Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-28, 21:56   #1831
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Wielokrotnie pozwalałam sobie robić akcje w stylu: Szła ze mną na zakupy. Kiedy coś tam sobie wybrałam z wieszaków i szłam do przymierzalni (noszę spodnie 46/48, góry 42/44 więc oprócz koszmarnej nadwagi jestem jeszcze nieproporcjonalna) to ona brała sobie ten sam ciuszek, tyle, że w rozmiarze dla niej odpowiednim (36). Przymierzała, stawała koło mnie (wiadomo jak wygląda szczupła kobieta 36 koło pulchniutkiego 46...) i zaczynała jęczeć: "boże, jak mnie to pogrubia, mam taaaakie szerokie biodra, przytyły mi uda a ty Lynette dobrze wyglądasz tylko by mogło być np. węższe, szersze, tu Ci tłuszczyk wisi, rozchodzi Ci się zamek itd. w podobnym tonie". Wiele lat mnie to dołowało, wychodziłam ze sklepów z płaczem i podłamana.
O ja pikolę Współczuję i rozumiem - ja kiedyś byłam regularnie informowana o moim braku gustu, ale to jest już naprawdę poniżej pasa Lynette, dołączyłaś chyba do wątku wtedy kiedy ja miałam przerwę na megadoła, więc może o tym pisałaś, ale takie akcje odchodziły tylko na zakupach, czy generalnie Twoje stosunki z mamą były/są słabe. Ja mam z moją znacznie lepszy kontakt odkąd wyprowadziłam się z domu i bardzo mi pomaga jeśli może (chociaż ja jej też), ale mam świadomość, że wiele z moich obecnych problemów wynika z tego, jak traktowała mnie kiedy byłam od niej zależna. Jak to jest u Ciebie?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
Tygrys też dorzucam się do opinii, ze płaszczyk jest bardzo ładny i elegancki, bardzo w Twoim stylu musisz w nim wyglądać pięknie, z tymi swoimi długimi włosami i tajemniczym spojrzeniem do tego pewnie fajnie się komponuje z takimi prostymi czarnymi butami jak w sklepie pokazali :P
mama się nie zna w tym wypadku, bardzo dobrze ze go zostawiłaś.

Będziesz na spotkaniu 8.12?
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:16   #1832
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Po drugie: Ależ Ty wysokie obcasy nosisz! Ja bym się w takich pozabijała Podziwiam
eee, to kwestia wyważenia wysokości obcasa, platformy, stabilności szpilki/słupka, też sobie kiedyś tam nie wyobrażałam siebie na obcasach, ale mi się z biegiem lat pozmieniało

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Po trzecie: Czy dobrze rozumiem, że miałaś 260 stron magisterki? W życiu tyle nawet nie napisałam... Moje łącznie dwie prace dyplomowe (licencjat i magisterka) nie miały tylu stron!
I jeszcze większość przez 2 miesiące napisane, to już w ogóle
Tak, pierwsza mgr miała ponad 260 stron, z winy promotora. Wybrałam temat zbyt szeroki a jego rolą było skorygowanie tematu i dużo miałam teorii, choć nie lałam wody. No i w rozdziale praktycznym miałam obszerna analizę danych (miałam dostęp do dużej liczby danych i się pobawiłam analizami, symulowaniem trendów i jakies inne cuda wianki porobiłam które nigdy mi się do niczego nie przydały i kompletnie nic już nie pamiętam z tego) Przez te 2 m-ce tylko chodziłam do pracy i pisałam, nie robiłam nic w domu, wszystkie prace domowe przejął mąż

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Po czwarte: Ty piszesz drugą magisterkę? Bo ja jakoś myślałam cały czas, że pierwszą Ciągle dowiaduję się czegoś nowego...i ciągle widzę, że wokół mnie same ambitne babeczki (chociaż nie wiem czy się cieszyć, bo coś blado tu wyglądam )
Tak, drugą piszę. Tzn. nie piszę, choć już by był czas najwyższy pisać ten konspekt, myśleć nad badaniami itd. Obrona w czerwcu 2015.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
O ja pikolę Współczuję i rozumiem - ja kiedyś byłam regularnie informowana o moim braku gustu, ale to jest już naprawdę poniżej pasa Lynette, dołączyłaś chyba do wątku wtedy kiedy ja miałam przerwę na megadoła, więc może o tym pisałaś, ale takie akcje odchodziły tylko na zakupach, czy generalnie Twoje stosunki z mamą były/są słabe. Ja mam z moją znacznie lepszy kontakt odkąd wyprowadziłam się z domu i bardzo mi pomaga jeśli może (chociaż ja jej też), ale mam świadomość, że wiele z moich obecnych problemów wynika z tego, jak traktowała mnie kiedy byłam od niej zależna. Jak to jest u Ciebie?

