Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

[Ninquelote]

Napisane przez taka_sobie_jedna

Może urodziła się po terminie? Ponoć dzieci tak urodzone rodzą się z przesuszoną skórą

4 dni przed terminem. Skóra przestała jej schodzić dopiero po jakiś 6 tygodniach.

[boska latynoska]

Napisane przez karolca

Jeszcze w temacie zdrowia.
Cóka ma na kolanach, brzuchu, pośladkach miejscowe zaczerwienienia i suchą skórę (to czerwone wygląda na podrażnione i suche), w dotyku jest chropowate, szorstkie. Emolienty, zmiana kosmetyków, brak kosmetyków nic nie pomagał. Byłam z nią juz u alergologa, ale rozłożył ręce mówiąc, że to na pewno pokarm i mam sama dojść co to może ją uczulać. Z testó z krwi nic nie wyszło (miała rok).

Dziś przy okazji wizyty u pediatry pokazałam w jakim stanie jest skóra (okresowo i na krótko ulega poprawie), zostałam ponownie skierowana do alergologa. Chcę jeszcze spróbować u dermatologa dziecięcego, może to problem dermatologiczny (lub jakaś choroba skóry, cholera wie). Alergolog pewnie znowu rozłoży ręce "bo jest za wcześnie na testy".

Dodam, że emolienty nie pomagaja, dolewanie oliwki do wody, smarowanie oliwką nie pomaga.
Alergia nie wiem czy może być, bo nawet jak tylko była na moim mleku to raz było lepeij, raz gorzej. Zmienia skóra nie swędzi, nie boli. Spotkała się któraś z was z taką przypadłością?

Moja córka tak miała dokładnie rok temu i teraz też zaczyna pojawiać się coś na skórze, jakieś przesuszenia miejscami. Byłam u alergologa rok temu, tym razem nie planuje iść. Podobno to AZS bez podłoża alergicznego, nasila się w okresie jesienno zimowym kiedy w mieszkaniach gorąco i sucho. W tamtym roku kąpałam ją w Balneum i pomogło plus do tego maść robiona w aptece. Teraz też chcę coś kupić , jakiś płyn może Emolium, no i ja nie namydlam jej całej codziennie tylko myję żelem strategiczne miejsca, pupę ręce itd. Polecam żel z rossmana. Mąż ma podobne problemy ze skórą więc u nas to może być dziedziczne. Podejrzewałam alergię na mleko ale z przyjściem wiosny wszystkie objawy ustąpiły a teraz znowu coś wychodzi. Dziwne by było żeby alergia była tylko zimą. Mi się wydaje że jak są zmiany o podłożu alergicznym to są bardziej stałe a nie znikają i pojawiają się za pół roku.

[karolca]

Napisane przez Klarissa

Moje dzieci urodziły się po terminie, obłazili mi ze skóry oboje i byli wysuszeni, ale im pomogło kąpanie w emulsji emolium, po kąpieli jeszcze kremowałam i nic więcej nie robiłam. Samo przeszło po jakichś 2-3 tygodniach.

karolca a proszek do prania?

Proszki wykluczyłam, płyny do płukania również. Specjalnie prałam ręcznie bez detergentów lub tylko te dziecięce lub "sensitive". Bez zmian.

Jak miała 3-4 miesiące (pamiętam, że było lato, który miesiąc dokładnie już nie pamiętam), byłam u pediatry, bo miała na ciele taką czerwoną, kaszkowatą wysypkę. Oczywiście niczego się nie dowiedziałam. Uzywać emolienty i tyle. Unikam parafiny w kosmetykach, staram się wybierać te o krótkim składzie na bazie naturalnych składników lub takie, które z założenia są delikatne. Przez pewien czas była poprawa po różowych kremach Babydream (jeden przeciw odparzeniom, drugi do ciała, sensitive).

Teraz doszła plamka na stopie i palcu u stopy. Zastanawiałam się czy może nie jest to coś grzybicznego. Ale jak to sprawdzić?

