Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[nafiyqa]

Mignelo mi (nie nadrobilam jeszcze, intensywny dzien dzis), ze szukacie katarka.
Jutro jest Dzien Darmowej Dostawy.
Moze w ktorejs z tych aptek: http://www.dziendarmowejdostawy.pl/k...uroda-zdrowie/ bedzie katarek??? Nie sprawdzalam, bo chyba wpadlam w niezdrowy szal zakupow i mimo dudniacego z glodu zoladka przeczesuje sklepy w poszukiwaniu niezwykle potrzebnych mi rzeczy

[BlackSanctum]

Napisane przez laurka23

Jeśli Cię uraziłam to bardzo przepraszam, ja tylko zwróciłam uwagę na to, że zawsze są wskazania do cc po pierwszym cc. Owszem, poród sn jest pewnie piękny, bardzo chciałam i czułam się ograbiona z czegoś przy moim porodzie No ale po cc jest ryzyko śmierci matki i dziecka a nie każdy chce ryzykować. Nie wiem czy kiedyś mi będzie dane rodzić sn, nie wiem czy zdążę z jeszcze jednym dzieckiem. Na dzień dzisiejszy mam doła jeśli chodzi o mój poród, może dlatego że tak nagle zdecydowali, że bardzo się bałam o życie Misia, że nikt nie chciał mi powiedzieć co się dzieje... Szkoda mi trochę.

No to może dlatego się tak zdenerwowałaś, bo sama tak naprawdę nie lubisz tego tematu...? To jest dla mnie zrozumiałe.

Napisane przez sarah67

[/B]liack
poluzuj majty, toz to tylko dyskusja byla, ja napisalam, ze moja blizna niejest brzydka a nawet gdyby byla to i tak nie zaluje

no i ja sie np nie obrazilam w ogole a moja cc była mozna to tak powiedziec na zyczenie

Mam luźne majty i do Twojej wypowiedzi nie biłam, w ogóle nie biłam do dziewczyn, które pisały o samej bliźnie... No i chwała Ci, że się nie obrażasz za takie błahostki.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

Kupił pieska? I jak Hanusia?
Ja niekoniecznie siostrzyczke, piesek tez fajny bo kolorowy, niekoniecznie dla chłopca. Wezmę pieska, za duża różnica w cenie.




Nie ma gorączki, wesoła. Tylko jeść nic poza Uu nie chce i katar..

no i pewnie, siostrzyczka to tegoroczny wymysł

może zęby jednak?

Napisane przez nancykenator

szaja chałwowiec bardzo prosto się robi, robisz biszkopt jak normalnie.

a ja się pochwalę, jestem po spotkaniu z miką , jej mężem i Julkiem spotkanie bardzo fajne, mika super babka, jej mąż też fajny a Julek , zabierał Kubusiowi zabawki i Kubuś się denerwował
i jak pięknie pokazuje lampę i w ogóle super chłopaczek

pewnie mężowi by smakowało, ja chałwy nie lubię...

fajnie, zazdroszczę

Napisane przez hje

hej hje

Napisane przez eff8

Miki ma wysypke i teraz nie wiem czy tu uczulenie czy cos powazniejszego, moze wstawie zdjecie to ktoras by wiedziala, bo jutro ewentualnie lekarz... aaa trzydniowke mial...

kurcze, a jak te krostki wyglądają? nie są podbiegnięte wodą, takie pęcherzyki?

Napisane przez neti1

AAAAA...... I CO SĄDZICIE: http://allegro.pl/smieszne-smoczki-s...756038756.html

http://allegro.pl/skorzane-paputki-0...699064775.html
http://allegro.pl/show_item.php?item...fb8b71e1e483bb
http://allegro.pl/ekotuptusie-kapcie...755696820.html

smoczki koszmar, butki - mocno odradzane przez ortopedów, aczkolwiek śliczne

Napisane przez mala_19kw

Kochana

Jeszcze Wam powiem że Oskar podejmuje próby samodzielnego chodzenia. Już dziś widziałam w jego zachowaniu ,a raczej gestach że się przymierza... No i trzy razy przeszedł po kawałeczku po czym oczywiście je.but na ziemię Ale próbuje w każdym razie.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



Oczyszczać wodą morską i smarować pod nosem maścią majerankową. I odciągać gluty.

brawa kolejne!

Napisane przez Debrah

Mala: o rany! dobrze ze nic sie nie stalo!
I brawa za kroczki!
Coraz wiecej dzieci chodzi

Kurde, czytalam wczesniej z telefonu i nie moge znalezc teraz linka z lista aptek gdzie katarka mozna kupic..;/ ide sie cofnac.

