Za małe ubranka, już pierwsze uśmiechy, szybko nam rosną te nasze pociechy, cz. II

[ladanseuse14]

eh walczyłam ze swoim dzieckiem i walczyłam, bo przecież otworzenie jej buźki i wprowadzenie łyżeczki graniczy z cudem ale na 96% wydaje mi się, że mamy pierwszego ząbka!

[83monia]

Napisane przez tassia

karmilam mlodego 5 razy na dobe (z czego raz wieczorem z butli)
wiec moje cycki byly oporczninae max 3 razy na dobe (2razy przez dziecko i raz prze laktator) czyli wychodzi ze co 8h...
wiec w momencie kiedy zwiekszylo sie zapotrzebowanie Macka na jedzenie przestały dawac rade bo nie produkuja na biezaco tylko "wiedza" ze maja kupe czasu do kolejnego karmienia zeby sie zapełnic...wiec sie ociagaja

tu chyba jest pies pogrzebany. jak zaczelam chodzic do rpacy i odciagalam raz w ciagu 8h jak bylam w pracy (normalnie bylyby juz z 3 karmienia w tym czasie jak nie 4 bo syn duzo jadl, a raczej czesto a nie duzo) i w ciagu 3 mies pokarm calkowicie zaniknął. a wystarczylo jedno odciaganie wiecej i karmilabym w nieskonczonosc... no i nocami karmilam dlugo, ponad rok... wiec pewnie dlatego mam tyle pokarmu (no i pewnie cos w genach bo moja mama tez miala duzo, wiecej niz bylo trzeba)

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez policzanka

wogole to dzis mi się straaaasznie pod prysznicem nudziło.tak sobie siedziałam i postanowiłam sprawdzic swoją pamięć.Próbowałam przypomniec sobie Wasze niki i imię dzieciaczka każdej mamusi.Udało mi się przypomniec tylko 44..kiepska ta moja pamięć..

ja nie pamietam nawet z watku arturowego gdzie znamy sie 6 lat...

[ladanseuse14]

czy wasze dzieci też domagają się tak uwagi od was? w sensie moja to by całymi dniami na mnie patrzyła, mówiła do mnie, chciałaby żebym z nią non stop rozmawiała, bawiła się z nią itp itd

[tassia]

kaska ja mam z welna taki spiworek
chyba nawet identyczny
i jest totalnie za☠☠☠isty
pp prostu.cieplutki, milutki i hej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[policzanka]

hejo! A ja wyspana bo jak co piatek spalam sama u Liluni w pokoiku
zaraz zabieram sie za ogarniecie hacjendy bo wyglada jakby tajfun przez nia przeszedl..Pozniej Tz musi nieszczesne meble odkrecac od scian bo sie okazalo ze za nimi pojawila sie plesn:/przed remontem plesn byla w tym samym miejscu,myslelismy ze pojawila sie przez niska temperature(wtedy mielisy w domu 17,18 stopni)badz przez suszenie ciuchow na suszarce.teraz temperatra w domu nie spada ponizej 22 a ciuchy suszymy w suszarce elektrycznej wiec skad ten grzyb tam sie wzial to ja nie wiem..

[t_89]

Hej, moj tz pojechal gdzies z bratem ma po mnie zajechac, jestem u mamy i babka bawi wiec mam chwile wolnego. Moja mala sie slini sttrasznie i pcha rece do buzi nie wiem czy to oznaka zebow?

[policzanka]

Ladanku czyli moge Ci juz smialo pogratulowac pierwszego zabkaJesli chodzi o uwage to moja Lilka tez takowej potrzebuje.ciagle musze na nia patrzec i cos do niej mowic bo jak nie to ,,krzyczy,,na mnie

[ladanseuse14]

Napisane przez policzanka

Ladanku czyli moge Ci juz smialo pogratulowac pierwszego zabkaJesli chodzi o uwage to moja Lilka tez takowej potrzebuje.ciagle musze na nia patrzec i cos do niej mowic bo jak nie to ,,krzyczy,,na mnie

dziękuję tylko mam nadzieję, że on serio jest na wierzchu a nie, że mi się wydaje

[policzanka]

Ponoc dzieci rodza sie juz z wrodzonym charakterem.Mi sie wydaje ze Lilka spokojnym dzieckiem raczej nie bedzie..mam wrazenie ze sie strasznie wszsytkim nudzi.ciagle trzeba ja zabawiac w oryginalny sposob.nie ma mowy by choc przez chwile sama posiedziala.gdy tylko znikne z jej oczu to od razu pojawia sie lament..moze za szybko jest by to stwierdzic albo moze wplywaj na te jej zachowanie takie czynniki jak zabkowanie no ale mam porownanie.Meza brata corka byla podobnym niemowlakiem do Lilki i wyrosla na strasznie absorbujace dziecko w dodatku nerwowe.Bratanek rowniez do aniolkowych niemowlaczkow nie nalezal i wyrosl na chlopca pelnego energii takze nerwowego.wiec mi sie wydaje ze Lila tez bedzie miec charakterek..boje sie troche tego bo pamietam jak zachowywaly sie wyzej wymienione dzieciaczki..rodzice sobie nie dawali rady..

