Razem schudniemy 20kg! - część VII

[anafora12345]

Hejka mam wolne piec w pracy się popsuł i szef puścił nas do domu . Więc wykorzystam okazję i podjadę na 2 godzinki do schroniska a potem akcja błysk w szafach . Bo jeszcze nic nie mam posprzątanego na święta więc najwyższy czas coś zrobić .
Szczurku świąteczny avatarek jest boski . A tak w ogóle to ty w kulki sobie lecisz bierz się porządnie za dietę bo zaraz 9 zobaczysz z przodu . A tego to ty chyba nie chcesz co ? Jak ci idzie shred ? Jam mam skończonego i miałam brać się za Focusa ale jak mam coś ściągać to się boję bo ostatnio ktoś włamał mi się na kompa i na allegro powystawiał jakieś dziwne aukcje i teraz mam opory . I chyba zacznę jeszcze raz shreda .
Yellow fajnie ze znowu wróciłaś do " świata żywych" i trzymam kciuki za Ciebie oby szło teraz już z górki . Tylko nie wymagaj tak już wiele od siebie bo polegniesz . Małymi krokami ale do celu
Pendulka tak czytam sobie i piszesz ze zawaliłaś tydzień spodziewałam się nadwyżki a tu proszę piękny spadek i to mimo nie trzymania się jadłospisu . No i gratki za pierwszą dyszkę . Szybko poleciała i teraz kolej na następną .
Atram mówisz i masz No ale w tym tygodniu to na medal zasłużyłaś tym spadkiem
Anek 92 witaj .
Eliza za fitnesik i teraz ładnie trzymaj sie diety a po nadwyżce nie będzie śladu
Soldus Bottega wy macie brzuchy !!! Chyba nie widziałyście wielkiego brzucha . Wrzuciłabym swój ale nie chce was wystraszyć
Jmz witaj
A tak na koniec to dziewczyny po tabelce widać że prawie same spadki .Elizka i Szczurek pora dołączyć do spadków w przyszłej tabelce co ?

[TuRQoUiS]

Zaraz zbieram sie do biblioteki zamierzam tam zamieszkac przez 3 dni praca mgr wzywa

[sylwoha]

anafora- jestes wolontariuszka?

[Yellow Me]

Anafora dziękuję
To okropne co piszesz o włamaniu i allegro, zaczynam się bać Mam nadzieję, że nie poniosłaś żadnych strat

Ja już po śniadaniu (kanapki z pastą z tuńczyka, szynką i ogórkiem) niedługo drugie: owoce, na obiad mam to co wczoraj tylko z makaronem razowym, a na kolację pewnie twaróg z ogórkiem.
No i dalej próbuję orbitreka ze 20 minut

[thenerdqueen]

anaforka: no boję się tej 9 jak ognia, poza tym czuję ostatnio powracającą motywację. shred kiepsko, nie byłam w stanie skończyć pierwszego levelu, bo ciągle przerywałam te ćwiczenia po którymś dniu z kolei
co do aukcji - jakiś czas temu wyciekła baza haseł, więc może twoje było w tym. przeskanuj jakimkolwiek antywirusem: avast / avira / eset (nod32) i programem antimalware (chociażby http://www.malwarebytes.org/ ). jest tego cała masa darmowych programów, więc nie powinnaś mieć problemu. do tego powinnaś odinstalować wszystkie programy i bannery i wtyczki, których nie kojarzysz w jakikolwiek sposób. no i najważniejsze - pozmieniać hasła wszędzie, szczególnie jeśli masz takie samo.

[eliza40]

hej
anafora na pewno w tabelce będzie spadek bo nadwyżka już schodzi
dzwonił mój mężuś,że zamiast w piątek to już jutro będzie w domu

[missmanhattan]

Dostałam dzisiaj @. Właśnie się zorientowałam, że nie mam w domu tabletek przeciwbólowych. Żyć nie umierać Nawiasem mówiąc wyjaśniło sie moje parcie na żarcie

