![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
nie wiedziałam, że zakochanie odbiera zdolność myślenia i paraliżuje odruchy samoobronne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Ile razem jesteście? Czyli ile on nie gra, ale tak na 100%?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
Czas "stanąć w prawdzie" i zrozumieć, że tak: facet jest hazardzistą, problem powraca lub nie powraca, ale istnieje. To tak samo, jak w przypadku niepijącego alkoholika. I zadać sobie pytanie: czy chcę dzielić życie z osobą uzależnioną (której uzależnienie wpływa destrukcyjnie na wiele spraw, m.in. na finanse). Rozumiem, że go kochasz i chcesz pocieszyć, ale skoro on nie chce tego pocieszenia, to nie stawaj na rzęsach i nie lataj wokół niego jak jakaś służka. Facet sam sobie nawarzył tego piwa i teraz musi się zacząć zachowywać jak dorosły, odpowiedzialny człowiek. Tu nie ma co płakać, co łapać dołów, tylko zakasać rękawy i do roboty. Nie potrafi się dodzwonić na infolinię? (?) To niech jedzie do oddziału banku, prosi o pomoc. Koniec języka za przewodnika. Uprzejma prośba o pomoc na pewno nie spotka się z murem obojętności. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-12-10 o 09:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
OK, ja jestem w stanie przyjąć, ze to błąd młodości. Jedni się puszczają inni wpadną w bagno hazardu, jeszcze inni ćpają lub chlają i udowadniają w koło ze to nie uzależnia i jest cool. 120 tysięcy to jeszcze nie taki majątek tak naprawdę, rozłożone na 25 lat to raczej jakaś IMo niewielka rata, tyle że się spłaca okropnie dużo odsetek wiec w dużej mierze jest to wywalanie pieniędzy w błoto Domu i działki niech nie sprzedaje, niech pracuje ile wlezie i tak dług spłaca. On się musi nauczyć, ze majątek należy gromadzić poprzez mozolne pracowanie na niego, a nie ze da się "wygrać, pożyczyć, zachachmęcić" Może dostał dobra szkołę życia. A nerwy? Gadać do bólu, ze nie tedy droga. Wyciagać konsekwencje- irytuje się o bzdety, wychodzisz i Cię nie ma. Nie sportykasz sie, Trzymasz na dystans. Narozrabiał, musi posprzątać. Jak miał dobry pomysł na zarabianie, to niech do niego wraca. Ile ta jego rata wynosi teraz? Ale Ty musisz mieć świadomość, że być może ZAWSZE będziesz musiała go kontrolować. A za x lat, to on już nie będzie taki cielęco zakochany w Tobie. Choć jakąś nadzieją jest to, ze z Twojego opisu wyłania się obraz osobnika dość spolegliwego, wiec może da się z takim żyć. I musisz dbać o swoje zabezpieczenie. Jakby co, jakieś śluby, to rozdzielność majątkowa koniecznie i niestety, koniecznie musisz być samodzielna i mieć własny majątek. Bo hazard to choroba na którą się jest chorym już zawsze. Nigdy nie będziesz mieć pewności, ze on znów nie zacznie grać, albo pożyczać pod jakimś impulsem. Musisz wziąć do głowy, że w tej kwestii, nigdy nie będziesz mogła mieć do niego zaufania, dla własnego dobra.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
A poza tym, dlaczego terapia dla hazardzistów nie wchodzi w grę? edit: o ktoś bardzo fajnie napisał, że skoro inne rzeczy nie wchodzą w grę to bierz się do roboty, bo długi trzeba spłacać. Oto wasze zajęcie na resztę życia. (bo nie wierzę, że bez terapii nie będzie nowych gier, zabawek, kredytów). Edytowane przez 150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 Czas edycji: 2013-12-10 o 09:28 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Jesteśmy ze sobą dosyć krótko. Znamy się od wiosny. Wtedy jeszcze brał te pożyczki żeby mi zaimponować. Później się ogarnął, powiedział mi w co się pakuję, że on dla mnie zrobi wszystko aby wyjść na zero. I dopiero od lipca zaczęliśmy być oficjalnie parą. Jak mnie poznał na wiosnę to już nie grał jakieś 2 miesiące tyle co pożyczał, żeby spłacić długi. Taka spirala się zrobiła. Teraz już nie pożycza od innych. Wziął jeden kredyt konsolidacyny aby nikomu nic nie być dłużnym. I teraz ma ratę ok 1200zł miesięcznie. Zarabia w obecnej firmie 1700zł podstawy plus jak ma delegacje to mu dochodzi ok 1500-2000zł w sezonie nawet ok 5000zł. W swoim interesie zarobiłby ok 20 000 za jeden kontrakt a może ich mieć ok 2-3 w sezonie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
On dostał już nauczkę i teraz łapie się każdej roboty aby zarobić. Nawet do znajomego jeździ zmieniać opony itp. Zawsze to parę złotych wpadnie. Co do mojego zachowania. Właśnie tak robię. Jak się denerwuje to przestaję się odzywać. Pokazuję mu, że tak może mnie stracić. Ale no on przeprasza a później znowu jest to samo ![]() Boję się też, że takim zachowaniem moim mogę go doprowadzić do depresji bo nie dość, że się martwi tymi pieniędzmi to jeszcze ktoś kogo kocha może go zostawić. On mi powiedział, że dzięki mnie jakoś zaczął normalnie myśleć. Że ma jakiś cel w życiu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Że nie gra na 100% to możesz wiedzieć od chwili, kiedy sprawdzasz jego konto. A w zasadzie i w tym wypadku nawet nie. Jesteście razem od lipca, od wtedy sprawdzasz mu konto, więc realistycznie można przyjąć, że nie gra od 5 miesięcy. Tyle jeszcze można wytrzymać, ale będzie się robił coraz bardziej nerwowy.