[ja-ika]

Napisane przez ladanseuse14

dziękuję tylko mam nadzieję, że on serio jest na wierzchu a nie, że mi się wydaje

jak nie postukasz łyżeczką to się nie dowiesz tylko nie może być plastikowa

[kaska87]

Tasiu a nie zostawia takich niteczek na ubrankach? jak nie to biorę z łowcy

[maharet1092]

Sluchajcie mam problem.Widze jak wasze dzieci z brzucha podnosza glowke.Moje tego nie robi, nie podniesie nawet w najmniejszym stopniu. Ma prawie 3 miesiace i nic z tego.Klade go dosyc czesto i tylko tylek podnosi.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez butterfly20

na
odciągnięty pokarm w temp pokojowej może stać do 12 h?w lodówce do 48 h?a ile w zamrażarce?

No ja slyszalam o pol roku.Ale najlepiej nie trzymac za dlugo, bo ten pokarm zmienia swoj sklad, i jak go odciagniesz przy 3 miesiecznym dziecku to dla rocznego juz nie bedzie za dobry

[ja-ika]

Napisane przez maharet1092

Sluchajcie mam problem.Widze jak wasze dzieci z brzucha podnosza glowke.Moje tego nie robi, nie podniesie nawet w najmniejszym stopniu. Ma prawie 3 miesiace i nic z tego.Klade go dosyc czesto i tylko tylek podnosi.

moja też leniuszek i jak ją położę na brzuszku, to się denerwuje. Co prawda troszkę podnosi głowę, ale nie dużo. Już bardziej podnosiła w pierwszym miesiącu

[butterfly20]

Czeeść.

Ło rety nadrabiam, a przydałoby się iść sprzątać.

dzisiaj gala KSW, my nie mamy dekodera Polsatu i mieliśmy iść do znajomych,ale jak gala się skończy o 23 lub północy to ja dziękuję. W chwili obecnej piszę się na imprezy od 16 do max 21 Dziecka z nikim na tak długo nie zostawię, bo nie chcę dawać z butli, przestraszyłam się,że nie będzie chciała cyca, ale teraz dochodzę do wniosku,że ma sławetny skok...

Także męża wysyłam na galę a sama pobimbam w domu z dzieckiem. I z Wami:P

Napisane przez katarzyna2811

Co do przechowywania w temperaturze pokojowej też czytałam ale wszędzie podają że można trzymać do 10 godzin. I bądź tu mądry

No właśnie, wszystkie mają poradniki Medeli i w każdym co innego?

Napisane przez ja :)

Ano, mącą człowiekowi w głowie. Ja zawsze wybieram tą najbardziej restrykcyjną opcję w takich kwestiach - tak na wszelki wypadek
Ale mleko i tak idzie zawsze prosto do zamrażarki bo odciągniętym karmie tylko na wyjazdach. A w zamrażarce mam 1.5litra i nie wiem kiedy to zużyje

Łoooo to możesz sprzedawać
Ja jeszcze ani razu nie mroziłam,ale wczoraj odciągnęłam w razie w i muszę coś z tym zrobić.

Napisane przez katarzyna2811

No ja mam swoją własną prywatną rodzinkę PL.

Haha no fakt

Napisane przez tassia

Relacja z wizyty doradcy laktacyjnej

Mleka mam jednak mało, a wlasciwie nie mało, a mam nierozhulana laktacje tzn. ze mleka jest dosc ale nie produkuje sie na biezaca bo nie ma takiego popytu
a popytu nie ma bo
1) karmie na zmiane z jednej a przy kolejnym karmieniu z drugiej
2) nie karmie w nocy

powodem takiego zachowania moze byc tez zbyt duza ilosc witaminy d3 ale na to trzeba zrobic badanie z krwi
i powodem jest zle łapanie brodawki przez Macka, przez co nieodpowiednio stymuluje on brodawke

zalecenia:
1) wyrzucic butelke TT imitujaca pierś - powiedziala ze z tych butelek dobra jest tylko brown i medela calma dla tak duzych dzieci
kazała mi nalac mleka do butli i zaprezentowała mi to
i rzeczywiscie taka butelka nie ma nic wspolnego z karmieniem piersią
wiec pokazała mi jak mam karmic zwykla butelka zeby bylo ok
2) nie nadużywać smoczka - tu równiez pokazała mi jak wpychac go do buzi zeby dobrze ssał smoczek
3) zmienic technike karmienia

ad1/2/3 jak sie okazało Maciej owszem lapie całą brodawke w buzie, ale zle zasysa, poniewaz robi to ustami a nie rzuchwą. widac to po tym, ze jak obejmuje brodawke to nie widac mu gornej wargi bo ja wciaga tak jakby do srodka, a powinno byc widac wargę
podobno nie latwo bedzie go odzwyczaic ale sie da
mam go przystawiac od brody(tzn najpierw przykladac mu brode do piersi a potem wciskac reszte -ciezko to wytlumaczyc)
jak podaje smoczek czy butelke to robie tak samo - przykladam smoczek do dolnej wargi-czekam az on otworzy buzie i bedzie mial gotowy jezyczek i dopiero wtedy wkladam smoczek do buzi
podobno to w jaki sposob robilam to teraz moze wplywac na zly zgryz i seplenienie - logoasia, jak to jest???

