Odchudzamy sie ZDROWO i SKUTECZNIE! (bez diety "cud")

[asiek14]

Dobranoc dziewczyny

[yellow9]

A ja pojeździłam a później nażarłam się ciastek ;/
I gdzie tu sprawiedliwość?
Dobranoc

[NoLQa]

dobranoc

[asiulek04]

Napisane przez elianka

właśnie dowiedziałam się, że niejedzenie mięsa jest szkodliwe dla zdrowia... echhh le można tłumaczyć...

bzdura.... nie ma w miesie zadnego skladnieka ktory nie bylby czyms innym nie zastapiony

[elianka]

nooo .... ale to tak jak z wizażową wyszukiwarką- tłumaczysz, tłumaczysz a i tak znajdzie się jakaś "mądra", która wie lepiej

[laurynka]

ja również się żegnam Dobranoc wszystkim

[asiek14]

Dzisiaj jestem pierwsza Dzień dobry Zapowiada się gorący i męczący (przynajmniej dla mnie) dzień.

[Shiryuna]

Przepraszam, że nic nie pisze, ale od paru dni rzadko włączam kompa. W ogóle straciłam motywacje do odchudzania Czemu? Znalazłam chłopaka który twierdzi, że jestem och i ach, że mam śliczną figure, do tego bez problemu podnosi mnie na jednej ręce twierdząc, że jestem lekka jak piórko po czym idzie kupić mi batona hehe ale od dzisiaj sie postaram działać, bo mi wstyd

[xal]

Napisane przez asiulek04

bzdura.... nie ma w miesie zadnego skladnieka ktory nie bylby czyms innym nie zastapiony

Nie zgadzam się z tym twierdzeniem, częściowo
Jest taka teoria, że dieta powinna być dostosowana do grupy krwi, przykładowo krew grupy "0" powinna jeść dużo mięsa - mięso podstawą diety, a krew grupy "A" powinna unikać mięsa.
Nie wiem jak to jest, ale jedną rzecz sprawdziliśmy w domu - 2 osoby co mają grupę "0" jak jedzą więcej nabiału to mają problemy żołądkowe, reszta nie. A właśnie nabiał (w dużych ilościach) nie jest wskazany dla tej grupy krwi.
Sama nie wiem jak to jest, ale popadanie w skrajności, że czegoś się wcale nie je, a coś się je w nadmiarze na pewno nie jest zdrowe dla organizmu.

[misiaczekdid]

A ja od rana jestem w skowronkach weszłam na wagę, a tam kolejne 0,5kg do tyłu (w sumie od 31 marca już -7,5kg ) Do tego obejrzałam zdjęcia z dnia, kiedy zaczynałam i z dzisiaj, i zaczyna mi się robić piękniutkie wcięcie w talii brzuszek troszkę spadł

Italiaanko dietę poprawiłam:
na śniadanko miałam dziś 100g twarogu chudego + 40g kiełków+ wasa+herbatka
Może być?

Jeśli chodzi o to moje wielkie ćwiczenie w weekend to się trochę zawiodłam W sumie przejrzałam chyba z 6 zestawów (i przećwiczyłam), ale tylko dwa były w miarę ok. tzn Body Attack był taki sobie, a hip hop abs nawet fajny.
Pozostałe to porażka. Albo ja jestem tak oporna na choreografię, albo oni trochę przesadzają. Najczęściej nie było pokazanych "kroków" tylko wszystkie ćwiczenia odbywały się w "normalnym tempie", kamera częściej pokazywała buźki ćwiczących niż ich ruchy, a jak już pokazali co i jak to najczęściej okazywało się, że zostało jedno, dwa powtórzenia i już po ćwiczeniu i trzeba zacząć nowe... Wniosek nasunął mi się taki, że najpierw tydzień musiałabym się uczyć "kroków", żeby móc sobie trochę poćwiczyć. Oczywiście trochę wyolbrzymiam, ale byłam zdegustowana.

