Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[cloche]

justyna, moze mala sie przestawia na nowe pokarmy? trawienie zupelnie inne... ja bym sprobowala cos innego mlodej dac, ale malutko. i jak dalej bedzie niefajnie to tydzien przerwy. niektore dzieci na marchewke srednio dobrze reaguja, moze je troche zatykac, stad te baczki. ale jak sprobujesz czegos innego i mala sie powoli oswoi, to polecicie z zupkami normalnie
moze tez byc tak, ze to z innych powodow, czy to zeby czy skok... no cholera wie. Flo teraz tez czesto sie budzi, nie da sie go smoczkiem pocieszyc, ma byc cyc - chociaz wielce nie lyka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez vil84

ja myślę że na oballa za późno, Przemek olewa swojego od 2 miesięcy a wcześniej się z nim nie rozstawał


pospaliśmy do 7. ja padłam przed 22. i rano byłam tak nieprzytomna że nie słyszałam jak mama wstaje do Przemka, przewija go i karmi ... pół metra ode mnie, na tym samym łóżku bo śpimy w trójkę bo babcia przejęła jeden pokój. obudziłam się tylko, popatrzyłam i dalej poszłam spać mama jakimiś magicznymi sposobami go uśpiła jeszcze i pospaliśmy do 8.30

Ale masz fajnie z tą mamą i z tym, że Przemo Ci tak długo śpi.

[ankaaa206]

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

[karolina2121]

Wczoraj miałam urodziny i zaprosiliśmy kolegę męża z jego głupią żoną i szalonymi dziećmi, wujka, ciotkę i szwagierkę. Ta żona kolegi męża - Anka- jest przemądrzała i uważa, że wszystko wie najlepiej, najlepiej zachowuje się dziećmi i zawsze służy swoimi radami oczywiście wczoraj też mnie wkurzyła... Antoś od ciągłego ślinienia ma czerwone suche plamki dookoła ust i od razu pytania : Co Ty mu dajesz jeść ??? mówię spokojnie, że to od śliny... ale nie dociera... a smarujesz to czymś ??? nie no pewnie, że nie smaruje niech się męczy dziecko powiedziałam, że daje mu już słoiczki... a ona : słoiczki???? a czemu sama nie gotujesz??? - bo nie mam czasu ani swoich warzyw... a ona : ja to gotowałam i bla bla bla... już jej nie słuchałam...nie będę jej się tłumaczyć, no co za idiotka...a jej dzieci! matko kochana... na wszystko im pozwala... Magda ma 2 lata, a Bartek 3,5... wydaję mi się, że inne dzieci nie są taki uporczywe... wszędzie wejdą i wszystko wyjmują... a matka mówi, żeby czegoś nie robiły, a za 5 min im pozwala, bo jest wrzask! Magda złapała Antka żyrafę i wkładała do buzi... jak leżał na macie to prawie go nie rozdeptała... oczywiście biły się o jego zabawki i darły wniebogłosy a Anka zdziwiona, że Antek się rozpłakał od tych wrzasków i dodała: czemu nigdy do nas nie przychodzisz z nim?? zobaczysz potem będzie dziki ! o już płaczę, bo boi się ludzi...


obiecuję, że ostatni raz ją zaprosiłam... szkoda, że taki fajny kolega mojego męża ma taką głupią żonę

na koniec dnia miałam miłą niespodziankę... przyjechały moje siostry


jak któraś chce to mogę odsprzedać kulę hulę, bo u nas się nie sprawdziła

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

nie wiem jak to przezyje moja tesciowa, ktora uważa, ze jeśli sloik jest PO 4 miesiącu to Nela majac 6 powinna jesc półtorej
.

teściowa to sobie może wg innych Bartek też powinien dostawać butlę grysiku, żeby spać całą noc, ziemniaki z sosem i czekoladę. Ale my z M. robimy swoje będę Cię wspierać!

Napisane przez Mysia mysz

Pytałam juz na fejsie ale zapytam i tu

Kupiłam sobie kupon na usuwanie naczynek laserem, robiłam już przed ciążą i super efekt był no i przeciwwskazaniem jest karmienie piersią (wg. niektórych stron do 3-go miesiąca). Ja generalnie planuje i tak niedługo skończyć karmić więc nie boję się ewentualnego zaniku laktacji, zastanawiam się więc tylko czy to właśnie z tego powodu jest przeciwwskazaniem? czy chodzi o coś innego?

Wydaje mi się, że tylko to

Napisane przez deb

Wojtuś, Bartuś - pół roczku za Wami

Napisane przez cloche

glupio napisane, ale zaloze sie, ze chodzi o to, zeby ryba byla 1-2 razy w tyg zamiast miesa. a czy to beda kompletnie niecycowe dania czy raczej probowanie i male porcje dopelniane cycem to juz twoja sprawa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo, tak to będzie!