Brawo za tabelkę! Widzę, że w końcu mamy lepsze statystyki

soldus_ rozumiem, że jak zaczynasz używać plastrów i przyklejasz pierwszy raz to musisz sie dopasować do cyklu; w sensie: przyklejasz dopiero wtedy jak skończy Ci się okres? edit: Masz chyba najładniejsze wcięcie w talii, jakie widziałam u nas na forum

jmz_ przyszło mi do głowy to samo, co dziewczynom - czy rzeczywiście to dietetyk układa Ci te jadłospisy? Bo do tego pierwszego, który dodałaś jest mnóstwo uwag:
- płatki kukurydziane z otrębami, ale na czym gotowane? Na mleku, na wodzie? Proponuję na chudym mleku. Śniadanie nie jest pełnowartościowe - gdzie jakieś witaminy --> owoce? I najlepiej zamień płatki kukurydziane na pełnoziarniste.
- obiad to sama zupka? Jakieś mięso w niej pływa? Obiad to powinno być przede wszystkim jakieś mięso, dużo warzyw - najlepiej jakaś spora porcja surówki i jakieś zdrowe węglowodany w mniejszej ilości - brązowy / dziki ryż, makaron pełnoziarnisty, mogą być nawet dwa małe ziemniaki pod warunkiem, że nie dodajemy żadnych tłuszczy ani sosów do nich,
- podwieczorek to sama marchewka? Zrób z tego dwie marchewki i jogurt naturalny z małą łyżeczką miodu na przykład. I dodaj do niego małą łyżeczkę ziaren słonecznika,
- Do kolacji znowu nie ma żadnych warzyw.
Moim zdaniem o jeden posiłek za mało. Ale nie podajesz ich godzin, ani o której wstajesz i kiedy kładziesz się spać, także takie informacje też pisz. To jest jadłospis, który ułożyłby ktoś, kto sie pierwszy raz w życiu odchudza i to bez wiedzy na temat jak robić to zdrowo i bezpiecznie, a nie dietetyk Co się stało z kolanami, że biegac nie możesz? Może jakiś fitness?

żyrafko_ to się pospieszyłam z gratulacjami. Pamiętaj, że jak chudniesz w ten sposób, to potem jest groźba, że w krótkim czasie nadrobisz dwa razy więcej...

Pendulka_ jak samopoczucie dzisiaj? mam nadzieję, że nie zaczęłaś się z tego wszystkiego objadać?

anek_ ładny obiad i ładna kolacja, z takim małym wyjątkiem - gdzie zdrowe węgle? Nie musza być do obu z tych posiłków, ale do obiadu dorzucaj jakiś np. makaron pełnoziarnisty. Bez paliwa nie da rady. Ten jak to nazwałaś deser (owoce) to jesz w jakim odstępie od obiadu? Jadłospisy najlepiej podawaj w całości, posiłki ułożone w chronologicznej kolejności i z napisanymi godzinami - tak będzie nam prościej Ci coś doradzić Jak Ci się ćwiczy z Chodakowską? Od jakiego czasu z nią ćwiczysz i czy widzisz jakieś konkretne efekty?

atram_ Kocie, nie starcza. Ze snu odejmuję Na wątek wchodze i odpisuje wtedy, kiedy piję kawę w przerwie między robotą. Oprócz tego sama sobie "dostosowywuję" plan na uczelni, czytaj: nie chodze na zajęcia, które nie wymagaja obecności, a są bez sensu, np. na wykłady, które miałam już na drugim roku z ta samą osobą i w identycznej postaci, ale nazywały się troszkę inaczej. Niestety, ale przez część nadprogramowych obowiązków zaniedbałam jeden projekt i teraz trochę jest nieciekawie, ale mam nadzieję, że jakoś się z tego wykaraskam. Jak tam u Ciebie? Lepsze samopoczucie? Ważne życiowe decyzje podjęte?

bottega_ Parodia it is. Strasznie mi przykro, że nie ma nikogo w tych szpitalach, kto mógłby zając się Tobą jak należy i w końcu jakoś pomóc:/

anafora_ do jakiego schroniska sie wybierasz?

[TuRQoUiS]

Napisane przez missmanhattan

Widzę, że w końcu mamy lepsze statystyki

unikaj tego słowa jak ognia

[Yellow Me]

Miss jmz nie ma teraz rozpiski od dietetyka tylko komponuje z tego co ma dostępne, bo na razie nie może sobie zbyt zaszaleć

jmz co dziś porabiasz? Ja nie wiem czym się zająć, choć parę zajęć by się znalazło Co dziś planujesz jeść?

