Zdradziłyście chłopaka?

[DopplegangerEddarda]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;43904853]Wiecie co , właśnie kilka dni temu moja kolezanka dowiedziała się że jej facet ją zdradzał z 5 różnymi kobietami ,a nie wiadomo może i było ich więcej?.
Nawet podbijał do jej najlepszej przyjaciółki która się z nim umówiła a potem dała jej cynk , gdzie mają sie spotkac.
Poszła ze swoimi przyjaciółkami ,ponieważ postanowia mu w☠☠☠☠☠☠☠ic. A sama nie dałaby rady.
Całą akcje nagrała na telefon i wrzuciała na fb, tłumacząc że już wszystkie laski w naszym mieście będą wiedziały z jakim gnojem mają do czynienia.
Jeżeli będzie próbował jakąś poderwac.
Dziewczyny siłą wyciągneły go z samochodu a ona rzuciła się na niego złapami. Nieźle go zlała, facet się wyrwał i zamknął w aucie.
był przerażony.
Leciały takie wyzwiska że aż głowa boli. Dużo gorsze niż `jesteś wyrachowany.


I mimo to że nie popieram przemocy i takiej agresji. W pełni jestem w stanie ją zrozumiec, ona wpadła w jakiś szał. Na jej miejscu też wydłubałabym oczy temu gosciowi.

Jakie byłu komentarze pod tym filmem? Wszystkie kobiety składały jej gratulacje . [/QUOTE]


haha, prawidłowo


A co do wcześniejszego zapytania Milagros89 na temat tego, że faceci mają swoje określenie na kobiety a na facetów nie.

No cóż. Faceci na takie kobiety wymyślili "puszczalska" trudno żeby wymyślali na siebie, zresztą zawsze miałem wrażenie, że faceci są bardziej wyczuleni na takie sprawy.

[natka 94]

Napisane przez zmieszany_facet

Ja się zastanwiam co takimi ludźi keruje, że najpierw wejdą od pościel innej osobie, a dopiero potem przypominają sobie, że "w sumie przecież ktoś na mnie czeka...".

Egoizm, głupota, brak empatii i norm moralnych.
Z takimi osobami nie warto utrzymywać kontaktu, gdyż reprezentują oni patologiczny styl życia.

[zakonna]

naprawdę, coraz lepszych rzeczy się dowiaduję, teraz oprócz bycia chwastem i puszczalską, jestem też patologią

[milagros89]

Mam pytanie do tych co zdradzili i oczekuje szczerej odpowiedzi: Dlaczego najpierw nie zostawiliście swojego partnera/partnerkę tylko zdradziliście?

[natka 94]

Napisane przez zakonna

naprawdę, coraz lepszych rzeczy się dowiaduję, teraz oprócz bycia chwastem i puszczalską, jestem też patologią

Jakoś nawet nie jestem zaskoczona tym, że osoby, które zdradziły uważają zdradę za coś normalnego.
W końcu alkoholik też uważa, że jego picie jest normalne
Wg słownika PWN patologia to nieprawidłowe zjawiska występujące w życiu społecznym. Więc zdrada jest jak najbardziej zachowaniem patologicznym.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez natka 94

Wg słownika PWN patologia to nieprawidłowe zjawiska występujące w życiu społecznym. Więc zdrada jest jak najbardziej zachowaniem patologicznym.

W sprawach uczuciowych, emocjonalnych (nierzadko skomplikowanych) też się kierujesz definicjami ze słownika?
Rozumiem, że definiujesz tak samo jak tam co to jest miłość/przyjaźń itp?
Patrzysz na to wszystko niezwykle wąsko i nie zdajesz sobie sprawy, że dla różnych osób zdrada może oznaczać coś innego i różne są jej granice. Na tym forum zdarzały się przypadki osób, które twierdziły, że jak ktoś ogląda porno to podchodzi pod zdradę. Czy to też wtedy jest patologią według ciebie?

Zadziwia mnie jak łatwo niektórym wrzucić każdą zdradę i każdego zdradzającego do jednego worka. OK, nikt nie chwali zdrady, ale naprawdę nie rozumiem, jak nie można zauważyć różnicy pomiędzy kimś, kto z wyrachowaniem i premedytacją zdradza partnera a kimś kto się nawalił i zrobił coś głupiego, a np. z kimś kto nie ma odwagi skończyć związku. Nie mówię, że to jakieś usprawiedliwienie, ale przecież są różne okoliczności zdrad i różne kalibry. I ja naprawdę widzę różnicę pomiędzy pijackim całusem a np. kilkumiesięcznym romansem i seksem.

