Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[Castia]

mnie strasznie plecy bolą jak siedzę dluzej na krzesle, no i brzuch mam wysoko bardzo, kłuje mnie pod tzyzkami, ogólnie kondycja stacza się po równi pochyłej w dół

[mmhym]

Napisane przez virginia

A u mnie jakiś wirus. Chorują dzieci brata, którymi jeśli tylko mam chwilkę się opiekuję, choruje już też sam brat. Grypa żołądkowa jakaś. Żeby tylko do mnie te paskudztwo się nie przyplątało .

U mnie w rodzinie jedno dziecko na Ospę zapadło... I chyba nawet z mężem nie pójdę mikołaja wręczać



Również dołączam sie do jak najlepszych życzeń urodzinowych dla waszystkich Baś


Ja wróciłam z zakupów znowu z 3 parami spodni dla Ulki ale dzięki Bogu w większych rozmiarach już, co takich nie mam


Dzisiaj, w tych ciucholandach, przyszło mi do głowy, że trzeba się bedzie jakoś elegancko ubrać na Święta Wielkanocne... I mnie - z dodatkowymi kilogramami - i Ulkę w jakieś odświętne ciuszki A to takie malenieństwo będzie

[side85]

Napisane przez Trisdom

Wylicytowała właśnie wiaderko Tummy Tub z podstawka za 14 ojro.

O takie:
http://www.google.de/imgres?client=f...r:34,s:0,i:190

Myślała któraś o tym. Używane nie wychodzi jakoś bardzo drogo, a na you tubie same przekonujące filmiki. Chciałabym mała kapać w tym od samego początku- nie boję się podtrzymywania główki.

za zakup.
Na temat wiaderek toczyła się dyskusja właśnie w tym wątku tzn w jego 3 części, więc zapuść sobie szukanie, dziewczyny dużo opisywaly Ewentualnie była to 2 częśc, ale nie mam pewności, wiem że trwała wiele postów

[Trisdom]

Napisane przez cayenneOna

Dygam, że wpadnę w jakaś depresję..Ja tu za bardzo koleżanek nie mam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie tez nie za dużo. Nadrabiam zaległości w lekturze, szukam rzeczy dla małej na ebayu i staram się nie zwariować.
I planuje juz mój powrót do pracy Bo będę musiała nowa znaleźć.

[baja_86]

Dziękuje kochane za życzenia imieninowe Częstuje domową szarlotką i ciastem z kakaową bitą śmietaną i orzechami
Imienniczkom życzę wszystkiego dobrego

[mmhym]

Napisane przez Castia

mnie strasznie plecy bolą jak siedzę dluzej na krzesle, no i brzuch mam wysoko bardzo, kłuje mnie pod tzyzkami, ogólnie kondycja stacza się po równi pochyłej w dół

MNie wieczorem plecy strasznie bolą... A ma któraś z Wa jakieś problemy z sercem? Bo ja mam często dość takie napady jakby nieregularnych mocnych uderzeń, trwa to koło minuty zwykle.. Muszę to zgłosić lekarce, bo mi się zdarzały przed ciążą, gdzieś od 13. roku życiua takie dziwne napady, ale lekarz kardiolog nic nie stwierdził. I teraz nie wiem czy te dziwne bicia są od ciąży i to norma czy co?

[kate1623]

Napisane przez mmhym

MNie wieczorem plecy strasznie bolą... A ma któraś z Wa jakieś problemy z sercem? Bo ja mam często dość takie napady jakby nieregularnych mocnych uderzeń, trwa to koło minuty zwykle.. Muszę to zgłosić lekarce, bo mi się zdarzały przed ciążą, gdzieś od 13. roku życiua takie dziwne napady, ale lekarz kardiolog nic nie stwierdził. I teraz nie wiem czy te dziwne bicia są od ciąży i to norma czy co?

Ja miałam takie kołatanie przez jakiś czas najczęściej po drzemce w dzień lekarz powiedział że to normalne bo serce więcej krwi teraz pompuje i ciężej pracuje Lepiej jednak zapytaj gina przy wizycie

Co do bóli od tygodnia miewam niesamowity ból prawego żebra jakby mi ktoś tam nóż wbijał .Nie mam pojęcia czy to mała się tam wpycha czy co .Czasem aż wyć mi się chce z bólu

[yoki73]

Witajcie dziewczyny!
Nie było mnie tu jakis czas i do nadrobienia mam chyba z 80 stron. Czy ja to w ogóle ogarnę?
Gratuluję wszystkim dorodnych, brykających w brzuchu dzieciaczków .
Moja mała fika wciąż koziołki, przemieszcza się i napina. Niestety , to nie miłe uczucie... Jedna potrafię to napięcie rozluźnić.
Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.
Później pojechałam na ostry dyżur do szpitala, bo kostka stała sie jedną wielką banią. I wiecie ile czekałam? 5 godzin!!!!!!!! I nie ważne ,że w 26 tyg ciązy jestem. Wszyscy sa po urazach i obowiązuje kolejka. Tego to ja juz zrozumiec nie potrafię. Ale co miałam zrobic? Czekałam. Na szczęście kosci całe i tylko skręcenie. Do dziś mam wielka opuchlizne , która nie chce zejść i czuję sie jak ubezwłasnowolniona. Wszystko mi się cięzko robi i brzuch przeszkadza, mimo ,ze dopiero 2,5kg przytyłam.
Powinnam w tym tyg. iśc na glukozę i TSH , ale jak??
Czekam juz na moment pełnej sprawności z utęsknieniem.

