Aparaty ortodontyczne cz. XIV

[anka.d]

Napisane przez owieczkaa

Hej
Widziałam tą silikonową nakładkę, można ją na allegro kupić - zarówno taką krótką na przednie zamki jak i na całą szczękę, jak coś mogę podać linka bo widziałam.
U mnie ligatury 60 zł, jak łuk to 120. Jak poważniejsze rzeczy to będziemy rozmawiać

Kupilam te 'szyne' na allegro i rzeczywiscie na pierwsze dni po zalozeniu aparatu to zbawienie. Ladnie wszystko chroni, nie czuc jej na zebach no i znaczaco ogranicza zjadanie wosku (nigdy nie pamietam o tym zeby go zdjac przed jedzeniem ) zaluje ze nie mialam jej po zalozeniu gory.

Odpadl mi zamek z dolnej jedynki moja wina, bo jadlam twarda bagietke. Orto na 'awaryjnej' wizycie mi ja sciagnela i teraz czuje jak ta biedna jedynka wraca z powrotem na swoje stare miejsce na szczescie za 1,5 tyg wizyta planowa, wiec mi podklei. No i czekaja mnie separacje na dole i pierscienie i w koncu bede w 100% zadrutowana.
Nie moge sie doczekac az przestane w koncu nosic plytke nagryzowa. Caly czas seplenie i czasem dretwieje mi podniebienie, a to dopiero 2 miesiace

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

U mnie sama wymiana ligatur to 10 zl, a wizyta normalna 'aktywizacyjna' 120, z wymiana luku 170 zl
Ligatur jeszcze nie wymienialam, bo nie widac u mnie zebow za bardzo jak mowie, wiec nawet mi nie przeszkadza jak troche zzolkna. Chyba ze bym miala jakies wazne wydarzenie to bym poszla, ale tak to nie chce mi sie wystarcza mi wymiana co miesiac w cenie wizyty

[E l u n a]

Cześć.
Jestem w posiadaniu drucików od poniedziałku. I tak sobie przeglądałam informacje i natrafiłam na ten wątek. Czytałam go chyba z 2 godziny ale i tak nie udało mi się przejrzeć go choćby w połowie. Także zarejestrowałam się i dołączam do was
Mam na początek pytanie dotyczące landrynek, czy nie można ich jeść ze względu na osadzający się cukier czy ewentualne pogryzienie ?

[L I L Y]

Napisane przez E l u n a

Cześć.
Jestem w posiadaniu drucików od poniedziałku. I tak sobie przeglądałam informacje i natrafiłam na ten wątek. Czytałam go chyba z 2 godziny ale i tak nie udało mi się przejrzeć go choćby w połowie. Także zarejestrowałam się i dołączam do was
Mam na początek pytanie dotyczące landrynek, czy nie można ich jeść ze względu na osadzający się cukier czy ewentualne pogryzienie ?

Witamy!
A skąd masz takie info, że landrynek nie można jeść

[owieczkaa]

Napisane przez Katuszka89

ja sobie zrobiłam porównanie ząbków po 5 tygodniach z aparatem i jestem zadowolona miałam czekać do wizyty a jakoś nie mogłam się powstrzymać

Ja mam ochotę po tygodniu zrobić fotę ale się powstrzymuję chociaż przed lustrem widzę pierwsze postępy Przy czyszczeniu nicią widać wyraźne jak tu się robi przerwa, a gdzie indziej tak ciasno ze nie idzie nitki włożyć.

Napisane przez E l u n a

Mam na początek pytanie dotyczące landrynek, czy nie można ich jeść ze względu na osadzający się cukier czy ewentualne pogryzienie ?

Dopóki nie gryziesz to nie ma problemu - a co do cukru to sama wiesz że słodycze i dla osób bez aparatu są szkodliwe Powinnaś umyć zęby i już.

[Rareza]

Napisane przez nnatalkaa89

I mam aparat podniebienny PENDULUM, o taki akurat http://www.aparaty-ortodontyczne.pl/...-pendulum.html
Nie umiem mówić śliny nie dam rady dobrze połknąć, a jeszcze odruch wymiotny mam (muszę cukierki miętowe sokać). Mam nosić to co najmniej pół roku
MASAKRA!!!!
Jak mam się nauczyć do poniedziałku mówić, pogonią mnie z roboty :/ będę siedziała cały weekend i czytała na głos.
z jedzeniem też będzie lipa :/

Trzymaj się mała, nie daj się kawałkowi żelastwa!

