Jesień się kończy, zima zaczyna, niech w naszych brzuszkach zamieszka dziecina -cz.9

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

Jul pipko! Jest już 23. O której chodzisz się kąpać? Czekam cały dzień na brzuszek

Lea_ny a nie masz nikogo kto wziąłby kotka?

Jul sobie z nas zakpiła obiecanki cacanki a głupiemu radość...

[Kamel]

Ja byłam dopiero włosy umyć, poszperam chwile po necie w międzyczasie i pasuje iśc spać, obym mogła spać i się nie budziła martwiąc jutrzejszą temp.

[Jagatka_N]

Napisane przez God Of War 20

Jul sobie z nas zakpiła obiecanki cacanki a głupiemu radość...

Czejacie bo jeszcze nas zaskoczy i wrzuci dziś

Ale ja obejrzę jutro, Tż wrócił niedawno z pracy i idziemy spać.
Jutro w końcu wolne po 6 dniach pracy obiecałam sobie że śpię do oporu, mąż wstawia na rosół
Dobranoc

[God Of War 20]

Napisane przez Jagatka_N

Czejacie bo jeszcze nas zaskoczy i wrzuci dziś

Ale ja obejrzę jutro, Tż wrócił niedawno z pracy i idziemy spać.
Jutro w końcu wolne po 6 dniach pracy obiecałam sobie że śpię do oporu, mąż wstawia na rosół
Dobranoc

No ja czekam... ale się nie doczekam.
Dobranoc

[cowie]

Napisane przez Jagatka_N

Czejacie bo jeszcze nas zaskoczy i wrzuci dziś

Ale ja obejrzę jutro, Tż wrócił niedawno z pracy i idziemy spać.
Jutro w końcu wolne po 6 dniach pracy obiecałam sobie że śpię do oporu, mąż wstawia na rosół
Dobranoc

To lepiej niech się spieszy

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ----------

Ok, oficjalnie strzelam focha! (wstawcie proszę za mnie zafochaną mordkę, bo ja nie wiem skąd te emoty bierzecie).

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

To lepiej niech się spieszy

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ----------

Ok, oficjalnie strzelam focha! (wstawcie proszę za mnie zafochaną mordkę, bo ja nie wiem skąd te emoty bierzecie).

Leine wrzucała stronkę z emotami

[cowie]

Napisane przez God Of War 20

Leine wrzucała stronkę z emotami

Dzisiaj? Tj. wczoraj?
Poszukam sobie

[Kamel]

Napisane przez Jagatka_N

Czejacie bo jeszcze nas zaskoczy i wrzuci dziś

Ale ja obejrzę jutro, Tż wrócił niedawno z pracy i idziemy spać.
Jutro w końcu wolne po 6 dniach pracy obiecałam sobie że śpię do oporu, mąż wstawia na rosół
Dobranoc

Mój M wieczorem i ugotował rosół a miałam jutro gotować

[cowie]

Napisane przez Kamel

Mój M wieczorem i ugotował rosół a miałam jutro gotować

Denaturat pił?

[Lea_ny]

Napisane przez cowie

Denaturat pił?

No wiesz,dzisiaj usłyszałam, ze teraz można kupić smakowy denaturat

[cowie]

Napisane przez Lea_ny

No wiesz,dzisiaj usłyszałam, ze teraz można kupić smakowy denaturat

Kurde, może się skuszę. I zamiast cytrynówki będziemy sobie kupować denaturat hmm... jagodowy

[Kamel]

Heh, nie widziałam odpowiedzi Nie pił rum z herbatką

[ila87]

Napisane przez PannaMagda

Cześć dziewczyny

Ja po czwartkowej wizycie u gina wyszłam mądrzejsza w wiedzę..

Bardzo duzo informacji w ciagu jednej wizyty! Obyscie nie musieli tak dlugo czekac srednio sie znam na tym co opisalas wiec niestety nie pomoge.

