2013-12-06, 11:57 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
A może się nie ogarnął tylko jest samotny za granicą, jest zima, dekoracje bożonarodzeniowe i jakoś tak go zakłuło w pupkę, co mu przejdzie za miesiąc? Dziecko to nie jest obiekt do badań i naszego gdybania, jak facet weźmie się w garść i nadrobi cały stracony czas (w tym przede wszystkim finansowo) i sam z siebie zacznie się starać o ojcostwo, wtedy będziemy mogły mówić że faktycznie coś go ruszyło. Bo póki co to takie stękanie i stawianie żądań
|
2013-12-06, 11:58 | #92 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
|
|
2013-12-06, 12:19 | #93 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do kontaktu ojca z dzieckiem w trakcie ciąży, to coraz częściej mówi się o tym, że po porodzie dziecko potrafi rozpoznać nie tylko głos matki, ale też głos ojca. A tu ojciec nie tylko nie interesuje się dzieckiem w trakcie ciąży, ale też dopiero zaczyna się nim interesować miesiąc po jego narodzinach. W tej chwili, to dla dziecka byłby już, przynajmniej na początku, całkowicie obcą osobą.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
2013-12-06, 12:33 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2013-12-06, 12:43 | #95 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 392
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
autorko, kazdy moze byc ojcem, ale tylko prawdziwy facet moze byc tata.
na Twoim miejscu bym sie nie zlamala, i jesli nie chcesz, zeby Twoje dziecko mialo z tym mezczyzna jakis kontakt, zrob tak jak uwazasz. Edytowane przez Qarah Czas edycji: 2013-12-06 o 12:48 |
2013-12-06, 13:12 | #96 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Tak, tak. Ja miałam na myśli widzenia pozasądowe za zgodą autorki i samodzielne zgłoszenie go jako tatusia.
__________________
Cytat:
|
|
2013-12-06, 13:28 | #97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Takiemu facetowi, co z dnia na dzień na wieść o tym że będzie ojcem w pośpiechu pakuje walizki i spieprza za granicę pokazałabym środkowy palec. Skoro odwalił taką jazdę już na samym starcie to uważam że nic go nie usprawiedliwia. Przez trzy lata nie było zastrzeżeń, facet uprawiając seks powinien się liczyć ze "skutkami ubocznymi". A tu co? Spakował się i sajonara. No kurna cudnie.
Nie. Nie dałabym szansy. Ani nawet pół. Won. |
2013-12-06, 13:53 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Tu nie chodzi o szansę, ale o mozliwosc widzenia własnego dziecka, do której ma prawo. Ja rozumiem gniew i emocje, ale to tez jego dziecko i jesli autorka mu nie pozwoli widywac dziecka i tak to moze zrobic sadownie. Trzeba rozgraniczyc dobro dziecka od dobra autorki, to nie jest to samo.
|
2013-12-06, 14:05 | #99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Coś nie kojarzę, żebyś miała dziecko, więc nie wiem, dlaczego ja mam nie mieć pojęcia, a Ty wręcz przeciwnie.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2013-12-06, 14:11 | #100 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Masz rację Gwiazdeczko z tym widzeniem własnego dziecka. W moim - podkreślam moim, subiektywnym zdaniem - zupełnie inaczej byłaby postrzegana chęć widzenia z dzieckiem jeśli ojciec wykazałby choć minimum z minimum zainteresowania się własnym dzieckiem w trakcie ciąży a także zainteresowanie zdrowiem matki. Ja jako matka dwójki dzieci z niekłamaną przyjemnością kopnęłabym takiego cwaniaka w dupsko.
Może i jest ciekaw swego potomka, może i jest ciekaw jak wygląda krew z jego krwi. Ale gdzie był wcześniej? I czemu nie był? |
2013-12-06, 14:36 | #101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Jak facet chce zobaczyć dziecko i utrzymywać z nim kontakt, to niech to sobie załatwi na drodze prawnej. Nie ma co mu ułatwiać sprawy, jak rzeczywiście zmądrzał, to ustalenie ojcostwa, a potem widzeń i alimentów chyba nie będzie kłopotem, prawda?