Sorry, że to piszę, ale jesteś młoda i naiwna i nie znasz schematów, jakimi rządzą się uzależnienia. Ja to widziałam setki razy, i takie załamki, nerwowość, są spowodowane dłuższą przerwą w graniu. Więc pomoże albo zagranie, albo długotrwała terapia uzależnień. A dla Ciebie terapia dla współuzależnionych - bo życie i związek, na prawdę nie na tym polega, żeby kogoś do końca życia pilnować, bo "on się zmienił dla mnie". On się musi zmienić dla siebie, bo taka zmiana ma największe szanse, żeby być długotrwałą. Edytowane przez jesienny_lisc Czas edycji: 2013-12-10 o 09:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Szkoda że on się nie martwi, że swoim zachowaniem pogarsza Twój stan zdrowia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
Rynek na to zapotrzebowanie jakiś tam jest bo Unia na to daje kasę a ostatnio byliśmy u takiego pana który wziął teraz tego sąsiada bo TŻ już nie robi. I ten pan prosił TŻ-a żeby wrócił do tego bo on to najlepiej robił. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
jesteście razem 4-5 miesięcy i zamiast radosnych randek i motylków w brzuchu zaczynacie od poważnych problemów finansowych i użerania się z kiepskimi humorami... brawo, związek do pozazdroszczenia...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Martwi się. Ostatnio się przestraszył nieźle jak mu powiedziałam, że sobie język poprzygryzałam (mam takie coś jak jestem w długim napięciu nerwowym). Ogólnie no stara się ale czasem mu nie wychodzi. Później mi mówi, że się stara no ale co on poradzi że go coś tam zdenerwowało.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Serio jak ktoś miał epizod trwający miesiąc-dwa, to już się o nim mówi, że jest uzależniony i podchodzi się pod wszystkie schematy? Pytam z ciekawości, nie znam się na tym, jedyna moja wiedza to obserwacje otoczenia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Ty już dawno powinnaś być na terapii. To pewnie nie pierwszy Twój spaprany związek.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- Też jestem ciekawa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
To co pisze, wynika z tego, że w przeciwieństwie do autorki, nie wierzę, że to był krótki epizodzik. Moim zdaniem grał dłużej, a autorce wciska kit.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Ile ma lat? 7 czy 27? Jeszcze go życie i własne błędy nie nauczyły, że samo "staram się" jest guzik warte wobec brutalnej rzeczywistości?
Niech się postara bardziej, a Ty przestań się nad nim rozczulać. To nie jest biedny malutki dziubasek, któremu los rzuca kłody pod nogi, tylko dorosły facet, który sam sobie i Tobie robi problemy. Wiecznie coś nie tak, jak nie finanse, to emocje. Niech on się porządnie ogarnie ze sobą, bo jak na razie to ostatnie co o nim można powiedzieć, to to że jest partnerem, człowiekiem dającym oparcie, poczucie bezpieczeństwa. I nie o luksusach finansowych tu piszę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Wcześniej miałam spaprany związek ale dlatego, że ex mnie gnoił i traktował jak śmiecia. Teraz mam związek, w którym oprócz długów TŻ-a mam miłość, zaufanie, rozmowy, spacery, wspólne posiłki, szacunek i wymianiać bym mogła jeszcze i jeszcze ale nie o to w tym chodzi. Wolę być z zadłużonym facetem, który mnie szanuje niż z takim co mnie traktuje jak lalkę do dymania.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
To trwaj z tym związku dalej a sobie odgryziesz. W ogóle takie granie na emocjach poprzegryzałam sobie język bo się denerwuję Twoją sytuacją - fajnie macie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Cytat:
To samo tutaj - koleś grał niby dwa miesiące, ale przy tym chlał i imprezował, ale potem pożyczał, czyli dalej tkwił w schemacie spirali pieniądza. Dla mnie to już nałóg.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Tak, on mi wciska kit, jego rodzina mi wciska kit, jego znajomi mi wciskają kit. Ja jedna biedna jestem oszukiwana przez dziesiątki osób i tak będzie pewnie do końca życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Jak każdy uzależniony. Ale uzależnienie "bez środka uzależniającego" typu hazard, internet, zakupy jest trudniejsze do wykrycia. Hazard to nawet głupie zakłady z kumplami, żeby się tylko dostymulować.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Jeszcze rodzina i znajomi go bronią i pewnie Ci mówią, jak się przy Tobie zmienił i jak go uratowałaś i dzięki Tobie jest innym człowiekiem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Powiedziałam tylko że mnie język boli, zapytał dlaczego to mu odpowiedziałam. Mówiłam mu wcześniej, że mam nerwicę ale o takim jej obawie nie wiedział. Mam też inne objawy o których wie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
No ale ja pytam ogólnie, nie tylko w temacie chłopaka autorki. Ludzie mają różne epizody w życiu, jeden ma wakcje spędzone na paleniu trawy, ktoś pojedzie do dużego miasta, wpadnie do kasyna i wyjdzie z niego po tygodniu czy miesiącu, jeszcze inny będzie przez 3 miesiące palił, ktoś będzie miesiąc nietrzeźwy. A potem ogarnięcie, wytrzaskanie samego siebie po mordce i pół roku czysty. Czy w takich przypadkach już należy patrzeć na taką osobę jak na uzależnioną?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?
Autorko proszę o odpowiedź na pytanie: dlaczego on nie idzie/nie jest na terapii dla hazardzistów?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.