Życzenia dla wszystkich Barbórek

[asienka213]

Napisane przez monkaa321

dziś wieczór, lub jutro do odbioru

Wiecie może, czy per pleśniowy brie marki kaufland jest z mleka pasteryzowanego? bo na opakowaniu nie mogłam znaleźć a ja mam taką ochotę... Tylko bym go jadła z pomidorami a on taki tłusty jest

to

co do sera to nie wiem, ja ostatnio kupilam presidenta i on jest z pasteryzowanego, geramont chyba tez

Napisane przez Castia

mnie strasznie plecy bolą jak siedzę dluzej na krzesle, no i brzuch mam wysoko bardzo, kłuje mnie pod tzyzkami, ogólnie kondycja stacza się po równi pochyłej w dół

mnie tez bola, ale znowu jak dlugo stoje albo chodze. Tz mi codzinnie wieczorem masaz funduje

mmhym ja nie mam takich napadow, wiec nie pomoge

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Wszystkiego najlepszego Basie

Castia gratuluję

U mnie też piękna pogoda, ale nie chce mi się nic
Mam dużo do roboty, ale nie mam ochoty nic robić

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------



U mnie dalej jest w trakcie realizacji Także nie wiem czy w tym tyg. dostanę.

U mnie tez slonecznie, ale zimno i tez nic mi sie nie chce...
A kwestia adresu sie wyjasnila?

Napisane przez mmhym

MNie wieczorem plecy strasznie bolą... A ma któraś z Wa jakieś problemy z sercem? Bo ja mam często dość takie napady jakby nieregularnych mocnych uderzeń, trwa to koło minuty zwykle.. Muszę to zgłosić lekarce, bo mi się zdarzały przed ciążą, gdzieś od 13. roku życiua takie dziwne napady, ale lekarz kardiolog nic nie stwierdził. I teraz nie wiem czy te dziwne bicia są od ciąży i to norma czy co?

Tak - ja to mialam kilka razy

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!
Nie było mnie tu jakis czas i do nadrobienia mam chyba z 80 stron. Czy ja to w ogóle ogarnę?
Gratuluję wszystkim dorodnych, brykających w brzuchu dzieciaczków .
Moja mała fika wciąż koziołki, przemieszcza się i napina. Niestety , to nie miłe uczucie... Jedna potrafię to napięcie rozluźnić.
Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.
Później pojechałam na ostry dyżur do szpitala, bo kostka stała sie jedną wielką banią. I wiecie ile czekałam? 5 godzin!!!!!!!! I nie ważne ,że w 26 tyg ciązy jestem. Wszyscy sa po urazach i obowiązuje kolejka. Tego to ja juz zrozumiec nie potrafię. Ale co miałam zrobic? Czekałam. Na szczęście kosci całe i tylko skręcenie. Do dziś mam wielka opuchlizne , która nie chce zejść i czuję sie jak ubezwłasnowolniona. Wszystko mi się cięzko robi i brzuch przeszkadza, mimo ,ze dopiero 2,5kg przytyłam.
Powinnam w tym tyg. iśc na glukozę i TSH , ale jak??
Czekam juz na moment pełnej sprawności z utęsknieniem.

Życzenia dla wszystkich Barbórek

Przykro mi z powodu kostki - oby szybko sie zagoila
A skad lekarze wiedza ze cale kosci? Przeciez nie mogli przeswietlenia zrobic...

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Ale chyba nie bedziesz mlodych dreczyc?

Zależy czy będę wredną czy zadowoloną z życia starszą panią

Napisane przez side85

ooo...jeszcze zaczełam chodzić na roraty Jakoś rozczulają mnie teraz małe dzieci z lampionkami i zabijam tym trochę czasu

Napisane przez monkaa321

Wytrzymałam już po glukozie
na początku się strasznie czułam... Mdliło mnie, odbijało mi się, kręciło w głowie ale panie mi otwarły okno i mi przeszło po jakimś czasie
zaraz porządne śniadanie zjem

najgorsze to czekanie. Ale masz już za sobą

Napisane przez virginia

Kolba pisałaś ostatnio, że czujesz się jak małe słoniątko. Nie tylko Ty kochana! Też Was chciałam zapytać czy też tak macie. A pomyśleć, że przede mną jeszcze 3 miesiące! Na koniec to się chyba będę toczyć