[asiulek04]

Napisane przez xal

Nie zgadzam się z tym twierdzeniem, częściowo
Jest taka teoria, że dieta powinna być dostosowana do grupy krwi, przykładowo krew grupy "0" powinna jeść dużo mięsa - mięso podstawą diety, a krew grupy "A" powinna unikać mięsa.
Nie wiem jak to jest, ale jedną rzecz sprawdziliśmy w domu - 2 osoby co mają grupę "0" jak jedzą więcej nabiału to mają problemy żołądkowe, reszta nie. A właśnie nabiał (w dużych ilościach) nie jest wskazany dla tej grupy krwi.
Sama nie wiem jak to jest, ale popadanie w skrajności, że czegoś się wcale nie je, a coś się je w nadmiarze na pewno nie jest zdrowe dla organizmu.

akurat studiowalam na AWFie i tam mielismy cala dietetyke itp i wszystkie badania sa zgodne ze kazdy element ktory znajduje sie w miescie jest mozliwy do zastapienia przez cos innego wiec chodzi mi tylko o to ze mieso nie jest niezastapione...
ja osobiscie uwazam ze kazdy powinien jesc na co ma ochote, jedni jedza mieso drudzy nie, jedni bialko znajduja w nabiale drudzy w fasolach, soi itp...
wazne zeby kazdy skladnik znalazl sie w diecie i twedy bedziemy zdrowi

[italiaanka]

Dzień dobry

Misiaczek - dobrze, dobrze

i co do 'sporu' Asiulka i Xal - moje małe trzy grosze: Bardziej skłaniam się do opinii Asiulka, bo... Nie znalazłam badań, które potwierdzałyby teorię jedzenia zgodnie z grupą krwi, ja mam 0 i mam niby jechać na mięsie - jem zupełne odwrotnie i czuję się świetnie Zainteresowała mnie krdyś ta dieta wydrukowałam sobie stosy na jej temat i po przeczytaniu wyszło, że żyję jedząc to, co dla mojego organizmu powinno być 'trucizną' Wegetarianie nie jedzą mięsa i żyją, więc rzeczywiście można się bez niego się obejść... trzeba jednak dostarczyć organizmowi niezbędnych składników... na przykładnie choćby żelaza - możemy czerpać je ze szpinaku. Nie jest to, to samo, fakt... to z mięsa jest lepiej przyswajalne... ale poprzez odpowiednie łączenia ta różnica się zmniejszy... np. połączenie szpinaku z witaminą C powoduje, że jego przyswajalność wzrasta. Także i białko poprzez łączenie odpowiednich produktów uzyskujemy pełnowartościowe... Wsio ode mnie

[xal]

Skoro italiaanka się pojawiła, to skorzystam z okazji i zapytam o "napoje mleczne"
Ostatnio jak jechałam do domu (pociągiem więc wyprawa raz na jakiś czas) to chciałam sobie coś kupić, żeby nie głodować ale wrzucić coś do żołądka zgodnie z zasadą co 2-3h.
Poszłam do sklepu, ale jak to na dworcu nie mieli dużego wyboru i z białek to stanęłam przed wyborem maślanka, kefir, jogurt.
Serka białego nie mieli, chyba że smakowe, przesłodzone ....
No i moje pytanie jest następujące, co zrobić w sytuacji gdy musimy coś zjeść (na mieście), niekoniecznie zgodnie z dietą, bo przecież głód nie jest przyjemny.
Jakiś napój mleczny, bułka, owoc ... co wybrać, żeby było to najmniejsze zło?

[italiaanka]

maślnka, kefir, jogurt - ww głownie

Przygotowywać posiłki wcześniej i zabierać ze sobą, ew. mieć łyżeczkę w torbie i lecieć do sklepu... ja zazwyczaj w sytuacjach 'kryzysowych' rzucam się na serek wiejski + jakieś dodatki... zazwyczaj owoc, albo orzechy... warzywa mi tutaj wypadają bo o ile jestem w stanie zjeść serek wiejski siedząc na ławce przed sklepem/w parku itp. to już z przegryzaniem go pomidorem, czy sałatą miałabym chyba problem Posiłki wcześniej przygotowywane są jednak niezstąpione.

[italiaanka]

Zmykam ćwiczyć... chce mi się strasznie spać, trzeba się troszkę obudzić

Miłego dnia.

ps. Jeśli macie jakieś ciekawe propozycje na posiłki 'w biegu', ale zgodne ze wszystkimi zasadami to ja poproszę

[xal]

Nie wpadłam na to, że w sklepie może nie być serka białego ... były waniliowe, truskawkowe i inne do wyboru do koloru, ale to już słodkie z cukrem, więc ww.
Łyżeczkę miałam, no ale nie miałam co z nią zrobić, bo nawet nie lubię takich przesłodzonych przekąsek.

