Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

jejku czemu?
nie martw się, lekarze wiedzą co robią

Nie wiem, on nie za bardzo mógł mówić, a lekarka powiedziała, że mogę zadzwonić po 19 to już powinno być coś więcej wiadomo

[83monia]

Napisane przez tassia

kama ja bym dawala na najmniejszym smoczku przy kp
nie wiem.ale przypuszczam.ze cycki nie maja wiekszego.otworka z kazdym miesiacem
dziecko mocniej ssie i.tyle

tyle ze np. u mnie jak zassie to potem samo leci (ona nie ogarnia tego i wypluwa....) pod cisnieniem i chyba im starsze wym wiecej mi tego leci. moze dlatego tez zmienia sie ten smoczek bo dziecko zassalo by sie na smierc a tak to ciagle jada tak samo dlugo ale wiecej ilosciowo

[ladanseuse14]

Napisane przez papalinka83

Nie wiem, on nie za bardzo mógł mówić, a lekarka powiedziała, że mogę zadzwonić po 19 to już powinno być coś więcej wiadomo

spokojnie... niedługo do 19...
kochana jeśli to ma pomóc to lepiej żeby tak zrobili... jest pod dobrą opieka, nie martw się mnóóóóóstwo pozytywnych myśli dla Ciebie przesyłam!!!!

[ja :)]

Napisane przez papalinka83

Nie wiem, on nie za bardzo mógł mówić, a lekarka powiedziała, że mogę zadzwonić po 19 to już powinno być coś więcej wiadomo

Papalinko jak mówi Ladan - najważniejsze ze jest pod dobra opieka, na pewno wiedza ci robią. Wiem ze łatwo mi mowić, ale na pewno będzie dobrZe!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Kciuki.

[SAMBAdiJANEIRO]

Papalinka trzymam kciuki za meza

[butterfly20]

Papalinko strasznie mi przykro,że przechodzisz przez coś takiego Kciukam za Was kochana, będzie wszystko dobrze

[ja :)]

Gorgulku, tak jak pisałaś że u Ciebie przeszło wyrywanie się z jenej piersi - u mnie też przeszło. Nie wiem co to było, trwało kilka dni, ale już jest ok. Czasem jeszcze coś pomarudzi ale ogólnie jest dobrze

Byliśmy wczoraj na wycieczce w oceanarium bo u nas długi weekend i cały dzień Pola grzeczniutka. Raz nakarmiłam w aucie, raz odciagnietym mlekiem z butelki bo w restauracji bo cyca głupio wystawiać i było super 8h byliśmy poza domem z czego 3h w aucie przez cały dzień - po raz pierwszy tak długo! I co ciekawe w oceanarium jazgot jak nie wiem i wychodziłam z Polą na zewnątrz na tarasy widokowe pospacerować z wózkiem i jak tylko wychodziłam to się rozbudzała, a jak wchodziłam do tego jazgotu to od razu zapadała w sen. Dziwne te dzieci

Ze śmiesznych rzeczy to pakuje ją wczoraj do fotelki i śpiewam "Jedziemy na wycieczke, bierzemy Polę w teczke, a Pola jak to Pola, narobi nam kupola". Zapinam pasy i słyszę głośne prrrrrrr - i co? Pola na moje życzenie narobiła wielkiego kupola

A teraz lecę nadrabiać!

[Diorisha]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Ogromne kciuki Głowa do góry- wszystko będzie dobrze!

[kaska87]

Napisane przez Natala84

i jeszcze nestle zdrowy brzuszek jest bez cukru. teraz bobovita też ma serie expert, są bez cukru ale tylko mleczne

dzięki

Napisane przez kama1987

mój już dostał kartę z kasą na święta, ale niewiem co ma zamiar z tym zrobić, nie powiedział mi jeszcze weź sobie on się chyba boi mi ją dać, że oddam mu już bez kasy
ja z utęsknieniem czekam na moją kartę z kasą, to go może wyciągnę na zakupy jakieś

mój przyszedł i mówi, że dostanę premię

Napisane przez Madziuchna27

fajnie
kurde, mi się nie chce taki akcji organizować nawet fazy na zdjęcia mam rzadko

rób fotki bo te nasze maluszki tak szybko rosną, że masakra

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

sto lat!

