|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
| Pokaż wyniki sondy: Pierwszy tytuł na odchowalni nosił będzie nazwę: | |||
| Wszystkie mamy już maluszki, teraz pora zrzucić brzuszki |
|
13 | 28,89% |
| Każda bąbla ma przy sobie, niech sie chowie w złotej dobie |
|
0 | 0% |
| Juz porody sa za nami wiec sie na odchowalnie przerzucamy |
|
0 | 0% |
| Na cwiczenia nadszedl czas bo porody poszly w las |
|
0 | 0% |
| KUPY, BĄKI, ULEWANIA - WSZYSTKO WARTE OBGADANIA! |
|
17 | 37,78% |
| DZIECKO KUPĘ CIŚNIE DZIELNIE - MAMA CIESZY SIĘ. NIEZMIERNIE! |
|
7 | 15,56% |
| JUZ ZRZUCAMY KILOGRAMY BO JESTESMY SEXI MAMY! |
|
6 | 13,33% |
| listopadowo-grudniowe mamusie 2013 |
|
2 | 4,44% |
| Głosujący: 45. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#151 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Ola, ja myślę, że oni oboje się zmienili. Domi po ślubie zaczeła więcej wymagać, bo jednak rodzinę trzeba utrzymać, a Damiana to przerosło. No i teściowa zaczęła się wtrącać to już koniec
Ale też uważam, że trzeba walczyć, chociaż z drugiej strony domi z nim rozmawiała, wyprowadziła się, wróciła, rozmawiała poważnie. no ile można?!---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- I wklejam opis mojego porodu. Sorki, że taki długi ale nudziło mi się ![]() Środa 27.11.2013r. W ten piękny słoneczny dzień miałam stawić się na KTG na godz. 10. Oczywiście wszelakich skurczy brak, więc spokojnie wzięłam sobie tylko torbę moją w razie W. No i oczywiście na Ktg skurcze na poziomie minus miliard ale ginka stwierdziła, że dawno nie miałam USG to mi zrobi. Wyszło na USG dwa dni przed terminem, że mała waży 3600 oraz że jest małowodzie i dała skierowanie do szpitala. Poszłam się zglosić na recepcję, a tż po torbę. Zaprowadzili mnie na oddział i lekarz SUPER delikatnie zbadał mnie... Rzucałam się na tym stole jak dzika... Potem zbadała mnie ordynator i stwierdziła brak rowarcia(cóż za nowość), szyjka na 1,5cm. I powiedziała, że bedziemy wywoływać poród dnia następnego. A dzisiaj założą mi cewnik Foley'a (czy jak to tam się zwie, nie chcę wiedzieć jak to się zwie, bo mam nadzieję, że nigdy w zuyciu już go na oczy nie zobacze... Na samą myśl chce mi się wymiotowac.) i wzięła się za zakładanie. Ja ☠☠☠☠☠☠☠ę, co to było Miało nie boleć! A dupa, a nie nie bolało! Miałam strasznie miękką szyjkę i nie mogła go zahaczyć o to co miała zahaczyć...grzebała mi bite 20 minut w tej piszce,a tak bolało, że prawie płakałam jak wpychała te paluchy...Ok, w końcu się udało. Wyslali mnie na USG. Stwierdzili, że faktycznie małowodzie i nic więcej. Czekając na USG popłakałam się, bo uświadomiłam sobie, że najpóźniej dnia następnego będę mamą! Ahh, zapomniałam dodac, że tylko jak pani pogmerala mi i założyła cewnik zaczeły sie skurcze. Potem okazało sę , że to nie są skurcze porodowe, tylko ten cewnik to taki balon i on na wszystko napiera, a moja szyjka taka napięta i się stawia i dlatego te skurcze. Tylko fajnie, że od 13.50 do rana mialam skurcze. Najpierw co 10 minut, potem co 5, 3, 2 minuty... I były coraz dłuższe. A na ktg nic się nie pisało!! zaczęłam się słaniać, babka wzięła mnie na wypełnienie papierów do porodu. Podłączyła mnie do KTG, haha co to było w ogóle to ja nie wiem... Rzucałam się jak kot po tyfusie...Zaczęłam wymiotować, chciało mi się siku i grubszą sprawę, bylo mi słabo i prawie zemdlałam. A skurcze coraz mocniejsze...W końcu położna dryndnęła po lekarza. Przyszedł z tekstem: taki ma pani niski próg bólu? No raczej... popieprzył jakieś farmazony i miałam mu ochotę kopnąć w twarz na tym fotelu. Powiedział, że nie ma rozwarcia!!! tak się załamałam, że poszłam do tż i zaczęłam wyć. Ale na szczęście doktorek dał mi jakies 3 czopki i skurcze osłabły, ale były przez całą noc co 10 minut. W nocy przyszła położna, powiedziała, że