Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[syklamen]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43903858]Wiesz, ja mam wrazenie, ze miejscami wyglada to u mnie wrecz wulgarnie. Mam na sobie jakas ladna, zwiewna sukienke, czy tam nawet elegancka, i potwornie jest opieta na piersiach, ktore przyciagaja cala uwage. A ja nie lubie eksponowac swojego biustu. I w ogole bluzki na takim duzym biuscie wcale sie ladnie nie ukladaja. Moj rozmiar to 36D (w porywach do 36DD), a spodnie nadal nosze w rozmiarach S. Jestem niska, mam drobne kosci i te cycki wygladaja jak pozyczone od kogos innego

Jutro postaram sie znalezc metr i wypisac wam tutaj wszystko.

A taka kiedys mialam ladna figure, ze az nie wiem jakim cudem sie tak zapuscilam No nic, od jutra zaczynam w takim razie.

I najgorsze, ze mam ciagly apetyt No ciagle bym cos mielila i mielila... W pracy stoi mi paka muesli, bo to na pewno lepsza alternatywa niz chipsy i snickersy.

I w ogole, czuje, ze jest coraz gorzej... Najbardziej zmotywowala mnie lekka zmiana rysow mojej twarzy, bo troche tluszczyku i na niej przybylo.

No i te boczki. Wysylam aktualne zdjecie - nie jest od gory do dolu, ale mozna zobaczyc, ze mam szersze boczki od tylka, co za dobrze nie wyglada

Okay, ide spac, skoro jutro do pracy na nogach! Przyjde tu po wsparcie jak zglodnieje w pracy, dobranoc [/QUOTE]


Na zdjęciu nie widać tych cycków, których tak nie lubisz. Więc może nie jest tak źle, skoro od razu się w oczy nie rzucają.
Jeśli mogę ocenić, to faktycznie masz trochę tłuszczyku na biodrach i na udach, szczególnie od wewnątrz. Mam podobnie jeśli o uda chodzi.

Ale oczywiście jesteś szczupła i ten tłuszczyk to podobnie jak u mnie efekt niewielkiego zwracania uwagi, czy to co się je dostarczy nam dobrych kalorii czy tylko tych pustych. I oczywiście za dużo cukrów, bo tłuszczyk jest od cukrów.

Jesteś ciągle głodna, bo jesz puste kalorie, co już wspomniałam wyżej. I moim zdaniem musli to nie jest dobra alternatywa dla chipsów, przeczytaj sobie skład nawet tych musli fit i zobacz, ile tam jest cukrów. Lepiej sobie orzechy zjedz na przekąskę. Np. nerkowce są pyszne. Zamiast musli jedz owsianki z owocami, orzechami, rodzynkami, itd. - to będzie tak jakbyś sama sobie takie niby musli zrobiła.

Masz już plan mniej więcej jak będą wyglądały Twoje codzienne jadłospisy?
Radziłabym Ci dołożyć do tego chodzenia do pracy na piechotę, jakieś ćwiczenia w domu lub siłownię. 60 min na bieźni daje super efekty, czego już sama doświadczyłam - po przeszło miesiącu chodzenia na siłownię wysmukliła mi się talia i poleciał tłuszcz z bioder. I zwykle chodziłam jakieś 3 razy w tygodniu tylko. Bo u Ciebie celem jest też wymodelowanie sylwetki prawda?

Czekamy na Twoje wymiary w takim razie.

memkamemka, na Twoje też.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Nerieed

Hej
Ty nas nie tylko podczytuj, ale też się udzielaj dużo.
Co do cycków to też nieraz mam dosyć swoich, ale innym razem je uwielbiam, więc już sama nie wiem, czy wolałabym mieć mniejsze, gdybym miała jakiś wybór .
Zdjęcie takie sobie jakościowo, nie widać Cię całej i w ogóle, ale wyglądasz bardzo fajnie, faktycznie schudnij tylko z tego, co najbardziej Ci przeszkadza. Może jakieś ćwiczenia na te partie ciała?

Bede pisac Ale jaja. Wlasnie sobie uswiadomilam, ze ponarzekalam wam tutaj, zaparlam sie, a jakbym tak nagle zniknela i okazalo sie, ze dalej nic z tym nie robie, to by to fatalnie o mnie swiadczylo! Fajnie, ze takie watki sa!