Jakby to delikatnie ująć, zawsze było źle albo bardzo źle, teraz jestem starsza, bardziej świadoma tego co we mnie i wokół mnie, mniej od niej zależna więc jest mi łatwiej. Jestem mamą więc więcej widzę (poziom intelektualny, opisu, wyjaśnień), więcej rozumiem. Moje dzieciństwo i lata nastoletnie nie były szczęśliwe ani beztroskie, niestety :-(

W ogóle z tymi zakupami to teraz dla mnie jest raczej pole do obserwacji, czasami jak przyjeżdża a ja wychodzę i ona chce iśc ze mną to idzie. Jej teksty się nie zmieniły, ale mój stosunek do nich uległ zmianie. Ciekawe jest tez to, że czasem chodzę na zakupy z przyjaciółką, śliczną, szczupłą, zgrabną laską. I ona nieraz tez coś mi tam powie np. że zamek mi się rozchodzi z tyłu jak kucam, czy że coś mnie tam pogrubia i używa podobnych słów do mojej mamy, ale odbiór mój tego jest całkiem inny. E. chce dla mnie dobrze, nie robi absurdalnych porównań swojego 38 do mojego 46 tylko szczerze wali że jakiś tam wałek tłuszczu mi mocno widać. Wydaje mi się, że to mniej chodzi o słowa konkretne, a bardziej o intencje
__________________
Pozdrawiam

Edytowane przez Lynette Scavo
Czas edycji: 2013-11-28 o 22:18
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:35   #1833
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Tak, pierwsza mgr miała ponad 260 stron, z winy promotora. Wybrałam temat zbyt szeroki a jego rolą było skorygowanie tematu i dużo miałam teorii, choć nie lałam wody. No i w rozdziale praktycznym miałam obszerna analizę danych (miałam dostęp do dużej liczby danych i się pobawiłam analizami, symulowaniem trendów i jakies inne cuda wianki porobiłam które nigdy mi się do niczego nie przydały i kompletnie nic już nie pamiętam z tego) Przez te 2 m-ce tylko chodziłam do pracy i pisałam, nie robiłam nic w domu, wszystkie prace domowe przejął mąż


Tak, drugą piszę. Tzn. nie piszę, choć już by był czas najwyższy pisać ten konspekt, myśleć nad badaniami itd. Obrona w czerwcu 2015.
I jeszcze w dodatku analizy i wszystko i dzieci i praca...Lynette, jesteś kobietą sukcesu!

Spytałabym co to za studia, ale może tu na forum nie chcesz się tak otwierać

Specjalnie dla Was dokonałam tego oto żabo-królika symbolizującego nasze przeokropne obowiązki

__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:49   #1834
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Specjalnie dla Was dokonałam tego oto żabo-królika symbolizującego nasze przeokropne obowiązki

Boziu, boziu, jaki słodziak . Taki milusi, titi, futrzaczek.
Normalnie - tuliłabym .

A dla Ciebie Kocurko szakunec za talent.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 23:04   #1835
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
O ja pikolę Współczuję i rozumiem - ja kiedyś byłam regularnie informowana o moim braku gustu, ale to jest już naprawdę poniżej pasa Lynette, dołączyłaś chyba do wątku wtedy kiedy ja miałam przerwę na megadoła, więc może o tym pisałaś, ale takie akcje odchodziły tylko na zakupach, czy generalnie Twoje stosunki z mamą były/są słabe. Ja mam z moją znacznie lepszy kontakt odkąd wyprowadziłam się z domu i bardzo mi pomaga jeśli może (chociaż ja jej też), ale mam świadomość, że wiele z moich obecnych problemów wynika z tego, jak traktowała mnie kiedy byłam od niej zależna. Jak to jest u Ciebie?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------




Będziesz na spotkaniu 8.12?


Niestety 7-8.12 spełniam mały punkcik z listy 100 i weekenduje (urlopuje) w Toruniu...ale potem mam duuuużo wolnego czasu :P
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 23:09   #1836
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
fajne toto
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 08:33   #1837
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Specjalnie dla Was dokonałam tego oto żabo-królika symbolizującego nasze przeokropne obowiązki

Cudny

Nie czuję się jak kobieta sukcesu, tylko jak wiecznie nieogarnięta, obarczona ogonami (które sama wyhodowałam) mamuśka.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Nebulko, dziękuję
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 09:14   #1838
grey_cat
Raczkowanie
 
Avatar grey_cat
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć Wam,

dół mi chwilowo minął, więc jest OK. Staram się doceniać to, co mam. Nadal prokrastynuję zamieszczenie materiałow z warsztatów o walce z prokrastynacją (o, ironio) - właśnie jestem na uniwerku, a wszystko zostawiłam w domu...

