Niecierpliwy facet

saute_ · 2013-12-04, 08:50

Cześć!
Piszę tu już po raz kolejny, zawsze cenię sobie Wasze rady, także mam nadzieję że i tym razem mi coś poradzicie..

Jestem z chłopakiem krótko - miesiąc. Znamy się już 3 lata, zawsze mieliśmy do siebie słabość, ale on wówczas był w innym związku, a ja nie byłam gotowa na nic poważnego. Dopiero w ostatnim czasie nasz kontakt się nasilił, aż w końcu stwierdziliśmy że to jest 'to'. I jest bardzo dobrze - widujemy się często, jest dla mnie kochany, wiem że mogę na nim polegać. Widzę też, że obydwoje traktujemy to poważnie, nie jak kolejną przelotną znajomość. Ja do tej pory miałam problem z nietrwałymi 'związkami', a teraz jest inaczej, mam poczucie że to coś o wiele bardziej poważnego.

Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy'

W zasadzie mialam nadzieję że to taki żart, ale wydaje mi się że mówił serio, jak tak na niego patrzyłam. Oczywiście odmówiłam. Następnego dnia mówił mi że on chce już, że i tak długo na mnie czekał (niby te 3 lata..). Ja powiedziałam że nie jestem jeszcze gotowa, bo ja chcę to przeżyc spokojnie, by nikt nam nie przeszkadzał. A on na to odpowiedział, że niby rozumie, ale powinnam zrozumieć też jego, bo jak chłopak coś czuje do dziewczyny to jest mu trudno wytrzymać. Mówi też bym nie zachowywała się jak babcia, tylko trochę zaszalała, bo życie jest za krótkie.

Ja rozumiem, to facet.. Oczywiście rozmawiam z nim o swoich obawach, mówię że przecież to ma być moj pierwszy raz. No ale on dalej swoje, że jest mało cierpliwy.. Trochę mnie to zniechęca. W zasadzie on mogłby to zrobić wszędzie, szybko. A ja potrzebuję komfortu, spokoju. Teraz przez to wszystko jest między nami trochę chłodniej. Boję się że ulegnę dla 'świętego spokoju'.

Co sądzicie o jego zachowaniu? Mnie zniechęca i trochę dziwi, bo wiem że faceci potrafią czekać na to aż wybranka będzie gotowa. Byłam przekonana, że chcę z nim to przeżyć, ale czasem po jego zachowaniu w tej kwestii zapala mi się czerwona lampka. Może ja jestem przewrażliwiona?

Mamy po 19 lat.

edit: jeszcze jedna sytuacja - prosiłam go kiedyś by opuścił dla mnie zajęcia i byśmy mogli spędzić ze sobą trochę czasu. Odmówił, powiedział że nie może - ok. Kilka dni temu powiedział że może opuścić te same zajęcia, byśmy pojechali do mnie (domyślam się po co). Wypomniałam mu że kiedyś nie chciał - powiedział że sa sprawy ważne i ważniejsze..

Asji · 2013-12-04, 09:02

Cytat:

Napisane przez saute_

Cześć!
Piszę tu już po raz kolejny, zawsze cenię sobie Wasze rady, także mam nadzieję że i tym razem mi coś poradzicie..

Jestem z chłopakiem krótko - miesiąc. Znamy się już 3 lata, zawsze mieliśmy do siebie słabość, ale on wówczas był w innym związku, a ja nie byłam gotowa na nic poważnego. Dopiero w ostatnim czasie nasz kontakt się nasilił, aż w końcu stwierdziliśmy że to jest 'to'. I jest bardzo dobrze - widujemy się często, jest dla mnie kochany, wiem że mogę na nim polegać. Widzę też, że obydwoje traktujemy to poważnie, nie jak kolejną przelotną znajomość. Ja do tej pory miałam problem z nietrwałymi 'związkami', a teraz jest inaczej, mam poczucie że to coś o wiele bardziej poważnego.

Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy'

W zasadzie mialam nadzieję że to taki żart, ale wydaje mi się że mówił serio, jak tak na niego patrzyłam. Oczywiście odmówiłam. Następnego dnia mówił mi że on chce już, że i tak długo na mnie czekał (niby te 3 lata..). Ja powiedziałam że nie jestem jeszcze gotowa, bo ja chcę to przeżyc spokojnie, by nikt nam nie przeszkadzał. A on na to odpowiedział, że niby rozumie, ale powinnam zrozumieć też jego, bo jak chłopak coś czuje do dziewczyny to jest mu trudno wytrzymać. Mówi też bym nie zachowywała się jak babcia, tylko trochę zaszalała, bo życie jest za krótkie.

Ja rozumiem, to facet.. Oczywiście rozmawiam z nim o swoich obawach, mówię że przecież to ma być moj pierwszy raz. No ale on dalej swoje, że jest mało cierpliwy.. Trochę mnie to zniechęca. W zasadzie on mogłby to zrobić wszędzie, szybko. A ja potrzebuję komfortu, spokoju. Teraz przez to wszystko jest między nami trochę chłodniej. Boję się że ulegnę dla 'świętego spokoju'.

