Już niewiele nam zostało, by welonem rzucać śmiało! PM 2014, cz. 21

[KaMilka4891]

Napisane przez antonina_bielska

Oh, rety apropos uśmiechu - planuje któraś z Was wybielać zęby przed ceremonią? Dentysta czy domowe sposoby?

ja póki co pod choinkę zamówiłam sobie Białą Perłe system 10 dni, zobaczymy jakie będą efekty

Napisane przez asiulek8

Mam pytanie, czy któraś z was drukuje zaproszenia swojego projektu w drukarni? Jak to wychodzi cenowo?

ja będę to robić, ale jakoś mi nie po drodze do drukarni... ostatnio stwierdziłam, że u mnie jak w PRlu podanie 3 zdjęcia i czekaj aż zżółknie, wszystko musi w głowie nabrać mocy prawnej
może przed świętami dostanę gotowy projekt to jakas motywacja będzie, żeby się wybrać do drukarni

Napisane przez velika

śliczne makijaże dziewczyny
Ja potrzebuję rano 1,5 godziny żeby się ogarnąć rano myję włosy, suszę, maluję się, robię śniadanie i żarcie do pracy - sporo czasu to zajmuje. Ale bez umytych włosów i makijażu do pracy nie pójdę, oj nieee.
Na ślub planuję mimo wszystko dość delikatny makijaż, bo mam urodę dzieciaka i głupio bym wyglądała w mocnym.
A o przygotowaniach to nic nie mówię, bo jestem w czarnej d. i w dodatku wcale mi się nic nie chce i nudzi mnie to im bliżej tym większe odczuwam zniechęcenie, trza było obiad zrobić i byłoby z głowy Nie mam serca do pierdół, kolory rozróżniam jak facet, no nie nadaję się do wybierania kwiatków czy kolorów, wisi mi to tylko kto to za mnie zrobi

Kobieto, Ty sypiasz?? ja wstaję godzinę przed wyjściem i robię dokładnie to samo co Ty, z tym, że ja wychodzę 15 minut przed pracą, bo autkiem jeżdżę, no i nie jem śniadania w domu

a co do przygotowań, to potrzebujesz wedding plannera

Napisane przez Blondi2989

Paczcie na to i nie wierzcie...
Dziewczyny z innego wątku wkleiły...

cudne już to kiedyś widziałam i nie wierzyłam...

Gornek ja te chcę oczoje*ny makijaż uwielbiam takie

Linaewen znam ten ból, ja też mam wiecznie amantów, na dancingi mnie proszą, kiedyś nawet miałam prześladowcę, ale postraszyłam go ochroną

dzisiaj robiłam rezerwację na sierpień i tak sobie pomyślałam, że jak kobieta przyjedzie to mnie w robocie nie będzie bo będę latać z ostatnimi przygotowaniami aż się durnowato do monitora cieszyłam

lecę spać, wstac musze o 8, jak mnie o 9 zobaczą na siłowni to padną z wrażenia
a później z TŻtem na zakupy, bo wmanewrował nas w Szlachetną Paczkę, przypadkiem ponoć... i teraz jestem Owsiakiem w spódnicy, bo kasę i ubranka zbieram

[czekooczekolada]

Napisane przez missmalezji

do najprostszego makijazu ktory przetrzyma cala noc i bedzie dobrze wygladal na zdjeciach potrzebne sa profejsonalne kosmetyki. baza pod makijaz,podklad,puder,utr walacz,baza pod cienie,tusz, kredka do brwi, pomadka czy szminka. podlicz teraz koszt tych kosmetykow,profejsonalnyc h oczywiscie.
dwa- w dniu slubu i stresu nie ryzykowalabym samodzielnego makijazu.
to nie jest kwestia slabszy czy mocniejszy a kosmetykow i dobrej reki. nie kazdy potrafi samodzielnie zblendowac cienie,wykonturowac twarz czy narysowac idealna kreske.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dokładnie tak jak ja mówiłam, jak się sama maluje to musze poprawiać minimum 3 razy w kibelku, bo no cóż, kometyków z pierwszej półki to nie mam, baz, utrwalaczy to już w ogóle a w dniu ślubu jak mam wszystkich zwalic z nóg, to oddam się w ręce kogoś kto prędzej to uczyni niż ja sama

offtop
ma/miała któraś z Was https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...843964#r843964 ? godny ?

[poznanianka1990]

Mi szykowanie sie zajmuje 1,5h-2h. Rano wstaje, wychodzę z psem, szykuje sobie jedzenie do pracy (w domu nie jem śniadania), myje sie, maluje i ukladam włosy. Np. dziś wstalam o 3:50, wychodzilam z domu o 5:35, a pracę o 6 zaczęłam.