Eliza super, że będziesz mieć męża wcześniej przy sobie

Obrazki motywujące:

[anafora12345]

Sylwoha tak jestem wolontariuszką dopiero od trzech tygodni . Ale żałuję że tego wcześniej nie zrobiłam .
Yellow na szczęście obyło się na strachu . A dowiedziałam się całkiem przez przypadek po 2 tygodniach zadzwonił do mnie koleś na jakie konto ma wysłać kasę za telefon. Powiedziałam mu że to pomyłka . Na drugi dzień do mnie dzwoni znowu i jak spytałam o nick z allegro to aż nogi mi się ugięły. Sprawdziłam konto i co aukcja zakończona ponad tydzień temu na Nokie za kwotę 987 więc dzwonię do gościa i powiedziałam w czym rzecz i żeby pod żadnym pozorem nie wysyłam kasy nigdzie . Było jeszcze kilka aukcji ale pisałam do allegro i wycofali je .
Szczurku hasła pozmieniałam wszędzie w pierwszej kolejności . Widzisz ja jestem głąb w dziedzinie komputer i nie wiem co z czym . Mam antywirusa Avast ale chyba wezwę kogoś by posprawdzał wszystko . Dziekuje za rady .
Więc jak motywacja jest no to tylko teraz działać . Co do Shreda ja ciągiem też nie robiłam miałam przerwy 1-2 dniowe w zależności od czasu więc po prostu leć dalej bo warto ja na sobie widzę efekty.
Miss to jest schronisko dla bezdomnych zwierząt .

[thenerdqueen]

anaforka: nie trzeba być informatykiem, żeby przeczytać okienko i kliknąć "skanuj" sama sobie niczego nie zepsujesz jak przeskanujesz, nie bój się.

[arsenalfan26014]

hej
ja dzisiaj mam sajgon totalny. związany z prezentacja i podróżą. jutro jak tylko trochę odetcjnę to was nadrobię.

trzymajcie sie dietkowo

[Pendulka]

AAAAA mam internet
Rozumiecie, piszę sobie na telefonie, co jest uciążliwe, po czym mi się wszystko skasowało. Normalnie myślałam, że coś rozwalę.

Napisane przez anafora12345

Pendulka tak czytam sobie i piszesz ze zawaliłaś tydzień spodziewałam się nadwyżki a tu proszę piękny spadek i to mimo nie trzymania się jadłospisu . No i gratki za pierwszą dyszkę . Szybko poleciała i teraz kolej na następną .

No dziękuję Ci Kochana za wiarę Będę teraz walczyć o kolejną dyszkę. Mam nadzieję, że szybko spadnie, jednak z drugiej strony już samo odchudzanie (nawet jeśli wydaje się powolne) daje mi ogromną satysfakcje.
I podziwiam za schronisko. Super sprawa

Napisane przez TuRQoUiS

Zaraz zbieram sie do biblioteki zamierzam tam zamieszkac przez 3 dni praca mgr wzywa

Trzymam kciuki, żebyś mogła się skupić i pisanie poszło Ci jak najszybciej się da.

Napisane przez Yellow Me

Ja już po śniadaniu (kanapki z pastą z tuńczyka, szynką i ogórkiem) niedługo drugie: owoce, na obiad mam to co wczoraj tylko z makaronem razowym, a na kolację pewnie twaróg z ogórkiem.
No i dalej próbuję orbitreka ze 20 minut

Bardzo ładnie sobie planujesz jedzonko!
I próbuj z ćwiczeniami, bo naprawdę warto.
Ważąc ponad 100 kg w ogóle nie mogłam ruszyć tyłka, żeby zrobić cokolwiek. Ciężko nawet było mi sprzątać w domu, czy w pracy. Zalewałam się potem i trudno mi się oddychało. Czułam straszny wstyd. Odkąd zaczęłam się odchudzać minęło 1,5 miesiąca i już czuję znaczną poprawę. Może to się wydaje dług okres, ale ważne, żeby w życiu robić coś poza tym, a nie tylko skupiać się na odchudzaniu. Jasne, bywa ciężko, ale czas tak zasuwa, że nawet nie zauważysz kiedy nastąpi ta zmiana. Trzymaj się Kochana dzielnie.

Napisane przez thenerdqueen

anaforka: no boję się tej 9 jak ognia, poza tym czuję ostatnio powracającą motywację. shred kiepsko, nie byłam w stanie skończyć pierwszego levelu, bo ciągle przerywałam te ćwiczenia po którymś dniu z kolei

To co napisałam do Żółciutkiej, chciałabym skierować również do Ciebie. Każda z nas ma tą przerażającą cyfrę, Twoja to 9. Chociaż powiem szczerze, że ja musiałam sięgnąć dietetycznego dna, żeby wziąć się za siebie. Jak nie shred to spróbuj coś innego, może z serii beachbody...ćwiczenia po pewnym czasie naprawdę mogą być monotonne, a nowe może dodadzą Ci energii i motywacji?