Ja to chyba będę już tylko leżeć i ruszać rękami

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!
Nie było mnie tu jakis czas i do nadrobienia mam chyba z 80 stron. Czy ja to w ogóle ogarnę?
Gratuluję wszystkim dorodnych, brykających w brzuchu dzieciaczków .
Moja mała fika wciąż koziołki, przemieszcza się i napina. Niestety , to nie miłe uczucie... Jedna potrafię to napięcie rozluźnić.
Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.
Później pojechałam na ostry dyżur do szpitala, bo kostka stała sie jedną wielką banią. I wiecie ile czekałam? 5 godzin!!!!!!!! I nie ważne ,że w 26 tyg ciązy jestem. Wszyscy sa po urazach i obowiązuje kolejka. Tego to ja juz zrozumiec nie potrafię. Ale co miałam zrobic? Czekałam. Na szczęście kosci całe i tylko skręcenie. Do dziś mam wielka opuchlizne , która nie chce zejść i czuję sie jak ubezwłasnowolniona. Wszystko mi się cięzko robi i brzuch przeszkadza, mimo ,ze dopiero 2,5kg przytyłam.
Powinnam w tym tyg. iśc na glukozę i TSH , ale jak??
Czekam juz na moment pełnej sprawności z utęsknieniem.

Życzenia dla wszystkich Barbórek

Ale miałaś przeboje
Powinni wziąć cię w pierwszej kolejności, no sorry. Ta cholerna służba zdrowia

Możesz w ogóle chodzić


Mam już tylko 87 dni to tp !!!
W ogóle moje dziecko na babystrology jakieś takie wychudzone jest :P

[monkaa321]

Napisane przez Trisdom

Wylicytowała właśnie wiaderko Tummy Tub z podstawka za 14 ojro.

Myślała któraś o tym? Używane nie wychodzi jakoś bardzo drogo, a na you tubie same przekonujące filmiki. Chciałabym mała kapać w tym od samego początku- nie boję się podtrzymywania główki. Medyczna praktyka się przydaje w takich przypadkach. Koleżanki mówiły, że nie wiedziały co to kolki albo problemy z niechcącym zasnąć dzieckiem.

dyskusja była i brałam w niej udział ja też będę myć w wiaderku ale takim zwykłym

Napisane przez mmhym

MNie wieczorem plecy strasznie bolą... A ma któraś z Wa jakieś problemy z sercem? Bo ja mam często dość takie napady jakby nieregularnych mocnych uderzeń, trwa to koło minuty zwykle.. Muszę to zgłosić lekarce, bo mi się zdarzały przed ciążą, gdzieś od 13. roku życiua takie dziwne napady, ale lekarz kardiolog nic nie stwierdził. I teraz nie wiem czy te dziwne bicia są od ciąży i to norma czy co?

ja też miałam takie kołatania serca straszne przed ciążą, ale zwaliłam na tsh bo mi się wtedy ujawniło a kołatania teraz też mnie łapią aż się boję czasami też by wartało powiedzieć o tym tylko jeśli mi każe do kardiologa iść to mi się nie chce

Napisane przez yoki73

Witajcie dziewczyny!
Nie było mnie tu jakis czas i do nadrobienia mam chyba z 80 stron. Czy ja to w ogóle ogarnę?
Gratuluję wszystkim dorodnych, brykających w brzuchu dzieciaczków .
Moja mała fika wciąż koziołki, przemieszcza się i napina. Niestety , to nie miłe uczucie... Jedna potrafię to napięcie rozluźnić.
Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.
Później pojechałam na ostry dyżur do szpitala, bo kostka stała sie jedną wielką banią. I wiecie ile czekałam? 5 godzin!!!!!!!! I nie ważne ,że w 26 tyg ciązy jestem. Wszyscy sa po urazach i obowiązuje kolejka. Tego to ja juz zrozumiec nie potrafię. Ale co miałam zrobic? Czekałam. Na szczęście kosci całe i tylko skręcenie. Do dziś mam wielka opuchlizne , która nie chce zejść i czuję sie jak ubezwłasnowolniona. Wszystko mi się cięzko robi i brzuch przeszkadza, mimo ,ze dopiero 2,5kg przytyłam.
Powinnam w tym tyg. iśc na glukozę i TSH , ale jak??
Czekam juz na moment pełnej sprawności z utęsknieniem.

Życzenia dla wszystkich Barbórek

biedulko no nienormalni są czasem ludzie... Nie zważają że w ciąży i tka jest ciężko to każą tyle czekać. Na szczęście gipsu nie masz

[yoki73]

Napisane przez teQiba

Przykro mi z powodu kostki - oby szybko sie zagoila
A skad lekarze wiedza ze cale kosci? Przeciez nie mogli przeswietlenia zrobic...