Napisane przez butterfly20

Super plan A Miki pewnie też dostanie prezenty.Mam nadzieję,że nie będzie pokrzywdzony i będzie dostawał po dwa prezenty?

od dziadków dostał nawet 3

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

jezuuu trzymam kcuki oby jak najszybciej wrócił do zdrowia

Napisane przez papalinka83

Jest taki duży obrzęk płuc, że muszą go podłączyć pod respirator i uśpić co najmniej na kilka dni

[ja-ika]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

kochana trzymam kciuki za męża

Napisane przez papalinka83

Za jakieś 2h będą moi rodzice, do jutra zostaną, to pojedziemy do niego od rana, a potem teściowie się oferowali, że po mnie przyjadą, od nich jest najbliżej do Głogowa, ale sama nie wiem. Ola ma we wtorek kontrolę bioderek i się boje, że się okaże, że wada się pogłębiła i trzeba będzie coś jej zakłać, jakieś szelki iczy poduszki, oby nie. Trochę się boje, bo moi rodzice na antybiotykach, ale już po 6 dni biorą, więc chyba już nie zarażają, co? Masakra Też m am nadzieję, że poza złamaniami nic nie będzie, ale to takie poważne złamania mimo wszystko

moja Emilka ma poduszkę i ją się samemu zakłada. Ja dostałam w szpitalu, ale można też kupić. Nie martw się to nie koniec świata. A poza tym będzie dobrze

[bojatoja]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Trzymam mocno kciuki za męża! Bądź dobrej myśli!

[agravka]

Papalinko, jestem z Tobą kochana;*

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[gorgulek]

Napisane przez ja :)

Gorgulku, tak jak pisałaś że u Ciebie przeszło wyrywanie się z jenej piersi - u mnie też przeszło. Nie wiem co to było, trwało kilka dni, ale już jest ok. Czasem jeszcze coś pomarudzi ale ogólnie jest dobrze

Byliśmy wczoraj na wycieczce w oceanarium bo u nas długi weekend i cały dzień Pola grzeczniutka. Raz nakarmiłam w aucie, raz odciagnietym mlekiem z butelki bo w restauracji bo cyca głupio wystawiać i było super 8h byliśmy poza domem z czego 3h w aucie przez cały dzień - po raz pierwszy tak długo! I co ciekawe w oceanarium jazgot jak nie wiem i wychodziłam z Polą na zewnątrz na tarasy widokowe pospacerować z wózkiem i jak tylko wychodziłam to się rozbudzała, a jak wchodziłam do tego jazgotu to od razu zapadała w sen. Dziwne te dzieci

Ze śmiesznych rzeczy to pakuje ją wczoraj do fotelki i śpiewam "Jedziemy na wycieczke, bierzemy Polę w teczke, a Pola jak to Pola, narobi nam kupola". Zapinam pasy i słyszę głośne prrrrrrr - i co? Pola na moje życzenie narobiła wielkiego kupola

A teraz lecę nadrabiać!

Cieszę się, że przeszło



Papalinko trzymam mocno za Twojego Męża. Będzie dobrze Musi!

[LaLoca]

Papalinko trzymaj się Kochana! Jesteśmy z Tobą

[your Angel]

Dziewczyny, co do Kappahla to przy kasie wyróbcie sobie kartę i podajcie nr telefonu. Dostaje się super zniżki. Ostatnio np. 50% na już przecenione rzeczy
Super sprawa. Straszna szkoda, że mam tam daleko

Jutro mamy chrzciny. Matka już wymaszczona samoopalaczem, ojciec nauczył się wiązać muchę itd
Tylko się trochę boję, bo Julek nienajlepiej znosi zamieszanie wokół niego, nowych ludzi, gwar itd. Wczoraj np 16-miesięczna dziewczynka, córka znajomych chciała go przytulić, to kiedy tylko nachyliła się nad bujaczkiem to ten uderzył w histeryczny wrzask. Przestraszył się a ja razem z nim, już myślałam, że się dusi

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Papalinko, mocno trzymam kciuki, będzie dobrze

[MsLullaby]

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, co do Kappahla to przy kasie wyróbcie sobie kartę i podajcie nr telefonu. Dostaje się super zniżki. Ostatnio np. 50% na już przecenione rzeczy
Super sprawa. Straszna szkoda, że mam tam daleko

Jutro mamy chrzciny. Matka już wymaszczona samoopalaczem, ojciec nauczył się wiązać muchę itd
Tylko się trochę boję, bo Julek nienajlepiej znosi zamieszanie wokół niego, nowych ludzi, gwar itd. Wczoraj np 16-miesięczna dziewczynka, córka znajomych chciała go przytulić, to kiedy tylko nachyliła się nad bujaczkiem to ten uderzył w histeryczny wrzask. Przestraszył się a ja razem z nim, już myślałam, że się dusi

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Papalinko, mocno trzymam kciuki, będzie dobrze

Rozumiem cie doskonale, jak koło Bartka kręci się za dużo osób to zaraz robi się płaczliwy
Szkoda, że w UK nie ma tego sklepu...