[żurawinka]

Napisane przez karolca

Jeszcze w temacie zdrowia.
Cóka ma na kolanach, brzuchu, pośladkach miejscowe zaczerwienienia i suchą skórę (to czerwone wygląda na podrażnione i suche), w dotyku jest chropowate, szorstkie. Emolienty, zmiana kosmetyków, brak kosmetyków nic nie pomagał. Byłam z nią juz u alergologa, ale rozłożył ręce mówiąc, że to na pewno pokarm i mam sama dojść co to może ją uczulać. Z testó z krwi nic nie wyszło (miała rok).

Dziś przy okazji wizyty u pediatry pokazałam w jakim stanie jest skóra (okresowo i na krótko ulega poprawie), zostałam ponownie skierowana do alergologa. Chcę jeszcze spróbować u dermatologa dziecięcego, może to problem dermatologiczny (lub jakaś choroba skóry, cholera wie). Alergolog pewnie znowu rozłoży ręce "bo jest za wcześnie na testy".

Dodam, że emolienty nie pomagaja, dolewanie oliwki do wody, smarowanie oliwką nie pomaga.
Alergia nie wiem czy może być, bo nawet jak tylko była na moim mleku to raz było lepeij, raz gorzej. Zmienia skóra nie swędzi, nie boli. Spotkała się któraś z was z taką przypadłością?

AZS? Moja córka ma to samo, podłoże alergiczne o niejasnym pochodzeniu, pogarsza się po jakiejkolwiek chemii z żywności, szczególnie źle reaguje na benzoesan sodu.
U nas badania przed 3 r.życia też wzorowe


U nas najprostsza diprobaza maść działa najwięcej, smarowana co dzień. Emolienty pogarszały stan skóry

[_vixen_]

Ja się zastanawiam czy oliwa z oliwek córki nie wysmarować, podobno działa.

[karolca]

Napisane przez żurawinka

AZS? Moja córka ma to samo, podłoże alergiczne o niejasnym pochodzeniu, pogarsza się po jakiejkolwiek chemii z żywności, szczególnie źle reaguje na benzoesan sodu.
U nas badania przed 3 r.życia też wzorowe


U nas najprostsza diprobaza maść działa najwięcej, smarowana co dzień. Emolienty pogarszały stan skóry

Póki mogę i mam możliwość, gotuję jej osobno. Poza tym to pojawiło się zanim zaczęła dostawać "normalne" jedzenie. Więc to też wykluczam. Jeden alergolog stwierdził, że to na pewno nie AZS. W poniedziałek obdzwonię miasto, będę czekała cierpliwie w kolejce. Nie spieszy mi się

[Klarissa]

Karolca - a ta "letnia" wysypka to była na całym ciele?

Moja córka raz w roku, wiosną dostaje uczulenie od słońca, wygląda wtedy cała jakby wpadła w pokrzywy, czerwona skóra i całe ciało miejsc w miejsc drobne krosteczki. Nam pomaga syrop claritine na tą wysypkę, w pierwszym roku jej życia nie wiedziałam co to jest, ale teraz jak zaczyna się pojawiać to daję od razu prewencyjnie i objawy są dużo słabsze.

Co do suchej skóry - moja córka uczuleniowiec, więc próbowałam sporo specyfików, fajnie też nawilża mleczko eucerin, ale cena zabójcza, w aptekach ok. 120zł, ja miałam od koleżanki dużo próbek w saszetkach... widziałam też, że na allegro można kupić trochę taniej niż w aptece stacjonarnej.

A podajesz jej jakieś wapno, fenistil w kroplach albo coś innego odczulającego?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Karolca, a kiedykolwiek badałaś małej poziom cukru? pytam, bo cukrzyca lubi dawać takie dupsy skórne też, i/lub grzybiczne skórne.

[Debrah]

Pytania o... rozstania, pod wpływem dzisiejszej sytuacji z teściową.
Zostawała z moją Małą kiedy ja wybyłam na uczelnię, na 3h.
Poradziła mi, żebym wyszła cichaczem. Na co ja, że dziecku też należy się szacunek i przytulenie na pożegnanie, informacja, że wrócę i kiedy (nawet jeśli jeszcze córka nie ma pojęcia czasu, ma 10mcy). Jestem przeciwnikiem wychodzenia po cichu, ukradkiem, wolę jasne informacje i powrót do domu wtedy kiedy zapowiedziałam dziecku.

