|
|
#121 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
nikt tu nie napisał, że seks jest jedyną podstawą związku, nie wymyślaj (w obronie męża). Sama dobrze wiesz, że seks jest tak ważną składową, że jak mocno kuleje, to prędzej czy później zacznie cierpieć na tym związek a osoba lekceważona, zaczyna czuć się co najmniej podle.
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
Wy nie rozmawialiście o problemach z życiem intymnym i generalnie z różnie pojętą bliskością. A rozmawiać należało dawno temu, gdy się pojawiły pierwsze symptomy, że to nie wygląda tak, jak powinno. Próbuj, działaj, zmieniajcie coś, ale jak dla mnie to jest troszkę za późno, bo jednak przykra prawda jest taka, że takiego faceta sobie wzięłaś i przez długi czas go takim akceptowałaś. Nic dziwnego, że on ma zerową potrzebę zmieniania się. |
|
|
|
|
|
#123 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
a może my też nie wymyślajmy nowych teorii?
Może rzeczywiście mąż autorki jest przemęczony pracą, nadmiernie zestresowany? Pomijając to, że ma małe potrzeby seksualne. Autorko, po przyjściu z pracy zrób mu masaż, może wspólna kąpiel. Trochę wina. Jest też dużo naturalnych afrodyzjaków (imbir, cynamon) - wystarczy wpisać w google. Może też żeń-szeń o którym wcześniej pisałam? |
|
|
|
|
#124 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]a może my też nie wymyślajmy nowych teorii?
Może rzeczywiście mąż autorki jest przemęczony pracą, nadmiernie zestresowany? Pomijając to, że ma małe potrzeby seksualne. Autorko, po przyjściu z pracy zrób mu masaż, może wspólna kąpiel. Trochę wina. Jest też dużo naturalnych afrodyzjaków (imbir, cynamon) - wystarczy wpisać w google. Może też żeń-szeń o którym wcześniej pisałam?[/QUOTE] Ale przecież takie podejście do seksu pan ma od kilku ładnych lat. PODEJŚCIE, postawę, a nie "kochanie, jestem zmęczony". Gdyby był, to by powiedział. |
|
|
|
|
#125 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]a może my też nie wymyślajmy nowych teorii?
Może rzeczywiście mąż autorki jest przemęczony pracą, nadmiernie zestresowany? Pomijając to, że ma małe potrzeby seksualne. Autorko, po przyjściu z pracy zrób mu masaż, może wspólna kąpiel. Trochę wina. Jest też dużo naturalnych afrodyzjaków (imbir, cynamon) - wystarczy wpisać w google. Może też żeń-szeń o którym wcześniej pisałam?[/QUOTE] czyli: po raz kolejny stań na głowie, zrozum biednego misia, zrób na lampie szpagad, otumań alkoholem - może Ci wtedy łaskawie włoży penisa do pochwy. Super. Nie ma to jak poniżać się jeszcze bardziej i wciąż. |
|
|
|
|
#126 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
Kolacja, świece, wino, masaż, kąpiel to chyba nie jest poniżenie? A z resztą to nie musi być droga do seksu. Może po prostu żeby zrobić mężowi przyjemność po dniu ciężkiej pracy? |
|
|
|
|
|
#127 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925957]wydaje mi się, że to nie będzie poniżenie. Poniżeniem było by ciągłe nakłanianie do seksu i wieczne rozmowy o jego braku.
Kolacja, świece, wino, masaż, kąpiel to chyba nie jest poniżenie? A z resztą to nie musi być droga do seksu. Może po prostu żeby zrobić mężowi przyjemność po dniu ciężkiej pracy?[/QUOTE] ona też ciężko pracuje. I wiadomo, czego oczekuje - po co dajesz jej rady z kolacyjką, skoro problemem nie jest sposób spędzania wolnego czasu a seks? Łaszenie się i upijanie małżonka po raz n-ty, byle tylko wystawił penisa na wierzch to jest poniżenie, okropne - to nie trwa 2 miesięcy, tylko bardzo, bardzo długo. Pisałam już, że jak zmęczony to są też święta, długie weekendy, urlopy. Zmęczenie to tylko głupia wymówka - my też z mężem jesteśmy zazwyczaj w tygodniu tak styrani (mamy do tego małe dziecko), że choć się chce, to najłatwiej paść twarzą na poduszkę i zasnąć. Ale odbijamy sobie w weekendy albo jakieś wolniejsze wieczory. |
|
|
|
|
#128 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Małżeństwo....
