Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez surka

Śląsk

No to jeszcze ujdzie. Gorzej, jakby Legia albo Górnik :P

[edytkaac]

Ale mnie listonosz wkurzył przed chwilą!! Zadzwonił mi do drzwi i obudził dziecko. Od razu pobiegłam otworzyć a ten już w samochodzie i tylko widziałam jak odjeżdża!! Nie chciało mu się minuty zaczekać!!

[Anulka_p]

Koszmarna noc, głównie przez Ksawerego. Oka nie mogłam ze strachu zmrużyć tak wiało. Nad ranem Misio zrobił kupkę, chciałam zapalić lampkę żeby go przebrać,a tu nie ma prądu. Przy maleńkiej na baterie zmieniałam pieluchę. Gówno widziałam. A nawet tego nie i na czuja pupę wycierałam. Po zmianie pieluszki do piersi i co...kolejna kupa. No to jeszcze raz lampa w ruch i się przebieramy. Tak wolno i nieudolnie to robiłam, że mi się Misiek rozbudził i gadał i gadał i gadał i gadał. Później zaczęły się jego ulubione zabawy ze smokiem. Pierwsza: wypluwanie smoka, druga- pierdzenie ze smokiem w buzi, trzecia- wyjmowanie smoka i podziwianie jego niezwykłych kształtów. Tak się zaczął chichrać i gadać, że dostał czkawki... To ja go do piersi, żeby się napił i żeby przeszło, a Misiek odmawia. Buzię zamknął, głowę odwrócił i pić nie będzie...Przytuliłam więc, pokołysałam i razem tak w uścisku po ponad godzinnej męce zasnęliśmy...

[stokrotka24]

Napisane przez lemurki_malutkie

Stokrotka-jak Twój mąż jest w Ustce,to niech uważa na siebie,mieszkam niedaleko-wieje u nas strasznie.Nie będę przynudzać,że całą noc nie spałam,bo tak waliło za oknem.Prąd szlag trafiał raz po raz.Moje wrażliwe na pogodę dziecko też nie mogło zasnąć i wierciło się w łóżeczku jak szalone.
Teraz padło i znaku życia nie daje.
Brandy,Krysia-za ząbki
A ja się wściekam,bo nie mogę dodzwonić się do lekarza prowadzącego Jaśka w celu ustalenia kontrolnej wizyty w szpitalu.Mamy się zgłosić na trzy dni jeszcze w tym roku,a nie chciałabym przed samymi świętami...

mąż nad ranem złapał zasięg dopiero i napisał mi, że sztorm u nich i strasznie wieje, dobrze, że już dzisiaj stamtąd wraca. Zazdroszczę mieszkanie blisko morza

[Charlize89]

Surka nie tylko ty tak masz. Ja nie raz ze zmęczenia robiłam różne rzeczy. Raz wstałam i robię mleko, a TŻ zdziwiony mówi, że Ania już godzinę temu jadła, a ja całkiem o tym zapomniałam,a Niunia piszczała tylko dlatego, że jej smoczek wypadł

A dzisiaj też Niunia piszczy a ja we śnie robie jej mleko. Potem wstałam i do TŻ mówię, podaj mi to mleko co zrobiłam, ale niestety na jawie go nie było.

[surka]

Napisane przez Charlize89

Surka nie tylko ty tak masz. Ja nie raz ze zmęczenia robiłam różne rzeczy. Raz wstałam i robię mleko, a TŻ zdziwiony mówi, że Ania już godzinę temu jadła, a ja całkiem o tym zapomniałam,a Niunia piszczała tylko dlatego, że jej smoczek wypadł

A dzisiaj też Niunia piszczy a ja we śnie robie jej mleko. Potem wstałam i do TŻ mówię, podaj mi to mleko co zrobiłam, ale niestety na jawie go nie było.