|
2013-12-06, 15:11 | #102 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cherry flame: wspólny poród to jest kwestia indywidualna każdej pary, więc tu się z Tobą zgadzam. Bo nie każdy mężczyzna chce w tym uczestniczyć i ma prawo odmówić. Ba, nie każda kobieta chce faceta przy porodzie Jeśli chodzi o wizyty, wiem sama po sobie, że nie zawsze jest czas aby pójść na nią razem. Praca, obowiązki, czasem ktoś odsypia pracę nocną itp. No, ale stwierdzenie, że nie będzie chodził na wizyty bo nie ma obowiązku, świadczy nie najlepiej o facecie. To brzmi dla mnie " chodź se sama do lekarza, ja mam w du....ie co się dzieje z moim dzieckiem" - a takie wizyty to stres duży uwierz mi na słowo. Kolejna rzecz jeśli chodzi o opiekę na kobietą w ciąży. Ciąża to nie choroba, jednakże są przypadki, kiedy kobieta musi leżeć całą ciążę. Nie może chodzić na zakupy, załatwiać spraw, na wizytę musi zostać dowieziona, nie może sprzątać za wiele. W takim przypadku gdy ciąża jest zagrożona, potrzebna jest opieka i pomoc. A tutaj kłania się obowiązek ojca we wspomożeniu matki swojego dziecka. A nie zwalaniu tego na jej koleżanki,kolegów,jej rodziców. Jego dziecko i jego zas....ny obowiązek aby zająć się jego matką, aby ono urodziło się zdrowe. I dodam coś od siebie - pewne rzeczy trzeba przeżyć na własnej skórze po prostu. Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2013-12-06 o 15:22 |
|||
2013-12-06, 15:16 | #103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
zakladajac,że oboje nie chcecie dzieci,pewnego dnia budzisz się,a twój facet sprowadza niemowlaka do domu i oświadcza ci,że decyzja podjęta i nie ma odwrotu . zdaję sobie sprawę,że dziecko musiałoby być adoptowane,bo facet fizycznie nie może urodzić dziecka,ale chodzi o sam fakt,ty nie na takie ustalenia sie godziłaś zakładając związek.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2013-12-06, 15:43 | #104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ---------- [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44045897]Jak facet chce zobaczyć dziecko i utrzymywać z nim kontakt, to niech to sobie załatwi na drodze prawnej. Nie ma co mu ułatwiać sprawy, jak rzeczywiście zmądrzał, to ustalenie ojcostwa, a potem widzeń i alimentów chyba nie będzie kłopotem, prawda?[/QUOTE] A jesli ustali to wszystko i jednak nie zmadrzał? Przeciez to zaden sprawdzian dojrzalosci... Jesli chodzi o utrudnianie widzen z dzieckiem ( jak to napisałas nie ułatwianie sprawy) to pozniej sie dziwic, ze faceci czesto sie skarza, ze po rozstaniu kobiety czesto manipulują dziecmi, zeby osiagnac własne cele. Co to jest jak nie taka manipulacja? |
|
2013-12-06, 15:54 | #105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Prawo to prawo, jeśli będzie się wymigiwał od płacenia alimentów itp. to prawa rodzicielskie można mu odebrać. Ja nie mówię, żeby widzenia utrudniać, tylko to prawnie uregulować - jak się panu nie będzie chciało "babrać" z sądem to ucieknie znów. To tylko prosty test - jeśli mu zależy, to naprawdę nie zbawi go parę miesięcy. Dziecko jest małe, nie odczuje braku ojca. Nie widzę tu żadnej manipulacji, to po prostu załatwianie sprawy w sposób oficjalny.
|
2013-12-06, 15:58 | #106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 497
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Nie widzę tu żadnego ojca, który pragnie kontaktu. Widzę nędznego bubka, który nie zainteresował się swoim dzieckiem ani razu kiedy było jeszcze w drodze oraz w pierwszym miesiącu jego życia, a teraz jego "pragnienie kontaktu" ograniczyło się do telefonu i "chcenia zobaczenia". Na miejscu autorki niczego bym mu nie ułatwiała. Jak mu faktycznie zależy to postara się bardziej. Niestety, ale mam w swoim otoczeniu kilka osób obdarowanych właśnie takimi znikającymi tatusiami, którzy przypominali sobie o nich raz na jakiś czas, ewentualnie na starość budzili się, że mają dziecko, od którego można przecież żądać alimentów. |
|
2013-12-06, 16:04 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Tez uwazam, ze powinno sie załatwic sprawe oficjalnie, tez ze wzgledu na dziecko, bo mu sie alimenty zwyczajnie nalezą. Mozna to jednak wszystko załatwic po dobroci jesli dwie strony sa na to gotowe. Wg mnie autorka powinna sie z nim spotkac, ustalic podstawowe kwestie, np alimenty, widzenia, ustalenie ojcostwa, czyli przywileje i obowiązki z nich wynikające, nastepnie zrealizować, sprawdzic pana na ile się obudził i dojrzał do ojcostwa, własnie teraz kiedy dziecko jest małe i jeszcze niewiele rozumie. Wiadomo sytuacja niełatwa, ale w przypadku dzieci, rozstania takie sytuacje przewaznie nie sa łatwe. Nie ma co na siłe odmawiac mu widzenia dziecka, bo pozniej to wyjdzie w sądzie na jej niekorzysc.