Nie bronię męża, nie odwracam kota ogonem. Cały czas mam świadomość problemu, ale nie akceptuję widzenia czarno-białego, czyli misiaczek kontra mąż-potwór.
Nie akceptuję najprostszych rozwiązań czyli jak jest problem to rozwód. Jest problem to chcę go rozwiązać, chociaż podjąć próbę. Może kiedyś okaże się że się myliłam, tego nie wykluczam. Dziękuję za wszystkie komentarze i podpowiedzi, część z nich wykorzystałam we wczorajszej rozmowie. I tu jeszcze raz podkreślam - nie odwracam sytuacji tylko chcę zaznaczyć że coś drgnęło. Chłop po wysłuchaniu mnie pierwszy raz przyznał że problem istnieje, że będzie próbował to naprawić (ograniczy pracę wieczorami). Pisałam że nadal na 100% nie znam przyczyny, pisałam że mimo rozmowy sceptyczna więc komentarze że bronię misiaczka są bezzasadne. PS. Czasami wypije 1 piwo wieczorem, w soboty ze znajomymi zazwyczaj gdzieś wychodzimy |
|
|
|
|
#129 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]Może rzeczywiście mąż autorki jest przemęczony pracą, nadmiernie zestresowany? [/QUOTE]
I trwa to już parę lat? Kadrowa nie wysyła go na przymusowy urlop? Nie można się wiecznie tłumaczyć zmęczeniem i stresem. [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]Pomijając to, że ma małe potrzeby seksualne.[/QUOTE] Nie wiem, czemu pomijasz jeden z najistotniejszych elementów. [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]Autorko, po przyjściu z pracy zrób mu masaż, może wspólna kąpiel. Trochę wina.[/QUOTE] Wspaniały sposób na zmuszenie go do robienia czegoś, na co nie ma ochoty. I ciągle to ona ma się starać, inicjować? Przecież to poniżające, gdy własny mąż jest zimny w łóżku. [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925850]Jest też dużo naturalnych afrodyzjaków (imbir, cynamon) - wystarczy wpisać w google. Może też żeń-szeń o którym wcześniej pisałam?[/QUOTE] Mam nadzieję, że to żart i jesteś świadoma stopnia ich skuteczności... Zresztą nawet gdyby brał Viagrę, nie zafunduje mu ona podniecenia, tylko wzwód.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#130 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43925957]wydaje mi się, że to nie będzie poniżenie. Poniżeniem było by ciągłe nakłanianie do seksu i wieczne rozmowy o jego braku.
Kolacja, świece, wino, masaż, kąpiel to chyba nie jest poniżenie? A z resztą to nie musi być droga do seksu. Może po prostu żeby zrobić mężowi przyjemność po dniu ciężkiej pracy?[/QUOTE] Tyle, ze tu chodzi o faceta, ktory potrafi przerwac stosunek jak sie okazuje, ze zona nie ma plodnych dni ! Mowa o gosciu, ktory ma na kompie wiecej zdjec swojej eks niz zony ! I wreszcie mowa o facecie, dla ktorego seks to cos na ksztalt: wlozyc i poruszac. Myslisz ze kolacyjki i mydlenie mu plecow zmienia jego podejscie do tego ? Swietnie autorko, ze dla ciebie seks nie jest najwazniejszy i pewnie, ze nie musisz sie z tego tlumaczyc. Tyle, ze niestety ty sie powinnas przygotowac na to, ze z czasem seksu w twoim zwiazku nie bedzie w ogole. Nie tam, ze raz na kilka miesiecy - W OGOLE. Twoj maz ma tak lekcewazace podejscie do sprawy, ze mozna przypuszczac, ze bedziesz kochac meza miloscia platoniczna skoro nie wyobrazasz sobie zycia bez niego. I tez masz prawo i nie musisz sie z tego tlumaczyc. Nie zakladaj po prostu watkow na ten temat w internecie, bo nie wiadomo o co wlasciwie ci chodzi, a bajdurzymy juz drugi dzien o tym. Strata czasu. |
|
|
|
|
#131 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 209
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
Może warto pójść do seksuologa? Tutaj problem może nie leży w tym że on jest gejem, czy Bóg wie co. Tylko przeszłość/problem zdrowotny o którym nie wie. |