Miałam usg tej kostki robione.
Uwierzcie mi ,ze mam dosć tego lezenia i nic nierobienia. Wspołczuję wszystkim , którzy musza leżeć i o wszystko prosić otoczenie
Pociesza mnie jednak fakt, że córeczka w brzuszku ma się dobrze

[monkaa321]

Ela u mnie też pisze że w trakcie realizacji, poczekamy sobie

[yoki73]

Napisane przez koziemleko

Ale miałaś przeboje
Powinni wziąć cię w pierwszej kolejności, no sorry. Ta cholerna służba zdrowia

Możesz w ogóle chodzić


Mam już tylko 87 dni to tp !!!
W ogóle moje dziecko na babystrology jakieś takie wychudzone jest :P

Niestety , nie chodzę. Po domu jeżdże na krzesle na kółkach Jakoś chociaż do toalety musze się dostać. No ale poza tym, to o wszystko muszę prosić . Masakra!

A co do dni ciązy, to moja starsza córka kupiła metr krawiecki i odcina po 1 cm codziennie. i dziś mamy 100-dniówkę
Oj , zblizają nam się wszystkim szczęśliwe dni wielkimi krokami

[mmhym]

Napisane przez kate1623

Ja miałam takie kołatanie przez jakiś czas najczęściej po drzemce w dzień lekarz powiedział że to normalne bo serce więcej krwi teraz pompuje i ciężej pracuje Lepiej jednak zapytaj gina przy wizycie

Co do bóli od tygodnia miewam niesamowity ból prawego żebra jakby mi ktoś tam nóż wbijał .Nie mam pojęcia czy to mała się tam wpycha czy co .Czasem aż wyć mi się chce z bólu

O no własnie, słowa :kołatanie: mi brakowało Tylko że jak to przedciążowj to było prawdziwe kołatanie, tak teraz nie wiem, bo ono jakoś tak nieregularnie wtedy bije, a nie po prostu mocniej i szybciej.

Z żebrami nie pomogę, ale to pewnie już Majka... Pomaga jak zmieniasz pozycję?

Napisane przez yoki73

Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.

O rany, ale miałaś tydzień... W szpitalu, to już mnie nic nie zdziwi. U mnie w jednym szpitalu zrobili osobną izbę przyjęć dla dorosłych i dla dzieci i szwagier z 8 miesięcznym dzieckiem z zapaleniem płuc czekali 2,5 godziny.... Nóż się w kieszeni otwiera...

Napisane przez teQiba

Tak - ja to mialam kilka razy

Ja to mam kilka razy dziennie - zwłaszcza jeśli położę się na boku.

Napisane przez koziemleko

Mam już tylko 87 dni to tp !!!
W ogóle moje dziecko na babystrology jakieś takie wychudzone jest :P

No, jak liczna zrobiła się dwucyfrowa, to jakoś strasznie to zaczęło wyglądać...
A dziecko masz zgrabne po prostu

Napisane przez monkaa321

ja też miałam takie kołatania serca straszne przed ciążą, ale zwaliłam na tsh bo mi się wtedy ujawniło a kołatania teraz też mnie łapią aż się boję czasami też by wartało powiedzieć o tym tylko jeśli mi każe do kardiologa iść to mi się nie chce

No własnie ja tego samego się boję.. Bo już łaziłam kiedyś w tym celu i miałam echo serca robione i wszystko inne. A kolejki takie, że całe to moje chodzenie chyba z półtora roku trwało. A wniosek taki, że "chyba taka moja uroda"

[monkaa321]

Napisane przez mmhym

No własnie ja tego samego się boję.. Bo już łaziłam kiedyś w tym celu i miałam echo serca robione i wszystko inne. A kolejki takie, że całe to moje chodzenie chyba z półtora roku trwało. A wniosek taki, że "chyba taka moja uroda"

[agunia4ever]

Napisane przez virginia

Kolba pisałaś ostatnio, że czujesz się jak małe słoniątko. Nie tylko Ty kochana! Też Was chciałam zapytać czy też tak macie. A pomyśleć, że przede mną jeszcze 3 miesiące! Na koniec to się chyba będę toczyć .

Ja od wczoraj czuje jak mi brzuch ciąży. Mam wrażenie, ze zaraz mi się urwie od reszty ciała bo skóra go nie utrzyma

Napisane przez yoki73

Tydzień temu skręciłam kostkę - na prostej drodze. Pojechałam do ginekologa od razu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i na szczęście małej nic się nie stało.

Bidulka Dobrze że z maleństwem wszystko ok.

Napisane przez Ela87

U mnie dalej jest w trakcie realizacji Także nie wiem czy w tym tyg. dostanę.

Bo ja takie malutkie zakupki (za 100 zł) zrobiłam i tylko suplementy więc pewnie dlatego tak szybciutko przyszło

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Mam już tylko 87 dni to tp !!!

Wow - to już zaraz.