Wiecznie - przykro mi

Wlasnie ogarnelam spora czesc po remoncie kuchni. Mam dosyc a to jeszcze nie koniec. Dobrannoc

Wysłane z mojego GT-I9300

[vioris]

Napisane przez Lea_ny

Co za dzień...
Znalazłam dzisiaj na ulicy dziecko i teraz śpi obok mnie w kartonie. Kocie dziecko

Wyszłam z pracy i zauważyłam jak kociak wbiegł pod samochód, a facet właśnie silnik włączał - więc szybko lecę i pukam mu w szybkę, żeby nie ruszał... w ostatniej chwili, bo maluch centralnie przed kołem się schował Wyciągnęłam go i tak z nim zostałam... nie miałam sumienia go tam zostawić, bo zaraz znowu schowałby się pod samochodem i ktoś by go w końcu rozjechał; poza tym zimno i mokro na dworze...

No i nie wiem co mam z nim dalej zrobić... Już mamy psa i kota i nie wiem czy nie za dużo byłoby tego szczęścia. Poza tym Buba ma uczulenie na koty (ten, którego teraz mamy to rasa nieuczulająca) - na razie niby nic mu nie jest, ale nie wiem czy z czasem nie zacznie mu to doskwierać
Ale kociak jest uroczy, ze 4 miesiące może ma. Straszny pieszczoch z niego - albo komuś uciekł, albo ktoś go wyrzucił, bo widać, że to nie dziki kot.

Teraz zastanawiam się już od kilku godzin czy mogę wpuścić do niego mojego kota - boję się czy ten kociak nie jest jakiś chory Chociaż wygląda dobrze i raczej długo po tej ulicy nie chodził, więc raczej nic poważnego mu nie jest. Ale może lepiej wstrzymam się i rano pójdę z nim do weterynarza, żeby ocenił czy nic mu nie dolega?

Cudownie kochana, że go tam nie zostawiłaś Takie maluchy na dworze nie mają szans Ja jak dołączam nowego kota to ma noc w łazience, aby się oswoił z zapachami i nasiąknął zapachem domu. W tym czasie chodzę między kotami i głaskam wzajemnie aby przenieść ich zapachy na siebie. Na drugi dzień wypuszczam i na początku jest trochę syku a potem miłość Do tego w tym czasie też można zauważyć, czy kociak nie jest chory. Wstaw zdjęcie malucha, proszę Ja to straszna kociara jestem i koty to moje życie Mam tylko 3 a chciałabym chociaż 5, ale niestety to już dużo większy wydatek no i te moje 3 już i tak robią dość bałaganu ze żwirkiem i futrem Jak nie sprzątne jednego dnia,
to na drugi już mam mieszkanie ocieplane od wewnątrz
Nie oddawaj kociaka Jak masz jednego to zawsze dwa koty to lepiej, bo się sobą też zajmują i jest im duuużo raźniej A co do kota którego masz to pewnie syberyjczyka?


Uciekam spać, nie doczekaliśmy się na brzuchol Juliette
Zagadałam się z mamą i teraz dopiero skończyłam. Dobrej nocki życzę wszystkim

[Kamel]

Ja też idę spać, dobranoc

[jagodzia133]

hejo ja dzisiaj na szybko bo zaraz lecę do garów. Dzisiaj goszczę u siebie teściów, szwagierkę z narzeczonym i jego mamą. Obiad dla 7 osób. Wcześniej zacznę żeby się wyrobić i ładnie kuchnie posprzątać. Wczoraj pół dnia sprzątałam tak ładnie to już dawno w mieszkaniu nie miałam :P ale co nie dam im powodu do komentarzy o nie nie :P