A u nas chyba też zęby, Lila bardzo niechętnie je. Po 5 godzinnej przerwie wypiła 50 ml

[ona8686]

Napisane przez surka

A u nas chyba też zęby, Lila bardzo niechętnie je. Po 5 godzinnej przerwie wypiła 50 ml

U nas było to samo. I coś czuje, że kolejne zęby się zbliżają. Ale zajrzałam w paszczę i dziąsełka jeszcze nie są płaskie. Także kolejne czekanie

Napisane przez Anulka_p

Koszmarna noc, głównie przez Ksawerego. Oka nie mogłam ze strachu zmrużyć tak wiało. Nad ranem Misio zrobił kupkę, chciałam zapalić lampkę żeby go przebrać,a tu nie ma prądu. Przy maleńkiej na baterie zmieniałam pieluchę. Gówno widziałam. A nawet tego nie i na czuja pupę wycierałam. Po zmianie pieluszki do piersi i co...kolejna kupa. No to jeszcze raz lampa w ruch i się przebieramy. Tak wolno i nieudolnie to robiłam, że mi się Misiek rozbudził i gadał i gadał i gadał i gadał. Później zaczęły się jego ulubione zabawy ze smokiem. Pierwsza: wypluwanie smoka, druga- pierdzenie ze smokiem w buzi, trzecia- wyjmowanie smoka i podziwianie jego niezwykłych kształtów. Tak się zaczął chichrać i gadać, że dostał czkawki... To ja go do piersi, żeby się napił i żeby przeszło, a Misiek odmawia. Buzię zamknął, głowę odwrócił i pić nie będzie...Przytuliłam więc, pokołysałam i razem tak w uścisku po ponad godzinnej męce zasnęliśmy...

To mieliście zabawę w nocy

Napisane przez Charlize89

Surka nie tylko ty tak masz. Ja nie raz ze zmęczenia robiłam różne rzeczy. Raz wstałam i robię mleko, a TŻ zdziwiony mówi, że Ania już godzinę temu jadła, a ja całkiem o tym zapomniałam,a Niunia piszczała tylko dlatego, że jej smoczek wypadł

A dzisiaj też Niunia piszczy a ja we śnie robie jej mleko. Potem wstałam i do TŻ mówię, podaj mi to mleko co zrobiłam, ale niestety na jawie go nie było.

U nas jest tak, że na 1 karmienie wstaje Tż a potem ja. Zmieniamy Frankowi mleko w nocy na picie żeby go odzwyczaić. Ale jak jest dłuższa przerwa to jeszcze czasem mleko wpadnie.
Ostatnio było nastawione picie i stało w podgrzewaczu, Tż wstał nasypał do tego mleko i przylatuje do mnie z przerażoną miną - co on ma teraz zrobić? Śmiać mi sie chciało, bo przecież tak ciężko nastawić wodę i zagotować a potem dolać chłodnej

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez surka

A u nas chyba też zęby, Lila bardzo niechętnie je. Po 5 godzinnej przerwie wypiła 50 ml

U narzeczonego też ostatnio wróciła niechęć do mlesia...
Ale jakby mi pił po 20 albo 50, to by mnie do Toszka wywieźli chyba Czasami się bujamy i godzinę ze śniadaniem.

Boziu co za marud dzisiaj... Usnął, oby pospał, bo praktycznie nieprzerwanie od 7.30 płacze... Oczy jak szparki, ale nie uśnie, po co, niech mama wysłuchuje moich żalów...