Ja też jestem zdania, że na ślub make up powinien być wykonany przez profesjonaliste. Używa on innych, trwalszych kosmetyków, nie ma też problemu, że makijaż przez stres nie wyjdzie. Mi mama chciała robić makijaż, ale powiedziałam, że lepiej nie, bo bedzie sie stresowac. Po drugie na zdjęciach wszystko widać, wolę mieć profesjonalny makijaż.

Pysia, dobrze ze sie dogadaliscie

Alloffkowa, gratuluję dogadania sie z właścicielami mieszkania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[velika]

Napisane przez KaMilka4891

Kobieto, Ty sypiasz?? ja wstaję godzinę przed wyjściem i robię dokładnie to samo co Ty, z tym, że ja wychodzę 15 minut przed pracą, bo autkiem jeżdżę, no i nie jem śniadania w domu
a co do przygotowań, to potrzebujesz wedding plannera

Czasu dojazdu nie doliczam, mam pół godziny. Sypiam codziennie 8 godzin Wstaję o 6, pracę mam na 8, 30 km od mojej miejscowości.
Chciałabym wedding plannera ale nie ma mi kto zasponsorować

Napisane przez anannke

velika jesteś moim mistrzem w podejściu do ślubu serio nie martw się w sumie to możesz zdać się na osoby trzecie dekoracji do kościoła nie trzeba zamawiać, bukiet to powiesz żeby ci zrobili np w odcieniu takim czy z kwiatków takich. Nie musisz tego dobierać do wszystkiego analizować po sto razy. Kieckę masz już a reszta się załatwi

Przede mną w kościele ma ślub inna para, dam tej PMce wolną rękę do dekoracji Zapłacę jej i przyjdę na gotowe Gorzej z salą, bo trzeba by coś wymyślić, specjalnie wzięłam najładniejszą w okolicy, żeby się nie namęczyć zbytnio
W ogole zanim tu trafiłam, to nie wiedziałam, że istnieje tyle kolorów i kwiatów! Powinnam żonę sobie znaleźć, a nie męża, żeby mi to ogarnęła.

[Lemon_Drop]

Napisane przez Dotka90

Tak, podobna do tej !

No to śliczna

Napisane przez Blondi2989

Paczcie na to i nie wierzcie...
Dziewczyny z innego wątku wkleiły...

Bleeee!

Napisane przez gornek

Mhm patrząc na te makijaze co tu wrzucacie to ja sie zastanawiam, czy ten ktory ja chce nie jest za mocny, bo u Was nawet te 100dniowkowe,weselne sa delikatniejsze niz moj na codzien
I nie chce zadnej urazic, ale brakuje im tego czegos co jest potrzebne mi na weselu :P ale moze dlatego, ze ja uwilbiam mocno zaakcentowane oczy
np. coś takiego http://img.zszywka.pl/1/0090/w_2039/...wieczorowy.jpg

To zależy od urody, mi się bardzo podoba taki makijaż jak wrzuciłaś, ale wiem że ja wyglądałabym w nim jak panda hehe Na pewno będę chciała dobrze wyeksponować oczy (niekoniecznie mega ciemnym cieniem) - chciałabym smokey eye, kreska + kępki, bo ust praktycznie w ogóle nie maluję.

[ParisParisienne]

Napisane przez aneczka25057

Któraś wczoraj pisała, że to nasze ostatnie święta w panieńskim wydaniu. Powoli to do mnie dociera... Nooo! i wszystko staje się coraz bardziej realne

ija

moniczka A Tobie to już w ogóle panieńskiego czasu mało zostało

ja to napisalam, bo przeraza mnie lekko ta mysl to moje ostatnie swieta tez "bez meza", bo jade sama do rodzicow, a TZ zostaje niestety... musi pracowac

Napisane przez asiulek8

A nie mieliście problemu z załatwieniem samego kościelnego?? Bo moja kuzynka musiała zahaczyć aż o kurię i biskupa, żeby pozwolenie wydał wziąć tylko kościelny w kraju a zagranicą cywilny. Robili tak, żeby mogła mieć podwójne obywatelstwo.

.

zadnego problemu powiem wiecej - wszytsko juz ogarniete. no tutaj tez troche gra sprawa papierow. Jesli zostaniemy we Francji po slubie to jednak lepiej jest wziac tutaj slub i figurawc w papierach w urzedzie, niz "rejestrowac" slub zawarty w Polsce....

Ale koscielnego w zyciu bym tu nie chciala brac...

