Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[201607111040]

Napisane przez Lillkaa

A przytyk a la młode niedoświadczone, życia nie znające to nie do mnie. Ja mam 30 lat

To pewnie do mnie było

[Luba]

Napisane przez Lillkaa

A przytyk a la młode niedoświadczone, życia nie znające to nie do mnie. Ja mam 30 lat

Lajka napisała wyraznie: młodsze od nas. Łopatologicznie: pisała to do mnie czyli młodsze od niej i ode mnie.
Od Lajki jestes młodsza, a ja jakbym się uparła i bardzo młodo zaszła w ciążę, to mogłabym już byc twoją mamą
Ty czytac co ona pisać, ok?

[Lillkaa]

No ok, to tylko taka moja refleksja, bo ja w ogóle jakoś tak to czasem odbieram jakby niektóre protekcjonalnym tonem pouczały "niemądre gówniary"...
W końcu Łajka napisała w swojej wypowiedzi "kilka wizażanek".

[Luba]

Napisane przez Lillkaa

No ok, to tylko taka moja refleksja, bo ja w ogóle jakoś tak to czasem odbieram jakby niektóre protekcjonalnym tonem pouczały "niemądre gówniary"...

A ja cały ten wątek odbieram, jakby niektóre protekcjonalnym tonem pouczały i wyśmiewały "durne mamuśki"...

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Lillkaa

W końcu Łajka napisała w swojej wypowiedzi "kilka wizażanek".

Odnosiło się to do czego innego.
Za parę lat z pewnością kilka z wizażanek które tu się udzielają będzie miało dzieci, pewnie niektóre zmienią zdanie. Albo może inaczej: zrozumieją o czym pisałyśmy tutaj i co usiłowałyśmy czasem wyjaśnić. norma.
Wiesz dlaczego ja lubie zaglądac na MzK, mimo, że dzieci mam już duże? Lubię patrzeć jak coraz to inne wizażanki mają dzieci (takie dziewczyny, które ja pamiętam jako faktycznie młode) i jak właśnie to zdanie zmieniają na różne tematy.
Zresztą. Człowiek nie krowa, poglądy zmienia, ja także zmieniam. I to nie tylko dotyczące macierzynstwa.

[Lillkaa]

Napisane przez Luba

A ja cały ten wątek odbieram, jakby niektóre protekcjonalnym tonem pouczały i wyśmiewały "durne mamuśki"...

No durne tak. Ale nie wszystkie są durne - vide 1 post

[Bananalama]

Widziałam ja mamusiek moc,
co dbają o swe dzieci,
Lecz na tym wątku te opiszę,
co innych mają za śmieci.
Widziałam raz mamuśkę, która
wskoczyła do piaskownicy,
na inne dzieci darła się tak,
jakby wściek miała macicy.
O co jej poszło? Rzecz to jest prosta,
zabawki swej nie chciał dać
maluch, co porcję krzyków dostał,
aż zaczął tej pani się bać.
Jego przewiną była jedynie
mała czerwona koparka,
która to stała się wielkim marzeniem
dziecka tej baby - Marka.
Nie wiem, co trzeba w głowie mieć,
by dzieciom zabierać zabawki?
Może wystarczy dziecka szczęścia chcieć,
albo to OZM sprawki

[201607111040]

Napisane przez Bananalama

Widziałam ja mamusiek moc,
co dbają o swe dzieci,
Lecz na tym wątku te opiszę,
co innych mają za śmieci.
Widziałam raz mamuśkę, która
wskoczyła do piaskownicy,
na inne dzieci darła się tak,
jakby wściek miała macicy.
O co jej poszło? Rzecz to jest prosta,
zabawki swej nie chciał dać
maluch, co porcję krzyków dostał,
aż zaczął tej pani się bać.
Jego przewiną była jedynie
mała czerwona koparka,
która to stała się wielkim marzeniem
dziecka tej baby - Marka.
Nie wiem, co trzeba w głowie mieć,
by dzieciom zabierać zabawki?
Może wystarczy dziecka szczęścia chcieć,
albo to OZM sprawki

Jak dla mnie to ty powinnaś dostać Literacką Nagrodę Nobla

[ciri15]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja naprawdę nie wiem na jakiej podstawie uważacie że my będziemy mieć OZM Przecież nie każda matka go ma. My piszemy tylko o tych co mają

No dokładnie. W tym wątku nie było żadnego przykładu nie-OZM. W tamtym był chyba tylko jeden: dziecko drące się w sklepie i "mama kup".

[Luba]

Napisane przez Lillkaa

No durne tak. Ale nie wszystkie są durne - vide 1 post

Tyle tylko, że tu wszystko, co się tam kiedy przydarzyło komuś, jest podciągane pod ozm. A wytłumaczenie "bo ona była z dzieckiem, to znaczy, że ma ozm".