A w ogóle przypomniałaś mi, że przecież dzisiaj mam 100-dniówkę
No to stawiam po bezalkoholowym

Napisane przez yoki73

Miałam usg tej kostki robione.
Uwierzcie mi ,ze mam dosć tego lezenia i nic nierobienia. Wspołczuję wszystkim , którzy musza leżeć i o wszystko prosić otoczenie
Pociesza mnie jednak fakt, że córeczka w brzuszku ma się dobrze

I to najważniejsze

Napisane przez mmhym

Ja to mam kilka razy dziennie - zwłaszcza jeśli położę się na boku.

To często

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez agunia4ever

Bo ja takie malutkie zakupki (za 100 zł) zrobiłam i tylko suplementy więc pewnie dlatego tak szybciutko przyszło

A no to faktycznie maciupkie skoro tylko 100 zł

[runaway_star]

Cześć Dziewczynki

Napisane przez bebe97

nacytowałam, napisałam się i wszystko znikło!!!!!
ile moich mądrości, których już nigdy nie wypowiem, ponieważ z ciążowym mózgiem zaraz zapomnę
tymczasowo obraziłam się na wizaż oraz na mój komputer, więc idę sobie

Ja, jak dużo cytuję, to wklejam sobie każdy nowy cytat do edytora tekstu i w nim piszę swoją odpowiedź, a dopiero później tu wszystko wklejam i wysyłam. W ten sposób mam pewność, że nawet jeśli coś mi tu zniknie, to mam jeszcze zapisane w edytorze - polecam ten sposób

[ladylazarusIE]

Napisane przez mmhym

NO herbata i kawa ogranicza wchłanianie Ja staram się jeść jeszcze dużo jajek, bo ponoć żółtka mają bogate w żelazo, suszone owoce i jak mi dziecko pozwoli na mięso, to mięso świńskie i wątróbkę, ale to rzadko A lekarka tabletki zmieniała mi co miesiąc: po kolei Biofer folik, Tardyferon i teraz Ascofer 3x1

Jajka też, kochanie, zmniejszają wchłanianie żelaza. Na wątróbkę też uważaj, bo zawiera dużo wit. A, której nadmiar jest niebezpieczny, oraz toksyn, które się w niej odkładają. Zaraz poszukam link do artykułu, który niedawno znalazłam...


Tu jest link: http://zasadyzywienia.pl/zelazo.html
A tu streszczenie dla leniwych
Nie mogę znaleźć art. o wątróbce w historii, ale na pewno coś znajdziesz, jak wpiszesz w google.
Na polepszenie lub pogorszenie wchłaniania żelaza wpływają:
witamin C - zwiększa
jajka – zmniejszają,
ziarnach pszenicy – zmniejsza
wapń – zmniejsza wchłanianie (produkty bogate w ten składnik powinny być spożywane oddzielnie z produktami będącymi źródłem żelaza).
kawa, herbata, oregano – utrudniająwchłanianie,
szpinak (często kojarzony z żelazem) – tak naprawdę utrudnia jego wchłanianie, zawiera bowiem aż dwie substancje chemiczne utrudniające wchłanianie: polifenole i kwas szczawianowy,
suche nasiona roślin strączkowych (w tym soja) – zmniejsza
mleko i jego przetwory – zmniejszają
gujawa, papaja, owoce cytrusowe, jabłka, gruszki, ananasy – zwiększają
sałata, ziemniaki, papryka, pomidory, brokuły, kapusta – zwiększają
kapusta kiszona – umiarkowanie zwiększa.
wapń i żelazo zablokują wchłanianie siebie nawzajem.

Napisane przez paulina_radom

Ja widziałam

http://allegro.pl/ kombinezon-krolik-cieply-i3760326873.html

ale mały jak na maj

O widzisz coś takiego właśnie, dziękować

Napisane przez mmhym

A ma któraś z Wa jakieś problemy z sercem?

Ja niestety, GP jakieś szmery usłyszał... I czekałam od 16 września [!!] na termin badania kardio... 10 grudnia dopiero będę mieć echo. Człowiek może zejść na zawał zanim się zastanowią, kiedy łaskawie mają czas mnie przyjąć... I nie żartuję wcale! Siostrze mojej dobrej kumpeli autentycznie 3 dni po pogrzebie przyszło zawiadomienie o dacie badania dla dziecka... Niech powtórzę się tutaj - DZIECKA...
A więc, jeśli dozipię do wtorku, to napiszę.