Co sądzicie o jego zachowaniu? Mnie zniechęca i trochę dziwi, bo wiem że faceci potrafią czekać na to aż wybranka będzie gotowa. Byłam przekonana, że chcę z nim to przeżyć, ale czasem po jego zachowaniu w tej kwestii zapala mi się czerwona lampka. Może ja jestem przewrażliwiona?

Mamy po 19 lat.

edit: jeszcze jedna sytuacja - prosiłam go kiedyś by opuścił dla mnie zajęcia i byśmy mogli spędzić ze sobą trochę czasu. Odmówił, powiedział że nie może - ok. Kilka dni temu powiedział że może opuścić te same zajęcia, byśmy pojechali do mnie (domyślam się po co). Wypomniałam mu że kiedyś nie chciał - powiedział że sa sprawy ważne i ważniejsze..

hipokryta

Sama nie chciałabym być z kimś, kto nie rozumie prostych komunikatów i z takim uporem próbuje przekonać mnie do czegoś, czego robić nie mam ochoty. Powiedz mu, że jak będziesz gotowa to mu sama powiesz o tym i żeby sobie dał spokój z tymi sugestiami, bo to nudne jest. I na pewno nie rób nic "dla świętego spokoju". Nie warto.

**201803290936** · 2013-12-04, 09:20

Cytat:

Napisane przez saute_

(...)
Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy'

(...)

Hipokryta. W dodatku z opisu bardzo prymitywny. Nie chciałabym być z hipokrytą, ani z prymitywem. Ale co kto lubi.

Niby znasz go 3 lata, ale postaraj się złapać większy dystans do niego, bo jak dla mnie ten gość wcale dobrze nie rokuje z takim podejściem i z tym popędzaniem Cię.

Wg mnie pan chce zaliczyć dziewicę i wcale mu na Tobie jako Tobie nie zależy.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-12-04, 09:27

Chłopak do odstrzału. Jeśli dziewctow jest dla Ciebie ważną sprawą, absolutnie nie decyduj się z nim na stosunek - bo ten uważa, że dziewczyna musi być dziewicą, aby mieć wartość, a pan nie.

Zresztą sama przeczytaj co napisałaś - naciska mocno na seks i to jeszcze jakiś byle jaki. I to wszystko po miesiącu bycia razem!! Niczym dziwnym nie jest czekanie choćby kilku miesięcy w związku, bez względu na to czy partnerzy, mają już doświadczenie, czy nie.

Serio chcesz przez najbliższe kilka miesięcy powtarzać temu hipokrycie, że nie jesteś gotowa? Lepiej sama zastanów się nad tym związkiem wcześniej i zerwij (nigdy nie doradzam zerwania, ale w tej sytuacji nie widzę innego rozwiązania).

paula78 · 2013-12-04, 09:27

Koleś chce się -brzydko mówiąc- zaliczyć i tyle.

Nie widzisz tego? Prostak, hipokryta, klasyczny gówniarz.

cava · 2013-12-04, 09:33

Saute, daj sobie spokój z tym typem.
Okropne jest , że Ty nie widzisz jaki to obleśny hipokryta.

Raczej nie licz że on się w ten Twój pierwszy raz jakoś postara, żeby to było dla Ciebie piękne.
Sama widzisz "15 minut wystarczy"

No i "on to by nie mógł być z nie dziewicą"

ale sam ani nie święty a i idę o zakład, ze nie będzie miał skrupułów zostawić cię już rozdziewiczoną. Ważne że on pierwszy

Ja bym zostawiła bez żalu kogoś, kto ma takie poglądy i jest w dodatku na tyle głupi, żeby się do nich przyznawać.
Przecież on się w swojej bezczelności nawet nie maskuje, a Ty dalej z nim siedzisz.

**201803290936** · 2013-12-04, 09:35

Cytat:

Napisane przez cava

Saute, daj sobie spokój z tym typem.
Okropne jest , że Ty nie widzisz jaki to obleśny hipokryta.
(...)

Można to chyba wyjaśnić tylko brakiem doświadczenia autorki wątku. Bo mam nadzieję, że nie wychowaniem w takim duchu (że facet może, a kobieta to już nie), czy desperacją, żeby mieć faceta.

saute_ · 2013-12-04, 09:39

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Można to chyba wyjaśnić tylko brakiem doświadczenia autorki wątku. Bo mam nadzieję, że nie wychowaniem w takim duchu (że facet może, a kobieta to już nie), czy desperacją, żeby mieć faceta.

Właśnie.. On ciągle powtarza że 'facet może'. Ale wyniósł takie 'wartości' z domu i próbuje mi je wpoić. Wiecie, ja już dłuższy czas byłam nim zauroczona, ale dopiero teraz poznałam tą jego ciemniejsza stronę. Zachowuje się egoistycznie, bo mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną.. Wczoraj mu powiedziałam, żeby poczekał, a on chyba chciał ruszyć moje sumienie, bo mówił że bardzo źle się z tym czuje.
Ale poza tą kwestią nie jest dla mnie zły, naprawdę. Choć to juz wystarcza bym teraz miała poważne wątpliwości

aneta111332 · 2013-12-04, 09:40

Cytat:

Napisane przez cava

Saute, daj sobie spokój z tym typem.
Okropne jest , że Ty nie widzisz jaki to obleśny hipokryta.

