Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Kolejna część naszego wątku będzie nosiła nazwę:
Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują 14 40,00%
listopadowo-grudniowe mamusie 2013 2 5,71%
Jeszcze trochę, jeszcze chwilka i porodów będzie kilka 0 0%
Już ostatnie brzuchatki pakują do szpitala manatki 12 34,29%
ten co teraz. 7 20,00%
Głosujący: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-27, 20:01   #3241
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

a u mnie :
w styczniu na USG piersi i jak @ nie przyjdize to na wywołanie, chyba ze kp sie utrzyma

dostałam tabsy a pytałam np. o wkładkę i mi powiedział ze taka na 5 lat to 1000 zł kosztuje to podziekowałam bo owszem opłąca sie ale hasju to nie mam teraz na takie rzeczy.

Dostałam tez prezent- naszyjnik ze zdjęciem Kacpra. Wiecie jaki jest cudny PRZEPIĘKNY, z moim Synem
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:09   #3242
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Aaaa i czop mi odszedł

I gratuluje nowym mamusiom. ktodiula jeszcze mozesz dolaczyc do mnie jutro!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nabierasz tepa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:11   #3243
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

aaa no i Anoula mi rano pisała, że skurcze wczoraj były mocniejsze, dzisiaj nic powazniejszego, a jak nic nie bedzie to jutro na porodówkę i na OXY
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:21   #3244
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
tak szybko opisze co u nas... bo idziemy jeść.

Kacper ma super bioderka, bardzo grzeczny, uśmiechał sie ładnie do Pana doktora, który był bardzo delikatny i miły. Nie robił nic na siłe (tak jak neuro) i chwilke odczekał aż mały przestał sie tak spinać, żeby rozłożyć nózki na "żabę". tAK WIęc wizyta bardo fajna, lekarz przesympatyczny. mały bardzo grzeczny.. nie zapłakał ani razu, tylko raz zapiszczał jak przykładał mu aparat do bioderka..

potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????


Nie wiem co o tym sadzic mi sie wydaje ze on wysoko tą głowkę daje, moze źle?? Jak płakał to miał mocno piąstki zaciśnięte i fakt, nie chciał ich otworzyć.. nie uśmiechnął sie do niej, ale na codzien sie uśmiecha.. nie trzyma jeszcze głowy sztywno, ale już jak go podnosze do siadu to podnosi ze mną i za chwile mu "opada" ale on ma dopiero 7 tygodni.. TRELE ile Twoja potrafi Majeczka? robi to wszystko perfekcyjnie? trzyma już głowe ciągle sztywno? I czy faktycznie tylko tak mogę nosić malego? bo ja jeszcze go przytulam, albo jak karmię to tak, że główkę mam na "dłoni" /główkę+karczek/ dupka na mojej nodze. A ona mi kazała karmić tak, że mały siedzi, głowa na moim zgięciu łokcia i butelka prawie pionowo.. Pomóżcie, jak umieci
Rybka ja zaraz siade na laptopa zobaczyc te fotki.
Ja nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie de babka przesadza. Majka nie trzyma głowy sztywno sama. Owszem dzwiga gdy polozymy ja na brzuchu albo trzymiemy na rekach ale nadal zdarza jej sie walnać byka w ziemie albo mi w nos. przez to ja takze nadal podtrzymuje jej głowke gdy trzymam na rekach.
Majka cos tam zaczyna gaworzyc, usmiecha sie, dłonie ma raz otwarte raz scisniete piastki.

Ale jak strasznie płacze, I do tego miałoby byc jej zimno to była by sztywna, wygieta w łuk I napewno nie z usmiechem na twarzy.

Nie bardzo rozumiem jak masz go nosic z kolankami na wysokosci glowy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:27   #3245
Basiaaaaaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 342
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
a u mnie :
w styczniu na USG piersi i jak @ nie przyjdize to na wywołanie, chyba ze kp sie utrzyma

dostałam tabsy a pytałam np. o wkładkę i mi powiedział ze taka na 5 lat to 1000 zł kosztuje to podziekowałam bo owszem opłąca sie ale hasju to nie mam teraz na takie rzeczy.

Dostałam tez prezent- naszyjnik ze zdjęciem Kacpra. Wiecie jaki jest cudny PRZEPIĘKNY, z moim Synem

Pokażesz naszyjnik ?

Witam wieczorem,

Nadrobiłam, ale nic nie pamiętam.
Gratuluję porodów, życzę szybkich akcji porodowych przespanych nocy.
Tak chwaliłam moje maluszki, to teraz to odszczekuje jak się polożą spać to na pare minut i zaraz ryk, cały czas na cycu wiszą. Bałam się że może moje mleko nie jest wartościowe, skoro tyle czasu potrafia jeść, ale mały przybral w 5 dni 200 g, trochę dużo, ale Pani doktor nie kazała sie martwić.
I nie ukrywam w nocy już miałam mały kryzys, chciałam podać butle z mm, ale sie nie dałam. Mam nadzieje, że to karmienie sie jakoś unormuje.
Basiaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:34   #3246
Dzastin08
Wtajemniczenie
 
Avatar Dzastin08
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez zwariowane-serduszko Pokaż wiadomość
Ale Leoś się ładnie wyspał Od razu inne dziecko

Jakie MM polecacie??
Mój miał po Gerberze zbitą kupkę więc zmieniliśmy na Nan-wyszły mu jakieś chrosty,położna kazła zmienic melko i teraz daję Bebiko-jest ok i nie mam już zamiaru zmieniać...

Cytat:
Napisane przez Asist22 Pokaż wiadomość
Od 14:40 Kajtek jest juz z nami. 54 cm, 3,4 kg. Rodzilam ok 3 godz. Boli mnie teraz odbyt. Mały teraz leży przy mnie i śpi.
Gratuluję
Issia- dla Ciebie również

Cytat:
Napisane przez babku Pokaż wiadomość




I jeszcze powiedzcie mi w sprawie paznokci. Mój cały czas jest w niedrapkach i strasznie mnie to drażni, bo wydaje mi się, że to krępuje jego ruchy i ogólnie, że mu kisną tam te rączki ale z drugiej strony boje się, że się podrapie. Kiedy obcinałyście pazurki? I czy do czasu obcięcia Wasze pociechy były cały czas w niedrapkach??
My tak po ok. 2 tygodniach obcieliśmy mu pazurki.

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
za diete!
Jaka stosujesz?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziękuje
4 małe posiłki dziennie, odrzuciłam tłuste,słodkie,przeszłam na mało kaloryczne rzeczy,ciemne pieczywo,chude mięso itp.