Jeszcze jedno pytanko (ja chyba zamęczę naszą ekspertkę)
Lepsza jest grahamka czy chleb chrupki? Jeśli ten chlebek to jaki najlepiej?

[asiulek04]

Napisane przez italiaanka

Dzień dobry

Misiaczek - dobrze, dobrze

i co do 'sporu' Asiulka i Xal - moje małe trzy grosze: Bardziej skłaniam się do opinii Asiulka, bo... Nie znalazłam badań, które potwierdzałyby teorię jedzenia zgodnie z grupą krwi, ja mam 0 i mam niby jechać na mięsie - jem zupełne odwrotnie i czuję się świetnie Zainteresowała mnie krdyś ta dieta wydrukowałam sobie stosy na jej temat i po przeczytaniu wyszło, że żyję jedząc to, co dla mojego organizmu powinno być 'trucizną' Wegetarianie nie jedzą mięsa i żyją, więc rzeczywiście można się bez niego się obejść... trzeba jednak dostarczyć organizmowi niezbędnych składników... na przykładnie choćby żelaza - możemy czerpać je ze szpinaku. Nie jest to, to samo, fakt... to z mięsa jest lepiej przyswajalne... ale poprzez odpowiednie łączenia ta różnica się zmniejszy... np. połączenie szpinaku z witaminą C powoduje, że jego przyswajalność wzrasta. Także i białko poprzez łączenie odpowiednich produktów uzyskujemy pełnowartościowe... Wsio ode mnie

ja sie wcale z nikim nie spieram tylko mowie co mi tlukli przez wiele lat.... poza tym interesowala mnie ta tematyka i duzo czytalam wiem ze u nas (szczegolnie w krajach polnocnych) jest przeswiadczenie ze mieso musi sie jesc, a to jak sie okazuje jest niekonieczne, zreszta zgidnie z ewolucja czlowiek ma odchodzic od miesa (samoistnie) poniewaz juz nie potrzebujemy tyle tluszczy zwierzecych do przetrwania, bo mamy domy, jest nam cieplo i w genach samoistnie sie zmieniamy stad coraz wiecej wegetaruian sie pojawia... podobno to naturalne

wlasnie italianka mam do ciebie pytanie bo zaczelam jest zgodnie z twoimi zaleceniami wiecej bialka, tzn na kazdy posilek i zaczal mnie strasznie brzuch bolec, poszlam do lekarza, potem do dietetyka i po skonsultowaniu sie z nimi co jem, stwierdzili ze za duzo bialka i mi to nie sluzy na dluzsza mete...dostalam diete bardziej warzywno-owocowo-rybna (oczywiscie bialko jest ale w mniejszej ilosci), tzn chyba przegielam z nabialem moze moj typ tak ma co ty na to??

[asiulek04]

wlasnie Italianka nie chce zebys tego brala do siebiue, podobno taki moj przypadek mi podobno idealnie pasuje dieta South Beach zaczelam znow od wczoraj zobaczymy co wyjdzie z tego

[misiaczekdid]

Po pierwsze mnie Italiaanka przekonała już wcześniej do jedzenia białka zwierzęcego. No może nie tak dokładnie przekonała, ale pod naporem jej argumentów prześledziłam kilkanaście artykułów, jakąś książkę przewertowałam i wyszło na to, że na redukcji chyba faktycznie lepiej jeść chude mięsko, jajka, sery niż przerzucić się na wegetarianizm. Próbowałam ułożyć sobie jadłospis (tak dla porównania) i nijak nie mogłam się zmieścić w założonym przedziale kalorycznym, a do tego ciągle czegoś było za mało.

I tak jeszcze w ramach tematu mam pytanie odnośnie czasu trwania diety niskowęglanowej. Nigdzie nie jest to sprecyzowane (ja nie znalazłam), a natknęłam się na stwierdzenie, że nie może to być proces długotrwały, bo obciąża organizm. Zatem spotkał się ktoś z taką "bezpieczną granicą"? Jeśli tak to ile powinna trwać przerwa i co wtedy należałoby jeść?

