Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII) - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-04, 08:55   #2581
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

hej!

Dziękuję za Blankowe gratulacje Nic się teraz dla Niej nie liczy tolko chodzić wszędzie gdzie się da, przy meblach, pchaczu, sama stawia kilka kroczków. Ale śmiesznie to robi, bo podnosi te małe rączki do góry jakby się modliła

Noc za nami ok. Malutka zasnęła o 20, wstała o 6, jedna pobudka w nocy, koło 4 jak tatuś wstawał. Nie to, że był głośno, bo On bardzo cicho się zachowuje, ale Blanka zawsze go żegna takim słodkim skomleniem

Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
DOBRA!! NIE ŚMIEJCIE SIĘ.....NIE USUNĘLIŚMY ZE SZCZENIACZKA jednego zabezpieczenia....i już śpiewa....Macie wersje dwujęzyczna?

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app
wcale się nie smiejemy

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Cześć

Dziewczyny niejadków, ja Wam na prawdę bardzo współczuję. Ostatnio mi Dawid się zbuntował na obiady mało zblendowane. I po tym nie chciał nawet gładziutkich jak jego pupcia. ALe kurcze ode mnie z talerze to by wpierniczał wszystko.

Insolito Piotras agent i czaruś do tego

dla Poli

U nas też 13 ooo ooo poszło w dupsztala.. ALe trójkę trafiliśmy, to się chociaż lotki wrócą

TZ wczoraj pojechał do Lidla, mówię kup coś na kolację fajnego. To słodyczy naprzywoził
same pyszności

Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
ja dziś nie jadę na uczelnie, bo wczoraj zostałam dłużej i już mam dzisiejszy dzień odhaczony

Ja także zaliczam się do mam niejadków. Wczoraj Ola wypiła przez cały dzień 4 butle mleka. Najgorsze, że ona ma za chwilę 11miesięcy i je TYLKO gładkie papki jak te ze słoiczków po 4 miesiącu!
Owszem, jest zainteresowana tym co jem, daje jej ale ona pomiele w buzi i wypluwa
A jak w obiadku jakąś grudke poczuje to wypluje i koniec jedzenia i to trwa już naprawdę długo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a z talerza Ci zjada??

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Witam porannie

U nas nocka idealna, tatuś tak uśpił córkę , że spała całą noc
Planuję zaraz poranny spacer.... mam nadzieję, że jak się wstrzelimy w poranną drzemkę to będzie grzeczna

Dziewczyny wiecie gdzie teraz można kupić pampersy w dobrej cenie ????

Insolito-Piotruś cudowny!

Bokeh- o której nocne zabawy się skończyły? Współczuje...
w Lidlu widziałam 88zł za maxi plus.

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
w szczeniaczku są z tyłu dwa zabezpieczenia-takie długie sztywne folijki(chyba izolują bateria)-jedna powinna być wyjeta w sklepie-żeby można było wypróbwać zabawkę-drugą usuwa się samemu...jeśli wyjęłaś z pakowania szczeniaczka to one są widoczne...zaraz zrobię fotkę..
ale i tak zwracamy szczeniaczka...większy wczoraj szał miał Antonio na
myślałam na początku że to test ciążowy

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Hejo
Nadrabiam zlosliwe baby i nadrabiam a stron przybywa!!! :P

Nocka lepsza niz wczoraj, ale i tak tragedijos.
Mlody wstawal co chwile sie budzil z krzykiem, bidok maly. W koncu zasnal na mnie ale nie dalabym rady calej nocy tak spac odlozylam i ryk, usypianie na nowo wypil dwie butle 220ml wody i potem jeszcze 180 mleczka, tak mu sie pic chcialo cale szczescie maz mial dzisiaj spotkanie u nas w miescie wiec pozniej wyjezdzal do pracy i wzial babla rano na 40min to jakos odespalam.

Teraz po nim choroby ofkors nie widac
Zakladam mimo wszystko zeby, wlasciwie 4 w jednym czasie ida

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e
Biedna jesteś. Kochana a jesteś pewna że Pietraszko jest głodny w nocy? Bo skoro tak chętnie pije wode, to może nie potrzebuje już mleczka, a budzi się na nie z przyzwyczajenia? Blanka nie je w nocy już. Budzi się, ale wystarczy podać Jej smoczek, albo powiedzieć "ciiiiii" i śpi dalej.

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
spierd*laj, spierd*laj i jeszcze raz spierd*laj

fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 08:58   #2582
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44009176]

moze tak samo - logopeda? specjalista SI?
/QUOTE]


e no nie strasz ale chyba czegoś nie doczytałam... czemu logopeda? I wiesz u nas najbardziej dołujące jest to, że były czasy,że zjadała grudki jak jej dam np pasztet to coś tam zje. No i u nas jak u CAŁEJ - są dni, że butla tylko rano i na noc i już mam nadzieję, a są takie jak wczoraj.




Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
CHARLIZZ byłam wczoraj w Mińsku..byliśmy na obiadku w knajpie...i pomyślałam o Tobie...
O a ja jak jadę na uczelnie to zawsze w Sulejówku o Tobie myślę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez charlizz
Czas edycji: 2013-12-04 o 08:59
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 08:58   #2583
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
no właśnie, ja się martwię, bo mam szkołę w tym tygodniu, tak to chociaż zjadła tej kaszki trochę, a teraz znów nic ;(

I nikt nie rozumie tego problemu, no bo jak to to takie dziwne, 10mcy dziecko i nic nie jeść,. tylko kp niemal? wychodzę na jakąś fanatyczkę kp pewnie, ale ja nic nie mogę poradzić.

Właśnie kupiłam i od razu zapłaciłam za ksiązkę "moje dziecko nie chce jeść"
Kochana, tylko nie spodziewaj się po książce magicznej recepty na to, żeby dziecko więcej jadło. Tam autor wyjaśnia, dlaczego niektóre dzieci jedza sporo, a innym wystarcza kilka łyżeczek i że to też prawidłowe. Ja na prawdę zluzowałam i się przestałam martwić.


Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Debrah no właśnie, wszyscy mnie pytają, ile Kubuś je a ja co mam mówić, że jest prawie wyłącznie na piersi?
Już słyszę te gadki, że powinnam go przegłodzić albo, że nie powinnam była go tak od siebie uzależniać :/
Czuję, że coś robię źle, że to moja wina, że może gdybym zaczęła wcześniej rozszerzanie, może gdybym nie chciała tak bardzo kp, to może byłoby inaczej
Przestań się obwiniać, bo jaka w tym twoja "wina" zresztą jak tu można o jakiejś "winie" mówić Dziś książka poleci!