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez syklamen

Jesteś ciągle głodna, bo jesz puste kalorie, co już wspomniałam wyżej. I moim zdaniem musli to nie jest dobra alternatywa dla chipsów, przeczytaj sobie skład nawet tych musli fit i zobacz, ile tam jest cukrów. Lepiej sobie orzechy zjedz na przekąskę. Np. nerkowce są pyszne. Zamiast musli jedz owsianki z owocami, orzechami, rodzynkami, itd. - to będzie tak jakbyś sama sobie takie niby musli zrobiła.

Masz już plan mniej więcej jak będą wyglądały Twoje codzienne jadłospisy?
Radziłabym Ci dołożyć do tego chodzenia do pracy na piechotę, jakieś ćwiczenia w domu lub siłownię. 60 min na bieźni daje super efekty, czego już sama doświadczyłam - po przeszło miesiącu chodzenia na siłownię wysmukliła mi się talia i poleciał tłuszcz z bioder. I zwykle chodziłam jakieś 3 razy w tygodniu tylko. Bo u Ciebie celem jest też wymodelowanie sylwetki prawda?

Czekamy na Twoje wymiary w takim razie.

memkamemka, na Twoje też.

Dzieki za odpowiedz. Ja jadam wlasnie cos co ma w sobie owsianke, orzechy, rodzynki, ziarna slonecznika... Tutaj masz dokladne skladniki:

Oat Flakes, Wheat Flakes, Barley Flakes, Toasted and Malted Wheat Flakes (Wheat, Malt), Sultanas 7%, Raisins 6%, Chilean Flame Raisins 5.5%, Sunflower Seeds, Dates, Roasted Hazelnuts and Brazil Nuts 2.5%, Whole Roasted Hazelnuts 1.5%

To muesli tzw. organic - same naturalne skladniki. Pisze, ze 100 gram to 366 kcl - chyba duzo? Cala paka ma 850 gram. Starcza mi pewnie na ok. miesiac. Mieszam to rano z kefirem i jem, a pozniej sobie skubie z paczki w ciagu dnia przed czym powstrzymac sie nie moge.

Tak, dobrze zauwazylas - tluszczyk od wewnetrznej strony ud (i tam najwiekszy cellulit!) + boczki. Gorna partia ramion tez jest bardzo otluszczona (to akurat genetyczne, bo wszystkie kobiety u mnie w rodzinie maja wlasnie takie 'tloczone' ramiona) - co nie znaczy, ze nie mozna sie tego pozbyc cwiczeniami, bo kiedys takich ramion nie mialam jak cwiczylam.

Hmmm... co do pomyslu na diete, to nie wiem! Myslalam, zeby jutro standardowo zjesc kefir z ta owsianka-muesli. Pozniej moze banan i jakies owoce. Nie mam pojecia co na lunch bym mogla zjesc a bede w pracy i przerwe mam 30 minut. Ok. 18:00 po powrocie z pracy myslalam, zeby ryz z jablkami sobie zrobic? Nie mam za wielu pomyslow na zdrowa diete. Uwielbiam gotowac, ale gotuje w tradycyjny sposob - polskie potrawy - zupy, sznycle, duzo ziemniakow, makaronow - tutaj chyba jest pies pogrzebany. No i jak mnie najdzie wieczor, to kubek lodow zjem, albo 10 czekoladek. Masakra

Ty tylko z biezni korzystalas na silowni? Moze sie skusze. Silownie mam 10 metrow od pracy!!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Karolinek1987

nigdy nie mów nigdy te co tak mówią, to pierwsze lądują przed ołtarzem jakbyś miała jeszcze jakieś fajne pomysły to podrzuć

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Gryzelda to ja Ci polecam stronę ilewazy.pl naprawdę jest super i myślę, że zaoszczędzisz dużo czasu licząc tam zamiast samej-chyba, że mam tabelki kalorii w głowie-ja nigdy nie pamiętam co ile ma ale najpierw policz sobie jakie masz zapotzrebowanie na węgle, białko i tłuszcz to też jest ważne, nawet ważnieksze niż sama pusta liczba kalorii bo ich określona ilość musi pochodzić z tych trzech grup w konkretnych proporcjach, a na tej stronie ilewazy samo Ci liczy czego ile zjadłaś-ja teraz poświęcam na to 5 minut dziennie i mam wszystko czarno na białym
tak kupiłam sukienkę i już nie mogę się doczekać kiedy ją ubiorę a powiedz masz już wszytsko załatwione? tak się codziennie zastanawiam czy czasem o czymś nie zapomniałam co się załatwia dużo wcześniej

Widzisz ja już dużo mam z głowie jeśli chodzi o kalorie, bo jak się to codziennie zapisuje to też w głowie zostaje. Co do proporcji to też na oko wydają się być ok. Nie wiem czy chciałoby mi się jeszcze dokładnie wyliczać czy wszystko jest tak jak trzeba.