Amelcia spi! W lozeczku, spokojnie, bez goraczki. Ciesze sie bardzo, ale..co to jest w takim razie, przeziebienie takie?? nie wiem.

no co ty nie powiesz za to Dorcia ma nową fazę - po zjedzeniu wieczorem, po zgaszeniu światła, koniecznie trzeba ruchy dżejkoba uskutecznić

Napisane przez misiaeel

Co do szczeniaczków-

coś pięknego

Napisane przez sylwietta1988

Witam sie wieczornie dziecie zasnęło dopiero 21,30 tatus dzis był dwie godziny, jak wychodził to miał do mnie wielkie pretensje,że taka jestem oziębła w stosunku do niego o ludziska, a co mam mu sie w ramiona rzucac? on sie chyba chce przeprosic

kocham Twoje poczucie humoru Pstryniu

doczytałam dalszą historię choroby i mam nadzieje, ze dzisiejsza noc bedzie lepsiejsza zdrowiej Amelciu

Ty sie lepiej przyznaj ile Ci płaca

brawobrawo dla Blaneczki mocno trzymam kciuki za żłobek i siłe dla Ciebie kochana moja

kolejne brawa i gratulacje

no to niech SIĘ przeprasza, co, żałujesz mu?

[bokeh]

Napisane przez marsi11

http://allegro.pl/muzyczny-akordeon-...722316810.html


Bokeh, ja myślałam,że Leo będzie ostatni na wątku z zębami, objawy straaaasznie długo się utrzymywały (od 3 m.ż ) a teraz jak idą to wszystkie na raz

no u Hani też od 3 miesiąca ! tylko Leoś ile miał jak "dostał" ząbki? Hania ma 10 i tydzień... i czekam do wieku Leosia a potem zamawiam sztuczną szczękę :P

Napisane przez sylwietta1988

BOKEH, Twój tż wymagania jedzeniowe ma, że fiuuuu..... zgłupiałabym z takim ograniczonym jadłospisem

no niesamowicie, ale ja mam to w nosie, kurcze no jak coś zrobie a mu nie spasuje to co? niech se kebaba zamówi... ileż można jeść kurczaka. Tzn i tak przy mnie to je co mu dam przeważnie ale jak do t. jedzie to specjalnie ma



ide bo hania se chyba imprezke w łóżku urządziła.



Jutro dzień darmowej dostawy !

[sarah67]

a my dzis bylismy tutaj
http://www.gutpronstorf.de/index.php...weihnacht.html

ale scisk niesamowity
nie lubie juz tlumow

[Kija80]

Charlizz Ty przy drugim dziecku też będziesz podchodzić ze spokojem i też będziesz wiedzieć co robić. Ja od dłuższego czasu idę do lekarza tylko po to żeby mi potwierdził moją "diagnozę" i ewentualnie dał receptę na coś co mi się skończyło a wg mnie pasowałoby dać, często dzwonię do lekarki i mówię co się dzieje, jakie objawy i co dałam, praktycznie się nie zdarzyło żebym zrobiła coś nie tak. Ale nie dlatego że jestem taka genialna i się znam na medycynie Ania dopiero zaczyna chorować ale Grzesia mam obczajonego na tyle że wiem co i jak przechodzi. Prowadziłam przez pierwsze lata taki zeszycik w którym zapisywałam jego "historię choroby" - każdy katar, każdą infekcję. Szczegółowo objawy, co mu zapisali czy i jak podziałało (np. czy kaszel zmienił się z suchego na mokry i kiedy to się stało, czy nie było niepożądanych reakcji typu brzydkie kupy itp.). I to była fajna sprawa - bo szybko się zapomina co i jak a tak to sobie sprawdzałam jak przebiegała poprzednia podobna infekcja i co mu ewentualnie podać. Poza tym ja mam dobrą pamięć tylko krótką A często pytają np. po roku czy dwóch czy dziecko miało już jakiś lek np dany antybiotyk, kiedy to było i jak reagowaLo. Nieraz się tym moim kajecikiem ratowałam bo po prostu nie pamiętałam szczegółów. No i byłam spokojniejsza jak przeczytałam że rok wcześniej Grześ przy podobnej infekcji też trzy dni gorączkował czy też kaszlał dwa tygodnie po skończeniu antybiotyku a mimo to było ok.
U nas całkiem nieźle, mam nadzieję że się tak utrzyma. Oboje dostali od lekarza dokładnie to co im zdążyłam podać jeszcze przed wizytą i lekarze stwierdzili że raczej jest tak jak mówię. A odkąd sobie zdiagnozowałam bostonkę to w rodzinie patrzą na mnie z szacunkiem bo najpierw mnie zjechali że wymyślam jakieś głupie zarazy o których nikt nie słyszał, zresztą moj rodzinny też się nie wyznał, dopiero kontrola pediatryczna potwierdziła