[malaczarnakejt]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44042002]No to jeszcze ujdzie. Gorzej, jakby Legia albo Górnik :P[/QUOTE]
masz coś do Legii? a tak serio, to mi piłka wisi

Napisane przez Anulka_p

Koszmarna noc, głównie przez Ksawerego. Oka nie mogłam ze strachu zmrużyć tak wiało. Nad ranem Misio zrobił kupkę, chciałam zapalić lampkę żeby go przebrać,a tu nie ma prądu. Przy maleńkiej na baterie zmieniałam pieluchę. Gówno widziałam. A nawet tego nie i na czuja pupę wycierałam. Po zmianie pieluszki do piersi i co...kolejna kupa. No to jeszcze raz lampa w ruch i się przebieramy. Tak wolno i nieudolnie to robiłam, że mi się Misiek rozbudził i gadał i gadał i gadał i gadał. Później zaczęły się jego ulubione zabawy ze smokiem. Pierwsza: wypluwanie smoka, druga- pierdzenie ze smokiem w buzi, trzecia- wyjmowanie smoka i podziwianie jego niezwykłych kształtów. Tak się zaczął chichrać i gadać, że dostał czkawki... To ja go do piersi, żeby się napił i żeby przeszło, a Misiek odmawia. Buzię zamknął, głowę odwrócił i pić nie będzie...Przytuliłam więc, pokołysałam i razem tak w uścisku po ponad godzinnej męce zasnęliśmy...

przepraszam, współczuję, ale...... z pogrubionego

[lemurki_malutkie]

stokrotka-mieszkanie blisko morza jest niebezpieczne.
Właśnie się dowiedziałam,że mój Tż nie ma już samochodu.Drzewo spadło i piękne czerwone autko poszło się.....przepraszam,ale wyć mi się chce...
Na razie zostaje nam moje,niezbyt męskie
Zaraz się wścieknę chyba
Mogę tu pokrzyczeć???

[Anulka_p]

Napisane przez lemurki_malutkie

stokrotka-mieszkanie blisko morza jest niebezpieczne.
Właśnie się dowiedziałam,że mój Tż nie ma już samochodu.Drzewo spadło i piękne czerwone autko poszło się.....przepraszam,ale wyć mi się chce...
Na razie zostaje nam moje,niezbyt męskie
Zaraz się wścieknę chyba
Mogę tu pokrzyczeć???

O kurcze. Tak mi przykro. Nie znoszę wiatru!!

[tysia222]

Dzień doberek

Ale ja jestem wyspana dzisiaj Ale nie nie, to nie dlatego, że mój wspaniały syn zrobił mi prezent mikołajkowy Moja mama jak mnie wczoraj zobaczyła w jakim stanie jestem to powiedziała, że zostanie całą noc z Mikołajem i tak obudziła mnie tylko karmienie. Odżyłam normalnie. Brzuch już dziś nie boli, moze musiałam tylko odpocząć- sama nie wiem.

Mikołaj wczoraj tak się wieczorem popłakał jak się rozpoczął ten zaj.....y wiatr, że myślałam, że będę z nim płakać. Wyglądał na przerażonego. Huczało u nas strasznie.

No i powiem Wam, że super akcja z tymi prezentami, aż Wam zazdroszczę troszkę, ale rozumiem, że nie bywam tu tak często jak Wy więc wiadomo

Tak dziś Mikołajki a ja mam przy sobie najlepszy prezent od życia normalnie wzruszam się dziś co chwilę- mój Mikołajek kochany

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez lemurki_malutkie

stokrotka-mieszkanie blisko morza jest niebezpieczne.
Właśnie się dowiedziałam,że mój Tż nie ma już samochodu.Drzewo spadło i piękne czerwone autko poszło się.....przepraszam,ale wyć mi się chce...
Na razie zostaje nam moje,niezbyt męskie
Zaraz się wścieknę chyba
Mogę tu pokrzyczeć???

o jezuuuu, współczuję, ważne, że jemu nic się nie stało!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez malaczarnakejt

masz coś do Legii? a tak serio, to mi piłka wisi

Osobiście nie, ale L. jest chyba jedną z mniej lubianych drużyn w Polsce :P
A już nasi kibice (kibole znaczy) z Waszymi i Górnikowymi to się tak kochają, że ja tylko się modlę, żeby mi Mały nie wyrósł na zadymiarza, bo go będę po aresztach szukać :P
A u mnie i TŻ i tata kibice i już w nim widzą gwiazdę sportu :P

[stokrotka24]