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
a u mnie :
w styczniu na USG piersi i jak @ nie przyjdize to na wywołanie, chyba ze kp sie utrzyma

dostałam tabsy a pytałam np. o wkładkę i mi powiedział ze taka na 5 lat to 1000 zł kosztuje to podziekowałam bo owszem opłąca sie ale hasju to nie mam teraz na takie rzeczy.

Dostałam tez prezent- naszyjnik ze zdjęciem Kacpra. Wiecie jaki jest cudny PRZEPIĘKNY, z moim Synem

Rybko pochwal się naszyjnikiem-foto
A co do wizyty.... to faktycznie,przecież jak dziecko płacze to nie skupi się na uśmiechaniu czy też wodzeniu wzrokiem bo jest zdenerwowane...więc chyba ta lekarka delikatnie przesadziła...

Mya, nie ma to jak relacja live z porodówki
3ma się tam.. Mam nadzieje,że jutro powiatmy Lulę na świcie?


A my w poniedziałek idziemy na szczepienie...
No iw przyszłym tygodniu zamierzam iśc na kotrolę do gina+ po antyki

I jeszcze mój 5 tygodniowy lobuz

Dobranoc mamuśki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC05750.jpg (98,0 KB, 39 załadowań)
__________________

Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała..
Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło..
W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny,
bo tą kruszyną jesteś Ty...


Kamilek ur 18.10.13




17.05.2014- Nasz Dzień


Dzastin08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:43   #3247
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Trele- spróbuje Kacpra ustawić, ale ja nie umiem, jak próbuje go tak wygiąc to on sie prostuje, pręzy albo zaczyna płakać.. zobacze co mi wyjdzie z tego

Basia, Dzastin- wrzucę Fotkę jak ogarnę małego

mi sie też wydaje ze przesadziła, no ale ona stwierdziła ze ona jest lekarzem i doskonale sie zna.. ja nie wime, jedna ok a następne nie tak :/
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-27, 20:50   #3248
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Asist gratuluje!!!

a czop zawsze odchodzi wczesniej?
bo u mnie ani widu ani slychu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:52   #3249
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

dzastin- ale on już duuuży

lusesita- nie;p czasem odchodzi przy porodzie
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:54   #3250
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

naszyjnik
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0708.jpg (9,4 KB, 56 załadowań)
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 20:58   #3251
sorento
Rozeznanie
 
Avatar sorento
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 665
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Hej, witam się wieczornie
Ja dziś cały dzień na nogach, sprzątanie, pranie, pakowanie torby
Jeszcze mama przyjechała i nalepiłyśmy już uszek na wigilię Już ładnie w zamrażarce czekają, ciekawe tylko czy Tomcio da mi je zjeść
Idę czytać
__________________
My

nasz synek
sorento jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:03   #3252
paulinaizabela
Zakorzenienie
 
Avatar paulinaizabela
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Świąteczny Jaśko pozdrawia wizażowe ciotki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ciocia przesyła buziaka

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ok, rozwarcia brak. Doktor mi wytlumaczyl, ze szyjka jest uparta i sie napina na ren cewnik a dostalam czopki na rozmemlanie tej szyjki

Ogolnie mialam takie apogeum ze wymiotowalam, latalam do kibelka i prawie zemdlalam..
A lekar mnie tak w☠☠☠☠ik że szok....ale zrehabilitowal sie. Wykupilismy pokoj vip i jestem z tz. Skurvze sa slabe co 10min...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jejciu ale Cię wzięło...oby teraz już było spokojnie
Super, że w fajnych warunkach czekacie na Luleczkę Trzymam kciuki, żeby szybko Ci poszło

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość

Ja mam dzisiaj chyba zły dzień. Od kiedy mąż z pracy wrócił to tylko warczę na niego, do tego oglądałam zdjęcia z początku ciąży i stwierdziłam, że wyglądam teraz jak wieloryb i że już nie chcę tak wyglądać. Hormony mi chyba buzują bo generalnie wszystko jest dzisiaj ŹLE
niedługo córcia wyskoczy i wrócisz do dawnej figury

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
a mi znow odszedl czop tym razem z niteczka krwi...skurcze nieregularne..
Może, może wreszcie się rozkręci

Cytat:
Napisane przez maomami Pokaż wiadomość
Tak ja miałam taką najzwyklejszą w saszetkach to zaparzania
Dzięki, tak myślałam że w torebkach może być. Jutro kupię, a teraz spróbuję coś jeszcze odciągnąć

Cytat:
Napisane przez Basiaaaaaaaaa Pokaż wiadomość

Witam wieczorem,

Nadrobiłam, ale nic nie pamiętam.
Gratuluję porodów, życzę szybkich akcji porodowych przespanych nocy.
Tak chwaliłam moje maluszki, to teraz to odszczekuje jak się polożą spać to na pare minut i zaraz ryk, cały czas na cycu wiszą. Bałam się że może moje mleko nie jest wartościowe, skoro tyle czasu potrafia jeść, ale mały przybral w 5 dni 200 g, trochę dużo, ale Pani doktor nie kazała sie martwić.
I nie ukrywam w nocy już miałam mały kryzys, chciałam podać butle z mm, ale sie nie dałam. Mam nadzieje, że to karmienie sie jakoś unormuje.
Twarda jesteś nie wiem czy przy dwójce bym miała tyle cierpliwości... Oby się karmienie uregulowało


Ryba super, że bioderka Kacperka są ok Wg mnie ta neurolog przesadza...w takich warunkach każde dziecko się denerwuje i nie da dobrze zbadać, na pewnonz synusiem wszystko jest dobrze

Dzastin Kamilek jest uroczy
__________________
Calineczka
paulinaizabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:11   #3253
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

basiaaaaaaaaaaa ja to Cie podziwiam kiedy zobaczymy Aurelie i Fabiana? ;>
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:26   #3254
maomami
Wtajemniczenie
 
Avatar maomami
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 385
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
tak szybko opisze co u nas... bo idziemy jeść.

Kacper ma super bioderka, bardzo grzeczny, uśmiechał sie ładnie do Pana doktora, który był bardzo delikatny i miły. Nie robił nic na siłe (tak jak neuro) i chwilke odczekał aż mały przestał sie tak spinać, żeby rozłożyć nózki na "żabę". tAK WIęc wizyta bardo fajna, lekarz przesympatyczny. mały bardzo grzeczny.. nie zapłakał ani razu, tylko raz zapiszczał jak przykładał mu aparat do bioderka..

potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????


