Śnieżek z nieba lekko prószy, ślubny sezon wkrótce ruszy! PM 2014 cz. 22

[mala_czarna_21]

Napisane przez ijaa

Faceci są niemożliwi. :mdleję:

My ostatnio byliśmy w sklepie z zabawkami, bo w niedzielę idziemy na imprezę urodzinową roczniaka i jak TŻ dopadł do półek z samochodami zdalnie sterowanymi to myślałam, że go stamtąd nie wyciągnę. Normalnie się rozłożył na podłodze i napitalał nimi po SMYKu.

czemu mnie to nie dziwi

mój jak już ułożył z klocków auto wyścigowe i zdjął porcelanowe naczynie znad telewizora i umieścił tam swoje dzieło....

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Robusta

cześć dziewczyny a ja miałam mamę Mikołaja dostałam trochę kosmetyków i sweterek co porabiacie w taki zimny wieczór ?

będziemy spędzać go miło we dwoje
wino, ptasie mleczko śmietankowe i .... wormsy na wii

[mimi_77]

Napisane przez ijaa

nie powinnaś rozsadzać par (żony-męża, czy osób sobie towarzyszących)
jeśli mają z Wami siedzieć świadkowie to albo ze swoimi połówkami, albo wcale.

w Waszym przypadku (tyle dzieci) zrezygnowałabym z tego, bo faktycznie zbierze się niezły kinderbal, więc siadłabym z rodzicami lub innymi przyjaciółmi.



Ile D?
Nawet nie wiedziałam że robią już w pięć.



Piękne.



U nas się odrobinę ślubnych postępów:
- przyszły moje butki taneczne boskie są!
Wygodne, dopasowane idealnie. Fakt, obcas mógłby być wyższy, ale nie mogę sobie ze względu na wzrost na większy pozwolić. Jestem pewna, że przechodzę w nich pół dnia i noc i będę zadowolona.
- jutro rozdajemy pierwsze zaproszenia - świadkowej i świadkowi
Właśnie odpoczywają złożone, żeby się ładnie prezentowały.


Z drobnostek TŻ mnie dzisiaj ślubne zaskoczył. Byliśmy na zakupach, ja oglądałam jakieś bibeloty, a TŻ poszedł na inny dział. Przyłazi za jakiś czas i mnie ciągnie by pokazać.. że może takie wazony na kwiaty na salę byśmy wzięli. Nie powiem - zaskoczył mnie!
Jak bym miała wymienić co poszedł oglądać w tym sklepie to jakiekolwiek ślubne rzeczy byłyby na ostatniej pozycji.

właśnie wiem , sama pewnie bym się obraziła. a jeśli posadzę małżęństwa bez dzieci?

Napisane przez Linaewen

Dla mnie to absolutny kosmos to o czym piszesz. Pomijając fakt, że chyba bym zmieniła świadków... WRÓĆ! Wybrałabym innych-mniej obciążonych rodzinnie. Bo tak, teraz wyjdzie mój egoizm i rozpieszczenie-w tym jednym dniu chcę mieć przyjaciółkę przede wszytkim dla siebie. Oczywiście, będzie ona honorowym gościem, ale będzie musiała się przejmować moimi kaprysami i napadami histerii, nie dzieci.

Ale skoro jest jak jest to, moim zdaniem, nie rozdzielaj świadków od rodzin. Siądźcie z rodzicami.
A dwunastolatka to nie jest taki maluch, żeby trzeba było na niego zwracać uwagę.

Nie da rady innych świadków bo mam trudną sytuację rodzinną. Choroba, pewnie posadzimy się sami z rodzicami i tyle. Najgorzej , że nie mamy okrągłych stołow . A po naszych stronach prawej i lewej posadzimy świadków z całymi rodzinami. i tak chyba bedzie najlepiej.

[bizu90]

Świeżak ze mnie tu Zapoznałam się z Waszymi przygotowaniami i chciałabym tym samym zasięgnąć porady.
Jestem na etapie poszukiwania sukni. Zastanawiam się nad halkami wszytymi w suknie vs niezależnym kołem i już naprawdę sama nie wiem. Sukienka w oryginale jest na kole ale jakoś dla mnie to tak śmiesznie wygląda, jak Wasze doświadczenia ? Sukienka w załączniku. Moja drugie pytanie to kwestia góry sukienki, przyznam, że koronka trochę mnie drapie, ale nie jest to kwestia tego konkretnego modelu, ogólnie te sukienki tak mają. Pani przekonywała mnie do tego że podszyje rękawek czyś i jest ok, to prawda ? trochę już wariuje