|
|
|
|
|
#132 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
co prawda każdy jest inny i na każdego mogą działać inaczej.Ale czemu by nie spróbować? Lepiej wykorzystać wszystkie możliwości i zobaczyć co będzie. A może akurat coś pomoże? ---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ---------- Cytat:
Ale przecież nie musi chodzić o seks. Wystarczy pielęgnować miłość, pogłębszać zaufanie, robić sobie przyjemności na codzień, kupować drobne prezenty bez okazji - przecież to nic trudnego. A z czasem może to zaowocować. Może ale nie musi
Edytowane przez 193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 Czas edycji: 2013-11-28 o 13:53 |
||
|
|
|
|
#133 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
Nie oczekiwałam że rozwiążecie mój problem, to męża i moje zadanie. Otrzymałam kilka bardzo fajnych opinii i porad, dzięki forum nieco inaczej spojrzałam na pewne rzeczy. Wypowiedź tu jest dobrowolna, jeśli to dla Ciebie strata czasu to po prostu nie czytaj i nie pisz. Edytowane przez onaona30 Czas edycji: 2013-11-28 o 13:53 Powód: literówka |
|
|
|
|
|
#134 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43926606]
nie myślę. Ale może pomogą mu się odstresować. I następstwem zrelaksowania może być seks. Może ale nie musi. Ale przecież nie musi chodzić o seks. Wystarczy pielęgnować miłość, pogłębszać zaufanie, robić sobie przyjemności na codzień, kupować drobne prezenty bez okazji - przecież to nic trudnego. A z czasem może to zaowocować. Może ale nie musi [/QUOTE]zrozum wreszcie, że autorka musi albo się udusi. Tak, chodzi jej o ten czysty, zwierzęcy seks i pożądanie - bez konieczności przekupstwa prezentami albo szprycowania afrodyzjakami czy alkoholem. Póki co to oni miłości mają pełno, ale braterskiej. Mogą się naprawdę lubić, świetnie dogadywać, czuć wielką więź i zaufanie, sprawiać nawzajem wiele radości, masować plecki i kupować cukiereczki - ale nie ma seksu, który toczy to wszystko jak paskudny robal.
|
|
|
|
|
#135 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43926606]
nie myślę. Ale może pomogą mu się odstresować. I następstwem zrelaksowania może być seks. Może ale nie musi. Ale przecież nie musi chodzić o seks. Wystarczy pielęgnować miłość, pogłębszać zaufanie, robić sobie przyjemności na codzień, kupować drobne prezenty bez okazji - przecież to nic trudnego. A z czasem może to zaowocować. Może ale nie musi [/QUOTE]No pewnie, ze nie musi chodzic o seks i ze nawet powinno sie robic rzeczy o ktorych mowisz. Tyle, ze w tym przypadku i z takimi problemami, to nie podziala tak jak myslisz, ze podziala. Ten facet z jakichs powodow nie chce z zona uprawiac seksu, zmeczenie to wymowka - wiadomo. Jakie sa to powody nie wiadomo, bo nie byl laskaw zonie wyjawic. Cytat:
I seksuolog tez odpada.No wlasnie. Bo tego albo sie chce, albo nie. A seks to nie jest tortura, zeby sie musiec do niego psychicznie przygotowywac do grudnia po poludniu. Wot wsio. |
|
|
|
|
|
#136 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43926606]wiem jak działają
co prawda każdy jest inny i na każdego mogą działać inaczej.Ale czemu by nie spróbować? Lepiej wykorzystać wszystkie możliwości i zobaczyć co będzie. A może akurat coś pomoże?