Miałam kilka deadline'ów w tym tygodniu (wtorek, środa), teraz wszystko oddane, a mi się nic nie chce! Nie mam nic, co bym musiała oddać na już, ale w styczniu mam dość sporo deadline'ów, za które powinnam się wziąć... Wczoraj dałam sobie dzień wolny, ale dzisiaj czuję, że powinnam się wreszcie wziąć do roboty. Zeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce. Idę na pilates dzisiaj, uznałam, że wreszcie muszę zacząć ćwiczyć (powoli, krok po kroku). I pilates zawsze mnie bardzo wycisza

Tygrys - sytuacja z mamą... Cóż, ręce (i cycki) opadają. Uważam, że zachowałaś się świetnie i ja właśnie staram się uczyć takiej asertywności, np. w stosunku do współlokatorów.

Miłego weekendu
grey_cat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:41   #1839
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczyny, czas abym wpisała jakiś chociaż szczątkowy plan na połowę dzisiejszego dnia, wrzucam na luz i robię tylko "musie" + wykład + gimnastyka


- wykład
- oddać buty do szewca
- oddać spodnie mężowe do krawcowej
- oddać spodnie męża i pokrycie z fotela do pralni
- kupić ciasto francuskie i jakieś dodatki do niego na jutro
- przygotować z dziećmi risotto resztkowe na obiadokolację
- gimnastyka z mamusiami
- zdecydować co kupię do paczki/pogadać z mężem o budżecie
- oddać nietrafione kosmetyki
- odebrać dzieci
- (niekonieczne) policzyć opłaty i założyć przelewy
__________________
Pozdrawiam

Edytowane przez Lynette Scavo
Czas edycji: 2013-11-29 o 10:45 Powód: dopisek
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 12:39   #1840
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość


W moim życiu jest mnóstwo "muszę" (no wiadomo, ostatecznie nie muszę gotować/prać/odwozić do przedszkola itd. ale to się skończy tragicznie), w większości jest to efekt moich poprzednich wyborów (urodzenie dziecka, podjęcie studiów, decyzja o podziale obowiązków między męża i mnie,...)
Wiadomo, że określone decyzje skutkują zobowiązaniami. Niebezpieczne są te powinności, które wynikają z wyśrubowanych oczekiwań:
- nie wystarczy, że codziennie gotuję, powinnam gotować specjalnie, kuchnie świata mieć w małym paluszku,
- nie wystarczy, że sprzątam, powinnam codziennie zdawać test białej rękawiczki,
itp.


Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Wiec trudno, aby doceniła moje stroje typu skórzane ciemnobrązowe wysokie obcasy, jeansy, biała bawełniana koszula albo czarne buty, spodnie czarne elegantsze, biała bluzka odprasowana w kant, włos ułożony w kok i do tego czerwone długie kiczowate kolczyki o kształcie wiśni. Potrafię ubrać do wyświechtanych bojówek marynarkę aksamitną i wpiąć sobie sztuczną różyczkę we włosy - moja mama nigdy sobie nie odpuści komentarza kiedy tak wyglądam. Lubię mój brak stylu, nie lubię rozmiaru, no ale to inna bajka
Podoba mi się ten styl Zadziorność, charakterność

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Specjalnie dla Was dokonałam tego oto żabo-królika symbolizującego nasze przeokropne obowiązki

Wow
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 13:23   #1841
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
[/CENTER]
cudny jest
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 21:33   #1842
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dzięki dziewczyny za akceptację mojego królika

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
fajne toto
Noo...fajne to to, tylko ja to jak zwykle powpisywałam różne rzeczy...ale żeby korzystać?

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Nie czuję się jak kobieta sukcesu, tylko jak wiecznie nieogarnięta, obarczona ogonami (które sama wyhodowałam) mamuśka.
Ja myślę, że tak Ci się tylko wydaje, bo bycie mamą na pewno jest męczące Pomyśl sobie, że ja bym pewnie nie ogarnęła tylu rzeczy...ogólnie ludziom ciężko wychodzi ogarnianie wielu aspektów życia na raz.
__________________


Edytowane przez bura kocurka
Czas edycji: 2013-11-29 o 21:35
bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 21:34   #1843
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A przy okazji to znalazłam kolejną aplikację na smartfona - tym razem z listami "to do" itp. Fajne, bo można sobie ustawić swoje cele, do nich dopisać kroki i do tych kroków dopisywać swoje codzienne zadania. Niezły bajer I darmówka:
https://play.google.com/store/apps/d....egoTimerLight
Nijak nie mogę tego zainstalować a moim telefonie ani komputerze. :/
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 21:37   #1844
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Nijak nie mogę tego zainstalować a moim telefonie ani komputerze. :/
Hmm...może nie jest kompatybilny z Twoim telefonem? A na komputer chyba nie da się tego zainstalować, bo to jest robione pod androida
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 23:30   #1845
Coffee With Milk
Zadomowienie
 
Avatar Coffee With Milk
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 276
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

W koncu doczytalam wszystkie wiadomosci (do poduszki ) i moge napisac..