Napisane przez karolina2121

Wczoraj miałam urodziny i zaprosiliśmy kolegę męża z jego głupią żoną i szalonymi dziećmi, wujka, ciotkę i szwagierkę. Ta żona kolegi męża - Anka- jest przemądrzała i uważa, że wszystko wie najlepiej, najlepiej zachowuje się dziećmi i zawsze służy swoimi radami oczywiście wczoraj też mnie wkurzyła... Antoś od ciągłego ślinienia ma czerwone suche plamki dookoła ust i od razu pytania : Co Ty mu dajesz jeść ??? mówię spokojnie, że to od śliny... ale nie dociera... a smarujesz to czymś ??? nie no pewnie, że nie smaruje niech się męczy dziecko powiedziałam, że daje mu już słoiczki... a ona : słoiczki???? a czemu sama nie gotujesz??? - bo nie mam czasu ani swoich warzyw... a ona : ja to gotowałam i bla bla bla... już jej nie słuchałam...nie będę jej się tłumaczyć, no co za idiotka...a jej dzieci! matko kochana... na wszystko im pozwala... Magda ma 2 lata, a Bartek 3,5... wydaję mi się, że inne dzieci nie są taki uporczywe... wszędzie wejdą i wszystko wyjmują... a matka mówi, żeby czegoś nie robiły, a za 5 min im pozwala, bo jest wrzask! Magda złapała Antka żyrafę i wkładała do buzi... jak leżał na macie to prawie go nie rozdeptała... oczywiście biły się o jego zabawki i darły wniebogłosy a Anka zdziwiona, że Antek się rozpłakał od tych wrzasków i dodała: czemu nigdy do nas nie przychodzisz z nim?? zobaczysz potem będzie dziki ! o już płaczę, bo boi się ludzi...


obiecuję, że ostatni raz ją zaprosiłam... szkoda, że taki fajny kolega mojego męża ma taką głupią żonę

na koniec dnia miałam miłą niespodziankę... przyjechały moje siostry


jak któraś chce to mogę odsprzedać kulę hulę, bo u nas się nie sprawdziła

spóźnione 100 lat!!
przyjemnej ciąży, jeszcze lepszego porodu (da się?), wyrozumiałego Antosia i wspierającego męża

A to raczej ona ma dzikie dzieci z tego co piszesz


ile za hulę?


My po trzeciej kontroli bioderek, wszystko ok

[justyna_g4]

Napisane przez karolina2121

Wczoraj miałam urodziny i zaprosiliśmy kolegę męża z jego głupią żoną i szalonymi dziećmi, wujka, ciotkę i szwagierkę. Ta żona kolegi męża - Anka- jest przemądrzała i uważa, że wszystko wie najlepiej, najlepiej zachowuje się dziećmi i zawsze służy swoimi radami oczywiście wczoraj też mnie wkurzyła... Antoś od ciągłego ślinienia ma czerwone suche plamki dookoła ust i od razu pytania : Co Ty mu dajesz jeść ??? mówię spokojnie, że to od śliny... ale nie dociera... a smarujesz to czymś ??? nie no pewnie, że nie smaruje niech się męczy dziecko powiedziałam, że daje mu już słoiczki... a ona : słoiczki???? a czemu sama nie gotujesz??? - bo nie mam czasu ani swoich warzyw... a ona : ja to gotowałam i bla bla bla... już jej nie słuchałam...nie będę jej się tłumaczyć, no co za idiotka...a jej dzieci! matko kochana... na wszystko im pozwala... Magda ma 2 lata, a Bartek 3,5... wydaję mi się, że inne dzieci nie są taki uporczywe... wszędzie wejdą i wszystko wyjmują... a matka mówi, żeby czegoś nie robiły, a za 5 min im pozwala, bo jest wrzask! Magda złapała Antka żyrafę i wkładała do buzi... jak leżał na macie to prawie go nie rozdeptała... oczywiście biły się o jego zabawki i darły wniebogłosy a Anka zdziwiona, że Antek się rozpłakał od tych wrzasków i dodała: czemu nigdy do nas nie przychodzisz z nim?? zobaczysz potem będzie dziki ! o już płaczę, bo boi się ludzi...


obiecuję, że ostatni raz ją zaprosiłam... szkoda, że taki fajny kolega mojego męża ma taką głupią żonę

na koniec dnia miałam miłą niespodziankę... przyjechały moje siostry


jak któraś chce to mogę odsprzedać kulę hulę, bo u nas się nie sprawdziła

Za ile?? Ja się czaje na nią na Mikołaja

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez cloche

justyna, moze mala sie przestawia na nowe pokarmy? trawienie zupelnie inne... ja bym sprobowala cos innego mlodej dac, ale malutko. i jak dalej bedzie niefajnie to tydzien przerwy. niektore dzieci na marchewke srednio dobrze reaguja, moze je troche zatykac, stad te baczki. ale jak sprobujesz czegos innego i mala sie powoli oswoi, to polecicie z zupkami normalnie
moze tez byc tak, ze to z innych powodow, czy to zeby czy skok... no cholera wie. Flo teraz tez czesto sie budzi, nie da sie go smoczkiem pocieszyc, ma byc cyc - chociaz wielce nie lyka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brokuła?? Bo ziemniak to chyba z marchewką raczej, a dynia z ziemniakiem tak mi się wydaje.
Z tym, że ona już dzisiaj marchewkową kupę zrobiła wiec raczej jej nie zatkało. Może to ta kapusta

[humpback]

Napisane przez nuna2

a kto na mleczku jeszcze??

hump to ile wy ważycie??