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Mignelo mi (nie nadrobilam jeszcze, intensywny dzien dzis), ze szukacie katarka.
Jutro jest Dzien Darmowej Dostawy.
Moze w ktorejs z tych aptek: http://www.dziendarmowejdostawy.pl/k...uroda-zdrowie/ bedzie katarek??? Nie sprawdzalam, bo chyba wpadlam w niezdrowy szal zakupow i mimo dudniacego z glodu zoladka przeczesuje sklepy w poszukiwaniu niezwykle potrzebnych mi rzeczy

http://av.pl/?name=katarek&x=-408&y=-163&form=1 tu jest za 35 zl


hah ja też siedze siku mi się chce ale przeszukuje te strony jak głupia, o ja, przepadłam

http://www.pachnacawanna.pl/pl/c/kre...-do-kapieli/94 <3

[charlizz]

Napisane przez Kija80

Charlizz Ty przy drugim dziecku też będziesz podchodzić ze spokojem i też będziesz wiedzieć co robić. Ja od dłuższego czasu idę do lekarza tylko po to żeby mi potwierdził moją "diagnozę" i ewentualnie dał receptę na coś co mi się skończyło a wg mnie pasowałoby dać

No to ja tak mam ale nie dlatego, że to moje drugie dziecko, ale dlatego, że czytam łajzaż
Btw nie sądzę, by było mi dane mieć drugie dziecko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Little, no nie mogę się nie odnieść a propos Twojej t.! Jaką akcja, następnym razem to kopa w na rozpęd żeby jeszcze szybciej ze sklepu tak uciekała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kija80]

Black muszę bo się uduszę
Fajna babka z Ciebie ALE to forum jest zbiorowiskiem kilkudziesięciu dziewczyn w różnym wieku, z różnymi charakterami, z różnym podejściem do życia itd. I nie każda będzie pałać miłością do wszystkich pozostałych. Ja sama lubię Cię ale przypuszczam że nie zaprzyjaźniłybyśmy się, chyba ze względu na dużą różnicę wieku, jakoś tak czuję że w realu nadawałybyśmy na różnych falach. Byłybyśmy koleżankami żyjącymi na dobrej stopie ale nie "przyjaciółkami "na śmierć i życie". Jest kilka dziewczyn z którymi byłybyśmy chyba świetnymi psiapsiółami jakby mieszkały u mnie za miedzą, jest kilka takich których braku na forum w ogóle bym nie zauważyła, są nawet takie których sposób bycia nie do końca mi odpowiada. Ja też na pewno nie każdej odpowiadam, to przecież normalne, w realu też nie każdy z każdym żyje w przyjaźni. Owszem, zauważyłam że czasem jak coś napiszesz to się któraś z dziewczyn na Ciebie rzuca. To się chyba bierze stąd że coś napiszesz, nie w złej wierze ale jak się to potem czyta to człowiek nie do końca rozumie jaki był Twój tok myślenia kiedy to pisałaś. Potem zaczynasz się tłumaczyć i to zwykle odbiega od pierwszego postu. Nie dlatego że kombinujesz, ja to rozumiem, jak się pisze zwłaszcza na szybko to czasem coś się źle ujmie, czasem druga osoba nie wyczyta że coś miało być ironiczne i weźmie to na serio. Jak przeczytałam posta o porodach to od razu wiedziałam że będzie dym. Ja się w takich przypadkach nie wtrącam bo po prostu rozumiem że autor nie miał nic złego na myśli tylko coś zostało niedopowiedziane. Z drugiej strony rozumiem że po tym pierwszym poście niektóre dziewczyny mogły się poczuć urażone bo rzeczywiście nie wynikało z niego że chodzi o widzimisię gwiazd filmowych, równie dobrze mogło chodzić o mnie - pierwszy sn nie doszedł do skutku bo nie miałam dostatecznego rozwarcia i po 25 godzinach od odejścia wód mnie musieli pociąć, za drugim razem od początku było wiadomo że będzie cc. I mam tę "wstrętną" bliznę na ukochanym brzuchu mojego męża, w dodatku długą bo byłam cięta już trzy razy (raz przy usuwaniu mięśniaka). Nie przyszło mi do głowy żeby to brać do siebie bo wiem że nie o to Ci chodziło, jestem tu na tyle długo żeby znać mniej więcej klimaty Twoich postów. Zresztą stara jestem i znam życie Dziewczyny się czepiają - owszem, ale część trochę zasadnie (nie każda musi się od razu domyślić co autor miał na myśli, a poza tym tu dyskutujemy o każdej d.upie marynie więc normalne że "kontrowersyjny" post pójdzie pod dyskusję. Części dziewczyn możesz nie odpowiadać i rzeczywiście mogą się nieco czepiać bez powodu - ale w życiu też tak jest. Ja uwielbiałam pierwsze lata mojej pracy, gdy byłam jedyną dziewczyną w męskiej, mocno męskiej sekcji. Teraz jestem w takiej gdzie jest pół na pół i jestem wdzięczna losowi że siedzę w pokoju z facetem. W babskich pokojach jest dramat, ploty, zawiść, obmawianie, a jeszcze jak im się okresy zsynchronizują to idzie się w tej babskiej części korytarza wściec. To czego Ty się spodziewasz, że na forum będziemy się wszystkie uwielbiać, zachwycać się każdą jedną że taka piękna, mądra, dobra, a po śmierci złożą nas w jednym wspólnym grobowcu podpisanym "Tu jest miejsce wiecznego spoczynku kochających się miłością dozgonną mamuś styczniowo-lutowych 2013"? Toż tu jak w życiu, musi dochodzić do małych spięć, ale to nie jest powód żeby się obrażać dla zasady na całe forum. Piszesz że się nie obrażasz - ale to już chyba z trzecia sytuacja gdy reagujesz wycofaniem, piszesz o odchodzeniu z forum bo któraś tam się czepia. No i cóż wielkiego, czepia się jedna, dwie, może trzy, kolejnych 20 się nie czepia i żałują że Cię nie ma (po tak długim czasie naprawdę brakuje kogoś gdy znika a wcześniej był regularnie), a dla pięciu Twoje odejście będzie niczym odejście przyjaciółki bo akurat z Tobą czuły największą więź. Ty za chwilę wrócisz bo na pewno żyć bez forum nie możesz jak my wszystkie a za miesiąc będzie podobny problem. Być może nawet specjalnie przez którąś rozdmuchany żeby coś się podziało. Życie, życie Wyluzuj, jak trzeba to wytłumacz o co Ci chodziło (a czasem jednak trzeba bo nieraz się coś niezręcznie czy niejasno sformułuje). Ale nie obrażaj się, nie znikaj bo właśnie to prowadzi do problemów. Potem przez trzy dni rozkminiamy co Black powiedziała a czego nie, co jej któraś odpowiedziała i dlaczego się nie zrozumiały, no przecież to bez sensu. Krótkie tłumaczenie wystarczy i przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Naprawdę aż tak przeżywasz że któraś Ci coś odpisała? Popatrz ile nas jest na liście i ile z nas się nie doczepiło. Nie potrafię teraz podać konkretnych przykładów ale Ty też czasem palniesz coś takiego że któraś mogłaby się poczuć nieco niekomfortowo. I nie dotyczy to tylko Ciebie, kojarzę parę "starć" między innymi dziewczynami. Jak się wszystkie zaczniemy kłócić i wzajemnie obrażać to nam się to forum rozleci a byłoby szkoda. Z drugiej strony trochę pieprzu potrawie nie zaszkodzi, byle z umiarem Nie odchodź nigdzie bo Ty jesteś jedną z nas i odczujemy jak Cię nie będzie...

