Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[Ela87]

Napisane przez teQiba

To tak jak ja - na USG zawsze inaczej wychodzi, a tak mam stala date.

O matko - jak mnie denerwuja takie pytania
Mnie tez szwagierka wiecznie pyta co zrobie ze zwierzetami

Mój tż powiedział, że dziecko będziemy trzymali na dworze, a fretki zostają w domu

Napisane przez maggie123

a czemu nie?
rodziłam normalnie w soczewkach. położne nie widziały przeciwskazań.

Nie wiem. Nigdy nie nosiłam nawet okularów i mi się wydawało, że od parcia mogą wyskoczyć

[ladylazarusIE]

Napisane przez teQiba

O matko - jak mnie denerwuja takie pytania
Mnie tez szwagierka wiecznie pyta co zrobie ze zwierzetami

Napisane przez Ela87

Niestety pytają
Tzn tżta w pracy pytają, ja na szczęście nie mam z nimi kontaktu. Tż się pyta a co mamy zrobić a znajoma "no wybudować jakąś klatkę w ogródku" Dziwią się, że fretek nie oddamy

No właśnie mnie też Ale ja się śmieję, że przecież jak będę miała drugie dziecko, to pierwszego nie oddam.

TŻ właśnie mi podrzucił:
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/w...-ranking-2012/

[justine_87]

Napisane przez side85

jednak studniówka jutro, mały nadrobił tydzień więc poród 8 marca, ma wielki brzuszek Mama od siedzenia w domu niebezpiecznie przytyła 4kg w miesiąc, koniec z tym siedzeniem, od jutra się ruszam! Generalnie wszystko OK Piotruś jedyne czego nie chciałz robić to zacisnął nózki i podkulił i w drugim prenatalnym nie mam oficjalnie płci wpisanej bo nie potwierdzona tym razem. Dostaliśmy płytkę z filmikiem na którym mały fika
Najważniejsze że się obrócił a cały czas czuję go w dole i nie dawałam na to szans

Za studniówkę

Napisane przez maggie123

witajcie,
podczytywałam Was regularnie, ale jakoś nie miałam jak pisać. na telefonie mi niewygodnie a laptopa po pracy nie włączałam.
ostatnio kiepsko się czuję. dzidzia jest bardzo nisko ułożona, przez co ruchy powodują ucisk na nerwy i okropny ból. do tego przez to ułożenie mam ważenie, że zaraz mi wyskoczy, bo tak dziwnie ją czuję.
dziś byłam na wizycie u gina i kolorowo nie jest. chciał mnie wysłać w trybie pilnym na zwolnienie. musiałam podpisać oświadczenie że jestem poinformowana o zagrożeniu i nie wyrazam zgody. do końca listopada muszę pracować, a potem tez nie mogę zostawić mojego oddziału od razu bez nadzoru i pomocy. mam nowych pracowników, którzy jeszcze nie we wszystko zdążyli się wdrożyć. ech.. ta cholerna odpowiedzialność i myślenie o wszystkim. nie umiem się tego pozbyć.
tak czy inaczej od pn idę oficjalnie na l4. mam leżeć, odpoczywać, nie nosić małej (ta... wszystko bardzo realne...) bo ginowi nie podoba sie moja szyjka. do tej pory wszystko było ok. a dziś stwierdził, że ma lejkowaty ksztalt. pytałam co to znaczy, czy się skraca czy o co chodzi? stwierdził, że zobaczy na usg i mam przyjść w pn... zaczynam się martwić... już i tak staram się oszczędzać jak mogę, tylko z małym człowieczkiem uczepionym nogi, gdy tylko jestem w domu, to takie trudne...

będę dalej podczytywać, ale wybaczcie bo nie mam weny na pisanie... jakaś depresja mnie jeszcze dopada
zazdroszczę Wam lumpkowych łowów i pozytywnych wiadomości na wizytach

Gdy już sprawa jest tak poważna słuchałabym zaleceń gina... Oby wszystko się ułożyło - zarówno z Maleństwem, jak i w pracy!