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość


Donoszę, że mamy katarek ( w sensie aspirator) Wczoraj zamówiłam, a dziś ok. 14 doszedł I jest to najlepsza rzecz jaką kupiłam dla małego W ciągu 10 sec. odciągnął więcej wydzieliny niż ja fridą przez trzy dni Nawet Tż przyznal mi rację Żałuję, że tak dopiero teraz go zdobyłam
A pamiętam jak żeście się dziwiły że się nie boję, i co to za ustrojstwo jak w lutym kupiłam Michałowi Cieszę się że zadowolona jesteś!

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
Hope Illusion

dzieki za zyczenia dla Natusi



Hope i Laurka
ja zawsze o Was pamietam


wiecej nie pamietam, przeoraszam ze sie nie odnosze
ale mam problemy jak sie wyplacze to zaczne pisac
przeczytalm wszystko cale 10 stron

marzę tylko o tym zeby byc razem we trojeczke
to duzo?

rodzina tak kocham tak lubie jak jest duzo osob a moja rodzina sie rozsypala praktycznie
Martwię się o Was

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
A jak czyscicie dzieciom noski na codzien? Tez katarkiem....?


Co do kurtek - ja mam lekkiego michelina, ale wazne, ze ciepla i calkiem wyjsciowa
Gorzej z butami - trampeczki wciaz na chodzie sa A jak ide z TZ to sie stroje w botki na obcasie (na codzien mi sie nie chce w nich latac z wozkiem )..
Kurcze, za kilka dni ma megazima przyjsc, a ja bez kozakow zostane
My tylko jak potrzeba to sikamy solą, a jak soziucha na wylocie to patyczkiem wyciągam.

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
https://www.youtube.com/watch?v=hbompjchfX4 Piot i jego ulubiona zabawa Jak go nie szukam to siedzi za tą zasłonką i na mnie krzyczy

https://www.youtube.com/watch?v=x9atVAwcbKA Piotr i jego mina ( i wcale nie będę się tłumaczyła z bałaganu i usprawiedliwiała tym, że 10 min wcześniej wszystkie zabawki pochowałam do pudełka )
Jaki on cudny, a jakie miny robi

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Boże ona jeszcze nie śpi! Od 20 nie ma oczek tylko dwie nitki, tak już ledwo patrzy! Ale ciągle trzeba paluszkiem pokazywać na zasłony, na poduszki, na łóżko, na nos, cokolwiek. Bidulka moja, już nie wiem co robić
Biedne wy

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ja odpowiem za siebie:

U nas tak samo, najpierw szaleje, wala się po wyrku, rzuca z uśmiechem na ustach, a jak się zmęczy to ryk!

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Hej

Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi i słowa wsparcia. To naprawdę wiele dla mnie znaczy, że mogę na kogoś liczyć w tak ciężkich dla mnie chwilach

Dostałam własnie smsa "Kocham, kocham i jeszcze raz kocham". Nic nie odpisuję, bo nawet nie wiem co
Odpisała bym " ale kogo?"

Michaś dziś mi w książeczce pokazywał kurkę, traktor, rolnika i krowę. No i oczywiście biedronkę, w której ostatnio zakochany na zabój. Jak jedziemy do biedronki to jest szał na wiszące kartony z tym owadem
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:04   #2584
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
A jeszcze ja tą sytuacje porównałam do Nadzi. Bo też jak zachorowała to miała 40 goraczki leki nie działały, w ciagu 2 dni byłysmy 4 razy u lekarza, była uczulona na antybiotyk, wysypka, potem zmiana antybiotyku,ale na szczęście ten drugi zadziałał. O 3 w nocy wieźliśmy ją taką na wpół przytomną do szpitala...
ja też od razu myślałam o mojej, jak ostatnio ponad 39 i taka półprzytomna na mnie spała...;( ja bym się nie dała odesłać bez zbadania, właśnie przez takie sytuacje, które słyszałam - narobiłabym takiego rabanu i taką awanturę, że...by mnie zapamiętali. Biedni rodzice;(
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:08   #2585
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość


dziewczyny bo wczorajsza kaczka była trochę próbą świąteczną. Myślę do tego jeszcze zupe, jaka by paso

Myślałam cebulowa albo czosnkowa
ale ani nie mam przepisu ani nie wiem czy pasuje.
no co Ty, dupy Wam pourywa, wystarczy,że kaczka jest ciężkostrawna
zuoka powinna być lekka, może jakiś kremik?
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:14   #2586
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Witam
Daria właśnie drzemie bo od 6 nie śpi. A ja biorę się za nadrabianie.

marsi,
Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
https://www.youtube.com/watch?v=hbompjchfX4 Piot i jego ulubiona zabawa Jak go nie szukam to siedzi za tą zasłonką i na mnie krzyczy

https://www.youtube.com/watch?v=x9atVAwcbKA Piotr i jego mina ( i wcale nie będę się tłumaczyła z bałaganu i usprawiedliwiała tym, że 10 min wcześniej wszystkie zabawki pochowałam do pudełka )
ale kochany słodziak

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Mówiłam już, że kocham moje dziecko?
W ostatniej szufladzie komody mamy z Tż same skarpetki wrzucone, pozwijane w kulki.
Wiecie co ona robi? otworzyła szufladę - wyjmuje skarpetki, na ich miejsce wkłada pojedyńczo i z namaszczeniem klocki Clemmy i.. zamyka szufladę

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
Ja kupiłąm tą ze zdjecia poniżej, ale nie do końca jestem do niej przekonana i uważam, ze nie jest warta swojej ceny jakościowo - ale lazilam 3 dni pod rzad z Borysem po sklepach i mialam po prostu dosc, a ta byla najlepsza.
Bardzo ładna
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Wizaz to zło: wystarczy że parę osób coś kupi a już innym sie wydaje że muszą to mieć i nie mogą bez tego żyć:p



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Dostałam własnie smsa "Kocham, kocham i jeszcze raz kocham". Nic nie odpisuję, bo nawet nie wiem co

zgadzam się z tym co napisała hope

niech spada bałwan jeden.............

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość

Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:18   #2587
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Insolito cudny łobuziak!!!