Raczej nie licz że on się w ten Twój pierwszy raz jakoś postara, żeby to było dla Ciebie piękne.
Sama widzisz "15 minut wystarczy"

No i "on to by nie mógł być z nie dziewicą"

ale sam ani nie święty a i idę o zakład, ze nie będzie miał skrupułów zostawić cię już rozdziewiczoną. Ważne że on pierwszy

Ja bym zostawiła bez żalu kogoś, kto ma takie poglądy i jest w dodatku na tyle głupi, żeby się do nich przyznawać.
Przecież on się w swojej bezczelności nawet nie maskuje, a Ty dalej z nim siedzisz.

Zgadzam się w stu procentach

Mój chłopak czekał aż będę gotowa i nie wywierał na mnie takiej presji

nieliczylamwcalesie · 2013-12-04, 09:41

Cieszy go, ze jestes dziewica a z drugiej strony zachowuje sie sie nieladnie naciskajac na ciebie. Jesli czujesz, ze to nie jest odpowiedni moment, ze nie jestes jeszcze gotowa to albo to zrozumie i da sobie spokoj albo cie zostawi, co bedzie znaczylo tylko jedno.

Ja bym sie nie dala. Tym bardziej po tak krotkim stazu zwiazku.

lilia_pamplemousse · 2013-12-04, 09:42

proszę odpowiedz, czy uważasz, że kochający chłopak chciałby rozpocząć współżycie:
1. gdy wie, że jego "ukochana", a raczej zdobycz, nie jest gotowa i nie czuje się komfortowo?
2. gdy za drzwiami jest mama, a na stosunek można przeznaczyć 15 minut?

nie marnuj swojego czasu na takiego prostaka, jeśli stracisz z nim dziewictwo, gwarantuję, że wynikną z tego same przykrości, a szkoda, by ten pajac wprowadzał cię w coś, co może być wartościowe, fajne, zgodne z potrzebą obu stron.

Hanako · 2013-12-04, 09:44

nie jesteś przewrażliwiona.
koleś jest niezdrowo nachalny, nie chce zapewnić tobie jak największego komfortu psychicznego, stawia egoistyczne wymagania. zasłania się tym, że jest facetem - najbardziej żałosna wymówka, na jaką można wpaść. sama widzisz, że znasz facetów, którzy są w stanie czekać na partnerkę, bo im na niej zależy, bycie mężczyzną nie wiąże się z absolutną niemożliwością panowania nad własnymi majtkami.
do tego uprawia podwójną moralność i traktuje twoje dziewictwo jak trofeum. dla mnie osobiście taka mentalność jest nie do przyjęcia i odrzuciłoby mnie to na starcie. jesteś wartościowa tylko dlatego, że nieużywana, ale w związku z tym nieużywaniem obdarzył cię takim uczuciem, że musi już, teraz, zaraz.

macie poważną sprawę do obgadania, ale obserwuj go. jeżeli nie chce zrobić ani pół kroku w stronę twoich oczekiwań, to masz księcia, który ma chcicę i stawia tylko żądania bez oglądania się na to, jak ty się czujesz z tą sytuacją.
jeżeli nie obchodzi go, jak się czujesz, to nie obchodzisz go ty. obchodzi go twoja mityczna błona dziewicza i jesteś dla niego ważna tylko przez jej pryzmat, a to już niezdrowe, niedobre, i najzwyczajniej obrzydliwe.

**201607110949** · 2013-12-04, 09:47

Cytat:

Napisane przez saute_

mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną..

co mu się należy, to kop w dupę z półobrotu. Zdobywca błony się znalazł, panisko co mu się należy. Burak, cham, hipokryta, który chce Cię wykorzystać.
Autorko, posłuchaj rad starszych, doświadczonych koleżanek i zostaw tego palanta.

lilia_pamplemousse · 2013-12-04, 09:48

Cytat:

Napisane przez saute_

Właśnie.. On ciągle powtarza że 'facet może'. Ale wyniósł takie 'wartości' z domu i próbuje mi je wpoić. Wiecie, ja już dłuższy czas byłam nim zauroczona, ale dopiero teraz poznałam tą jego ciemniejsza stronę. Zachowuje się egoistycznie, bo mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną.. Wczoraj mu powiedziałam, żeby poczekał, a on chyba chciał ruszyć moje sumienie, bo mówił że bardzo źle się z tym czuje.
Ale poza tą kwestią nie jest dla mnie zły, naprawdę. Choć to juz wystarcza bym teraz miała poważne wątpliwości

nic mu się nie należy poza kopniakiem w d.u.p.ę.

nie jest zły? nie rozumiem kobiet, którym wystarcza bylejakość.

saute_ · 2013-12-04, 09:49

Macie rację..

Ciągle przypominają mi się jakieś dziwne sytuacje. Przykładowo - powiedział też, że on długo nie będzie czekał, a na pewno znajdą się inne

Chyba dopiero teraz widzę jak to wszystko wygląda. Ale nigdy bym nie przypuszczała ze taki jest

Zawsze widziałam go jako chłopaka z wartościami, który szanuje kobiety..

