Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[maharet1092]

Napisane przez katarzyna2811

No ja też z utęsknieniem czekam na świąteczną premię tż. Już mam rozplanowane

A mój dostał I już kupiłam sobie ubrania, bo kompletnie nic nie mam na świeta.

[Madziuchna27]

Napisane przez tassia

madziuchna nie.wiem.czy sie.mogl.przyzwyczaic ale nie zaszkodzi sprobowac
moj 4razy zostal nakarmiony bez nakladek i sie od nich odzwyczail tak ze juz w nakladkach nie zje

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Super
Mój wciąż bez nie złapie sutka Tobie się wyciągnęły czy używałaś nakładek by sutki nie bolały?

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

My premii jako takich nie mamy, ale tysiaczka w bonach z okazji świąt przytuliliśmy

[maharet1092]

Napisane przez kama1987

A jak kp, czasem daję jej moje mleko odciągnięte, a rzadko mm, to zmieniać już smoczek na inny?? Mam TT i smoczek dalej 1

l:

TT jedynaka jest chyba do 3 miesiecy>Jak bedzie sie jej cieżko piło to chyba zmien

[ladanseuse14]

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

[Figulina987]

Dzięki dziewczyny musi być dobrze

Misia - Kuba miał badanie słuchu w szpitalu - wynik ok.

[bojatoja]

Hej.
U nas nastały jakieś ciężkie dni i noce. Normalnie Filip zmienił się z dnia na dzień o 180 stopni. Z bardzo spokojnego dziecka, w płaczka. Nawet na rękach nie idzie go czasami uspokoić. A na rękach teraz musi być cały czas bo inaczej strasznie płacze. Nie wiem co mu dolega. Dobrze, że teraz weekend bo mama jest i mi duużo pomaga.
Ogólnie uwielbiał smoczek, teraz go wypluwa. Tak samo z butlą, nie chce zbytnio z niej jeść.
Z uśpieniem go też jest ciężko.
Pocieszam się, że może to skok. Ale żeby aż tak. Eh jak tż poszedł do szpitala to zaczęły się te cyrki.
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Bo nie wyrabiam.
U Was były takie zmiany kolosalne przy skoku? Bo Filip ogólnie poprzednie przeszedł w miarę ok.
Wczoraj skończył 14 tygodni, a zmiana nastąpiła gdzieś we wtorek.
Ten skok, nie wiem czy jest od skończonego 14 tygodnia czy od skończonego 15?

Napisane przez butterfly20

Kiedyś narty, teraz deska.

Ja uczyłam się cały sezon na nartach ale w ogóle sie nie nauczyłam. Masakra była.
Za to nauka na desce przyszła mi z łatwością. I razem z tż jeździmy

[MsLullaby]

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

[papalinka83]

Napisane przez bojatoja

Hej.
U nas nastały jakieś ciężkie dni i noce. Normalnie Filip zmienił się z dnia na dzień o 180 stopni. Z bardzo spokojnego dziecka, w płaczka. Nawet na rękach nie idzie go czasami uspokoić. A na rękach teraz musi być cały czas bo inaczej strasznie płacze. Nie wiem co mu dolega. Dobrze, że teraz weekend bo mama jest i mi duużo pomaga.
Ogólnie uwielbiał smoczek, teraz go wypluwa. Tak samo z butlą, nie chce zbytnio z niej jeść.
Z uśpieniem go też jest ciężko.
Pocieszam się, że może to skok. Ale żeby aż tak. Eh jak tż poszedł do szpitala to zaczęły się te cyrki.
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Bo nie wyrabiam.
U Was były takie zmiany kolosalne przy skoku? Bo Filip ogólnie poprzednie przeszedł w miarę ok.
Wczoraj skończył 14 tygodni, a zmiana nastąpiła gdzieś we wtorek.
Ten skok, nie wiem czy jest od skończonego 14 tygodnia czy od skończonego 15?