Jeśli chodzi o ślub to mamy załatwione najważniejsze rzeczy: salę, kościół, orkiestrę, mamy zaproszenia, bo w lipcu byliśmy u rodziny w Irlandii i uparłam się, że trzeba im dać osobiście, więc kupiliśmy od razu wszystkie, nauki przedmałżeńskie też mamy, jeszcze poradnia rodzinna, ale to 2-3 m-ce przed ślubem u nas.

Niektóre z Was pisały, że TŻ Was nie wspierają... Ja w Swoim mam mega wsparcie, czasem aż przesadza... Pyta sie mnie niekiedy "a Ty to możesz jeść" jak np. na przekąskę wcinam orzeszki ziemne (bez soli oczywiście) i wygania mnie do ćwiczeń. Czasem mówię do niego, że jest jak terrorysta aż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[syklamen]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43904082]

Dzieki za odpowiedz. Ja jadam wlasnie cos co ma w sobie owsianke, orzechy, rodzynki, ziarna slonecznika... Tutaj masz dokladne skladniki:

Oat Flakes, Wheat Flakes, Barley Flakes, Toasted and Malted Wheat Flakes (Wheat, Malt), Sultanas 7%, Raisins 6%, Chilean Flame Raisins 5.5%, Sunflower Seeds, Dates, Roasted Hazelnuts and Brazil Nuts 2.5%, Whole Roasted Hazelnuts 1.5%

To muesli tzw. organic - same naturalne skladniki. Pisze, ze 100 gram to 366 kcl - chyba duzo? Cala paka ma 850 gram. Starcza mi pewnie na ok. miesiac. Mieszam to rano z kefirem i jem, a pozniej sobie skubie z paczki w ciagu dnia przed czym powstrzymac sie nie moge.

Tak, dobrze zauwazylas - tluszczyk od wewnetrznej strony ud (i tam najwiekszy cellulit!) + boczki. Gorna partia ramion tez jest bardzo otluszczona (to akurat genetyczne, bo wszystkie kobiety u mnie w rodzinie maja wlasnie takie 'tloczone' ramiona) - co nie znaczy, ze nie mozna sie tego pozbyc cwiczeniami, bo kiedys takich ramion nie mialam jak cwiczylam.

Hmmm... co do pomyslu na diete, to nie wiem! Myslalam, zeby jutro standardowo zjesc kefir z ta owsianka-muesli. Pozniej moze banan i jakies owoce. Nie mam pojecia co na lunch bym mogla zjesc a bede w pracy i przerwe mam 30 minut. Ok. 18:00 po powrocie z pracy myslalam, zeby ryz z jablkami sobie zrobic? Nie mam za wielu pomyslow na zdrowa diete. Uwielbiam gotowac, ale gotuje w tradycyjny sposob - polskie potrawy - zupy, sznycle, duzo ziemniakow, makaronow - tutaj chyba jest pies pogrzebany. No i jak mnie najdzie wieczor, to kubek lodow zjem, albo 10 czekoladek. Masakra

Ty tylko z biezni korzystalas na silowni? Moze sie skusze. Silownie mam 10 metrow od pracy!![/QUOTE]


366 kcal w 100 g to nie jest dużo, jeśli o musli chodzi, ale zwracaj uwagi na zawartość cukru. Bo te wszystkie mieszanki np. z owocami tropikalnymi są obfite w cukier, a to nie jest oczywiście pożądane.

Z podjadania chociażby tego musli też według mnie lepiej zrezygnować, a zamiast tego wprowadzić np. dwie przekąski i wtedy zjeść na raz np. garść niż przez cały dzień skubać.


Poczytaj sobie wątek o codziennych jadłospisach, może zaczerpniesz jakieś pomysły. Ja jem codziennie tak, że rano owsianka z owocami, na drugie śniadanie zazwyczaj coś z chlebem, jakieś mięso albo rybka - czyli kanapki, obiad to mięso drobiowe/wieprzowe/ryba plus ryż/kasza gryczana i duża ilość warzyw. Kolacja - jajecznica/sałatki najczęściej/jajka/makrela plus oczywiście jakieś warzywka do tego. A moimi przekąskami w ciągu dnia są owoce i orzechy. Piję zieloną herbatę, herbatę pomarańczową, raz dziennie kawę z mlekiem i to wszystko już teraz całkiem bez cukru. Czasami też takie soki, ale 100% tłoczone, bez dodatku cukrów z zewnątrz. Na początku wątku zresztą pisałyśmy co mniej więcej jemy danego dnia, to poczytaj jeśli chcesz.