Obawiam się jeszcze jednego. On był z dziewczyną właśnie te 3 lata, niedawno się rozstali. Nagle pojawiłam się ja, poprawił nam się kontakt. Pewnie zobaczył, że szybko znalazło się zastępstwo. I wymaga ode mnie tego, co było w ich związku.

mogg · 2013-12-04, 09:54

sam doświadczony a jego dziewczyna MUSI być dziewcą .. co za koleś.
To mój Ex był wybrykiem natury i czekał prawie 3 lata żebym dojrzała psychicznie do takich decyzji.
Powiem Ci coś , co powiedział mi mój tata. Sex jest dla wszystkich ale warto poczekać i przeżyć swój pierwszy raz z kimś kogo kochasz. Facet który nie namawia i nie karze dawać "dowodów miłości" a zrozumie że nie jest się gotowym na takie sprawy - to człowiek odpowiedzialny. Ktoś kto kocha, nie będzie wymuszał na Tobie takich rzeczy!!
Dziś z perspektywy czasu ten chłopak był odpowiednią osobą, na odpowiednim miejscu.
Sex - 15 minut - w szczególności z dziewczyną bez doświadczenia- sory ale podchodzi do tego jakbyś w ogóle potrzeb nie miała i na zasadzie wyjmij włoż nie ważna jesteś ty w tym wszystkim.
Czekał by 3 lata jakby z tobą był 3 lata - takie sprostowanie :P

lilia_pamplemousse · 2013-12-04, 09:56

nie czekaj, aż cię zostawi, bo "mu nie dałaś".

rzuć go pierwsza, satysfakcja gwarantowana

na świecie naprawdę jest mnóstwo wartościowych facetów, spotkasz jeszcze takiego, który nie będzie musiał cię namawiać.

warto poczekać na prawdziwego mężczyznę, a nie zadowalać się jego karykaturą.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2013-12-04, 09:56

Cytat:

Napisane przez saute_

Macie rację..

Ciągle przypominają mi się jakieś dziwne sytuacje. Przykładowo - powiedział też, że on długo nie będzie czekał, a na pewno znajdą się inne

Chyba dopiero teraz widzę jak to wszystko wygląda. Ale nigdy bym nie przypuszczała ze taki jest

Zawsze widziałam go jako chłopaka z wartościami, który szanuje kobiety..

Obawiam się jeszcze jednego. On był z dziewczyną właśnie te 3 lata, niedawno się rozstali. Nagle pojawiłam się ja, poprawił nam się kontakt. Pewnie zobaczył, że szybko znalazło się zastępstwo. I wymaga ode mnie tego, co było w ich związku.

Masz dopiero 19 lat, spokojnie znajdziesz kogoś lepszego. Naprawdę miesiac to 30 dni za długo z kimś takim. Czasami fajnie jest coś sobie rozpisać, bo łatwiej wtedy zrobić podsumowanie i zobaczyć pewne rzeczy.

Hanako · 2013-12-04, 10:01

Cytat:

Napisane przez saute_

Macie rację..

Ciągle przypominają mi się jakieś dziwne sytuacje. Przykładowo - powiedział też, że on długo nie będzie czekał, a na pewno znajdą się inne

mały gnój szantażysta, ogłasza się jak z przeceną w media markcie

zostaw typa. powiedz mu, że doszłaś do wniosku, że nie zasługuje na seks z tobą, ale rozumiesz, że jako facet ma swoje potrzeby, więc skoro ma tyle chętnych, to niech szuka następnej. niech mu te jego żałosne teksty w pięty pójdą.

mogg · 2013-12-04, 10:02

aa przypomniało i się jeszcze jak miałam 15/16 lat i miałam chłopaka tylko się całowaliśmy i chodziliśmy za rękę

byłąm z nim jakiś nie cały rok , był rok starszy i pewnego pięknego dnia usłyszałam : prześpisz się ze mną??, ja oczy jak pięć złoty powiedziałam że przespać to się może z k..., potem wpadłam w śmiechawkę :P i to był koniec "wielkiej miłości"

**201803290936** · 2013-12-04, 10:04

Cytat:

Napisane przez saute_

Właśnie.. On ciągle powtarza że 'facet może'. Ale wyniósł takie 'wartości' z domu i próbuje mi je wpoić. Wiecie, ja już dłuższy czas byłam nim zauroczona, ale dopiero teraz poznałam tą jego ciemniejsza stronę. Zachowuje się egoistycznie, bo mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną.. Wczoraj mu powiedziałam, żeby poczekał, a on chyba chciał ruszyć moje sumienie, bo mówił że bardzo źle się z tym czuje.
Ale poza tą kwestią nie jest dla mnie zły, naprawdę. Choć to juz wystarcza bym teraz miała poważne wątpliwości

Zwiewaj. Taki facet to dramat. Żadna normalna, szanująca się dziewczyna nie powinna się z takim burakiem zadawać. A to, że masz co do niego wątpliwości świadczy o tym, że na szczęście jesteś normalna. Nie da się przerobić, czy przegadać.

I nie ma tłumaczenia, że "poza tą kwestią nie jest dla mnie zły". TA KWESTIA jest mega ważna, to jeden z fundamentów dobrego związku. To tak samo jak tłumaczenie życia z alkoholikiem, że "poza epizodami, gdy chleje, jest miły".