A jak wy sobie radziłyście? Córka jeszcze nie jest na etapie kiedy reaguje emocjonalnie na moje wyjścia - za to bardzo się cieszy kiedy wracam, wyrywa się i biegnie w moim kierunku z autentyczną radością
Aczkolwiek wiem, że wraz z lękiem separacyjnym może nadejść czas, kiedy rozstania będą trudniejsze. Co wówczas? Jak ukoić lęk dziecięcy i płacz, jeśli się pojawia? Jak to było u Was?

Zbieram doświadczenia, tak na przyszłość

[karolca]

Myślę, że robisz dobrze, też tak robiłam (chyba, że zdążyła zasnąć). Było kilka sytuacji, kiedy musiałam wyjść cichaczem, ale szybko ten etap minął. Teraz jej nie robi, czy się pożegam czy nie. Jak idę na chwilę, to nie mówię nic, jak będę za jakiś czas, mówię, że będę np. jak zje obiad.

[Glodomorek]

Napisane przez _vixen_

Powiedz mi Głodomorku, jakim cudem woda z cukrem czy z jakimś wyciągiem z kaczki w takim rozcieńczeniu, że wcale tej kaczki tam nie ma, może według Ciebie kogoś uleczyć?
To już chyba lepiej dać na mszę.

Czytałam już o dzieciach właśnie tak "leczonych", które trafiały do szpitali z poważnymi powikłaniami.

A Kalrissy córka leczona przez szanownego pediatrę nie słyszy, bo nie rozpoznał odpowiednio choroby. Może być konował z dyplomem profesora i konował homeopata. Znam dzieci, które są leczone z powodzeniem nawet kiedy "normalni" lekarze rozkładają ręce. I co z tego? Każdy wybiera taką metodę jaką chce. I nie ma sensu oceniać z góry, że jakiejś mamie brakuje rozsądku i wierzy w zabobony

Napisane przez _vixen_

A jak właściwie bańki dzialają?

Podobnie jak pijawki wiara i zabobony

Napisane przez karolca

Dodam, że emolienty nie pomagaja, dolewanie oliwki do wody, smarowanie oliwką nie pomaga.
Alergia nie wiem czy może być, bo nawet jak tylko była na moim mleku to raz było lepeij, raz gorzej. Zmienia skóra nie swędzi, nie boli. Spotkała się któraś z was z taką przypadłością?

Spróbuj czegoś co nie zawiera parafiny (tworzy warstwę na skórze i w efekcie może nasilać problem suchej skóry): olej kokosowy, naturalna oliwa z oliwek, olej lniany, olej z wiesioła (ten nadaje się nawet na azs i jest świetny).

Napisane przez Debrah

Pytania o... rozstania, pod wpływem dzisiejszej sytuacji z teściową.
Zostawała z moją Małą kiedy ja wybyłam na uczelnię, na 3h.
Poradziła mi, żebym wyszła cichaczem. Na co ja, że dziecku też należy się szacunek i przytulenie na pożegnanie, informacja, że wrócę i kiedy (nawet jeśli jeszcze córka nie ma pojęcia czasu, ma 10mcy). Jestem przeciwnikiem wychodzenia po cichu, ukradkiem, wolę jasne informacje i powrót do domu wtedy kiedy zapowiedziałam dziecku.

A jak wy sobie radziłyście? Córka jeszcze nie jest na etapie kiedy reaguje emocjonalnie na moje wyjścia - za to bardzo się cieszy kiedy wracam, wyrywa się i biegnie w moim kierunku z autentyczną radością
Aczkolwiek wiem, że wraz z lękiem separacyjnym może nadejść czas, kiedy rozstania będą trudniejsze. Co wówczas? Jak ukoić lęk dziecięcy i płacz, jeśli się pojawia? Jak to było u Was?