[BlackSanctum]

Kija, przeczytałam od deski do deski i masz rację, ale ja się nie obrażam. Już któryś raz to podkreślam. Ja na co dzień jestem dosadną osobą i ludzie w moim otoczeniu nie mają z tym problemu... Z wycofaniem się nie zgadzam, bo raz miałam faktycznie się ochotę stąd ulotnić na stałe, ale klub mnie trzymał (administracja) i chciałam komuś oddać uprawnienia... Tym razem po prostu nie miałam ochoty przez kilka dni się wypowiadać i tyle... Nie zamierzałam odejść. Słusznie zauważyłaś, jest kilka dziewczyn, które lubią na mnie naskakiwać i mnie to zwyczajnie wkurza, bo dlaczego jedna osoba może sobie pisać, co jej się podoba, a druga już nie, bo jest jakaś głupia dyskusja potem? Wkurza mnie to, bo na co dzień ludzie na mnie nie naskakują. Co do postu, jak widać, każdy zrozumiał tak, jak chciał - napisałam ogólnikowo, o cesarce na własne "widzimisię", jeśli któraś dziewczyna odczuła, że pisałam to do niej, to nie jest to już moja wina... Nie rozumiem takiego brania do siebie słów, które są rzucane ogólnikami... Nie lubię niedomówień i nadinterpretacji. Po prostu. A z tym tłumaczeniem to jest tak, że owszem, wytłumaczę, jak ktoś źle zrozumie - nawet zaraz, po chwili, ale co z tego? Jak potem to się ciągnie, i ciągnie, i ciągnie... Do końca dnia. Nikt nie zostawia tego tematu, wszyscy się muszą zawsze wypowiedzieć, skomentować... A najlepsze jest to, że wiele dziewczyn się ze mną zgadza w różnych tematach (nie tylko o tej cesarce), ale się boją mnie poprzeć... To chyba nie świadczy najlepiej o wolności słowa na naszym forum.