Justyna G Sharp chyba tak ma...

za półroczki

Mysiu ja się nie znam...

miesiąc temu było 5880g

Napisane przez Magiusa

Totalnie wyczerpana przypominam
https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253

Moje dziecko zwariowało już drugi dzień bardzo wcześnie chce zaczynać dzień,wczoraj o 4 dziś o 5:30. No masakra, mam nadzieje, że mu nie zostanie.
Trochę zastanawiam się czy to nie ząbki i nad nurofenem, ale ten nurofen to bym chyba musiała podać w nocy jakoś np. o 2, a nie o 20:00 jak kładziemy spać, co?

ja daję nurofen jak już bardzo krzyczy, i to zwykle wypada w nocy. w ogóle wcześniej myślałam że I. marudzi, ale teraz jest sajgon bo jęczy, krzyczy, przysypia na max. 15 min. i wybudza się z krzykiem..faszeruje go nurofenem to na chwilkę jest spokój, ale strasznie się męczy

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

zdrówka dla ciebie i brawa za wymiary Niko

Napisane przez karolina2121

Wczoraj miałam urodziny i zaprosiliśmy kolegę męża z jego głupią żoną i szalonymi dziećmi, wujka, ciotkę i szwagierkę. Ta żona kolegi męża - Anka- jest przemądrzała i uważa, że wszystko wie najlepiej, najlepiej zachowuje się dziećmi i zawsze służy swoimi radami oczywiście wczoraj też mnie wkurzyła... Antoś od ciągłego ślinienia ma czerwone suche plamki dookoła ust i od razu pytania : Co Ty mu dajesz jeść ??? mówię spokojnie, że to od śliny... ale nie dociera... a smarujesz to czymś ??? nie no pewnie, że nie smaruje niech się męczy dziecko powiedziałam, że daje mu już słoiczki... a ona : słoiczki???? a czemu sama nie gotujesz??? - bo nie mam czasu ani swoich warzyw... a ona : ja to gotowałam i bla bla bla... już jej nie słuchałam...nie będę jej się tłumaczyć, no co za idiotka...a jej dzieci! matko kochana... na wszystko im pozwala... Magda ma 2 lata, a Bartek 3,5... wydaję mi się, że inne dzieci nie są taki uporczywe... wszędzie wejdą i wszystko wyjmują... a matka mówi, żeby czegoś nie robiły, a za 5 min im pozwala, bo jest wrzask! Magda złapała Antka żyrafę i wkładała do buzi... jak leżał na macie to prawie go nie rozdeptała... oczywiście biły się o jego zabawki i darły wniebogłosy a Anka zdziwiona, że Antek się rozpłakał od tych wrzasków i dodała: czemu nigdy do nas nie przychodzisz z nim?? zobaczysz potem będzie dziki ! o już płaczę, bo boi się ludzi...


obiecuję, że ostatni raz ją zaprosiłam... szkoda, że taki fajny kolega mojego męża ma taką głupią żonę

na koniec dnia miałam miłą niespodziankę... przyjechały moje siostry


jak któraś chce to mogę odsprzedać kulę hulę, bo u nas się nie sprawdziła

spóźnione 100 lat i cudnej siostrzyczki dla Antka

[cloche]

karolina nienawidze takich ludzi, nie zapraszaj wiecej tego babsztyla! no i spoznione na urodzinki!

justyna, watpie ze to od tych minimalnych ilosci kapusty, ktore zjadlas... nie wiem, ja juz jem wszystko, kapusty ostatnio niemalo, do tego jakies fasolki itp. i mlodemu nic nie jest. tego tak malo przechodzi do mleka, a dzieciaki juz duze i naprawde sobie spokojnie poradza moze jak teraz byla ta kupa, to mloda sie przestawila i bedzie lepiej? sprobuj brokula dac, on dobrze robi na brzuszek i jest ogolnie dobrze tolerowany a potem sprobuj pomieszac z ziemniakiem i potem znow marchewke... itd. - powoli sie rozkrecicie

[lonely_lady]

ja tylko na moment z szybkim pytaniem:

Czy któraś z mam zauważyła wysypkę u dziecka przy rozszerzaniu diety ?

Już pisałam, że wczoraj podałam pierwszy raz marchewkę, dziś miałam to zrobić drugi raz.. ale chyba poczekam.
Od wczoraj Mały ma czerwone policzki, nie jakiej krostki.. po prostu czerwone, zaognione policzki, jakby się zgrzał czy je przemroził.
Na razie nic nie znika, na spacerze jeszcze nie byliśmy. NIe mam pojęcia od czego to może być i tylko ta marchewka przychodzi mi do głowy.
Możliwe, że jest uczulony na marchew ?

Dodam, że dziś rano mieliśmy normalną kupkę (taką jak zawsze)

[karota11]

