Jestem stara i przegrałam życie

[Operetta]

Napisane przez ama

Księżniczka Fiona też wierzyła... A patrz co jej się trafiło

Lepszy taki niż żaden

[panna mati_]

Przegrałam ten weekend. Czuję się, jakby mnie ktoś zjadł i wypluł.

[Alyssum]

Ja wczorajszy dzień wygrałam o 16.00 dowiedziałam się od znajomych czy przypadkiem nie chcemy pójść z moim na zabawę do remizy bo oni nie mogą z powodu chorych dzieci więc szkoda aby miejsce przepadło. Więc czemu nie, założyłam co miałam i wsio

A teraz gnije na łóżku ze zmęczenia

[mia945]

ja właśnie zaaamulam
powiem Wam, że film ''Last vegas' jest całkiem godny obejrzenia
za to właśnie przedłużyłam swój pobyt w Wrocławiu

szukanie heliosa w wersji australijskiej : odwiedź arkady, galerię dominikańską i każdej z nich zalicz kfc/ mcdonald + lody i kawa..... z galerii się ledwo wytoczyłam ,

[magyarparaszt]

Napisane przez mia945

powiem Wam, że film ''Last vegas' jest całkiem godny obejrzenia

Mnie też się podobał

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez mia945

ja właśnie zaaamulam
powiem Wam, że film ''Last vegas' jest całkiem godny obejrzenia
za to właśnie przedłużyłam swój pobyt w Wrocławiu

szukanie heliosa w wersji australijskiej : odwiedź arkady, galerię dominikańską i każdej z nich zalicz kfc/ mcdonald + lody i kawa..... z galerii się ledwo wytoczyłam ,

Dziecko drogie, trza było wcześniej napisać, ciocia Liściu by Ci powiedziała, że ani w Arkadach, ani w Dominikańskiej Heliosa nie uświadczysz i uniknęłabyś tragedii .

[mia945]

Napisane przez Lisciolaz Straszliwy

Dziecko drogie, trza było wcześniej napisać, ciocia Liściu by Ci powiedziała, że ani w Arkadach, ani w Dominikańskiej Heliosa nie uświadczysz i uniknęłabyś tragedii .

well, i tak skonczylismy w multikinie
nie mogliśmy sie zdecydować w heliosie ( jak się dotoczyliśmy) na żaden film, to wróciliśmy do arkad i polecieliśmy na obsade

[winter76]

A ja obeszłam cały TK Maxx w poszukiwaniu kominka na woski (na prezent) i nie było. Kupiłam więc pachnące drewienka do domu plus pasującą do tego torebkę ozdobną. Następnie wpadłam do empiku po gazetę i co? Kominki były To wzięłam plus kolejną torebkę, bo w tą pierwszą kominek się nie mieścił Tak się kończy kupowanie na ostatnią chwilę

Oczywiście znając moje szczęście to komplet wosków został w domu, a to też było częścią prezentu

[ama]

a woski to masz jakiej firmy? Yankee? Jej, ja muszę coś przyjaciółce kupić na święta i nie mam pojęcia co. Chciałam kupić jej torebkę z etnowzorem, ale już za późno, bo do piątku nie dojdzie (a prezent muszę wręczyć w sobotę).

[Andzya77]

Witam Szanowne Panie
Oto ja:
Prawa jazdy - nie posiadam i nie zamierzam;
Nigdy nie byłam zagranicą
Dzieci- brak i chyba tak zostanie;
Faceta- sprawa skomplikowana...
Praca - jest
Mieszkanie - kawalerka nie ważne ale własne śmiecii kredyt do spłaty
Pies - mam ale u mamy
Czy przegrałam życie?- w aspekcie życia osobistego TAK, a wreszcie chyba nie
Czy Szanowne Towarzystwo mnie przygarnie

[winter76]

Napisane przez ama

a woski to masz jakiej firmy? Yankee? Jej, ja muszę coś przyjaciółce kupić na święta i nie mam pojęcia co. Chciałam kupić jej torebkę z etnowzorem, ale już za późno, bo do piątku nie dojdzie (a prezent muszę wręczyć w sobotę).

Woski YC Sama mam w domu i też używam Ale kominek radzę kupić większy.

[panna mati_]

Mój żołądek chyba znów żyje. Był taki zdechły. To taki sukces, że musiałam o tym napisać.

[Filifjonka]

Cześć
Cztery lata obsuwy na studiach
Brak pracy i perspektyw na jej podjęcie obecnie
Jest facet, jest kot, mieszkam z rodzicami.
Nie mam prawa jazdy i nie wiem, czy kiedykolwiek je zrobię, bo "mam stracha"

[201605091007]

Ja prawko robilam swiezo po 18, ale wyklady mialam w systemie weekendowym (i chyba w ogole caly kurs mialam jakis przyspieszony, nie pamietam juz ), w kazdym razie na kursie mialam same panie po 40, 50, jedna bylo po 60 zadnego faceta, zadnej innej mlodej osoby. Takze ten, nigdy nie jest za pozno

via tapatalk

[scarlett26]

wg mnie nie ma sensu robić prawka jak nie ma się widoków na samochód i regularne jeżdżenie zaraz po zdanym egzaminie

zaczęłam jeździć 8 lat po zdaniu prawka, było megaciężko, ale dało się... nikogo nie zabiłam, wypadku nie miałam, ale po co się stresować??? i bez tego samodzielne początki za kółkiem są stresujące....