[zakonna]

może należałoby mnie zamknąć gdzieś? takie getto dla patologii. Na szczęście nie mam dzieci, więc swoich patologicznych genów nie przekazałam.

[Leszy]

Napisane przez natka 94

Jakoś nawet nie jestem zaskoczona tym, że osoby, które zdradziły uważają zdradę za coś normalnego.
W końcu alkoholik też uważa, że jego picie jest normalne
Wg słownika PWN patologia to nieprawidłowe zjawiska występujące w życiu społecznym. Więc zdrada jest jak najbardziej zachowaniem patologicznym.

Zgadzam się w 100%.

W naszym społeczeństwie wierność drugiej osobie w związku jest uznawane za normalne, prawidłowe ergo zdrada jest patologią.

Potępiam każdą zdradzającą osobę, czy to kobieta, czy facet. Chociaż chyba trochę bardziej facetów, bo nienawidzę stereotypu, że mężczyzna w kwestiach bliskości seksualnej to zwierzę, które koniecznie musi zamoczyć.

Choć rozumiem fakt, że osoba "wybawiająca" kogoś z toksycznego związku może stać się przyczynkiem do zdrady. Ale wtedy należy skończyć ze związkiem i być (w jakikolwiek sposób, czy to związek, czy fwb) z tą osobą "ratującą". Bo dla mnie każda zdrada powoduje, że w przyszłości będzie łatwiej zdradzić. Bo jak się zdradziło w toksycznym związku, to potem w normalnym, gdy zaczną się problemy to też można uciec w zdradę. Zamiast usiąść i rozwiązać to, co psuje więź. Takie przesuwanie granicy.

[blaskskonca]

Napisane przez milagros89

Mam pytanie do tych co zdradzili i oczekuje szczerej odpowiedzi: Dlaczego najpierw nie zostawiliście swojego partnera/partnerkę tylko zdradziliście?

hm u mnie to bylo tak, ze nie potrafilam zerwac. Facet byl we mnie szaleńczo zakochany, wiec probowalam odwzajemnic to samo, gdy uczucie z mojej strony wygasło. Myslalam, ze moze sie uda, moze jednak powroci uczucie itd. itd. No, bylam zwykłym tchórzem. Potem nadeszła impreza, masa alkoholu i przestalam myslec. Po tym incydencie wiedzialam, ze nie moge brac w kolejne klamstwo, wiec powiedzialam prawde i sie rozstalismy.

[zakonna]

Doświadczenie uczy, że w dobrym związku nie ma powodów do zdrady, a problemy się po prostu rozwiązuje.

[Imperialista]

Napisane przez niebieskie_oczko

I ja naprawdę widzę różnicę pomiędzy pijackim całusem a np. kilkumiesięcznym romansem i seksem.

Wprawdzie nie mowa o całusie, ale zdrada po alkoholu chyba jest jeszcze gorsza niż taka tradycyjna.

[natka 94]

Napisane przez niebieskie_oczko

W sprawach uczuciowych, emocjonalnych (nierzadko skomplikowanych) też się kierujesz definicjami ze słownika?

We wszystkich dziedzinach życia kieruję się przede wszystkim rozumem, nie emocjami.

Na tym forum zdarzały się przypadki osób, które twierdziły, że jak ktoś ogląda porno to podchodzi pod zdradę. Czy to też wtedy jest patologią według ciebie?

To czy można nazwać oglądanie porno zdradą zależy od tego jak kto sobie ustalił z partnerem/partnerką.

Zadziwia mnie jak łatwo niektórym wrzucić każdą zdradę i każdego zdradzającego do jednego worka. OK, nikt nie chwali zdrady, ale naprawdę nie rozumiem, jak nie można zauważyć różnicy pomiędzy kimś, kto z wyrachowaniem i premedytacją zdradza partnera a kimś kto się nawalił i zrobił coś głupiego, a np. z kimś kto nie ma odwagi skończyć związku. Nie mówię, że to jakieś usprawiedliwienie, ale przecież są różne okoliczności zdrad i różne kalibry. I ja naprawdę widzę różnicę pomiędzy pijackim całusem a np. kilkumiesięcznym romansem i seksem.