Napisane przez justyna_g4

Ostatnio się nie odzywałam ale nie mam w sumie nic optymistycznego do napisania. Nie mam zielonego pojęcia co się dzieje z moim dzieckiem i czy iść z nim do lekarza. Mamy 24tygodnie i 6 dni wiec może to być skok ale żeby aż tak bardzo go przechodziła W dzień spanie beeee. Ryk przy usypianiu taki jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Usypianie trwa godzinę, a spanie pół. Na spacerze zazwyczaj zasypia bez problemu. Kupa raz dziennie. I nie wygląda jakby ją coś bolało. Za to noce to horror. Zaczęło się od budzenia co godzinę. Teraz już co prawda nie co godzinę, ale usypianie i uspakajanie trwa ze 40 minut. Wczoraj zasnęła koło 20 na rękach ( co raczej u nas się nie zdarzało ). O 20.40 obudziła się wyspana. Ja po poprzednich nocach zombi, Tż na rano do roboty a ta 22.30 i spać nie zamierza. Ale ponownie usnęła na moich rękach. Pobudka na jedzenie o 00.50 a o 2 alarm jak nie wiem wycie, ale gazy szły i stąd wnioskuję, że brzuszek bolał. Kolejny cyc koło 4 i pobudka o 5.40 jak o 2. Zasnęła na moim brzuchu wiec zostawiłam ją na łóżku i ostatecznie obudziła się o 7.30 i nie było opcji na dalsze spanie.
Teraz moje pytanie czy to możliwe, żeby brzuch bolał ją po marchewce??Od dwóch dni dostaje marchewkę z bobovity i nie wiem teraz czy jeszcze dzisiaj jej dać czy odpuścić wogóle na razie jedzenie czy może spróbować coś innego Jak myślicie? Zastanawiam się czy jej nie zaszkodziło to co ja jadłam. Wczoraj były gołąbki., Co prawda kapusty starałam się nie jeść ale nie sądzę, żeby taka mała ilość jej zaszkodziła, albo majonez

wiesz co myslę,ze może i być od kapusty, ja jakis czas temu zupełnie nieświadomie zjadłam zupę z odrobiną kapusty i Małego bolał brzuszek

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

Napisane przez karolina2121

Wczoraj miałam urodziny i zaprosiliśmy kolegę męża z jego głupią żoną i szalonymi dziećmi, wujka, ciotkę i szwagierkę. Ta żona kolegi męża - Anka- jest przemądrzała i uważa, że wszystko wie najlepiej, najlepiej zachowuje się dziećmi i zawsze służy swoimi radami oczywiście wczoraj też mnie wkurzyła... Antoś od ciągłego ślinienia ma czerwone suche plamki dookoła ust i od razu pytania : Co Ty mu dajesz jeść ??? mówię spokojnie, że to od śliny... ale nie dociera... a smarujesz to czymś ??? nie no pewnie, że nie smaruje niech się męczy dziecko powiedziałam, że daje mu już słoiczki... a ona : słoiczki???? a czemu sama nie gotujesz??? - bo nie mam czasu ani swoich warzyw... a ona : ja to gotowałam i bla bla bla... już jej nie słuchałam...nie będę jej się tłumaczyć, no co za idiotka...a jej dzieci! matko kochana... na wszystko im pozwala... Magda ma 2 lata, a Bartek 3,5... wydaję mi się, że inne dzieci nie są taki uporczywe... wszędzie wejdą i wszystko wyjmują... a matka mówi, żeby czegoś nie robiły, a za 5 min im pozwala, bo jest wrzask! Magda złapała Antka żyrafę i wkładała do buzi... jak leżał na macie to prawie go nie rozdeptała... oczywiście biły się o jego zabawki i darły wniebogłosy a Anka zdziwiona, że Antek się rozpłakał od tych wrzasków i dodała: czemu nigdy do nas nie przychodzisz z nim?? zobaczysz potem będzie dziki ! o już płaczę, bo boi się ludzi...


obiecuję, że ostatni raz ją zaprosiłam... szkoda, że taki fajny kolega mojego męża ma taką głupią żonę

na koniec dnia miałam miłą niespodziankę... przyjechały moje siostry


jak któraś chce to mogę odsprzedać kulę hulę, bo u nas się nie sprawdziła

Karolina i tak dziwię się,ze wytrzymałaś to, chyba bym ja wyprosiła i przed drzwiami jeszcze pare

A my dzisiaj kończymy pół roczku Zapraszamy na torcik

[diabli]

Napisane przez maarchewka

W ogóle to mamy prawie 6 zębów.. moje cycki się boją..

ale się posypaly! chyba jesteście w zębowej czolowce! szacun dla Wojtusia.

Napisane przez maarchewka

Napisane przez maarchewka

W ogóle to chyba zwiedze większość specjalistów z tym moim dzieciem.. już mam gastrologa na styczen, ortopedę na grudzien ( z bioderek), zaliczylam już usg jamy brzusznej 2x, glowy, usg bioderek, wczoraj rtg klatki piersiowej, dostalam w szpitalu skierowanie na laryngologa, usg serca wiec do kardiologa, usg grasicy - do radiologa... jeszcze nam kilka specjalistów zostało ale to chyba kwestia czasu...

a dlaczego tak Was scigaja po wszystkich możliwych specjalistach? może pediatra za bardzo się go czepia?

Napisane przez maarchewka

Ale do czego zmierzam i nie wiem czy ten mój zdrowy rozsądek to do konca dobry jest dla mojego dziecka.. bo już zaliczyliśmy 2 razy szpital i raz 2 tygodniową infekcje... Może nie powinnam jednak go wlóczyć i jednak omijać komunikacje? kurcze sama nie wiem? A może to już taki typ,ze ma slabą odporność? może wszystko jednak wyparzać?a może ma normalną odprność tylko ja jakoś za poźno reaguje? mam jakiegoś mikro dolka z tego powodu

my nie sterylizujemy, nie myjemy zabawek...powiem więcej, przy remoncie wyc mi się chciało, bo wszędzie syf i kurz a mloda bawila się w srodku tego wszystkiego film babies baaaardzo do mnie trafil i w tym temacie wyluzowałam. i nie przejmuj się! taki okres, ze dzieci chorują. tym razem padlo na Was.