Napisane przez eliza40

hej
anafora na pewno w tabelce będzie spadek bo nadwyżka już schodzi
dzwonił mój mężuś,że zamiast w piątek to już jutro będzie w domu

Cieszymy się razem z Tobą!

Napisane przez missmanhattan

Dostałam dzisiaj @. Właśnie się zorientowałam, że nie mam w domu tabletek przeciwbólowych. Żyć nie umierać Nawiasem mówiąc wyjaśniło sie moje parcie na żarcie
Pendulka_ jak samopoczucie dzisiaj? mam nadzieję, że nie zaczęłaś się z tego wszystkiego objadać?

Ja w tamtym tygodniu miałam taki rzut. Dobrze, że to mija.
@ bez tabletek przeciwbólowych to jakiś cud. Także łączę się z Tobą.
Pamiętaj, że wg mężczyzn jesteśmy dziwnymi stworzeniami, co krwawią przez tydzień i nie umierają.
Samopoczucie lepsze, ale wzięłam dzisiaj wolne w pracy.
Nie zaczęłam się z tego wszystkiego objadać i są efekty, od wczoraj -1kg .
Btw. też skracam sobie czas snu, żeby ze wszystkim się wyrobić, a potem w weekendy odsypiam. Tak czy siak lepiej się teraz czuję jak jestem bardziej aktywna, nawet jeśli to tylko praca-dom, to jednak nie siedzę tylko na tyłku. Cieszę się, że trochę odnalazłam siebie i przyjemność w życiu codziennym.
Zazdroszczę Wam tych zdjęć. Jak tylko wyrobię sobie "renomę" to obczaję Was z każdej strony

[eliza40]

łooo Pendulka -1kg ja też tak chcę

[Pendulka]

Napisane przez arsenalfan26014

Pendulka-powtarzam się, ale pamiętaj, gonię Cię także uważaj i się nie daj

berek!
Wiem, że nie powinno tak być, ale fajnie, że jest ktoś z "moją" wagą. Jest mi raźniej. Chociaż wiem, że każda z nas boryka się z takimi samymi ( a przynajmniej podobnymi) problemami.
Ty także się nie daj, trzymam kciuki za prezentację i pisz co tam u Ciebie.

[Yellow Me]

Hej Pendulka ja też jestem z "twoją" wagą ale ja odpadnę w przedbiegach, bo zanim ruszę to wy uciekniecie hen, hen
Mówię Ci jak ja bym chciała wyjść z domu i coś robić, cokolwiek. Siedzenie tu mnie wykańcza i łamie, myślę o jedzeniu i jest ono na wyciągnięcie ręki (już myślałam nawet nad wolontariatem ale do tego mam "nie taką" osobowość, paraliżuje mnie i nie wiem co robić, ale to oddzielna historia )
Co do ćwiczeń mam najgorszy okres - początek wyrabiania formy, a w pamięci jeszcze moje ćwiczeniowe plany, które robiłam z radością i lekkością, porażka

[Pendulka]

Napisane przez Yellow Me

Hej Pendulka ja też jestem z "twoją" wagą ale ja odpadnę w przedbiegach, bo zanim ruszę to wy uciekniecie hen, hen
Mówię Ci jak ja bym chciała wyjść z domu i coś robić, cokolwiek. Siedzenie tu mnie wykańcza i łamie, myślę o jedzeniu i jest ono na wyciągnięcie ręki (już myślałam nawet nad wolontariatem ale do tego mam "nie taką" osobowość, paraliżuje mnie i nie wiem co robić, ale to oddzielna historia )
Co do ćwiczeń mam najgorszy okres - początek wyrabiania formy, a w pamięci jeszcze moje ćwiczeniowe plany, które robiłam z radością i lekkością, porażka

Żadne przedbiegi! Teraz tym bardziej powinno Ci szybciej spadać, jeżeli tylko chociaż 20-30 minut poćwiczysz i będziesz trzymała jadłospisu. Ja też tak zaczynałam. Nie wierzyłam, że się uda, bo pamiętałam te "błogie" chwile obżarstwa i nie wiedziałam, czy sobie poradzę i czy się bez tego obejdę. Są chwile zwątpienia i załamki, ale wiecznego raju na ziemi nie ma. Zycie daje po tyłku, a my musimy się trochę pomasować i iść dalej. Wyrobisz sobie formę, na początku wymaga to cierpliwości i duuużo zaparcia, ale w końcu ciężko bez tego żyć.