[Elrosa]

Napisane przez bizu90

Zastanawiam się nad halkami wszytymi w suknie vs niezależnym kołem i już naprawdę sama nie wiem. Sukienka w oryginale jest na kole ale jakoś dla mnie to tak śmiesznie wygląda, jak Wasze doświadczenia ? Sukienka w załączniku. Moja drugie pytanie to kwestia góry sukienki, przyznam, że koronka trochę mnie drapie, ale nie jest to kwestia tego konkretnego modelu, ogólnie te sukienki tak mają. Pani przekonywała mnie do tego że podszyje rękawek czyś i jest ok, to prawda ? trochę już wariuje

Ja mam sukienkę w tym samym stylu (w podpisie mam link do jej zdjęcia katalogowego) i mam wszytą halkę tiulową - wygląda to bardzo fajnie. Z kolei koleżanka ma taką z koronki na małym kole i też jest dobrze wszystko zależy od modelu.
Mam też koronkową górę i mnie nie gryzła. Spód jest zrobiony chyba z tiulu, a na tym dopiero koronkowe aplikacje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kate Noir]

U mnie też Mikolaj zostawia w butach. Tż doznał szoku jak pierwszy raz przyszedł do niego mikołaj z północy jego mikołaj zostawil mi merci pod poduszką.


Co do lego to ja przymierzam się do kupna gwiazdy śmierci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ijaa]

Napisane przez mimi_77

właśnie wiem , sama pewnie bym się obraziła. a jeśli posadzę małżęństwa bez dzieci?

Wszystko moim zdaniem zależy od tego jak to będzie zorganizowane.
Jeśli robisz np. stolik tylko dla dzieci i dzieci świadków są na tyle duże że będą tam chciały siedzieć bez rodziców to ok. Jeśli natomiast inne dzieci będą z rodzicami, a tylko one nie to średnio bo pewnie będzie płacz i i tak przychodzenie do rodziców.

Szczerze powiedziawszy trudna sytuacja.
Osobiście nie zdecydowałabym się na 'takich' świadków.


Moja świadkowa w dniu ślubu będzie działa siedmiomiesięcznego synka i zwyczajnie ją zapytałam jak ona to widzi. Małego na wesele nie bierze, ale wiadomo, że jako świadkowa będzie musiała być dyspozycyjna sporo przed ślubem (pewnie od 15) i praktycznie zostać do końca.
Powiedziała, że stanie na głowie, babcie zatrudni, ale będzie całą sobą, w 100%.
Gdyby jednak miała wątpliwości, mimo że to moja najlepsza przyjaciółka, poprosiłabym (dla wygody swojej i jej) kogoś innego.

[Kate Noir]

Napisane przez mimi_77

właśnie wiem , sama pewnie bym się obraziła. a jeśli posadzę małżęństwa bez dzieci?



Nie da rady innych świadków bo mam trudną sytuację rodzinną. Choroba, pewnie posadzimy się sami z rodzicami i tyle. Najgorzej , że nie mamy okrągłych stołow . A po naszych stronach prawej i lewej posadzimy świadków z całymi rodzinami. i tak chyba bedzie najlepiej.

A ile lat mają dzieci? Bo ja planuje zrobić osobny stolik dla dzieci powyżej 7 lat, może to jest jakieś rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lg_ago]

U mnie Mikołaja nie było, choć mocno mnie zaskoczył po godzinie 19 kurier z płynem micelarnym do testowania z wizażu. Pierwszy raz mi się udało
A ze spraw ślubnych - siedzę i patrzę na zdjęcia sukni Zastanawiam się jaka fryzura najlepsza i biżuteria

[bizu90]

Napisane przez Elrosa

Ja mam sukienkę w tym samym stylu (w podpisie mam link do jej zdjęcia katalogowego) i mam wszytą halkę tiulową - wygląda to bardzo fajnie. Z kolei koleżanka ma taką z koronki na małym kole i też jest dobrze wszystko zależy od modelu.
Mam też koronkową górę i mnie nie gryzła. Spód jest zrobiony chyba z tiulu, a na tym dopiero koronkowe aplikacje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boję się w kole że będzie taki efekt abażuru na lampę, bez życia, ale z kolei lepszy przewiew i może korzystniej się poruszać ? Odnośnie koronki to tu jest tak samo, że jest na tiulu, jednak na wysokości rękawków trochę skóra robi się czerwona jak się poruszam.