GhostInTheFog · 2013-12-04, 10:04

Dziewczyno, odetnij się dopóki nie wlazłaś w to za mocno.
Facet hipokryta - jemu wolno, a Tobie nie.
Traktuje Cię przedmiotowo - dziewica się trafiła, fajny towar
Traktuję Cię jak własność - bo jemu się należy

Nie liczy się z Twoimi uczuciami i ze słowem 'nie'.
Olej go, naprawdę, o potem będziesz żałować.

Jeśli nawet w jakichs kwestiach jest fajnie to uważam, ze te wymienione wyżej wystarczajaco mocno swiadcza o tym, jaki koleś jest beznadziejny.
Gdybym ja na samym początku związku czuła taką presje, od razu by mnie nie było.

**201803290936** · 2013-12-04, 10:08

Cytat:

Napisane przez nieliczylamwcalesie

Cieszy go, ze jestes dziewica a z drugiej strony
(...)

A to niby ma być na plus?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:

Napisane przez saute_

Macie rację..

Ciągle przypominają mi się jakieś dziwne sytuacje. Przykładowo - powiedział też, że on długo nie będzie czekał, a na pewno znajdą się inne

(...)

Taki facet zdradzałby Cię na prawo i lewo, nawet gdybyś się z nim zdecydowała na seks. Bo ktoś, kto nie szanuje partnerki, patrzy na kobietę jak na towar (używany / nieużywany), nie potrafi również dochować wierności. Nie ma co się łudzić.

Dziwię się, że już po takim tekście z nim nie zerwałaś. Jakby nie naciskał na seks, ale raczył Cię takimi "kwiatkami", to uznałabyś, że co? W sumie OK?

nieliczylamwcalesie · 2013-12-04, 10:16

Cytat:

Napisane przez Doris1981

A to niby ma być na plus?

Nie. Oczywiście, że nie. Źle to ujęłam.

saute_ · 2013-12-04, 10:16

Cytat:

Napisane przez Doris1981

A to niby ma być na plus?

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Taki facet zdradzałby Cię na prawo i lewo, nawet gdybyś się z nim zdecydowała na seks. Bo ktoś, kto nie szanuje partnerki, patrzy na kobietę jak na towar (używany / nieużywany), nie potrafi również dochować wierności. Nie ma co się łudzić.

Dziwię się, że już po takim tekście z nim nie zerwałaś. Jakby nie naciskał na seks, ale raczył Cię takimi "kwiatkami", to uznałabyś, że co? W sumie OK?

Nie, nie. Ale dopiero teraz jakoś to do mnie dotarło. Bardzo się cieszę, że tutaj napisałam, bo pomogłyście mi wiele zrozumieć.

Masz rację, pewnie by mnie zdradził. Wczoraj nawet wywiązała się rozmowa na temat zdrad. Powiedział że jeśli kobieta zdradza, to znaczy że kocha tego drugiego, więc jej związek i tak nie ma sensu. A facet może zdradzić, nawet nie kochając tej drugiej, bo on podchodzi do tego bardziej fizycznie. Ale dodał, że nie usprawiedliwia zdrady, choć 'facet bardziej może', bo dla niego to tylko seks.. Dziewczyna nie może bo na pewno wiąże to z uczuciem. Ja oczywiście się z nim spierałam, ale już nie miałam sił, musiałam wrócić do domu i sobie to poukładać.

skazana_na_bluesa · 2013-12-04, 10:17

Cytat:

Napisane przez saute_

Właśnie.. On ciągle powtarza że 'facet może'. Ale wyniósł takie 'wartości' z domu i próbuje mi je wpoić. Wiecie, ja już dłuższy czas byłam nim zauroczona, ale dopiero teraz poznałam tą jego ciemniejsza stronę. Zachowuje się egoistycznie, bo mówi że on chce tylko wziąć od życia to co jego, co mu się należy, czyli ten seks ze mną.. Wczoraj mu powiedziałam, żeby poczekał, a on chyba chciał ruszyć moje sumienie, bo mówił że bardzo źle się z tym czuje.
Ale poza tą kwestią nie jest dla mnie zły, naprawdę. Choć to juz wystarcza bym teraz miała poważne wątpliwości

bo zwyczajnie buduje grunt, żeby cię zaliczyć.

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2013-12-04, 10:19

Oj Saute, rady dziewczyn do zaaplikowania od zaraz. Ten facet zdemaskowal sie dokladnie juz jednym tekstem (reszta to tylko coraz wieksze upewnianie sie w tym kim on jest). Nie brnij w to. Intuicja Ci dobrze podpowiada, ze cos jest nie tak skoro przyszlas tutaj i poprosilas o pomoc.

Glupi szczeniak, ktory sie napalil na dziewice - pewnie kolegom chce sie pochwalic.

saute_ · 2013-12-04, 10:20

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

bo zwyczajnie buduje grunt, żeby cię zaliczyć.

Czyli te wszystkie rozmowy o poznaniu rodziny, plany są tylko po to bym była spokojna i mogl mnie zaliczyć?
Nie wiem, nie pojmuję jak mogłam się tak pomylić. Chyba jestem trochę naiwna. I źle ulokowałam uczucia. Wydawało mi się, że teraz to wreszcie jest TO.