Napisane przez Pacynka

Witajcie
Pojawiam się tu po długiej przerwie, bo nie byłam w stanie tu wchodzić Udzielałam się na innych wątkach żeby nie myśleć o tym co może się stać.
Niestety stało się. Dostałam plamień, a raczej różowych upławów i nieco bóli. Poszłam do lekarza i niestety okazało się że maluszek jednak nie ma tętna i nie rośnie.
Prawdę mówiąc przeczuwałam że to się może niestety stać i bałam się tych myśli. Moje pracownice zgotowały mi piekło w pracy, a jak już się dowiedziały o ciąży to było tylko gorzej. Wykorzystywały fakt że nie mogę wykonywać z nimi prac. Spóźniały się notorycznie z pracami, robiły prace nieprawidłowo. Po prostu miały wszystko gdzieś. Jedna z nich (pracująca u mnie już kilka lat) o mało nie zepsuła jednego z najdroższych sprzętów, a wiedziała przecież doskonale jak się na nim pracuje.
Stała przy sprzęcie nie wyłączonym przez nią do końca i nie reagowała nawet na moje pytania 'co tak buczy?'. Nie wiem co by sie stało jakby nie było mnie akurat wtedy w pracy. Szybko podbiegłam z drugiego końca sali i wyłączyłam sprzęt. Moje nerwy sięgnęły zenitu i stało się
Prawdę mówiąc mam żal do nich. Zupełnie nie rozumiem, jak takie ciche i spokojne osoby jak one mogły stać się takie podłe?...
Jedna z nich poinformowała mnie wczoraj że odchodzi, a druga nie wiadomo co zrobi. Czuję że za jednym zamachem straciłam dziecko i firmę- to na co pracowałam tyle lat.
Czuję się okropnie i taka bezradna

o matko co za babska okropne jak tak można nie rozumiem tego. Żeby kobieta kobiecie takie świństwa robiła. Przykro mi. ale daj im jakoś popalić.

Napisane przez (kicia)

u mnie jakoś się Andrzejek nawet wśród znajomych nie świętuje. No czasem do klubu na początku studiów wychodziłyśmy ale to raczej tako po prostu a nie dlatego że są andrzejki.

u mnie sąsiedzi z góry imprezowali ostro o 2 to jeszcze taki huk tam był że hohoho.

Napisane przez Jagatka_N

Hello
jestem znowu, posprzątałam

wrzucę Wam co kupiłam
oba bieżniki mają taką błyszczącą złotą poświatę, może na zdjęciu tego nie widać i wyglądają zwyczajnie, ale są naprawdę ładne
i do obu dokupiłam serwetki na stolik kawowy, w tym samym kolorze

Załącznik 5495690

Załącznik 5495691

oooooo piękne

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

hej . Witam się z Wami w kolejnym cyklu . @ przyszła . No ale czego to ja się mogłam spodziewać

[PannaMagda]

Napisane przez ila87

Bardzo duzo informacji w ciagu jednej wizyty! Obyscie nie musieli tak dlugo czekac srednio sie znam na tym co opisalas wiec niestety nie pomoge.


Wysłane z mojego GT-I9300

Bardzo dziękuję za wsparcie podchodzę do tego co ma być to będzie ważne, że mamy zielone światło do starań a w tym czasie będziemy walczyć

Trzymam kciuki za Ciebie

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

Napisane przez ila87

Wlasnie ogarnelam spora czesc po remoncie kuchni. Mam dosyc a to jeszcze nie koniec. Dobrannoc

mnie to też niedługo czeka - aż się boję

[Jagatka_N]

Dzień dobry
miało być spanie do oporu, wstałam o 9

idę na śniadanie


a widzę, że Juliette leci w kulki :/
chyba, że dodała foto na mamusiowym...

[Kamel]

Dzień dobry wszystkim

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Muszę włączyć jednak laptopa bo lepiej się pisze niż na telefonie.

[Ishka]

Cześć kobietki

Witam się i zmykam obiad przygotować i jedziemy dzisiaj z małym na sale zabaw zeby sie wyszalał bo dom nam roznosi pewnie zajrze pozniej
Miłego dzionka babeczki

[Juliette25]

Hejka

Napisane przez skubana

na pewno świetnie Ci pójdzie

Napisane przez Kamel

Powodzenia na obronie

Dzięki dziewczyny Nic się nie uczę. Nie mam na to ochoty. Wypchnę brzuch i pójdę błagać o litość

Napisane przez Lea_ny

Co za dzień...
Znalazłam dzisiaj na ulicy dziecko i teraz śpi obok mnie w kartonie. Kocie dziecko

Wyszłam z pracy i zauważyłam jak kociak wbiegł pod samochód, a facet właśnie silnik włączał - więc szybko lecę i pukam mu w szybkę, żeby nie ruszał... w ostatniej chwili, bo maluch centralnie przed kołem się schował Wyciągnęłam go i tak z nim zostałam... nie miałam sumienia go tam zostawić, bo zaraz znowu schowałby się pod samochodem i ktoś by go w końcu rozjechał; poza tym zimno i mokro na dworze...