[mimi_77]

Napisane przez ijaa

Wszystko moim zdaniem zależy od tego jak to będzie zorganizowane.
Jeśli robisz np. stolik tylko dla dzieci i dzieci świadków są na tyle duże że będą tam chciały siedzieć bez rodziców to ok. Jeśli natomiast inne dzieci będą z rodzicami, a tylko one nie to średnio bo pewnie będzie płacz i i tak przychodzenie do rodziców.

Szczerze powiedziawszy trudna sytuacja.
Osobiście nie zdecydowałabym się na 'takich' świadków.


Moja świadkowa w dniu ślubu będzie działa siedmiomiesięcznego synka i zwyczajnie ją zapytałam jak ona to widzi. Małego na wesele nie bierze, ale wiadomo, że jako świadkowa będzie musiała być dyspozycyjna sporo przed ślubem (pewnie od 15) i praktycznie zostać do końca.
Powiedziała, że stanie na głowie, babcie zatrudni, ale będzie całą sobą, w 100%.
Gdyby jednak miała wątpliwości, mimo że to moja najlepsza przyjaciółka, poprosiłabym (dla wygody swojej i jej) kogoś innego.

Napisane przez Kate Noir

A ile lat mają dzieci? Bo ja planuje zrobić osobny stolik dla dzieci powyżej 7 lat, może to jest jakieś rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

łącznie w dniu ślubu będą mieć: 2, 3, 7, 12, 13, 17. Osobny stolik u nas nie wchodzi w grę - będzie jeszcze wieksze zamieszanie bo i tak beda latać do rodziców... musze pogadać jutro z TŻ o tej sytuacji.... niestety wszyscy u nas są już zamężni/zonaci więc każdy w tej sytuacji bedzie z rodziną... a ci nasi wybrani są nam najbliżsi...

[kroooliczek89]

Napisane przez mimi_77

łącznie w dniu ślubu będą mieć: 2, 3, 7, 12, 13, 17. Osobny stolik u nas nie wchodzi w grę - będzie jeszcze wieksze zamieszanie bo i tak beda latać do rodziców... musze pogadać jutro z TŻ o tej sytuacji.... niestety wszyscy u nas są już zamężni/zonaci więc każdy w tej sytuacji bedzie z rodziną... a ci nasi wybrani są nam najbliżsi...

A nie możesz kolo was poprostu posadzić rodziców, chrzestnych?
Wg mnie nietaktem jest rozdzielanie par, małżeństwa. Gdyby mnie ktoś posadził z dala od TŻ to nie wspominałabym dobrze takiego wesela.

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[mimi_77]

Napisane przez kroooliczek89

A nie możesz kolo was poprostu posadzić rodziców, chrzestnych?
Wg mnie nietaktem jest rozdzielanie par, małżeństwa. Gdyby mnie ktoś posadził z dala od TŻ to nie wspominałabym dobrze takiego wesela.

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

chyba tak zrobie... niech świadkowie się gniewają ale jak zauważyłyscie , nie zrobimy sobie ze stołu PM kinder stolika. nie chce sie martwic pol wesela , ze spadnie dekoracja albo zrzucą kwiaty albo bedą beczeć. momentami już mam dosyć tego wesela bo jest więcej problemów niż radości z planowania. wydawało nam się , że rozwiązął się problem kogo wziąć na świadkową (bo nie miałam na prawde kogo), teraz kto ma przy nas siedzieć. a w gruncie rzeczy to mama moja i rodzice TŻ są nam najbliżsi i dzięki nim to wsyzstko...

[lukrecja1988]

Napisane przez bizu90

Świeżak ze mnie tu Zapoznałam się z Waszymi przygotowaniami i chciałabym tym samym zasięgnąć porady.
Jestem na etapie poszukiwania sukni. Zastanawiam się nad halkami wszytymi w suknie vs niezależnym kołem i już naprawdę sama nie wiem. Sukienka w oryginale jest na kole ale jakoś dla mnie to tak śmiesznie wygląda, jak Wasze doświadczenia ? Sukienka w załączniku. Moja drugie pytanie to kwestia góry sukienki, przyznam, że koronka trochę mnie drapie, ale nie jest to kwestia tego konkretnego modelu, ogólnie te sukienki tak mają. Pani przekonywała mnie do tego że podszyje rękawek czyś i jest ok, to prawda ? trochę już wariuje