Nie wiem co o tym sadzic mi sie wydaje ze on wysoko tą głowkę daje, moze źle?? Jak płakał to miał mocno piąstki zaciśnięte i fakt, nie chciał ich otworzyć.. nie uśmiechnął sie do niej, ale na codzien sie uśmiecha.. nie trzyma jeszcze głowy sztywno, ale już jak go podnosze do siadu to podnosi ze mną i za chwile mu "opada" ale on ma dopiero 7 tygodni.. TRELE ile Twoja potrafi Majeczka? robi to wszystko perfekcyjnie? trzyma już głowe ciągle sztywno? I czy faktycznie tylko tak mogę nosić malego? bo ja jeszcze go przytulam, albo jak karmię to tak, że główkę mam na "dłoni" /główkę+karczek/ dupka na mojej nodze. A ona mi kazała karmić tak, że mały siedzi, głowa na moim zgięciu łokcia i butelka prawie pionowo.. Pomóżcie, jak umieci
Pytanie nie było do mnie ale Zuza ma 6 tygodni, główkę owszem dźwiga ale np nie udałoby mi się zrobić jej zdjęcia tak jak Ty Kacperkowi bo ona raczej dźwiga i opuszcza i bardziej kręci tą głową. A po zdjęciach widać że Kacperek naprawdę ładnie trzyma główkę- nie wiem o co chodziło tej lekarce.
Co do trzymania to ja tak trzymam Zuze, przodem do otaczającego świata ale tylko ze względu na to że jak ją tak trzymam na ręce to drugą mam wolną i mogę coś zrobić i dodatkowo nie boje się o główkę że jej poleci do tyłu bo ma opartą o mnie.
Jeżeli chodzi o uśmiech to Zuza np mało się uśmiecha, owszem przez sen dużo, ale jak się do niej mówi to słucha, próbuje pogadać ale uśmiecha się czasem, więc napewno by olała tą część badania.
Wzrokiem wodzi za przedmiotami i osobami ale to Kacperek też potrafi i dla Ciebie że tej głupiej lekarce to pokazałaś.
Ogólnie wydaje mi się że to jakaś nawiedzona lekarka bo przecież przebywasz ze swoim dzieckiem codziennie i wiesz co potrafi a gdyby mnie ktoś rozebrał i pół godziny kazał marznąć i się pastwił nade mną, wydziwiał różne niefajne dla mnie rzeczy to też bym napewno nie współpracowała.

A naszyjnik śliczny

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
aaa no i Anoula mi rano pisała, że skurcze wczoraj były mocniejsze, dzisiaj nic powazniejszego, a jak nic nie bedzie to jutro na porodówkę i na OXY
W takim razie dalej trzymamy mocne kciuki za Anoule
Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
basiaaaaaaaaaaa ja to Cie podziwiam kiedy zobaczymy Aurelie i Fabiana? ;>
No właśnie Basia pochwal się swoimi bliźniakami
__________________
Nasze małe cudo



maomami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:41   #3255
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Maomami- no dokładnie, tez mi sie wydaje ze babka lekko nawiedzona ( swoją drogą kobita wiekowa, moja mama twierdzi ze ze mną i moją siostrą do niej chodziła jak byliśmy malutkie) .. jeśli chodzi o noszenie- ja też noszę młodego przodem do otoczenia, ale nie tak. Normalnie ma kegosłup wygięty w pół. tak ze normalnie jak hamak wieszasz to masz tak ten kręgosłup, główka trzyma sie na wys piersi a jego kolanka mają być ( jak nie są, to źle) na wysokości jego buźki, no pozycja jak dla mnie dziwna.......... spróbuje jutro Kacpra tak posładać i zrobić zdjęcie, ale nie obiecuje ze mi sie uda, bo ja nie umiem tak patrzec jak on sie złości
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:47   #3256
ktosiula
Wtajemniczenie
 
Avatar ktosiula
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 104
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ok, rozwarcia brak. Doktor mi wytlumaczyl, ze szyjka jest uparta i sie napina na ren cewnik a dostalam czopki na rozmemlanie tej szyjki

Ogolnie mialam takie apogeum ze wymiotowalam, latalam do kibelka i prawie zemdlalam..
A lekar mnie tak w☠☠☠☠ik że szok....ale zrehabilitowal sie. Wykupilismy pokoj vip i jestem z tz. Skurvze sa slabe co 10min...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jaka relacja na żywca, mam nadzieję, że już nie będziesz się długo męczyć

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
ktosiula, ja Cię jeszcze nie opuściłam
Co do plamienia po wizycie - to Asist je miała chyba, a ja wcześniej też miałam. Przez 2 dni ( to mi wyglądało na kawałki czopa), ale później przeszło. To i tak dostałaś na szybko to skierowanie. Ja mam się zgłosić dopiero po tygodniu od przeterminowania w razie czego.


Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
a mi znow odszedl czop tym razem z niteczka krwi...skurcze nieregularne..
Niech się w końcu rozkręci - życzę Ci tego z całego serducha! Ja tam mogę za Ciebie jeszczeze 2 dni w ciąży pochodzić, a Ty już idź na porodówkę

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
tak szybko opisze co u nas... bo idziemy jeść.

Kacper ma super bioderka, bardzo grzeczny, uśmiechał sie ładnie do Pana doktora, który był bardzo delikatny i miły. Nie robił nic na siłe (tak jak neuro) i chwilke odczekał aż mały przestał sie tak spinać, żeby rozłożyć nózki na "żabę". tAK WIęc wizyta bardo fajna, lekarz przesympatyczny. mały bardzo grzeczny.. nie zapłakał ani razu, tylko raz zapiszczał jak przykładał mu aparat do bioderka..

potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????