Napisane przez Atomoowka

Kurde dziewczyny nie chce zadnej urazic ale te makijaze co pokazuje choc bardzo ladne to moim zdaniem sa takie zwykle makijaze bez niczego szczegolnego. Tzn zebyscie mnie zle nie zrozumialy sa proste, banalne wrecz do wykonania cien,kredka i tusz no nie wiem ale jak taki makijaz Was interesuje to ja bym sie sama malowala, bo tu jednak nic szczegolnego robic nie trzeba.

zgadzam sie z Toba tak jak pisalam wczesniej - przemyslcie to. Moim skormnym zdaniem makijaz od wizazystki (ale takiej z prawdziwego zdarzenia) to jednak nie to samo.... co z tego, ze przyoszczedzicie te 150 zl skoro potem bedziecie na zdjeciach srednio wygladaly?

ja sie tylko zastanawiam czy umawiac sie na probny czy nie.... w moim wypadku to koszt tez 150 zl i nie wiem czy sie umawiac czy nie, bo jednak jak wizazystka jest dobra ( a jest! ) to moze bez sensu? ja uczulenia na kosmetyki zadnego nie mam...

dziewczyny mam jakis taki dziwny kryzys... ciesze sie bardzo, ze z TZ spedzimy zycie i planujemy slub, ale z drugiej strony.... mam stresa czy na pewno dobrze robie? w sensie, czy wszystko sie nam ulozy? czy on bedzie mnie wciaz kochal za 4, 10, 20 lat....
ja wiem, ze to glupie.... ale czasem czuje sie troche za mloda na te wszystkie powazne decyzje... mam 24 lata, tz 26. z drugiej strony gdzies z tylu glowy mam marzenie o dziecku, pragnienie zalozenia rodziny, domu....
wiem, ze to troche pokrecone, ale jakos tak mnie naszlo...
przedslubne strachy?

[justynkie]

Napisane przez monidot

ysia ten delikatny makijaż mi się podoba i z tych ciemniejszych ładnie Ci w tym drugim.

Ja myślę że coś takiego będę kazała kosmetyczce stworzyć jak w załączniku (tylko muszę się do jakiejś zapisać).
Na tych zdjęciach w prostych włosach sama się malowałam, a na tym w koku siostra mnie malowała ( ja niestety nie umiem nauczyć się malować sobie kreski).

Napisane przez monidot

A weź sobie te piegi , nie lubię ich bo nie tylko mam na twarzy ale i na plecach i rękach.

Super, delikatnie. Mam podobną urodę, też jestem takim pieguskiem

Napisane przez alloffkowa

Dziewczyny, jestem w ogóle taka szczęśliwa !! byliśmy w sprawie mieszkania i Państwo się zgodzili na termin oddania kluczy 1 czerwca !!
więc prawdopodobnie będzie nasze

Super, gratuluję

Napisane przez Atomoowka

Kurde dziewczyny nie chce zadnej urazic ale te makijaze co pokazuje choc bardzo ladne to moim zdaniem sa takie zwykle makijaze bez niczego szczegolnego. Tzn zebyscie mnie zle nie zrozumialy sa proste, banalne wrecz do wykonania cien,kredka i tusz no nie wiem ale jak taki makijaz Was interesuje to ja bym sie sama malowala, bo tu jednak nic szczegolnego robic nie trzeba.

Ale to chyba o to chodzi, żeby PMka wyglądała pięknie ale naturalnie a nie jak z dyskoteki? Ja akurat preferuję smokey eyes bo delikatny makijaż jest dlamnie za słaby. A dobra wizażystka tak może umalować, że właśnie wygląda się naturalnie.

Napisane przez pysia1987

TZ powiedzial, ze zbieramy od stycznia kase i nawet nie protestował jak Mu powiedzialam, ze jak nie uzbieramy to bedzie Jego wina oj...brakuje Mu przytulanka, brakuje

Super jednak te chłopy nie mogą bez nas żyć

U mnie też ślubne przygotowania stanęły w miejscu. Miałam robić pudło na koperty, ale nie dam rady utrzymać nożyczek w prawej dłoni a lewą nie umiem się posługiwać. TŻ w grudniu wyjeżdża na weekend to może podrukuję zaproszenia, w święta musi już jedno dać dla kolegi z Anglii bo później nie będzie okazji.

[Kaigara]

Napisane przez ParisParisienne

j
dziwczyny mam jakis taki dziwny kryzys... ciesze sie bardzo, ze z TZ spedzimy zycie i planujemy slub, ale z drugiej strony.... mam stresa czy na pewno dobrze robie? w sensie, czy wszystko sie nam ulozy? czy on bedzie mnie wciaz kochal za 4, 10, 20 lat....
ja wiem, ze to glupie.... ale czasem czuje sie troche za mloda na te wszystkie powazne decyzje... mam 24 lata, tz 26. z drugiej strony gdzies z tylu glowy mam marzenie o dziecku, pragnienie zalozenia rodziny, domu....
wiem, ze to troche pokrecone, ale jakos tak mnie naszlo...
przedslubne strachy?