Napisane przez lemurki_malutkie

stokrotka-mieszkanie blisko morza jest niebezpieczne.
Właśnie się dowiedziałam,że mój Tż nie ma już samochodu.Drzewo spadło i piękne czerwone autko poszło się.....przepraszam,ale wyć mi się chce...
Na razie zostaje nam moje,niezbyt męskie
Zaraz się wścieknę chyba
Mogę tu pokrzyczeć???

o jejku współczuję, dobrze, że męża nie było w środku, faktycznie u was musi strasznie wiać

[201801111004]

Napisane przez surka

A u nas chyba też zęby, Lila bardzo niechętnie je. Po 5 godzinnej przerwie wypiła 50 ml

to jak dziecko niechetnie je to mozliwe, ze zeby, o masakra .juz mam strach w oczach bo moja tak samo

byla juz ta srodowiskowa, popeplala o rozszezaniu diety, nic nowego sie nie dowiedzialam to wszystko mam w gazetach

[ona8686]

Napisane przez lemurki_malutkie

stokrotka-mieszkanie blisko morza jest niebezpieczne.
Właśnie się dowiedziałam,że mój Tż nie ma już samochodu.Drzewo spadło i piękne czerwone autko poszło się.....przepraszam,ale wyć mi się chce...
Na razie zostaje nam moje,niezbyt męskie
Zaraz się wścieknę chyba
Mogę tu pokrzyczeć???

ojejku, współczuje.

Napisane przez tysia222

Dzień doberek

Ale ja jestem wyspana dzisiaj Ale nie nie, to nie dlatego, że mój wspaniały syn zrobił mi prezent mikołajkowy Moja mama jak mnie wczoraj zobaczyła w jakim stanie jestem to powiedziała, że zostanie całą noc z Mikołajem i tak obudziła mnie tylko karmienie. Odżyłam normalnie. Brzuch już dziś nie boli, moze musiałam tylko odpocząć- sama nie wiem.

Fajną masz mamę. Ale moja też na początku proponowała że możemy zostawić Frania na noc, a teraz już nie proponuje. Hmm ciekawe dlaczego

[skylie]

DZOAN- moze to kurier byl z prezentem od meza

KRYSIA- gratulacje

LEMURKU- A mieliscie AC? Moze nie ma tego.zlego... I teraz za ubezpieczenie kupicie.sobie nowe autko

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Lemurki :O Dobrze, że nikogo nie było w aucie...


Dziewczyny, jak chcecie się pośmiać, to podsyłam Wam adres pewnego nietypowego bloga urodowego. Ja wyję ze śmiechu normalnie Tylko uprzedzam, że momentami jest trochę wulgarnie, ale całość mnie po prostu rozwala na łopatki: KLIK
Dla zachęty cytat:
"Jak wiadomo robię wszystko żeby schudnąć. Oczywiście nie posuwam się do tak drastycznych i mało komfortowych rozwiązań jak dieta, czy aktywność fizyczna. Nawet jeśli się kiedyś posunęłam to zadyma trwała dwa dni a potem poszłam na pączki, czy coś takiego. Lubię sobie op*&^%lić bułę ze smalcem, albo dwie. Ewentualnie siedem."

Pogrubione: to tak jak ja


Albo to:
"Tom Ford zrobił szminkę w odcieniu, który mi idealnie odpowiada, bo ponieważ tony ma chłodne, co sprawi, że moje zęby będą świecić bielą jak kobyła w rui sromem."

[lemurki_malutkie]

skylie-mieliśmyale auto wymarzone sobie facet kupił,więc wiesz,jak jest.
Dziewczyny,tak u nas wieje,że za oknem widzę cztery złamane drzewa,właśnie tacie je pokazywałam.A mieszkam w mieście,gdzie żyje 96 tys.mieszkańcówJedna skrzywiona brzoza balansuje na wysokości trzeciego piętra.
Koszmarnie to wygląda.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Z tego samego bloga:

"13. Mąż mnie tak bardzo wielbi, że po wielkiej kłótni podarował mi złote popiersie Adolfa H. Udaję, że nie zrozumiałam aluzji."