[/QUOTE] Czyli wiesz, że zasadniczo to nie działają, choćby imbir jedli łyżkami. Czemu nie próbować? Bo to na milion procent nie pomoże facetowi, który wycofuje się z akcji, gdy żona nie ma dni płodnych. Problemem nie jest brak ochoty, tylko ogólna postawa wobec "spółkowania". [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43926606]nie myślę. Ale może pomogą mu się odstresować. I następstwem zrelaksowania może być seks. Może ale nie musi. [/QUOTE] Nieważne, jak się autorka dwoi i troi, nie otrzymuje efektów, co musi być strasznie frustrujące. [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43926606]Ale przecież nie musi chodzić o seks. Wystarczy pielęgnować miłość, pogłębszać zaufanie, robić sobie przyjemności na codzień, kupować drobne prezenty bez okazji - przecież to nic trudnego. A z czasem może to zaowocować. Może ale nie musi [/QUOTE]A może by tak mąż spróbował pogłębić zaufanie i sprawić jej przyjemność fizyczną? Musi jej wreszcie powiedzieć to, co ukrywa, a co jest przyczyną ucieczki przed łóżkiem. A jeśli tego nie wie, niech pójdzie do specjalisty, bo chyba nie jest mu dobrze z niezaspokojoną żoną, skoro ją kocha i zrobi wszystko, by była z nim szczęśliwa.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#137 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
ale ja nie mówię o przekupstwie tylko o "zwykłych niezwykłych" rzeczach, których nie musimy robić od święta tylko na codzień ![]() ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
zgadzam się nie tylko autorka ma się starać. W miłości, wspólnym życiu to nie ma być tak, że jedna osoba się stara tylko obie. To ma działać w dwie strony. I może skoro nie chce iść do specjalisty to może już wie co mu jest? |
||
|
|
|
|
#138 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43927584]ale ja nie mówię o przekupstwie
tylko o "zwykłych niezwykłych" rzeczach, których nie musimy robić od święta tylko na codzień ![]() [/QUOTE] ale czemu zakładasz, że tego nie ma - przecież autorka napisała, że poza tym są fajną parą. I też nie bardzo widzę związek z tematem. Mycie plecków i prezenty nie są lekarstwem na brak chęci kochania się z żoną w dni niepłodne. U tego pana występuje tylko mechaniczna kopulacja, i to najlepiej nastawiona czysto na prokreację. Chore. |
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Małżeństwo....
Ja jednego nie rozumiem, jakbyś mogła mi wytłumaczyć.
Pisałaś, że Ty nie chcesz teraz zachodzić w ciążę, a jednocześnie, że on chce uprawiać seks tylko wtedy, kiedy jest szansa na poczęcie. To jak to jest? On nie wie, że się zabezpieczasz, czy się nie zabezpieczacie wcale? |
|
|
|
|
#140 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 550
|
Dot.: Małżeństwo....
Mnie zastanawia inna rzecz - skoro autorka nie chce dziecka to jak się zabepieczają,że facet pyta od dni płodne? NPR ?
no bo jak się zabezpiecza to wszystko i tak wyląduje w gumce w dni płodne i niepłodne... czytez autorka lata za nim o seks tylko w dni niepłodne czy do teraz było jej to obojętne i pod wpływem wątku stwierdziła,że jeszcze jednak nie chce ![]() _Schmetterling - ładnie Cie prosze przeczytaj caly wątek i przestań smęcić o afrodyzjakach i milych rzeczach bo nie w każdym związku tego brakuje a seksu i tak nie ma. To co piszesz jeśli ma na celu w ostateczności doprowadzić do seksu jest przekupstwem,a jesli ma latać od niego od tak to nie wiem co to w ogole za rada w tym wątku. Autorko - jeszcze jedno pytanko - jak zazwyczaj wyglądaja wasze dni i ile czasu wspólnie codziennie spedzacie + co robicie wspólnego w wolnym czasie - może w tym pies pogrzebany. Nad czym on tak dlugo pracuje,że nawet wieczorami siedzi przy pracy? I czemu mu na to w ogóle pozwalasz? Co Ty wtedy robisz? Jesteście pracocholikamiś?
__________________
Edytowane przez magd102 Czas edycji: 2013-11-28 o 15:25 |
|
|
|
|
#141 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Małżeństwo....
|
|
|
|
|
#142 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 827
|
Dot.: Małżeństwo....