Mi się wydaje że to całkiem normalne Chyba każdy przez to przechodzi Jest dużo młodszych od Ciebie panien młodych, nie martw się. Trzeba trochę się postresować, a potem przejdzie. Tak sądzę.

[Ad rem]

Napisane przez Dotka90

Boszeeee jakie cudo dziś mierzyłam!
Gorset cały wysadzany kryształkami, cudownie się mienił, na dole schodził się do szpica, dół tiulowy, ale b. delikatny, lekki, zwiewny, talia cudna, aaaaaa chyba się zakochałam!
Niestety nie mam foty na sobie, a sukienki w necie nie widzę

Jak znajdzies w necie fotencję to wstaw koniecznie!

Napisane przez moniczka_90

opłata w USC zapłacona, jeszcze tylko zapowiedzi w parafii TŻa, wzięcie papierów z USC i wszystkie formalności beda załatwione

Ale super! gratki!

Napisane przez pysia1987

TZ powiedzial, ze zbieramy od stycznia kase i nawet nie protestował jak Mu powiedzialam, ze jak nie uzbieramy to bedzie Jego wina oj...brakuje Mu przytulanka, brakuje

Brawo! Tak trzymać!

Napisane przez poznanianka1990

Ja też jestem zdania, że na ślub make up powinien być wykonany przez profesjonaliste. Używa on innych, trwalszych kosmetyków, nie ma też problemu, że makijaż przez stres nie wyjdzie. Mi mama chciała robić makijaż, ale powiedziałam, że lepiej nie, bo bedzie sie stresowac. Po drugie na zdjęciach wszystko widać, wolę mieć profesjonalny makijaż.

Popieram

Ładne makijaże wstawiłyście dziewczyny, ale nie każdemu tez pasuje taki robiony w domu.. Ja np. potrzebuję kilo tapety na twarz, żeby zakryć bliznę i ewentualne wypryski, które zawsze jak na złość wyskakują w najmniej oczekiwanym momencie...
Bałabym sie też, że mi wszystko spłynie jak się swoimi kosmetykami wymaluję

A co do pasków wybielających - bo widziałam, że sie przewinęło, to pamiętajcie, ze jeśli naturalnie kolor kości macie nie do końca biały, to paski nie pomogą.. One tylko moga wybielić do naturalnego koloru kości

[TysiaBB1989]

Dziewczyny odnośnie makijażu to byłam wczoraj w Rossmanie i jest jeszcze przez 2 dni promocja na kosmetyki do malowania - 40 %

[Aasikk]

Napisane przez ParisParisienne

dziwczyny mam jakis taki dziwny kryzys... ciesze sie bardzo, ze z TZ spedzimy zycie i planujemy slub, ale z drugiej strony.... mam stresa czy na pewno dobrze robie? w sensie, czy wszystko sie nam ulozy? czy on bedzie mnie wciaz kochal za 4, 10, 20 lat....
ja wiem, ze to glupie.... ale czasem czuje sie troche za mloda na te wszystkie powazne decyzje... mam 24 lata, tz 26. z drugiej strony gdzies z tylu glowy mam marzenie o dziecku, pragnienie zalozenia rodziny, domu....
wiem, ze to troche pokrecone, ale jakos tak mnie naszlo...
przedslubne strachy?

Doskonalę cię rozumiem, też mam takie obawy jak to będzie po ślubie za X lat. Ale z drugiej strony nie mogę się doczekać kiedy będziemy już razem myslę, że takie obawy są naturalne i nie znaczą nic złego - bo jest to dla nas nieznane (chodź naszych mężczyzn znamy kilka lat). To nowy etap w życiu ale wierze, że nam wszystkim się uda

[Lemon_Drop]

Napisane przez ParisParisienne

dziwczyny mam jakis taki dziwny kryzys... ciesze sie bardzo, ze z TZ spedzimy zycie i planujemy slub, ale z drugiej strony.... mam stresa czy na pewno dobrze robie? w sensie, czy wszystko sie nam ulozy? czy on bedzie mnie wciaz kochal za 4, 10, 20 lat....
ja wiem, ze to glupie.... ale czasem czuje sie troche za mloda na te wszystkie powazne decyzje... mam 24 lata, tz 26. z drugiej strony gdzies z tylu glowy mam marzenie o dziecku, pragnienie zalozenia rodziny, domu....
wiem, ze to troche pokrecone, ale jakos tak mnie naszlo...
przedslubne strachy?