Mój TŻ: o, niezły pomysł.


Chyba już wiem, co dostanę pod choinkę

Sory ale nie mogę z tej babki...

[Agrafka86]

LEMURKI przykro mi z powodu auta.

[AgaPlast]

lemurki ja pier....ole jak mi przykro ;/
tysia najlepsze imieninowe dla Mikołaja

[fiazo]

Lemurki dobrze że tż'ta nie było w środku


A u nas morfo dobra i już nie musimy podawać żelaza

Byłam u teściów drukować prace. Teściowa dała prezent na mikołajki dla piotrka. Zabawka do ciągnięcia 12+ już nawet nie komentuje

Oprócz tego kurier przyniósł piaaninko ekstra jest

Szkoda tylko że piotruś marudny, nie wiem o co chodzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Artek też dostał prezent od (mojej) teściowej, książkę (taką, jak chciałam), klocki takie duże 9 szt. wiecie, z obrazkiem i rękawiczki. Ładny prezent. Od mojej mamy ma dostać jakiegoś pajaca, to też super.

[krysiaa2608]

Lemurki - o kurcze... strasznie współczuję, chwała bogu, że nikogo w środku nie było...
Anulka - uśmiałam się, przepraszam Moja jak TZ wstawał do niej w nocy to ZAWSZE do niego gugała i się śmiała, a ten jej odpowiadał teraz już ja wstaje, bo odwracam głowę i się nie daję
Perse - padłam po prostu z tego bloga
Ona - na zdjęciu nic nie widać jeszcze, lub ja po prostu nieumiejętnie foty robię Zresztą uprosić to moje dziecko, żeby otwarła buziola to...

__

Mała ja wstała to zaczęłam do niej mówić, ze idziemy zobaczyć czy w nocy przyszedl św. Mikołaj i takie tam, a ta się tam brechtała Potem usiadłyśmy na podłodze przed bucikami i jej pokazałam buty i słoiczki i soczki a ta jak pisnęła z radości, że nie zapanowała nad ciałem i głową hyc w słoiczki

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Fiazo - za wyniki!

Przypomniałyście mi o teściowej - byliśmy wczoraj i Basia na imieniny dostała hulę kulę - w szoku jestem, że potrafiła kupić trafiony prezent Póki co przytrzymujemy ją bo Basi się podobają światełka, a dogonić jej jeszcze nie potrafi

[misiaczka555]

Zaraz was nadrobie tylko muszę napisać jaka jestem wściekła!

TZ przyjechał do domu na zupę. Pogoda okropna, tak mi go żal. Zjadł 3 łyżki zupy i już 5 telefonów że musi wracać bo ktoś sie z kimś nie dogadał i musi TZ jechać
Co za patafiany teraz wróci o 20

[czarownica1]

U nas nic nie widac za oknem. Tzn widac biel. Mamy burze sniezna.
Nie wiem jak my z sunia pojedziemy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

misiaczka sorki bo ja nie w temacie ale co robi twój tz?

ja to juz wspólczuje wszystkim pracujacym w firmach porzadkowych odsniezajacych itd. robota totalnie do d...

[misiaczka555]

Napisane przez czarownica1

U nas nic nie widac za oknem. Tzn widac biel. Mamy burze sniezna.
Nie wiem jak my z sunia pojedziemy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas też. To jakaś masakra!
Okna mam niby szczelne a firanki latają. Biedna Misiolina chyba boi się tego wiatru bo często dziś poplakuje i ciężko mi ją położyć na drzemke. Teraz usnęła po długich przytulaniach. Biedactwo...

[AgaPlast]

my tez mamy zamiec. myslałam ze pokaze małej pierwszy snieg a tu.....rano jej tylko drzwi otworzyłam ale i tak nic widac nie było.