Pestka88 · 2013-12-04, 10:28

saute_ - wiej! Ten "facet" nie ma szacunku do kobiet, a już szczególnie nie ma szacunku do Ciebie. "Chce wziąć co mu się należy"? Należeć to mu się może umówiona zapłata za wykonaną pracę, a nie seks.

Hipokryta jakich mało, seksista i w dodatku obrzydliwy egoista, który chce Cię przelecieć, wysławszy wcześniej mamę do sklepu na 15 minut. Bezmózg, albo podły drań.

Ewakuuj się póki to tylko miesiąc. I nie trać dziewictwa z takim padalcem, bo będziesz tego żałowała.

Fleur_D · 2013-12-04, 10:35

Rzuć go- to jedyna rada, którą może Ci dać ktoś, kto Ci dobrze życzy.
Podsumujmy:
1) jest hipokrytą, a jeśli ktoś nim jest w tym aspekcie, to będzie też w każdym innym. Np: Ty się uśmiechniesz do jakiegoś chłopaka- będzie źle; on Cię zdradzi- nie ma problemu, facet może
2) chce Cie tylko zaliczyć, w ogóle mu na Tobie nie zależy, gdyby na Twoim miejscu była inna dziewczyna, to nie widziałby różnicy.
3) jest kiepski w łóżku- 15 minut? Razem z grą wstępną, ubraniem się i umyciem?

2013-12-04, 08:50	#1
saute_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 42	Niecierpliwy facet Cześć! Piszę tu już po raz kolejny, zawsze cenię sobie Wasze rady, także mam nadzieję że i tym razem mi coś poradzicie.. Jestem z chłopakiem krótko - miesiąc. Znamy się już 3 lata, zawsze mieliśmy do siebie słabość, ale on wówczas był w innym związku, a ja nie byłam gotowa na nic poważnego. Dopiero w ostatnim czasie nasz kontakt się nasilił, aż w końcu stwierdziliśmy że to jest 'to'. I jest bardzo dobrze - widujemy się często, jest dla mnie kochany, wiem że mogę na nim polegać. Widzę też, że obydwoje traktujemy to poważnie, nie jak kolejną przelotną znajomość. Ja do tej pory miałam problem z nietrwałymi 'związkami', a teraz jest inaczej, mam poczucie że to coś o wiele bardziej poważnego. Ale do rzeczy. Ja jestem dziewicą, o czym mój chłopak doskonale wie. Mówi że bardzo go to cieszy, bo on nie mógłby być z dziewczyną która już kogoś miała.. Sam jest doświadczony. W ostatnich dniach powstało między nami nieporozumienie. Był u mnie, w tym czasie moja mama także była w domu. Całowaliśmy się itd, a on poprosil mnie bym wyslala gdzies mamę bo '15 min nam wystarczy' W zasadzie mialam nadzieję że to taki żart, ale wydaje mi się że mówił serio, jak tak na niego patrzyłam. Oczywiście odmówiłam. Następnego dnia mówił mi że on chce już, że i tak długo na mnie czekał (niby te 3 lata..). Ja powiedziałam że nie jestem jeszcze gotowa, bo ja chcę to przeżyc spokojnie, by nikt nam nie przeszkadzał. A on na to odpowiedział, że niby rozumie, ale powinnam zrozumieć też jego, bo jak chłopak coś czuje do dziewczyny to jest mu trudno wytrzymać. Mówi też bym nie zachowywała się jak babcia, tylko trochę zaszalała, bo życie jest za krótkie. Ja rozumiem, to facet.. Oczywiście rozmawiam z nim o swoich obawach, mówię że przecież to ma być moj pierwszy raz. No ale on dalej swoje, że jest mało cierpliwy.. Trochę mnie to zniechęca. W zasadzie on mogłby to zrobić wszędzie, szybko. A ja potrzebuję komfortu, spokoju. Teraz przez to wszystko jest między nami trochę chłodniej. Boję się że ulegnę dla 'świętego spokoju'. Co sądzicie o jego zachowaniu? Mnie zniechęca i trochę dziwi, bo wiem że faceci potrafią czekać na to aż wybranka będzie gotowa. Byłam przekonana, że chcę z nim to przeżyć, ale czasem po jego zachowaniu w tej kwestii zapala mi się czerwona lampka. Może ja jestem przewrażliwiona? Mamy po 19 lat. edit: jeszcze jedna sytuacja - prosiłam go kiedyś by opuścił dla mnie zajęcia i byśmy mogli spędzić ze sobą trochę czasu. Odmówił, powiedział że nie może - ok. Kilka dni temu powiedział że może opuścić te same zajęcia, byśmy pojechali do mnie (domyślam się po co). Wypomniałam mu że kiedyś nie chciał - powiedział że sa sprawy ważne i ważniejsze.. Edytowane przez saute_ Czas edycji: 2013-12-04 o 08:54

2013-12-04, 09:27	#4
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 2 790	Dot.: Niecierpliwy facet Chłopak do odstrzału. Jeśli dziewctow jest dla Ciebie ważną sprawą, absolutnie nie decyduj się z nim na stosunek - bo ten uważa, że dziewczyna musi być dziewicą, aby mieć wartość, a pan nie. Zresztą sama przeczytaj co napisałaś - naciska mocno na seks i to jeszcze jakiś byle jaki. I to wszystko po miesiącu bycia razem!! Niczym dziwnym nie jest czekanie choćby kilku miesięcy w związku, bez względu na to czy partnerzy, mają już doświadczenie, czy nie. Serio chcesz przez najbliższe kilka miesięcy powtarzać temu hipokrycie, że nie jesteś gotowa? Lepiej sama zastanów się nad tym związkiem wcześniej i zerwij (nigdy nie doradzam zerwania, ale w tej sytuacji nie widzę innego rozwiązania).