Onaona30 może mąż ma jakieś niezdiagnozowane problemy zdrowotne, które nieleczone sie pogłębiają. Skoro sam stwierdził że kiedyś miał większe libdo, a spadek zrzuca na wiek, zmęczenie, senność- warto by zbadać tarczycę, poziom cukru. Może ma obniżony poziom testosteronu, moim zdaniem warto zrobić badania a najlepiej wysłać męża do androloga.
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
Przez "czasem" rozumiem, że nie jest to nawet raz w tygodniu, więc moja teoria nie dotyczy Twojego męża. |
|
|
|
|
|
#144 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
No bo alkohol, a szczególnie piwo pite w nadmiarze prowadzi do zaburzeń erekcji. Dla mnie pan ma po prostu niskie libido i nie do końca się wyleczył z uczuć do byłej. |
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Małżeństwo....
Lemmy is God- tam nie chodzi o zaburzenia erekcji (co jest łatwe do stwierdzenia i to na razie pana nie dotyczy), tylko o ogólne rozleniwienie i postawę: nie chce mi się, zmęczony jestem, wypiję sobie piwko dla relaksu a potem spać, seks raz w tygodniu, całkowicie wystarczy.
|
|
|
|
|
#146 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Małżeństwo....
Podobno piwo obniża popęd płciowy. A to że ludzie leniwi mają mały popęd to swoją drogą też zauważyłam.
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
Cytat:
![]() Nie piszę, że to ma doprowadzić do seksu. Tam gdzieś w mojej wypowiedzi jest kluczowe wyrażenie "może ale nie musi". |
|
|
|
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Małżeństwo....
Kurcze, aktualnie piję napój imbirowy kilka razy dziennie, herbatę z cynamonem też, a jakoś nie chce mi się seksu, jak kotom w marcu
|
|
|
|
|
#149 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 109
|
Dot.: Małżeństwo....
ja z kolei kupiłam kiedyś na "spróbowanie" tabletek Love max (w składzie głównie L-arginina i buzdyganek ziemny - trudna nazwa
![]() a z kolei jak mój TŻ brał kiedyś żeń-szeń to nie mógł utrzymać rąk przy sobie
|
|
|
|
|
#150 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Małżeństwo....
Tak, w chwili obecnej nie chcę mieć dziecka. Mam przed sobą bardzo trudny okres w pracy i (nie wiem czy pisałam) od 2 tygodni biorę tabletki ( naszej sytuacji to działanie na wyrost). W każdym razie na przynajmniej 6 miesięcy mogę zapomnieć o zajściu w ciążę, co w sumie nie przeszkadza mi to jakoś.
Uprzedzając pytania, mąż o tym wie. Niestety nie powstrzymałam się i oczywiście wbiłam mu szpilę, że pigułki w naszej sytuacji to przesada.. :/ Pracujemy po około 10 godzin plus to co musimy wypracować w domu na komputerze. TŻ w miarę możliwości około co drugi dzień pracuje przy wykończeniach w nowym domu. Pisałam już że korzystamy z jednego komputera, często "się podsiadamy" żeby chociażby skrobnąć maila. Nigdy nie miał otwartego nic podejrzanego (łącznie z mailami i gg - wstyd mi ale sprawdzałam), jedyne co to te foty o ktorych pisałam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.











co prawda każdy jest inny i na każdego mogą działać inaczej.
Tak, chodzi jej o ten czysty, zwierzęcy seks i pożądanie - bez konieczności przekupstwa prezentami albo szprycowania afrodyzjakami czy alkoholem. Póki co to oni miłości mają pełno, ale braterskiej. Mogą się naprawdę lubić, świetnie dogadywać, czuć wielką więź i zaufanie, sprawiać nawzajem wiele radości, masować plecki i kupować cukiereczki - ale nie ma seksu, który toczy to wszystko jak paskudny robal.
I seksuolog tez odpada.
tylko o "zwykłych niezwykłych" rzeczach, których nie musimy robić od święta tylko na codzień
no bo jak się zabezpiecza to wszystko i tak wyląduje w gumce w dni płodne i niepłodne... 