4. mam karmic obydwoma piersiami przy jednym karmieniu i pomimo ze Maciej przesypia cala noc conajmniej raz sie budzic i odciagac

5. pokazala mi pozycje do karmienia i powiedziala ze rogala juz moge odlozyc bo dziecko jest duze i juz powinna byc ta pozycja bardziej zblizona do polsiedzacej

6. karmienie na tym etapie moze trwac 5 minut i nie jest zle; tylko pytanie czy dziecko sie najada;
powiedziala zeby z nim na sile nie walczyc. Jesli po 2 minutach juz nie chce to wziac go na rece, pozabawiac minute i dac drugiego cycka. jak za chwile mu sie znudzi to sie z nim chwile pobawic (jak bedzie glodny to bedzie ryk, a jak nie to bedzie sie chetnie bawił); jak czuje ze je za malo to po karmieniu powinnam go dokarmiac (oczywiscie najlepeij swoim mlekiem) ze wzgledu na to ze nie przybiera (i mam wypozyczyc wage lub chodzic co okolo 5 dni do przychodni na wazenie)
podobnie jak pisala chyba kama; jezeli bedzie swirowal mam go bujac, moge szelescic ustami, uzywac suszarki, az nie zassie. Jak zassie to juz nie, zeby mu za dobrze nie bylo i zeby sie nie przywyczaił do dobrego bo bedzie sajgon.

7. nie dopajac niczym, bo zaburzam gospodarke popyt-podaz

8. nie podawac mu wiecej niz 200ml (jak ostatnio zjadl 300 to przegiecie )
bo napewno po takiej ilosci nie bedzie glodny, najwyzej sie szybciej w nocy obudzi, ale to zdrowiej (tlumaczyla dokladnie czemu ale nie chce mi sie pisac)

9. nakladki - udalo mi sie znow przez nakladke nakarmic, ona powiedziala ze jak bedzie chcial to ok i lepiej w nakladce niz odciagac do butli, ale z badan wynika ze nakladka obniza laktacje o ok 20%; wiec z nakladkami ciezko bedziemi ja ja teraz rozhulac (co innego gdyby byla na odpowiednim poziomie)

oprocz tego pokazała mi inne sposoby na odbijanie, pozycje do noszenia dziecka i obracania na brzuszek, pokazala mi jak wymusic pelzanie u dziecka itp,


wizyta kosztowała 150zł
ale warta byla znacznie wiecej
Pani spedzial u mnie 2 godziny
w trakcie ktorych 3 razy karmilysmy, dostalam mase wskazówek, mam prowadzic dziennik karmien przez tydzien
i dzownic do niej

Kaśka i Madziuchna (od razu o was pomyslalam) jako ze nasze dzieci przesypiaja całą noc to moze wlasnie to byc glownym powodem takiej laktacji

jak mi sie cos przypomni to napisze jeszcze, ale ciekawa jestem tez opinii logoasi

ranyyyy ale CI zazdroszczę, też chcę ją tutaj,żeby mi to wszystko pokazała.Bo jednak inaczej jak się przeczyta, a inaczej jak ktoś pokieruje Fajna babeczka, ciekawe czy u nas takie wizyty też tak wyglądają. No a powiedz mi-będziesz teraz karmić Maciusia bardziej na siedząco?Bez poduszki opierasz jego nóżki na udach i podtrzymujesz ręką?Nie wiem jak to zrobić.
No i głupio tak z tymi zmianami piersi. Przecież jak ona je np.10 minut to ledwo jej zaczyna lecieć to wartościowe mleczko i mam zmieniać znowu na drugą i będzie pić to rzadsze?Bez sensu...

Napisane przez nena_milka

Przecież jestem łatwa wtedy kiedy trzeba no nic... powiedziałam otwarcie że na gwiazdkę oczekuje konkretów


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pierścionka z brylantem

Napisane przez ja :)

Przy następnym karmieniu ją poobserwuję. A smoka to wkładam jak wyjdzie, bez zastanowienie Z aventu mam smoki jakieś specjalne ponoć na zgryz późniejszy dobry.
Kurcze, to wszystko naprawde jest mocno skomplikowane

Lece szukać Poli z babcią bo polazły już na spacer dawno temu i ich nie ma i nie ma, a zimno dziś i babcia po angielsku nie mówi, więc lepiej żeby się gdzieś nie zgubiły w okolicy..

wierzysz w to,że akurat konkretne smoki coś dają?
Mi z kolei wszyscy powtarzali,że to przestarzaly mit z tymi smokami i późniejszą skłonnością do wad zgryzu. Że jedyny problem ze smokami jest taki,że trzeba dziecko oduczyć.
No ale może to Logoasia mogłaby się wypowiedzieć. I ortodonci