Napisane przez side85

Proszę o aktualizację w takim razie na liście:
Piotruś tp 08.03.2014
waga: 791 gram
25t 4d

następna wizyta 20.12.2013

dziękuję

Już prawie 800g!

Dzięki temu, że wstałam rano miałam taki fajny - długi dzień... Ciekawe, czy jutro zwlokę się z łóżka przed 11:00
Lecę pod prysznic!

I co do kupna fotelika - czuję taką... ulgę, że jedną z tych droższych rzeczy mamy z głowy!

[maggie123]

Napisane przez Ela87

Moje co prawda za 3,5 miesiąca, ale może za dobre sprawowanie wyjdzie te 2 tyg wcześniej

genialne!

Napisane przez elunka88

Mam nadzieję, że do poniedziałku nic Ci się nie stanie i nie będziesz potem żałowała, że odpowiedzialność wzięła góre nad dzieckiem
A Ty wypoczywaj ile sie da i uciekaj na L4!!!
A z mężem jakieś zmiany?
Ja też

Świetne!!!!!!!!!!!!

jeszcze tylko 2 dni w pracy i finito na kilka mcy. a potem bedę zdalnie pomagać i wpadać z kontrolą od domu mam spacerkiem 15 minut do pracy
moj gin do wszystkiego podchodzi bardzo asekuracyjnie. czasami ma wrażenie, że przesadza. choć z drugiej strony rozumiem, że woli dmuchać na zimne. Staram się dziewczyny oszczędzać i odpoczywać ile się da. prawda jest taka, że w pracy też odpoczywam.... od noszenia Zuzanki... jakkolwiek okropnie to zabrzmiało to niestety jak jestem w domu, moja kochana córi tylko mama i mama. wspaniałe to jest, bo jestem jej niesamowicie potrzebna, ale i bardzo męczące. choćby w kontekście nakazów gina. Bo przecież 15mcznemu dziecku nie wytłumaczę, że mama na rączki nie może wziąć, że mama musi poleżeć itp. dlatego m.in. pracuję mimo 6mca. bo tam regeneruję się fizycznie.
w pt idę prywatnie. zobaczymy co powie drugi.
dziś byłyśmy na szczepieniu. tak okropnie płakała . pierwszy raz... 2 tygodnie niepewności przede mną. mam nadzieję, że nic się nie będzie działo

a za mężem tęsknię... i taką mam ochotę na seks...

Napisane przez Ela87

Mój tż powiedział, że dziecko będziemy trzymali na dworze, a fretki zostają w domu



Nie wiem. Nigdy nie nosiłam nawet okularów i mi się wydawało, że od parcia mogą wyskoczyć

[ladylazarusIE]

Napisane przez Ela87

Mój tż powiedział, że dziecko będziemy trzymali na dworze, a fretki zostają w domu



Nie wiem. Nigdy nie nosiłam nawet okularów i mi się wydawało, że od parcia mogą wyskoczyć

Mój odpowiada, że no trudno, jakoś trzeba będzie je chronić, zanim się mały nie nauczy im nie dokuczać

Co do drugiego ->

[kate1623]

Napisane przez side85

jednak studniówka jutro, mały nadrobił tydzień więc poród 8 marca, ma wielki brzuszek Mama od siedzenia w domu niebezpiecznie przytyła 4kg w miesiąc, koniec z tym siedzeniem, od jutra się ruszam! Generalnie wszystko OK Piotruś jedyne czego nie chciałz robić to zacisnął nózki i podkulił i w drugim prenatalnym nie mam oficjalnie płci wpisanej bo nie potwierdzona tym razem. Dostaliśmy płytkę z filmikiem na którym mały fika
Najważniejsze że się obrócił a cały czas czuję go w dole i nie dawałam na to szans