Tygrysku, plaszczyk jest super, taki oryginalny. Podziwiam Cie za to, ze nie wzielas za bardzo do siebie slow mamy i bedziesz w tym plaszczyku chodzic. Ja jestem pewna, ze bym go odeslala, jesli mama by mnie skrytykowala. Zawsze tak jest. Jestesmy razem na zakupach, ja biore cos do reki, cos co mi sie podoba i widze wtedy skrzywione spojrzenie mamy i zamiast twardo wziac i isc przymierzyc dana rzecz to odwieszam z powrotem i przewaznie zakupy mam juz zepsute

U mnie jak to u mnie, raz lepiej, raz gorzej. Mam teraz pewien problem na uczelni, oczywiscie zwiazany z nieobecnosciami na jednym przedmiocie. Stres straszny, ale licze, ze w przyszlym tygodniu problem zostanie pozytywnie rozwiazany.

Tabletek nie zaczelam brac, ale wizja brania tabletek i strach przed braniem tak na mnie podzialal, ze doslownie zdarzaja sie sytuacje, gdzie nie odczuwam w ogole strachu. A jak odczuwam to staram sie miec go gdzies, staram sie go zagluszyc, zeby mnie tylko nie sparalizowal. Jest na prawde duzo lepiej!!

Dostalam propoycje poprowadzenia zajec z 8-osobowa grupa malych dzieci (3 i 4 latki) z jezyka angielskiego, w formie zabawy, raz w tygodniu 2x30 minut. Wstepnie sie zgodzilam, mamy omowic szczegoly, jestem jakos bardzo pozytywnie do tego nastawiona! Kocham dzieci, dzieci kochaja mnie i zawsze marzylam, zeby byc przedszkolanka albo miec wlasne przedszkole Niestety, jakos dziwnie pokierowalam sie po maturze (myslalam, ze po ekonomii pracodawcy beda walic drzwiami i oknami, a po pedagogice bede bezrobotna?) i pewnie przedszkolanka nigdy nie zostane, ale chociaz przez takie zajecia moglabym sie troszke spelnic

Macie jakies sposoby na ulatwienie zasypiania? Juz od tygodnia mam taki problem z zasypianiem. Udaje mi sie zasnac dopiero ok. 2, a potem rano nie moge sie dobudzic..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Coffee With Milk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 06:57   #1846
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebulko sto lat,szczęścia zdrówka ,spełnienia wszystkich planów i marzen i aby twoje życie zawsze było dobre i przynosiło Ci radość !
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”

Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 08:04   #1847
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebulko, ja również składam Ci najserdeczniejsze życzenia!
Szczęścia, powodzenia w pracy - satysfakcji i jak najszybszego bycia z mężem bez częstych rozłąk
Mam nadzieję, że ani Ty, ani nikt z Twoich bliskich i znajomych nie byliście w pobliżu upadku tego helikoptera...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 19:14   #1848
fairytale
Raczkowanie
 
Avatar fairytale
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wymieniłam akumulator!!! (dwie godziny mordęgi w ciemności, deszczu i zimnie)
fairytale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 20:30   #1849
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez fairytale Pokaż wiadomość
Wymieniłam akumulator!!! (dwie godziny mordęgi w ciemności, deszczu i zimnie)
O, wykorzystałaś mojego króliczka
Brawo za akumulator

Boszzz...ale dziś nudno...

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Coffee With Milk Pokaż wiadomość
Dostalam propoycje poprowadzenia zajec z 8-osobowa grupa malych dzieci (3 i 4 latki) z jezyka angielskiego, w formie zabawy, raz w tygodniu 2x30 minut. Wstepnie sie zgodzilam, mamy omowic szczegoly, jestem jakos bardzo pozytywnie do tego nastawiona! Kocham dzieci, dzieci kochaja mnie i zawsze marzylam, zeby byc przedszkolanka albo miec wlasne przedszkole Niestety, jakos dziwnie pokierowalam sie po maturze (myslalam, ze po ekonomii pracodawcy beda walic drzwiami i oknami, a po pedagogice bede bezrobotna?) i pewnie przedszkolanka nigdy nie zostane, ale chociaz przez takie zajecia moglabym sie troszke spelnic
Fajnie w takim razie, że czeka Cię taka praca, która sprawi Ci frajdę
Ale z tymi studiami to nic straconego - zrób kurs pedagogiczny, będziesz mogła sobie szukać pracy przy nauczaniu angielskiego dzieci Chyba, że już to masz zrobione..wtedy już w ogóle nie widzę problemu
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-30, 23:33   #1850
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Piątek poszedł nieźle:

- wykład
- oddać buty do szewca
- oddać spodnie mężowe do krawcowej
- oddać spodnie męża i pokrycie z fotela do pralni
- kupić ciasto francuskie i jakieś dodatki do niego na jutro
- przygotować z dziećmi risotto resztkowe na obiadokolację
- gimnastyka z mamusiami
- zdecydować co kupię do paczki/pogadać z mężem o budżecie
- oddać nietrafione kosmetyki
- odebrać dzieci

- (niekonieczne) policzyć opłaty i założyć przelewy

Dzisiaj też ładnie wyszło, zawiozłam dzieci, upiekłam te cholerne ciasto francuskie, w ramach wolontariatu spędziłam 2 h w przedszkolu, zrobiłam zakupy do paczki, kupiłam prezent dla cioci, machnęłam szybki obiad (jedno dziecko obierało a drugie tarło warzywa na surówkę a ja zarządzałam towarzystwem i zajęłam się rybą), wzięłam z mężem dzieci na rowerki, zrobiliśmy wyklejanki, obleciałam zmywarkę i pranie.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
O, wykorzystałaś mojego króliczka
A masz więcej takich? Cały czas nie mam awatara, a może by jakiś mi się przydał Króliś jest cudny i ma takie mięciutkie, pulchniutkie, puszyste i delikatne "puszki" czy policzki czy jak się to tam nazywa , aż chce się przytulić

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Wiadomo, że określone decyzje skutkują zobowiązaniami. Niebezpieczne są te powinności, które wynikają z wyśrubowanych oczekiwań:
- nie wystarczy, że codziennie gotuję, powinnam gotować specjalnie, kuchnie świata mieć w małym paluszku,
- nie wystarczy, że sprzątam, powinnam codziennie zdawać test białej rękawiczki,
itp.


Podoba mi się ten styl Zadziorność, charakterność

Dziękuję za komplement

Z tymi musiami u mnie jest okropnie. Nie mam oczekiwań, że będę gotować tak jak Wy tutaj na przykład, nie czytam blogów kulinarnych, gotuję w kółko to samo, prawie nic nie robię zgodnie z przepisami, nie znam kuchni świata ani nawet nie gotuję "tradycyjnie" Gotuję byle jak byle było zjadliwe, ciepłe i SZYBKIE no i bez gluta i mleka (dzieci) i przeważnie to samo. Jak czytam co Wy dobrego gotujecie to wpadam tylko w kompleksy A i tak mi się nie chce, choć pracuję nad nastawieniem wewnętrznym aby przejść z "muszę ugotować obiad" na "dbam o dostarczenie b/t/w moim dzieciom"
Testu białej rękawiczki moje mieszkanie nigdy chyba by nie przeszło, tez tego od siebie nie wymagam, zresztą codzienne latanie na mopie i ogarnianie powierzchowne ma plusy (pisałam kiedyś chyba o tym). Próbowałam dość dawno zastąpić przekonanie "musze sprzątać" - "dbam o czysty i bezpieczny dom dla moich dzieci" itp. ale wcale a wcale to do mnie nie trafia

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Nebulko, wszystkiego naj naj naj, szczególnie szybkiego rozwiązania kwestii wspólnego mieszkania z mężem i sukcesów w pisaniu pracy
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 09:23   #1851
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
A masz więcej takich? Cały czas nie mam awatara, a może by jakiś mi się przydał Króliś jest cudny i ma takie mięciutkie, pulchniutkie, puszyste i delikatne "puszki" czy policzki czy jak się to tam nazywa , aż chce się przytulić
Nie mam raczej nic ciekawego...musiałabym narysować, a co sobie życzysz?

Jak patrzę na Twoje listy, to naprawdę mega dużo ogarniasz...ja w porównaniu dostaję kompleksów No ale ja gotować nie mogę wcale, bo moja mama się czuje zbędna w domu, jeśli ktoś za nią gotuje Także ja też zazdroszczę dziewczynom, że umieją tyle ciekawych potraw przygotować, ja niewiele umiem, bo nie mam jak się uczyć
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 10:32   #1852
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
I nie martw się, masz dobry punkt do startu wyżej (A to jest tekst, który ukradłam mojemu TŻowi On mnie karmi takimi tekstami motywacyjnymi...a ja jego karmię musztrami typu: "ile dzisiaj napisałeś pracy? Siedzisz i piszesz? Do roboty!" Bo on postanowił wreszcie zakończyć studia po 6,5 roku...dopiero pierwszy etap, z poślizgiem 3-letnim Dlatego muszę go kopać w zadek ciągle Siebie już nie potrafię, to może chociaż jego się uda...)
Hmmm.... A myslałam że tylko mój jest taki zdolny - szósty rok mu leci na pierwszym stopni
Zresztą nie powinnam nic mówic - sama niedługo będę pół roku po terminie