Dzwoniłam do żłobka, Blanuś śpi...
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 09:19   #2588
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj z małą u lekarza na bilansie (miałam iść chyba 3 czy 2 tygodnie temu, ale jakoś tak, nie wiem, nie mogłam się zebrać ), no i tak - ważymy 9400g, mierzymy 75cm (duża, mała?). Lekarz pochwalił, bo mała jest żwawa, silna i ruchliwa, do tego gaduła straszna. Oczarowała go totalnie... No i na nasz problem z niejadkowaniem przepisał nam jakieś kropelki żelazowe, takie delikatne, żeby nie było zaparć. Poza tym, wszystko w normie.

Moje dziećko długo było takie jakieś mało ruchliwe, ale jak się teraz rozkręciła, to masakra, nie usiedzi, naprawdę nie usiedzi w miejscu, od razu gdzieś idzie ("raczkuje" po swojemu, ale już prawie, prawie normalnie ), wspina się na wszystko, a zwłaszcza na mnie, jak ma tylko okazję... Masakiera, co to będzie, jak zacznie mi biegać? Rośnie mi małe ADHD.
Black nie jest ani duża ani mała, podejrzewam że taka na swój wiek w sam raz. Moja np jest jak roczne dziecko, więc na 9 miesięcy jest duża
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Mi lekarz dzisiaj powiedział, że dziecko w tym wieku już musi siedzieć. Inaczej jest coś nie tak... Bo mówiłam mu, że mała dopiero się uczy raczkować, ale za to staje - na to odpowiedział, że jedyna konieczna umiejętność w tym wieku to właśnie siedzenie, inne mogą przyjść później... Ale czy ma rację, to nie wiem. W końcu to tylko pediatra, a nie żaden neurolog czy dobry rehabilitant.
To samo mojej bratowej powiedział mega super pediatra z Rzeszowa u którego była. Ma siedzieć na reszte ma jeszcze czas.
Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
Do dziewczyn które mają SZCZENIACZKA...czy u Was po włączeniu jakiejs piosenki ...czy wyliczanki...zaczyna sie piosenka i po cichu zanika, tak jakby sie powoli wyciszala i sie konczy...choc mam wrażenie że jakby urwana,w środku? KUMACIE O CO MI KAMAN?
Doczytałam już do końca niezłe jesteście. Mnie generalnie denerwuje że w trakcie jednej piosenki można druga włączyć, a fajnie by było że po skończeniu dopieroo następne coś włączamy...
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Co do jedzenia mojej : jednoskładnikowych nie chce w ogóle - jeśli już coś zje, spróbuje, czy coś to jest to np jakaś zupka, rosołek lub coś w podobie.
Może domowy rosól nie solony
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość

Mówiłam już, że kocham moje dziecko?
W ostatniej szufladzie komody mamy z Tż same skarpetki wrzucone, pozwijane w kulki.
Wiecie co ona robi? otworzyła szufladę - wyjmuje skarpetki, na ich miejsce wkłada pojedyńczo i z namaszczeniem klocki Clemmy i.. zamyka szufladę
Ale słodko
Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Znów wczoraj nie zdałam, kierowcą to ja prędko nie będę następny jutro.
nie przejmuj się ja 6 razy zdawałam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:23   #2589
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
a skoro jestesmy przy oszczednosciach
to macie jakies dodatkowe ubezpieczenie z pzu czy gdzie indziej??

I czy ktora z Was moze sie orientuje czy jest takie ubezpieczenie, ze gdyby cos sie stalo rodzicowi to dziecko otrzyma iles tam pieniedzy a jesli nic to te pieniadze doliczaja sie do przyszlej emerytury czy cos takiego, slyszlam kiesyd taka rozmowe ale nie orientuje sie co i dokladnie a na poczeklani slyszalam
Ja nic dodatkowego nie mam, proponowali mi w Aliorze ale póki co nie stać mnie nawet





Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
hej!

Dziękuję za Blankowe gratulacje Nic się teraz dla Niej nie liczy tolko chodzić wszędzie gdzie się da, przy meblach, pchaczu, sama stawia kilka kroczków. Ale śmiesznie to robi, bo podnosi te małe rączki do góry jakby się modliła

Noc za nami ok. Malutka zasnęła o 20, wstała o 6, jedna pobudka w nocy, koło 4 jak tatuś wstawał. Nie to, że był głośno, bo On bardzo cicho się zachowuje, ale Blanka zawsze go żegna takim słodkim skomleniem

Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.


wcale się nie smiejemy


same pyszności


a z talerza Ci zjada??


w Lidlu widziałam 88zł za maxi plus.


myślałam na początku że to test ciążowy


Biedna jesteś. Kochana a jesteś pewna że Pietraszko jest głodny w nocy? Bo skoro tak chętnie pije wode, to może nie potrzebuje już mleczka, a budzi się na nie z przyzwyczajenia? Blanka nie je w nocy już. Budzi się, ale wystarczy podać Jej smoczek, albo powiedzieć "ciiiiii" i śpi dalej.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Fewciu, czasem zjada a czasem nie.
O teraz mi zjadła pół deserku dużego, z wczoraj został. Ja mam wrażenie, że ona się nudzi przy jedzeniu, często jest tak, że otwiera buzię a jednocześnie mi się wyrywa... innym razem otworzy ale wszystko wypluje, a innym razem zje wszystko, co jej naszykuję...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:23   #2590
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość


Dzwoniłam do żłobka, Blanuś śpi...
ufff
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:27   #2591
jakajakaja5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 303
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Boże jeszcze 10 stron !!! ale ale chciałam pogratulować wszystkim naszym nauczycielkom za trud w nauczaniu . sa tego efekty w postaci pierwszego miejsca w europie w teście gimnazjalistów
Kija - zgadzam się w każdym zdaniu z Tobą
Debrah już lepiej z Amelką??
Bokeh ale Hania pięknie się bawi z szczeniaczkiem
Misia Twoja Hania również prze cudna a jaka żywotna hahahaha
lece bo maliznie alarm się włączył
p.s. chyba zaczniemy chodzić z Krzysiem na basen saassasaa
jakajakaja5 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 09:28   #2592
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Insolito cudny łobuziak!!!

Dzwoniłam do żłobka, Blanuś śpi...
To dobrze

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Insolito Piotruś cudny jest, ten jego szeroki uśmiech jest boski
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:31   #2593
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

hej
tak się wkręciliśmy w Breaking Bad, że zaraz 2 sezon kończymy wczoraj do 12 oglądaliśmy

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Chyba nigdy nie zrozumiem zarowej mody - 49zl bym za nia nie dala
ja też

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
https://www.youtube.com/watch?v=hbompjchfX4 Piot i jego ulubiona zabawa Jak go nie szukam to siedzi za tą zasłonką i na mnie krzyczy

https://www.youtube.com/watch?v=x9atVAwcbKA Piotr i jego mina ( i wcale nie będę się tłumaczyła z bałaganu i usprawiedliwiała tym, że 10 min wcześniej wszystkie zabawki pochowałam do pudełka )
ale jest przesłodki

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
A my bawimy sie w najlepsze mam dość....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
oj i o której zasnęła?