Zbieram doświadczenia, tak na przyszłość

Moją zawsze żegnałam i witałam się po powrocie. Teraz sama woła o buziaka, przeżywa że tata nie dał buziaka na pożegnanie idąc do pracy Jak określam kiedy wrócę to mówię ile to godzin oraz co się będzie działo (pójdziesz z tatą na spacer, zjesz obiad itp)

[Klarissa]

Ja nigdy nie wychodzę ukradkiem, zawsze mówiłam, że idę, było "pa pa" tulenie itd., wiadomo, że malutkiemu dziecku nie będę tłumaczyć o której wrócę bo to bez sensu, ale zawsze mówię, że idę tu czy tam, że wrócę za jakiś czas itd.

[inezka92]

Do kiedy nalezy podawac witamine D3 ??

[brumek]

Napisane przez inezka92

Do kiedy nalezy podawac witamine D3 ??

Najlepiej całe życie. A zalecenia są do 16-18 roku życia.

[żurawinka]

Napisane przez _vixen_

Ja się zastanawiam czy oliwa z oliwek córki nie wysmarować, podobno działa.

U nas nie działała, podobnie jak inne oleje niestety

Napisane przez karolca

Póki mogę i mam możliwość, gotuję jej osobno. Poza tym to pojawiło się zanim zaczęła dostawać "normalne" jedzenie. Więc to też wykluczam. Jeden alergolog stwierdził, że to na pewno nie AZS. W poniedziałek obdzwonię miasto, będę czekała cierpliwie w kolejce. Nie spieszy mi się

Podobnie u nas, zaczęło się od odstawienia piersi tzn. pierwsze objawy. Określone jedzenie raz ją uczulało, raz nie. Przez 3 lata to się zmieniało, nie myśl że tak łatwo da się znaleźć winnego i że będzie jeden a nie cały pakiet Znam pewniaki, które przestały ją uczulać i takie których nigdy nie będę chyba pewna. Na szczęście objawy ustępują powoli
Acha, my mamy za sobą dwóch alergologów z których żaden za dużo nie wymyślił a nakupowaliśmy tylko nieprzydatnych kosmetyków ( ale przydatne perełki też)

Napisane przez Glodomorek

. I nie ma sensu oceniać z góry, że jakiejś mamie brakuje rozsądku i wierzy w zabobony


Ja byłam sceptycznie nastawiona a takie np.Euphorbium działa u nas cuda



Spróbuj czegoś co nie zawiera parafiny (tworzy warstwę na skórze i w efekcie może nasilać problem suchej skóry): olej kokosowy, naturalna oliwa z oliwek, olej lniany, olej z wiesioła (ten nadaje się nawet na azs i jest świetny).

My przetestowaliśmy oliwę, lniany, kokosowy - są za słabe, z wiesiołka nie próbowałam, shea też był na 3+

Moją zawsze żegnałam i witałam się po powrocie. Teraz sama woła o buziaka, przeżywa że tata nie dał buziaka na pożegnanie idąc do pracy Jak określam kiedy wrócę to mówię ile to godzin oraz co się będzie działo (pójdziesz z tatą na spacer, zjesz obiad itp)

[karolca]

parafiny unikam, w kremach także. Czasem przed półką z kosmetykami spędzam i pół godziny aby wybrać coś delikatnego. Miałam płyn Hipp, była super poprawa. I pewnego dnia nawrót. Teraz ma zmiany także w okolicy kostek, na łydkach. Może ma to też związek z przeziębieniem

Wiem, że potencjalnego winowajcę będzie ciężko znaleźć, szczególnie, że nie mam nic podejrzanego. Może to niedostatek jakieś składnika, może jego nadmiar?

Teraz zmagam się z przeziębieniem i młodej, w nocy dostała makabryczną chrypkę (katar). Ehhh... jak była kp to nie było takich problemów a teraz łapie wszystko jak leci (i nie chodzi do żłobka czy coś).

[żurawinka]

Problem w tym że emolienty zawierają parafinę płynną. Ja też się przed nią broniłam rękami i nogami jako fanka zdrowego żywienia i używania kosmetyków bez szkodliwych substancji ale właśnie u nas najprostsza parafina działała.