Napisane przez logoasia

jestem w swoim żywiole
Tassia
To tak, z tą górną wargą rzeczywiście jest tak, ze powinna być wywinięta do góry przy piersi, butelce i smoczku..aleee.. jeśli dziecko ma zbyt krótkie wędzidełko pod wargą to niekoniecznie wywinie się wtedy do góry, a może się zwyczajnie rozpłaszczyc przy piersi. W każdym razie starajcie się, żeby przynajmniej tej górnej nie zasysał.
Jeśli chodzi o prace żuchwy.. to jeśli maleństwo zbyt płytko chwyci sutek to istnieje prawdopodobieństwo że żuchwa wysunie się za bardzo do przodu (przodożuchwie), co z kolei może być przyczyna seplenienia w późniejszym etapie rozwoju. Do 6mż staw skroniowo żuchwowy nie ma „zawiasów” i pracuje tylko poziomo, dlatego bardzo łatwo nim manipulować i przy złych nawykach żuchwa zwyczajnie wysuwa się albo za bardzo do przodu, albo do tylu. Zbyt płytkie ssanie jest tez przyczyną skrócenia wędzidełka podjęzykowego, bo jeśli sutek układa się tylko na końcu języka to nie pracuje niestety cala reszta, przez co powstaje tzw. serduszko, co pociaga za sobą już poważniejsze konsekwencje.
Jeśli chodzi o przystawianie od brody to w porządku, choć można tez od noska, a później pierś delikatnie cofnąć do góry żeby wywinąć górną wargę i włala. Może wspomagać pracę tej wargi wkładając palec do buźki Maćka i wywijając wargę, nawyk szybciej się wyrobi.
A jeśli podejrzewasz, że Maciej może mieć zbyt krótki język żeby odpowiednio złapać sutek to rób masaże wędzidełka podjęzykowego i samego języka od nasady po czubek, ale uważaj żeby nie wywoływać odruchu wymiotnego. Najlepiej poszukaj instrukcji u wujka Google
I rzeczywiście, jak już karmisz jedną piersią, a z drugiej nie chce, to wtedy ściagaj.
Z dopajaniem jest tak, że dziecko może/powinno wypić dziennie jedną porcję wody ( w takiej samej ilości, w jakiej dostaje jednorazowo mleko, czyli powiedzmy ok. 150ml) bez konsekwencji zmniejszenia laktacji. choć różne są szkoły.

Bosssshhhh WSZYSTKO co robimy może mieć swoje negatywne skutki w przyszłości. Nawet w karmieniu trzeba być specjalistą. Ja się załamię
A jak daję raz dziennie koperek to można to uznać za dopajanie?

Napisane przez bajka1807

ale za to po poludniu mikolaj aka tz zakupil mi pod choinke nowego lapka chcialam ultrabooka ale sie rozmyslilam w ostatniej chwili i wzielam zwyklaka z lepszymi bebechami, ale nie wiem po co, bo ja tylko z neta korzystam i na co mi karta graficzna geforca albo procek i5

Współczuję przejść i wydatków...

I zazdraszczam lapka!!

A czy ktoś ma jeszcze tak jak ja: ja mogę mieć byle jaki telefon, telewizor, laptop itp. byle tylko działał w podstawowych funkcjach,które ja potrzebuję?No i jeszcze mogłoby to być ładne, ale nie musi być super technologicznie Ja nawet nie widzę różnicy między zwykłym obrazem a HD, a mój mąż z bratem usilnie starają mi się pokazać tę różnicę

Napisane przez Madziuchna27

Super opisałaś
Z tą wargą też Julka poobserwuję, ale pamiętam, że jak był mały to położna mówiła, cytuję: Jak on pięknie je! Więc może sutek sztuczny łapie ok
Zmartwiło mnie to, że nakładki tak obniżają laktację, ale bez nich naprawdę nic z tego nie będzie próbowałam...

Nie martw się.Gdyby nie nakładki to u mnie nie byłoby w ogóle laktacji...No i nie mam póki co problemów, ale może właśnie to kwestia tego,że karmię mniej-więcej co 3 godziny i w nocy najczęściej dwie pobudki, czasem jedna (ale wtedy to mi cyce chcą eksplodować).

Może dobrze zrobić dziewczyny tak jak pisała Natala: przez 2-3 dni być ciągle z dziećmi w łóżku, często przystawiać i olać wszystko inne. Ja postanowiłam,że nie będę przez najbliższe kilka dni w ogóle dawać butli.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Ladan graty dla Julki!!!Rośnie nam dziewczyna

Napisane przez policzanka

Ladanku czyli moge Ci juz smialo pogratulowac pierwszego zabkaJesli chodzi o uwage to moja Lilka tez takowej potrzebuje.ciagle musze na nia patrzec i cos do niej mowic bo jak nie to ,,krzyczy,,na mnie

Tusia jest spokojnym dzieckiem,ale też domaga się uwagi jeśli akurat nie zajmuje się czymś sama

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

eh walczyłam ze swoim dzieckiem i walczyłam, bo przecież otworzenie jej buźki i wprowadzenie łyżeczki graniczy z cudem ale na 96% wydaje mi się, że mamy pierwszego ząbka!

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez ja :)

No właśnie - z jednej strony człowiek chce wyjść i trochę odetchnąć a z drugiej cały czas myśli jak tu zostawić taką kruszynkę samą (tzn nie samą, ale wiadomo, że co mama to mama ). Skomplikowane to macierzyństwo bardziej niż myślałm. Chociaż Ty już bardziej doświadczona przy takiej gromadce

No ja bym tam wyszla, ale nie mam z kim zostawic. Maz chce zebysmy jechali na narty w swieta i zeby dzieci zostawic tesciowej. Juz widze jak sie zgadza...