[mara86]

Czesc kobietki.
Nie było mnie dwa dni. Z uwagi na gorsze samopoczucie. W sumie to myślałam, że maly zaraz wyjdzie. Tak nisko czułam ruchy, bardzo nieprzyjemne uczucie. Byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala. Jutro z samego rana jade. Trzymajcie kciuki,żeby było wszystko dobrze.
Gratuluje poznani płuci oraz udanych zakupów.
Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[baja_86]

Napisane przez mara86

Czesc kobietki.
Nie było mnie dwa dni. Z uwagi na gorsze samopoczucie. W sumie to myślałam, że maly zaraz wyjdzie. Tak nisko czułam ruchy, bardzo nieprzyjemne uczucie. Byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala. Jutro z samego rana jade. Trzymajcie kciuki,żeby było wszystko dobrze.
Gratuluje poznani płuci oraz udanych zakupów.
Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

trzymam kciuki aby wszystko było ok

Pisałyście o anemii, ja też miałam gorsze wyniki i dostałam recepte na Sorbifer Durules- żelazo. Już pani w aptece mówiła, że jest b.dobry, a na badaniach krwi w szpitalu ginka powiedziała, że już widać po wynikach poprawę, także u mnie działa. I rzeczywiście po miesiącu wyniki się poprawiły.

yoki współczuje skręconej kostki

Ale dziś imprezowo na wątku- gratuluje studnióweczek

[Ela87]

Napisane przez teQiba

A kwestia adresu sie wyjasnila?

Tak dodali adres w poniedziałek i wtedy też od razu zrobiłam przelew

Napisane przez koziemleko

Mam już tylko 87 dni to tp !!!
W ogóle moje dziecko na babystrology jakieś takie wychudzone jest :P

Najlepiej się dziecko na babystrology zmieniało na samiutkim początku, co tydzień wielka zmiana, a teraz tylko sie wudłuża

Napisane przez yoki73

Miałam usg tej kostki robione.
Uwierzcie mi ,ze mam dosć tego lezenia i nic nierobienia. Wspołczuję wszystkim , którzy musza leżeć i o wszystko prosić otoczenie
Pociesza mnie jednak fakt, że córeczka w brzuszku ma się dobrze

Napisane przez monkaa321

Ela u mnie też pisze że w trakcie realizacji, poczekamy sobie

Ale ja mam tylko 20 produktów do spakowania

Napisane przez kate1623

Co do bóli od tygodnia miewam niesamowity ból prawego żebra jakby mi ktoś tam nóż wbijał .Nie mam pojęcia czy to mała się tam wpycha czy co .Czasem aż wyć mi się chce z bólu

Mnie czasami bolą okolice żeber na samej górze, ale twierdzę, że to przez moje wielkie balony, które uciskają te żebra wisząc

Napisane przez teQiba

A w ogóle przypomniałaś mi, że przecież dzisiaj mam 100-dniówkę
No to stawiam po bezalkoholowym

Jak mogłaś zapomnieć?
Wszystkiego najlepeszego

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez ladylazarusIE

Tu jest link: http://zasadyzywienia.pl/zelazo.html
A tu streszczenie dla leniwych
Nie mogę znaleźć art. o wątróbce w historii, ale na pewno coś znajdziesz, jak wpiszesz w google.
Na polepszenie lub pogorszenie wchłaniania żelaza wpływają:
witamin C - zwiększa
jajka – zmniejszają,
ziarnach pszenicy – zmniejsza
wapń – zmniejsza wchłanianie (produkty bogate w ten składnik powinny być spożywane oddzielnie z produktami będącymi źródłem żelaza).
kawa, herbata, oregano – utrudniająwchłanianie,
szpinak (często kojarzony z żelazem) – tak naprawdę utrudnia jego wchłanianie, zawiera bowiem aż dwie substancje chemiczne utrudniające wchłanianie: polifenole i kwas szczawianowy,
suche nasiona roślin strączkowych (w tym soja) – zmniejsza
mleko i jego przetwory – zmniejszają
gujawa, papaja, owoce cytrusowe, jabłka, gruszki, ananasy – zwiększają
sałata, ziemniaki, papryka, pomidory, brokuły, kapusta – zwiększają
kapusta kiszona – umiarkowanie zwiększa.
wapń i żelazo zablokują wchłanianie siebie nawzajem.

Mi mój lekarz mówił, że kwas foliowy też wspomaga wchłanianie żelaza.

Napisane przez mara86

Czesc kobietki.
Nie było mnie dwa dni. Z uwagi na gorsze samopoczucie. W sumie to myślałam, że maly zaraz wyjdzie. Tak nisko czułam ruchy, bardzo nieprzyjemne uczucie. Byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala. Jutro z samego rana jade. Trzymajcie kciuki,żeby było wszystko dobrze.
Gratuluje poznani płuci oraz udanych zakupów.
Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

oczywiście będą

[thidien]

chyba się wybiorę jutro na glukozę... już ją zakupiłam, więc w sumie im szybciej pójdę, tym szybciej będę miała z głowy, nie?