2013-12-04, 09:27	#5
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 553	Dot.: Niecierpliwy facet Koleś chce się -brzydko mówiąc- zaliczyć i tyle. Nie widzisz tego? Prostak, hipokryta, klasyczny gówniarz. __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2013-12-04, 09:33	#6
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 108	Dot.: Niecierpliwy facet Saute, daj sobie spokój z tym typem. Okropne jest , że Ty nie widzisz jaki to obleśny hipokryta. Raczej nie licz że on się w ten Twój pierwszy raz jakoś postara, żeby to było dla Ciebie piękne. Sama widzisz "15 minut wystarczy" No i "on to by nie mógł być z nie dziewicą" ale sam ani nie święty a i idę o zakład, ze nie będzie miał skrupułów zostawić cię już rozdziewiczoną. Ważne że on pierwszy Ja bym zostawiła bez żalu kogoś, kto ma takie poglądy i jest w dodatku na tyle głupi, żeby się do nich przyznawać. Przecież on się w swojej bezczelności nawet nie maskuje, a Ty dalej z nim siedzisz. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2013-12-04, 09:41	#10
nieliczylamwcalesie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: UK. Wiadomości: 9 504	Dot.: Niecierpliwy facet Cieszy go, ze jestes dziewica a z drugiej strony zachowuje sie sie nieladnie naciskajac na ciebie. Jesli czujesz, ze to nie jest odpowiedni moment, ze nie jestes jeszcze gotowa to albo to zrozumie i da sobie spokoj albo cie zostawi, co bedzie znaczylo tylko jedno. Ja bym sie nie dala. Tym bardziej po tak krotkim stazu zwiazku. __________________ ' Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.'

2013-12-04, 09:42	#11
lilia_pamplemousse Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 779	Dot.: Niecierpliwy facet proszę odpowiedz, czy uważasz, że kochający chłopak chciałby rozpocząć współżycie: 1. gdy wie, że jego "ukochana", a raczej zdobycz, nie jest gotowa i nie czuje się komfortowo? 2. gdy za drzwiami jest mama, a na stosunek można przeznaczyć 15 minut? nie marnuj swojego czasu na takiego prostaka, jeśli stracisz z nim dziewictwo, gwarantuję, że wynikną z tego same przykrości, a szkoda, by ten pajac wprowadzał cię w coś, co może być wartościowe, fajne, zgodne z potrzebą obu stron.

2013-12-04, 09:44	#12
Hanako lubi eks swojego męża Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 791	Dot.: Niecierpliwy facet nie jesteś przewrażliwiona. koleś jest niezdrowo nachalny, nie chce zapewnić tobie jak największego komfortu psychicznego, stawia egoistyczne wymagania. zasłania się tym, że jest facetem - najbardziej żałosna wymówka, na jaką można wpaść. sama widzisz, że znasz facetów, którzy są w stanie czekać na partnerkę, bo im na niej zależy, bycie mężczyzną nie wiąże się z absolutną niemożliwością panowania nad własnymi majtkami. do tego uprawia podwójną moralność i traktuje twoje dziewictwo jak trofeum. dla mnie osobiście taka mentalność jest nie do przyjęcia i odrzuciłoby mnie to na starcie. jesteś wartościowa tylko dlatego, że nieużywana, ale w związku z tym nieużywaniem obdarzył cię takim uczuciem, że musi już, teraz, zaraz. macie poważną sprawę do obgadania, ale obserwuj go. jeżeli nie chce zrobić ani pół kroku w stronę twoich oczekiwań, to masz księcia, który ma chcicę i stawia tylko żądania bez oglądania się na to, jak ty się czujesz z tą sytuacją. jeżeli nie obchodzi go, jak się czujesz, to nie obchodzisz go ty. obchodzi go twoja mityczna błona dziewicza i jesteś dla niego ważna tylko przez jej pryzmat, a to już niezdrowe, niedobre, i najzwyczajniej obrzydliwe. __________________ chase the rain!

2013-12-04, 09:49	#15
saute_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 42	Dot.: Niecierpliwy facet Macie rację.. Ciągle przypominają mi się jakieś dziwne sytuacje. Przykładowo - powiedział też, że on długo nie będzie czekał, a na pewno znajdą się inne Chyba dopiero teraz widzę jak to wszystko wygląda. Ale nigdy bym nie przypuszczała ze taki jest Zawsze widziałam go jako chłopaka z wartościami, który szanuje kobiety.. Obawiam się jeszcze jednego. On był z dziewczyną właśnie te 3 lata, niedawno się rozstali. Nagle pojawiłam się ja, poprawił nam się kontakt. Pewnie zobaczył, że szybko znalazło się zastępstwo. I wymaga ode mnie tego, co było w ich związku. Edytowane przez saute_ Czas edycji: 2013-12-04 o 09:52