rano mam być na czczo i o 7.30 podłączą oksy W międzyczasie odszedł mi czop, obrzydlistwo [COLOR="Silver"]Czwartek 28.11.2013r. Dziewczyny byłam przerażona tym co miało mnie czekać, dzień wcześniej miałam te skurcze, a w głowie mi ciagle siedziały słowa bodajże Lineczki, że poczatkowe bóle to było nic i potem skurcze były gorsze. Byłam załamana, bo jak ten cewnik tak bolał to jak będą bolały skurcze Wzięli mnie na tę porodówkę śmieszną, lekarz zbadał – rozwarcie na 4cm! Jest nadzieja!! oczywiście delikatny nie był w ogóle, ale nie będę chamska, nadal miałam ochotę dac mu w twarz z kapcia... Tż poleciał kupic sobie wdzianko, a ja zostałam podłączona pod oksy. I zaczęły się jazdy, skurcze co 5 minut, ja pod KTG cały czas wiłam się na skurczach jak głupia. Jęczałam, piszczalam... Bolało cholernie, a miało być tylko gorzej. Pilnowała mnie położna oraz ordynatorka i lekarz. Dzięki Bogu ordynatorka była ogarnięta w przeciwieństwie do tego z☠☠☠anego lekarza. Jak zobaczyła zapis KTG to odłączyła mi opoksy aby sprawdzać dalej. Leżalam na łóżku porodowym podłączona pod ktg przez 3h... to były najdłuższe 3 h w moim życiu. Na początku przejęta bólem nie skapnęłam się dlaczego nie chcą mnie z niego zdjąć, a prosiłam... Chciałam pochodzic, pójść pod prysznic. Ale O. Nie kazała, bo pilnowali pulsu dziecka. Nie powiedziała mi tego, a ja się nie domyśliłam. Dopiero przez myśl mi to przeszło, gdy dali mnie na piłkę sprawdzając czy słychać tętno na KTG. To wtedy domyśliłam się, że coś nie tak. Zaczęłam się przyglądać zapisowi tętna Ulki i zobaczyłam,że skakało jej jak szalone, raz na dole raz do góry. Nie powiem, że się nie przeraziłam. W końcu spytałam się, czy jeśli będzie źle to czy będzie cesarka, a jeśli się zdecydują to ile czekać trzeba na tę decyzję. Położna ominęła to pytanie umiejętnie, ale za 2 minutki przyszła O. I powiedziała, że tętno skacze małej, że nie ma postępu porodu i zdecydujemy się na cięcie i czy się zgadzam. TO było o 10.35. Jak powiedzialam, że się zgadzam to sie zaczęło. Ja zaczęłam płakać, bo przecież nie chciałam cesarki, ale z drugiej strony to była ulga dla mnie. Położne x 3 zajęły się mną, jedna goliła, inna papiery wypełniała. Tempo było zawrotne. Zawieźli mnie na salę cięcia a tam czekali już wszyscy. Gdy przenosili mnie z łóżka na to do cesarki to prawie spadłam, bo robili to na skurczu a dodatkoo odjechało mi łóżko bo nikt nie trzymał... No w końcu usiadłam, na tym superwąskim łóżku z zakazem ruszania się, bo spadnę, bo mam dużą pupę jak to stwierdził anestezjolog na co pielęgniarki powiedziały, że łóżko jest wąskie, a ja że pupa też duża![]() ![]() Potem było wkłucie, oczywiście na skurczu!!!! A miałam się nie ruszać. I mi się udało. Zajmowała się mną przemiła pielęgniarka, głaskała po twarzy, tuliła. Powiedziałam jej , że jest miła i ma przyjemną skórę, pomogło mi to bardzo. Dała mi zastrzyk na wymioty. I zaczęli mnie krajać, a ona głaskała po policzku. Ogólnie uczucie ZZO to tragedia, czujesz nogi, ale nie możesz ruszyć. katorga!! ale ja słabo rękoma mogłam ruszyć i spac mi się nieziemsko chciało... W końcu usłyszalam płacz, pamiętałam aby nie patrzeć w lampę, bo Dzidzia mówiła, że widać wszystko, a ja nie chciałam widzieć swoich bebechów.. Pamiętam, że mała nie płakała na początku i dostała dwa klapy od lekarza, aby zaczęła. I zaczęłaO kp nie chce mi się pisac, bo mnie wymemłały położne ,nastraszyły i wgl. Więc nie chce mi się o tym myśleć. |
|
|
|
#152 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
wiecie teraz tak pomyślałam wszytskie radzimy Domii żeby się wyprowdzili, ale Ona pisze o tym że tylko z jej pieniędzy się rządzą bo Damian nigdy ich nie ma i jak to będzie jak pójdą na swoje i za mieszkanie będzie opłacać Domii, opłaty jedzenie i coś dla Jaśka jak zbraknie/ trzeba będzie kupić..
