ART...Milosniczki malarstwa-laczmy sie :o)

[Naka_Mika]

Napisane przez biernacka4

A ta sykatywa śmierdzi czy jest bez zapachu?

Niestety capi ;/ Mniej intensywnie niż terpentyna, ale wali(jak dla mnie) konkretnie, zapachem przypomina trochę zwykły lakier do włosów, tylko mocniejszy.

[werka89]

Treść usunięta

[Naka_Mika]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Hmmm...nie mam pod ręką denaturatu więc trudno mi porównać te dwa aromaty ;p
Z pewnością sykatywa nie cuchnie jak przeterminowany podkład z Atlasu To taki typowo "lakierowy" zapach, niektórym mógłby się nawet podobać^^
Gratuluję piąteczki Ja jeszcze nie wiem co mam z malarstwa na koniec roku, przegląd mam co prawda za sobą, ale jakoś tak nie chciałam wnikać i nie zapytałam ;p

[Naka_Mika]

Podbijam wątek.

Jako, że brak mi pomysłu na kontynuowanie tematu to wrzuce swojego bohomaza olejnego.

olejoDA.jpg

[biernacka4]

Bardzo mi się ten Twój "bohomaz" podoba. Zdolna bestja jesteś.
Rzadko tu zaglądam bo ostatnio mało maluję. Za mną już rok przerwy.
Teraz , jak już pisałam, realizuję się w innych dziedzinach.
Mało chetnych jest tutaj do dyskusji a szkoda. Może są pozakładane jakieś inne wątki malarskie?

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

Napisane przez biernacka4

Będąc na wakacjach ze znajomymi miałam przyjemność poznać małżeństwo malarzy cenionych u nas w kraju i za granicą. Naoglądałam się ich wspaniałych prac.Tak mi się to wszystko podobało, że w nocy mi się śniło to malowanie.
Nic nie kupiłam bo mnie po prostu na te prace nie było stać. Oleje i akryle od kilku do kilkunastu tysięcy złoty a malutkie prace na kartkach brystolu nie schodziły poniżej 300 zł. Bardzo mi się spodobały motyle. Byłam zła, że mnie na nie nie stać więc postanowiłam sobie sama namalować. Kupiłam farby akrylowe i do pracy.

Ja miałam podobnie! Chciałam powiesić replikę Słoneczników van Gogha (tej wersji - Czternaście słoneczników vangogh.triger.com.pl/vangogh/dziela/sloneczn/duze/12slon.htm), ale jak zobaczyłam, że takie "malunki" kosztują po kilkaset złotych, mówię: sama namaluję. Nie miałam wcześniej w ręku pędzla, można powiedzieć. Poszłam do sklepu z "artystycznymi" artykułami i zaopatrzyłam się w starter - 6 farb akrylowych, podstawowe pędzle, gotowy blejtram i takie tam drobiazgi. No i słoneczniki już wiszą tam, gdzie chciałam poniżej zdjęcie - u mnie zamiast czternastu, dopatrzyć się można trzynastu heheh. Również lubię malować kwiaty, ale muszę patrzeć na wzór jakiś - nie umiem tak z pamięci. Dopiero raczkuję i cieszę się, że ten wątek powstał - będę tu zaglądać!

Acha, dodam, że oba obrazy są w rzeczywistości dość wypukłe, jest sporo farby - takie mi się podobają zdjęcia tego chyba nie oddają do końca.

[biernacka4]

Witaj Avariel
Miło, że tutaj trafiłaś. Obrazy ciekawe. Widać, że są strukturalne.
Maluj maluj bo jest na co popatrzeć.