60 min na bieżni tak jak mówiłam, zazwyczaj interwały, ale tak, że się mocno zmęczę i pot się leje. Rowerek zazwyczaj do tego i ćwiczenia na przyrządach, ale tylko na nogi, bo mnie głównie interesuje wymodelowanie nóg i zgubienie tłuszczyku z brzucha i bioder.

[lenik33]

Napisane przez neska22

dzień dobrywieczór

melduję, że dietuję

tabelka u Lenika na mailu siedzi

gdzie u lennika, nic nie mam wyslę Ci jeszcze raz adres na priv

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez syklamen

366 kcal w 100 g to nie jest dużo, jeśli o musli chodzi, ale zwracaj uwagi na zawartość cukru. Bo te wszystkie mieszanki np. z owocami tropikalnymi są obfite w cukier, a to nie jest oczywiście pożądane.

Z podjadania chociażby tego musli też według mnie lepiej zrezygnować, a zamiast tego wprowadzić np. dwie przekąski i wtedy zjeść na raz np. garść niż przez cały dzień skubać.


Poczytaj sobie wątek o codziennych jadłospisach, może zaczerpniesz jakieś pomysły. Ja jem codziennie tak, że rano owsianka z owocami, na drugie śniadanie zazwyczaj coś z chlebem, jakieś mięso albo rybka - czyli kanapki, obiad to mięso drobiowe/wieprzowe/ryba plus ryż/kasza gryczana i duża ilość warzyw. Kolacja - jajecznica/sałatki najczęściej/jajka/makrela plus oczywiście jakieś warzywka do tego. A moimi przekąskami w ciągu dnia są owoce i orzechy. Piję zieloną herbatę, herbatę pomarańczową, raz dziennie kawę z mlekiem i to wszystko już teraz całkiem bez cukru. Czasami też takie soki, ale 100% tłoczone, bez dodatku cukrów z zewnątrz. Na początku wątku zresztą pisałyśmy co mniej więcej jemy danego dnia, to poczytaj jeśli chcesz.


60 min na bieżni tak jak mówiłam, zazwyczaj interwały, ale tak, że się mocno zmęczę i pot się leje. Rowerek zazwyczaj do tego i ćwiczenia na przyrządach, ale tylko na nogi, bo mnie głównie interesuje wymodelowanie nóg i zgubienie tłuszczyku z brzucha i bioder.

Super odpowiedz. Dzieki Wprowadze do diety ryby i orzechy i kasze (bardzo tez lubie soczewice). Przede wszystkim bede planowac to co i kiedy jem z wieksza uwaga. Co do silowni, to sama nie wiem. Nie sadze by mi te cwiczenia sprawialy przyjemnosc, a chyba o to tez glownie chodzi. Uwielbiam spacerowac (pod gorke rowniez! a podobno szybki spacer pod gorke, to jak bieganie), uwielbiam tez plywac i tanczyc, i rower. Do biegania pewnie tez bym sie mogla zmusic. Kocham koszykowke, ale nie mam tutaj z kim grac. W przeszlosci stawalam przed lustrem i tanczylam codziennie godzinami i pamietam, ze nigdy nie mialam problemow z nadwaga - bylam wrecz chuda. Moze do tego wroce?

A polecacie jakies dobre filmy fitness online? Raz sprobowalam z Chodakowska, ale nie wrocilam juz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43907317]Super odpowiedz. Dzieki Wprowadze do diety ryby i orzechy i kasze (bardzo tez lubie soczewice). Przede wszystkim bede planowac to co i kiedy jem z wieksza uwaga. Co do silowni, to sama nie wiem. Nie sadze by mi te cwiczenia sprawialy przyjemnosc, a chyba o to tez glownie chodzi. Uwielbiam spacerowac (pod gorke rowniez! a podobno szybki spacer pod gorke, to jak bieganie), uwielbiam tez plywac i tanczyc, i rower. Do biegania pewnie tez bym sie mogla zmusic. Kocham koszykowke, ale nie mam tutaj z kim grac. W przeszlosci stawalam przed lustrem i tanczylam codziennie godzinami i pamietam, ze nigdy nie mialam problemow z nadwaga - bylam wrecz chuda. Moze do tego wroce?