wydaje mi się że to też nie będzie wcale takie proste
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu". Nela 5/11/13 |
|
|
|
#153 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 045
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Rozmowa ma coś wnosić, jeśli druga strona nie widzi problemu i nie próbuje nawet zrozumieć, jaki problem ma strona pierwsza, to można rzec, że ta osoba ma wyrąbane, a jeśli dodać do tego fakt, że nie liczy się ze zdaniem tej osoby i po prostu o nią (i dziecko jednocześnie!) nie dba, to przepraszam bardzo, ale dla mnie to g'wno z którego trzeba się porządnie umyć, a nie jeszcze bardziej nim budzić. Przepraszam Domi, jeśli moja opinia Cię uraziła, ale naprawdę jestem mocno zrażona do takich ludzi, a takie związki nie są dla mnie związkami, tylko kulą u nogi. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Ola, dodam jeszcze że to nie teściowa jest problemem, a fakt, że on jej słucha a nie Domi. Mamusi będzie się słuchał nawet przez telefon, to że nie będą mieszkać pod jednym dachem, nie zmieni faktu że jest maminsynkiem. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Out here I'm judge, jury and executioner. |
|
|
|
|
#154 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
![]() Cytat:
Domii- chcialam sie odnieść do Twojego postu przed yjściem do lekarza ale bałam sie ze nie zdążę ![]() Po pierwsze skoro on pracuje to zarabia, Ty dostajesz z Zus-u . nie chcecie wynająć sobie choćby kawalerki, choćby na pół roku ? "złożycie" się bo skoro macie osobny budżet no to tak to widzę... na czynsz opłaty i jedzenie. Na własnym M może sie dotrzecie, może on zobaczy co to życie, bo nie bedzie mamusi, która sie bedzie mądrzyć[ nie wiem czy tak sie to mówi hahah ] i która nim będzie dyrygować....... Może to Wam coś da. Albo zostaniecie razem, albo sie rozejdziecie... No chyba ze nie chcecie wynajmować to nie mogę nic poradzić, bo skoro tyle rozmów było, a Ty nadal jestes u niego na x miejscu to wątpie żeby coś sie zmieniło. Zwłąszcza w tym domu. Będziesz sie tylko męczyć i denerwować. Poza tym nie wyobrażam sobie zeby mój mąż mówił mi że nie ma kasy na dziecko .. moze nie miec na mnie, ale nie na dziecko. Jakby sie okazało że mój maż kupuje sobie fast foody a małemu na pampersy nie ma to wytrzaskałabym po mordzie i poszłabym po alimenty i to wcale nie niskie.. (mozecie przecież "byc" razem a alimenty jak bedziesz miałą przez sąd [zapomniałam wyrazu- uzyskane?] to MUSI CI dawać kase Ja sie pozbyłam czesciow z zycia mojej T. mój maż też zrozumiał ze to nie prowadzi do niczego dobrego i ze przez nią sie rozwiedziemy. Teraz jest super. Radzimy sobie sami, wspieramy i to ze ona pier.doli farmazony już mnie nie interesuje. Na chrzciny nie jest zaproszona. Co do chrzcin- po złości zrobiłabym w te święta! poza tym, my chrzciny robimy w tym samym dniu co moja mama 50tkę i co? jakoś nikt nie orbi problemu ze moja mama nie dostanie kasy/prezentów.. albo ze my nie dostaniemy.. no ale moja mama nie jest pazera na kase wiec.. a Teściowej jak ktos bedzie chciał dac kase to czy chrzest czy nie to i tak da. Nie daj sie bo inaczej przegrasz. Po pierwsze pomyślcie o wyprowadzce, weźcie sobie choćby umowe na pół roku, z niskim czynszem a jak nie chcecie to niestety nie widze rozwiązania, bo on przy mamusi to nie wydorośleje. Trzymam kciuki żeby było ok! Wróciliśmy. Kacprowi rośnie tak szybko głowa... Już ma 39cm :P no i wazy 5400g czyli 1,8kg od wagi urodzeniowej w 2 miesiace
__________________
.. |
||
|
|
|
#155 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Cytat:
nawet Choć zaraz pewnie doczytam jak tam się test powiódł.Cytat:
![]() A tak w ogóle to myślałam, że nie powinno się odciągać. Muszę jeszcze się dokształcić w tym temacie. Mamuśki chłopców piszcie jak dbacie siusiaki. Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Moda jest teraz na Jengę. Kupiłam jakiś czas temu mężowi na urodziny, ale to na każdy wiek się nadaje. Nadrabiam partiami, bo inaczej przy moim dzieciątku się nie da