Ja uczyłam się cały sezon na nartach ale w ogóle sie nie nauczyłam. Masakra była.
Za to nauka na desce przyszła mi z łatwością. I razem z tż jeździmy

Boja - ja nie pomogę, bo u mnie tak było długo cały czas jak piszesz, więc chyba skoki się nie wyróżniały specjalnie Dopiero od jakiś 2-3 tygodni bywają lepsze dni, a nawet całkiem dobre, więc pewnie kolejny skok zauważę A może Filip ma jakąś infekcję? Podobno przy infekcji ukłądu moczowego dzieci ciągle płaczą

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

A w ogóle jakie to niesamowite, że jeszcze 10 tygodni temu nie miałam żadnej praktyki w opiece nad dziećmi, nie umiałam dosłownie nic, nie wiedziałam, jak nosić, jak uspokoić, itp, a teraz, jak to kiedyś pisała Ladan, wszystko pyk pyk i zrobione Dzieci się niesamowicie szybko rozwijają w tym pierwszym okresie, ale niedoświadczeni rodzice też

[ladanseuse14]

Napisane przez papalinka83

A w ogóle jakie to niesamowite, że jeszcze 10 tygodni temu nie miałam żadnej praktyki w opiece nad dziećmi, nie umiałam dosłownie nic, nie wiedziałam, jak nosić, jak uspokoić, itp, a teraz, jak to kiedyś pisała Ladan, wszystko pyk pyk i zrobione Dzieci się niesamowicie szybko rozwijają w tym pierwszym okresie, ale niedoświadczeni rodzice też

[bojatoja]

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

Zdrówka dla Julki

Napisane przez papalinka83

Boja - ja nie pomogę, bo u mnie tak było długo cały czas jak piszesz, więc chyba skoki się nie wyróżniały specjalnie Dopiero od jakiś 2-3 tygodni bywają lepsze dni, a nawet całkiem dobre, więc pewnie kolejny skok zauważę A może Filip ma jakąś infekcję? Podobno przy infekcji ukłądu moczowego dzieci ciągle płaczą

Właśnie nie wiem, może od tego że zaczął często robić kupki? Jak coś to pójdę z nim w poniedziałek do doktora. Bo w sumie te kupki też mnie męczą.

[ladanseuse14]

Napisane przez bojatoja

Zdrówka dla Julki

dziękuję, przyda się
biedactwo moje śpi, budzi ją kaszelek i katarek, odciągam, daję leki i zobaczymy... dobrze, że gorączki nie ma... nawilżam powietrze, robiłam jej inhalację... eh tak bardzo się martwię, leży na brzuszku i non stop na nią patrzę czy nic się nie dzieje.. zobaczymy jak będzie się to rozwijać... niech śpi mój aniołek...

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

mój aniołek śpi od 19, wstała o 3:30 na jedzonko, spała do 9:30, zjadła, o 11 poszła spać i śpi do tej pory... a ja zamiast coś robić w domu siedzę nad nią i patrzę czy z nią w porządku co chwilę i w nocy i teraz budzi ją kaszelek lub katarek... eh...

[MsLullaby]

Napisane przez ladanseuse14

dziękuję, przyda się
biedactwo moje śpi, budzi ją kaszelek i katarek, odciągam, daję leki i zobaczymy... dobrze, że gorączki nie ma... nawilżam powietrze, robiłam jej inhalację... eh tak bardzo się martwię, leży na brzuszku i non stop na nią patrzę czy nic się nie dzieje.. zobaczymy jak będzie się to rozwijać... niech śpi mój aniołek...[COLOR="Silver"].

No to witam w klubie, walczymy juz trzeci dzien

[Diorisha]

Ja wskakuję dać znać ,że żyjemy i mamy się oki. Już mamy się oki bo mieliśmy kiepski listopad. Wpierw zachorowała Ewa i trafiliśmy do szpitala z rota,zaraz po naszym powrocie do domku Natalcia miała infekcję dróg oddechowych i tydzień siedziała w domku na antybiotyku no a na koniec wzięło mnie i też skończyło się niestety na antybiotyku . Póki co Ewunia się trzyma w zdrówku i mam nadzieję,że tak pozostanie. Pediatra profilaktycznie kazała podawać-calcium,cebion i drosetux.
A tak poza tym to podczytywałam Was ale niestety brakowało mi weny na pisanie

Napisane przez badzia987

Szybkie pytanie:

zielona kupa+ krew w postaci niteczek/ziarenek piasku...któraś miała z tym do czynienia?