[bokeh]

Napisane przez Kija80

Black muszę bo się uduszę
Fajna babka z Ciebie ALE to forum jest zbiorowiskiem kilkudziesięciu dziewczyn w różnym wieku, z różnymi charakterami, z różnym podejściem do życia itd. I nie każda będzie pałać miłością do wszystkich pozostałych. Ja sama lubię Cię ale przypuszczam że nie zaprzyjaźniłybyśmy się, chyba ze względu na dużą różnicę wieku, jakoś tak czuję że w realu nadawałybyśmy na różnych falach. Byłybyśmy koleżankami żyjącymi na dobrej stopie ale nie "przyjaciółkami "na śmierć i życie". Jest kilka dziewczyn z którymi byłybyśmy chyba świetnymi psiapsiółami jakby mieszkały u mnie za miedzą, jest kilka takich których braku na forum w ogóle bym nie zauważyła, są nawet takie których sposób bycia nie do końca mi odpowiada. Ja też na pewno nie każdej odpowiadam, to przecież normalne, w realu też nie każdy z każdym żyje w przyjaźni. Owszem, zauważyłam że czasem jak coś napiszesz to się któraś z dziewczyn na Ciebie rzuca. To się chyba bierze stąd że coś napiszesz, nie w złej wierze ale jak się to potem czyta to człowiek nie do końca rozumie jaki był Twój tok myślenia kiedy to pisałaś. Potem zaczynasz się tłumaczyć i to zwykle odbiega od pierwszego postu. Nie dlatego że kombinujesz, ja to rozumiem, jak się pisze zwłaszcza na szybko to czasem coś się źle ujmie, czasem druga osoba nie wyczyta że coś miało być ironiczne i weźmie to na serio. Jak przeczytałam posta o porodach to od razu wiedziałam że będzie dym. Ja się w takich przypadkach nie wtrącam bo po prostu rozumiem że autor nie miał nic złego na myśli tylko coś zostało niedopowiedziane. Z drugiej strony rozumiem że po tym pierwszym poście niektóre dziewczyny mogły się poczuć urażone bo rzeczywiście nie wynikało z niego że chodzi o widzimisię gwiazd filmowych, równie dobrze mogło chodzić o mnie - pierwszy sn nie doszedł do skutku bo nie miałam dostatecznego rozwarcia i po 25 godzinach od odejścia wód mnie musieli pociąć, za drugim razem od początku było wiadomo że będzie cc. I mam tę "wstrętną" bliznę na ukochanym brzuchu mojego męża, w dodatku długą bo byłam cięta już trzy razy (raz przy usuwaniu mięśniaka). Nie przyszło mi do głowy żeby to brać do siebie bo wiem że nie o to Ci chodziło, jestem tu na tyle długo żeby znać mniej więcej klimaty Twoich postów. Zresztą stara jestem i znam życie Dziewczyny się czepiają - owszem, ale część trochę zasadnie (nie każda musi się od razu domyślić co autor miał na myśli, a poza tym tu dyskutujemy o każdej d.upie marynie więc normalne że "kontrowersyjny" post pójdzie pod dyskusję. Części dziewczyn możesz nie odpowiadać i rzeczywiście mogą się nieco czepiać bez powodu - ale w życiu też tak jest. Ja uwielbiałam pierwsze lata mojej pracy, gdy byłam jedyną dziewczyną w męskiej, mocno męskiej sekcji. Teraz jestem w takiej gdzie jest pół na pół i jestem wdzięczna losowi że siedzę w pokoju z facetem. W babskich pokojach jest dramat, ploty, zawiść, obmawianie, a jeszcze jak im się okresy zsynchronizują to idzie się w tej babskiej części korytarza wściec. To czego Ty się spodziewasz, że na forum będziemy się wszystkie uwielbiać, zachwycać się każdą jedną że taka piękna, mądra, dobra, a po śmierci złożą nas w jednym wspólnym grobowcu podpisanym "Tu jest miejsce wiecznego spoczynku kochających się miłością dozgonną mamuś styczniowo-lutowych 2013"? Toż tu jak w życiu, musi dochodzić do małych spięć, ale to nie jest powód żeby się obrażać dla zasady na całe forum. Piszesz że się nie obrażasz - ale to już chyba z trzecia sytuacja gdy reagujesz wycofaniem, piszesz o odchodzeniu z forum bo któraś tam się czepia. No i cóż wielkiego, czepia się jedna, dwie, może trzy, kolejnych 20 się nie czepia i żałują że Cię nie ma (po tak długim czasie naprawdę brakuje kogoś gdy znika a wcześniej był regularnie), a dla pięciu Twoje odejście będzie niczym odejście przyjaciółki bo akurat z Tobą czuły największą więź. Ty za chwilę wrócisz bo na pewno żyć bez forum nie możesz jak my wszystkie a za miesiąc będzie podobny problem. Być może nawet specjalnie przez którąś rozdmuchany żeby coś się podziało. Życie, życie Wyluzuj, jak trzeba to wytłumacz o co Ci chodziło (a czasem jednak trzeba bo nieraz się coś niezręcznie czy niejasno sformułuje). Ale nie obrażaj się, nie znikaj bo właśnie to prowadzi do problemów. Potem przez trzy dni rozkminiamy co Black powiedziała a czego nie, co jej któraś odpowiedziała i dlaczego się nie zrozumiały, no przecież to bez sensu. Krótkie tłumaczenie wystarczy i przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Naprawdę aż tak przeżywasz że któraś Ci coś odpisała? Popatrz ile nas jest na liście i ile z nas się nie doczepiło. Nie potrafię teraz podać konkretnych przykładów ale Ty też czasem palniesz coś takiego że któraś mogłaby się poczuć nieco niekomfortowo. I nie dotyczy to tylko Ciebie, kojarzę parę "starć" między innymi dziewczynami. Jak się wszystkie zaczniemy kłócić i wzajemnie obrażać to nam się to forum rozleci a byłoby szkoda. Z drugiej strony trochę pieprzu potrawie nie zaszkodzi, byle z umiarem Nie odchodź nigdzie bo Ty jesteś jedną z nas i odczujemy jak Cię nie będzie...