Zdrada to zdrada, jak najbardziej można takie osoby wrzucić do jednego worka. Gdy ktoś nie ma odwagi zakończyć związku to w dodatku jest nędznym tchórzem. A "nawalenie się" też źle świadczy o człowieku. Ludzie rozsądni potrafią zachować umiar.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Imperialista

Wprawdzie nie mowa o całusie, ale zdrada po alkoholu chyba jest jeszcze gorsza niż taka tradycyjna.

A to już kwestia indywidualna. Dla mnie taka zdrada, jak ty ją nazwałeś, tradycyjna byłaby chyba bardziej bolesna. Chociaż nie chcę nigdy sprawdzać, co bardziej boli

[elvegirl]

Napisane przez Imperialista

Wprawdzie nie mowa o całusie(...)

Dlaczego nie? Przecież to zdrada.

[oh audrey]

Co jak co, ale po kobietach spodziewałam się raczej stanowiska "Nigdy nie zdradziłam i nie chciałabym być zdradzona", ale jak widać stereotypy są fałszywe.

[zakonna]

dlaczego to kobiety mają srać tęczą? kobieta to człowiek, ze wszystkimi ułomnościami gatunku.

[Leszy]

Bo to właśnie stereotypy? Wpisana jest w nie fałszywość i generalizacja aż do bólu.

[201604181004]

Napisane przez oh audrey

Co jak co, ale po kobietach spodziewałam się raczej stanowiska "Nigdy nie zdradziłam i nie chciałabym być zdradzona", ale jak widać stereotypy są fałszywe.

nie uważasz że to trochę seksistowski stereotyp?

[niebieskie_oczko]

Napisane przez drabineczka

nie uważasz że to trochę seksistowski stereotyp?

Dla mnie tak.
Faceci mogą, a kobiety mają być nieskazitelne

[magdish]

Ja tam się brzydzę zdradą. Inni niech sobie żyją jak chcą. Ja nawet gdybym została zdradzona, nie zdradziłabym dla zemsty, tylko odeszła. Takie zachowanie po prostu nie wpisuje sie w mój światopogląd...

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez DopplegangerEddarda

haha, prawidłowo


A co do wcześniejszego zapytania Milagros89 na temat tego, że faceci mają swoje określenie na kobiety a na facetów nie.

No cóż. Faceci na takie kobiety wymyślili "puszczalska" trudno żeby wymyślali na siebie, zresztą zawsze miałem wrażenie, że faceci są bardziej wyczuleni na takie sprawy.

Nie zdradzam i zdrady nie toleruje w moim zyciu, ale wiesz, ze to co laska zrobila podlega pod paragraf? I to w cale nie jest smieszne i zadna to zemsta, bo panna moze zdrowo beknac. Od takich akcji ja sie radze WSZYSTKIM trzymac jak najdalej, bo mozna sobie narobic duuuuzych klopotow.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;43919611]Nie zdradzam i zdrady nie toleruje w moim zyciu, ale wiesz, ze to co laska zrobila podlega pod paragraf? I to w cale nie jest smieszne i zadna to zemsta, bo panna moze zdrowo beknac. Od takich akcji ja sie radze WSZYSTKIM trzymac jak najdalej, bo mozna sobie narobic duuuuzych klopotow.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Jaki paragraf? Dostał po mordzie bo sobie zasłużył, za to do więzienia wsadzają rozumiem?
Dla mnie to jest bardzo śmieszne .

[niebieskie_oczko]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;43919802]Jaki paragraf? Dostał po mordzie bo sobie zasłużył, za to do więzienia wsadzają rozumiem?
Dla mnie to jest bardzo śmieszne .[/QUOTE]

Wydaję mi się, że chodzi tu bardziej o nagranie filmu i wrzucenie w sieć. To akurat nie jest legalne, żeby umieszczać bez czyjejś zgody. To tak jakby ktoś nakręcił coś z tobą/zrobił ci fotkę, której nie chcesz i wrzucił w sieć.