Wydaje mi się to bardzo naturalne. Ja mam kilka lat więcej od Ciebie, a też czasem najdzie mnie taki strach jak to będzie potem - kiedy przyjdzie proza codziennego dnia, dziecko... a zdrugiej strony wiem, że z TZ chce spędzić życie, więc nawet jeśli przyjdzie jakiś kryzys to uda nam się go przetrwać

Napisane przez Ad rem

A co do pasków wybielających - bo widziałam, że sie przewinęło, to pamiętajcie, ze jeśli naturalnie kolor kości macie nie do końca biały, to paski nie pomogą.. One tylko moga wybielić do naturalnego koloru kości

Ja mam jasną kość i będę próbować pasków. Najpierw na wiosnę spróbuję, a potem w lecie przed ślubem

[nasturcja1308]

Napisane przez ysia

Zawsze do usług

nie wiem o co Ci chodzi! ładnie wyglądasz w obu

Napisane przez pysia1987

w dniu zaręczyn byłam tak pomalowana i to był delikatny makijaz jak dla mnie

ślicznaś (dla mnie to też nie jest mocny makijaż )

Napisane przez monidot

Ja myślę że coś takiego będę kazała kosmetyczce stworzyć jak w załączniku (tylko muszę się do jakiejś zapisać).
Na tych zdjęciach w prostych włosach sama się malowałam, a na tym w koku siostra mnie malowała ( ja niestety nie umiem nauczyć się malować sobie kreski).

jestem bardziej za pierwszym

Napisane przez iza1336

Pokaze Wam moj ostatni makijaz. Bylam swiadkowa 16.11.13 i jak wyszlam od fryzjera i wizazysty w jednym to bylam zalamana, ale musialam sie trzymac jako, zeby dodatkowo nie stresowac Panny Mlodej... Na zdjeciu wcale nie wyglada tak jak na zywo. Na slub musze jednak zrobic delikatny make up... Oby wyszlo pieknie mojej wizazystce!

ja to jakaś dziwna jestem, ale podoba mi się

przeleciałam pokrótce

[justynkie]

Napisane przez Ad rem

A co do pasków wybielających - bo widziałam, że sie przewinęło, to pamiętajcie, ze jeśli naturalnie kolor kości macie nie do końca biały, to paski nie pomogą.. One tylko moga wybielić do naturalnego koloru kości

Ja będę próbować Białą Perłą, myślę że mój naturalny kolor jest właśnie słąbo biały, mimo to na pewno trochę sobie te zęby wybielę. Lata picia kawy, herbaty, na pewno zrobiło swoje. Śnieżnobiałych zębów nie będę miała nigdy, ale żeby choć troszkę bielsze...

[Aasikk]

Napisane przez justynkie

Ja będę próbować Białą Perłą, myślę że mój naturalny kolor jest właśnie słąbo biały, mimo to na pewno trochę sobie te zęby wybielę. Lata picia kawy, herbaty, na pewno zrobiło swoje. Śnieżnobiałych zębów nie będę miała nigdy, ale żeby choć troszkę bielsze...

Napisane przez Ad rem

A co do pasków wybielających - bo widziałam, że sie przewinęło, to pamiętajcie, ze jeśli naturalnie kolor kości macie nie do końca biały, to paski nie pomogą.. One tylko moga wybielić do naturalnego koloru kości

ja kiedyś używałam pasków i efektów jakichś super nie widziała, trochę trójki i czwórki zrobiły mi się bielsze, a jedynki były takie jakie były. Ale ja na moje ząbki nie narzekam, matka natura obdarzyła mnie pięknym uśmiechem, więc

[KaMilka4891]

Napisane przez velika

Czasu dojazdu nie doliczam, mam pół godziny. Sypiam codziennie 8 godzin Wstaję o 6, pracę mam na 8, 30 km od mojej miejscowości.
Chciałabym wedding plannera ale nie ma mi kto zasponsorować

A orientowałaś się jaki to koszt?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

Mi szykowanie sie zajmuje 1,5h-2h. Rano wstaje, wychodzę z psem, szykuje sobie jedzenie do pracy (w domu nie jem śniadania), myje sie, maluje i ukladam włosy. Np. dziś wstalam o 3:50, wychodzilam z domu o 5:35, a pracę o 6 zaczęłam.

Ja też jestem zdania, że na ślub make up powinien być wykonany przez profesjonaliste. Używa on innych, trwalszych kosmetyków, nie ma też problemu, że makijaż przez stres nie wyjdzie. Mi mama chciała robić makijaż, ale powiedziałam, że lepiej nie, bo bedzie sie stresowac. Po drugie na zdjęciach wszystko widać, wolę mieć profesjonalny makijaż.