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
DOBRA!! NIE ŚMIEJCIE SIĘ.....NIE USUNĘLIŚMY ZE SZCZENIACZKA jednego zabezpieczenia....i już śpiewa....Macie wersje dwujęzyczna?

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app


Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Cześć

Dziewczyny niejadków, ja Wam na prawdę bardzo współczuję. Ostatnio mi Dawid się zbuntował na obiady mało zblendowane. I po tym nie chciał nawet gładziutkich jak jego pupcia. ALe kurcze ode mnie z talerze to by wpierniczał wszystko.

Insolito Piotras agent i czaruś do tego

dla Poli

U nas też 13 ooo ooo poszło w dupsztala.. ALe trójkę trafiliśmy, to się chociaż lotki wrócą

TZ wczoraj pojechał do Lidla, mówię kup coś na kolację fajnego. To słodyczy naprzywoził
no to się ciesz

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
My chcemy iść do kina
na co?
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość

Mówiłam już, że kocham moje dziecko?
W ostatniej szufladzie komody mamy z Tż same skarpetki wrzucone, pozwijane w kulki.
Wiecie co ona robi? otworzyła szufladę - wyjmuje skarpetki, na ich miejsce wkłada pojedyńczo i z namaszczeniem klocki Clemmy i.. zamyka szufladę

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
bałam się troszkę że źle odbierzesz...ale ufff...super że się usmiechnęłaś...

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



oglądałam też i łzy same leciały...
a o czym było??
Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
hej!

Dziękuję za Blankowe gratulacje Nic się teraz dla Niej nie liczy tolko chodzić wszędzie gdzie się da, przy meblach, pchaczu, sama stawia kilka kroczków. Ale śmiesznie to robi, bo podnosi te małe rączki do góry jakby się modliła

Noc za nami ok. Malutka zasnęła o 20, wstała o 6, jedna pobudka w nocy, koło 4 jak tatuś wstawał. Nie to, że był głośno, bo On bardzo cicho się zachowuje, ale Blanka zawsze go żegna takim słodkim skomleniem

Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.
o której Małą odbierasz?
Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość

Odpisała bym " ale kogo?"

Michaś dziś mi w książeczce pokazywał kurkę, traktor, rolnika i krowę. No i oczywiście biedronkę, w której ostatnio zakochany na zabój. Jak jedziemy do biedronki to jest szał na wiszące kartony z tym owadem
też bym tak napisała
a Michaś jaki zdolniacha
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:34   #2594
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Insolito cudny łobuziak!!!


Dzwoniłam do żłobka, Blanuś śpi...
Bardzo dzielna jesteś, wiesz?

Amelcia śpi już ponad godzinę - znowu mi się sprawdza teoria : im lepiej śpimy w nocy, tym lepsze drzemki w dzień. Im lepszy dzień - tym lepsza noc.

Bo: dzisiejsza noc - o mamo, od miesięcy takiej nie było.
Poszła spać przed 20:00 i do 00:30 nie obudziła się ANI RAZU.
Aż 2 razy byłam sprawdzić czy wszystko okej, bo już nie pamiętam takich nocek;p

O tej 00:30 zjadła, a właściwie napiła się, bo szybko puściła, obróciła się do mnie doopką (tak mnie to zawsze śmieszy, jakby mówiła: "zjadłam już, możesz sobie iść, chcę spać już nie jesteś mi potrzebna", bo nagle puszcza i chce się obrócić ode mnie, a jest na moich rękach), spała do 4:40!!, znowu zjadła, spałyśmy do 7:30.

Tak to można żyć!
I teraz drzemka. Co prawda od 9:30, zamiast tej 10 co zawsze, ale niewielka różnica. Śpi godzinę.

A jeśli noc mamy kiepską to i z drzemek się budzi po 20 minutach.

Coraz lepiej u nas też z zasypianiem w nocy - bo jestem już w stanie odłożyć ją do łóżeczka na wpół śpiącą i nie zawsze kończy się uu.

Wczoraj nagle się obudziła, siadła (rolety musiałam opuścić w pokoju, obudziło ją to;/), podeszłam do niej, pogłaskałam po głowie a ona jakby nigdy nic położyła się w identycznej pozycji na brzuszku i śpi.
Widać układ nerwowy zaczyna sobie radzić i gdy się obudzi nie ma takiego lęku, który rozbudza do końca.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:44   #2595
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Cześć

Dziewczyny niejadków, ja Wam na prawdę bardzo współczuję. Ostatnio mi Dawid się zbuntował na obiady mało zblendowane. I po tym nie chciał nawet gładziutkich jak jego pupcia. ALe kurcze ode mnie z talerze to by wpierniczał wszystko.

Insolito Piotras agent i czaruś do tego

dla Poli

U nas też 13 ooo ooo poszło w dupsztala.. ALe trójkę trafiliśmy, to się chociaż lotki wrócą

TZ wczoraj pojechał do Lidla, mówię kup coś na kolację fajnego. To słodyczy naprzywoził
chciałabym jeść takie kolacje
Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
debrah, nancy przegladam ksiazeczke zdrowia Yae i tam jest rozdzial o rozszerzaniu diety. Jest tam napisane, ze jezeli dziecko w wieku naszych mimo prob rozszerzania jest wciaz tylko kp, to trzeba sie przyjrzec czy ma uregulowany rytm dnia, nie jest najbardziej aktywne wieczorami i noca i czy wystarczajaco duzo czasu poswieca na zabawe. Moze skorzystacie...