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

spóźnione 100 lat!!
przyjemnej ciąży, jeszcze lepszego porodu (da się?), wyrozumiałego Antosia i wspierającego męża

A to raczej ona ma dzikie dzieci z tego co piszesz


ile za hulę?


My po trzeciej kontroli bioderek, wszystko ok

dziękuję

to są prawdziwe dzikusy, nie odwiedzam ich bo u nich zawsze syf i wrzaski

kupiłam ją za 80zł, mogę sprzedać za 40

brawo za bioderka

Napisane przez humpback

spóźnione 100 lat i cudnej siostrzyczki dla Antka

Napisane przez cloche

karolina nienawidze takich ludzi, nie zapraszaj wiecej tego babsztyla! no i spoznione na urodzinki!

też jej nie cierpię, ale męża ma fajnego... zawsze mam nadzieję, że może zmądrzała i ją zapraszam... ale ludzie się nie zmieniają

dziękuję

Napisane przez karota11

Karolina i tak dziwię się,ze wytrzymałaś to, chyba bym ja wyprosiła i przed drzwiami jeszcze pare

A my dzisiaj kończymy pół roczku Zapraszamy na torcik

miałam taką ochotę, ale ja to taka pipaa jestem... muszę być bardziej asertywna.. jak się pytała dlaczego nie przychodzę do niej to mogłam powiedzieć, że ma syf i się brzydzę

brawo za pół roczku

[diabli]

Napisane przez szprotka_mada

Staram się nie przegrzewać/wyziębiać Małego. Chodzimy na spacerki. Kuba je tylko pierś, więc powinien mieć lepszą odporność niż ma... W ciągu miesiąca chorował nam 2 razy i "zjadł" 3 różne antybiotyki Nie mam pojęcia co robię źle. Doszłam już do obwiniania się o to, że to przez to, że moja odporność jest do du.py i że dostaje za mało przeciwciał w mleku. Oczywiście pediatra mnie opieprzyła za takie myślenie, ale powiedziała, że dla mojego spokoju mogę spróbować podbudować naturalnie swoją oporność (sok z aloesu, plus czosnek ze 2 razy w tygodniu)...
Eh...

i dobrze zrobila taki okres, ze w powietrzu fruwają wszystkie możliwe wirusy. u szymka w przedszkolu szkarlatyna, ospa i kij wie co jeszcze :P

[karolina2121]

torcik zrobiony przez męża

[justyna_g4]

Napisane przez karolina2121

dziękuję

to są prawdziwe dzikusy, nie odwiedzam ich bo u nich zawsze syf i wrzaski

kupiłam ją za 80zł, mogę sprzedać za 40

brawo za bioderka






też jej nie cierpię, ale męża ma fajnego... zawsze mam nadzieję, że może zmądrzała i ją zapraszam... ale ludzie się nie zmieniają

dziękuję



miałam taką ochotę, ale ja to taka pipaa jestem... muszę być bardziej asertywna.. jak się pytała dlaczego nie przychodzę do niej to mogłam powiedzieć, że ma syf i się brzydzę

brawo za pół roczku

JAk coś to ja jestem chętna

Napisane przez karolina2121

torcik zrobiony przez męża

Ładny

[humpback]

Napisane przez karota11

A my dzisiaj kończymy pół roczku Zapraszamy na torcik

Napisane przez diabli

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

my byliśmy dziś 1,5h dopóki bidulek nie zaczął krzyczeć

Napisane przez karolina2121

torcik zrobiony przez męża

piękny

[diabli]

Napisane przez xal

Pchełka na 3 centylu i się go trzyma

według tej siatki z książeczki? bo ja już zglupialam tyyyyle tych siatek. ale jeśli Paulinka się miesci to my tez musimy :P

[karolina2121]

Napisane przez justyna_g4

JAk coś to ja jestem chętna


Ładny

ok, Justi była pierwsza, więc jak zrezygnuję to jesteś następna w kolejce

dzięki w imieniu męża

Napisane przez humpback

piękny

[diabli]

Napisane przez nuna2

Diabli,wyczytałam, że Nelcia ma 7 kg

tak drugi raz już osiagnela te wage hehe. mam nadzieje, ze teraz ja utrzymamy i za miesiąc waga pokaze kolejny przyrost :P jakas obsesja mi się zaczyna tworzyć wokół tego tematu!

[lonely_lady]

Marchewka WoW mieźle, 6 zębów szaleństwo. a może nakładki silikonowe choć troszkę pomogą póki się nie nauczy. Myślę, że z czasem załapie
a z tymi lekarzami to szalejecie

Napisane przez Mysia mysz

nie chciałaś skrócić macierzyńskiego? albo oni na pol etatu się dogadać? ja bym brała, ale ja planowałam powrot wcześniej

chciałabym się rozwijać itp. ale nie chcę zostawić dziecka, nie mam go z kim zostawić. Gdyby moja mama mieszkała bliżej to co innego..
albo gdybym miała taką teściową jak Ty

Napisane przez diabli

za marchewke. a fotki?

oj chyba musze isc do biedronki hehe...

coraz mniej tylko mlecznych dzieci

idź, idź i nie czekaj bo mogą zniknąć z półek. A są naprawdę SUPER !
przez to nasze "uczulenie" rozszerzanie diety zawieszone i dalej będzie tylko cyc

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

Piękna waga
I po raz kolejny mam wrażenie, że masz jakieś podejrzane mleko
Kuruj się, zdrówka


Karolina- spóźnione życzenia. Wszystkiego Najlepszego !!!