|
||||||
|
|
|
#157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 045
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Mi położna też tak mówiła
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Out here I'm judge, jury and executioner. |
|
|
|
#158 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Mya, Anoula- za opisy
__________________
.. |
|
|
|
|
#159 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Mya ja nie wierze ze ktos.sie.zmienia w tak krotkim czasie. Ani Domi ani Damian sie.nie zmienili tylko zmienila sie sytuacja w jakiej sa i realia. Domi naciskala.na.slub bo zdawala sobie sprawe czego chce tylko czy tego tez chcial on. moze goto przeroslo nie wiem...
kyte zgadzam sie ze wszystkim co napisalas ale.zeby tak ocenic sytuacje musza najpierw ze soba powaznie porozmawiac. na spokojnie bez klotni... |
|
|
|
#160 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
![]() Cytat:
A za to nocne gadanie przy karmieniu, to Was podziwiam. Ja przystawiam do cyca i w drzemkę uderzam ![]() Cytat:
A ketchup też od dwóch dni wcinam. A jak dobrze się poczułam po tym ciachu... Szczęśliwa mama, to podobno szczęśliwe dziecko, więc brzydko mówiąc sram na tą dietę ![]() Dodam oczywiście, że małemu nic nie było po tym moim dogadzaniu sobie. Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Daj spokój
|
||||||
|
|
|
#161 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Wizyta jutro na 10.30 Cytat:
Cytat:
Cytat:
za maluchy .. Bedzie dobrze Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI ![]() |
||||
|
|
|
#162 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
i też się zarzekałam że nie będzie z nami spała
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu". Nela 5/11/13 |
|
|
|
|
#163 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI ![]() |
|
|
|
|
#164 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Kacper śpi po jedzeniu 4godzine..a w dzien je co 2,5-3h ostatnio...
jak sie nie obudzi do 17-18tej to go budzić? bo po tym szczepiniu to nie wiem jak bedzie sie zachowywał...
__________________
.. Edytowane przez ryba91 Czas edycji: 2013-12-09 o 16:20 |
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Mya faktycznie mogłybyśmy sobie zrobić w niektórych miejscach kopiuj- wklej z opisami porodów. Niesłychane, że nie dość, że byłyśmy parą dla siebie to jeszcze porody takie podobne.
Cytat:
![]() Dziewczyny po cc, czy kupowałyście/ zakładacie pas poporodowy? Jeśli tak to po jakim czasie? Zastanawiam się czy warto to kupować, bo w sumie brzuszek dość szybko mi znika. |
|
|
|
|
#166 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Anoula nie martw się. ja mam w łóżku taką sporą podłużną poduchę którą wykorzystuje do karmienia, już kilka razy się przebudziłam i chociaż mała płakała w innej częśći pokoju to gadałam do tej poduchu, przytulałam i nawet całowałam w czółko
chyba też nie należę do szybko wybudzających się mamusiek Anoula, Mya brawa za opisy Ryba a co lekarz na tą krewkę z nosa? Domi mi się wydaje, że to że nie o Ciebie mu chodzi tylko o dziecko to było tylko złośliwie powiedziane, żeby Cię wkurzyć (bo nie starałby się tak np. z tą ostatnią akcją kąpiel, a jakby tylko o sex mu chodziło to bankowo by te świece i inne cuda pominął), co nie zmienia faktu, że nie ma prawa tak gadać i że jest okropnie nieodpowiedzialny. współczuję, że taki egzemplarz Ci się trafił ola biedna Ty z tymi szwami Sanrio i co rodzicie w domu? Lilith ale lipa z tą salą. oby dobrze było Babku cudnie wyglądacie Sylwia Newtrend kciuki za Was Nemosek, Babku niech się Wam nie przydaje, my ćwiczymy tak Trening ok 10-15 min Na początek ułóż dziecko w linii prostej na plecach pilnując, by główka leżała prosto. Następnie wypróbuj następujące ćwiczenia:
|
|
|
|
#167 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Rybko ja też dostałam @ 2 dni temu- jedna wielka masakra..., w nocy 2 razy mi przeciekło, przez te 2 pierwsze dnito leciało z mnie jak z kranu.. dziś już trochę mniej...