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość

No może się wezmę za to, ale już po Nowym Roku. Już mi się chce bardzo jechać na Święta, do Polski. Wszystko odkładam na 2014
Ja też odkładam - kurs językowy, prace, może również bloga (bo też mi się marzy - czuję potrzebę pisania)... i jeszcze parę innych rzeczy ... A przede mną 2 długie tygodnie w Polsce -święta/Nowy rok Niby ciągle jeżdzę -ale tak zadaniowo a to będzie bardziej relaks z mężem

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
O ja pikolę Współczuję i rozumiem - ja kiedyś byłam regularnie informowana o moim braku gustu, ale to jest już naprawdę poniżej pasa Lynette, dołączyłaś chyba do wątku wtedy kiedy ja miałam przerwę na megadoła, więc może o tym pisałaś, ale takie akcje odchodziły tylko na zakupach, czy generalnie Twoje stosunki z mamą były/są słabe. Ja mam z moją znacznie lepszy kontakt odkąd wyprowadziłam się z domu i bardzo mi pomaga jeśli może (chociaż ja jej też), ale mam świadomość, że wiele z moich obecnych problemów wynika z tego, jak traktowała mnie kiedy byłam od niej zależna. Jak to jest u Ciebie?[COLOR="Silver"]
Słowa nie były skierowane do mnie - ale pod podkreślonym mogę się podpisać w 100%. Moje relacje z mamą są bardzo dobre ale jak zadra tkwi we mnie przeszłość ... Wstyd się przyznać ale ostatnio miałam łzy w oczach po jej komentarzu w absolutnie nieistotnej sprawie -i bardziej chyba chodziło o to ze znowu poczułam się jak mała dziewczynka
Kurcze mam do Niej pretensje o wiele rzeczy z przeszłości - i wiem że to mój problem , moje zadanie do przerobienia... Ech dlaczego tak jest trudno z matkami ?

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość

Tak, pierwsza mgr miała ponad 260 stron, z winy promotora. Wybrałam temat zbyt szeroki a jego rolą było skorygowanie tematu i dużo miałam teorii, choć nie lałam wody. No i w rozdziale praktycznym miałam obszerna analizę danych (miałam dostęp do dużej liczby danych i się pobawiłam analizami, symulowaniem trendów i jakies inne cuda wianki porobiłam które nigdy mi się do niczego nie przydały i kompletnie nic już nie pamiętam z tego) Przez te 2 m-ce tylko chodziłam do pracy i pisałam, nie robiłam nic w domu, wszystkie prace domowe przejął mąż
Hmm ja chyba jestem w takiej sytuacji - za szeroki temat, zero reakcji promotora we właściwym czasie i sam ogrom sprawy mnie przytłacza ...
Swoją "pierwszą" napisałam w 2-3 miesiące , kończąc jednocześnie studia -ale też miałam pomoc,wówczas tż-eta Tyle że to było 100 konkretnych stron z dużym wsparciem/mobilizacja od promotora...
Teraz jestem starsza (niby mądrzejsza), temat szeroki i głęboki jak bagno a promotor hmmmm ...
Ale w pisanie 50 stron dziennie to ja nie wierzę - poprzez moje prokrastynowanie mam do napisania mniej więcej tyle w 5 dni (choć już 30 byłoby jakimś postępem) i szczerze to czarno to widzę
Także z pisaniem prac bywa różnie, powtórzę po raz setny nie ma co porównywać


Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Nie mam raczej nic ciekawego...musiałabym narysować, a co sobie życzysz?