[justyna_g4]

Napisane przez karolina2121

ok, Justi była pierwsza, więc jak zrezygnuję to jesteś następna w kolejce

dzięki w imieniu męża

Jakby mój się wziął za takie rzeczy....mmmm rozmarzyłam sie

[karota11]

Napisane przez diabli

ale się posypaly! chyba jesteście w zębowej czolowce! szacun dla Wojtusia.

[COLOR=silver]

a dlaczego tak Was scigaja po wszystkich możliwych specjalistach? może pediatra za bardzo się go czepia?



my nie sterylizujemy, nie myjemy zabawek...powiem więcej, przy remoncie wyc mi się chciało, bo wszędzie syf i kurz a mloda bawila się w srodku tego wszystkiego film babies baaaardzo do mnie trafil i w tym temacie wyluzowałam. i nie przejmuj się! taki okres, ze dzieci chorują. tym razem padlo na Was.

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

ja wczoraj byłam aż 2h, bo tyle Kuba spał, a w gondoli, kosyc postawiony tak,zeby ochraniał buzię, i ta pokrywa gondoli A dzisiaj byliśmy tak z pół godzinki, i moze jeszcze ze 40 min pójdziemy

[COLOR=silver]

Napisane przez karolina2121

torcik zrobiony przez męża

ale go polot artystyczny trzasnął przy dekorowaniu

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez humpback

my byliśmy dziś 1,5h dopóki bidulek nie zaczął krzyczeć

piękny

Napisane przez karolina2121

dziękuję



brawo za pół roczku

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

Totalnie wyczerpana przypominam
https://www.bebiklub.pl/konkurs/nasz...ia/porada/1253

Moje dziecko zwariowało już drugi dzień bardzo wcześnie chce zaczynać dzień,wczoraj o 4 dziś o 5:30. No masakra, mam nadzieje, że mu nie zostanie.
Trochę zastanawiam się czy to nie ząbki i nad nurofenem, ale ten nurofen to bym chyba musiała podać w nocy jakoś np. o 2, a nie o 20:00 jak kładziemy spać, co?

ja bym dała albo na noc, albo jak się obudzi

Napisane przez diabli

ale się posypaly! chyba jesteście w zębowej czolowce! szacun dla Wojtusia.

[COLOR=silver][COLOR=#000000]

a dlaczego tak Was scigaja po wszystkich możliwych specjalistach? może pediatra za bardzo się go czepia?



my nie sterylizujemy, nie myjemy zabawek...powiem więcej, przy remoncie wyc mi się chciało, bo wszędzie syf i kurz a mloda bawila się w srodku tego wszystkiego film babies baaaardzo do mnie trafil i w tym temacie wyluzowałam. i nie przejmuj się! taki okres, ze dzieci chorują. tym razem padlo na Was.

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

my nic nie sterylizujemy i nie wyparzamy, raz na czas smoczki tylko

dzisiaj w Krakowie 0 stopni i słoneczko, byliśmy prawie 2h ale matka już zamarzała, ja myślę, że do 2h przy takiej temp a w mróż to ja bym z godiznkę góra 1,5 chodziła

mały był w kobinezonie misku z h&m jesiennym, pod to bodziak i cienki sweterek, zapięty w śpiworku z wełny i było mu idelanie, spał godzinkę i ani nie był zgrzany ani chłodny

także polecam śpiworek womar jakby się któraś zastanawiała
załączam fotę pt. 'nie lubię zimy' wygląda na wkurzonego ale nie płakał:P gadał i spał

Napisane przez karolina2121

torcik zrobiony przez męża

brawa dla męża mój to nie umie nawte jajecznicy zrobć

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

My też mamy 7kg w niedziele ważone na wadze zwykłej ( raz sama teściowa, raz z małą).

Laura jest mlodsza i urodzila się pewnie z dobre pol kg lzejsza :P także ja nie czepiam się samej wagi, a przybierania hehe.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez deb

Wojtuś, Bartuś - pół roczku za Wami

stoooo lat chłopaki!

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez nuna2

a kto na mleczku jeszcze??

myslalam o Was i Justynie ale doczytałam, ze Laura już wcina marchewke. Justi już tez synka poczestowala, Lonely tez ruszyla z warzywami. sama nie wiem :P

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez klarites

Diabli, pisałaś pewnie z tydzień temu o tym DHA i znajomej, która się lekarza pytała- dziwnie jej odpowiedział i trochę bez sensu według mnie (chodziło o to, że zamiast DHA lepiej podawać witaminy a przecież to zupełnie różne sprawy i witaminy w mleku Bebiko to akurat są). No i o tych dawnych czasach też niezły tekst- dzieciom niepiersiowym dawali mleko krowie wtedy i też jakoś żyją.
Bardzo mnie zaciekawiłaś tym Bebilonem, że do 3 już nie dodają tego ich pronutra, aż tak bardzo mi się nie chciało wgłębiać w temat, żeby to zauważyć Zastanowię się jeszcze nad zmianą mleczka ale trochę się boję już kombinować jak z Bebiko nie mamy problemów
Ale szkoda, że kp mi nie wyszło...

dlatego mnie ten pediatra nie pasowal ale znajoma jest zadowolona. stwierdził, ze dha można podawac dodatkowo, ale lepiej suplementowala witaminy (może dlatego, ze maly po antybiotyku itd.), bo sa ważniejsze. i ze dha można, ale on nie widzi wielkiego powiazania z tym, ze dzieci spozywajace dha sa niby mądrzejsze ja to tak odebrałam. ze my nie jesteśmy pokoleniem imbecyli, bo nam nie podawano kapsulek. ale nie sugeruj się tym jakos specjalnie - jak dla mnie ten lekarz ma jedno wielkie adhd, ciężko z nim dojść do porozumienia...ja swoje, on swoje. dlatego wyladowalismy u kogos innego. a ze znajoma podaje bebiko to sobie rozmawialysmy na ten temat i postanowila dopytać
a tak z ciekawości zapytam - dlaczego nie chcesz podawac ryb? boisz się ich pochodzenia itd.?