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------



Pewnie :-D
hmmm... raczej stały, z tym, że u nas wszystko wynika ze spania w nocy, jak śpi kiepsko to i gorzej je w dzień (przy tych pobudkach tylko uu więc najada się w nocy) i inaczej śpi w dzień w porównaniu no nocy gdzie mamy np 2-3 pobudki.
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość


Mówiłam już, że kocham moje dziecko?
W ostatniej szufladzie komody mamy z Tż same skarpetki wrzucone, pozwijane w kulki.
Wiecie co ona robi? otworzyła szufladę - wyjmuje skarpetki, na ich miejsce wkłada pojedyńczo i z namaszczeniem klocki Clemmy i.. zamyka szufladę

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Hej

Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi i słowa wsparcia. To naprawdę wiele dla mnie znaczy, że mogę na kogoś liczyć w tak ciężkich dla mnie chwilach

Dostałam własnie smsa "Kocham, kocham i jeszcze raz kocham". Nic nie odpisuję, bo nawet nie wiem co



napisz, mnie czy tą (jeśli znasz jej imię)
Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Tak samo nadrabiam i nadrabiam zaległości, już mi mało zostało

Znów wczoraj nie zdałam, kierowcą to ja prędko nie będę następny jutro.


Ogladała któraś wczoraj Magazyn ekspresu reporterów ?
Ale się poryczałam..
spokojnie laska, ja zdałam za 4 razem
Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Kochana, tylko nie spodziewaj się po książce magicznej recepty na to, żeby dziecko więcej jadło. Tam autor wyjaśnia, dlaczego niektóre dzieci jedza sporo, a innym wystarcza kilka łyżeczek i że to też prawidłowe. Ja na prawdę zluzowałam i się przestałam martwić.




Przestań się obwiniać, bo jaka w tym twoja "wina" zresztą jak tu można o jakiejś "winie" mówić Dziś książka poleci!


i napisz mi koniecznie, ile mam Ci oddać za wysyłkę


dobra, spadam, bo Kubuś dobrał się do mojego paszportu, co prawda jest nieważny już...
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:46   #2596
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Fajna!

No dla mnie też brak kaptura to porażka, do tego ten poliester. Ja mam tą z zał.
Nie wiem jak to możliwe, że przy tylu centrach handlowych, tak trudno znaleźć coś sensownego w cenie do przełknięcia, i zwykle jest to wyprawa na parę godzin.
Odkąd mam dziecko to rzadko chodzę, tylko jak coś potrzebuję i wtedy hurtowe zakupy zwykle, jak te wtedy gdy kurtkę kupowałam.
Nie mam cierpliwości, nie chce mi się, nie mam kiedy i szkoda mi czasu na puste łażenie.
świetna ta Twoja, ale w sklepie jej chyba nie widziałam.
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:52   #2597
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
świetna ta Twoja, ale w sklepie jej chyba nie widziałam.
siostra mi mówiła, że szybko zniknęły i chyba było mało dostaw, bo jak kupowałam w połowie września to w moim rozmiarze były szalone 2 sztuki np, a potem podobno niewiele przychodziło.
Tylko online została.


-------
Obudziła się, zadowolona. Łazi przy pchaczu, szczeniaczek śpiewa szokująco jak dla mnie długie piosenki : hahaha: a ona jak tylko kończy jej się trasa (nie umie skręcać jeszcze, nawracać w sensie) to domaga się obrócenia pchacza przeze mnie i lezie kolejną długość
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 09:59   #2598
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

ze spaceru ...
Szykowałam siebie i płaczącą Blankę na spacer pół godz. schodzę na dół a nasz wózek się zepsuł,dobrze, że w porę zauważyłam bo byłby wypadek. Wózek przekrzywiony na prawą stronę, mocowanie się oberwało z jednej strony przy kole.. nie umiem tego narawić wrrrrr!!!

Bijkora- to trzymamy kciuki za następny egz!

Fewciu-Brawa dla Ciebie i Blanki, ze tak dzielnie sobie radzicie

Debrah- super, że nocka lepsza !

Lady-zdrówka dla Pietraszka

Blanka właśnie zasnęła-sama! Szok! Położyłam ją u nas na łóżku dałam smoka ponuciłam "kotki dwa" i usnęła . Pewnie to przypadek
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:17   #2599
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
siostra mi mówiła, że szybko zniknęły i chyba było mało dostaw, bo jak kupowałam w połowie września to w moim rozmiarze były szalone 2 sztuki np, a potem podobno niewiele przychodziło.
Tylko online została.


-------
Obudziła się, zadowolona. Łazi przy pchaczu, szczeniaczek śpiewa szokująco jak dla mnie długie piosenki : hahaha: a ona jak tylko kończy jej się trasa (nie umie skręcać jeszcze, nawracać w sensie) to domaga się obrócenia pchacza przeze mnie i lezie kolejną długość
U nas bylo to samo - ryki, krzyczyki, a jak mama przesunela pieska to znowu radosc na chwile i tak bez konca ale na szczescie nauczyl sie juz sam go przesuwac, albo idzie w druga strone trzymajac psa za glowe
A jeszcze na poczatku to cale jego "pchanie" wygladalo tak ze ten piesek jechal a Borys prawie lecial za nim, a nozki mu zostawaly w tyle bo ledwo nadazal.

A co do kurtki, to super, bo nie spotkasz na miescie co drugiej dziewczyny w takiej samej jak to np. jest w przypadku tych slynnych parek z bershki.
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:21   #2600
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44009176]

ooo o mojej Dorotce piszesz
[/QUOTE]
Najgorsze że dzisiaj to samo: mama dzwoniła że chyba gorączkę ma, miała jej zmierzyć
Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.
To dobrze, i fajnie z ta pościelą zrboiłaś, na pewno będzie jej łatwiej
Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość


na co?
Jeszcze nie wiem, zobaczymy co kino zaproponuje na seans sylwestrowy

Napisze Wam co mi się wczoraj przytrafiło (pomijam fakt że Oliwka wczoraj była jak inne dziecko- jęczała cały cały dzień, nie ważne czy na rękach, czy w wózku…, dopiero po 22 dałam jej nurofen i posmarowałam dziąsła i wtedy dopiero zasnęła bo tak to nawet przez sen jęczała.) Po kąpaniu położyłam ją do łóżeczka i zawsze daje jej kropelki i wit D, mam tą wykręcaną. Odkręciłam ten czubeczek i chciałam jej do buzi wycisnąć i mi się z rąk wyślizgnęła i wpadła jej do buzi. Od razu zaczęła kaszleć, ja ją buch na ręce i grzebie jej w buzi w nadziei że jeszcze nie połknęła. Udało mi się wyciągnąć…ufff Jakby połknęła to nic by się pewnie wielkiego nei stało tylko bałam się że przykleji jej się w przełyku albo cos no i wtedy byłby problem.
A znowu rano….dzwoni budzik, a ja pierwsza myśl że ona przecież nie jadła. Nasłuchuję czy oddycha, ale Tż głośno oddychał i nic nie słyszałam. Wstaję szybko do łóżeczka a ona tak leży bez najmniejszego ruchu, dotykam buzie a ona zimna, nachylam się i słyszę jak tak ciuchuteńko oddycha…..No mówię Wam, zestresowałam się jak nie wiem. Jakaś zeschizowana w ogóle jestem….