2013-12-04, 09:54	#16
mogg Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 5 080	Dot.: Niecierpliwy facet sam doświadczony a jego dziewczyna MUSI być dziewcą .. co za koleś. To mój Ex był wybrykiem natury i czekał prawie 3 lata żebym dojrzała psychicznie do takich decyzji. Powiem Ci coś , co powiedział mi mój tata. Sex jest dla wszystkich ale warto poczekać i przeżyć swój pierwszy raz z kimś kogo kochasz. Facet który nie namawia i nie karze dawać "dowodów miłości" a zrozumie że nie jest się gotowym na takie sprawy - to człowiek odpowiedzialny. Ktoś kto kocha, nie będzie wymuszał na Tobie takich rzeczy!! Dziś z perspektywy czasu ten chłopak był odpowiednią osobą, na odpowiednim miejscu. Sex - 15 minut - w szczególności z dziewczyną bez doświadczenia- sory ale podchodzi do tego jakbyś w ogóle potrzeb nie miała i na zasadzie wyjmij włoż nie ważna jesteś ty w tym wszystkim. Czekał by 3 lata jakby z tobą był 3 lata - takie sprostowanie :P

2013-12-04, 09:56	#17
lilia_pamplemousse Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 779	Dot.: Niecierpliwy facet nie czekaj, aż cię zostawi, bo "mu nie dałaś". rzuć go pierwsza, satysfakcja gwarantowana na świecie naprawdę jest mnóstwo wartościowych facetów, spotkasz jeszcze takiego, który nie będzie musiał cię namawiać. warto poczekać na prawdziwego mężczyznę, a nie zadowalać się jego karykaturą.

2013-12-04, 10:02	#20
mogg Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 5 080	Dot.: Niecierpliwy facet aa przypomniało i się jeszcze jak miałam 15/16 lat i miałam chłopaka tylko się całowaliśmy i chodziliśmy za rękę byłąm z nim jakiś nie cały rok , był rok starszy i pewnego pięknego dnia usłyszałam : prześpisz się ze mną??, ja oczy jak pięć złoty powiedziałam że przespać to się może z k..., potem wpadłam w śmiechawkę :P i to był koniec "wielkiej miłości"

2013-12-04, 10:04	#22
GhostInTheFog Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: pypydoowa Wiadomości: 1 013	Dot.: Niecierpliwy facet Dziewczyno, odetnij się dopóki nie wlazłaś w to za mocno. Facet hipokryta - jemu wolno, a Tobie nie. Traktuje Cię przedmiotowo - dziewica się trafiła, fajny towar Traktuję Cię jak własność - bo jemu się należy Nie liczy się z Twoimi uczuciami i ze słowem 'nie'. Olej go, naprawdę, o potem będziesz żałować. Jeśli nawet w jakichs kwestiach jest fajnie to uważam, ze te wymienione wyżej wystarczajaco mocno swiadcza o tym, jaki koleś jest beznadziejny. Gdybym ja na samym początku związku czuła taką presje, od razu by mnie nie było. __________________ Aka kiiro himawari... Daidai konjou ajisai...

2013-12-04, 10:19	#27
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 11 687	Dot.: Niecierpliwy facet Oj Saute, rady dziewczyn do zaaplikowania od zaraz. Ten facet zdemaskowal sie dokladnie juz jednym tekstem (reszta to tylko coraz wieksze upewnianie sie w tym kim on jest). Nie brnij w to. Intuicja Ci dobrze podpowiada, ze cos jest nie tak skoro przyszlas tutaj i poprosilas o pomoc. Glupi szczeniak, ktory sie napalil na dziewice - pewnie kolegom chce sie pochwalic.

2013-12-04, 10:28	#29
Pestka88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 1 381	Dot.: Niecierpliwy facet saute_ - wiej! Ten "facet" nie ma szacunku do kobiet, a już szczególnie nie ma szacunku do Ciebie. "Chce wziąć co mu się należy"? Należeć to mu się może umówiona zapłata za wykonaną pracę, a nie seks. Hipokryta jakich mało, seksista i w dodatku obrzydliwy egoista, który chce Cię przelecieć, wysławszy wcześniej mamę do sklepu na 15 minut. Bezmózg, albo podły drań. Ewakuuj się póki to tylko miesiąc. I nie trać dziewictwa z takim padalcem, bo będziesz tego żałowała. __________________ *"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"* 2014: książki: 12 filmy: 70 "Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30

2013-12-04, 10:35	#30
Fleur_D Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 4 264	Dot.: Niecierpliwy facet Rzuć go- to jedyna rada, którą może Ci dać ktoś, kto Ci dobrze życzy. Podsumujmy: 1) jest hipokrytą, a jeśli ktoś nim jest w tym aspekcie, to będzie też w każdym innym. Np: Ty się uśmiechniesz do jakiegoś chłopaka- będzie źle; on Cię zdradzi- nie ma problemu, facet może 2) chce Cie tylko zaliczyć, w ogóle mu na Tobie nie zależy, gdyby na Twoim miejscu była inna dziewczyna, to nie widziałby różnicy. 3) jest kiepski w łóżku- 15 minut? Razem z grą wstępną, ubraniem się i umyciem?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)