no...to teraz mogę spokojnie iść spać (nie nie nie umrzeć jeszcze nie :P)

Kiju kochana jak Ty coś napiszesz to lacie z nóg spadaja



I co, w całym tym zamieszaniu darmowej wysyłki zamówiłam sobie książkę.... haha kolejną na półkę do przeczytania bo przecież mam tyyyle wolnego czasu

[nafiyqa]

bokeh, pochwal sie jutro zakupami
Ja juz nie wiem jak sie nazywam, takze chyba czas na mnie!

[bokeh]

Napisane przez BlackSanctum

Kija, przeczytałam od deski do deski i masz rację, ale ja się nie obrażam. Już któryś raz to podkreślam. Ja na co dzień jestem dosadną osobą i ludzie w moim otoczeniu nie mają z tym problemu... Z wycofaniem się nie zgadzam, bo raz miałam faktycznie się ochotę stąd ulotnić na stałe, ale klub mnie trzymał (administracja) i chciałam komuś oddać uprawnienia... Tym razem po prostu nie miałam ochoty przez kilka dni się wypowiadać i tyle... Nie zamierzałam odejść. Słusznie zauważyłaś, jest kilka dziewczyn, które lubią na mnie naskakiwać i mnie to zwyczajnie wkurza, bo dlaczego jedna osoba może sobie pisać, co jej się podoba, a druga już nie, bo jest jakaś głupia dyskusja potem? Wkurza mnie to, bo na co dzień ludzie na mnie nie naskakują. Co do postu, jak widać, każdy zrozumiał tak, jak chciał - napisałam ogólnikowo, o cesarce na własne "widzimisię", jeśli któraś dziewczyna odczuła, że pisałam to do niej, to nie jest to już moja wina... Nie rozumiem takiego brania do siebie słów, które są rzucane ogólnikami... Nie lubię niedomówień i nadinterpretacji. Po prostu. A z tym tłumaczeniem to jest tak, że owszem, wytłumaczę, jak ktoś źle zrozumie - nawet zaraz, po chwili, ale co z tego? Jak potem to się ciągnie, i ciągnie, i ciągnie... Do końca dnia. Nikt nie zostawia tego tematu, wszyscy się muszą zawsze wypowiedzieć, skomentować... A najlepsze jest to, że wiele dziewczyn się ze mną zgadza w różnych tematach (nie tylko o tej cesarce), ale się boją mnie poprzeć... To chyba nie świadczy najlepiej o wolności słowa na naszym forum.

I własnie o to się chyba rozbija wszystko i powiem Ci szczerze że ja czasem czytając potem Twoje wyjaśnienia mam wrażenie jakbyś na siłę chciała przekonać kogoś do swojej racji zapewne nie masz takiej intencji ale ja tak odbieram, może to też trochę wprowadza zamętu. Pozatym to tylko internet ciężko wymagać że każdy odbierze daną wypowiedź tak jakby odebrał ją w realu.
Poza tym moim zdaniem wypowiedzieć się trzeba chyba gorsze takie zamiatanie sprawy pod dywan typu "nie rozdmuchujmy bo będzie dym"

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja się chyba na to skuszę... nic to, że już 4 książki mam dla Agatki

http://www.mediarodzina.com.pl/prod/664/Mysi-domek

[YellowSheep]

Hej dziewczyny!

Umieram. Siedzę w każdej wolnej chwili przy kompie, mam do wystawienia tysiąc pińcet rzeczy, a głowa już mi pęka. Muszę dzisiaj skończyć bo tż jutro wraca późno i nie będzie mi kto miał się zająć Olim. W ogóle jestem zła i pokłócona z wszystkimi. Przepraszam że się nie odniosę dziś ale nie mam siły.