Poważnie wiem co czujesz, powolutku będziesz się przyzwyczajać, z każdym dniem będzie lepiej. Wierz mi, gorzej być nie może, będą tylko postępy.

Jeśli chodzi o wymowę to przede wszystkim główny problem leży w psychice. Tobie się wydaje, że mówisz o wiele gorzej niż jest w rzeczywistości. I tak naprawdę to większość ludzi ma w nosie to, że trochę seplenisz teraz. Ja pod koniec noszenia hyraxa miałam wrażenie, że nadal mówię tragicznie, a zdarzyło mi się np. że znajomy pytał się "zdjęłaś już ten aparat? bo normalnie mówisz". także główka do góry.

[nnatalkaa89]

Napisane przez Rareza

Trzymaj się mała, nie daj się kawałkowi żelastwa!

Poważnie wiem co czujesz, powolutku będziesz się przyzwyczajać, z każdym dniem będzie lepiej. Wierz mi, gorzej być nie może, będą tylko postępy.

Jeśli chodzi o wymowę to przede wszystkim główny problem leży w psychice. Tobie się wydaje, że mówisz o wiele gorzej niż jest w rzeczywistości. I tak naprawdę to większość ludzi ma w nosie to, że trochę seplenisz teraz. Ja pod koniec noszenia hyraxa miałam wrażenie, że nadal mówię tragicznie, a zdarzyło mi się np. że znajomy pytał się "zdjęłaś już ten aparat? bo normalnie mówisz". także główka do góry.

dzięki!!
co do wymowy to się jeszcze boję jak to będzie, ja coś dziś mówiłam do mamy, to się śmiała bo do końca nie rozumiała. I to mnie jakoś nie podbudowuje ://
odruch wymiotny coraz mniejszy, staram się nie myśleć o nim.
Zobaczymy jak w nocy będzie

[Rareza]

Napisane przez nnatalkaa89

dzięki!!
co do wymowy to się jeszcze boję jak to będzie, ja coś dziś mówiłam do mamy, to się śmiała bo do końca nie rozumiała. I to mnie jakoś nie podbudowuje ://
odruch wymiotny coraz mniejszy, staram się nie myśleć o nim.
Zobaczymy jak w nocy będzie

Jak zadzwoniłam do mamy i ona zaczęła się podśmiechiwać to się popłakałam. A 23 lata mam. Na duchu podtrzymywał mnie chłopak, bo mówił albo że mówię już praktycznie normalnie i on zapomina, że mam to świństwo albo prosił mnie żebym wymawiała niektóre wyrazy takie jak "pączek", bo "cz" wychodziło mi mega pociesznie.

Najtrudniej miałam z imieniem... Jak już wcześniej pisałam, nie mogłam wymówić "ki" ani ""gi", a mam na imię Kinga więc... jak poznawałam nowych ludzi to wymyślałam inne imiona np. Joanna, Marta, bo one były łatwe. Gorzej było np. w urzędzie. KYNGA. Ale to dla mnie była siara

[biszkoptowe]

Napisane przez kombineratorka

Zakładamy aparat tego samego dnia Od wtorku mam separację i przez pierwsze dwa dni ból był koszmarny. Jeśli się zapomniałam i 'stuknęłam' dolnymi trzonowcami o górne, miałam wrażenie, że głowa mi pęknie I tak samo, jak u Ciebie ból był nawet przy delikatnym dotykaniu zębów językiem, czy szczotkowaniu. Teraz trochę zelżał, ale może dlatego, że mam tylko dwie gumki w związku z tym, że usuwałam górne piątki

Ja z prawej strony mam jedną gumkę bo miałam usuwaną szóstkę właśnie i po tej stronie mało co mnie boli, ale z lewej strony gdzie mam dwie gumki to było po prostu tragicznie... Dzisiaj już było okej, lekko mnie bolały rano zęby ale teraz to już nic nie czuję
O! W takim razie życzę powodzenia przy zakładaniu i wieczorem we wtorek wspólnie chwalimy się drutami

[PanterkowaDolly]

Napisane przez Katuszka89

ja sobie zrobiłam porównanie ząbków po 5 tygodniach z aparatem i jestem zadowolona miałam czekać do wizyty a jakoś nie mogłam się powstrzymać

to pochwal nam się tutaj

Ja już jestem bardzo zadowolona z efektów góry dół zakładam 23 stycznia... wiem że to dość długa przerwa, ale troche czasu było potrzeba na wyeliminowanie zgryzu krzyżowego. Znów zabawa z porównaniami zacznie się od początku i ponownie ta ekscytacja, że coś sie dzieje, coś ruszyło . Na dole mam spore stłoczenia, więc wszystko potrwa dłużej.

