak Leine wrzucała wyniki swojego męża On miał chyba coś ok. 80% prawidłowych, co mnie bardzo zdziwiło - i wtedy Vioris wrzuciła, ze norma jest chyba od 30% do 100%; a według WHO norma jest od 4% i mało który mężczyzna dochodzi do 25 %, a bardzo wysokie wyniki w ogóle się nie zdarzają - tak wiec to muszą być jakieś dwa całkiem odrębne wskaźniki

no muszą - innej opcji nie ma

[debraM]

Napisane przez Lea_ny

To ja tylko przypomnę, że wczoraj wrzuciłam link do pamiętnika na Ovuf, gdzie dziewczyna była załamana wynikami męża, a miesiąc później zobaczyła dwie kreski - a facet miał gorsze parametry od TŻ-a Debry! (dodam, ze lekarz na początek zalecił im tylko zmianę trybu życiu - dieta, zero używek, ruch; tak więc obyło się bez żadnych leków)
Wrzucę Wam je tutaj, bo pewnie większość olała mój link i nie przeczytała tego pamiętnika

"odebraliśmy wyniki męża z badania nasienia, cóż...
szału chyba nie ma, wręcz przeciwnie.
najbardziej jestem zaniepokojona 4 wynikami, m.in.:

* ruch postępowy - 11% (norma - 32%)
* koncentracja plemników - 8,80 mln/ml (norma - 15,00 mln/ml)
* całkowita liczba plemników w ejakulacie - 17,60 mln (norma - 39,00 mln)
* liczba plemników o prawidłowej budowie - 1% (norma - 4%)"

Tak więc nie ma co się dołować - trzeba lecieć do lekarza, dowiedzieć się co dalej robić i działać!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------


Nie wiem o co kaman, ale zdziwiło mnie to już jak Leine wrzucała wyniki swojego męża On miał chyba coś ok. 80% prawidłowych, co mnie bardzo zdziwiło - i wtedy Vioris wrzuciła, ze norma jest chyba od 30% do 100%; a według WHO norma jest od 4% i mało który mężczyzna dochodzi do 25 %, a bardzo wysokie wyniki w ogóle się nie zdarzają - tak wiec to muszą być jakieś dwa całkiem odrębne wskaźniki

Ja i tak się nie przejmuję jego wynikami, bo wydaje mi się, że to można łatwo poprawić ... jakoś nie dopuszczam myśli, że mogłoby być inaczej Zresztą mógłby mieć i super wyniki co by i tak nic nie dało, bo ja nie działam Postaram się na 5cs załatwić sobie monitoring (teraz jest 3). Podejrzewam, że wtedy się załamię kompletnie...


A macie jakiś pomysł odnośnie tego, że moja siostra ma takie same cykle jak ja? Co może być przekazywane genetycznie?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez debraM

Ja i tak się nie przejmuję jego wynikami, bo wydaje mi się, że to można łatwo poprawić ... jakoś nie dopuszczam myśli, że mogłoby być inaczej Zresztą mógłby mieć i super wyniki co by i tak nic nie dało, bo ja nie działam Postaram się na 5cs załatwić sobie monitoring (teraz jest 3). Podejrzewam, że wtedy się załamię kompletnie...


A macie jakiś pomysł odnośnie tego, że moja siostra ma takie same cykle jak ja? Co może być przekazywane genetycznie?

ja od przyszłego cyklu zaczynam monitoring + leki i lekkiego stracha mam nie powiem, bo u nas to ja też coś "nie trybię". Ale trzeba działać - nie ma innego wyjścia

Pomysłu na Twoje i Twojej siostry cykle nie mam niestety, więc nie pomogę