Gratulacje za udaną wizytę

Napisane przez maggie123

witajcie,
podczytywałam Was regularnie, ale jakoś nie miałam jak pisać. na telefonie mi niewygodnie a laptopa po pracy nie włączałam.
ostatnio kiepsko się czuję. dzidzia jest bardzo nisko ułożona, przez co ruchy powodują ucisk na nerwy i okropny ból. do tego przez to ułożenie mam ważenie, że zaraz mi wyskoczy, bo tak dziwnie ją czuję.
dziś byłam na wizycie u gina i kolorowo nie jest. chciał mnie wysłać w trybie pilnym na zwolnienie. musiałam podpisać oświadczenie że jestem poinformowana o zagrożeniu i nie wyrazam zgody. do końca listopada muszę pracować, a potem tez nie mogę zostawić mojego oddziału od razu bez nadzoru i pomocy. mam nowych pracowników, którzy jeszcze nie we wszystko zdążyli się wdrożyć. ech.. ta cholerna odpowiedzialność i myślenie o wszystkim. nie umiem się tego pozbyć.
tak czy inaczej od pn idę oficjalnie na l4. mam leżeć, odpoczywać, nie nosić małej (ta... wszystko bardzo realne...) bo ginowi nie podoba sie moja szyjka. do tej pory wszystko było ok. a dziś stwierdził, że ma lejkowaty ksztalt. pytałam co to znaczy, czy się skraca czy o co chodzi? stwierdził, że zobaczy na usg i mam przyjść w pn... zaczynam się martwić... już i tak staram się oszczędzać jak mogę, tylko z małym człowieczkiem uczepionym nogi, gdy tylko jestem w domu, to takie trudne...

będę dalej podczytywać, ale wybaczcie bo nie mam weny na pisanie... jakaś depresja mnie jeszcze dopada
zazdroszczę Wam lumpkowych łowów i pozytywnych wiadomości na wizytach

Ojej bidulko postaraj się jak najwięcej odpoczywać

Napisane przez Ela87

Moje co prawda za 3,5 miesiąca, ale może za dobre sprawowanie wyjdzie te 2 tyg wcześniej

Niezłe

Napisane przez teQiba

O matko - jak mnie denerwuja takie pytania
Mnie tez szwagierka wiecznie pyta co zrobie ze zwierzetami

Też to w kółko słyszę, a co Wy z psem zrobicie jak się dziecko urodzi Tak mnie już szlak trafia a co niby mamy zrobić ? wyrzucić lub oddać 9letniego psa? Może jest przygłupi, ale to też członek rodziny i nie umialabym tak postąpić

[teQiba]

Napisane przez ladylazarusIE

Mój odpowiada, że no trudno, jakoś trzeba będzie je chronić, zanim się mały nie nauczy im nie dokuczać

Fajnie dziewczyny, ze podchodzicie do tego z humorem Ja to zaraz sie denerwuje, wiec wole zmienic temat

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez kate1623

Też to w kółko słyszę, a co Wy z psem zrobicie jak się dziecko urodzi Tak mnie już szlak trafia a co niby mamy zrobić ? wyrzucić lub oddać 9letniego psa? Może jest przygłupi, ale to też członek rodziny i nie umialabym tak postąpić

Ja tez bym nie umiala i nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby z jednej strony tworzyc nowe zycie, a z drugiej niszczyc inne - przeciez zwierzaki to nie zabawki

[Ela87]

Mnie na początku doprowadzało do szału pytanie co ze zwierzętami, ale już się przyzwyczaiłam i stwierdziłam, że nie mogę się denerwować, bo podobno cukier wtedy skacze

Napisane przez ladylazarusIE

Mój odpowiada, że no trudno, jakoś trzeba będzie je chronić, zanim się mały nie nauczy im nie dokuczać

A może oni wszyscy martwią się o nasze pociechy, a nie o dziecko

[elunka88]

Napisane przez maggie123

rodziłam normalnie w soczewkach. położne nie widziały przeciwskazań.