Domi... ja się podpisuję pod słowami dziewczyn... Czas odciąc pępowinę dopóki tego nie zrobicie sytuacja się nie zmieni... Strasznie nie dojrzały facet z Niego... za opisy porodu.
__________________
Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała.. Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło.. W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny, bo tą kruszyną jesteś Ty... 17.05.2014- Nasz Dzień Edytowane przez Dzastin08 Czas edycji: 2013-12-09 o 16:27 |
|
|
|
#169 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
ja bym sie bala
ze wzgledu na to ze mój maż ma twardy sen...---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- anulka- powiedziała ze widocznie popekały naczynka bo sa bardzo delikatne, nic sie widzi w badaniu, ale gdyby zaczeła leciac sama z siebie jakas ilośc duża a nie tylko troche to jak najszybciej do lekarza. dzastin- no masakra, mnie też już 2 razy przelało .:/ ja pierdycze niech sie już kończy bo oszaleje, ruszyc sie nie da nigdzie
__________________
.. |
|
|
|
#170 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
my ie mamy twardych snów poza tym Mała śpi między nami więc jak załączy syrenę to się budzimy
![]() poza tym mamy duże łóżko więc każdy ma swoją miejscówkę
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu". Nela 5/11/13 |
|
|
|
#171 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Cytat:
Ja Ci powiem tylko tyle patrz swojej du.py I pierdziel ja ! Teraz jej odpuscisz , pozniej wymysli jeszcze cos lepszego .. Ja tak chcialam wszystkim dogodzic. Okazuje lam chrzciny w lutym tutaj to sie moja rodzinka oburzyla że w zimie londynu zwiedzac nie bedzie! A ja im kuzwa bilet kupuje na chrzciny mojego dziecka a nie na wycieczke krajoznawcza .. Na poczatku sie przejełam, teraz to pierdziele , nie chicesz to nie przyjezdzaj . Ty powinnas zrobic to samo .. Twoje dziecko, twoje pieniadze, Twoj czas I Twoje nerwy. A jak goscie przyjda na chrzest zamiast imieniny starej zmierzłej baby to wcale sie niezdziwie a jej to moze da do myślenia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI ![]() |
||
|
|
|
#172 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Anulka popłakałam się ze śmiechu jak czytałam Twoje perypetie z poduchą
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#173 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI ![]() |
|
|
|
|
#174 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
I tego właśnie z całego serducha Ci życzę ![]() Cytat:
Cytat:
Może się nie zarazi - no super argument.Anoula za opis. Bardzo fajnie mi się czytało, bo dużo podobieństw zauważyłam do moich przeżyć ![]() Cytat:
![]() Mya za opis. Trochę się pośmiałam, trochę powzruszałam. Fajny ![]() Odnośnie balonika, to co osoba to różne wspomnienia. Mnie założenie nic, a nic nie bolało, później trochę skurczy faktycznie było, ale w nocy ustąpiło wszystko. Znów koleżanka mówiła, przed moim porodem jeszcze, że nigdy nie dała by sobie tego powtórzyć i to był największy koszmar jej porodu. Śmiesznie, że każdy tak inaczej to odczuwa. I jeszcze odnośnie znieczulenia, to nie miałaś zzo. Do cięcia stosuje się inne znieczulenie, zwane podpajęczynówkowym i zupełnie inaczej się je odczuwa. Domi sytuacja z Damianem i teściową po dokładniejszym wczytaniu Trele kampanie reklamową na fejsie masz niezłą. Które mamy miejsce? Bo wchodziłam tam, ale nie widzę.