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

ajjj alez zazdrościmy duuuzy chłopak, piękny przyrost
kuruj się mamuska!

[MoTyleKsw]

Napisane przez maarchewka

W ogóle to mamy prawie 6 zębów.. moje cycki się boją..

Dzisiaj próbowałam jakoś wpoić mojemu dziecku, że ma ich nie gryźć... taaa mogę sobie gadać.. wkladam cyca.. cmok cmok cmok gryzz... Ja wyciągam mowie nie, pokazuje palca grożącego, zabieram cyca.. a ten chi chi chi i paca ręką cyca....

Znowu jak mialam bardziej stanowczy glos to byl taki wzrok, podkówka i taki żałosny płacz jakbym go zbila.. nie wiem jak podejść do tematu, żeby moje cycki ocalały??

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

W ogóle to chyba zwiedze większość specjalistów z tym moim dzieciem.. już mam gastrologa na styczen, ortopedę na grudzien ( z bioderek), zaliczylam już usg jamy brzusznej 2x, glowy, usg bioderek, wczoraj rtg klatki piersiowej, dostalam w szpitalu skierowanie na laryngologa, usg serca wiec do kardiologa, usg grasicy - do radiologa... jeszcze nam kilka specjalistów zostało ale to chyba kwestia czasu...

O dziwo (tfu tfu tfu) tylu go pediatrów już widziało - z moich obliczen to kolo 15, w tym chyba z 5 neonatologów... i nikt nic nie mowil o żadnym napięciu więc przynajmniej w tej kwestii już chyba mogę spać spokojnie...

Byla rozmowa kiedyś o sterelizowaniu i myciu wszystkiego.. Kurcze wydaje mi sie ze zachowuje w tej kwestii rozsądek.. Smoczki wcześniej wyparzałam za każdym razem jak spadną na podlogę.. Teraz wyparzam jak spadną gdzieś na dworze albo w przychodni, raz na jakiś czas też zalewam je wrzątkiem, czasami gotuje butelki. Ale głównie myje je plynem do mycia naczyń.

Zabawki plastikowe - nowe przelewam wrzątkiem, albo myje mydlem/plynem do mycia naczyń, no i jak mi spadną na podlogę w jakiś zarazkowym miejscu to też to wyparzam.. a jak w domu to myje od czasu do czasu..

Jeżeli chodzi o wychodzenie to wlucze się z dzieckiem wszędzie...

Ale do czego zmierzam i nie wiem czy ten mój zdrowy rozsądek to do konca dobry jest dla mojego dziecka.. bo już zaliczyliśmy 2 razy szpital i raz 2 tygodniową infekcje... Może nie powinnam jednak go wlóczyć i jednak omijać komunikacje? kurcze sama nie wiem? A może to już taki typ,ze ma slabą odporność? może wszystko jednak wyparzać?a może ma normalną odprność tylko ja jakoś za poźno reaguje? mam jakiegoś mikro dolka z tego powodu

No to piękne macie uzębienie, fiu fiu!
Marchewa ale nasza to jest takie liche dziecko, że wszystko z powietrza łapie, aż mi żal dupę ściska. Zeszyt w przychodni ma grubszy niż ja (bo ja mam 1 stronę bueahah od 18 roku życia) w przychodni znają ją z imienia i nazwiska, a jak dziś byłysmy na szczepieniu to pielęgniarki się cieszyły, że w koncu po 3 msc udało nam się dojść na 2 szczepienie.

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

Wooow brawo!
A my co mamy powiedzieć w 2 tyg 600 g ;/
W sumie 8800 ale ciut starsi jesteśmy, więc może Macia nie będzie największa

Napisane przez XxXJuSstiii

teściowa to sobie może wg innych Bartek też powinien dostawać butlę grysiku, żeby spać całą noc, ziemniaki z sosem i czekoladę. Ale my z M. robimy swoje będę Cię wspierać!

Wydaje mi się, że tylko to



oooo, tak to będzie!

spóźnione 100 lat!!
przyjemnej ciąży, jeszcze lepszego porodu (da się?), wyrozumiałego Antosia i wspierającego męża

A to raczej ona ma dzikie dzieci z tego co piszesz


ile za hulę?


My po trzeciej kontroli bioderek, wszystko ok

Na co Ci kula, masz puchatak!

Napisane przez karolina2121

torcik zrobiony przez męża

Piękny!!! No i spoźnione szczerze życzenia spełnienia marzeń

Napisane przez diabli

Nela w dzień "nie ma czas" na jedzenie za to gdy dopadam ja w nocy to pięknie wspolpracuje :P jak się podlaczy to ciagnie i ciagnie. licze na efekty "D



zdolniacha. Nela za bardzo kiwa się na boczki. wiotka jeszcze jest, glowa za ciezka zalozylam jej dzisiaj body 74 z h&m i wygląda jak po starszej siostrze hehe. szerokie w ramionach, caly dekolt na wierzchu zostajemy przy 68.