Ja też tak miałam, że mnie każda suknia z zakrytą górą drapała, ale wreszcie znalazłam tą swoją wymarzoną i ona nic a nic nie drapie
Ma piękną, delikatną koronkę i w ogóle jej nie czuć.
Nie wiem czy to poszycie coś da. Ja byłam swiadkową 2 lata temu u przyjaciółki i była ta sama historia. Niby jej panie podszyły a cały czas ją drapała. Młoda miały cały czerwony dekolt, masakra!
Co do halki to ja wybrałam taką na bardzo delikatnym kole i układa się super a do tego jest leciutka. Ale akurat w tym salonie muszę przyznać wszystkie halki były wygodne i nie wyglądały tak sztucznie.
Jutro idę podpisać umowę i już nie mogę się doczekać

[mala_czarna_21]

my dzieci sadzamy koło rodziców po prostu, będzie ich łącznie koło 8 sztuk (3 lata, 4 lata, 6 lat, 7 lat, 8 lat, 9 lat, 11 lat, 2x12 lat) więc nie chce mi się kombinować jak dla mnie rodzice powinni przyjść sami no ale to już ich biznes

[pysia1987]

hej. Nie nadrabiam bo nie mam czasu i padam na ryj
w pracy mam mega zayob. Moja zastępczyni w ciąży, źle się czuje i jest na L4, a dwie moje dziewczyny miały powazny wypadek samochodowy jak wracały z pracy do domu i tez mają L4. Dobrze, ze wyszły z tego cało bo dachowały 3 razy i auto do kasacji więc siedze na okrągło w robo. Jutro od 7-21, a niedziela 8-21 nie wiem jak to przezyje..
odezwe się jak będe miała chwile

[Linaewen]

Mój Tż walczy z projektem SaveTheDate'ów, ale na razie częściowo poległ, wkurzył się i dokończy jutro, bo mu komp pyskował
A ponieważ jestem w temacie...

[Dotka90]

U mnie też nie był Mikołaj Z TŻtem dajemy sobieprezenty pod choinkę, mama też pod choinkę nam coś kupi

Ja dziś jestem słomianą wdową, TŻ wybył na Wigilię firmową

Opiumalfa - kolczyki bardzo fajne, będą pasować

Pysia, raaaany, dobrze że się dziewczynom nic nie stało poważnego!

[enzunio]

Napisane przez Cherry_24

U mnie tylko był Mama-Mikołaj Zostawiła w bucie prezent U Was też na Mikołajki wsadza się prezent do buta ??

TAK!!!!!

Mój Mikołaj wsadził mi do buta wielkie pudło Tofifi, w pracy zastałam na biurku miłokajka od szefowej, a potem jeszcze pracownica dała mi mikołajka, potem przyjechałam do rodziców i oboje dostaliśmy po sweterku i torbie słodyczy.

Wczoraj metr brakował od dzwona... Faceta obróciło i nie wiedziałam czy hamować czy dać w gaz... W ostatniej chwili dałam w gaz i udało mi się uciec, brakowało tak mało...

Napisane przez mimi_77

chyba tak zrobie... niech świadkowie się gniewają ale jak zauważyłyscie , nie zrobimy sobie ze stołu PM kinder stolika. nie chce sie martwic pol wesela , ze spadnie dekoracja albo zrzucą kwiaty albo bedą beczeć. momentami już mam dosyć tego wesela bo jest więcej problemów niż radości z planowania. wydawało nam się , że rozwiązął się problem kogo wziąć na świadkową (bo nie miałam na prawde kogo), teraz kto ma przy nas siedzieć. a w gruncie rzeczy to mama moja i rodzice TŻ są nam najbliżsi i dzięki nim to wsyzstko...

No widzisz Moja świadkowa była bardz zaskoczona bo jest z innego regionu, ale wytłumaczyłam, że u nas wielkim nietaktem i brakiem szacunku byłoby nieposadzenie rodziców koło nas i się odtentegowała A nawet ucieszyła bo będzie siedziała koło innych młodych osób. Jka ja byłam narzeczoną świadka to bez sensu było siedzenie koło nich, bo ich w ogóle nie było, a że TŻ miał swoje obowiązki to się trochę nudziłąm...