[201605091007]

Ja jezdze od kilku lat non stop, wiec nie wiem jak wyglada kwestia zapominania, ale mysle ze to jak plywanie albo jazda na rowerze: tego sie nie da zapomniec
Na poczatku moze byc powoli, nieporadnie, ale jednak sie pamieta co i jak.

via tapatalk

[abiblabla]

Napisane przez M917

Ja jezdze od kilku lat non stop, wiec nie wiem jak wyglada kwestia zapominania, ale mysle ze to jak plywanie albo jazda na rowerze: tego sie nie da zapomniec
Na poczatku moze byc powoli, nieporadnie, ale jednak sie pamieta co i jak.

via tapatalk

kupa prawda

[mikia20]

Napisane przez abiblabla

kupa prawda

Nie wierzę... zapomniałaś jak się jeździ na rowerze?
Ja np. zawsze byłam przekonana że nie umiem pływać, po 10 latach weszłam do basenu i popłynęłam potem sobie przypomniałam, że jako dziecko gdzieś tam się pluskałam... najwyraźniej też umiałam się utrzymać na wodzie.

[zakonna]

na pewno się człowiek cofa w rozwoju, jak przestaje jeździć. Ja zrobiłam prawko, a potem na dobre kilka lat wylądowało w szufladzie, nie miałam auta żadnego do dyspozycji. Jak już dorwałam samochód to nie umiałam nawet ruszyć z parkingu, dopiero musiał mnie kolega podszkolić, bo nie było mowy o jakimkolwiek jeżdżeniu.

[abiblabla]

Napisane przez mikia20

Nie wierzę... zapomniałaś jak się jeździ na rowerze?
Ja np. zawsze byłam przekonana że nie umiem pływać, po 10 latach weszłam do basenu i popłynęłam potem sobie przypomniałam, że jako dziecko gdzieś tam się pluskałam... najwyraźniej też umiałam się utrzymać na wodzie.

noo, potrzebowałam kilku razów by sobie przypomnieć. a i tak nie jeżdżę nigdy (kiedyś to nie miałam roweru, teraz by się coś znalazło) więc jak już mi się zdarzy raz na parę lat to... jakiejś godziny potrzebuję a i tak panikuję jak mijam ludzi, zakręcam, trzeba hamować...

[zakonna]

Napisane przez abiblabla

noo, potrzebowałam kilku razów by sobie przypomnieć. a i tak nie jeżdżę nigdy (kiedyś to nie miałam roweru, teraz by się coś znalazło) więc jak już mi się zdarzy raz na parę lat to... jakiejś godziny potrzebuję a i tak panikuję jak mijam ludzi, zakręcam, trzeba hamować...

o bosze, to mi przypomniało kolejny argument za tym, że przegrałam życie. NIE MAM ROWERU, nienawidzę jeździć na rowerze, nie umiem i wpadam w panikę. Wcale się nie wpisuję w trend pro-eko. jestem na full przegrana

[I am Rock]

Rozwalilam sobie jedyny róż jaki posiadam. Bank przysłał mi list z pogróżkami. Przechlapane.

[zakonna]

I am Rock, ja czekam na list gończy z urzędu miasta, co roku zapominam albo o podatku od nieruchomości albo o opłacie za psa. I dostaję oficjalne pisma najeżone paragrafami. Już się przestałam przejmować, pomimo tego, że straszę mnie urzędem skarbowym. Płacę po terminie.

[_Juliette_]

Napisane przez zakonna

I am Rock, ja czekam na list gończy z urzędu miasta, co roku zapominam albo o podatku od nieruchomości albo o opłacie za psa. I dostaję oficjalne pisma najeżone paragrafami. Już się przestałam przejmować, pomimo tego, że straszę mnie urzędem skarbowym. Płacę po terminie.

A książki oddałaś?

[zakonna]

weź mi nie przypominaj, kobiety to są jednak wredne

[czokled]

Napisane przez zakonna

o bosze, to mi przypomniało kolejny argument za tym, że przegrałam życie. NIE MAM ROWERU, nienawidzę jeździć na rowerze, nie umiem i wpadam w panikę. Wcale się nie wpisuję w trend pro-eko. jestem na full przegrana

Piona!

[zakonna]

czokled fajnie, że jest nas więcej

[I am Rock]

Też nie mam roweru. Od wiosny zastanawiałam się, czy z amortyzatorami czy bez i zeszło mi do teraz.

[glam_star]

Też nie mam roweru. I jeździć też nie umiem chociaż jako dziecko próbowałam.

[Eithne]

Mam rower, ale słabo mi idzie jazda (skręcając mam stracha że się wywalę) a tak w ogóle to lepiej się poruszam w wodzie niż na lądzie. 100 razy lepiej. W basenie nie potykam się o własne buty