[anafora12345]

Szczurku no i zrobiłam usunęłam avasta i zainstalowałam antimalware i skanowała . Jeszcze raz dzięki za radę .
Pendulka nic dziwnego że daję satysfakcję jak kg lecą . Chyba nic tak nie mobilizuje .
Yellow moze zacznij od marszów dotlenisz się i troszkę kalorii spalisz chociaż 3- 4 razy w tygodniu zawsze to jakiś ruch . Co do planów ćwiczeniowych to podziwiałam cie za nie . Jeśli będziesz się ładnie trzymać z jedzeniem i do tego troszkę ruchu i waga będzie ładnie leciała. Kiedy zamierzasz się zważyć?

[la girafe]

Miss, wiem, dlatego właśnie po zwolnieniu się z pracy pożegnałam się z 6 z przodu i przytyłam jakieś 6kg...

[Pendulka]

Napisane przez la girafe

Miss, wiem, dlatego właśnie po zwolnieniu się z pracy pożegnałam się z 6 z przodu i przytyłam jakieś 6kg...

A mogę spytać dlaczego się zwolniłaś? (Wiesz ja akurat się zastanawiam co robić, więc może Twoja historia trochę mi pomoże). Rozumiem, że to pożegnanie z 6 miało związek z zakończeniem pracy?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez anafora12345

Pendulka nic dziwnego że daję satysfakcję jak kg lecą . Chyba nic tak nie mobilizuje .

Ale równie dobrze można usiąść na laurach.
Fakt, jak kg nie lecą to trzeba nieźle się trzymać w ryzach.

[atram00100]

Żyrafka, Szczurek jakie spamerki!!!!!

Yellow serio, serio. No, ja nie miałam pietruszki, a tak to wszystko się zgadza

Szczurku ejjj, jak możesz być na czerwono w tabeli noo... Weź się w końcu w garść, ile można na Ciebie czekać

Pendulka, Anaforka dzięki !!

Pendulka znam ten ból jak się post skasuje . A Ty nieźle działasz, już 1 kg się pozbyłaś, szybka jesteś

Wrzuciłam do albumu zdjęcie z najniższą wagą-kopniak do działania

[Yellow Me]

Anafora ja się sama podziwiam i dziwię jak to robiłam może mi taki zapał jeszcze wróci. Chyba spróbuję z marszami, zawsze to jakaś odmiana od tkwienia w domu. Myślę że zważę się przed Świętami, chyba że mnie wcześniej podkusi z ciekawości. Oby tylko szło mi z dietą i będzie oki

Pendulka

Oj Atram, Atram z Ciebie jest cały czas chuda laseczka, a teraz z tym spadkiem to pewnie już w ogóle

[atram00100]

Yellow apetyt rośnie w miarę jedzenia . Zawsze marzył mi się płaski brzuch i szczuplejsze uda, teraz jest mi łatwiej to osiągnąć, bo tłuszczyk prawie zgubiłam, więc mogę zająć się modelowaniem
ps. pogadamy za pół roku

[Yellow Me]

Atram oki pogadamy wierzę, że będę mogła na taki temat

Biorę się za pakowanie prezentu dla siostry przy świątecznej płycie Kelly Clarkson

[jmz]

Napisane przez missmanhattan

jmz_ przyszło mi do głowy to samo, co dziewczynom - czy rzeczywiście to dietetyk układa Ci te jadłospisy? Bo do tego pierwszego, który dodałaś jest mnóstwo uwag:
- płatki kukurydziane z otrębami, ale na czym gotowane? Na mleku, na wodzie? Proponuję na chudym mleku. Śniadanie nie jest pełnowartościowe - gdzie jakieś witaminy --> owoce? I najlepiej zamień płatki kukurydziane na pełnoziarniste.
- obiad to sama zupka? Jakieś mięso w niej pływa? Obiad to powinno być przede wszystkim jakieś mięso, dużo warzyw - najlepiej jakaś spora porcja surówki i jakieś zdrowe węglowodany w mniejszej ilości - brązowy / dziki ryż, makaron pełnoziarnisty, mogą być nawet dwa małe ziemniaki pod warunkiem, że nie dodajemy żadnych tłuszczy ani sosów do nich,
- podwieczorek to sama marchewka? Zrób z tego dwie marchewki i jogurt naturalny z małą łyżeczką miodu na przykład. I dodaj do niego małą łyżeczkę ziaren słonecznika,
- Do kolacji znowu nie ma żadnych warzyw.
Moim zdaniem o jeden posiłek za mało. Ale nie podajesz ich godzin, ani o której wstajesz i kiedy kładziesz się spać, także takie informacje też pisz. To jest jadłospis, który ułożyłby ktoś, kto sie pierwszy raz w życiu odchudza i to bez wiedzy na temat jak robić to zdrowo i bezpiecznie, a nie dietetyk Co się stało z kolanami, że biegac nie możesz? Może jakiś fitness?
?