Skoro dla ciebie bicie po twarzy jest śmieszne, to w sumie szkoda słów

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez niebieskie_oczko

Wydaję mi się, że chodzi tu bardziej o nagranie filmu i wrzucenie w sieć. To akurat nie jest legalne, żeby umieszczać bez czyjejś zgody. To tak jakby ktoś nakręcił coś z tobą/zrobił ci fotkę, której nie chcesz i wrzucił w sieć.

Skoro dla ciebie bicie po twarzy jest śmieszne, to w sumie szkoda słów

Wiesz jak narazie to on jest wytykany palcami przez wszystkich . Więc wątpie że pojdzie na policje .
Nie ,nie popieram bicia po twarzy absolutnie, ale nie bije się LUDZI.
A jej facet się do ludzi nie zalicza. To jest wykolejone bydle,nie człowiek.

[Imperialista]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;43920053]Wiesz jak narazie to on jest wytykany palcami przez wszystkich . Więc wątpie że pojdzie na policje .
Nie ,nie popieram bicia po twarzy absolutnie, ale nie bije się LUDZI.
A jej facet się do ludzi nie zalicza. To jest wykolejone bydle,nie człowiek.[/QUOTE]

A gdy facetowi puszczą nerwy i spoliczkuje kobietę za zdradę, to afera, że damski bokser itd ...

[niebieskie_oczko]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;43920053]Wiesz jak narazie to on jest wytykany palcami przez wszystkich . Więc wątpie że pojdzie na policje .
Nie ,nie popieram bicia po twarzy absolutnie, ale nie bije się LUDZI.
A jej facet się do ludzi nie zalicza. To jest wykolejone bydle,nie człowiek.[/QUOTE]

Och, jesteście takie super
I takie ludzkie
W życiu kieruję się zasadą "nie rób drugiemu, co tobie nie miłe", polecam.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez Imperialista

A gdy facetowi puszczą nerwy i spoliczkuje kobietę za zdradę, to afera, że damski bokser itd ...

Dokładnie. Cóż, niektórzy mają podwójne standardy. I jeszcze się tym szczycą....

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez Imperialista

A gdy facetowi puszczą nerwy i spoliczkuje kobietę za zdradę, to afera, że damski bokser itd ...

Gdyby postąpiła tak jak jej facet, wcale bym nie miała do niego pretensji.
Uważam jedynie ,że człowiek który dopuszcza się czegos takiego ,nie ma ani żadnych zasad, ani kręgosłupa moralnego ani krzty szacunku do drugiej osoby , zwłaszcza że dziewczyna jest w ciązy i została sama.
Więc skoro on nie posiada tych cechy , to nie ma prawa oczekiwac ich od innych.
Jak można kogoś takiego bronic? Stawiac w obronie?
Dziwic się kobiecie która została potraktowana jak ścierwo.?

Tutaj nie jest mowa o żadnej jednorazowej zdradzie, błędzie czy przypadku..

[niebieskie_oczko]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;43920364]Gdyby postąpiła tak jak jej facet, wcale bym nie miała do niego pretensji.
[/QUOTE]

Wiesz, pisać sobie można, ale jakby to miało miejsce w rzeczywistości to myślę, że inaczej byś twierdziła
A jeśli nadal tak samo, to jak dla mnie masz też jakąś skrzywioną moralność, skoro dla ciebie przemoc fizyczna jest rozwiązaniem i można sobie ją stosować od tak.

[Lemmy is God]

Każda przemoc jest zła i powinna być uważana za rzecz złą i niedopuszczalną.

Co wcale nie oznacza ze uważam że facet jest ok. Owszem zachował się jak śmieć ale nie ma sensu zniżać się do poziomu rynsztoka.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez Lemmy is God

Każda przemoc jest zła i powinna być uważana za rzecz złą i niedopuszczalną.

Co wcale nie oznacza ze uważam że facet jest ok. Owszem zachował się jak śmieć ale nie ma sensu zniżać się do poziomu rynsztoka.

Ale ty myślisz że ona w tej sytuacji myślała racjonalnie ,że emocje nie wzieły górę? On go tylko porządnie spoliczkowała i nic więcej.
Dla mnie w takiej sytuacji to jest usprawiedliwione, sama na jej miejscu chyba bym wyszła z siebie.
Przecież teraz nie będzie go przepraszac