Właśnie jeszcze chciałam Was zapytać o stripping zębów. Kiedy miałyście robiony? Przy samym końcu leczenia? Czy można to zrobić już kiedy zęby będą proste pod względem kosmetycznym?

[Rareza]

Napisane przez PanterkowaDolly

to pochwal nam się tutaj

Ja już jestem bardzo zadowolona z efektów góry dół zakładam 23 stycznia... wiem że to dość długa przerwa, ale troche czasu było potrzeba na wyeliminowanie zgryzu krzyżowego. Znów zabawa z porównaniami zacznie się od początku i ponownie ta ekscytacja, że coś sie dzieje, coś ruszyło . Na dole mam spore stłoczenia, więc wszystko potrwa dłużej.

Właśnie jeszcze chciałam Was zapytać o stripping zębów. Kiedy miałyście robiony? Przy samym końcu leczenia? Czy można to zrobić już kiedy zęby będą proste pod względem kosmetycznym?

A możesz w skrócie opowiedzieć o swoim leczeniu? Też mam zgryz krzyżowy i jestem ciekawa jakim sposobem są leczeni inni z tą wadą.

[Katuszka89]

Napisane przez PanterkowaDolly

to pochwal nam się tutaj

to pokażę takie porównanie 5 tyg z aparatem

[E l u n a]

Napisane przez owieczkaa

Dopóki nie gryziesz to nie ma problemu - a co do cukru to sama wiesz że słodycze i dla osób bez aparatu są szkodliwe Powinnaś umyć zęby i już.

No właśnie w tym problem że jestem uzależniona od słodyczy Zastanawiałam się bardziej nad takimi cukierkami np z orbitu co są w takim opakowaniu jak gumy do żucia. Ortodonta wymieniając wszystkie za i przeciw, wymienił właśnie landrynki dlatego mnie to tak zaciekawiło

[nnatalkaa89]

Napisane przez Rareza

Jak zadzwoniłam do mamy i ona zaczęła się podśmiechiwać to się popłakałam. A 23 lata mam. Na duchu podtrzymywał mnie chłopak, bo mówił albo że mówię już praktycznie normalnie i on zapomina, że mam to świństwo albo prosił mnie żebym wymawiała niektóre wyrazy takie jak "pączek", bo "cz" wychodziło mi mega pociesznie.

Najtrudniej miałam z imieniem... Jak już wcześniej pisałam, nie mogłam wymówić "ki" ani ""gi", a mam na imię Kinga więc... jak poznawałam nowych ludzi to wymyślałam inne imiona np. Joanna, Marta, bo one były łatwe. Gorzej było np. w urzędzie. KYNGA. Ale to dla mnie była siara

no ja też się popłakałam. Noc przespałam bez problemów
Kinga Ty też sporo czasu to nosiłaś chyba, co nie?
Oby w pracy na mnie dziwnie się nie patrzyli;/

u mnie ten aparat ma przesuwać zęby trzonowe do tyłu.

Napisane przez Katuszka89

to pokażę takie porównanie 5 tyg z aparatem

ooo, już widać różnicę ;-)

[owieczkaa]

Napisane przez E l u n a

No właśnie w tym problem że jestem uzależniona od słodyczy Zastanawiałam się bardziej nad takimi cukierkami np z orbitu co są w takim opakowaniu jak gumy do żucia. Ortodonta wymieniając wszystkie za i przeciw, wymienił właśnie landrynki dlatego mnie to tak zaciekawiło

Te orbitowe możesz, bo one są bez cukru, ale i tak ich nie gryź tylko spokojnie rozpuszczaj i będzie wszystko oki.

Napisane przez Katuszka89

to pokażę takie porównanie 5 tyg z aparatem

Ładnie Ja swoje też wrzucę ale po wizycie

[gosita213]

Napisane przez owieczkaa

Ja mam ochotę po tygodniu zrobić fotę ale się powstrzymuję chociaż przed lustrem widzę pierwsze postępy Przy czyszczeniu nicią widać wyraźne jak tu się robi przerwa, a gdzie indziej tak ciasno ze nie idzie nitki włożyć.

a ja regularnie mierzę centymetrem przerwe miedzy 1 i 3, bo na dwójce nie mam jeszcze zamku, czakamy aż zrobi się na nią miejsce. i sobie zapisuję