Napisane przez pysia1987

hej. Nie nadrabiam bo nie mam czasu i padam na ryj
w pracy mam mega zayob. Moja zastępczyni w ciąży, źle się czuje i jest na L4, a dwie moje dziewczyny miały powazny wypadek samochodowy jak wracały z pracy do domu i tez mają L4. Dobrze, ze wyszły z tego cało bo dachowały 3 razy i auto do kasacji więc siedze na okrągło w robo. Jutro od 7-21, a niedziela 8-21 nie wiem jak to przezyje..
odezwe się jak będe miała chwile

[ysia]

Masakra jest z ta jazda w taką pogode :/ ja w czwarek wracalam z Wrocławia do Warszawy i jechalam 8 godzin, gdzie srednio wchodzi ok 5. Cały czas jakieś wypadki i nieszczęścia. Sama jestem wykończona, od 2 miesięcy nie miałam dnia wolnego , nawet w weekend

[TysiaBB1989]

Napisane przez Lg_ago

U mnie Mikołaja nie było, choć mocno mnie zaskoczył po godzinie 19 kurier z płynem micelarnym do testowania z wizażu. Pierwszy raz mi się udało

też dostałam

[Kasiulenkowo]

Napisane przez ijaa

U nas się odrobinę ślubnych postępów:
- przyszły moje butki taneczne boskie są!
Wygodne, dopasowane idealnie. Fakt, obcas mógłby być wyższy, ale nie mogę sobie ze względu na wzrost na większy pozwolić. Jestem pewna, że przechodzę w nich pół dnia i noc i będę zadowolona.
- jutro rozdajemy pierwsze zaproszenia - świadkowej i świadkowi
Właśnie odpoczywają złożone, żeby się ładnie prezentowały.

zamawiałaś buty z akces2 ???

[hihihi]

Napisane przez bizu90

Świeżak ze mnie tu Zapoznałam się z Waszymi przygotowaniami i chciałabym tym samym zasięgnąć porady.
Jestem na etapie poszukiwania sukni. Zastanawiam się nad halkami wszytymi w suknie vs niezależnym kołem i już naprawdę sama nie wiem. Sukienka w oryginale jest na kole ale jakoś dla mnie to tak śmiesznie wygląda, jak Wasze doświadczenia ? Sukienka w załączniku. Moja drugie pytanie to kwestia góry sukienki, przyznam, że koronka trochę mnie drapie, ale nie jest to kwestia tego konkretnego modelu, ogólnie te sukienki tak mają. Pani przekonywała mnie do tego że podszyje rękawek czyś i jest ok, to prawda ? trochę już wariuje

bardzo ładna suknia podobna do mojej
mnie jakoś nie gryzie ta koronka
ja mam na halkach nie chciałam na kole bo według mnie to głupio wygląda, koło w swoją stronę, suknia w swoją i tak odstaje i się odznacza a na halce też bardzo dobrze to wygląda

[mala_czarna_21]

hej

dzisiaj TZ ma wychodne, na cały dzień z kolegami wybył ja już nastawilam pranie, przebrałam pościel, teraz się pouczę, porobię projekty, potem jakieś zakupy, odkurzanie... ech klasyczna sobota w domu

[ysia]

Napisane przez mala_czarna_21

hej

dzisiaj TZ ma wychodne, na cały dzień z kolegami wybył ja już nastawilam pranie, przebrałam pościel, teraz się pouczę, porobię projekty, potem jakieś zakupy, odkurzanie... ech klasyczna sobota w domu

Ja tez uwielbiam wolne weekendy. Mogę wtedy tyle zrobić !

[ijaa]

Napisane przez Kasiulenkowo

zamawiałaś buty z akces2 ???

Z Akces (bez 2) - http://www.akces.biz/.

[Dotka90]

Napisane przez ysia

Ja tez uwielbiam wolne weekendy. Mogę wtedy tyle zrobić !

ja teeeż!

Czekam aż TŻ wróci z tego wyjazdu. Dopiero po 11, a ja robię II pranie, umyłam naczynia, ogarnęłam chatę, spakowałam śmieci, porobiłam porządki w torebce w dokumentach, zjadłam śniadanie, wzięłam prysznic, umyłam włosy, umalowałam się, a teraz siedzę i pachnę

[Ad rem]

Napisane przez pysia1987

hej. Nie nadrabiam bo nie mam czasu i padam na ryj

Trzymaj się

Napisane przez enzunio

TAK!!!!!

Mój Mikołaj wsadził mi do buta wielkie pudło Tofifi,

A u nas nie wkłada sie do buta, zazwyczaj podkładamy sobie byle gdzie, byle tylko obdarowana osoba nie widziała kto jej podłożył prezent
U mnie było 3 mikołajów!
TŻ-mikołaj przyniósł mi komplet szydełek w etui
mama-mikołaj - klasycznie 2 pary gaci, skarpetki, szminka ochronna, słodycze
siostra-i-szwagier-mikołaj dali mi książkę z pozytywnymi myślami


Patrzcie co dziś upolowałam- za kosmiczną cenę 6 zł !