niezbyt długo się nacieszyłam porządkiem, który skrżetnie produkowałam przez prawie 2 tygodnie wyrzucając papiery i śmieci sprzed lat, w naszymmałym pokoju - dzisiaj na dobre zaczęliśmy remont tego nieco większego, więc... znowu wszystkie graty (prawie, bo część poszła do rodziców) zawalają mi przestrzeń...
jutro kujemy kawałek komina - tynk odpada i ściana pęka

zrobię małego remontowego off-topa
bo mam pytanie odnośnie listewek na brzegach podłoga-ściana
mamy teraz masywne, i nie wiem, czy szmienić na mniejsze (węższe), czy się całkiem tego pozbyć - no właśnie nie wiem jak to funkcjonuje bez, niby z nimi nieco łatwiej i się ściana nie pobrudzi np. od mokrej szmaty, z drugiej... chyba wolałabym się w końcu tego pozbyć (ale że będziemy kłaść panele, to chyba lepiej jednak z tą listwą?)

masakra... jak pomyślę, że to dopiero początek, a potem jeszcze czeka zamienianie naszego obecnego pokoju na pokój dziecia... to i się tym ekscytuję, i boję zarazem

[Rossa1988]

Kochane, podczytuje Was w wolnych chwilach, witam się w 27 tygodniu i III trymestrze... ale zleciało ;o moje dziecko w 26t4d miało 1200g, duże jak na ten etap ciąży;p gin stwierdził, że jak będzie tak rosło to będziemy rozważać cesarkę bo ja ogólnie drobna jestem..;/ ale narazie się nie nastawiam, zobaczymy jak będzie.
Przez Was dwa dni temu też zrobiłam zakupy na gemini, za ponad 200zł;p ale głupot nie nakupiłam.

http://allegro.pl/duza-torba-podrozn...757346027.html

Czy myślicie, że taka torba do szpitala wystarczy czy będzie za mała... szlafrok, ręczniki, koszula, kapcie, kosmetyki... mam wątpliwości czy będzie wystarczająca... chociaż z drugiej strony nie chcę brać walizki na kółkach;p, w razie czego zawsze Tż coś może jeszcze donieść... Może doradzą jakieś doświadczone już w tym temacie mamy?

[paulina_radom]

Napisane przez mona1

kiedy poznasz płeć?Do tej pory nic a nic dzidziuś się nie ujawnił? kurde ja bym chyba nie wytrzymała w niewiedzy tak dlugo

Nie poznam płci na ostatniej wizycie nie wiele widział i nie chciał powiedzieć tylko wspomniał że chyba nic nie dynda a poźniej z mężem stwierdziliśmy że płeć nie jest dla nas wazna najważniejsze żeby było zdrowe ale ja mam jakies takie podświadome uczucie że pod moim sercem mieszka Antosia chociaż imię jeszcze nie do końca zaakceptowane a w ogóle to miała być Magdalena i już sie mmi odmieniło :P i tylko tyle ale pewności nie mam i będzie to nasza wiosennna niespodzianka

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Rossa1988

Kochane, podczytuje Was w wolnych chwilach, witam się w 27 tygodniu i III trymestrze... ale zleciało ;o moje dziecko w 26t4d miało 1200g, duże jak na ten etap ciąży;p gin stwierdził, że jak będzie tak rosło to będziemy rozważać cesarkę bo ja ogólnie drobna jestem..;/ ale narazie się nie nastawiam, zobaczymy jak będzie.
Przez Was dwa dni temu też zrobiłam zakupy na gemini, za ponad 200zł;p ale głupot nie nakupiłam.

http://allegro.pl/duza-torba-podrozn...757346027.html

Czy myślicie, że taka torba do szpitala wystarczy czy będzie za mała... szlafrok, ręczniki, koszula, kapcie, kosmetyki... mam wątpliwości czy będzie wystarczająca... chociaż z drugiej strony nie chcę brać walizki na kółkach;p, w razie czego zawsze Tż coś może jeszcze donieść... Może doradzą jakieś doświadczone już w tym temacie mamy?

Myyślę że będzie wystarczająca

[runaway_star]

Napisane przez kate1623

W SR o tym mówili i mogę w mojej przychodni to zakupić. Koszt to 100-150zł dokladnie nie pamiętam. Nie można tego stosować jak wyjdą bakterie w wymazie i też położna mówiła, że jak kobieta ma popękać to i tak pęknie, ale podobno w jakimś stopniu to pomaga. Ja nie skorzystam

Koleżanka miała to zaaplikowane tuż przed porodem i mówi, że gdyby nie ten żel, to nie wiadomo, czy by urodziła naturalnie, bo miała wąski kanał rodny.