Nie wiem co o tym sadzic mi sie wydaje ze on wysoko tą głowkę daje, moze źle?? Jak płakał to miał mocno piąstki zaciśnięte i fakt, nie chciał ich otworzyć.. nie uśmiechnął sie do niej, ale na codzien sie uśmiecha.. nie trzyma jeszcze głowy sztywno, ale już jak go podnosze do siadu to podnosi ze mną i za chwile mu "opada" ale on ma dopiero 7 tygodni.. TRELE ile Twoja potrafi Majeczka? robi to wszystko perfekcyjnie? trzyma już głowe ciągle sztywno? I czy faktycznie tylko tak mogę nosić malego? bo ja jeszcze go przytulam, albo jak karmię to tak, że główkę mam na "dłoni" /główkę+karczek/ dupka na mojej nodze. A ona mi kazała karmić tak, że mały siedzi, głowa na moim zgięciu łokcia i butelka prawie pionowo.. Pomóżcie, jak umieci
za bioderka!
A ta neuro jest jakaś nawiedzona i ewidentnie ma z Tobą jakiś problem, podpadłaś jej chyba. W ogóle nie ma podejścia do dzieci, bardzo Ci współczuję i nie dziwię się, że wyszłaś ze łzami w oczach.
Dla mnie to też całkiem normalne, że jak dziecko jest zmarznięte, w stresie, zapłakane to się nie będzie uśmiechało i wodziło wzrokiem... Nie znam się, ale z opisu wydaje mi się, że wcale Kacperek nie ma zaburzeń, na zdjęciach pięknie trzyma główkę! Jeśli Cię to jednak niepokoi to umów się gdzieś do neuro innego choćby prywatnie.

Ten tekst o "ryczeniu i że nie karmisz" to już w ogóle jest jakaś przesada, jak tak można? Naprawdę cholera jasna życie i otaczający Cię ludzie dają Ci po d***, nie wiadomo dlaczego. Bądź silna i nie bierz tego do siebie - jeśli czujesz sama, że Kacperek się dobrze rozwija to bądź spokojna, jeśli Cię cokolwiek jednak niepokoi - skonsultuj to.

Od mężula ten naszyjnik?


Cytat:
Napisane przez Basiaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Pokażesz naszyjnik ?

Witam wieczorem,

Nadrobiłam, ale nic nie pamiętam.
Gratuluję porodów, życzę szybkich akcji porodowych przespanych nocy.
Tak chwaliłam moje maluszki, to teraz to odszczekuje jak się polożą spać to na pare minut i zaraz ryk, cały czas na cycu wiszą. Bałam się że może moje mleko nie jest wartościowe, skoro tyle czasu potrafia jeść, ale mały przybral w 5 dni 200 g, trochę dużo, ale Pani doktor nie kazała sie martwić.
I nie ukrywam w nocy już miałam mały kryzys, chciałam podać butle z mm, ale sie nie dałam. Mam nadzieje, że to karmienie sie jakoś unormuje.
Głowa do góry, polepszy się! Zaciskaj zęby i będzie dobrze. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ty i tak ze swoją dwójeczką radzisz sobie przepięknie i podziwiam Cię ogromnie!

Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość

I jeszcze mój 5 tygodniowy lobuz

Dobranoc mamuśki
Kamiś słodki

Cytat:
Napisane przez lusesita23 Pokaż wiadomość
Asist gratuluje!!!

a czop zawsze odchodzi wczesniej?
bo u mnie ani widu ani slychu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie zawsze. Mnie też nie odchodzi. Miałam trochę takiego śluzu podbarwionego na brązowop tym badaniu - tak jak np. na samym początku lub na koniec okresu. Czop może odejść dopiero na porodówce. Znajoma w ogóle nie zauważyła, żeby odszedł jej czop - poszły wody, dali jej oxy i urodziła.

Dobranoc!
__________________


ktosiula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:48   #3257
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
A co teściowej nie pasuje?
Za wcześnie na 5 minut werandowania Miesiąc powinnam się wstrzymać. Ale była u mnie dzisiaj i nawet powiedziała, że dobrze mu się śpi po tym dworze, więc już jej wybaczyłam


Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Świąteczny Jaśko pozdrawia wizażowe ciotki
A cioteczki całują mocno

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Ok, rozwarcia brak. Doktor mi wytlumaczyl, ze szyjka jest uparta i sie napina na ren cewnik a dostalam czopki na rozmemlanie tej szyjki

Ogolnie mialam takie apogeum ze wymiotowalam, latalam do kibelka i prawie zemdlalam..
A lekar mnie tak w☠☠☠☠ik że szok....ale zrehabilitowal sie. Wykupilismy pokoj vip i jestem z tz. Skurvze sa slabe co 10min...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dobrze, że tż jest z Tobą i

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
a mi znow odszedl czop tym razem z niteczka krwi...skurcze nieregularne..
To może tym razem coś się ruszy

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????
Matko jak strasznie Ci współczuje. Okropnie musiałaś się tam czuć
Lekarzem nie jestem, więc ciężko mi się wypowiedzieć, ale mam nadzieje, że wszystko to gruba przesada. Po za tym do miłych, to ta lekarka nie należy na pewno. żeby wszystko się unormowało, albo okazało nieprawdą.

Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
I jeszcze mój 5 tygodniowy lobuz
Piękny łobuziak
Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
naszyjnik
Ale super. Ja dostałam od męża naszyjnik za męczarnie porodowe i nosze go non stop. Przypomina mi cały czas jakiego wspaniałego mam synka i męża. A taki ze zdjęciem, to już w ogóle by mnie rozczulał

Dziękuje za odpowiedzi odnośnie obcinania paznokci. Wstrzymam się jeszcze trochę.

Mój cudowny mąż, którego tak tu wychwalałam stawiał dzisiaj pępkowe w pracy. Szkoda nawet gadać w jakim stanie przyszedł. Wygoniłam go do innego pokoju spać, ale łatwo nie było. Oj współczuje mu jutro.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 21:52   #3258
kyte
Wtajemniczenie
 
Avatar kyte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 947
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Gratulacje!
Dziewczyny, nie ma bata - nie kończymy tego wątku póki wszystkie nie urodzą bo faktycznie przy tym tytule porody jakieś takie szybciutkie

ktosiula, ja Cię jeszcze nie opuściłam
Co do plamienia po wizycie - to Asist je miała chyba, a ja wcześniej też miałam. Przez 2 dni ( to mi wyglądało na kawałki czopa), ale później przeszło. To i tak dostałaś na szybko to skierowanie. Ja mam się zgłosić dopiero po tygodniu od przeterminowania w razie czego.

Mya, to nadal trzymamy kciuki ciekawe czy to dziś czy jednak dopiero jutro urodzisz. Trzymaj się tam

Ja mam dzisiaj chyba zły dzień. Od kiedy mąż z pracy wrócił to tylko warczę na niego, do tego oglądałam zdjęcia z początku ciąży i stwierdziłam, że wyglądam teraz jak wieloryb i że już nie chcę tak wyglądać. Hormony mi chyba buzują bo generalnie wszystko jest dzisiaj ŹLE

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
tak szybko opisze co u nas... bo idziemy jeść.