[Naka_Mika]

[1=30766aa7dce2531e8b37b15 ae86c8847ef0755ae_5f137ef 245055;35217451]Ja miałam podobnie! Chciałam powiesić replikę Słoneczników van Gogha (tej wersji - Czternaście słoneczników vangogh.triger.com.pl/vangogh/dziela/sloneczn/duze/12slon.htm), ale jak zobaczyłam, że takie "malunki" kosztują po kilkaset złotych, mówię: sama namaluję. Nie miałam wcześniej w ręku pędzla, można powiedzieć. Poszłam do sklepu z "artystycznymi" artykułami i zaopatrzyłam się w starter - 6 farb akrylowych, podstawowe pędzle, gotowy blejtram i takie tam drobiazgi. No i słoneczniki już wiszą tam, gdzie chciałam poniżej zdjęcie - u mnie zamiast czternastu, dopatrzyć się można trzynastu heheh. Również lubię malować kwiaty, ale muszę patrzeć na wzór jakiś - nie umiem tak z pamięci. Dopiero raczkuję i cieszę się, że ten wątek powstał - będę tu zaglądać!

Acha, dodam, że oba obrazy są w rzeczywistości dość wypukłe, jest sporo farby - takie mi się podobają zdjęcia tego chyba nie oddają do końca.[/QUOTE]

Witaj na pokładzie!
Znowu gdzieś w czasoprzestrzeni zaginęłam ;p
Ja osobiście boję się brać za kopie...nie wiem czemu, ale mam takie poczucie, że do robienia kopii potrzeba naprawdę dużego doświadczenia i umiejętności, a nie wyobrażam sobie spartaczyć jakiegoś wielkiego dzieła czy wykonać je nie fachowo ;p Mimo, że same kopie to dobra rzecz, przede wszystkim wspaniała nauka.
A Twoje kwiaty ogromnie mi się podobają, jedyne co mogę Ci poradzić ze szczerego serca to: MALUJ!

[biernacka4]

Ja absolutnie nie umiem kopiować. Zawsze mi wyjdzie zupełnie coś innego, ale lubię się na innych obrazach wzorować. Sama od siebie raczej nie potrafię. Zbyt mała wyobraźnia.

[Naka_Mika]

Napisane przez biernacka4

Ja absolutnie nie umiem kopiować. Zawsze mi wyjdzie zupełnie coś innego, ale lubię się na innych obrazach wzorować. Sama od siebie raczej nie potrafię. Zbyt mała wyobraźnia.

Dokładnie Ja lubię czerpać inspiracje od swoich mistrzów, czasami zerżnę jakiś motyw, ale głównie podpatruję wszystko ze zdjęć i robię z kilku fotografii/obrazów jednen misz-masz i wychodzą takie moje wypociny ;p Ale i bywa tak, że wymyślę coś konkretnego i wzoruję się na jednym zdjeciu, które służy mi jedynie za wzór albo zastępuje zywego modela. Czasami też przerabiam różne zdjęcia i robię jakąś grafikę albo fotomontaż w Photoshopie i z tego maluję

[biernacka4]

Ja podobnie.
Ci malarze z poprzednich wieków - to były zdolne bestie. Malować z natury to bardzo trudne.
Ja bardzo podziwiam malarstwo Szyszkina. Też chciałabym tak umieć przyrodę malować.

[Naka_Mika]

Akurat za przyrodą w malarstwie, czy generalnie za malarstwem pejzażowym nie przepadam. Nie przemawia do mnie tak silnie jak symbolizm tudzież inne wizje ujmowane w realistyczny sposób. Malczewski, Yerka, Beksiński, Bosch, Dali czy Rene Magritte to zaledwie pierwiastek, można tu wymieniać i wymieniać i zachwyt mój końca nie ujrzy

[biernacka4]

Uwielbiam surrealizm.
Obrazu Szyszkina w domu bym sobie nie powiesiła(no chyba, że oryginał) ale podziwiam go za takie malowanie.

[kllaudia18]

Super strona na której można pobierać nauki z malarstwa i rysunku. Kazdy może być artystą. Super nauczyciele. Polecam http://eduexplorer.pl/warszawa/malarstwo-i-rysunek

[biernacka4]

Dziękuję. Może się przyda.