No i nie wiem co mam z nim dalej zrobić... Już mamy psa i kota i nie wiem czy nie za dużo byłoby tego szczęścia. Poza tym Buba ma uczulenie na koty (ten, którego teraz mamy to rasa nieuczulająca) - na razie niby nic mu nie jest, ale nie wiem czy z czasem nie zacznie mu to doskwierać
Ale kociak jest uroczy, ze 4 miesiące może ma. Straszny pieszczoch z niego - albo komuś uciekł, albo ktoś go wyrzucił, bo widać, że to nie dziki kot.

Teraz zastanawiam się już od kilku godzin czy mogę wpuścić do niego mojego kota - boję się czy ten kociak nie jest jakiś chory Chociaż wygląda dobrze i raczej długo po tej ulicy nie chodził, więc raczej nic poważnego mu nie jest. Ale może lepiej wstrzymam się i rano pójdę z nim do weterynarza, żeby ocenił czy nic mu nie dolega?

No i następna. To teraz Ci powiem, ze wczoraj jak mąż wracał z pracy to przyszedł za nim do domu kot. Maluśki - taki na 3 miesiące. Śliczny no i nakarmiliśmy go mleczkiem i boczusiem. Musieliśmy go spowrotem dać na podwórko bo oboje mamy uczulenie na koty. Od wczoraj siedzi na naszym parapecie i miauczy. Nie wiem co począć, żeby się odczepił.
Łasi się i przytula, gdyby nie to, że nie możemy mieć kotów, pewnie nie miałabym sumienia go wyrzucać z domu - uparty jest jak na swój wiek

Napisane przez cowie

Jul pipko! Jest już 23. O której chodzisz się kąpać? Czekam cały dzień na brzuszek

Napisane przez God Of War 20

Jul sobie z nas zakpiła obiecanki cacanki a głupiemu radość...

Ja Was przepraszam, wczoraj zasnęłam przed tv i obudziłam się 1:00 w nocy więc nawet się nie kąpałam i na brudasa poszłam nynać do wyra. Po prostu nie zrobiłam tego celowo, sama byłam w szoku, że tak mogę spać wieczorami głeboko.
Zdjęcie mam, mam. Już wklejam

[vioris]

Wstawać babole Odsypiacie Andrzejki?

U mnie dziś tempka dziwacznie troszkę niżej i przesunęło owulkę z 20dc na 18dc. Jakoś mi to nie pasuje, ale oglądam wykresy ciążowe na ovuf i są też takie właśnie dziwne przypadki, tylko nie wiem jak Wam tutaj dać linka do takiego wykresu
Wstawię wam screena
wykres.jpg Też dziewczyna miała takie tempki dziwne, czyli na szczęście nie jestem sama uff I zaszła chyba tylko w ten dzień gdzie miała wyznaczoną owulkę, bo inne jakoś zupełnie nie pasują. Czyli może być później skok i u niej to spoooro później
Moja teoria jest taka, że tempka mi nie wzrosła bo byłam chora i osłabiona a teraz mi już przeszło trochę i był skok. A czy była owulka to i tak będzie pewność jak będzie ciąża, w co obecnie nie wierzę
Jak nie teraz, to już za chwilę będzie 6 cykl. Jak to zleciało
Na szczęście idę w poniedziałek do gina to może się czegoś ciekawego dowiem

[Jagatka_N]

Mąż poszedł właśnie do pracy a ja... włączam skalpel...