Woow to my z hm body 80, mimo, że za długie rękawy i za szerokie, ale 74 jest za nią za krótkie i ma własnie dekolt po cycki jak po młodszej siostrze.

I wiotka też jest, do siedzenia, raczkownia długa droga u nas.


Dziś rozmawiałam o żółtku - powiedziała, że nie bawić się w żadne żółtka w zupkach i deserkach, bo zapytała się czy ja bym chciała takie jeść, to powiedziałam, że ze szczawiową owszem Powiedziała, żeby gotować na miękko jajko i dawać pół łyżeczki co dwa dni.

Co do DHA poleciła kupić witaminę D3+DHA jakas tam baby czy co tam

[vil84]

Karolina wszystkiego najpiękniejszego i brawa dla męża za tort

Napisane przez Magiusa

Ale masz fajnie z tą mamą i z tym, że Przemo Ci tak długo śpi.

bardzo fajnie, tylko szkoda że tak daleko
tzn jakbym miała autko to godzinka i jesteśmy a tak to 3 h komunikacją miejską :/

Napisane przez ankaaa206

my po szczepieniu, Nikodem waży 8600, przybrał prawie 700 g w 6 tygodni mierzy ok 75 cm
kolejne szczepienie dopiero w czerwcu
a mnie dopadlo paskudne choróbsko, gorączka i ból gardła

ojj, zdrówka !
Przemek ma prawie identyczne "gabaryty"

Napisane przez lonely_lady

Czy któraś z mam zauważyła wysypkę u dziecka przy rozszerzaniu diety ?

Już pisałam, że wczoraj podałam pierwszy raz marchewkę, dziś miałam to zrobić drugi raz.. ale chyba poczekam.
Od wczoraj Mały ma czerwone policzki, nie jakiej krostki.. po prostu czerwone, zaognione policzki, jakby się zgrzał czy je przemroził.
Na razie nic nie znika, na spacerze jeszcze nie byliśmy. NIe mam pojęcia od czego to może być i tylko ta marchewka przychodzi mi do głowy.
Możliwe, że jest uczulony na marchew ?

Dodam, że dziś rano mieliśmy normalną kupkę (taką jak zawsze)

ja zauważyłam że P. ma czasami takie czerwonawe ale nie wiem czy po jakimś konkretnym produkcie. raczej nie. sama się zastanawiałam

Napisane przez diabli

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

z godzinkę. ale z reguły mam coś poplanowane i to z braku czasu na więcej wynika

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

Karolina- spóźnione życzenia. Wszystkiego Najlepszego !!!

dzięki

Napisane przez justyna_g4

Jakby mój się wziął za takie rzeczy....mmmm rozmarzyłam sie

Napisane przez Mysia mysz

brawa dla męża mój to nie umie nawte jajecznicy zrobć

na szczęście mój mąż lubi gotować, z ciast umie tylko to, ale jestem zadowolona odkąd jestem w ciąży to mam takiego lenia, spać mi się chce i nic nie gotuje... mąż robi obiady i czasami też śniadania

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Piękny!!! No i spoźnione szczerze życzenia spełnienia marzeń

dzięki

[xal]

Napisane przez humpback

w końcu ktoś na 3 centylu oprócz nas

tylko Ignaś młodszy

Napisane przez diabli

ja mam pytanie z innej beczki: ILE CZASU SPEDZACIE NA SPACERACH? przy obecnej temp. (dzisiaj podobno -2, ale odczuwalna nizsza, snieg na chodnikach, kaluze zamarznięte :P)

Dzisiaj prawie godzinę, ale już wracała na rękach, wolałam wziąć na te 300m na ręce niż dać smoka na odlot, bo ja chora to bym się załatwiła 1,5h więcej spaceru na cacy.

Napisane przez diabli

tak drugi raz już osiagnela te wage hehe. mam nadzieje, ze teraz ja utrzymamy i za miesiąc waga pokaze kolejny przyrost :P jakas obsesja mi się zaczyna tworzyć wokół tego tematu!

Moja od początku mało przybiera, siedzi sobie w 3 centylu. Jak je to ok, a jak mało przybiera (raz była powyżej 3 centyla i spadła) to sobie tłumaczę, że więcej wygibasów robiła.

Napisane przez MoTyleKsw

Co do DHA poleciła kupić witaminę D3+DHA jakas tam baby czy co tam

Bobik.
Moja lekarka nic nie mówiła o DHA ale sama sobie wyczytałam i już podaję. Ale (tu informacja dla diabli) już nie zjadam osłonek bo to jest bleeeee

Kupiłam młodej w biedrze klocki drewniane

[humpback]

Napisane przez diabli

według tej siatki z książeczki? bo ja już zglupialam tyyyyle tych siatek. ale jeśli Paulinka się miesci to my tez musimy :P

my mamy w książeczce zdrowia i tam się odnosimy

Napisane przez xal

tylko Ignaś młodszy

no ale chłopczyk

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

teściowa to sobie może wg innych Bartek też powinien dostawać butlę grysiku, żeby spać całą noc, ziemniaki z sosem i czekoladę. Ale my z M. robimy swoje będę Cię wspierać!