A polecacie jakies dobre filmy fitness online? Raz sprobowalam z Chodakowska, ale nie wrocilam juz [/QUOTE]

Fitness online... Ja z Chodakowskiej przerzuciłam się na Mel B i Tiffany Rothe - fajne ćwiczenia, krótkie filmiki - 10 minut i duża różnorodność. Do tego zawsze skakanka, brzuszki i przysiady. I tak jakoś mi już prawie 6 tygodni przeleciało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynan01]

Witam jak tam dziś dietujecie??
witam nowe koleżanki:roz a:
ja niedługo zmykam do pracy, ale dobrze bylo polezakowac z rana w ciepłym łóżku) potem 8h praca i do domu i spać
dziś nie przewiduje ćwiczeń, chociaz może bym troche pokręciła tyłkiem przy zumbie ale to zoabcze w jakim stanie wróce z pracy.

Grapefrutka to w jakim mieście mieszkasz?? ja w Cork

Cinderella Girl ja czesto ćwicze http://www.youtube.com/watch?v=ZsVp7wRWG7I dają dziewczyny wycisk.

[babeczki]

Napisane przez justynan01

Witam jak tam dziś dietujecie??

no ja to dzisiaj wyjątkowo głodna chodzę, właśnie wróciłam z uczelni i zabieram się za obiad, kurcze jak zjem obiad o 13:30, to coś czuję, że dziś przed snem będę już mocno głodna bo kolacyjka mi chyba nie wystarczy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez justynan01

Witam jak tam dziś dietujecie??
witam nowe koleżanki:roz a:
ja niedługo zmykam do pracy, ale dobrze bylo polezakowac z rana w ciepłym łóżku) potem 8h praca i do domu i spać
dziś nie przewiduje ćwiczeń, chociaz może bym troche pokręciła tyłkiem przy zumbie ale to zoabcze w jakim stanie wróce z pracy.

Grapefrutka to w jakim mieście mieszkasz?? ja w Cork

Cinderella Girl ja czesto ćwicze http://www.youtube.com/watch?v=ZsVp7wRWG7I dają dziewczyny wycisk.

Co to za filmik? Możesz podać tytuł na you tube, bochciałabym zobaczyć? Ja dzisiaj na śniadanie jadłam 2 parówki drobiowe, 2 kromki chleba pełnoziarnistego z żółtym serem, ogórkiem i szczypiorkiem. Zaraz wychodzę z pracy i zjem jabłko, a na obiad warzywa z kurczakiem i ryżem kolacja to albo chrupkie pieczywo z jakimś serkiem albo jogurt naturalny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[syklamen]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;43909841] kolacja to albo chrupkie pieczywo z jakimś serkiem albo jogurt naturalny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ja bym Ci radziła dać sobie spokój z tym chrupkim pieczywem, weź raczej kromkę chleba ciemnego albo grahamkę. Chyba, że się na serio się nim najadasz, ale wartości to ono nie ma za bardzo, no i to raczej przekąska niż kolacja.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;43907317]Super odpowiedz. Dzieki Wprowadze do diety ryby i orzechy i kasze (bardzo tez lubie soczewice). Przede wszystkim bede planowac to co i kiedy jem z wieksza uwaga. Co do silowni, to sama nie wiem. Nie sadze by mi te cwiczenia sprawialy przyjemnosc, a chyba o to tez glownie chodzi. Uwielbiam spacerowac (pod gorke rowniez! a podobno szybki spacer pod gorke, to jak bieganie), uwielbiam tez plywac i tanczyc, i rower. Do biegania pewnie tez bym sie mogla zmusic. Kocham koszykowke, ale nie mam tutaj z kim grac. W przeszlosci stawalam przed lustrem i tanczylam codziennie godzinami i pamietam, ze nigdy nie mialam problemow z nadwaga - bylam wrecz chuda. Moze do tego wroce? [/QUOTE]

Tutaj już ktoś podawał chyba stronkę ileważy. pl - ja z niej korzystam, mniej więcej sobie liczę kalorie, żeby mi się ich ilość zgadzała i była w miarę na stałym poziomie codziennie. Ale nie ważę produktów, bo nie chcę popadać w paranoję, tylko tak na oko, mniej więcej. Możesz też z niej korzystać przy planowaniu posiłków.

Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to dobierz sobie to, co będzie dla Ciebie najlepsze. Cóż, co do tej przyjemności z ćwiczeń, to na początku nigdy nie jest łatwo. I dopiero jak oragnizm się przyzwyczai z czasem można nawet sobie nie wyobrażać tygodnia bez biegania, czy siłowni.
No jak to mówią, przez ciernie do gwiazd. Czyli trzeba się trochę pomęczyć, żeby być laską. Chyba, że ktoś dostał taki prezent w genach i nic nie musi robić i je co chce.