Pysia, dobrze ze sie dogadaliscie

Alloffkowa, gratuluję dogadania sie z właścicielami mieszkania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziękować, ale tak jak Ci pisałam na fb dopadły nas wątpliwości ... mimo super ceny jest do kapitalnego remontu... przeraża nas to i takia niby pierdoła, ale jednak ważna, że w mieszkaniu nie ma takiego konta w którym można by było zrobić szafę w zabudowie...
póki co, wybraliśmy jeszcze kilka mieszań do oglądania

[swiat_katarzyny]

Napisane przez velika

śliczne makijaże dziewczyny
Ja potrzebuję rano 1,5 godziny żeby się ogarnąć rano myję włosy, suszę, maluję się, robię śniadanie i żarcie do pracy - sporo czasu to zajmuje. Ale bez umytych włosów i makijażu do pracy nie pójdę, oj nieee.

Mam to samo u mnie obowiązkowo podkładm korektor, puder, bronzer, róż, rozświetlacz, cienie, eyeliner, tusz do rzęs, wypełnienie brwi.... a to czas zajmuje...
I w cale nie chodze przemalowana


dziewczyny 2 dni bez neta to jest piekłooooo!!!!
ledwo to przezyłam mieliśmy awarie

[Linaewen]

Napisane przez ParisParisienne

ja to napisalam, bo przeraza mnie lekko ta mysl to moje ostatnie swieta tez "bez meza", bo jade sama do rodzicow, a TZ zostaje niestety... musi pracowac

(...)

zgadzam sie z Toba tak jak pisalam wczesniej - przemyslcie to. Moim skormnym zdaniem makijaz od wizazystki (ale takiej z prawdziwego zdarzenia) to jednak nie to samo.... co z tego, ze przyoszczedzicie te 150 zl skoro potem bedziecie na zdjeciach srednio wygladaly?

Mnie trochę przeraża wizja świąt, z racji tego, że mamy rodziny na dwóch różnych krańcach Polski. I moi nie bardzo mogą wyjechać na święta, bo mamy tutaj 85letniego dziadka, który ma kłopoty z poruszaniem się, a rodzina TŻ ma dom, którego w zimie nie można zostawić samopas, bo albo im rury popękają albo się mury przemrożą... I tak Wielkanoce spędzamy różnie, czasem razem u mnie czasem u niego, ale Boże Narodzenie zawsze spędzaliśmy osobno. Ale nie wyobrażam sobie, że mnie mąż zostawi na 3 dni i pojedzie do rodziców

A co do makijażu-jeśli umiem się tanimi kosmetykami pomalować tak, że się nie mogę opędzić od koplementów, to jak kupię sobie porządne cienie, kredki i bazy to chyba powtórzę ten sukces przed ślubem Tylko że 150 zł wydane na kosmetyki mi zostanie, a makijaż bym miała na jeden wieczór. Poza tym ja nienawidzę podkładów i kremów matujących. Mam wtedy zawsze wrażenie, że mam maskę na twarzy, a do tego szybciej mi się twarz poci i wszystko spływa. Wolę wyglądać mniej perfekcyjnie, ale za to czuć się komfortowo. No i będę mieć pomocniczkę w postaci świadkowej, jak będę się świecić to myk do pokoju i będziemy kombinować

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez alloffkowa

dziękować, ale tak jak Ci pisałam na fb dopadły nas wątpliwości ... mimo super ceny jest do kapitalnego remontu... przeraża nas to i takia niby pierdoła, ale jednak ważna, że w mieszkaniu nie ma takiego konta w którym można by było zrobić szafę w zabudowie...
póki co, wybraliśmy jeszcze kilka mieszań do oglądania

Mieszkania do kapitalnego remontu mają swój urok-wszystko możesz zrobić o swojemu. Co prawda w czasie remontu to tylko "krew, pot i łzy", ale za to jaki potem efekt

[cashmere]

Napisane przez justynkie

U mnie też ślubne przygotowania stanęły w miejscu. Miałam robić pudło na koperty, ale nie dam rady utrzymać nożyczek w prawej dłoni a lewą nie umiem się posługiwać. TŻ w grudniu wyjeżdża na weekend to może podrukuję zaproszenia, w święta musi już jedno dać dla kolegi z Anglii bo później nie będzie okazji.

A co się stało?