[Madzia000]

Kurde wystrachalam sie... Okresu dalej nie mam, uplawy dawno sie skonczyly a od wczoraj jakies takie dziwne galaretki ze nnie wychodza jakby zabarwione lekko krwia :/ co to moze byc :/?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

Napisane przez butterfly20

Nigdy nie słyszałam o płatnym wychowawczym



My mamy taką z kuleczkami w środku, więc grzechocze


Te panią już znamy

https://www.youtube.com/watch?v=28IyNdnVCPI takie se, ale podsumowanie to cała prawda

https://www.youtube.com/watch?v=oPFBDm_zP2E dobre

Aczkolwiek wiele rzeczy na wyrost

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------




Ooo to ja, to ja
Będę się pytać, nie wiedziałam.

mam podobne coś z pepco nie kula ale coś podobneo i też mały sie bawi bo łatwo mu złapać i wsadzic do buzki

Napisane przez ladanseuse14

do Julii przyszedł kurier-Mikołaj
najlepsze pyta:
- pani Julia U. ?
- nie, Aleksandra B.
- czy zastałem panią Julię lub kogoś z rodziny?
- tak, chwileczkę...
(poszłam po dziecko)
- proszę, to Julia U., ma 3 miesiące a ja nazywam się Aleksandra B. i jestem z rodziny, konkretniej jestem matką

mina kuriera bezcenna

dostała śpiochy z 5.10.15, gryzak FP, grzechotkę/gryzak Bright Stars, lampę/projektor z muzyka Chicco ale szczerze to średnio ją interesuje a jak odchodziłam to płakała... no i muszę stawiać wysoko, bo mamy wysokie mieszkanie

padłam jak to przeczytałam

Napisane przez tassia

Relacja z wizyty doradcy laktacyjnej

Mleka mam jednak mało, a wlasciwie nie mało, a mam nierozhulana laktacje tzn. ze mleka jest dosc ale nie produkuje sie na biezaca bo nie ma takiego popytu
a popytu nie ma bo
1) karmie na zmiane z jednej a przy kolejnym karmieniu z drugiej
2) nie karmie w nocy

powodem takiego zachowania moze byc tez zbyt duza ilosc witaminy d3 ale na to trzeba zrobic badanie z krwi
i powodem jest zle łapanie brodawki przez Macka, przez co nieodpowiednio stymuluje on brodawke

zalecenia:
1) wyrzucic butelke TT imitujaca pierś - powiedziala ze z tych butelek dobra jest tylko brown i medela calma dla tak duzych dzieci
kazała mi nalac mleka do butli i zaprezentowała mi to
i rzeczywiscie taka butelka nie ma nic wspolnego z karmieniem piersią
wiec pokazała mi jak mam karmic zwykla butelka zeby bylo ok
2) nie nadużywać smoczka - tu równiez pokazała mi jak wpychac go do buzi zeby dobrze ssał smoczek
3) zmienic technike karmienia

ad1/2/3 jak sie okazało Maciej owszem lapie całą brodawke w buzie, ale zle zasysa, poniewaz robi to ustami a nie rzuchwą. widac to po tym, ze jak obejmuje brodawke to nie widac mu gornej wargi bo ja wciaga tak jakby do srodka, a powinno byc widac wargę
podobno nie latwo bedzie go odzwyczaic ale sie da
mam go przystawiac od brody(tzn najpierw przykladac mu brode do piersi a potem wciskac reszte -ciezko to wytlumaczyc)
jak podaje smoczek czy butelke to robie tak samo - przykladam smoczek do dolnej wargi-czekam az on otworzy buzie i bedzie mial gotowy jezyczek i dopiero wtedy wkladam smoczek do buzi
podobno to w jaki sposob robilam to teraz moze wplywac na zly zgryz i seplenienie - logoasia, jak to jest???

4. mam karmic obydwoma piersiami przy jednym karmieniu i pomimo ze Maciej przesypia cala noc conajmniej raz sie budzic i odciagac

5. pokazala mi pozycje do karmienia i powiedziala ze rogala juz moge odlozyc bo dziecko jest duze i juz powinna byc ta pozycja bardziej zblizona do polsiedzacej

6. karmienie na tym etapie moze trwac 5 minut i nie jest zle; tylko pytanie czy dziecko sie najada;
powiedziala zeby z nim na sile nie walczyc. Jesli po 2 minutach juz nie chce to wziac go na rece, pozabawiac minute i dac drugiego cycka. jak za chwile mu sie znudzi to sie z nim chwile pobawic (jak bedzie glodny to bedzie ryk, a jak nie to bedzie sie chetnie bawił); jak czuje ze je za malo to po karmieniu powinnam go dokarmiac (oczywiscie najlepeij swoim mlekiem) ze wzgledu na to ze nie przybiera (i mam wypozyczyc wage lub chodzic co okolo 5 dni do przychodni na wazenie)
podobnie jak pisala chyba kama; jezeli bedzie swirowal mam go bujac, moge szelescic ustami, uzywac suszarki, az nie zassie. Jak zassie to juz nie, zeby mu za dobrze nie bylo i zeby sie nie przywyczaił do dobrego bo bedzie sajgon.