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[rusałka_1]

hej
u nas kiepsko mnie złapał jakiś wirus, co 4 h biorę zbijacza bo jak nie to mam prawie 40 stopni gorączki

obym Jasiulka nie zarazila
karmię go cały czas piersią.

QUOTE=Figulina987;4395033 1]dużo takich przytulanek jest w Kappahlu (czy jak to tam się pisze) i zgadzam się z Motylem - są tam śliczne ubranka nawet dla chłopców dziś byłam i zakupiłam 3 bodziaki, ale maja zawyżone numery, więc jeszcze troszkę poleżą w szufladzie

A ja tam uważam, że lepiej się dowiedzieć wcześniej od osób doświadczonych. Teraz widzę, że wychowanie dziecka jest MEGA TRUDNE! Jakoś inaczej sobie to wyobrażałam....

Ogólnie jestem załamana Mój Kuba ma 10 tyg i dalej nie wodzi wzrokiem (zdarza się ale baaaaaaaardzo sporadycznie i bardzo krótko, szybko odwraca główkę). Pediatra kazała szybko iść do okulisty i dodatkowo dostaliśmy skierowanie na kompleksowe badanie słuchu (bo nie odwraca głowy tam gdzie słyszy np. piszczącą zabawkę).

U okulisty już byliśmy (ależ był płacz )- badanie dna oka jest ok, lekarka powiedziała, żeby ćwiczyć - na białej kartce czarne kółko, zalaminować i pod światło pokazywać małemu... za 6 tyg do kontroli i pocieszała nas, że na pewno już będzie wszystko dobrze.

Na badanie słuchu musimy czekać 2 tygodnie (mimo że prywatnie...swoją drogą 600 pln za badanie i miej tu więcej dzieci...)

Już sobie nawkręcałam autyzm, jakieś wylewy i inne rzeczy nie mogę spać, straciłam całą energię życiową i odechciało mi się świąt

Aaaaaaaaaa i jeszcze zaczęliśmy rehabilitację (a propo tematu powyżej) - Kuba ma asymetrię.

Ja już nie mam na nic czasu - ćwiczymy wzrok, stópkę, ćwiczenia zalecone przez fizjoterapeutę....

dobrze, że chociaż z brzuszkiem jest już duuużo lepiej.[/QUOTE]

kochana trzymam kciuki za Kubusia

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

kochana będzie dobrze, musi być!

Napisane przez ja :)

Gorgulku, tak jak pisałaś że u Ciebie przeszło wyrywanie się z jenej piersi - u mnie też przeszło. Nie wiem co to było, trwało kilka dni, ale już jest ok. Czasem jeszcze coś pomarudzi ale ogólnie jest dobrze

Byliśmy wczoraj na wycieczce w oceanarium bo u nas długi weekend i cały dzień Pola grzeczniutka. Raz nakarmiłam w aucie, raz odciagnietym mlekiem z butelki bo w restauracji bo cyca głupio wystawiać i było super 8h byliśmy poza domem z czego 3h w aucie przez cały dzień - po raz pierwszy tak długo! I co ciekawe w oceanarium jazgot jak nie wiem i wychodziłam z Polą na zewnątrz na tarasy widokowe pospacerować z wózkiem i jak tylko wychodziłam to się rozbudzała, a jak wchodziłam do tego jazgotu to od razu zapadała w sen. Dziwne te dzieci

Ze śmiesznych rzeczy to pakuje ją wczoraj do fotelki i śpiewam "Jedziemy na wycieczke, bierzemy Polę w teczke, a Pola jak to Pola, narobi nam kupola". Zapinam pasy i słyszę głośne prrrrrrr - i co? Pola na moje życzenie narobiła wielkiego kupola

A teraz lecę nadrabiać!

haha może wypróbuje sospób z kupą na moim Jaśku jak go brzuszek męczy

[maharet1092]

[your Angel]

Napisane przez MsLullaby

Rozumiem cie doskonale, jak koło Bartka kręci się za dużo osób to zaraz robi się płaczliwy
Szkoda, że w UK nie ma tego sklepu...