I zastanawia mnie, tak zwyczajnie zastanawia, jak to jest, że akurat pewna grupa wizażanek, z założycielką wątku na czele (tu już jest taki natłok tych przypadków, że autorka jawi się jako jedyna normalna w promieniu ok 50 km, bo i siostra i bratowa i brat i znajomi: denni wg niej) ma do powiedzenia tyyyyle na temat ozm.

Napisane przez ciri15

No dokładnie. W tym wątku nie było żadnego przykładu nie-OZM. W tamtym był chyba tylko jeden: dziecko drące się w sklepie i "mama kup".

j.w

[ciri15]

Napisane przez Bananalama

Widziałam ja mamusiek moc,
co dbają o swe dzieci,
Lecz na tym wątku te opiszę,
co innych mają za śmieci.
Widziałam raz mamuśkę, która
wskoczyła do piaskownicy,
na inne dzieci darła się tak,
jakby wściek miała macicy.
O co jej poszło? Rzecz to jest prosta,
zabawki swej nie chciał dać
maluch, co porcję krzyków dostał,
aż zaczął tej pani się bać.
Jego przewiną była jedynie
mała czerwona koparka,
która to stała się wielkim marzeniem
dziecka tej baby - Marka.
Nie wiem, co trzeba w głowie mieć,
by dzieciom zabierać zabawki?
Może wystarczy dziecka szczęścia chcieć,
albo to OZM sprawki

Ale myślę, że wierszyk nie pomoże niektórym zrozumieć.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez Luba

j.w

I tylko tobie i kilku mamuśkom to przeszkadza. Bezdzietnym i kilku innym mamuśkom nie.

Boże, po co ja znów do tego wracam.

[Luba]

Napisane przez ciri15

I tylko tobie i kilku mamuśkom to przeszkadza. Bezdzietnym i kilku innym mamuśkom nie.

Zawsze byłam dosyć wrażliwa i pełna wspólczucia. Widocznie jest jeszcze parę takich jak ja na wizażu

[karolca]

Napisane przez Luba

Zawsze byłam dosyć wrażliwa i pełna wspólczucia. Widocznie jest jeszcze parę takich jak ja na wizażu

Jest takich więcej, tylko czasem szkoda czasu (i nerwów) na pisanie po próżnicy

[ciri15]

Napisane przez Luba

Zawsze byłam dosyć wrażliwa i pełna wspólczucia. Widocznie jest jeszcze parę takich jak ja na wizażu

Nie nazwałabym tak tego.

[Luba]

Napisane przez ciri15

Nie nazwałabym tak tego.

To, że sobie nazwiesz różę kupą niczego nie zmienia

[golgie]

Napisane przez ŁAJKA

no co nam Luba zostaje...tylko cierpliwie czekać
odkopać -i ten-wątek po paru latach.wtedy kilka wizażanek zrobi facepalm na widok swoich wpisów tutaj
...no ale wtedy juz będzie na wizażu rządził rocznik 2000 wzwyż ...niech z nim
' użerają' się juz te młodsze od nas

No nie?

[ciri15]

Napisane przez Luba

To, że sobie nazwiesz różę kupą niczego nie zmienia

To, ze nazwiesz OZM chamstwem niczego nie zmienia. Ani na odwrót.

[karolca]

Napisane przez ciri15

To, ze nazwiesz OZM chamstwem niczego nie zmienia. Ani na odwrót.

Założeniem OZM miały być śmieszne, zabawne sytuacje z matkami w roli głównej. A jak jest? Szydercze, tak szydercze krytykowanie każdego zachowania każdej matki. Brak kultury jest brakiem kultury. Tylko w przypadku matki to jest już OZM, ale gdyby była bez dziecka i zachowała się w taki sam sposób, wtedy byłaby chamska (mam na myśli sytuację ze sklepowym wózkiem i stuknięciem w nogę).

[ciri15]

Napisane przez karolca

Założeniem OZM miały być śmieszne, zabawne sytuacje z matkami w roli głównej. A jak jest? Szydercze, tak szydercze krytykowanie każdego zachowania każdej matki. Brak kultury jest brakiem kultury. Tylko w przypadku matki to jest już OZM, ale gdyby była bez dziecka i zachowała się w taki sam sposób, wtedy byłaby chamska (mam na myśli sytuację ze sklepowym wózkiem i stuknięciem w nogę).

Wg mnie są śmieszne albo oburzające i proszę, wymień zachowania z tego wątku, które nie zasługuje na krytykę.

[Luba]

Napisane przez ciri15

To, ze nazwiesz OZM chamstwem niczego nie zmienia. Ani na odwrót.