[Karolinek1987]

hej kochane, ale się ruch u nas zrobił napiszę byle jak bo dalej jestem w pracy i za 8 minut mam zebranie, ale witam wszystkie nowe dietowiczki
mam dziś tragiczny dzień od rana w pracy a jeszcze zaspałam i biegam od rana jak głupia, dobrze, że wczoraj sobie przygotowałam obiad bo w pracy na stole znowu jakieś kanapki i placki ale nawet ich nie powąchałam
uciekam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez syklamen

Ja bym Ci radziła dać sobie spokój z tym chrupkim pieczywem, weź raczej kromkę chleba ciemnego albo grahamkę. Chyba, że się na serio się nim najadasz, ale wartości to ono nie ma za bardzo, no i to raczej przekąska niż kolacja.

Co do tego chrupkiego pieczywa to w sumie traktuję je jako dodatek np. do sałatki z pomidorów czy serka wiejskiego. Znalazłam w Lidlu takie bez cukru (a to wcale nie jest łatwe) i w sumie nie czuję się głodna jak je zjem, także nie jest źle.

[neska22]

czesc
no Leniku właśnie na ten adres wysłałam
zobacz, może w spam wpadło...

a ja dzisiaj weszłam rano na wagę i mam mniej może cos rusza

[babeczki]

Napisane przez neska22

a ja dzisiaj weszłam rano na wagę i mam mniej może cos rusza

brawo! pochwal się ile i po ilu dniach mnie kusi, żeby się jutro zważyć, bo jutro wracam do miasta rodzinnego, wiec piatek, sobota,niedziela,poniedzi alek rano nie bede miala jak, dopiero we wtorek tu w mieszkaniu :P ale skoro ważyłam się wczoraj, to co 2 dni nie ma sensu, więc chyba sobie zostawie do wtorku niespodzianke oby pozytywna:P

[Karolinek1987]

Memkamemka fajnie, że dbasz już o siebie, ja znam wiele dziewczyn w Twoim wieku, które są grubsze ode mnie i ciągle jedzą chipsy i batony… ja myślę, że wystarczy Ci zrezygnować ze słodyczy i np. zamienić jasne pieczywo na ciemne. Nie wiem jak to jest u Ciebie, ale np. ja w Twoim wieku też próbowałam coś dietować, ale było to prawie nie wykonalne bo jadłam obiady w domu, a wiadomo mama nie byłą chętna gotować dla mnie osobno dziewczyny tu mają rację, że dla ciebie 1200 a nawet 1500 to może być trochę za mało
A śniadania musisz jeść koniecznie, ja wiem po sobie, kiedyś nie jadłam i za to sobie odbijałam z nawiązką wieczorem albo w nocy-masakra
Babeczki, przyjdzie i na Ciebie czas, a super, że tak długo wytrzymałaś bez słodyczy, podziwiam ja zaczynam od nowa i dziś jestem z siebie zadowolona
Hej Cindirella jak masz w biuscie za dużo to się podziel-ja w tej kwestii nie mogę narzekać na nadmiar-ale wiadomo jak to znami- każda chce to czego akurat nie ma-takie życie
Ja mam jak ty też ciągle mam ochotę coś jeść-teraz obieram marchewki i noszę w torebce albo gumy do życia miętowe-widzę coś co chcę zjeść wyciągam jedno albo drugie żeby się uspokoić;p
Miałam podobnie –jak ćwiczyłam siłowo to ramiona zrobiły mi się takie umięśnione-męskie oj bardzo mi się to nie podobało
Uważaj na kefir i zbyt dużą ilość owoców-kefir jest tłusty a owoce mają dużo węglowodanów

A apropo dziewczyny stosuje któraś z was zasadę, żeby nie łączyć białka z węglowodanami? Już kilka razy o tym słyszałam…

I Cindirella znam ten ból jedzenia na noc czy na wieczór-też mam tak, że jak wpadnę do kuchni to po lodach i ciastkach śladu nie ma