[Kija80]

A są faktycznie takie sytuacje że któraś wypisuje co jej się podoba i nikt nie komentuje a tylko Ciebie Black się czepiają? Bo nie kojarzę w tym momencie nic konkretnego ale też często jestem do tyłu i czytam po łebkach, jak to na telefonie, byle jakoś tam nadrobić. Być może były takie sytuacje gdy któraś palnęła coś tak wybitnie głupiego że aż nikt nie chciał tego komentować, niektórych rzeczy czasem lepiej "nie zauważyć" bo jakakolwiek próba polemiki skończyłaby się awanturą, a tak spuściło się zasłonę milczenia i git. A że Twoje wypowiedzi są komentowane to chyba dobrze - to świadczy o tym że chcemy czytać to co piszesz, nie traktujemy Cię jak powietrze. Bo one nie są głupie tylko czasem kontrowersyjne, czasem niejasno sformułowane i to prowadzi do dyskusji. Pomyśl - piszesz ten nieszczęsny post o porodzie i bliźnie. Kilka dziewczyn Cię popiera. Kilka nie i w sumie też mają rację, tłumaczą dlaczego. Niektóre poczuły się wręcz urażone więc to napisały. Jak wg Ciebie powinno to wyglądać? Odpisują tylko te co Cię popierają? Reszta na wszelki wypadek siedzi cicho żeby nie prowokować dyskusji? Napisałaś posta żeby się podzielić tym że mąż powiedział coś dla Ciebie miłego. Zrozumiano to inaczej. Czyli jaka miała być reakcja? Bo jakby żadna nic nie napisała to pewnie odczułabyś to tak że nikt nie czyta tego co piszesz a jak czyta to ma w nosie i nie chce mu się odnieść. No a że dyskusja poszła w kierunku wyższości sn nad cc i odwrotnie - trudno, bywa... Widzisz, są takie wypowiedzi (nie Twoje), do których wolę w ogóle się nie odnosić bo są tak wybitnie nie po mojej myśli że gdybym miała napisać co myślę to chyba wyszłoby z tego coś niefajnego. Takie tam różnice światopoglądowe i inne. W normalnym życiu z takimi osobami się nie przyjaźnię, utrzymujemy takie sobie normalne relacje międzyludzkie, one mnie uważają za dziwaczkę, ja za nimi nie przepadam ale sobie wzajemnie nie szkodzimy, po prostu sobie nie wchodzimy w drogę. Tu jest forum ogólnodostępne i nie mogę sobie wybieraćz kim będę pisać, mogę co najwyżej nie czytać. Czytać raczej czytam wszystko, najwyżej nijak nie komentuję. Twoje wypowiedzi mam ochotę czytać i komentować (nie zawsze to robię bo z telefonu zwykle nadrabiam już po fakcie, trudno mi wielocytować i takie tam ale "w myślach" się odnoszę). Czasem się zgadzam - chyba tak było przy wyjmowaniu dziecka z fotelika w czasie jazdy? Czasem nie jak z tymi porodami. Ale mam ochotę to czytać a to chyba dobrze? No i Ty akurat jesteś takim typem człowieka że chyba w gruncie rzeczy powinnaś się cieszyć że budzisz kontrowersje a nie uchodzisz za jakieś lelum polelum? Mimozę co to mówi tylko to co każdemu pasuje? Tylko skoro tak to musisz się liczyć z negatywnymi opiniami również. I myślę że w gruncie rzeczy wolisz tak niż być olana, niż żeby Twoje wypowiedzi nie były komentowane i nie prowadziły do dyskusji

[meneq]

Czesc!
kija negocjatorze nasz; masz racje w tym, co piszesz!
black wracaj, bo brakuje tu Ciebie!
debrah jak Amelka?
fewciu kciuki i brawa za kroczki - Blanka idzie jak burza!!
evel, mala, blogerko dla Was tez brawa!!
charlizz kciuki!!
szaja dziewczyny maja racje: szalelismy w ten weekend z tz - dwa dni randek, zakupy bez Yae, olbrzymia pomoc t. Bylo super!! Postanowilismy urzadzic w lecie w przyszlym roku ceremonie slubna dla naszych najblizszych.
Yae od kilku dni zrobila sie bardzo rozumna, jak to sie mowi po japonsku - zaczela smierdziec czlowiekiem - nawiazuje kontakt wzrokowy i go utrzymuje, rozdaje usmiechy na lewo i prawo, wyciaga do nas rece i przychodzi sie przytulic. Poza tym wzruszyla mnie, kiedy plakala bedac tylko z t., my akurat wrocilismy do domu, uslyszala moj glos i natychmiast sie uspokoila . Mamy tez lepsze noce i to jest zasluga t. T. przywiozla swoja jedwabna koldre i przykryla nia Yae, kiedy razem spaly. Yae jako noworodek bardzo zle spala w rozku i pod swoim kocykiem czy kolderka, za to pod czystym jedwabiem jak aniolek. T. slyszac o zlych nocach pomyslala o swojej koldrze i teraz sprawdzamy, czy to podziala. Na razie 3 noce z rzedu z jedna pobudka. Byla tez mala wtopa - Yae zjadla pol opakowania podkladu t. - na szczescie nic jej nie bylo.