Tak więc pomijając stres nocka super, zero pobudek
Wstała o 6:30 i wcale jakoś szalenie głodna nie była.
Tylko że teraz znowu jojczy i chyba gorączka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:41   #2601
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Dajcie jakiś przepis na prosty tort urodzinowy ??
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:54   #2602
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Najgorsze że dzisiaj to samo: mama dzwoniła że chyba gorączkę ma, miała jej zmierzyć

To dobrze, i fajnie z ta pościelą zrboiłaś, na pewno będzie jej łatwiej

Jeszcze nie wiem, zobaczymy co kino zaproponuje na seans sylwestrowy

Napisze Wam co mi się wczoraj przytrafiło (pomijam fakt że Oliwka wczoraj była jak inne dziecko- jęczała cały cały dzień, nie ważne czy na rękach, czy w wózku…, dopiero po 22 dałam jej nurofen i posmarowałam dziąsła i wtedy dopiero zasnęła bo tak to nawet przez sen jęczała.) Po kąpaniu położyłam ją do łóżeczka i zawsze daje jej kropelki i wit D, mam tą wykręcaną. Odkręciłam ten czubeczek i chciałam jej do buzi wycisnąć i mi się z rąk wyślizgnęła i wpadła jej do buzi. Od razu zaczęła kaszleć, ja ją buch na ręce i grzebie jej w buzi w nadziei że jeszcze nie połknęła. Udało mi się wyciągnąć…ufff Jakby połknęła to nic by się pewnie wielkiego nei stało tylko bałam się że przykleji jej się w przełyku albo cos no i wtedy byłby problem.
A znowu rano….dzwoni budzik, a ja pierwsza myśl że ona przecież nie jadła. Nasłuchuję czy oddycha, ale Tż głośno oddychał i nic nie słyszałam. Wstaję szybko do łóżeczka a ona tak leży bez najmniejszego ruchu, dotykam buzie a ona zimna, nachylam się i słyszę jak tak ciuchuteńko oddycha…..No mówię Wam, zestresowałam się jak nie wiem. Jakaś zeschizowana w ogóle jestem….

Tak więc pomijając stres nocka super, zero pobudek
Wstała o 6:30 i wcale jakoś szalenie głodna nie była.
Tylko że teraz znowu jojczy i chyba gorączka
Z tymi witaminami miałam tak gdzieś w pierwszym tygodniu życia, masakra jak się zestresowałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:55   #2603
gojka24
Zakorzenienie
 
Avatar gojka24
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: LC
Wiadomości: 4 094
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
w szczeniaczku są z tyłu dwa zabezpieczenia-takie długie sztywne folijki(chyba izolują bateria)-jedna powinna być wyjeta w sklepie-żeby można było wypróbwać zabawkę-drugą usuwa się samemu...jeśli wyjęłaś z pakowania szczeniaczka to one są widoczne...zaraz zrobię fotkę..
ale i tak zwracamy szczeniaczka...większy wczoraj szał miał Antonio na
Neti w pierwszym momencie byłam pewna, że to test z II....

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Coś w tym jest, że kobieta w ciąży inaczej wygląda. Ja akurat nie wiem o co chodzi, ale moja znajoma na studiach od razu widziała po koleżance, że jest w ciąży zanim ta nam się pochwaliła
słyszałam kiedyś, że kobieta w ciąży ma błyszczące się oczy i takie jakby za mgłą i po tym poznają.... Ale jakoś mi się nie chce wierzyć w to.... Choć znam kilka przypadków, że ktoś stwierdził, że ta czy tamta w ciąży, że widać po oczach i za jakiś czas rzeczywiście ciąża...

Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Tak samo nadrabiam i nadrabiam zaległości, już mi mało zostało

Znów wczoraj nie zdałam, kierowcą to ja prędko nie będę następny jutro.


Ogladała któraś wczoraj Magazyn ekspresu reporterów ?
Ale się poryczałam..
Biedna, ja podchodziłam 3 razy... poddałam się, bo był to początek ciąży i nie chciałam się już stresować... A, że teraz przepisy się pozmieniały to po prostu się boję.... Choć szkoda kasy, bo sporo na to poszło... Trzymam kciuki, aby Tobie się udało...



Jestem jeszcze, ale jak długo . Właśnie poszedł pogadać, może czegoś się dowie.... Jakaś taka rozbita dziś jestem... Dziwnie się czuję, ajk pomyślę, że zostanę sama z dzieckiem nie wiadomo na jak długo.... Wiem, że to nie koniec świata kilka z Was od początku jest sama, bo tż gdzieś daleko pracuje.. Pomimo to źle mi z tą myślą...
gojka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 10:58   #2604
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
spierd*laj, spierd*laj i jeszcze raz spierd*laj

☠☠☠łam. Albo "Ch... Ci w dupę, ch... Ci w dupę i jeszcze raz - ch... Ci w dupę!".

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
tak i tez się poryczałam;(
O co chodzi?
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:16   #2605
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość

a odnośnie my jak mdłości, to też się wciągnęłam przez tż i dzisiaj godz. 21:40, tż wraca z pracy, zaczynają sie kulisy, tż wchodzi do pokoju i zamiast się ze mną przywitać to patrzy w tv i pyta, co ciekawego go ominęło i tak stoi, w tym swoim cyrkowym wdzianku na środku pokoju i ogląda co będzie w następnym odcinku m jak miłość
U nas identyko czesto jest

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
Może suche powietrze macie?
Nie wiem... U moich rodzicow i t.bylo to samo...

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
U nas tak samo, najpierw szaleje, wala się po wyrku, rzuca z uśmiechem na ustach, a jak się zmęczy to ryk!

Michaś dziś mi w książeczce pokazywał kurkę, traktor, rolnika i krowę. No i oczywiście biedronkę, w której ostatnio zakochany na zabój. Jak jedziemy do biedronki to jest szał na wiszące kartony z tym owadem
Dokladnie tak

Wow, brawo za nowa umiejetnosc!!
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:28   #2606
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
U nas bylo to samo - ryki, krzyczyki, a jak mama przesunela pieska to znowu radosc na chwile i tak bez konca ale na szczescie nauczyl sie juz sam go przesuwac, albo idzie w druga strone trzymajac psa za glowe
A jeszcze na poczatku to cale jego "pchanie" wygladalo tak ze ten piesek jechal a Borys prawie lecial za nim, a nozki mu zostawaly w tyle bo ledwo nadazal.