Moze miały okulary stare

Napisane przez Ela87

Mój tż powiedział, że dziecko będziemy trzymali na dworze, a fretki zostają w domu

Twój TŻ ma chyba poczucie humoru podobne do mojego

Napisane przez maggie123

a za mężem tęsknię... i taką mam ochotę na seks...

To on sie nie odzywa, nie stara, odwiedza Zuzię?

[kate1623]

Dziewczynki Ja uciekam się kąpać i spać. Jutro mam mnóstwo rzeczy do załatwienia na mieście bo akurat męża mam w domu
Dobrej nocy życzę Wam bo w naszym stanie tego najlepiej życzyć

[elunka88]

A propo Męzów - mój też jutro wraca będzie mnie mniej pewnie ale jakoś przeżyjecie

uciekam spać

[czbasia]

Napisane przez kate1623

Dobrej nocy życzę Wam bo w naszym stanie tego najlepiej życzyć

I wzajemnie, śpij słodko Ja też będę uciekać

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Twój TŻ ma chyba poczucie humoru podobne do mojego

Ja miałam trochę inny pomysł, bardziej dogodny dla dziecka. Chciałam dziecko trzymać z fretkami w klatce. A moje fretki gryzą
Czasami lepiej obracać wszystko w żart, bo normalnie można oszaleć od komentarzy.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez elunka88

A propo Męzów - mój też jutro wraca będzie mnie mniej pewnie ale jakoś przeżyjecie

uciekam spać

Wyślij go na piwo z kumplami chociaż raz i posiedź z nami

[virginia]

maggie123 przy takich zaleceniach lekarza, ja, podobnie jak dziewczyny, olałabym pracę i poszła na L4 i w ogóle dbała o siebie .

Napisane przez Ela87

Moje co prawda za 3,5 miesiąca, ale może za dobre sprawowanie wyjdzie te 2 tyg wcześniej

Fotka super , już nie chciałam znowu kopiować ale rozbroiła mnie totalnie.

Napisane przez ladylazarusIE

I dobrze, że nie pisałaś, bo strasznie ponura pani, jak się człowiek musi tak "dogłębnie zagłębić"

Wiem, wiem, swego czasu o mały włos sama się przez nią depresji nie nabawiłam więc zmieniłam temat .

thidien, z tego co wiem to nie mieli wtedy swego auta więc wieźli albo taksówką albo autobusem a za przestrzeganie przepisów w swoim aucie to już kierowca pojazdu odpowiada przecież... I wiem, że pewnie piszesz tak z troski itd. ale nie musisz pisać tak pejoratywnie, ja rozumiem o co chodzi ale z tego co piszesz wynikałoby, że my tutaj wszyscy mamy co najmniej lekkomyślnych rodziców bo wątpię, że wieźli nas wszystkie w fotelikach a jakoś przeżyliśmy...
Ja tylko zadałam pytanie a posypały się takie gromy, jak bym planowała co najmniej swoje dziecko ukatrupić... Wiadomo chyba, że nikt tu świadomie nie naraziłby dziecka, więc lepiej zapytać, zwłaszcza, że nie zawsze tak było i chyba niekoniecznie wszędzie i zawsze dalej tak jest.

Napisane przez cayenneOna

coś mi sie kojarzy, że jak grupa krwi jest oznaczana na początku ciąży to trzeba jeszcze powtórzyć po 28 tc. ale nie pamiętam dlaczego?

mam nadzieję, że tylko tak sobie dyskutujemy i żadna z nas nie będzie miała wypadku, stłuczki itp.

Tak, to dlaczego mój gin nic mi o tym nie powiedział? Ja nie wiem co on sobie myśli, że ja wiem wszystko czy że mam się domyślać..... Dopiero przy ostatniej wizycie wspomniał (a był to 22tc) a i to mimochodem...