U nas tak było i okazało się,że przyczyną był rotawirus.
Dziwna ta pediatra,że nie zleciła morfologii i posiewu kału a mówi o żyłce pierdzącej


Ladanku udanej trzymiesięcznicy i dużo zdówka Julci!

[jo_asiek]

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

Wszystkiego dobrego dla Julci, przede wszystkim zdrówka

TŻ nadal słaby, blady. Na szczęście już trochę mu lepiej. Ja ewakuowałam się z Szymkiem do rodziców, a mąż odpoczywa i kuruje się w domu.

Miłego popoludnia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[butterfly20]

Heeej

Zamówiłam dzisiaj tort Będzie taki jak chciałam, z musem malinowym, z wierzchu śmietana i fioletowe motylki z masy cukrowej

A'propos ostatniej dyskusji o podkładach to ja kupiłam ostatnio w Biedrze tak z głupa Bell CC cream bo polecali na Wizażu, a w dodatku była promo i za 7,99 zł. A dzisiaj moja kosmetyczka powiedziała,że ślicznie wyglądam, cera super. Nie wiem, może to przez ten fluid?

Napisane przez kaska87

mój Mikołajek ma teraz fazę na zabawę swoimi łapkami, patrzy na nie, zakłada jedną na drugą i może tak cały czas, słodki widok

Taa Tusia też. W dodatku łapki w buźce są teraz lepsze niż smoczek.

Napisane przez kaska87

Tasia ja tak samo używam smoków 0+ mimo tego, że Mikołajek za tydzień 3 miesiące będzie miał

a! nie pisałam Wam jaki mamy plan mikołajowy zrobimy paczki ze słodyczami, Mikiego ubieramy w strój Mikołaja i pójdzie do babci, dziadka drugiej babci i naszego rodzeństwa z paczkami

My też mamy 0+, w sumie rzadko daję moje mleczko z butli,ale codzienie koperek.Myślałam,że zmienia się smoka jak trzeba dawać kaszki

Super plan A Miki pewnie też dostanie prezenty.Mam nadzieję,że nie będzie pokrzywdzony i będzie dostawał po dwa prezenty?

Natalka niby jutro powinna obchodzić imieniny,ale uznaliśmy,że będzie obchodzić 27.07, bo ja i T. mamy 26.07

Napisane przez Madziuchna27

Elo!
Od kilku dni Julek budzi się nocy ok. 3, a je 20-21 Hmm... Nie chce już spać dłużej niż 6 h, ale zawsze to 6 h. Potem od 3 spał do 8, więc lux
W ogóle niewykonalne jest ściąganie mleczka do pół h po karmieniu Zanim ogarnęłam dziecko i usiadłam do ściągania, to minęła godzina A Medela fajna, tylko mleko nie leci za każdym pociągnięciem, ale to chyba normalne, że czasem ciąga i nic nie leci Czy też tak macie?



1. mój teeeeż
2. przy tych pixach nie ma okresu w ogóle?



Też muszę kupić, ale nie mam jak



To zmienię z powrotem
Tylko ja butelkę podawałam raz dziennie przez 3 lub 4 dni i tak się szybko przyzwyczaił?



fajnie
kurde, mi się nie chce taki akcji organizować nawet fazy na zdjęcia mam rzadko

Tez tak mam jak ściągam.

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

A ktoś tu ostatnio wrzucał ten filmik niby o niani co zabiła swoje 4 miesięczne dziecko?
Nie wiem czy słyszałyście,ale podobno okazało się,że żadnej niani nie było.Podobno to dziecko zmarło w nocy, matka poszła sobie do pracy,wróciła i wszczęła raban,że niby była niania i ona zabiła dziecko...masakra, następna Katarzyna W.
A wydawało mi się to też dziwne,że ta kobieta gadając z reporterka była taka spokojna...

[Fikusek82]

Moja malutka też ma katarek i kaszel i tez się martwię tym bardziej ze starszą wreszcie mi przyjeli do lekarza i ma zapalenie płuc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papalinka83]

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

[nephelim89]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Papalinko trzymam kciuki za Twojego męża!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

kochana bądź dobrej myśli! oby skończyło się na tych złamaniach... daj znać jak coś będziesz wiedzieć i bądź silna... zobaczysz, wszystko będzie dobrze!!!! ściskam bardzo mocno!!! ma kto Ci teraz pomóc przy Oli?