Kacper ma super bioderka, bardzo grzeczny, uśmiechał sie ładnie do Pana doktora, który był bardzo delikatny i miły. Nie robił nic na siłe (tak jak neuro) i chwilke odczekał aż mały przestał sie tak spinać, żeby rozłożyć nózki na "żabę". tAK WIęc wizyta bardo fajna, lekarz przesympatyczny. mały bardzo grzeczny.. nie zapłakał ani razu, tylko raz zapiszczał jak przykładał mu aparat do bioderka..

potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????


Nie wiem co o tym sadzic mi sie wydaje ze on wysoko tą głowkę daje, moze źle?? Jak płakał to miał mocno piąstki zaciśnięte i fakt, nie chciał ich otworzyć.. nie uśmiechnął sie do niej, ale na codzien sie uśmiecha.. nie trzyma jeszcze głowy sztywno, ale już jak go podnosze do siadu to podnosi ze mną i za chwile mu "opada" ale on ma dopiero 7 tygodni.. TRELE ile Twoja potrafi Majeczka? robi to wszystko perfekcyjnie? trzyma już głowe ciągle sztywno? I czy faktycznie tylko tak mogę nosić malego? bo ja jeszcze go przytulam, albo jak karmię to tak, że główkę mam na "dłoni" /główkę+karczek/ dupka na mojej nodze. A ona mi kazała karmić tak, że mały siedzi, głowa na moim zgięciu łokcia i butelka prawie pionowo.. Pomóżcie, jak umieci
Jak dla mnie lekarka naprawde dziwna.. dziecko jak płacze to jak ma na czymś skupić wzrok albo się uśmiechać?nie kumam.Ona jak płacze to się śmieje?! Dziwna kobieta jak dla mnie.Teraz się zastanawiam czy ja dobrze trzymam swoje dziecko...
Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
Mój miał po Gerberze zbitą kupkę więc zmieniliśmy na Nan-wyszły mu jakieś chrosty,położna kazła zmienic melko i teraz daję Bebiko-jest ok i nie mam już zamiaru zmieniać...



Gratuluję
Issia- dla Ciebie również



My tak po ok. 2 tygodniach obcieliśmy mu pazurki.



Dziękuje
4 małe posiłki dziennie, odrzuciłam tłuste,słodkie,przeszłam na mało kaloryczne rzeczy,ciemne pieczywo,chude mięso itp.




Rybko pochwal się naszyjnikiem-foto
A co do wizyty.... to faktycznie,przecież jak dziecko płacze to nie skupi się na uśmiechaniu czy też wodzeniu wzrokiem bo jest zdenerwowane...więc chyba ta lekarka delikatnie przesadziła...

Mya, nie ma to jak relacja live z porodówki
3ma się tam.. Mam nadzieje,że jutro powiatmy Lulę na świcie?


A my w poniedziałek idziemy na szczepienie...
No iw przyszłym tygodniu zamierzam iśc na kotrolę do gina+ po antyki

I jeszcze mój 5 tygodniowy lobuz

Dobranoc mamuśki
Heloł przystojniaku


Rybka śliczny naszyjnik!Prezent ekstra!

Do później

Mya trzym się
kyte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 22:18   #3259
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Prezent nie od męża, ale od siostry, ale ona to jej znajoma robi takie rzeczy no nie wazne, mąż mi dał bronsoletke z grawerem daty, wagi, cm i imieniem, ale niestety zahaczyłam i pociągłam i jest w naprawie.. jak wróci to wrzuce zdjęcie
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-27, 22:28   #3260
sorento
Rozeznanie
 
Avatar sorento
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 665
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

xxxMikixxx
Fajna położna i wózek śliczny
Dobrze słyszeć, że dzisiejsza nocka lepsza, oby tak dalej
I jest królewna w swoim królestwie

rybko mocne dla Filipka, dużo zdrówka i sił dla niego i jego rodziców!
za usg! A pani neurolog chyba niepoważna, jak można od rozżalonego malucha wymagać wodzenia oczami za zabawką i uśmiechania się??
Nie martw się, sama widzisz, że Kacperek robi to wszytko, czego od niego chciała, tylko trzeba postępować z nim jak z maluszkiem, delikatnie I w ogóle co za teksty!! Głupia baba!
O, jak ładnie łepek trzyma
Śliczny naszyjnik!

dzidziadziumdzia
Wracaj szybko, będziemy tęsknić

Trele oby Majuni wysypka przeszła!

Nemosku Jak tam urzędowe sprawy? Pozałatwialiście wszystko?

Eluvtus pokaż Geralda

De nie uciekaj Zawsze możesz się nam tu pożalić
Mówił Ci ktoś ostatnio, że jesteś cudowną mamą?? Jesteś!!!!
A tż należą się baty i porządny ochrzan A mówiłaś mu jak odbierasz takie jego zachowanie?? Może znów trzeba jak to chłopu-wygarnąć wszystko od a do z

lineczka fajny płaszczyk
Akcja z roletami

issia88, gratulacje dla Ciebie i Wiktorynki

Mya Oby się rozkręciło i szybko poszło!!!!
Będzie Uleńka!!!
A co lekarz nawywijał???

zwariowane-serduszko kochana, jak mówisz, że do wtorku dajesz sobie czas a masz dużo pokarmu to ściągaj nadmiar, pozamrażaj i Leoś będzie na Twoim mleczku + mm jak braknie(albo codziennej mieszance trochę tego, trochę tego).
A Ty się zadrapiesz na amen, jak Ci nie przeszło Oby mocniejsza terapia antywysypkowa szybko zadziałała i będziecie się dalej karmić

Lilith
__________________
My

nasz synek
sorento jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 22:38   #3261
sorento
Rozeznanie
 
Avatar sorento
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 665
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Miss Triss oby ginka miała rację z tym progiem bólu

lubieolowki jak po wizycie????

kyte za opis! Wzruszyłam się na końcu

Cytat:
Napisane przez 89Beatka Pokaż wiadomość
o widzę ze nie tylko mój kot się tak zachowuje, jak Liwia zaczyna płakać ucieka, a jak leży na łóżku w którym jest Liwka to leży zwienięty w kłębek, odwrócony pyskiem w drugą strone, żeby nikt nie pomyślała że nawet na nią patrzy i zeby go nie skrzyczeć


Asist22, gratulacje dla Ciebie i Kajtusia Szybko poszło

maomami za szczepienie !