A to podkreślone - o właśnie, wiem że chuchamy na zimne itd. ale może zamiast roztaczać czarne wizje wierzmy, że będzie dobrze? Wiadomo przecież, że dziecko nie będzie leżało luzem ani że kierowca nie będzie rajdowcem a podróż do domu rajdem-Dakarem.

Ja już chyba się położę, dziś znów przebudziłam się o 3.30 w nocy i długo nie mogłam zasnąć.
Wy też macie problemy ze snem?

Spokojnej nocy wszystkim

[elunka88]

Napisane przez virginia

Tak, to dlaczego mój gin nic mi o tym nie powiedział? Ja nie wiem co on sobie myśli, że ja wiem wszystko czy że mam się domyślać.....

Ale moja ginka też nie mówiła. Z wizyty na wizytę się dowiaduje jakie badania mam robić i tak chyba lepiej bo nie muszę pamiętać, co w którym tygodniu miałam robić

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Czasami lepiej obracać wszystko w żart, bo normalnie można oszaleć od komentarzy.

Ja nie potrafie zartowac na ten temat do szwagierki bo ona jest z tych osob co oddaja zwierzaki - psy wyladowaly w schronisku, a kota zwyczajnie na dwor wyrzucila
Teraz gdy dziecko ma rok to juz maja nowego pieska

[elunka88]

Napisane przez teQiba

Ja nie potrafie zartowac na ten temat do szwagierki bo ona jest z tych osob co oddaja zwierzaki - psy wyladowaly w schronisku, a kota zwyczajnie na dwor wyrzucila
Teraz gdy dziecko ma rok to juz maja nowego pieska

A za rok go wyrzucą bo będzie duży i już nie będzie się chciał bawić ubiłabym takich ludzi

[teQiba]

Napisane przez elunka88

A za rok go wyrzucą bo będzie duży i już nie będzie się chciał bawić ubiłabym takich ludzi

Obawiam sie ze jest to bardzo prawdopodobny scenariusz

[elunka88]

Napisane przez teQiba

Obawiam sie ze jest to bardzo prawdopodobny scenariusz

*^$%&##
cenzura

[mona1]

Napisane przez ladylazarusIE

Mnie nawet nie o to chodzi, czy wolno, czy nie. Nawet jeśli wolno mieć soczewki, to jeśli mi się zejdzie 12 godzin , to tyle po prostu w soczewkach nie wytrzymam. A nie sądzę, żeby mi się udało założyć tuż przed samym wejściem... tfu tfu ... wyjściem smoka co by chociaż zobaczyć, co to ze mnie było wyjszło

Napisane przez Ela87

No to gratulacje

Napisane przez Karolcia2401

\

za przegapioną studniówkę

Napisane przez czbasia

Spóźnione gratulacje

dziękujemy stawiam wszystkim... po faworku

[asienka213]

nadrobilam

za wizyty
za studniowki
za zakupy

cayenne wynik w normie Ty nie mysl tylko sie ciesz
czbasia gratuluje Monisi
maggie dbaj o siebie
elunka viel Spaß z mezem
ladylazarus nie martw sie, brzuszek jeszcze Ci wyskoczy Mnie akurat wkurza to, ze bardziej wygladam jakbym sie przezarla
ela Twoj tz ma poczucie humoru

To tyle. Na wiecej nie mam sily.
Dziekuje za uwage. Dobranoc.