[fewcia]

Dzień dobry!

Kochane jaką miałam ciężką noc i to nie dlatego ze Blanka źle spala (a spala źle,jakieś trylion pobudek) ale dlatego że tak bardzo się martwię jak to będzie z tym żłobkiem. Czy jest jakiś limit problemów na jedną osobę?

Dziękuje Wam za wszystkie kciuki-oby zadziałały oraz gratulacje!

Kija czy Ty nie Powinnaś być mediatorem?

Michael Hani ewidentnie podoba się siostrzyczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gochaa_p]

KIJA 80 świetnie napisane

[neti1]

Szajka... To jakie butki zakładać po domku...bo maly się tak ślizga...a te abs u nas guzik dają.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

A coś takiego?? http://m.allegro.pl/przedmiot,buciki...681112319.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

A poza tym to Dziendobry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

cześć moje miłe
nasza nocka masakryczna, tego jeszcze nie grali, tryliard pobudek, do tego nieodkładalność, płacz, wiszenie na cycku, odrzucenie smoczka.
Zęby? Taki etap? Zastanawiam się, czy to nie od kawalątka pomarańczy, którą mu wczoraj popołudniu zaserwowałam :/

Kija szacun za to, jak i co piszesz, naprawdę, idealnie wszystko ujmujesz
fewcia przytulam mocno na którą do żłóbka?
meneq kochaną masz tą t.
i dogadanie się z tż, co do ceremonii ślubnej


zaraz wrzucę przepis na chałwowca do k., szaja Ty pisałaś, że nie lubisz chałwy, ja też nie przepadam, ale w tym cieście uwielbiam

[fewcia]

Siedzę i płacze w samochodzie,nie sądziłam że to będzie aż tak trudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

Siedzę i płacze w samochodzie,nie sądziłam że to będzie aż tak trudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dasz radę, Blanka też da

[meneq]

Napisane przez fewcia

Siedzę i płacze w samochodzie,nie sądziłam że to będzie aż tak trudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj sie!!

[nomenklaturabinominalna]

Hello Witam sie po weekendzie. U nas i w sobote i w niedziele zapowiedziani oraz niezapowiedziani goscie. Maluch dostal pierwszego laptopa:p Ladny,fajne melodyjki i obrazki
Lece nadrabiac,widzialam ze duzo przykrych rzeczy sie u Was wydarzylo
Ehh no i odstawilam Marcinkowego od cycusia I chyba mu lepiej z tym,spi spokojniej,przeprosil sie nawet z mm. Usypia w lozeczku,wydawalo mi sie to nie do pomyslenia.Tylko mi tak zal jakos,lubilam te wspolne chwile,ktore byly tylko nasze
Trzymajcie sie kochane,milego dnia
Do pozniej

Sent from my GT-S6500D using Wizaz Forum mobile app

[LadyWhisper]

Fewciu sloneczko trzymajcie sie z Blaneczka!!!!!!!!!!


Nocka u nas....ideolo mlody zasnal o 20, mleczko o 3, potem o 6,30 (zawsze, bo malz wstaje i nie potrafi cicho ) i spalismy do 8,40

Nadrobie jak mlody bedzie mial drzemerska

Szukam cieplutkich mieciutkich butkow dla babla na zime.....

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[bokeh]

Napisane przez fewcia

Siedzę i płacze w samochodzie,nie sądziłam że to będzie aż tak trudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ojejku !!!!

Nie wiem co ci poradzic, pewnie bym tak samo się zachowywała




Hania dostała szczeniaczka

[LadyWhisper]

Aha dalej nie mam @ cholibka

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[neti1]

Napisane przez fewcia

Siedzę i płacze w samochodzie,nie sądziłam że to będzie aż tak trudne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fewcia.....poczatki zawsze trudne-bedzie dobrze....oby szybko zleciało! Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Fewciu sloneczko trzymajcie sie z Blaneczka!!!!!!!!!!


Nocka u nas....ideolo mlody zasnal o 20, mleczko o 3, potem o 6,30 (zawsze, bo malz wstaje i nie potrafi cicho ) i spalismy do 8,40

Nadrobie jak mlody bedzie mial drzemerska

Szukam cieplutkich mieciutkich butkow dla babla na zime.....

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

A wpisz w allegro w obuwie dziecięce : bobobaby ....może coś takiego? Ja sama, też szukam odpowiednich...jak znajdziesz daj znac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Napisane przez neti1

Fewcia.....poczatki zawsze trudne-bedzie dobrze....oby szybko zleciało! Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------



A wpisz w allegro w obuwie dziecięce : bobobaby ....może coś takiego? Ja sama, też szukam odpowiednich...jak znajdziesz daj znac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

http://www.pieluchowo.com/buciki-zim...-cy-szare.html te fajne