Juliette brzuszek jak marzenie

[vioris]

Napisane przez Juliette25

Hejka



Dzięki dziewczyny Nic się nie uczę. Nie mam na to ochoty. Wypchnę brzuch i pójdę błagać o litość

No i następna. To teraz Ci powiem, ze wczoraj jak mąż wracał z pracy to przyszedł za nim do domu kot. Maluśki - taki na 3 miesiące. Śliczny no i nakarmiliśmy go mleczkiem i boczusiem. Musieliśmy go spowrotem dać na podwórko bo oboje mamy uczulenie na koty. Od wczoraj siedzi na naszym parapecie i miauczy. Nie wiem co począć, żeby się odczepił.
Łasi się i przytula, gdyby nie to, że nie możemy mieć kotów, pewnie nie miałabym sumienia go wyrzucać z domu - uparty jest jak na swój wiek




Ja Was przepraszam, wczoraj zasnęłam przed tv i obudziłam się 1:00 w nocy więc nawet się nie kąpałam i na brudasa poszłam nynać do wyra. Po prostu nie zrobiłam tego celowo, sama byłam w szoku, że tak mogę spać wieczorami głeboko.
Zdjęcie mam, mam. Już wklejam

Oj kociki biedne szukają domku przed zimą Może chociaż zrobicie mu jakąś budkę. Poszukajcie domu. Taki maluch na dworze nie ma szans. A Wy mieszkacie w domu czy bloku? Ma ten kotek gdzie się tam podziać czy samochody wkoło? I nie dawajcie mu mleczka On z tego biegunkę będzie miał i się może odwodnić. Chyba, że to mleczko specjalnie dla kotów w takich buteleczkach co się w zoologicznym kupuje, to takie coś można.

A BRZUSIO śliiiczny

[Kamel]

Juliette śliczny brzuszek
Vioris ja też byłam chora w tym cyklu i temp wariowała pewnie z powodu osłabienia i leków i cykl uważałam za stracony. Oby w pon było dobrze.
Ok ja idę dopiero na śniadanie

[Juliette25]

Napisane przez vioris

Oj kociki biedne szukają domku przed zimą Może chociaż zrobicie mu jakąś budkę. Poszukajcie domu. Taki maluch na dworze nie ma szans. A Wy mieszkacie w domu czy bloku? Ma ten kotek gdzie się tam podziać czy samochody wkoło? I nie dawajcie mu mleczka On z tego biegunkę będzie miał i się może odwodnić. Chyba, że to mleczko specjalnie dla kotów w takich buteleczkach co się w zoologicznym kupuje, to takie coś można.

A BRZUSIO śliiiczny

Nie wiem co z nim. Jakąś budkę mogłabym mu zrobić, ale czy przez zimę przeżyje? Mieszkamy w domku, ale nie możemy go przygarnąć. Co innego, gdyby to był piesek, ale na kota sobie pozwolić nie możemy.
No i mamy problem...

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez Kamel

Juliette śliczny brzuszek

Napisane przez vioris

A BRZUSIO śliiiczny

Napisane przez Jagatka_N

Juliette brzuszek jak marzenie

Dzięki dziewczynki

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Wstawać babole Odsypiacie Andrzejki?

U mnie dziś tempka dziwacznie troszkę niżej i przesunęło owulkę z 20dc na 18dc. Jakoś mi to nie pasuje, ale oglądam wykresy ciążowe na ovuf i są też takie właśnie dziwne przypadki, tylko nie wiem jak Wam tutaj dać linka do takiego wykresu
Wstawię wam screena
Załącznik 5495909 Też dziewczyna miała takie tempki dziwne, czyli na szczęście nie jestem sama uff I zaszła chyba tylko w ten dzień gdzie miała wyznaczoną owulkę, bo inne jakoś zupełnie nie pasują. Czyli może być później skok i u niej to spoooro później
Moja teoria jest taka, że tempka mi nie wzrosła bo byłam chora i osłabiona a teraz mi już przeszło trochę i był skok. A czy była owulka to i tak będzie pewność jak będzie ciąża, w co obecnie nie wierzę
Jak nie teraz, to już za chwilę będzie 6 cykl. Jak to zleciało
Na szczęście idę w poniedziałek do gina to może się czegoś ciekawego dowiem

Tylko, że to dziewczyna z nadwaga... no i do końca nie wiemy czy jest może na coś chora czy coś...
Nie sugeruj się tym aż tak.
Pisałam Ci na ovu co ja myślę... oceniam po tempce i sluzie...