Gryzelda- to ja jestem do tyłu bo nie mam ani zaproszeń ani nauk ani poradni, a co do liczenia proporcji to myślę, że to ma duże zna cezie bo ja kiedys liczyłam tylko kalorie i nie miało to takiego efektu jak liczenie faktycznie z czego te aporie pochodzą, naprawdę

dziewczyny wogóle ostatnio nie mam setca do ćwiczeń-nie wiem chyba chodzi o to, że trzeci dzień z rzędu jestem w pracy 12 godzin i jak wracam to głowa mi pęka i nie mam siły miałam dziś robić mel b ale nie wiem czy się zmuszę

[syklamen]

Napisane przez Karolinek1987

A apropo dziewczyny stosuje któraś z was zasadę, żeby nie łączyć białka z węglowodanami? Już kilka razy o tym słyszałam…

Ja właśnie czytałam tu na wizażu, że po treningu węglowodany z białkiem trzeba jeść. Ale wiadomo, opinie mogą chodzić różne na dany temat.

Ja łączę białko z węglowodanami codziennie na obiad. I tak jestem zdania, że aktywność fizyczna to podstawa więc nie mam zamiaru cudować i wymyślać, że a tego mi nie wolno jeść, bo ktoś coś tam o tym powiedzał, a tego z tym łączyć, bo chodziły takie słuchy.

[Karolinek1987]

Napisane przez syklamen

Ja właśnie czytałam tu na wizażu, że po treningu węglowodany z białkiem trzeba jeść. Ale wiadomo, opinie mogą chodzić różne na dany temat.

Ja łączę białko z węglowodanami codziennie na obiad. I tak jestem zdania, że aktywność fizyczna to podstawa więc nie mam zamiaru cudować i wymyślać, że a tego mi nie wolno jeść, bo ktoś coś tam o tym powiedzał, a tego z tym łączyć, bo chodziły takie słuchy.

to na pewno ale słyszałam że chodzi o względy bardziej zdrowotne, że żołądek łatwiej trawi kiedy nie musi naraz trawić węgli i białka, jakieś tam zachodzą procesy, enzymy itd nic z tego nie wiem, ale coś takiego było
jednak biorę się za mel b

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Karolinek, żeby mi się jeszcze chciało... na razie samo liczenie kalorii się w miarę sprawdza, jak coś się zmieni to wtedy spróbuję z proporcjami (chyba). Co do przygotowań to pamiętaj, że na nauki musisz przeznaczyć co najmniej tydzień czasu, ja na Twoim miejscu szukałabym już, w której parafii są teraz najwcześniej i robiłabym teraz... Sama chodziłam latem i bardzo mi się nie chciało, więc zimą na pewno łatwiej.
Mykam ćwiczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

właśnie u mnie były tydzień temu i nie poszliśmy bo TŻ miał zjazd na studiach, a na n astęony rok jeszcze nie ma harmonogramu u nas są takie dwu dniowe, ale te nauki w poradni to chyba są jeszcze osobno?

zmobilizowałam się i zrobiłam br4zuch i pośladki z mel b i boczki z tiffany, chyba jeszczę pokręce na hula hopie i pójdę się kąpać, na kolację twaróg półtłusty z ogórkiem
a jutro w końcu kończę pracę o normalnej godzinie i śmigam na siłownię
już chcę weekend

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No poradnia to co innego... U nas jest tak, że nauki trwają tydzień codziennie po 1,5 godziny... Takie 2 dniowe też są, ale 60 km w innym mieście i trwają właśnie całą sobotę i całą niedzielę, woleliśmy iść na te codziennie, bo Narzeczony by nie wytrzymał tyle godzin

za ćwiczenia

Nie wiem, która z Was poleciła ten filmik z dziewczynami z "Call On Me", ale wymiata... Dojechałam do 27 minuty i już nie mam siły Biorę się za Tiffany

[neska22]

matko ile Wy produkujecie postów nie ogarniam

[Karolinek1987]

my właśnie wolimy te dwudniowe bo nie mam szans codziennie znaleźć dwie godziny
Neska nie przejmuj się, ja też się zdziwiłam jak weszłam w przerwie w pracy i zobaczyłam ile mam do nadrobienia

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Łoooo zgon chyba zaliczę dzisiaj Jeszcze tylko przysiady i brzuszki i dość! I jogurcik naturalny na kolację taaaa

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Karolinek1987

Uważaj na kefir i zbyt dużą ilość owoców-kefir jest tłusty a owoce mają dużo węglowodanów

Z samego rana chyba jest dozwolony Sniadania powinny byc dosc obfite - mniejsze wtedy szanse, ze nas glod bedzie dopadal wieczorem. Poza tym, jakkolwiek to nie zabrzmi - nasze cialo tez potrzebuje tluszczu. Ja to w ogole wyznaje zasade: "Nie jedz niczego co twoja prababcia nie rozpoznalaby jako jedzenie" - i tego sie trzymam. Kwasne mleko, tudziez kefir, chyba stare jak swiat Poza tym jest super dla flory bakteryjnej zoladka i nie powoduje zaparc.