Problem przeziębienia - i znalezienia syropu, wapna bez dodatku benzoesanu sodu który b. córce szkodził - można by książkę napisać. Polecam syrop z pączków(?) sosny, u nas rewelacja, po jednym dniu stosowania katar mijał i dalszy marsz przeziębieniowy zażegnany. W zeszłym roku każda gorączka to był wysyp plam czerwonych, takiej gęsiej skórki właśnie.

[karolca]

Zauważyłam, że parafina pogarsza stan zmienionej skóry.

[iizabelaa]

Napisane przez Debrah

A jak wy sobie radziłyście? Córka jeszcze nie jest na etapie kiedy reaguje emocjonalnie na moje wyjścia - za to bardzo się cieszy kiedy wracam, wyrywa się i biegnie w moim kierunku z autentyczną radością
Aczkolwiek wiem, że wraz z lękiem separacyjnym może nadejść czas, kiedy rozstania będą trudniejsze. Co wówczas? Jak ukoić lęk dziecięcy i płacz, jeśli się pojawia? Jak to było u Was?

Zbieram doświadczenia, tak na przyszłość

Jak zastawiam młodą u mamy zawsze wychodzę cichaczem.
W domu też rzadko zdarza mi się tłumaczyć.

[Glodomorek]

Napisane przez karolca

parafiny unikam, w kremach także. Czasem przed półką z kosmetykami spędzam i pół godziny aby wybrać coś delikatnego. Miałam płyn Hipp, była super poprawa. I pewnego dnia nawrót. Teraz ma zmiany także w okolicy kostek, na łydkach. Może ma to też związek z przeziębieniem

Przecież emolienty to parafina

Olej z wiesiołka testowałam na moim TŻ, ma na twarzy suchą skórę, łuszczącą się coś jak azs i smarowanie 2 razy dziennie przynosiło super efekty. Przechowuje się go w lodówce, 3 mce od daty otwarcia.

[karolca]

Pogrzebałam trochę w necie i te zmiany wyglądają jak łagodna forma łuszczycy
http://www.luszczyca.sos.pl/zdjecia/...lokciach_1.jpg
http://i.fitness.wp.pl/gfx/wpfitnes/...1431224624.jpg



i w sumie mogłoby się zgadzać, bo jeżeli w fototerapii używane jest promieniowanie UVB (którego latem jest więcej niż obecnie) i zmiany ustępują lub ulegają znacznej redukcji. Nie wiem, niezależnie od alergologa pójdę do dermatologa jednak.

[żurawinka]

https://www.google.pl/search?q=atopowe+zdj%C4%9 9cia&client=firefox-a&hs=i8l&rls=org.mozilla: plfficial&channel=fflb& tbm=isch&tbo=u&source=uni v&sa=X&ei=_M-kUvqpHYat4ATcxoCYCA&ved=0 CCwQsAQ&biw=1280&bih=707# facrc=_&imgdii=_&imgrc=6J V2Cm4EC576BM%3A%3BOlv_Dx-_kzpI0M%3Bhttp%253A%252F% 252Fwww.mamabrzuszekimalu szek.pl%252Ffotki%252Fg49 7d.jpg%3Bhttp%253A%252F%2 52Fwww.mamabrzuszekimalus zek.pl%252FAtopowe-zapalenie-skory-497.html%3B483%3B720

U nas to coś takiego. Też ustępowało zawsze w lato w dwóch pierwszych latach życia dziecka, wracało na jesieni.

[karolca]

Napisane przez żurawinka

https://www.google.pl/search?q=atopo...ml%3B483%3B720

U nas to coś takiego. Też ustępowało zawsze w lato w dwóch pierwszych latach życia dziecka, wracało na jesieni.

też trochę podobne, tylko u mojej nie jest zaczerwienione (jedynie podczas kąpieli widać niektóre zmiany).

[kinia656]

Od 2 dni strasznie szczypie mnie po prawej stronie na dole, za wszystkimi zębami- dziąsło. I jakby się kawałek "oderwało" taki języczek jakby.. strasznie mnie to szczypie, nie mogę po tej stronie jeść przez to ani nawet językiem po tamtej stronie przejechać bo zaraz strasznie boli.

Nie mam pojęcia od czego mi się zrobiło a ósemki na pewno mi nie wyrastają- wyrosły mi już dawno pod dziąsłem i czekam już tylko na kolejne terminy do wyrwania.