7. nie dopajac niczym, bo zaburzam gospodarke popyt-podaz

8. nie podawac mu wiecej niz 200ml (jak ostatnio zjadl 300 to przegiecie )
bo napewno po takiej ilosci nie bedzie glodny, najwyzej sie szybciej w nocy obudzi, ale to zdrowiej (tlumaczyla dokladnie czemu ale nie chce mi sie pisac)

9. nakladki - udalo mi sie znow przez nakladke nakarmic, ona powiedziala ze jak bedzie chcial to ok i lepiej w nakladce niz odciagac do butli, ale z badan wynika ze nakladka obniza laktacje o ok 20%; wiec z nakladkami ciezko bedziemi ja ja teraz rozhulac (co innego gdyby byla na odpowiednim poziomie)

oprocz tego pokazała mi inne sposoby na odbijanie, pozycje do noszenia dziecka i obracania na brzuszek, pokazala mi jak wymusic pelzanie u dziecka itp,


wizyta kosztowała 150zł
ale warta byla znacznie wiecej
Pani spedzial u mnie 2 godziny
w trakcie ktorych 3 razy karmilysmy, dostalam mase wskazówek, mam prowadzic dziennik karmien przez tydzien
i dzownic do niej

Kaśka i Madziuchna (od razu o was pomyslalam) jako ze nasze dzieci przesypiaja całą noc to moze wlasnie to byc glownym powodem takiej laktacji

jak mi sie cos przypomni to napisze jeszcze, ale ciekawa jestem tez opinii logoasi

dzieki ci dobra kobieto za tyle cennyc wskazówek

[t_89]

Napisane przez Madzia000

Kurde wystrachalam sie... Okresu dalej nie mam, uplawy dawno sie skonczyly a od wczoraj jakies takie dziwne galaretki ze nnie wychodza jakby zabarwione lekko krwia :/ co to moze byc :/?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tez nie mam okresu tzn w pazdzierniku mialam lekkie plamienie ale nie wiem czy to okres ;/

[ja-ika]

Napisane przez butterfly20

wierzysz w to,że akurat konkretne smoki coś dają?
Mi z kolei wszyscy powtarzali,że to przestarzaly mit z tymi smokami i późniejszą skłonnością do wad zgryzu. Że jedyny problem ze smokami jest taki,że trzeba dziecko oduczyć.
No ale może to Logoasia mogłaby się wypowiedzieć. I ortodonci

Ja z Kamilem używałam NUKa uspokajacza i butelek. Ma proste piękne białe ząbki i nie ma wady zgryzu
Emilce też daję NUKa uspokajacza, tylko butelkę mam AVENT i jakoś nie chce tego smoka dobrze chwycić, bardziej woli cyca

[ladanseuse14]

moje dziecko je i pluje już kolejny raz dziś

[ja-ika]

Napisane przez ladanseuse14

moje dziecko je i pluje już kolejny raz dziś

pykałaś łyżeczką
Czekamy z niecierpliwością na pierwszy ząbek

[butterfly20]

Ej weźcie nie denerwujcie mnie, ja nadal nie mam @, ale myślałam,że przy kp można mieć szybko, a można nie mieć nawet rok. Przez Was sobie coś zaczęłam wkręcać:P

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Ej weźcie nie denerwujcie mnie, ja nadal nie mam @, ale myślałam,że przy kp można mieć szybko, a można nie mieć nawet rok. Przez Was sobie coś zaczęłam wkręcać:P

10 mcy spokojnie można nie mieć.
Ja mam, ale jakąś dziwna...

[rusałka_1]

hej

wydaje mi się ze mamy z Jasiem kryzys laktacyjny 6 tyg. No nic mały wisi na cycu dużo a ja mu na to pozwalam

Napisane przez nephelim89

Ale miałam przed chwilką niespodziankę sprawdzam konto a tam angielskie becikowe no to jutro wyruszam obkupić malucha

super, gratulacje

Napisane przez tassia

no wlasnie tak mam robic



napisze to samo co do ja
oczywiscie nie chodzi o to, ze was to czeka bo robicie zle.//
ale przez dwa miesiace oprocz oczywistego kryzysiu laktacyjnego nie mialam zadnego problemu z karmieniem
przyszedl drugi kryzys, ktory sie skonczyl a po jego skonczeniu zaczely sie masakryczne problemy, nie wiedziec czemu
dlatego tak spanikowalam i w tej sprawie tyle tutaj postow naprodukowalam
bo kazdego dnia bylo coraz gorzej/ placz, ryk przy cycku, wrazenie ze mleka coraz mniej, Maciek glodny, plucie piersia, jedzenie tylko z butli

prawda jest taka, ze pewnie jakbym tej kobiety nie wezwala to jeszcze porpobowalabym metodami googlowo-forumowymi pare dni i bym sie poddała
a co ciekawe.... odkad przyszla ta Pani znow karmie piersia, a nie z butelki
bo te metody działaja
...owszem nadal sie rzuca przy cycku, ale przynajmniej wiem jak go ujarzmic i mysle ze za pare dni juz bedzie ok
ona powiedziala ze 5-14 dni trwa takie rozchulanie lkatcji
poprzendio udalo mi sie w 3 dni jak byl mega kryzys, wiec licze ze i tym razem przez weekend mi sie uda

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

bajka pochwal sie lapkiem
akcja z oponą rzeczywiscie niezla... myslisz ze to ktos kogo znacie czy po prostu jakis łor?>????


kupiłam dziś Maciusiowi hustawkeo taką

śliczna huśtawka ma piękne kolory - tzn kolor szary
dziękuję ze podzieliłaś się z nami tymi radami
mi też się marzy taka wizyta. Jak się dowiem co z Jasiem (we wtorek idziemy prywatnie do alergologa), że nie przeciwskazań do kp, to zamawiam takiego doradcę

Napisane przez bajka1807

a co do opony, to bylo to pod sklepem, wiec przypadek :/

super lapek
co do opon, współczuję, to okropne chamstwo!