[jo_asiek]

Papalinko trzymam mocne kciuki za Twojego męża. Myśl pozytywnie, wszystko na pewno będzie dobrze!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

kochana bądź dobrej myśli! oby skończyło się na tych złamaniach... daj znać jak coś będziesz wiedzieć i bądź silna... zobaczysz, wszystko będzie dobrze!!!! ściskam bardzo mocno!!! ma kto Ci teraz pomóc przy Oli?

Za jakieś 2h będą moi rodzice, do jutra zostaną, to pojedziemy do niego od rana, a potem teściowie się oferowali, że po mnie przyjadą, od nich jest najbliżej do Głogowa, ale sama nie wiem. Ola ma we wtorek kontrolę bioderek i się boje, że się okaże, że wada się pogłębiła i trzeba będzie coś jej zakłać, jakieś szelki iczy poduszki, oby nie. Trochę się boje, bo moi rodzice na antybiotykach, ale już po 6 dni biorą, więc chyba już nie zarażają, co? Masakra Też m am nadzieję, że poza złamaniami nic nie będzie, ale to takie poważne złamania mimo wszystko

[kama1987]

Boję się nocy Moje dziecko zje, pobawi się z 10 min i śpi Je co 1-1,5 godz, na skok za wcześnie chyba nie?? w czwartek 10 tyg skończyła

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

napewno wszystko będzie dobrze.

[MsLullaby]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Trzymam mocno kciuki

[ladanseuse14]

papalinko niejedna z nas się przekonała, że moc kciuków wizażanek działa cuda więc !!!
wiem, że łatwo mi się mówi, że będzie dobrze ale zobaczysz, że wszystko się ułoży!
jesteśmy z wami myślami!

[Asiek84]

Papalinko dużo siły Ci życzę i trzymam kciuki za męża

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

papalinko niejedna z nas się przekonała, że moc kciuków wizażanek działa cuda więc !!!
wiem, że łatwo mi się mówi, że będzie dobrze ale zobaczysz, że wszystko się ułoży!
jesteśmy z wami myślami!

dziękuję musi się ułożyć jakoś!

[ja :)]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Kochana trzymam kciuki za Twojego męża. Mam nadzieje ze na tych złamaniach się skończy i ze maź szybko wróci do zdrowia. Jesteśmy z Tobą!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Papalinko też trzymam za męża i oby na złamaniach się skonczyło

Napisane przez butterfly20

A ktoś tu ostatnio wrzucał ten filmik niby o niani co zabiła swoje 4 miesięczne dziecko?
Nie wiem czy słyszałyście,ale podobno okazało się,że żadnej niani nie było.Podobno to dziecko zmarło w nocy, matka poszła sobie do pracy,wróciła i wszczęła raban,że niby była niania i ona zabiła dziecko...masakra, następna Katarzyna W.
A wydawało mi się to też dziwne,że ta kobieta gadając z reporterka była taka spokojna...

Chyba ja. Też mi podejrzana ta babka była.Co to się dzieje na tym świecie.

Napisane przez papalinka83

Za jakieś 2h będą moi rodzice, do jutra zostaną, to pojedziemy do niego od rana, a potem teściowie się oferowali, że po mnie przyjadą, od nich jest najbliżej do Głogowa, ale sama nie wiem. Ola ma we wtorek kontrolę bioderek i się boje, że się okaże, że wada się pogłębiła i trzeba będzie coś jej zakłać, jakieś szelki iczy poduszki, oby nie. Trochę się boje, bo moi rodzice na antybiotykach, ale już po 6 dni biorą, więc chyba już nie zarażają, co? Masakra Też m am nadzieję, że poza złamaniami nic nie będzie, ale to takie poważne złamania mimo wszystko

Myślę, że nie zarażają. Kiedyś mi pediatra powiedziała, że po 3 dniach podawania antybiotyku nie powinno się zarażać

[papalinka83]

Jest taki duży obrzęk płuc, że muszą go podłączyć pod respirator i uśpić co najmniej na kilka dni

[ladanseuse14]

Napisane przez papalinka83

Jest taki duży obrzęk płuc, że muszą go podłączyć pod respirator i uśpić co najmniej na kilka dni

jejku czemu?
nie martw się, lekarze wiedzą co robią