babku za werandowanie! To kiedy pierwszy spacerek?
Aaa, nie wyobrażam sobie obcinania tych małych pazurków, na samą myśl trzęsą mi się łapki
Co do pępkowego.. w końcu pierwszy syn
Weź tam tż butlę wody podstaw pod nosek, jutro zrób rosołek-tak się zdziwi, że Ci drugi naszyjnik kupi
A swoje i tak odcierpi-fizycznie

Nasturcja za wagę!
Pokaż Miłka

Ktosiula to czekamy na skurcze
Mikołajek, wychodź, śnieg już spadł Idealnie wpasujesz się w klimacik

domi a ja się spodziewałam Jaśka w mikołajkowej czapce np, a tu reniferek na pieluszce

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie ma bata - nie kończymy tego wątku póki wszystkie nie urodzą bo faktycznie przy tym tytule porody jakieś takie szybciutkie
Ja mam dzisiaj chyba zły dzień. Od kiedy mąż z pracy wrócił to tylko warczę na niego, do tego oglądałam zdjęcia z początku ciąży i stwierdziłam, że wyglądam teraz jak wieloryb i że już nie chcę tak wyglądać. Hormony mi chyba buzują bo generalnie wszystko jest dzisiaj ŹLE
będzie wątek z Nemoskiem do końca grudnia?

A Mya mówiła, że wygląda jak orka i teraz na porodówce siedzi, tak więc się szykuj
żebyś urodziła na dniach Zdrówka dla mamy !

Dzastin łobuz za szczepienie!

Anoula


Idę spać, dobranoc i spokojnej nocki!!

Mya, Tobie też ale najlepiej po szybkim porodzie,
Z Lulą w ramionach
__________________
My

nasz synek
sorento jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-27, 23:23   #3262
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
a czemu nie zagęścisz nutritonem ?
a wode to moze osłudź troche :P My pijemy zmiennie- koperek wode i wode z gluzkozą. Wode z glukozą kazała nam pediatra pić, koperek na kupki itd zeby nie miał problemów, bo przy mm boje sie takiego 'zapchania' ( swoją drogą, wczoraj puszczał bączki i mały kleksiki robił,a dzisiaj już 2 porządne od rana były i nie czerwienił sie aż tak, produkując je:P ) a wode zwykłą to czasem jak nie mam czasu robić herbatki
Ryba, ale ja wodę studzę no bez przesady ale ona nie chce i tyle
Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Kacper ma super bioderka, bardzo grzeczny, uśmiechał sie ładnie do Pana doktora, który był bardzo delikatny i miły. Nie robił nic na siłe (tak jak neuro) i chwilke odczekał aż mały przestał sie tak spinać, żeby rozłożyć nózki na "żabę". tAK WIęc wizyta bardo fajna, lekarz przesympatyczny. mały bardzo grzeczny.. nie zapłakał ani razu, tylko raz zapiszczał jak przykładał mu aparat do bioderka..

potem poszliśmy do neurologa i powiem tak, nie wiem czy mam płakać, śmiać się, czy co.. Ogólnie serce mi sie krajało jak lekarka wzięła małego na te badania , nie wiem.. ruchów itd. Po ostatniej rozmowie z dzidzią, przeprosiłam lekarkę za moje wczesniejsze zachowanie... powiedziała ze ona wie co robi.. no wiec spoko, stałam obok i łzy miałam w oczach. Mały tak przeraźliwie płakał, zapowietrzał sie.. a ona nawet nie przerwała badania, przewracała nim ( musiała sprawdzić napięcia) to za jedną nózkę, za drugą, do góry nogami, bokiem, kazała "chodzić" pukała młotkiem itd..). Położyła na brzuszku i od tego sie zaczęło.. Powiedziała ze mały za słabo podnosi główkę ( wrzucam zdj. z wczoraj, powiedzcie mi czy faktycznie tak źle?? ), nie wodzi wzrokiem, nie uśmiecha się, nie otwiera rączek, nie trzyma głowki.. wtedy aż mi łezka poleciała bo własnie mały sie uśmiecha, otwiera rączki i wodzi wzrokiem a nawet już powoli "gaworzy" ale on przez całe badanie strasznie płakał, był "wściekły bo w gabinecie było chłodno (a przynajmniej mi było) a on w samym pampersie przez 30 minut siedział (10 zanim ona go zaczełą badać) wiec jak on miał sie uśmiechnąć czy wodzić wzrokiem?? powiedziałam tej lekarce, że jak ja płacze to też sie nie uśmiecham.. no ale ona tego nie zrozumiała. Dla niej mał źle sie rozwija. ubrałam go i przytuliłam ( buźkę miał przy mojej piersi zeby czuł bliskość i "słyszał" serce ) uspokoił się na chwile.. wzięłam jakąś zabawkę i pokazałam tej babce ze wodzi wzrokiem, skupia sie na niektórych rzeczach, wiec z książeczki wykreśliła tę nieprawidłowość. Ona znów go zaczeła "tarmosić" a mały w płacz, uspokoiłam go, nie uśmiechnął sie, popłakiwał do końca wizyty i powiem Wam że to był najgorszy płacz jaki słyszałam u mojego syna .. jak już go trzymałam na rękach to ona zaczęła gadać ze źle nosze dziecko, że to ja jestem winna nieprawidłowemu rozwojowi no więc okazuje sie ze ja wszystko robiłam źle. Kazała mi go trzymać przodem do otoczenia, tak by mały mógł zobaczyć swoje kolanka ( tak prawie ze mały ma miec kolana na linii z buźką.. ), bokiem zeby karczek opierał sie na moim zgięciu łokcia, kręgosłup wygięty w koci grzbiet i tą ręką co na niej sie opiera trzymać jego jedne udo( to blizej ręki, nie ciała ), a druga noga ma zwisac.. i ostatnie to mam mu ściskać barki zeby nie miał rozklepionych barków ( jakoś to nazwala, ale nie moge sobie przypomniec słów, ale chodzi o to zeby miał ściśnięte barki ) na brzuszku mam go trzymać 20x dziennie po min. 20 minut. wyszlam z tego gabinetu z łzami w oczach, mały cały zimny i zapłakany .. uspokoił sie jak wyszliśmy z tego szpitala. Kontrola za 2 miesiace, jak nie "poprawie swoich błedów" i mały nie bedzie trzymał głowki itd.. to wtedy rehabilitacje) . w ksiażeczce zdrowia napisała tylko że mał ma zaburzenia rozwojowe, ale ze moze być zaszczepiony na krztusiec.. a w ogóle najbardziej mnie wkurzył tekst tej baby jak mały sie zaczął zapowietrzac- co te dziecko tak ryczy? jeść mu pani nie daje????????