Napisane przez Katuszka89

to pokażę takie porównanie 5 tyg z aparatem

wow ale pięknie

Napisane przez E l u n a

No właśnie w tym problem że jestem uzależniona od słodyczy Zastanawiałam się bardziej nad takimi cukierkami np z orbitu co są w takim opakowaniu jak gumy do żucia. Ortodonta wymieniając wszystkie za i przeciw, wymienił właśnie landrynki dlatego mnie to tak zaciekawiło

wydaje mi się że dlatego podała landrynki, żeby ich nie gryżć poprostu, bo przecież jak słodzisz herbatę to też masz czysty cukier. tak mi się wydaje

[Vinnga]

Dziewczyny, noszenie aparatu ortodontycznego NAPRAWDĘ nie stanowi aż tak poważnych ograniczeń jak wyeliminowanie z diety cukru... Co najwyżej możecie to zrobić dla Waszego zdrowia
Przez cały okres noszenia aparatu słodziłam czarną herbatę i kawę, od czasu do czasu piłam pepsi (nieregularnie, raczej na jakiejś imprezie czy w kinie, ale jednak), jadłam chleb ze skórką, orzechy, marchewkę, pokrojone jabłko, żułam gumy i ani razu(!) nie odpadł mi żaden zamek, a górę miałam kosmetyczną
Wątpię więc żeby w landrynce chodziło u cukier. Raczej rozchodzi się o to, że jest twarda i gryząc ją, można jakoś uszkodzić aparat.


Katuszka, wow Szybko idzie

[madziara_07]

katuszka89 wow ale szybki postep!!

PanterkowaDolly to musialas czekac zalozeniem dolu bo masz/mialas zgryz krzyzowy?? ja tez mam a oba luki zalozone byly na raz

[spnfamily]

Napisane przez Katuszka89

to pokażę takie porównanie 5 tyg z aparatem

Ooo widać już pierwsze efekty. Gratuluję.

Mi dzisiaj aparat daje popalić. Górne 3 i 4 bolą od rana. ;x

[Katuszka89]

dzięki Misiaki
teraz jestem ciekawa kiedy będę mieć dolny aparat i wyciągi

[nnatalkaa89]

Mam pytanie do dziewczyn co miały ten aparat podniebienny
Dostałyście jakieś zalecenia co do jedzenia ? bo ja nic i tak się zastanawiam co mogę jeść. Niby dam radę jeść prawie wszystko, takie miękkie rzeczy. Potem mi zostaje to między drucikami z tyłu, trochę się pomęczę i wykałaczką da się wydłubać, wypłuczę i umyję zęby wtedy i jest ok.
Ale gdzieś wyczytałam żeby przez kilka pierwszych tygodni żeby unikać spagetti, chrupkiego pieczywa, mięsa, twardych rzeczy, itp.
A nie chce być na samych jogurtach, bo całkiem schudnę, to mnie nie będzie widać, bo mała i chuda jestem :/

[gosita213]

Napisane przez Katuszka89

dzięki Misiaki
teraz jestem ciekawa kiedy będę mieć dolny aparat i wyciągi

Zakladalas aparat miesiac po mnie, ja bede miec dół i wyciągi w grudniu, jak przyjade na święta. Może ty też niedługo, a orto nic Ci nie mówiła?

[Katuszka89]

Napisane przez gosita213

Zakladalas aparat miesiac po mnie, ja bede miec dół i wyciągi w grudniu, jak przyjade na święta. Może ty też niedługo, a orto nic Ci nie mówiła?

mówiła mi że to zależy jak szybko zęby mi się przestawią na górze ale coś wspomniała że w styczniu już powinnam mieć dól
jeszcze muszę wyrwać zęba (zle zrobiona kanałówka) ale co sie umówię to się nie da... bo okres, bo opryszczka, bo zapalenie dziąseł

[gosita213]

Napisane przez Katuszka89

mówiła mi że to zależy jak szybko zęby mi się przestawią na górze ale coś wspomniała że w styczniu już powinnam mieć dól
jeszcze muszę wyrwać zęba (zle zrobiona kanałówka) ale co sie umówię to się nie da... bo okres, bo opryszczka, bo zapalenie dziąseł

Aaaaaa
No to trzymam kciuki zeby sie w koncu udało

[Rareza]