[alloffkowa]

Napisane przez Linaewen

Mnie trochę przeraża wizja świąt, z racji tego, że mamy rodziny na dwóch różnych krańcach Polski. I moi nie bardzo mogą wyjechać na święta, bo mamy tutaj 85letniego dziadka, który ma kłopoty z poruszaniem się, a rodzina TŻ ma dom, którego w zimie nie można zostawić samopas, bo albo im rury popękają albo się mury przemrożą... I tak Wielkanoce spędzamy różnie, czasem razem u mnie czasem u niego, ale Boże Narodzenie zawsze spędzaliśmy osobno. Ale nie wyobrażam sobie, że mnie mąż zostawi na 3 dni i pojedzie do rodziców

A co do makijażu-jeśli umiem się tanimi kosmetykami pomalować tak, że się nie mogę opędzić od koplementów, to jak kupię sobie porządne cienie, kredki i bazy to chyba powtórzę ten sukces przed ślubem Tylko że 150 zł wydane na kosmetyki mi zostanie, a makijaż bym miała na jeden wieczór. Poza tym ja nienawidzę podkładów i kremów matujących. Mam wtedy zawsze wrażenie, że mam maskę na twarzy, a do tego szybciej mi się twarz poci i wszystko spływa. Wolę wyglądać mniej perfekcyjnie, ale za to czuć się komfortowo. No i będę mieć pomocniczkę w postaci świadkowej, jak będę się świecić to myk do pokoju i będziemy kombinować

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


Mieszkania do kapitalnego remontu mają swój urok-wszystko możesz zrobić o swojemu. Co prawda w czasie remontu to tylko "krew, pot i łzy", ale za to jaki potem efekt

wiadomo,widzieć jak z takiej poczwarki robi się motyl co za porównanie ? ale nie wiem czy to nie wykroczy poza nasz budżet i czy nie wyjdzie drożej niż kupno mieszkania do zamieszkania
no i chcemy po prostu pooglądać też inne, bo tak naprawdę oglądaliśmy tylko 4 mieszkania, z czego 4 z totalnej ciekawości, nawet nie biorąc ich pod uwagę.

[ysia]

Dziewczyny fajnie macie z tymi adoratorami! Ja kurde nigdy tak nie miałam żeby się ktoś za mną uganiał, zawsze raczej byłam typem kumpla

Też uważam że makijaż ślubny powinien robić wizażysta. Dla mnie przede wszystkim dlatego, że pewnie będę miała w dzień ślubu takie spięcie i będę tak rozkojarzona że mi się nawet nie będzie chciało zastanawiać gdzie jaki cień powinien być położony

Co do wybielania zębów to ja tez bym się chętnie skusiła, ale po paskach blend-a-med nabawiłam się takiej nadwrażliwości że mogłam przez tydzień pić tylko wodę bez bólu i boje się że moje zęby słabo to zniosą. Jestem zdana na pasty wybielające

[Monisia_1987]

wstawiam link do zdjęcia biżuteri ,któraś z dziewczyn prosiła http://https://wizaz.pl/forum/pictur...ctureid=168500
Czytałam,że pisałyście o makijażu -ja jestem zdania,że ślub to jest nasz wielki dzień i zasługujemy na to żeby kosmetyczka zrobiła nas na bóstwo. Ja sobie nie wyobrażam,żebym się malowała w dniu ślubu bo na pewno będę w stresie i makijaż by mi nie wyszedł...Ale nie potępiam dziewczyn,które będą się same malować

[kasiula245]

Hej dziewczyny, może nie jestem zbyt obiektywna w tej kwestii bo znam się trochę na makijażu, ale ja również wychodzę z założenia, że lepiej za te 15ozł wydane na kosmetyczkę lepiej kupić dobrą bazę pod makijaż i utrwalacz i pomalować się samemu bo:
1. Wiesz co masz na twarzy
2. Wiesz, że na drugi dzień nie wyjdzie Ci masa krost i pryszczy ( znajoma tak miała )
3. Masz mnóstwo czasu na próby makijażu, aż w końcu dojdziesz do perfekcji
4. Nie zawsze wiesz, czy faktycznie kosmetyczka używa extra kosmetyków z górnej półki ( leżąc na fotelu tak naprawdę nie widzisz co Ci nakłada )
5. Najważniejszą rolę w makijażu, aby dobrze się trzymał to właśnie baza i utrwalacz, do tego kosmetyki ze średniej półki, używane przez nas na co dzień i to gwarantuję dobry i trwały makijaż, bynajmniej u mnie się to sprawdziło

[Linaewen]

Co do zębów ja mam dwie koronki dobrane do pozostałych zębów, więc o wybielaniu [zwłaszcza profesjonalnym] to mogę sobie pomarzyć. Ale na pewno będę chciała pójść i KONIECZNIE ZACIĄGNĄĆ TŻ na zdejmowanie kamienia i higienizację zębów przed ślubem-tak z miesiąc przed, bo zaraz po nie wolno pić nic kolorującego zęby.

alloffkowa, jak to dopiero 4 mieszkanie to faktycznie szukajcie intensywnie dalej. W końcu to decyzja na wiele lat... I za niemałe pieniądze.

