![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Hej dziewczyny. Jestem w 4 miesiącu ciąży i jestem trochę zdezorientowana przez to, co mówią lekarze, ludzie i internet. Za dużo tych wszystkich informacji. Już mówię o co chodzi.
Pierwsza rzecz dotyczy kotów i toksoplazmozy. Nie mam kota ale w rodzinie/uznajomych dużo ludzi ma koty, wiem że to choroba siedzi w odchodach ale czy jak kot siedzi w kuwecie a potem po stole, albo jak ktoś sprzątał kuwetę a potem źle umył ręcę to istnieje ryzyko że w tych sytuacjach zarazki się przenoszą na inne rzeczy? Chodzi mi o to czy mogę być bezpieczna nie mając bezpośredniego kontaktu z odchodami i kuwetą? Druga rzecz to kontakt kobiet w ciąży z małymi dziećmi. Ginekolog i inny lekarz powiedzieli mi żebym nie miała fizycznego ani bliskiego kontaktu z małymi dziećmi, w sensie żeby nie przytulać czy nie wycierać nosa itp. Domyślam się że chodzi o to żeby w wypadku choroby tego dziecka nie zarazić naszego ale czy to tyczy się tylko chorych dzieci czy nawet ze zdrowymi nie powinnam mieć kontaktu? Czy wy o tym nie słyszałyście? I jak to jest z tymi warzywami i owocami, nawet jak dobrze umyję to nie powinnam ich jeść? Edytowane przez Harakiri Czas edycji: 2013-12-03 o 19:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
a niby dlaczego masz nie jeść warzyw i owoców
![]() pierwsze słyszę o zakazie przytulania dzieci ![]() szanse na zarażenie się toksoplazmozą od kota są chyba mniejsze niż na wygraną w totka ![]() ![]() WYLUZUJ i ciesz się ciążą ![]() Edytowane przez kotek81 Czas edycji: 2013-12-02 o 20:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Bo podobno w źle umytych warzywach i owocach też mogą być zarazki czy tam toksoplazmoza. Ale teraz wszystko jest ze szklarni gdzie ziemia pewnie jest czysta albo i jakaś zdezynfekowana.
W sumie nie spinam się jakoś tylko żyję za granicą, nie mam tu kontaktu z dziećmi i kotami a jak pojedziemy do polski to trzeba będzie objazd po ludziach zrobić poodwiedzać i wolę mieć pewność czy na pewno mogę do wszystkich jechać ![]() Dla niektórych to będzie dobra wymówka żeby do nich nie jechać ![]() Edytowane przez Harakiri Czas edycji: 2013-12-02 o 20:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Toksoplazmozą to się możesz od sałaty zarazić (to taki skrót myślowy, bo zaraz mi ktoś nierzetelność wytknie
![]() W ciąży mówiąc najprościej masz obniżoną odporność. Skupiska dzieci zwłaszcza w sezonie jesień-zima-wiosna ![]() Owoce i warzywa powinnaś jeść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Ale schizujesz, kobieto.
Co to będzie, jak już urodzisz ![]() Nie trzeba mieć kontaktu z dzieckiem, by zachorować. Wirusy w powietrzu latają, bakterie są... wszędzie. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2013-12-02 o 21:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
ja będąc w ciąży miałam dziecko - o zgrozo czasem nawet chore było
![]() kotów po domu latało 3 sztuki jadłam czasem nawet nie umyte (to akurat wiem, że niezbyt mądre ![]() ![]() kierując się takim tokiem rozumowania to musiałabyś na okres ciąży przestać jeść i zamknąć się w izolatce ![]() a tak serio to wszystko z umiarem - jak ktoś chory (wcale niekoniecznie dziecko ) to nie odwiedzasz, warzywa myjesz, kuwety nie sprzątasz i luz - zamartwianie się na zapas bardziej ci zaszkodzi niż te małe podstępne zarazki czychające za każdym rogiem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Dlaczego lekarze robia kobietom wode z mozgu?
Juz pomijajac ta nieszczesna toksoplazmoze, co gdybys miala juz dziecko? Odeslac do mamki na czas drugiej ciazy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Ciężarne kobiety miewają dzieci w przedszkolach, chodzą je odbierać i jakimś cudem rodzą zdrowe dzieci.