|
2013-12-06, 16:06 | #108 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Próbuję wczuć się w sytuację autorki i dochodzę do wniosku że najbardziej boli myśl gdzie wiesz że zawiódł facet którego się kochało, z którym dość długo się było, który w takiej sytuacji zawiódł na całej linii. Potem ma się świadomość wzrastającego życia pod sercem, brak wsparcia w tej najważniejszej w tej sytuacji w osobie ojca dziecka, przechodzi cały trud ciąży, myśli nad jej przebiegiem, nad zdrowiem dziecka itd. Potem poród itd. Z jednej strony taka samotność może "umocnić", zahartować ale z drugiej potrafi zbudować ogromny mur i wciąż przewijające sie słowa "gdzie byłeś jak cię potrzebowałam? uciekłeś jak tchórz". Co mi jeszcze przyszło do głowy: ciekawe czy facet tak samo odezwał by się w sytuacji gdzie np dziecko byłoby chore, urodzone nie daj Bóg z jakąś wadą. A odzywa się teraz, gdzie ma pewność że dzieciak zdrowy, cały, fajny, urodzony, odchowany. |
|
2013-12-06, 16:12 | #109 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Cytat:
|
||
2013-12-06, 16:18 | #110 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
|
2013-12-06, 18:08 | #111 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
|
2013-12-06, 18:11 | #112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Przecież nikt mu nie oddaje dziecka na wychowanie. Chce je tylko zobaczyć. Nawet ja, zupełnie obca osoba, mogłabym przyjść, wziąć na ręce i nie wydaje mi się, żeby dziecku została po tym trauma na całe życie.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-12-06, 19:07 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Ja gdybym była na miejscu autorki to rzucałabym jak najwięcej kłód pod nogi facetowi. Nie dla zemsty, ale żeby sprawdzić czy mu naprawdę na dziecku zależy. Jeśli będzie mu na nim zależało to będzie walczył o widzenie, łożył na dziecko itp, jeśli nie to zmyje się po pierwszym problemie, a w takim razie dla dziecka będzie lepiej jak się zmyje od razu.
Dbanie o dziecko zaczyna się już w łonie matki. Ojciec powinien dbać o ciało matki, bo to ono chroni jego dziecko. Przeciez to co spotkało autorke miało silny wpływ też na dziecko. |
2013-12-06, 19:30 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
nie odpowiedziałaś na moje pytanie,za to skrzętnie go omijasz,bo wiesz,że mówię prawdę
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2013-12-06, 19:40 | #115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
I co z tego? Zrobił dziecko więc powinien wziąć za niego odpowiedzialność od początku, czyli o wtedy kiedy było jeszcze w brzuchu. Autorka sama musiała się wszystkim zająć chodzić sama do lekarza, sama kompletować wyprawkę, sama musiała kupować sobie witaminy, sama musiała się martwić o przyszłość dziecka, bo tatuś nie czuł że będzie miał dziecko, a teraz chce przyjść na gotowe.
|
2013-12-06, 19:45 | #116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Ja tak na prawdę "poczułam" , że będę mieć dziecko stosunkowo nie dawno kiedy jego ruchy stały się bardzo intensywne, kiedy ono reaguje na mój głos i dotyk, będąc jeszcze w moim brzuchu. Co nie znaczy, że podjęłam się troski o nie dopiero od tego momentu. Więc, że tatuś nie czuł, że będzie mieć dziecko to nie jest wytłumaczenie. Jest po prostu nieodpowiedzialnym draniem bez serca.
|
2013-12-06, 20:11 | #117 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
|
|
2013-12-06, 20:16 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Cytat:
Zresztą temat nie jest o tym, czy w trakcie ciaży zachowywał się dobrze, czy źle i nie wiem, po co cały czas to roztrząsać.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2013-12-06, 20:21 | #119 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
Yyy... a o czym niby? Jakby się tak a nie inaczej nie zachowywał, to by nie było problemu pt. "czy powinien się spotykać z córką".
__________________
Cytat:
|
|
2013-12-06, 20:23 | #120 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.