Co mogę zrobić żeby jakoś to zagoić? płukać szałwią, rumiankiem? smarować czymś?

Już kiedyś tak miałam że po drugiej stronie też na samym końcu to dziąsło jakby się oderwało potem po jakimś czasie samo się "zlepiło" z powrotem ale nigdy mnie nie bolało a tym bardziej nie tak szczypało

[karolca]

polecam dentosept, działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie

[Mama Juma]

U mojego synka miał zaledwie miesiąc pojawiły się suche plackowate plamy, potem zrobioły się czerwone i zaczęły się saczyć. Jeżdziałam od lekarza do lekarza. W efekcie zdiagnozowano AZS. Testowałam tysiące emoliantów, bałam się sterydów, ale czasami były niezbędne. Teraz syn ma 5 lat i dość ładną skórę. Niedawno zaprzyjaxniona położna poleciła mi emoliant MEDIDERM. Jest naprawdę tani np w stosunku do Lipikaru a również skuteczny.

www.mamajuma.blogspot.com

[kinia656]

karolca dziękuję chyba przetestuję jak nie minie.

Co do suchych plam u dziecka, mój takie miał (czerwone a w środku takie suche placki) głównie na rączkach i nogach (na udach) przez nabiał (serki, mleko). Niestety lekarz który miał się na tym znać nie dosyć że nic mi nie powiedział konkretnego to ani nie chciał zapisać tego mleka mm które się kupuje w aptekach (?) i są refundowane ani w sumie nie powiedział co to dokładnie jest (potem sama się domyśliłam) tylko dała jakieś smarowidła.

Ograniczyłam nabiał, zmieniłam mleko (jakoś jak miał rok to mu zaczeła alergia wychodzić) i kupowałam kremy mocno nawilżające np emolium do kąpieli i krem. Wtedy mu zeszło.
Potem znowu powrót, znowu mazidła, potem znowu ok aż w końcu w ogóle nie miał z tym problemu.

Teraz z kolei takie same plamki wychodzą mu jak zje za dużo cytrusów (głównie okres świąteczny- mandarynki i pomarańcze), w zeszłym roku mu taki wyskoczyły po cytrusach zobaczymy jak w tym roku będzie.

Ale cały czas po kąpieli smaruję go balsamem ale już nie tymi drogimi jak emolium tylko już zwykłe np Ziaja i narazie nic nie wróciło więc albo organizm sam sobie poradził albo nawilżenie też coś dało.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Debrah

Pytania o... rozstania, pod wpływem dzisiejszej sytuacji z teściową.
Zostawała z moją Małą kiedy ja wybyłam na uczelnię, na 3h.
Poradziła mi, żebym wyszła cichaczem. Na co ja, że dziecku też należy się szacunek i przytulenie na pożegnanie, informacja, że wrócę i kiedy (nawet jeśli jeszcze córka nie ma pojęcia czasu, ma 10mcy). Jestem przeciwnikiem wychodzenia po cichu, ukradkiem, wolę jasne informacje i powrót do domu wtedy kiedy zapowiedziałam dziecku.

A jak wy sobie radziłyście? Córka jeszcze nie jest na etapie kiedy reaguje emocjonalnie na moje wyjścia - za to bardzo się cieszy kiedy wracam, wyrywa się i biegnie w moim kierunku z autentyczną radością
Aczkolwiek wiem, że wraz z lękiem separacyjnym może nadejść czas, kiedy rozstania będą trudniejsze. Co wówczas? Jak ukoić lęk dziecięcy i płacz, jeśli się pojawia? Jak to było u Was?

Zbieram doświadczenia, tak na przyszłość

zawsze się żegnałam ,w miarę szybko ale bez pośpiechu

[iizabelaa]

Jak przekonać dziecko żeby założyło nowe zimowe buty na nogi?

Bo ja walczę od tygodnia i wymiękam

[Mirabilka]

powiedz, że świecą w ciemności i jak ubierze to zobaczy - u nas zadziałało - ale ofc buty nie świeciły...no jak mogli sprzedać zepsute