[alloffkowa]

Napisane przez kasiula245

Hej dziewczyny, może nie jestem zbyt obiektywna w tej kwestii bo znam się trochę na makijażu, ale ja również wychodzę z założenia, że lepiej za te 15ozł wydane na kosmetyczkę lepiej kupić dobrą bazę pod makijaż i utrwalacz i pomalować się samemu bo:
1. Wiesz co masz na twarzy
2. Wiesz, że na drugi dzień nie wyjdzie Ci masa krost i pryszczy ( znajoma tak miała )
3. Masz mnóstwo czasu na próby makijażu, aż w końcu dojdziesz do perfekcji
4. Nie zawsze wiesz, czy faktycznie kosmetyczka używa extra kosmetyków z górnej półki ( leżąc na fotelu tak naprawdę nie widzisz co Ci nakłada )
5. Najważniejszą rolę w makijażu, aby dobrze się trzymał to właśnie baza i utrwalacz, do tego kosmetyki ze średniej półki, używane przez nas na co dzień i to gwarantuję dobry i trwały makijaż, bynajmniej u mnie się to sprawdziło

nie do końca się z tym zgadzam
nie wierzę że wystarczą 2 kosmetyki z wysokiej półki żeby odwalić całą robotę zbyt piękne to by było
a na makijażu też się trochę znam. nie super, ale jakieś pojęcie mam.

uważam się warto się poddać w ręce specjalistki ale takiej sprawdzonej

podziwiam dziewczyny które będą malowac się same

[moniczka_90]

TŻ rano wstał i zadecydował, ze pójdzie do pracy troche później a załatwimy już USC do końca i zapowiedzi, mimo, ze nie chciało mi się wstawać to doszłam do wniosku, ze nie ma co się kłócić, jak już sam zaproponował, ze jedziemy no to jedziemy. No i mamy załatwione jeszcze tylko jechać do parafii w której będzie ślub zawieźć wszystkie dokumenty i tyle fajnie sie wpisywało swoje przyszłe nazwisko i nazwiska dzieci a jeszcze fajniej było usłyszeć od TŻa po wyjściu z Urzędu "pani K. ... wkrótce"

[KaEs]

Napisane przez Blondi2989

Paczcie na to i nie wierzcie...
Dziewczyny z innego wątku wkleiły...

Napisane przez cashmere

Hej!

Na początek chciałam się pochwalić: przyszły dziś nasze zaproszenia! :

Napisane przez pysia1987

w dniu zaręczyn byłam tak pomalowana i to był delikatny makijaz jak dla mnie

Pyśka piękna jesteś

Napisane przez iza1336

o Tych spinkach pisalam zmienic tylko inicjaly i date i beda cuuuudnee!
]

świetne są! Zgapiam!

Napisane przez ysia

Dziewczyny fajnie macie z tymi adoratorami! Ja kurde nigdy tak nie miałam żeby się ktoś za mną uganiał, zawsze raczej byłam typem kumpla
e

We Wrocławiu meżczyźni są tak bezpośredni, że zatrzymują na ulicy i proszą o spotkanie, bo się kolesiowi spodobałaś...

ja jak miałąm jakiś adoratorów to zawsze sami mi o tym mówili, że za mną latali - sama się rzadko kiedy zorientowałąm, a później oczy jak u szreka i serioooo za mną latałeś? Nie zauważyłam

[Linaewen]

Napisane przez alloffkowa

uważam się warto się poddać w ręce specjalistki ale takiej sprawdzonej

Najpierw trzeba taką mieć. A jak mam wydać krocie na szukanie sprawdzonej w okolicach mojego weselnego miejsca... To wolę zaufać sobie

[Elrosa]

Napisane przez kasiula245

Hej dziewczyny, może nie jestem zbyt obiektywna w tej kwestii bo znam się trochę na makijażu, ale ja również wychodzę z założenia, że lepiej za te 15ozł wydane na kosmetyczkę lepiej kupić dobrą bazę pod makijaż i utrwalacz i pomalować się samemu

Mam dobrą bazę i utrwalacz (maluję się na występy na scenie, więc dość mocno i musi to wytrzymać pot i lampy) i co z tego, skoro nie umiem zrobić prostej kreski mam mocną wadę wzroku, nie jestem w stanie zmieścić ręki z kredką między okiem a lustrem. Na co dzień nie maluję się prawie wcale (jeśli mam wybór: spać godzinę dłużej lub zrobić makijaż, wybór jest prosty ). Nie każdy umie zrobić makijaż i nie każdy lubi to robić w życiu nie zdecydowałabym się na umalowanie się samemu, tak samo, jak nie zrobiłabym sobie sama fryzury. Jednego i drugiego nie umiem.