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Wiesz co, jak jest np. 2 naszych znajomych, to jest dobrze. Ale wczoraj jakoś się nazbierało 6 plus dziecko (nie mieli co w Andrzejki robić ) i mały bardzo źle to zniósł. Miałam problem żeby go uspokoić a potem uśpić. Aż sama się okropnie zestresowałam, bo mały mi naprawdę rzadko tak histerycznie płacze.

No trudno, wielkich domówek robić nie będziemy

[ja :)]

Napisane przez rusałka_1

hej
u nas kiepsko mnie złapał jakiś wirus, co 4 h biorę zbijacza bo jak nie to mam prawie 40 stopni gorączki

obym Jasiulka nie zarazila
karmię go cały czas piersią.

kochana trzymam kciuki za Kubusia



kochana będzie dobrze, musi być!



haha może wypróbuje sospób z kupą na moim Jaśku jak go brzuszek męczy

Zdrówka moja droga A że karmisz to dobrze, bo Jaś zyskuje przeciwciała które wytwarza Twój organizm

A jak ogólnie Jaś się czuje? Mam nadzieję, że już lepiej. Dopiero jestem w połowie nadrabiania, ale widziałam, że biedaczek się męczy z brzuszkiem i jakieś alergie wyskoczyły? Kiedy idziecie do lekarza na kolejne konsultacje?
A sposób z piosenką wypróbuj - może jest uniwersalny

[agusiamaskota]

Papalinko trzymaj się!

Dziewczyny przepraszam, że ostatnio tak rzadko wpadam i w ogóle, to jak już jestem to tylko o sobie. TŻ pracuje teraz dziennie i mam wszystko na głowie

Buziaki od Majusi dla wizażowych ciotek

[katarzyna2811]

Napisane przez ladanseuse14

Julia kończy dziś 3 miesiące!!!!

Napisane przez bojatoja

Hej.
U nas nastały jakieś ciężkie dni i noce. Normalnie Filip zmienił się z dnia na dzień o 180 stopni. Z bardzo spokojnego dziecka, w płaczka. Nawet na rękach nie idzie go czasami uspokoić. A na rękach teraz musi być cały czas bo inaczej strasznie płacze. Nie wiem co mu dolega. Dobrze, że teraz weekend bo mama jest i mi duużo pomaga.
Ogólnie uwielbiał smoczek, teraz go wypluwa. Tak samo z butlą, nie chce zbytnio z niej jeść.
Z uśpieniem go też jest ciężko.
Pocieszam się, że może to skok. Ale żeby aż tak. Eh jak tż poszedł do szpitala to zaczęły się te cyrki.
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Bo nie wyrabiam.
U Was były takie zmiany kolosalne przy skoku? Bo Filip ogólnie poprzednie przeszedł w miarę ok.
Wczoraj skończył 14 tygodni, a zmiana nastąpiła gdzieś we wtorek.
Ten skok, nie wiem czy jest od skończonego 14 tygodnia czy od skończonego 15?

Ja uczyłam się cały sezon na nartach ale w ogóle sie nie nauczyłam. Masakra była.
Za to nauka na desce przyszła mi z łatwością. I razem z tż jeździmy

U nas chyba zaczął się skok 10 tyg bo dziecka nie poznaję. U teściów krzyczał masakrycznie, jak nigdy do tej pory. Teraz go ukąpałam i usypiam ale strasznie opornie idzie

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Trzymam kciuki za twojego męża. Na pewno wszystko będzie dobrze. A tobie dużo siły

Mój syn chyba pierwszy raz miał kolkę. Jestem ap. Naprawdę współczuję wam dziewczyny które mają to na co dzień.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez rusałka_1

hej
u nas kiepsko mnie złapał jakiś wirus, co 4 h biorę zbijacza bo jak nie to mam prawie 40 stopni gorączki

obym nie zarazila
karmię go cały czas piersią.