Dziewczyny, a pijecie goraca wode z cytryna naczczo? Pobudza watrobe do pracy i wyplukuje toksyny - swietny poczatek dnia. Kiedys pilam + zaraz po tym jadlam jedno gotowane jajko od kury wiejskiej. Piekna mialam skore na twarzy W ogole zauwazylam, ze polaczenie bialka (czy to jaja, czy ser, czy jogurt, czy kefir) rano wraz z czyms z dodatkiem witaminy C 0 czy to szklanka soku pomaranczowego, czy woda z cytryna czy kilka mandarynek, robi piekna skore Przynajmniej ja mam takie doswiadczenia.

A co dzisiejszego dnia, to troche sie ozarlam Rano standardowo kefir z muesli, pozniej zjadlam salatke - marchewka, krewetki, troche salaty i kukurydzy, ale kupowana na swiezo robiona niestety i wszystko byloby okay, ale jakis sos w tym byl, ktory pewnie kaloryczny byl Pozniej opakowanie borowek. No i teraz 1,5 miski zupy z soczewica, warzywami i z wolowina przegielam ale kurczeeeee, zawsze po powrocie z pracy (17:00) mam ochote na cos tresciwego.

No i powrot z (nie udalo sie do) pracy na piechote - 30 minut bardzo szybkiego truchtu. Jutro tez mam w planach pojscie DO Bylaby to wtedy godzina szybkiego marszu codziennie. W weekendy - jak jest wiecej czasu wzielabym sie za jakiegos cwiczenia. Troche jeszcze nad dieta popracowac i moze jakos to bedzie. Sama nie wiem? Naprawde pot musi ze mnie wrecz splywac?

[Karolinek1987]

o tak, wiadomo tłuszcz jest bardzo potrzebny, ja czasem muszę do obiadu, czy serka dodać trochę oleju lnianego bo wychodzi mi w bilansie, ze np mam o dużo za mało
a maślankę uwielbiam taką z tesco-jabłko z cynamonem-pycha
Gryzelda co fajnego ćwiczyłaś?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Cinderella ja ułożyłam sobie plan ćwiczeń tak, że ćwiczę co drugi dzień... I staram się konsekwentnie co 2 dzień ćwiczyć chociaż pół godziny, na mnie to działa, spróbuj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Karolinek1987

o tak, wiadomo tłuszcz jest bardzo potrzebny, ja czasem muszę do obiadu, czy serka dodać trochę oleju lnianego bo wychodzi mi w bilansie, ze np mam o dużo za mało
a maślankę uwielbiam taką z tesco-jabłko z cynamonem-pycha
Gryzelda co fajnego ćwiczyłaś?

Któraś z Dziewczyn zamieściła link do filmiku Ultimate Dance Workout czy coś takiego (ćwiczą tam tancerki z teledysku "Call On Me"), dojechałam do 27 minuty i padłam później jeszcze Tiffany Rothe jeden filmik (10 min.) i 75 przysiadów i 50 brzuszków (moje osobiste wyzwania )

[Nerieed]

Matko kochana, ale naspamowałyście! Ale przeczytałam wszystko .
Ja dziś mało co jadłam, bo najpierw na uczelni do 18, potem prosto na dworzec i do domu, niedawno przyjechałam. Za to weszłam wreszcie na wagę i jest 67 kg - 3 kg mniej niż niecałe dwa tygodnie temu! .

[Karolinek1987]

Napisane przez Nerieed

Matko kochana, ale naspamowałyście! Ale przeczytałam wszystko .
Ja dziś mało co jadłam, bo najpierw na uczelni do 18, potem prosto na dworzec i do domu, niedawno przyjechałam. Za to weszłam wreszcie na wagę i jest 67 kg - 3 kg mniej niż niecałe dwa tygodnie temu! .

suuuuuuuper

[Nerieed]

Postanowiłam, że od przyszłego tygodnia będę chodzić rano na tę akademikową siłownię, pojeżdżę sobie w środy i piątki po 45 minut na rowerku stacjonarnym, potem szybki prysznic i na zajęcia . Tylko takie pytanie - śniadanie jeść przed czy po tym rowerku? Na pewno robi to jakąś różnicę, ale powiedzcie mi jaką .