[side85]

Napisane przez ladylazarusIE

Tu jest link: http://zasadyzywienia.pl/zelazo.html
A tu streszczenie dla leniwych
Nie mogę znaleźć art. o wątróbce w historii, ale na pewno coś znajdziesz, jak wpiszesz w google.
Na polepszenie lub pogorszenie wchłaniania żelaza wpływają:
witamin C - zwiększa
jajka – zmniejszają,
ziarnach pszenicy – zmniejsza
wapń – zmniejsza wchłanianie (produkty bogate w ten składnik powinny być spożywane oddzielnie z produktami będącymi źródłem żelaza).
kawa, herbata, oregano – utrudniająwchłanianie,
szpinak (często kojarzony z żelazem) – tak naprawdę utrudnia jego wchłanianie, zawiera bowiem aż dwie substancje chemiczne utrudniające wchłanianie: polifenole i kwas szczawianowy,
suche nasiona roślin strączkowych (w tym soja) – zmniejsza
mleko i jego przetwory – zmniejszają
gujawa, papaja, owoce cytrusowe, jabłka, gruszki, ananasy – zwiększają
sałata, ziemniaki, papryka, pomidory, brokuły, kapusta – zwiększają
kapusta kiszona – umiarkowanie zwiększa.
wapń i żelazo zablokują wchłanianie siebie nawzajem.

no i wyszło szydło z wora Kilka dni temu na wątku pytałam o tabletki jakie bierzecie i była wielka dyskusja w tym zwrócono mi uwagę na witaminę C bo mam brać dwie dziennie. Poczytałam i zmniejszyłam sobie sama dawkę do 1 tabletki. Teraz jednak się zastanawiam, bo skoro lekarz mi to zalecił i to dobry specjalista to może chodziło właśnie o to że to pomaga mi wchłaniać żelazo skoro mam je brać też dwa razy dziennie Mój lekarz chyba ma rację jak mówi że to on prowadzi ciąże nie doktor Google

Napisane przez thidien

chyba się wybiorę jutro na glukozę... już ją zakupiłam, więc w sumie im szybciej pójdę, tym szybciej będę miała z głowy, nie?

niezbyt długo się nacieszyłam porządkiem, który skrżetnie produkowałam przez prawie 2 tygodnie wyrzucając papiery i śmieci sprzed lat, w naszymmałym pokoju - dzisiaj na dobre zaczęliśmy remont tego nieco większego, więc... znowu wszystkie graty (prawie, bo część poszła do rodziców) zawalają mi przestrzeń...
jutro kujemy kawałek komina - tynk odpada i ściana pęka

zrobię małego remontowego off-topa
bo mam pytanie odnośnie listewek na brzegach podłoga-ściana
mamy teraz masywne, i nie wiem, czy szmienić na mniejsze (węższe), czy się całkiem tego pozbyć - no właśnie nie wiem jak to funkcjonuje bez, niby z nimi nieco łatwiej i się ściana nie pobrudzi np. od mokrej szmaty, z drugiej... chyba wolałabym się w końcu tego pozbyć (ale że będziemy kłaść panele, to chyba lepiej jednak z tą listwą?)

masakra... jak pomyślę, że to dopiero początek, a potem jeszcze czeka zamienianie naszego obecnego pokoju na pokój dziecia... to i się tym ekscytuję, i boję zarazem

Witaj w klubie niekończącego się remontu, ja już na prawdę czuję się jak ten Syzyf bo mąż pracuje dużo a nie da sobie nic zrobić w domu poza ewentualnie swoimi fachowcami i tym sposobem prace u nas trwają kiedy ma czas i tak przedpokój robiony jest drugi miesiąc Ale przynajmniej będzie cacy. Mnie się takie cokoły ani listwy nie podobają starodawne i tez zmieniamy teraz na coś takiego. Polecam są z drewna i niezwykle elegancko się prezentują- w Obi zapłaciliśmy 15zł za listwę standardową czyli 2,4m.
https://www.google.pl/search?q=bia%C...h=655#imgdii=_

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Jak mogłaś zapomnieć?
Wszystkiego najlepeszego

Nie wiem jak to sie stalo
Dziekuje
No to fajnie ze dodali adres, czyli ogarniaja wszystko - to dobrze

Napisane przez thidien

zrobię małego remontowego off-topa
bo mam pytanie odnośnie listewek na brzegach podłoga-ściana
mamy teraz masywne, i nie wiem, czy szmienić na mniejsze (węższe), czy się całkiem tego pozbyć - no właśnie nie wiem jak to funkcjonuje bez, niby z nimi nieco łatwiej i się ściana nie pobrudzi np. od mokrej szmaty, z drugiej... chyba wolałabym się w końcu tego pozbyć (ale że będziemy kłaść panele, to chyba lepiej jednak z tą listwą?)

Jak kladziesz panele to listwy sa wrecz konieczne zeby zamaskowac drobne nierownosci - jak masz jakies kable to fajne sa takie listwy, w ktorych mozna je ukryc, tylko ze one sa grubsze. Ale jezeli nic nie chcesz ukrywac za listwami to zwykle ciensze beda ok

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez side85

Mój lekarz chyba ma rację jak mówi że to on prowadzi ciąże nie doktor Google

Na dr Google trzeba uwazac, bo on lubi wyolbrzymiac i siac niepotrzebna panike