Zdrówka

[pszczoua]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Kochana trzymam kciuki za TZ. Najwazniejsze ze jest pod dobra opieka, lekarze wiedza co robia

[Figulina987]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

bądź dobrej myśli i nie trać nadziei, bo na pewno wszystko dobrze się skończy i oby jak najszybciej tz wrócił do zdrowia

masakra, jakie to przykre jak dzieje się krzywda ukochanej osobie

Rusałko - strasznie wysoka ta gorączka dużo zdrówka

[matallewar]

Napisane przez papalinka83

Mój mąż miał straszny wypadek samochodowy, wracał od rodziców ze Świebodzina i leży w szpitalu w Głogowie na intensywnej terapii. Na razie wie na pewno, że ma złamane biodro, żebra i łopatkę, ale nic nie pamięta, nie wie, jak s ię tam znalazł. badają go dopiero Trzymajcie kciuki za niego, bo jak coś się stanie, to janie wiem, co zrobię I nawet nie mogę do niego pojechać, bo gdzie Wrocław, a gdzie Głogów, jestem sama z Olą i nie mam samochodu, bo mąż nim jechał

Napisane przez papalinka83

Jest taki duży obrzęk płuc, że muszą go podłączyć pod respirator i uśpić co najmniej na kilka dni

O Boze, kochana trzymam mocno kciuki i chyba az sie pomodle, zeby wszystko bylo dobrze. Ja - mocno niepraktykujaca. Najwazniejsze, ze jest pod opieka lekarzy! Musi byc dobrze.
A mi tz marudzi, ze mu susze glowe o szybka jazde a ja po prostu sobie nie wyobrazam, co bym zrobila, jakby mial wypadek...

[gorgulek]

Napisane przez rusałka_1

hej
u nas kiepsko mnie złapał jakiś wirus, co 4 h biorę zbijacza bo jak nie to mam prawie 40 stopni gorączki

obym Jasiulka nie zarazila
karmię go cały czas piersią.

Podobno dopóki matka karmi piersią to dziecko nie powinno się od niej zarazić.





Moja Zuzia ma katar, myślicie że mogę jej wkropić mojego mleka?

[nena_milka]

Napisane przez papalinka83

Za jakieś 2h będą moi rodzice, do jutra zostaną, to pojedziemy do niego od rana, a potem teściowie się oferowali, że po mnie przyjadą, od nich jest najbliżej do Głogowa, ale sama nie wiem. Ola ma we wtorek kontrolę bioderek i się boje, że się okaże, że wada się pogłębiła i trzeba będzie coś jej zakłać, jakieś szelki iczy poduszki, oby nie. Trochę się boje, bo moi rodzice na antybiotykach, ale już po 6 dni biorą, więc chyba już nie zarażają, co? Masakra Też m am nadzieję, że poza złamaniami nic nie będzie, ale to takie poważne złamania mimo wszystko

Kochana trzymam kciuki za męża !!! Musisz zaufać lekarzom i mieć nadzieję. Bądź silna, jesteśmy wszystkie z wami


Dziewczyny od 10 dni biorę cerazette i od wczoraj mam krwawienie takie jak okres i to chyba nawet dość obfity... dzisiaj wzięłam paracetamol bo normalnie ból menstruacyjny nie wiem co robić. .. łykać dalej i poczekać czy przejdzie, czy odstawić i w tygodniu iść po inne? Tylko nie wiem czy mam jakiś wybór przy kp? Miała któraś takie krwawienia? Plamienie to na pewno nie jest. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyna2811]

Napisane przez nena_milka

Kochana trzymam kciuki za męża !!! Musisz zaufać lekarzom i mieć nadzieję. Bądź silna, jesteśmy wszystkie z wami


Dziewczyny od 10 dni biorę cerazette i od wczoraj mam krwawienie takie jak okres i to chyba nawet dość obfity... dzisiaj wzięłam paracetamol bo normalnie ból menstruacyjny nie wiem co robić. .. łykać dalej i poczekać czy przejdzie, czy odstawić i w tygodniu iść po inne? Tylko nie wiem czy mam jakiś wybór przy kp? Miała któraś takie krwawienia? Plamienie to na pewno nie jest. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja dzisiaj dostałam receptę na te tabsy i już miałam pytać czy któraś je ma i jak je toleruje. A ja innych nie mogę brać bo poza kp to mnie jeszcze moja wada serca ogranicza.

[Lolaaaaaaa88]

papalinka mocne kciuki za meza!!!!
trzymaj sie cieplo glowa do gory, pomodle sie by szybko wyzdrowial i wrocil do was

w ogole Dziewczyny zdrowka dla waszych maluszkow

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app