[uparta8210]

to ja idę już spać, dobranoc

[elunka88]

Napisane przez asienka213

elunka viel Spaß z mezem

Ich verstehe nicht...
Błagam, nie znoszę niemieckiego

[BeautifulLie]

Spokojnej nocy :-*


Wysłano za pomocą Tapatalk

[Castia]

dobranoc

rozwala mnie ta emotka

[agunia4ever]

Napisane przez maggie123

witajcie,
podczytywałam Was regularnie, ale jakoś nie miałam jak pisać. na telefonie mi niewygodnie a laptopa po pracy nie włączałam.
ostatnio kiepsko się czuję. dzidzia jest bardzo nisko ułożona, przez co ruchy powodują ucisk na nerwy i okropny ból. do tego przez to ułożenie mam ważenie, że zaraz mi wyskoczy, bo tak dziwnie ją czuję.
dziś byłam na wizycie u gina i kolorowo nie jest. chciał mnie wysłać w trybie pilnym na zwolnienie. musiałam podpisać oświadczenie że jestem poinformowana o zagrożeniu i nie wyrazam zgody. do końca listopada muszę pracować, a potem tez nie mogę zostawić mojego oddziału od razu bez nadzoru i pomocy. mam nowych pracowników, którzy jeszcze nie we wszystko zdążyli się wdrożyć. ech.. ta cholerna odpowiedzialność i myślenie o wszystkim. nie umiem się tego pozbyć.

3maj się kochana

Napisane przez elunka88

A propo Męzów - mój też jutro wraca będzie mnie mniej pewnie ale jakoś przeżyjecie

To miłej zabawy Wam życzę

Napisane przez czbasia

It is a girl!! Niby na 100% Wszystko ok, mała fikala, ładnie nóżki rozkładała no i pokazywała co tam ma, bezwstydnica
Ułożona główka do dołu była ale gin mówiła, ze jeszcze moze sie nie raz obrócić. Wszystkie wymiary w normie. Ale się cieszę
Obiecuję już nie panikować)

Gratuluję wizyty i córeczki

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ja nie potrafie zartowac na ten temat do szwagierki bo ona jest z tych osob co oddaja zwierzaki - psy wyladowaly w schronisku, a kota zwyczajnie na dwor wyrzucila
Teraz gdy dziecko ma rok to juz maja nowego pieska

No takie coś znowu mnie rozwala

Dobranoc

[thidien]

Napisane przez virginia

thidien, z tego co wiem to nie mieli wtedy swego auta więc wieźli albo taksówką albo autobusem a za przestrzeganie przepisów w swoim aucie to już kierowca pojazdu odpowiada przecież... I wiem, że pewnie piszesz tak z troski itd. ale nie musisz pisać tak pejoratywnie, ja rozumiem o co chodzi ale z tego co piszesz wynikałoby, że my tutaj wszyscy mamy co najmniej lekkomyślnych rodziców bo wątpię, że wieźli nas wszystkie w fotelikach a jakoś przeżyliśmy...

sorki, nie wiem czy zauważyłaś, ale to był cytat, poza tym w tamtym poście nie pisałaś o tym, że to taksówka (nie wiedzieć czemu w taksówkach nie trzeba fotelika, ba, nawet kierowca taksówki jest zwolniony z zapinania pasów) - to raz

po drugie wszystko co zacytowałam dotyczyło obowiązującego prawa, a nie prawa drogowego z czasu naszych rodziców

nie obruszaj sie tak, wyniknęła dyskusja, ale przecież nie o tobie, tylko o sytuacji

a teraz idę sobie na wizytę

[BeautifulLie]

TeQiba wpiszesz mnie juz tych niezaginionych mamuś? Jeśli tak to wwpisz synuś Staś i wizyta u gina 17 grudzien



Tak wg dzien dobry :-*


Wysłano za pomocą Tapatalk

[cayenneOna]

Napisane przez elunka88

Ich verstehe nicht...
Błagam, nie znoszę niemieckiego

Elunka, ale za to jak ślicznie poprawnie powiedzialas, może ty ukryty talent
Witam się porannie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Elunka, a Asia Ci mówi, że to fajnie w sumie, że nie możesz teraz zajść w ciążę i żebyś to wykorzystala, haha, dobrze to przetlumaczylam dziewczyny, prawda?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.