Napisane przez policzanka

wogole to dzis mi się straaaasznie pod prysznicem nudziło.tak sobie siedziałam i postanowiłam sprawdzic swoją pamięć.Próbowałam przypomniec sobie Wasze niki i imię dzieciaczka każdej mamusi.Udało mi się przypomniec tylko 44..kiepska ta moja pamięć..

wow to duzo pamiętałaś!

Napisane przez kama1987

Ja znów dziś tylko o sobie, ale nie mam głowy narazie. Jeździłam załatwiać różne sprawy, policja itp dzisiaj. Chciałabym Wam podziękować za kciuki, za wsparcie i za dobre słowa TZ już się czuje lepiej, trochę się podtruł wczoraj, podali mu tlen i tramal teraz dostaje, ma tą dłoń poparzoną, dziś mu pęcherze przebijali żeby płyn surowiczy się wydostał i żeby zginał palce żeby przykurczu nie było, albo minimalny. Przez 3 mies do pracy nie wróci na pewno, dobrze że przyjaciele nasi się zaoferowali w pomocy przy remoncie i w opiece nad Zuzią jakbym musiała gdzieś jechać załatwić coś.


Nasze mieszkanie, wprowadziliśmy się tam w styczniu tego roku. Na szczęście jak braliśmy kredyt to musieliśmy ubezpieczyć i w pon przyjedzie nasz opiekun dokumenty powypełniać o ubezpieczenie.
I nikt nie wie co się zapaliło Jedni że instalacja, drudzy że w szafie coś, ale niewiemy co to mogło być, bo wszystko szczelne, a dziś się z policji pojawiła teoria że może to ktoś nam coś wlał i podpalił, bo była w przedpokoju paląca się plama Ale to przecież mógł być wylany olej do smarowania roweru czy inny płyn męża chyba


Ja 15 min wcześniej do rodziców z małą pojechałam. TZ mówi że dobrze że mnie nie było, ale bym wcześniej zauważyła. Najważniejsze że Zuzi się nic nie stało, nie nawdychała się tych oparów moja Myszka malutka.

dobrze, że Was tam nie było. Tak jak piszesz Zuzia nie była narażona na niepotrzebne niebezpieczeństwo
zdrowia dla męża

Napisane przez butterfly20

A czy ktoś ma jeszcze tak jak ja: ja mogę mieć byle jaki telefon, telewizor, laptop itp. byle tylko działał w podstawowych funkcjach,które ja potrzebuję?No i jeszcze mogłoby to być ładne, ale nie musi być super technologicznie Ja nawet nie widzę różnicy między zwykłym obrazem a HD, a mój mąż z bratem usilnie starają mi się pokazać tę różnicę

ja też tak mam te sprzęty mają po prostu działać i posiadać podst. funkcje i tyle

[Madzia000]

Napisane przez t_89

ja tez nie mam okresu tzn w pazdzierniku mialam lekkie plamienie ale nie wiem czy to okres ;/

A Ty tez chyba mialas cc w okolicach 9 wrzesnia ;> czy mi sie snilo ?

Zapomnialam sie pochwalic wczoraj tz przyszedl z pracy z mikolajkowymi prezentami dla Jasia koszula ala jeansiwa z hm, a dla mnie komplet z sezamu (kolczyki i wisiorek)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nena_milka]

co do wad zgryzu i smoczków, to ja w ogóle nie byłam karmiona piersią. Butelką też nie, smoczków w ogóle nie tolerowałam. Mama musiała mnie karmić strzykawką, łyżeczką, kieliszkiem, kubkiem... A zęby miałam krzywe we wszystkie strony. Pomijam progenię bo to miałam genetycznie uwarunkowane. A mój tż ze smoczkiem do zerówki chodził hehe a zęby jak od linijki. Z resztą laktacyjne w szpitalu gdzie rodziłam to samo mówiły, że dawniej tak sądzono, teraz zalecają żeby nie dawać smoczka przez pierwsze tygodnie, żeby dziecko nauczyło się chwytać pierś najpierw.

w mam takie zakupy. Jak dopięłam się w pasie to gacie za długie o pół metra i na tyłku wiszą... a na chrzciny to nie wiem co ubiorę... widziałam fajną sukienkę ale musiałabym ją całą do góry podnosić żeby karmić wchodzę do przymierzalni ściągam gacie, młoda zaczyna buczeć to stoje w majtach i ją huśtam dwie godz na zakupach a przymierzyłam trzy pary gaci bo przecież w sklepach tak gorąco, że młoda zaraz buczy... jestem skazana na ciążowe gacie kupię na allegro ocieplane legginsy... Czy któras jeszcze nie wbija się w dżiny sprzed ciąży? bez kitu z 10cm mi brakuje żeby się dopiąć...

i jeszcze znajomi zadzwonili że dziś przyjadą ale nie wiedzą o której kuźwa ci ludzie, chciałam poćwiczyć a tu co? zacznę skakać to pewnie przyjadą...