Napisane przez nnatalkaa89

Mam pytanie do dziewczyn co miały ten aparat podniebienny
Dostałyście jakieś zalecenia co do jedzenia ? bo ja nic i tak się zastanawiam co mogę jeść. Niby dam radę jeść prawie wszystko, takie miękkie rzeczy. Potem mi zostaje to między drucikami z tyłu, trochę się pomęczę i wykałaczką da się wydłubać, wypłuczę i umyję zęby wtedy i jest ok.
Ale gdzieś wyczytałam żeby przez kilka pierwszych tygodni żeby unikać spagetti, chrupkiego pieczywa, mięsa, twardych rzeczy, itp.
A nie chce być na samych jogurtach, bo całkiem schudnę, to mnie nie będzie widać, bo mała i chuda jestem :/

Ja aparat podniebienny nosiłam 4 miesiące, a miałam nosić ok. pół roku. Jakie było moje zdziwienie gdy na wizycie orto powiedziała mi, że przy następnym spotkaniu ściągamy. Myślałam, że następna wizyta po miesiącu, a ona się mnie pyta czy pasuje mi za tydzień. Jak wyszłam z gabinetu to mordka mi się cieszyła jak jakiejś wariatce.

Co do jedzenia to chyba nie ma żadnych ograniczeń. Po paru dniach jak przestały mnie boleć zęby to jadłam wszystko. Problem był tylko przy spaghetti, bo parę razy prawie się udławiłam jak nitki zatrzymały się na drucikach. Ale i tego sobie nie załowałam.

[nnatalkaa89]

Napisane przez Rareza

Ja aparat podniebienny nosiłam 4 miesiące, a miałam nosić ok. pół roku. Jakie było moje zdziwienie gdy na wizycie orto powiedziała mi, że przy następnym spotkaniu ściągamy. Myślałam, że następna wizyta po miesiącu, a ona się mnie pyta czy pasuje mi za tydzień. Jak wyszłam z gabinetu to mordka mi się cieszyła jak jakiejś wariatce.

Co do jedzenia to chyba nie ma żadnych ograniczeń. Po paru dniach jak przestały mnie boleć zęby to jadłam wszystko. Problem był tylko przy spaghetti, bo parę razy prawie się udławiłam jak nitki zatrzymały się na drucikach. Ale i tego sobie nie załowałam.

No mi powiedziała pół roku, czyli do maja oby i mi to wszystko wcześniej się zakończyło ;P
Mnie nie bolą w ogóle zęby jak na razie, może dopiero wtedy jak zaczną się przesuwać to wtedy poczuję ból
No to i ja nie będę sobie żałowała w końcu niedługo święta, więc obżarstwo będzie

[owieczkaa]

Napisane przez Katuszka89

jeszcze muszę wyrwać zęba (zle zrobiona kanałówka) ale co sie umówię to się nie da... bo okres, bo opryszczka, bo zapalenie dziąseł

Ale przecież kanałowe leczenie się jeszcze poprawia, może da radę jakoś uratować ten ząb?

Napisane przez nnatalkaa89

No to i ja nie będę sobie żałowała w końcu niedługo święta, więc obżarstwo będzie

Fajnie że ja w piątek przed wigilią mam wizyte u orto - ciekawe co mi tam pozmienia czy będę w stanie jeść czy raczej słabo

[L I L Y]

Napisane przez owieczkaa

Fajnie że ja w piątek przed wigilią mam wizyte u orto - ciekawe co mi tam pozmienia czy będę w stanie jeść czy raczej słabo

O, to tak jak ja Nie no do Wigilii jeszcze jeszcze kilka dni, więc powinno być dobrze

[Katuszka89]

Napisane przez owieczkaa

Ale przecież kanałowe leczenie się jeszcze poprawia, może da radę jakoś uratować ten ząb?

niestety już nic sie nie da zrobić na prześwietleniu widać że coś się dzieje na dole orto powiedziała że tego nie da sie już uratować

[nnatalkaa89]

Napisane przez owieczkaa

Ale przecież kanałowe leczenie się jeszcze poprawia, może da radę jakoś uratować ten ząb?


Fajnie że ja w piątek przed wigilią mam wizyte u orto - ciekawe co mi tam pozmienia czy będę w stanie jeść czy raczej słabo

Napisane przez L I L Y

O, to tak jak ja Nie no do Wigilii jeszcze jeszcze kilka dni, więc powinno być dobrze

ja mam między świętami a sylwestrem, więc dla mnie ok ;-)))
Dziewczyny będzie dobrze! Może akurat ból przejdzie, albo w ogóle nie będzie odczuwalny

[Vinnga]

Katuszka, może skonsultuj się z innym dentystą?