Jak patrzę na Twoje listy, to naprawdę mega dużo ogarniasz...ja w porównaniu dostaję kompleksów No ale ja gotować nie mogę wcale, bo moja mama się czuje zbędna w domu, jeśli ktoś za nią gotuje Także ja też zazdroszczę dziewczynom, że umieją tyle ciekawych potraw przygotować, ja niewiele umiem, bo nie mam jak się uczyć
Och no to nie masz się czym martwić - jak się wyprowadzisz na swoje to odpalisz neta i zaczniesz gotować ... Raz lepiej , raz gorzej wyjdzie -ale to żadna filozofia (w google jest odpowiedz na każdde pytanie i każdy przepis ... Z czasem nabiera się wprawy. Ja nie jestem mistrzem kucharskim - ale sporo gotuje bo trzeba. Czasem dla znajomych , częściej niskokalorycznie i smacznie (bo dieta - nie da się chudnąć na pizzy i kebabie wiec musiałam zmienić zwyczaje-a dosłownie kocham jeść) - ale na początku też nic nie potrafiłam (poza ziemniakami
bo moja mama nie uważała mnie za wystarczajaco odpowiedzialną żeby coś tam próbować w jej kuchni . I może dobrze - bo przynajmniej zaczynałam od zera , po swojemu - a teraz moja i jej kuchnia to dwa światy
Oczywiście bez porażek sie nie obędzie - ale grunt żeby iść dalej i smiac sie z wpadek


A ja wróciłam do domu po wyjeździe do domu rodzinnego (sytuacja podbramkowa - opieka nad chorą osoba za którą to osobą nie przepadam) i od trzech dni dochodzę do siebie (w sensie psychicznym). Zrobiłam co trzeba i mogę się cieszyć że trwało to tylko tydzień i że dałam radę - ale naprawdę chyba bym się na pielęgniarkę nie nadawała.
W konsekwencji jestem w plecy z pisaniem a do końca tygodnia muszę część gniota odesłać.
Także w tym tygodniu - ostra mobilizacja , którą zaczęłam jak widać od nadrobienia forum
No ale - tęsknilam
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 11:10   #1853
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Och no to nie masz się czym martwić - jak się wyprowadzisz na swoje to odpalisz neta i zaczniesz gotować ... Raz lepiej , raz gorzej wyjdzie -ale to żadna filozofia (w google jest odpowiedz na każdde pytanie i każdy przepis ... Z czasem nabiera się wprawy. Ja nie jestem mistrzem kucharskim - ale sporo gotuje bo trzeba. Czasem dla znajomych , częściej niskokalorycznie i smacznie (bo dieta - nie da się chudnąć na pizzy i kebabie wiec musiałam zmienić zwyczaje-a dosłownie kocham jeść) - ale na początku też nic nie potrafiłam (poza ziemniakami
bo moja mama nie uważała mnie za wystarczajaco odpowiedzialną żeby coś tam próbować w jej kuchni . I może dobrze - bo przynajmniej zaczynałam od zera , po swojemu - a teraz moja i jej kuchnia to dwa światy
Oczywiście bez porażek sie nie obędzie - ale grunt żeby iść dalej i smiac sie z wpadek
Nie no, tak źle ze mną nie jest - coś tam ugotować umiem. Różne makarony, placki wszelkie, naleśniki, kluski (śląskie, kopytka), jak się uprę to pewnie i pierogi zrobię, zupy niektóre potrafię (rosół, pomidorowa i ogórkowa...tzn. te robiłam, ale pewnie umiem też inne), z mięs tylko kurczaka i schabowego potrafię...ale rzecz w tym, że nie mam jak sobie poeksperymentować z czymś nowym, bo albo zaraz ktoś będzie nosem kręcił albo właśnie mama przejmuje pałeczkę i obiad jest zrobiony zanim ja w ogóle o nim bym pomyślała (mama to tak obiady potrafi zrobić mimochodem, nie wiadomo kiedy Ale ona lubi pichcić, więc trudno mi jej odbierać to zajęcie...).
Moja mama ma właśnie inne podejście do mnie, bo uważa, że ja wszystko umiem, tylko o tym nie wiem, ale przecież widziałam nie raz jak ona coś robi, więc na pewno jakbym miała to ugotować to wiedziałabym jak...może i ma rację, na pewno częściowo. Ale jednak co doświadczenie, to doświadczenie
Ja sobie co najwyżej mogę coś upiec na święta i inne okazje...tylko u mnie w domu mało ciast się jada, więc nie ma sensu robić to częściej.
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 22:55   #1854
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

dziekuje dziewczyny za pamiec
Melduje, ze helikopter nie spadl mi na glowe, ani nikomu z moich znajomych.
Mialam wczoraj impreze, byla taka sobie. Ale za to maz przylecial na 2 dni i skutecznie poprawilo mi to humor, zwlaszcza ze prezenty w tym roku byly super przyjemne Filizanka + herbatka, ksiazka, lancuszek + koralik i nawet cos od tesciowej - mata do wyrabiania ciasta

a jutro ciezki dzien w pracy. troche sie stresuje. odezwe sie jakos na dniach( maz wylatuje jutro w nocy) a ja musze sie z praca jakos ogarnac. wkrotce i ja wylatuje do Pl. trzeba spiac tylek.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 08:42   #1855
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

chyba się ogarnęłam - ale nie chcę zapeszać
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 09:01   #1856
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Melduję, że niedziela w sumie tez wyszła mi ładnie, a na dzisiaj mam do zrobienia:


- odebrać opinię od KK (!!!)
- sms BM w spr prezentu i radcy
- telefon JW
- lidl do pierniczków /?/
- bibl. kara + spr. czy jest już książka
- uczelnia 10-11:30
- wpis 13:30
- przedszkole, paczka
- obiadokolacja
- kąpiel dzieci w soli
- zdecydować co z piecem
- napisać pisma o wymianie

a uporałam się z drobnymi ale nieprzyjemnymi żabkami:
- przelewy
- kupić mieszadełka do miksera
- sms Ef.
- sms AK
- sms WH
- przygotowanie mięsa na obiadokolację

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
chyba się ogarnęłam - ale nie chcę zapeszać
Super
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 10:35   #1857
Coffee With Milk
Zadomowienie
 
Avatar Coffee With Milk
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 276
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Witam się poniedziałkowo

Lista na dziś:
- zrobić plan pracy,
- odebrać przesyłkę na poczcie,
- zakupy w naturze,
- telefon do R.,
- telefon do K.,
- "ogarnąć" bloga,
- listy do Mikołajów
- zrobić listę dni na praktyki i wydrukować
- wystawić na allegro tusze i jak dam radę to jedną pakę z ubraniami
Coffee With Milk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 10:49   #1858
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebulko spóźnione, ale szczere: wszystkiego najlepszego, oby wszystko ułożyło się po twojej myśli

Wszystkim powodzenia w realizacji dzisiejszych planów

Lynette - dajesz czadu, zaintrygowało mnie kąpanie dzieci w soli - chodzi o coś w rodzaju inhalacji?

Joanno cieszę się i nic już nie piszę

U mnie poniedziałki to totalne rozwałkowanie, jestem do niczego. Położyłam się zaraz po wyjściu córki do szkoły i 2 godziny zmarnowane. Od 50 minut sięgam po słówka i odwlekam naukę. W domu chaos i syf. Zrobiłam tylko trening i nic mi się nie chce.
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:10   #1859
grey_cat
Raczkowanie
 
Avatar grey_cat
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri, obiecałam, że napiszę, co robiliśmy na warsztatach o zwalczaniu prokrastynacji (byłam na razie na dwóch sesjach, jeszcze trzy przede mną).

Pierwsze sesja:
definicja prokrastynacji
Cost-benefit analysis: The thing I'm putting off is:..., Short-term advantages of putting it off, Short-term disadvantages of putting it off, Long-term advantages of putting it off, Long-term disavantages of putting it off (wszystkow takim kwadracie)
Zadanie domowe:
1. Write down one manageable issue that you are procrastinating about.
2. During the week, make notes while you are trying to break the block:
a) Where did I find it difficult? Before/starting/during/ending/resting and reflecting?
b) What I said to myself - eg how did I justify not doing/doing the task.
c) How I felt about doing/not doing the task.
d) Why I did/did not end up doing the task.
e) What is difficult about changing how I act/think/speak when trying to undertake tasks.

Druga sesja
Why do we procrastinate? (tutaj mam cala strone, ktora moge zeskanowac i przeslac mejlowa, jesli ktos bylby zainteresowany)
Styles of procrastination: perfectionist, fearful, daydreamer, dramatic artist, overworked, defiant (jest tez opis kazdego typu wiec rowniez moge zeskanowac)
Ways to challenge your procrastination style (znowu moge zeskanowac)

Zadanie domowe:
1. Make a plan of the work you intend to tackle in the next four weeks.
2. During the week, make notes here while you are trying to begin this work and answer the following questions:
a) Did I procrastinate?
b) Were there any recognisable triggers from the past that contributed to this? How did they make me feel?
c) How did my procrastination 'style' affect my plan?
d) How did I challenge it?
e) At the end of the week, in relation to my four week plan, am I behind? Ahead? On schedule?
f) What is difficult about planning/what gets in the way?

Miłego dnia!
grey_cat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:23   #1860
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej, przepraszam, że się nie odzywam, ale moja prokrastynacja jest tak silna, że nawet wątek odwlekam. Czytam Was na bieżąco, ale nie mogę się zebrać w sobie, żeby coś odpisać. Ja nie żyję, ja wegetuję. Nie robię nic. Totalnie nic. No chyba, że siedzenie na necie to coś... W nocy nie śpię, bo nie mogę. Ostatnio spałam kilka godzin przez 4 noce łącznie. Jestem wiecznie zmęczona i nie mam siły na nic. Nie wiem jak ja dawałam radę 2 lata na filologii uczyć się non stop i mieć na to siłę i motywację...

Buziaki dla Was kochane.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.