A co do kurtki, to super, bo nie spotkasz na miescie co drugiej dziewczyny w takiej samej jak to np. jest w przypadku tych slynnych parek z bershki.
Amelcia też jeszcze trochę biegnie za pchaczem, ale straszną jej to radość sprawia
Próbuje obracać ale umie tylko do pewnego momentu, muszę jej pomóc, ona sobie idzie i się obraca, a ja pomagam ruszyć odpowiednio pchacz.

A co do kurtki: są mimo wszystko dość popularne, dużo ludzi na necie zamawia, ale olewam to

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
☠☠☠łam. Albo "Ch... Ci w dupę, ch... Ci w dupę i jeszcze raz - ch... Ci w dupę!".



O co chodzi?
Zmarła dziewczynka, urodzona w marcu. ;( Miała wysoką gorączkę, środki przeciwgorączkowe nie pomogły więc mama dzwoniła po pogotowie - odmówili przyjazdu. Wezwała sąsiadkę na pomoc, kąpiel małej zrobiły, próbowały zbić gorączkę, bez skutku, dziewczynka odmawiała jedzenia, picia, leciała przez ręce, gorączka wysoka, masakra. Sąsiadka znów po pogotowie zadzwoniła, znowu odmówili, odsyłając do lekarza rodzinnego. Już nie pamiętam, ale chyba w tych godzinach po południu przyjmował, a była 9-10 rano więc nie można było z dzieckiem do przychodni iść. Wreszcie z mężem tej sąsiadki pojechali na własną rękę, znowu ich odesłali do lekarza rodzinnego (!!), ale ta mama jakoś wybłagała skierowanie do szpitala - nikt nie zbadał dziecka!! pojechali do szpitala, tak się okazało, że chyba posocznica, ratowali dziecko, ale zmarło.. Zakażenie przez tak długi czas chyba się rozniosło już za bardzo...
Pokazywali zdjęcia dziecka w bujaczku, pustą matę, młodą mamę, tatę..no po prostu....;(

Czy to nie jest wystarczająco alarmujące, że dziecko ma wysoką gorączkę, której nic nie jest w stanie zbić - odmawia NAWET PICIA przez kilka godzin, odwadnia się coraz bardziej.. to nie jest podstawa do wezwania karetki?
A już jak pojechali to w ogóle nie rozumiem - ja bym zrobiła awanturę w tym okienku, wpadła do gabinetu lekarza, żeby ktoś mi małą wreszcie zbadał, bożesz ;(
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:36   #2607
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Blanka właśnie zasnęła-sama! Szok! Położyłam ją u nas na łóżku dałam smoka ponuciłam "kotki dwa" i usnęła . Pewnie to przypadek

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Napisze Wam co mi się wczoraj przytrafiło (pomijam fakt że Oliwka wczoraj była jak inne dziecko- jęczała cały cały dzień, nie ważne czy na rękach, czy w wózku…, dopiero po 22 dałam jej nurofen i posmarowałam dziąsła i wtedy dopiero zasnęła bo tak to nawet przez sen jęczała.) Po kąpaniu położyłam ją do łóżeczka i zawsze daje jej kropelki i wit D, mam tą wykręcaną. Odkręciłam ten czubeczek i chciałam jej do buzi wycisnąć i mi się z rąk wyślizgnęła i wpadła jej do buzi. Od razu zaczęła kaszleć, ja ją buch na ręce i grzebie jej w buzi w nadziei że jeszcze nie połknęła. Udało mi się wyciągnąć…ufff Jakby połknęła to nic by się pewnie wielkiego nei stało tylko bałam się że przykleji jej się w przełyku albo cos no i wtedy byłby problem.
A znowu rano….dzwoni budzik, a ja pierwsza myśl że ona przecież nie jadła. Nasłuchuję czy oddycha, ale Tż głośno oddychał i nic nie słyszałam. Wstaję szybko do łóżeczka a ona tak leży bez najmniejszego ruchu, dotykam buzie a ona zimna, nachylam się i słyszę jak tak ciuchuteńko oddycha…..No mówię Wam, zestresowałam się jak nie wiem. Jakaś zeschizowana w ogóle jestem….
Kurcze ja zawsze jak jej daję wit d to właśnie boję się że mi się wyślizgnie :/


Cytat:
Napisane przez gojka24 Pokaż wiadomość
Jestem jeszcze, ale jak długo . Właśnie poszedł pogadać, może czegoś się dowie.... Jakaś taka rozbita dziś jestem... Dziwnie się czuję, ajk pomyślę, że zostanę sama z dzieckiem nie wiadomo na jak długo.... Wiem, że to nie koniec świata kilka z Was od początku jest sama, bo tż gdzieś daleko pracuje.. Pomimo to źle mi z tą myślą...
ja sobie nie wyobrażam że miałabym być dłużej bez męża...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:49   #2608
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
hej!

Dziękuję za Blankowe gratulacje Nic się teraz dla Niej nie liczy tolko chodzić wszędzie gdzie się da, przy meblach, pchaczu, sama stawia kilka kroczków. Ale śmiesznie to robi, bo podnosi te małe rączki do góry jakby się modliła

Noc za nami ok. Malutka zasnęła o 20, wstała o 6, jedna pobudka w nocy, koło 4 jak tatuś wstawał. Nie to, że był głośno, bo On bardzo cicho się zachowuje, ale Blanka zawsze go żegna takim słodkim skomleniem

Zawiozłam Blankę do żłobka i nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu. Wczoraj i w poniedziałek zostałam na mieście i jakoś to przetrwałam, ale jak weszłam do domu to katastrofa Wszędzie Małej zabawki, pierwszy raz jestem bez Niej w domu.
Oczywiście płakała jak wychodziłam, mam nadzieję, że się uspokoiła Dzisiaj zostaje na drzemkę, zawiozłam Jej pościel, pod którą spi w nocy, może to nie do końca estetyczne, ale uznałam, że będzie czuła większy komfort. Zaraz będę dzownić czy zasnęła.


wcale się nie smiejemy


same pyszności


a z talerza Ci zjada??


w Lidlu widziałam 88zł za maxi plus.