Cieżarne kobiety zasuwają niekiedy do upadłego po zatłoczonych centrach handlowych i też rodzą zdrowe dzieci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
O kurczę
![]() Jestem w ciąży. Mam dzieci i nie stronię od obcych dzieci. Mam kota. Jadam warzywa i owoce. Co za lekkomyślność z mojej strony ![]()
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4398918 8]Dlaczego lekarze robia kobietom wode z mozgu? Juz pomijajac ta nieszczesna toksoplazmoze, co gdybys miala juz dziecko? Odeslac do mamki na czas drugiej ciazy?[/QUOTE] Może ci lekarze sami mają wodę zamiast mózgu? ![]() Cytat:
Ale to ciekawe, zarazić płód przytulając inne dziecko. A może nienarodzony potomek czuje zazdrość? I to o to chodzi? ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
droga autorko faktycznie w nadmiarze informacji można sie zagubic raczej bym się nie przejmowala i cieszylą się ciążą
![]() a możesz zdradzić w jakim kraju tak bardzo dmuchają na ciężarną jakiej narodowości jest Twój lekarz ![]()
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
O rany, a mnie się wydawało, że panikuję
![]() W ciąży miałam kota w mieszkaniu, a moim ostatnim posiłkiem dzień przed cc była wielka micha truskawek ![]() Warzyw z uwagi na cukrzycę ciążową jadłam na tony. Wprawdzie wielkich skupisk ludzi unikałam, ale przeżyłam cotygodniowe siedzenie w poczekalni lab połączonej z poczekalnią do internisty. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
W sumie ja chyba też jednak w okresie blisko świat bym sobie odpuściła wojaże po skrajnie zatłoczonych centrach handlowych.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
a ja miałam całe życie kontakt z kotami,a zachorowałam akurat w ciąży,w II trymestrze,kiedy od kilku miesięcy nie miałam kota
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
A ja w ciąży od dwóch położnych i dwóch lekarzy słyszałam, że kot w ciąży to super sprawa- bo im więcej alergenów dostarczy się dziecku własnie w brzuchu tym mniejsze ryzyko alergii po urodzeniu
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
![]() W ciąży nie powinno się przytulać dzieci podczas seksu ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 758
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Trafiła kosa na kamień - naprawdę, lepiej zjeść nieumyte warzywa z własnego ogródka niż te ze zdezynfekowanej szklarni. Wręcz tych drugich unikać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
![]()
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 631
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
Co do zarażeń toksoplazmozą od kota - na którymś wątku pisałyście, że oocysty zarażony kot wydala dwa razy w życiu, więc nawet przy regularnym kontakcie z kocimi odchodami (w jakiś bardzo niehigieniczny sposób) ciężko by się było zarazić. Mi jeszcze lekarka poradziła, żeby używać osobnej deski do krojenia surowego mięsa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Jeśli byłaś szczepiona na ospę i różyczkę to nie masz się czego obawiać. Ja nie mam odporności na różyczkę (pomimo szczepienia) i jak byłam w obu ciążach to lekarz zalecał mi unikać dużych skupisk dzieci np. przedszkoli. Cytat:
Nie powinno się jeść surowego mięsa i tyle ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
BTW, myślę, myślę i nijak nie jestem w stanie pojąć jak lekarze mogli powiedzieć, by nie przytulać dziecka by nie zachorować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43997029]BTW, myślę, myślę i nijak nie jestem w stanie pojąć jak lekarze mogli powiedzieć, by nie przytulać dziecka by nie zachorować
![]() No i tak jakby choroby przenosiły tylko dzieci, a dorośli nie...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Ciężarne kobiety pracują w przedszkolach i szkołach i rodzą zdrowe dzieci. Miałam kontakt z kotami i dziećmi (nawet z chorymi na ospę), jeździłam zatłoczonym busem Małej z tego powodu nic nie ma.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Myślę, że lekarzowi bardziej chodziło o unikanie wielkich skupisk dzieci i odpuszczania sobie kinderbali, gdzie z reguły jakieś dziecko jest nosicielem gluta (ostatnio hitem w moim regionie była szkarlatyna). Jest to dosyć powszechne zalecenie lekarzy w pierwszym trymestrze ciąży w okresie kiedy zapadalności populacji na choroby jest większa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
sama jestem w 17 tyg, ciąży.... ale w taką paranoje nie popadlam. i jeszcze zdanie dot, warzyw : "...I jak to jest z tymi warzywami i owocami, nawet jak dobrze umyję to nie powinnam ich jeść?... " przeciez zalecane jest jedzenie warzyw/owoców, w ciązy szczególnie, ale przecież brudnych z ziemi nie jesz!
jak tak by się na wszytsko patrzyło czego w ciaży nie można, albo inaczej : czego nalezt unikac to chyba można zeschiwzować : przykłady : soku z marchewki nie bo zawiera wit A. a jej nie moża w ciąży, no i wątróbka też odpada>>> ale ile trezba było by tego zjeść!!! --------- jesli chodzi o kontakt z dziecmi >> wiadomo jesli dziecko jest chore lepiej unikac kontaktu, zwłaszcza jakaś zarażliwa choroba, ale przytulanie??? -------- przecież nie mozn się zamknąc w domu na 9 mies. i lezeć plackiem.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
Przeszłam leczenie rowamycyną i jeszcze jednym lekiem (nie pamiętam juz nazwy,działał przeciwpierwotniakowo ) ,leczenie było powtarzane co kilka tygodni.Córka urodziła się zdrowa ![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Owoce i warzywa należy jeść bez dyskusji, unikajcie wielkich skupisk ludzi szczególnie w sezonie grypowym , ja nigdy nie przepadałam za kotami więc unikałam w ciąży.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.