[Anesthesia]

Napisane przez pysia1987

hej. Nie nadrabiam bo nie mam czasu i padam na ryj
w pracy mam mega zayob. Moja zastępczyni w ciąży, źle się czuje i jest na L4, a dwie moje dziewczyny miały powazny wypadek samochodowy jak wracały z pracy do domu i tez mają L4. Dobrze, ze wyszły z tego cało bo dachowały 3 razy i auto do kasacji więc siedze na okrągło w robo. Jutro od 7-21, a niedziela 8-21 nie wiem jak to przezyje..
odezwe się jak będe miała chwile

Współczuję takiego weekendu... całe szczęście, że u koleżanek z pracy skończyło się tylko na chwilowym L4! Widzę, że na drogach hardcore, ja na szczęście wczoraj obskoczyłam miasto zanim zaczął sypać śnieg...

Napisane przez mala_czarna_21

hej

dzisiaj TZ ma wychodne, na cały dzień z kolegami wybył ja już nastawilam pranie, przebrałam pościel, teraz się pouczę, porobię projekty, potem jakieś zakupy, odkurzanie... ech klasyczna sobota w domu

Widzę, że poranek podobnie jak ja spędzasz My wstaliśmy o 8:40, do 10 sobie posiedziałam na youtube a potem stwierdziłam, że posprzątam teraz i następny raz tak gruntownie to przed świętami... więc puściłam pranie i zmywarkę, posprzątałam kuchnię i łazienkę, starłam kurze w sypialni i w salonie (poza jednym wielkim regałem, ale to działka TŻta ) plus zmiotłam caaałe mieszkanie (TŻ ma dziś bojowy nastrój więc wolałam mu nie szumieć odkurzaczem, a wszędzie mamy panele więc zamiatanie daje radę )
Na szczęście trafił mi się drugi weekend wolny od prac na studia, więc ewentualnie porobię coś do pracy i mam zamiar napisać kilka notek na bloga, żeby mieć na zaś

Ach, i jeszcze mamy newsy z rodziny... myśleliśmy, że w przyszłym roku czeka nas jeszcze jedno wesele i cały czas leciutko się stresowałam, czy kuzynka TŻ nie wyskoczy ze ślubem jakoś tuż przed nami. Ale okazuje się, że bierze ślub 17 grudnia w tym roku, bo wpadli i ksiądz im nie da kościelnego, więc biorą cichaczem, w środku tygodnia, bez wesela... A w rodzinie dotychczas same typowe, trochę wiejskie wesela były, w dodatku już żona kuzyna TŻ szła do ślubu w ciąży, no ale oni wpadli na 3 miesiące przed ślubem, jak już wszystko było ustalone...
Poza tym szczerze, nie wróżę dobrze tej kuzynce co teraz wpadła... była z tym swoim narzeczonym na jednym weselu i chłopak nie za fajnie się prezentował... nie do końca chyba znał umiar w piciu, w dodatku nie miał chyba 2 zębów z samego przodu plus sporo tatuaży tu i tam, wykonanych bardzo amatorską ręką... nie robił dobrego wrażenia...
No i jeszcze żona jeszcze jednego kuzyna TŻ wyrzuciła swojego męża z domu (po raz drugi, ale teraz ponoć definitywnie)...
Matko, ile u tego kuzynostwa się dzieje to trudno ogarnąć... dobrze, że rodzina TŻ mocno się odcięła od tamtejszego "stylu życia" i mentalności... Mama utrzymuje kontakt ze swoim rodzeństwem (a ci kuzyni to właśnie od strony teściowej), ale jednak mentalność już inną ma na szczęście.

[Opiumalfa]

hej!

w dzien naszego slubu NIE MA zadnego meczu, w ktorym uczestniczy Belgia.
UFF!

[Lg_ago]

Napisane przez madzixx88

Lg_ago- gratuluję sukni bardzo ładnie wyglądasz i te włosy tamta druga jest bardzo w moim stylu, ale mimo wszystko podobasz mi się bardziej w tej pierwszej

Dziękuje

Napisane przez iza1336

Gratuluję ))

Dziękuje

KasiaK_080290 piękną suknie wybrałaś !! Całkiem inna niż ta moja, ale równie piękna . Szkoda, że nie masz zdjęc na sobie.