Zmienia wiele, ponieważ ta sama osoba bez dziecka wcale nie staje się milsza, bardziej uczynna czy ludzka. Jest takim samym chamidłem, tyle tylko, że dziecko zostało w domu.

[Bananalama]

Napisane przez Luba

I zastanawia mnie, tak zwyczajnie zastanawia, jak to jest, że akurat pewna grupa wizażanek, z założycielką wątku na czele (tu już jest taki natłok tych przypadków, że autorka jawi się jako jedyna normalna w promieniu ok 50 km, bo i siostra i bratowa i brat i znajomi: denni wg niej) ma do powiedzenia tyyyyle na temat ozm.

Nie mam dennych znajomych, więc proszę, byś przestała się zajmować moim interesującym przypadkiem.

[kawa_zmlekiem]

Pierwszy dzień na praktykach, i OZM w fazie terminalnej.
Moja opiekunka dała mi dziś dość pracochłonną, papierkową robotę, wymagającą mocnego skupienia. A potem przez bite 4h (z zegarkiem w ręku) raczyła mnie jakże-śmiesznymi- anegdotkami o swoich dzieciach, m.in. o tym że zawsze jak zakłada soczewki to któreś akurat zrobi kupę i musi iść mu tyłek wytrzeć, kolejność wypadania mleczaków u całej trójki też już znam, plus żale że produkują za małe ubrania i ma problem z ich kupowaniem bo dzieciaki są 'przy kości', et cetera, et cetera, et cetera...
Wykorzystałam wszystkie dyskretne metody zwrócenia uwagi, i jak grochem o ścianę Nie wiedziałam, że można tyle paplać bez przerwy.
Boję się tam znowu pójść.

[Lillkaa]

Napisane przez Luba

Zmienia wiele, ponieważ ta sama osoba bez dziecka wcale nie staje się milsza, bardziej uczynna czy ludzka. Jest takim samym chamidłem, tyle tylko, że dziecko zostało w domu.

Nieeee, a zamęczanie - tak, zamęczanie - otoczenia gadkami wyłącznie o dzieciach i kwitowanie innych wypowiedzi "że też macie czas na takie bzdety" ?

Ja zaczęłam podawanie przykładów ozm od nakreślenia postawy pt. porzuciłam wszelkie zainteresowania i tematy poza dziecięcymi, dodaję 383646373 zdjęć na fejsa dziennie i nie umiem o niczym innym rozmawiać poza dzieckiem. A w ogóle to po co, co innego to bzdury, bo JA URODZIŁAM DZIECKO, a ty nie, a jak nawet ty też, to się mniej liczy.

[ciri15]

Napisane przez Luba

Zmienia wiele, ponieważ ta sama osoba bez dziecka wcale nie staje się milsza, bardziej uczynna czy ludzka. Jest takim samym chamidłem, tyle tylko, że dziecko zostało w domu.

Przepraszam, wytłumaczysz to jeszcze raz, bo chyba nie do końca zrozumiałam? Czytałam to w tym wątku tylko 1565487 razy.

[201607111040]

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=353

[ciri15]

Napisane przez LusiaPlotkara

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=353

Ha ha, też o tym pomyślałam.

[_vixen_]

Napisane przez LusiaPlotkara

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=353

Patrząc na to, jak polskie dzieci są niemiłosiernie przegrzewane i nawet latem w tych idiotycznych czapkach uszatkach w obawie przed wiaterkiem, nawet mnie to nie zdziwiło

[Bananalama]

Napisane przez _vixen_

Patrząc na to, jak polskie dzieci są niemiłosiernie przegrzewane i nawet latem w tych idiotycznych czapkach uszatkach w obawie przed wiaterkiem, nawet mnie to nie zdziwiło

Dokładnie, a tyle się widzi dzieciaków, które w ciepłe dni są wożone pod polarowym, grubym kocem i w wełnianej czapie...

[karolca]

też miałam jedną taką matkę na swoim weselu w sierpniu. W związku z tym wszyscy kisili się w dusznej sali bo "córeczka przeziębi się od klimatyzacji".

[Bananalama]

Napisane przez karolca

też miałam jedną taką matkę na swoim weselu w sierpniu. W związku z tym wszyscy kisili się w dusznej sali bo "córeczka przeziębi się od klimatyzacji".

przerąbane...

[_vixen_]

W życiu bym nie wyłączyła klimy w upał, bo ktoś se coś ubzdurał. Niech bierze dzieciaka i spada, jak mu nie pasuje.
Swoją córkę czasem wystawiam na chwilę na rękach za drzwi jak jest ciemno i zimno, w ramach tłumaczenia jak sobie ubzdura, ze o 19 na spacer chce iść i jakoś żyje.
Wkurza mnie przewrażliwienie w temacie dzieci, takie skakanie wokół nich.