[NoLQa]

Dziewczynki dzien dobry
Dzisiaj zaczelam dietke a juz fatalnie
Tzn.. nie mialam czasu az do teraz i przez to moje jedzonko dzisiaj bylo z deka fatalne:
rano platki z mlekiem
potem 2 male jogurty light <50kcal/100g> z chelbkiem wasa
pol jablka

I wychodza same ww :| :/

[SABRINKA]

Witam

Ja dopiero ze szkoły wróciłam. Dziś miałam cięęęęężki dzień. Nie wiem czy bede dzis cwiczyc nawet. Nie mam czasu za bardzo. I nauki tyle Szkoda gadać . Sesja sie zbliża. Ale o diecie nie zapominam

[mademoiselle jeanne]

Witam

Ja również dopiero po szkole.. Strasznie dużo pracy przede mną.. Ale od dzisiaj postanawiam solidną poprawę i biorę się znowu za ćwiczenia!

A jak tam Wam dzisiaj dzionek mija, moje drogie?

Co do posiłków na tzw. wynos do skonsumowania na mięście to moje typy:
* wieśniak + jabuszko
* wieśniak + grahamka
* sałatka zrobiona w domku z sałaty pekińskiej, pomidorka, ogórka z serkiem feta ligt/tuńczykiem w sosie własnym/pieczoną piersią z kurczaka
* pseudo tortilla zawijana w duże liście sałaty: w środek jakaś chuda wędlinka, serek hohland ligt (opcjonalnie), jakieś oliwki, pomidorek i również opcjonalnie wieśniak
* kilka plasterków jakiejść chudej wędlinki + wieśniak

Podsumowując: wieśniak zawsze i wszędzie

[NoLQa]

Co tu tak cicho? Wszystkie sie ucza? )

Ja wlasnie tez zmykam sie ukac, bo wlasnie kawke skonczyc pilam

[misiaczekdid]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Witam

Ja również dopiero po szkole.. Strasznie dużo pracy przede mną.. Ale od dzisiaj postanawiam solidną poprawę i biorę się znowu za ćwiczenia!

A jak tam Wam dzisiaj dzionek mija, moje drogie?

Co do posiłków na tzw. wynos do skonsumowania na mięście to moje typy:
* wieśniak + jabuszko
* wieśniak + grahamka
* sałatka zrobiona w domku z sałaty pekińskiej, pomidorka, ogórka z serkiem feta ligt/tuńczykiem w sosie własnym/pieczoną piersią z kurczaka
* pseudo tortilla zawijana w duże liście sałaty: w środek jakaś chuda wędlinka, serek hohland ligt (opcjonalnie), jakieś oliwki, pomidorek i również opcjonalnie wieśniak
* kilka plasterków jakiejść chudej wędlinki + wieśniak

Podsumowując: wieśniak zawsze i wszędzie

Pseudo tortilla brzmi apetycznie Powiedz zawijasz to dodatkowo w jakąś folię czy papier śniadaniowy?

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez NoLQa

Co tu tak cicho? Wszystkie sie ucza? )

A jakżeby inaczej Sama pilne osóbki mamy przecież
Ja właśnie wypisałam sobie słówka z angielkiego i lecę wkuwać je na rowerku

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez misiaczekdid

Pseudo tortilla brzmi apetycznie Powiedz zawijasz to dodatkowo w jakąś folię czy papier śniadaniowy?

W folię tak z przyzwyczajenia, chociaż papier śniadaniowy też by się pewnie w tej roli sprawdził Ważne, żeby było coś jeszcze, co uchroni ją przed ewentaulnym rozpadnięciem się

[NoLQa]

Napisane przez mademoiselle jeanne

A jakżeby inaczej Sama pilne osóbki mamy przecież
Ja właśnie wypisałam sobie słówka z angielkiego i lecę wkuwać je na rowerku

Ja wlasnie ogladam obrazki w ksiazce od historii
Gdyby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce

[laurynka]

Hej dziewczyny
U mnie dzisiaj ładnie... Poćwiczyłam, ale masakrycznie mi się ćwiczy w takim upale... uhh...

Widzę, że serek wiejski górą Też jest moim faworytem...
Było też pytanko o chleb i grahamki... moim zdaniem najlepiej wybierać jednak nie pieczywo chrupkie, ani grahamki a pieczywko razowe pełnoziarniste..

[NoLQa]

Narzekacie tak na upal - to co ja mam powiedziec jak u mnie o 16 bylo 36°C!!!!
Chce nad morze

[elianka]

byłam diwe godziny na siłowni, katowałam swoje tłuste ciało... ych

teraz wtrząchnęłam wieśniaczka i idę maoswać cellulit pod prysznicem peelingiem z soli. ufff