Nie wiem co o tym sadzic mi sie wydaje ze on wysoko tą głowkę daje, moze źle?? Jak płakał to miał mocno piąstki zaciśnięte i fakt, nie chciał ich otworzyć.. nie uśmiechnął sie do niej, ale na codzien sie uśmiecha.. nie trzyma jeszcze głowy sztywno, ale już jak go podnosze do siadu to podnosi ze mną i za chwile mu "opada" ale on ma dopiero 7 tygodni.. TRELE ile Twoja potrafi Majeczka? robi to wszystko perfekcyjnie? trzyma już głowe ciągle sztywno? I czy faktycznie tylko tak mogę nosić malego? bo ja jeszcze go przytulam, albo jak karmię to tak, że główkę mam na "dłoni" /główkę+karczek/ dupka na mojej nodze. A ona mi kazała karmić tak, że mały siedzi, głowa na moim zgięciu łokcia i butelka prawie pionowo.. Pomóżcie, jak umieci
super że z bioderkami wsio w porządku!

a lekarka... szkoda gadać
a Kacperek ładnie główkę podnosi

swoją drogą moja Nelka skończyła wczoraj 3 tygodnie i ona przy odbijaniu to praktycznie przez cały czas trzyma główkę sztywno ja się z nią delikatnie siłuję a ta dalej swoje, dzisiaj moja mama ją na ręku trzymała to ta się podnosiła jak do siadu , nie wspomnę o tym że udało jej się ze 2 razy przekręcić na boczek


słuchajcie byłam dzisiaj u położnej i pytałam o te krostki na buźce i powiedziała że to może być początek trądziku i że jak krostek nie jest dużo to kazała mi smarować octenisepem, a jak są takie krostki na całym ciałku to kąpać w nadmanganianie potasu

Rybko, nie zacytowało mi.. nie wzięłam Eco Bubble doszliśmy do wniosku że weźmiemy coś tańszego poza tym mój TŻ nie bardzo chciał Samsungową pralkę i wzięliśmy taki zestaw: http://www.oleole.pl/zestawy/pralki/...51-b-eco.bhtml a pralka na żywo bardzo fajna, strasznie mi się podoba


w ogóle to ja przysnęłam a TŻ musiał przebrać małą i zmieniał jej 3 razy pampersa bo w każdy nakupkała jak zdążył pod pupę jej podłożyć, podobno mnie wołali ale ja byłam taka padnięta że nie słyszałam
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 00:05   #3263
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Pòki pamietam De !
Dziekuje za zdjecia Daniela. Majka ma duzo mniejsza ta wysypke, drobniejsze wypryski I bardziej takie skupiska. Jutro rano postaram sie cyknac fotke.
Cytat:
Napisane przez Basiaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Pokażesz naszyjnik ?

Witam wieczorem,

Nadrobiłam, ale nic nie pamiętam.
Gratuluję porodów, życzę szybkich akcji porodowych przespanych nocy.
Tak chwaliłam moje maluszki, to teraz to odszczekuje jak się polożą spać to na pare minut i zaraz ryk, cały czas na cycu wiszą. Bałam się że może moje mleko nie jest wartościowe, skoro tyle czasu potrafia jeść, ale mały przybral w 5 dni 200 g, trochę dużo, ale Pani doktor nie kazała sie martwić.
I nie ukrywam w nocy już miałam mały kryzys, chciałam podać butle z mm, ale sie nie dałam. Mam nadzieje, że to karmienie sie jakoś unormuje.
Jestes bardzo dzielna!
Masz dwoje do wykarmienia

Podpisuje sie pod prozbami o fotke!
Cytat:
Napisane przez Dzastin08 Pokaż wiadomość
Mój miał po Gerberze zbitą kupkę więc zmieniliśmy na Nan-wyszły mu jakieś chrosty,położna kazła zmienic melko i teraz daję Bebiko-jest ok i nie mam już zamiaru zmieniać...



Gratuluję
Issia- dla Ciebie również



My tak po ok. 2 tygodniach obcieliśmy mu pazurki.



Dziękuje
4 małe posiłki dziennie, odrzuciłam tłuste,słodkie,przeszłam na mało kaloryczne rzeczy,ciemne pieczywo,chude mięso itp.




Rybko pochwal się naszyjnikiem-foto
A co do wizyty.... to faktycznie,przecież jak dziecko płacze to nie skupi się na uśmiechaniu czy też wodzeniu wzrokiem bo jest zdenerwowane...więc chyba ta lekarka delikatnie przesadziła...

Mya, nie ma to jak relacja live z porodówki
3ma się tam.. Mam nadzieje,że jutro powiatmy Lulę na świcie?


A my w poniedziałek idziemy na szczepienie...
No iw przyszłym tygodniu zamierzam iśc na kotrolę do gina+ po antyki

I jeszcze mój 5 tygodniowy lobuz

Dobranoc mamuśki
My tez w poniedzialek szczepienie .
Dobrze ze mi przypomnialas

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
naszyjnik
Jest super
Zobaczylam fotki. Majka dokladnie tak samo trzyma głowe jak Kacper!! Nie przejmuj sie ta neurolog zbytnio. Obserwuj małego pod katem tego wszystkiego na co zwrocila Ci uwage , ale nie wbijaj sobie do głowy jakis głupot ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Próbowalismy dzis okapac Maje w duzej wannie tylko na tej plastikowej "foczce" - ryk jak cholercia I szybkie rozkładanie jej wanienki.

Od piatku planuje kłaść ja na noc do jej lozka I tez obawiam sie ryku, krzyku I tego ze będę musiala pozegnac moje piekne noce.

Zauwazylam ze ona jest taka ze trzyma sie danego schematu I wszystko jest okey, tylko jej cos poprzestawiam , juz jest niepokoj, płacz I dzien z głowy .

Przy okazji : caly dzien wpychała piastki do buzi , strasznie sie sliniła , puszczala babelki ze sliny.
7 tyg dziecku nie moga wychodzi zęby prawda?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 00:45   #3264
Eluvtus
Zakorzenienie
 
Avatar Eluvtus
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 045
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Sorento, specjalnie dla Ciebie!