[butterfly20]

Napisane przez nena_milka

co do wad zgryzu i smoczków, to ja w ogóle nie byłam karmiona piersią. Butelką też nie, smoczków w ogóle nie tolerowałam. Mama musiała mnie karmić strzykawką, łyżeczką, kieliszkiem, kubkiem... A zęby miałam krzywe we wszystkie strony. Pomijam progenię bo to miałam genetycznie uwarunkowane. A mój tż ze smoczkiem do zerówki chodził hehe a zęby jak od linijki. Z resztą laktacyjne w szpitalu gdzie rodziłam to samo mówiły, że dawniej tak sądzono, teraz zalecają żeby nie dawać smoczka przez pierwsze tygodnie, żeby dziecko nauczyło się chwytać pierś najpierw.

w mam takie zakupy. Jak dopięłam się w pasie to gacie za długie o pół metra i na tyłku wiszą... a na chrzciny to nie wiem co ubiorę... widziałam fajną sukienkę ale musiałabym ją całą do góry podnosić żeby karmić wchodzę do przymierzalni ściągam gacie, młoda zaczyna buczeć to stoje w majtach i ją huśtam dwie godz na zakupach a przymierzyłam trzy pary gaci bo przecież w sklepach tak gorąco, że młoda zaraz buczy... jestem skazana na ciążowe gacie kupię na allegro ocieplane legginsy... Czy któras jeszcze nie wbija się w dżiny sprzed ciąży? bez kitu z 10cm mi brakuje żeby się dopiąć...

i jeszcze znajomi zadzwonili że dziś przyjadą ale nie wiedzą o której kuźwa ci ludzie, chciałam poćwiczyć a tu co? zacznę skakać to pewnie przyjadą...

A u nas tak: i mnie, i brata mama karmiła piersią około roku. Ja smoczka nie lubiłam, plułam go i miałam krzywe zęby (które w wieku 21 lat wyrobiłam aparatem). A mój brat kochał swojego smoka do 2 rż, nie chcial się z nim rozstać, a ma prościutkie zęby
Wiecie jak go oduczyli smoka?Gdzieś tam pojechali w odwiedziny, mój brat zostawił smoka, mama go zgarnęła i schowała na wszelki wypadek. Mój brat tak się bawił z innymi dziećmi,że o smoku zapomniał. Dopiero jak wracali to się upominał,ale mama mu powiedziała,że został tam i nie ma smoka. I koniec tematu,przyjął do wiadomości i smoka nie chciał już


Kurczaki a nie możesz Ninkizostawić z mężem i sama pójść na dłuższe zakupy?Bo tak to ja sukcesu nie widzę.

Ja wchodzę z prawie wszystkie przedciążowe spodnie, natomiast jak zimno i idę na spacet to lubię ubrać ciążowe, bo ciepło Nic tam,że wiszą

[MsLullaby]

Mam hita wczorajszego dnia:
pisze wczoraj TZtowi zeby mi test kupil ciazowy, ten wraca zadowolony, bo kupil az 7 za jedyne 9£ no to ja robie, patrze, dwie kreski, czytam dla pewnosci instrukcje, a to byl test na owulacje jak bedziecie chcialy kolejne dziecko, dajcie znac, dysponuje szescioma testami na owulacje

[83monia]

Napisane przez nena_milka

co do wad zgryzu i smoczków, to ja w ogóle nie byłam karmiona piersią. Butelką też nie, smoczków w ogóle nie tolerowałam. Mama musiała mnie karmić strzykawką, łyżeczką, kieliszkiem, kubkiem... A zęby miałam krzywe we wszystkie strony. Pomijam progenię bo to miałam genetycznie uwarunkowane. A mój tż ze smoczkiem do zerówki chodził hehe a zęby jak od linijki. Z resztą laktacyjne w szpitalu gdzie rodziłam to samo mówiły, że dawniej tak sądzono, teraz zalecają żeby nie dawać smoczka przez pierwsze tygodnie, żeby dziecko nauczyło się chwytać pierś najpierw.

w mam takie zakupy. Jak dopięłam się w pasie to gacie za długie o pół metra i na tyłku wiszą... a na chrzciny to nie wiem co ubiorę... widziałam fajną sukienkę ale musiałabym ją całą do góry podnosić żeby karmić wchodzę do przymierzalni ściągam gacie, młoda zaczyna buczeć to stoje w majtach i ją huśtam dwie godz na zakupach a przymierzyłam trzy pary gaci bo przecież w sklepach tak gorąco, że młoda zaraz buczy... jestem skazana na ciążowe gacie kupię na allegro ocieplane legginsy... Czy któras jeszcze nie wbija się w dżiny sprzed ciąży? bez kitu z 10cm mi brakuje żeby się dopiąć...
.

1. ja pilam mleko z butli do czasow komunii zeby tragiczne... ale ortodonta (za gruba kase wtedy) naprostowal. swoja droga zastanawiam sie czemu tak dlugo mi pozwolili pic z butli...
2. ja sie mieszcze w 3 parach: 1 na gumke , 2 z czasow gdy bylam po UK i przytylam w 2 miesiace 10 kg , 3 ogolnie wczesniej na mnie wiszace

[ewacia85]

zaczynam tworzyć dekoracje adianka pokoju firanek w tym roku nie bedzie