myślałam na początku że to test ciążowy


Biedna jesteś. Kochana a jesteś pewna że Pietraszko jest głodny w nocy? Bo skoro tak chętnie pije wode, to może nie potrzebuje już mleczka, a budzi się na nie z przyzwyczajenia? Blanka nie je w nocy już. Budzi się, ale wystarczy podać Jej smoczek, albo powiedzieć "ciiiiii" i śpi dalej.


wspaniale brawa dla Blanusi
super, ze jedna podbudka
u mnie cala noc praktycznie z cycusiem w buzi

a jak te panie bawia z maluszkami w zlobku?
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 11:56   #2609
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Najgorsze że dzisiaj to samo: mama dzwoniła że chyba gorączkę ma, miała jej zmierzyć

To dobrze, i fajnie z ta pościelą zrboiłaś, na pewno będzie jej łatwiej

Jeszcze nie wiem, zobaczymy co kino zaproponuje na seans sylwestrowy

Napisze Wam co mi się wczoraj przytrafiło (pomijam fakt że Oliwka wczoraj była jak inne dziecko- jęczała cały cały dzień, nie ważne czy na rękach, czy w wózku…, dopiero po 22 dałam jej nurofen i posmarowałam dziąsła i wtedy dopiero zasnęła bo tak to nawet przez sen jęczała.) Po kąpaniu położyłam ją do łóżeczka i zawsze daje jej kropelki i wit D, mam tą wykręcaną. Odkręciłam ten czubeczek i chciałam jej do buzi wycisnąć i mi się z rąk wyślizgnęła i wpadła jej do buzi. Od razu zaczęła kaszleć, ja ją buch na ręce i grzebie jej w buzi w nadziei że jeszcze nie połknęła. Udało mi się wyciągnąć…ufff Jakby połknęła to nic by się pewnie wielkiego nei stało tylko bałam się że przykleji jej się w przełyku albo cos no i wtedy byłby problem.
A znowu rano….dzwoni budzik, a ja pierwsza myśl że ona przecież nie jadła. Nasłuchuję czy oddycha, ale Tż głośno oddychał i nic nie słyszałam. Wstaję szybko do łóżeczka a ona tak leży bez najmniejszego ruchu, dotykam buzie a ona zimna, nachylam się i słyszę jak tak ciuchuteńko oddycha…..No mówię Wam, zestresowałam się jak nie wiem. Jakaś zeschizowana w ogóle jestem….

Tak więc pomijając stres nocka super, zero pobudek
Wstała o 6:30 i wcale jakoś szalenie głodna nie była.
Tylko że teraz znowu jojczy i chyba gorączka
wspólczuję, mogę sobie tylko wyobrazić taki stres, chociaż te kropelki... ehhh miałam tak kiedyś, wystaszyłam się strasznie, od tamtej pory kupuję wit.D w kropelkach z dozownikiem
Cytat:
Napisane przez gojka24 Pokaż wiadomość
Neti w pierwszym momencie byłam pewna, że to test z II....



słyszałam kiedyś, że kobieta w ciąży ma błyszczące się oczy i takie jakby za mgłą i po tym poznają.... Ale jakoś mi się nie chce wierzyć w to.... Choć znam kilka przypadków, że ktoś stwierdził, że ta czy tamta w ciąży, że widać po oczach i za jakiś czas rzeczywiście ciąża...



Biedna, ja podchodziłam 3 razy... poddałam się, bo był to początek ciąży i nie chciałam się już stresować... A, że teraz przepisy się pozmieniały to po prostu się boję.... Choć szkoda kasy, bo sporo na to poszło... Trzymam kciuki, aby Tobie się udało...



Jestem jeszcze, ale jak długo . Właśnie poszedł pogadać, może czegoś się dowie.... Jakaś taka rozbita dziś jestem... Dziwnie się czuję, ajk pomyślę, że zostanę sama z dzieckiem nie wiadomo na jak długo.... Wiem, że to nie koniec świata kilka z Was od początku jest sama, bo tż gdzieś daleko pracuje.. Pomimo to źle mi z tą myślą...
przytulam mocno
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
U nas identyko czesto jest


Nie wiem... U moich rodzicow i t.bylo to samo...


Dokladnie tak

Wow, brawo za nowa umiejetnosc!!
patrz, Kubusió mamy podobnych i tż też
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Amelcia też jeszcze trochę biegnie za pchaczem, ale straszną jej to radość sprawia
Próbuje obracać ale umie tylko do pewnego momentu, muszę jej pomóc, ona sobie idzie i się obraca, a ja pomagam ruszyć odpowiednio pchacz.

A co do kurtki: są mimo wszystko dość popularne, dużo ludzi na necie zamawia, ale olewam to

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------



Zmarła dziewczynka, urodzona w marcu. ;( Miała wysoką gorączkę, środki przeciwgorączkowe nie pomogły więc mama dzwoniła po pogotowie - odmówili przyjazdu. Wezwała sąsiadkę na pomoc, kąpiel małej zrobiły, próbowały zbić gorączkę, bez skutku, dziewczynka odmawiała jedzenia, picia, leciała przez ręce, gorączka wysoka, masakra. Sąsiadka znów po pogotowie zadzwoniła, znowu odmówili, odsyłając do lekarza rodzinnego. Już nie pamiętam, ale chyba w tych godzinach po południu przyjmował, a była 9-10 rano więc nie można było z dzieckiem do przychodni iść. Wreszcie z mężem tej sąsiadki pojechali na własną rękę, znowu ich odesłali do lekarza rodzinnego (!!), ale ta mama jakoś wybłagała skierowanie do szpitala - nikt nie zbadał dziecka!! pojechali do szpitala, tak się okazało, że chyba posocznica, ratowali dziecko, ale zmarło.. Zakażenie przez tak długi czas chyba się rozniosło już za bardzo...
Pokazywali zdjęcia dziecka w bujaczku, pustą matę, młodą mamę, tatę..no po prostu....;(

Czy to nie jest wystarczająco alarmujące, że dziecko ma wysoką gorączkę, której nic nie jest w stanie zbić - odmawia NAWET PICIA przez kilka godzin, odwadnia się coraz bardziej.. to nie jest podstawa do wezwania karetki?
A już jak pojechali to w ogóle nie rozumiem - ja bym zrobiła awanturę w tym okienku, wpadła do gabinetu lekarza, żeby ktoś mi małą wreszcie zbadał, bożesz ;(
o Boże...
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-04, 12:00   #2610
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)



lecę nadrabiać
__________________

14.08.2010
baby
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.