W różowym jest sprzed ponad tygodnia, drugie przed kilkunastu sekund

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1385599445016.jpg (64,1 KB, 39 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1385599527559.jpg (70,3 KB, 39 załadowań)
__________________
Out here I'm judge, jury and executioner.
Eluvtus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 01:52   #3265
kyte
Wtajemniczenie
 
Avatar kyte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 947
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Ryba, ale ja wodę studzę no bez przesady ale ona nie chce i tyle

super że z bioderkami wsio w porządku!

a lekarka... szkoda gadać
a Kacperek ładnie główkę podnosi

swoją drogą moja Nelka skończyła wczoraj 3 tygodnie i ona przy odbijaniu to praktycznie przez cały czas trzyma główkę sztywno ja się z nią delikatnie siłuję a ta dalej swoje, dzisiaj moja mama ją na ręku trzymała to ta się podnosiła jak do siadu , nie wspomnę o tym że udało jej się ze 2 razy przekręcić na boczek


słuchajcie byłam dzisiaj u położnej i pytałam o te krostki na buźce i powiedziała że to może być początek trądziku i że jak krostek nie jest dużo to kazała mi smarować octenisepem, a jak są takie krostki na całym ciałku to kąpać w nadmanganianie potasu

Rybko, nie zacytowało mi.. nie wzięłam Eco Bubble doszliśmy do wniosku że weźmiemy coś tańszego poza tym mój TŻ nie bardzo chciał Samsungową pralkę i wzięliśmy taki zestaw: http://www.oleole.pl/zestawy/pralki/...51-b-eco.bhtml a pralka na żywo bardzo fajna, strasznie mi się podoba


w ogóle to ja przysnęłam a TŻ musiał przebrać małą i zmieniał jej 3 razy pampersa bo w każdy nakupkała jak zdążył pod pupę jej podłożyć, podobno mnie wołali ale ja byłam taka padnięta że nie słyszałam

trening czyni mistrza. Od razu o trzy pampery zachaczył




Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Pòki pamietam De !
Dziekuje za zdjecia Daniela. Majka ma duzo mniejsza ta wysypke, drobniejsze wypryski I bardziej takie skupiska. Jutro rano postaram sie cyknac fotke.


Jestes bardzo dzielna!
Masz dwoje do wykarmienia

Podpisuje sie pod prozbami o fotke!

My tez w poniedzialek szczepienie .
Dobrze ze mi przypomnialas



Jest super
Zobaczylam fotki. Majka dokladnie tak samo trzyma głowe jak Kacper!! Nie przejmuj sie ta neurolog zbytnio. Obserwuj małego pod katem tego wszystkiego na co zwrocila Ci uwage , ale nie wbijaj sobie do głowy jakis głupot ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Próbowalismy dzis okapac Maje w duzej wannie tylko na tej plastikowej "foczce" - ryk jak cholercia I szybkie rozkładanie jej wanienki.

Od piatku planuje kłaść ja na noc do jej lozka I tez obawiam sie ryku, krzyku I tego ze będę musiala pozegnac moje piekne noce.

Zauwazylam ze ona jest taka ze trzyma sie danego schematu I wszystko jest okey, tylko jej cos poprzestawiam , juz jest niepokoj, płacz I dzien z głowy .

Przy okazji : caly dzien wpychała piastki do buzi , strasznie sie sliniła , puszczala babelki ze sliny.
7 tyg dziecku nie moga wychodzi zęby prawda?

Chyba nie...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
2820g SZCZĘŚCIA
kyte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 02:00   #3266
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

O 7.30 dostane oksy, boje sie jej. Wiem juz czym smakuja te mocne skurcze i jak pomysle ze rozwarcie wolno pojdzie((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 02:10   #3267
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość
babku za werandowanie! To kiedy pierwszy spacerek?
Aaa, nie wyobrażam sobie obcinania tych małych pazurków, na samą myśl trzęsą mi się łapki
Co do pępkowego.. w końcu pierwszy syn
Weź tam tż butlę wody podstaw pod nosek, jutro zrób rosołek-tak się zdziwi, że Ci drugi naszyjnik kupi
A swoje i tak odcierpi-fizycznie
Już cierpi, bo rzyga chyba 5 raz. Nie mam zamiaru mu współczuć, bo trzeba być niepoważnym, żeby tak się opić, kiedy ma się w domu tygodniowe dziecko.

Przez to muszę wstawać teraz do odbijania i zmieniania pampa, a tak to robił to on







Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Ryba, ale ja wodę studzę no bez przesady ale ona nie chce i tyle :
Hehe ryba chyba pisała o słodzeniu

Znów przespane mam 3 i pół godziny Ciekawe na ile teraz zaśnie mój okruszek. Fajnie gdyby tak już mu zostało.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 04:43   #3268
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
O 7.30 dostane oksy, boje sie jej. Wiem juz czym smakuja te mocne skurcze i jak pomysle ze rozwarcie wolno pojdzie((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Spij I zbieraj sily!!

Cytat:
Napisane przez babku Pokaż wiadomość
Już cierpi, bo rzyga chyba 5 raz. Nie mam zamiaru mu współczuć, bo trzeba być niepoważnym, żeby tak się opić, kiedy ma się w domu tygodniowe dziecko.

Przez to muszę wstawać teraz do odbijania i zmieniania pampa, a tak to robił to on








Hehe ryba chyba pisała o słodzeniu

Znów przespane mam 3 i pół godziny Ciekawe na ile teraz zaśnie mój okruszek. Fajnie gdyby tak już mu zostało.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak mu juz raczej zostanie, a za chwile zacznie nawet sie wydluzac..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 05:00   #3269
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Babku, a widzisz ja przeczytalam o ostudzeniu a nie slodzeniu hahaha
Ja to w ogole jalas zakrecona bylam wczoraj jak swinski ogonek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
O 7.30 dostane oksy, boje sie jej. Wiem juz czym smakuja te mocne skurcze i jak pomysle ze rozwarcie wolno pojdzie((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie boj sie oksy mi za drugim razem rozwarcie poszlo w bardzo szybkim tempie, wiec spokojnie
Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 05:53   #3270
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Spij I zbieraj sily!!



Tak mu juz raczej zostanie, a za chwile zacznie nawet sie wydluzac..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
;*** wyspalam sie nawet w miare mimo ze przez ten ulomny cewnik mialam skurvze co chwile i mocniejsze mnie budzily... ale rozwarcie chyba poszlo bo krew leciala





Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Babku, a widzisz ja przeczytalam o ostudzeniu a nie slodzeniu hahaha
Ja to w ogole jalas zakrecona bylam wczoraj jak swinski ogonek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------



Nie boj sie oksy mi za drugim razem rozwarcie poszlo w bardzo szybkim tempie, wiec spokojnie
Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale ja sie boje. Cala noc byla spokojna ale teraz mnie to przeraza... i ten delikatny lekarz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.