|
||||
|
|
|
#175 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
__________________
Maleńka kruszyna pod mym sercem zamieszkała.. Całe jej maleńkie ciałko w moim brzuszku żyło.. W chwili kiedy go ujrzałam, spełniły się moje marzenia i najpiękniejsze sny, bo tą kruszyną jesteś Ty... 17.05.2014- Nasz Dzień |
|
|
|
|
#176 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Cytat:
Ja mam dzis dzien do duuupy .. Dwa razy juz ryczałam , bo nie ogarniam. Młoda o 15.20 zasneła pierwszy raz Od 8.30 , cały czas marudziła , nawet na rekach bylo Zle .. Musialabyn odejsc teraz Od niej zeby wyskoczyc z piżamy , ale sie boje .. Jak sie teraz obudzi to schowam sie do szafy I wyjde jak wroci Tż .. Jeszcze mam dzis odwiedziny kolezanki , ktora przekladam Od miesiaca .. Nie ogarniam dziś kompletnie. Chyba sobie porycze jeszcze troche Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Babku - miejsce mam pierwsze , ktos tam mnie goni , ale moja w tym glowa zeby nie dogonił! Problem w tym , że zeby głos sie liczył trzeba tez polubic ten profil. Ja juz zgubilam kontrole nad tym kto polubil , takze nie wiem czy kazdym glos sie bedzie liczył .. Wlasnie miałam pisac o tym ZZO . Ja nogi czułam, chodziłam sama siku. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka KCIUKI DLA ANI ![]() |
|
|
|
|
#177 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Co do siusiaka - nam urolog, czyli lekarz od siusiakow powiedział, żeby nie ściągać skóry, bo jak się nie wie jak, można porządnie uszkodzić. Jak dziecko ma 3 lata powinno przejść kontrolę u urologa i wtedy można skórę zdejmować. Póki co, odchylac pod nadzorem pediatry.
Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app |
|
|
|
#178 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 912
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
dokładnie tak mówi ordynator, chce mieć pewność ze wszystko jest gotowe do kroplówki żeby sprawnie poszło i komplikacji nie było. A teraz na ktg nawet się skurczyli jakieś tam zapisują.
|
|
|
|
#179 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
Trele ja tez rycze z powodu tych szwow bo non stop czuje bol jak siadam czy wstaje...
|
|
|
|
#180 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII
I bądź tu człowieku mądry... Mnie nikt nic nie mówił, ale czytałam w moich mądrych książkach
żeby nie odciągać napletka. Później jakoś mnie to już nie interesowało i tak mnie Nemosek zaciekawiła z tym odciąganiem.Uff ![]() Choć i tak uważam, że będziemy jeszcze tego bardzo żałować ![]() Cytat:
Cytat:
Za opis ćwiczeń bardzo dziękuję Moje dziecko nadal śpi
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:25.



Ale też uważam, że trzeba walczyć, chociaż z drugiej strony domi z nim rozmawiała, wyprowadziła się, wróciła, rozmawiała poważnie. no ile można?!
ale ginka stwierdziła, że dawno nie miałam USG to mi zrobi. Wyszło na USG dwa dni przed terminem, że mała waży 3600 oraz że jest małowodzie i dała skierowanie do szpitala. Poszłam się zglosić na recepcję, a tż po torbę. Zaprowadzili mnie na oddział i lekarz SUPER delikatnie zbadał mnie... Rzucałam się na tym stole jak dzika... Potem zbadała mnie ordynator i stwierdziła brak rowarcia(cóż za nowość), szyjka na 1,5cm. I powiedziała, że bedziemy wywoływać poród dnia następnego. A dzisiaj założą mi cewnik Foley'a (czy jak to tam się zwie, nie chcę wiedzieć jak to się zwie, bo mam nadzieję, że nigdy w zuyciu już go na oczy nie zobacze... Na samą myśl chce mi się wymiotowac.) i wzięła się za zakładanie. Ja ☠☠☠☠☠☠☠ę, co to było


przykre to ale dobrze że można wyleczyć od razu 
fajny opis, lubię czytać porody cc, od razu przypomina mi się mój, który bardzo dobrze wspominam, no i wiem że nie trzeba się spodziewać jakichś przerażających sytuacji
[COLOR="Silver"]
nawet 








jak sie nie obudzi do 17-18tej to go budzić? bo po tym szczepiniu to nie wiem jak bedzie sie zachowywał...