Traz nie dietetyk wiem ,że wczoraj był o jeden posiłek za mało ale byłam po za domem i jak bym zdążyła na autobus powrotny to było by i 2 sniadanie a tak załapałam sie na obiad ....

Jeżeli chodzi o produkty.... pisałam wczesniej ze kiepsko u mnie w domu z kaską i muszę jeść to co jest ... mam płatki kukurydziane a na pełnoziarniste mnie nie stać . w domu mamy podstawowe jedzienie teraz...A jogurtów naturalnych nie trawie po tym ja bawiłam się w diete dukana. Ale pani dietetyk pozwoliła mi jesc owocowe tylko te 0 %
Co do zupy hmmm no jak mowiłam jadłam to co miałam na obiad a na kolacje były warzywa dużooo fasolki szparagowej

Wstaje mniej wiecej 8-9 kłade się spać 22-23 a biegać nie mogę bo mi pozniej puchną kolana i bardzooo bolą... konsultowałam sie z lekarzami i po prostu za długo mam nadwage a bieganie to jest jeszcze wieksze obciążenie i dlatego ... Muszę to teraz kontrolować ale lekarz powiedział ,że jezeli spadne z wagi to raczej w przyszłosci nie powinnam miec problemów .

Yellow Me hejka a dzisiaj byłam na mieście z mamą i trochę zakupów robiliśmy nawet udało mi się kupic troche owoców i chleb razowy heh dobre i to ... PRZYTYŁAM !!!! Kupiłam nowe baterie do wagi i ....92 kg ehhh waga zle na starych bateriach mnie ważyła jestem załamana

a co do jedzienia to najchetneij nic bym nie jadła przez moją wage

no ale na śniadanie była kawa obowiązkowo i 2 kanapki z polędwicą i ogórkiem kiszonym
na drugie sniadanie jadłam pomarańczę
na obiad pólpeciki robiłam wieprzowe bo siotra troche miesa mi zostawila mielonego no do tego kopiec kapusty kiszonej i kasza gryczana
na podwieczorek wypije jogurt i zjem jabłko
a na kolacje jeszcze nie wiem nie mam pomysłu

[Yellow Me]

jmz na kolację może coś z jajka, omlet, na twardo? sałatka z jakimś warzywem?
Wiem co masz na myśli z tym, że nic byś nie jadła, ja też mam takie fazy po okresie objadania się jak jestem wściekła na jedzenie i mam go dość, ale jednak jem te dietetyczne produkty i mówię sobie, że to dla mnie dobre, lepsze niż głodówka.
A co do wagi to nie załamuj się - lepiej znać prawdę i się z nią rozprawić
Może na razie z ruchu to spacery i marsze a jak schudniesz to będzie lżej wziąć się porządnie za ćwiczenia, jak mi tu kiedyś dziewczyny napisały jak się jest chudszym to łatwiej jest biegać

Piosenka świąteczna

[jmz]

Yellow Me oj ale tyle schudłam a tu znowu .... na razie jezdze na rowerku stacjonarnym

[thenerdqueen]

AAAA!!! dziewczyny, jestem taka szczęśliwa! trafiłam W KOŃCU na podkład, który pasuje do mojej sufitowo-białej mordy! i nie, nie jest to mąka w kremie i nie wydałam fortuny przy tym

[Yellow Me]

Szczurku a jaki?

[magdalenkl]

Hej dziewczyny
U mnie dzisiaj masakra :< Tak mnie gardło boli ze nic nie mogę normalnie przełknąć Kupiłam tabletki na gardło, teraz doszedł katar. Aż nic nie chce mi się jeść. Jem tylko produkty półpłynne ugotowałam obie zupę jarzynową i zrobiłam z niej krem. Macie jakis domowe sposoby na gardło ?