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez Jagatka_N

Mąż poszedł właśnie do pracy a ja... włączam skalpel...

Juliette brzuszek jak marzenie

No ćwicz i powiedz jak tam dajesz radę

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Juliette25

Hejka



Dzięki dziewczyny Nic się nie uczę. Nie mam na to ochoty. Wypchnę brzuch i pójdę błagać o litość

No i następna. To teraz Ci powiem, ze wczoraj jak mąż wracał z pracy to przyszedł za nim do domu kot. Maluśki - taki na 3 miesiące. Śliczny no i nakarmiliśmy go mleczkiem i boczusiem. Musieliśmy go spowrotem dać na podwórko bo oboje mamy uczulenie na koty. Od wczoraj siedzi na naszym parapecie i miauczy. Nie wiem co począć, żeby się odczepił.
Łasi się i przytula, gdyby nie to, że nie możemy mieć kotów, pewnie nie miałabym sumienia go wyrzucać z domu - uparty jest jak na swój wiek




Ja Was przepraszam, wczoraj zasnęłam przed tv i obudziłam się 1:00 w nocy więc nawet się nie kąpałam i na brudasa poszłam nynać do wyra. Po prostu nie zrobiłam tego celowo, sama byłam w szoku, że tak mogę spać wieczorami głeboko.
Zdjęcie mam, mam. Już wklejam

No dobra wybaczam...
Śliczny brzuszek. Jak się czujesz ogólnie?

[Leine]

Cześć laseczki

U mnie tempka idzie powoli w górę jak już za pewnie widziałyście Teraz to by mogła poczekać suka te 2 dni na świeżą dostawę tżta
Ale raczej wątpię, że poczeka A może już dawno po? Całą noc jajniki mnie bolały do teraz

Tak jak myślałam, że wizyta na rezonansie wywoła u mnie bardzo późną owulację to i miałam rację, stres zrobił swoje....

[cowie]

Napisane przez Juliette25

Hejka



Dzięki dziewczyny Nic się nie uczę. Nie mam na to ochoty. Wypchnę brzuch i pójdę błagać o litość

No i następna. To teraz Ci powiem, ze wczoraj jak mąż wracał z pracy to przyszedł za nim do domu kot. Maluśki - taki na 3 miesiące. Śliczny no i nakarmiliśmy go mleczkiem i boczusiem. Musieliśmy go spowrotem dać na podwórko bo oboje mamy uczulenie na koty. Od wczoraj siedzi na naszym parapecie i miauczy. Nie wiem co począć, żeby się odczepił.
Łasi się i przytula, gdyby nie to, że nie możemy mieć kotów, pewnie nie miałabym sumienia go wyrzucać z domu - uparty jest jak na swój wiek




Ja Was przepraszam, wczoraj zasnęłam przed tv i obudziłam się 1:00 w nocy więc nawet się nie kąpałam i na brudasa poszłam nynać do wyra. Po prostu nie zrobiłam tego celowo, sama byłam w szoku, że tak mogę spać wieczorami głeboko.
Zdjęcie mam, mam. Już wklejam

Ale wielki! Chyba spory dzieć Ci rośnie

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Leine

Cześć laseczki

U mnie tempka idzie powoli w górę jak już za pewnie widziałyście Teraz to by mogła poczekać suka te 2 dni na świeżą dostawę tżta
Ale raczej wątpię, że poczeka A może już dawno po? Całą noc jajniki mnie bolały do teraz

Tak jak myślałam, że wizyta na rezonansie wywoła u mnie bardzo późną owulację to i miałam rację, stres zrobił swoje....

A nie ma szans, że stara dostawa pożyła?