Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8 - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-11, 15:17   #931
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Przykro to mi się zrobiło 2 tyg temu jak pojechalismy do nich na kawe i mały miał zapalenie spojówek, zasnął nam u dziadków i o 17 juz musielismy sie zbierac więc zaczęłam go powoli wybudzać. Strasznie sie rozpłakał, pewnie głównie przez te oczka, bo u teściów jeszcze mega nadymione co mu na oczy nie pomogło raczej, a że za babcią nie przepada (wcale mu sie nie dziwie) to jak płakał a ona chciała go wziąć ode mnie to zaczął krzyczeć i histeryzować. Zreszta kto ma dzieci to wie że potrafią szopkę odstawić. Na co moi "kochani" teściowie stwierdzili że powinnam iść z synkiem do psychologa bo to nie jest normalne żeby dziecko się tak zachowywało BEZ POWODU i że oni nie pamiętają żeby ich dzieci sie tak zachowywały. Uwierzcie ze krew mnie zalała.

No co za głupie gadanie!

I w ogóle jak można palić przy wnuku,truć go!
To dopiero nie jest normalne!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:24   #932
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Ja jeszcze nie chcę!!!!!! Kilka dni temu nie mogłam się doczekać aż mały wyjdzie ale w szpitalu mi nagadali, że będę tak jeszcze chodzić i chodzić.. i się nastawiłam że to jeszcze nie czas..
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:28   #933
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Migotko: A co to za podłamanie u Ciebie związane z cukrzycą??? To ja Cię tu niedawno chwaliłam, że wrzuciłaś z nią na luz po szpitalu i w ogóle a tu teraz mi się łamiesz??? No ejjjj......

Ja od kilku dni codziennie przynajmniej raz przekraczam po jakimś posiłku normę... :/ No ale skoro na tym etapie to już dziecku NIBY nie szkodzi to chyba nie mamy co się załamywać? ... Pozostaje nam tylko dalej trzymać się diety, nie ma wyjścia....
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:34   #934
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Hej, dzięki za dobre słowa ogólnie wiem, że macie rację, więc myślę, że to głównie hormony

Nie odzywałam się, bo od południa siedzę na ip szpitala ortopedycznego, bo się moja ciocia potłukła (jeździ do pracy na rowerze ) a to jednak kawałek jest i nie opłaca się czekać w domu. Na szczęście ustąpiono mi miejsca, automaty i sklepiki są, baterie w tel.jeszcze ok a dzieciak jak zwykle dokazuje (już druga czkawka tutaj i też już baaardzo nisko) a ja chłonę szpitalne klimaty i opowieści.

Szkoda tylko, że to nie "mój" szpital ani nie ma tu porodówki, bo bym sobie zwiedziła

Co do teściowej, to nie mogę narzekać, bo i interesuje się jak idzie kompletowanie wyprawki(nawet był pomysł, żeby kupić wózek, jeśli nie dostaniemy), i dzwoni czasem spytać, jak się czuję i wstyd się przyznać, ale finansuje nam końcówkę budowy, bo byśmy jeszcze z rok się z tym bujali. Ale fakt, że to my głównie jeździmy, ze względu na samochód (niby to samo miasto i nawet ta sama strona Wisły, a 40 km odległości), ale mam obiecane, że teściowa pomoże mi sprzątać a jak się przeprowadzimy, to i na święta wpadną

Iwanty, śliczny ten Twój chłopak, nie wygląda na łobuza (jeszcze w domu go zobaczyłam)

Lidka, Gosia, Wasze historie mi służą do zamknięcia ust jak mi ktoś mówi magiczne "ciąża nie choroba"

A co do spojenia, to muszę przyznać, że czuję poprawę po dniu odpoczynku i kuracji galaretkami (choć idealnie oczywiście nie jest, ale już się z tym pogodziłam i nauczyłam się funkcjonować). A wg lekarza jedynym sposobem jest odpoczynek...


I też jestem fanką mebli ikei
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:36   #935
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Dla lubiących/mających chęć (po)czytać.
Pojawia się nowa książka:

"Położna. 3550 cudów narodzin" to autobiograficzna opowieść Jeannette Kalyty, najbardziej znanej polskiej położnej. Wzruszająca, momentami zabawna, głęboko prawdziwa historia jej życia i pracy. Niezwykły dokument cudu narodzin dziecka i mocny głos w społecznej dyskusji na temat podmiotowości kobiety w czasie porodu. Najciekawsze historie par i matek rodzących pod opieką Jeannette Kalyty wywołują żywe emocje i skłaniają do refleksji.
To książka i dla rodziców i dla tych, którzy chcą nimi zostać.

Więcej tutaj: http://www.oczekujac.pl/2013/12/chce...wniejszej.html
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:39   #936
krolowa_nilu
Rozeznanie
 
Avatar krolowa_nilu
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Powiem ci ze w pierwszej ciązy dziecka nie miałam, nie pracowałam, to dopiero mogłam sobie pozwolić na "nic nierobienie" i czułam się świetnie. W 9 miesiacu potrafiłam biec na przystanek żeby mi mzk nie uciekł. W tym miesiacu bóle pojawiły się od 3 miesiąca, więc nie było jeszcze brzuszka i nawet nie zdążyłam zmienić stylu życia. Więc uwazam że nie ma reguły. To te mamy z ciażą zagrożoną które muszą leżeć miesiacami powinny w myśl tej zasady po porodzie jeździc na wózku inwalidzkim.
Podziwiam was mamuśki za to jak sobie dajecie radę Ja w ciąży czuję się świetnie, moim jedynym obowiązkiem jest "leżeć i pachnieć" Wiadomo, mam do ogarnięcia chałupę, zwykłe domowe czynności, staram się też spotykać ze znajomymi "na zapas" a i tak czasem czuję się tak padnięta jakbym pole zaorała. Wy musicie się zmagać z dolegliwościami a do tego macie małe brzdące, które wymagają od was ciągłej uwagi, cierpliwości i zaangażowania. Jesteście dziewczyny niesamowite!
krolowa_nilu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:40   #937
lejdi_aga13
Rozeznanie
 
Avatar lejdi_aga13
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: wroclaw/ cardiff UK
Wiadomości: 676
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
DOKŁADNIE!! przy pierwszej ciąży ja naprawdę nie miałam takich bóli. Nic. Kompletnie nic. Nie mają porównania te ciąże...
ja takze inaczej ta ciaze przechodze

lidkaa82 nie przejmuj sie, niech sie zajma soba bo to z nimi jest cos nie tak
__________________
Julia Renata 28.01.2014 11:30


Nataniel 16.06.2009r.


Marzec 2015-

29 tydz
lejdi_aga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:44   #938
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

sadlaczyca nawet jesli to czop, to on przeciez moze odejść nawet 2-3 tygodnie przed porodem.

Sheperdess gratuluje donoszenia!

Ja mam za 2 godziny usg, mam nadzieje, ze bedzie nudne i bez żadnych niespodzianek
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:47   #939
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Dla lubiących/mających chęć (po)czytać.
Pojawia się nowa książka:
Ja czytać lubię,ale z tematyki dziecięcej już nic nie tykam
Wolę np dobry kryminał
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:53   #940
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
[B]

Uwaga: istnieje takie prawdopodobieństwo, że odszedł mi czop Było tak: wczoraj poszłam sikać i wydawało mi się, że widziałam coś na papierze (nie zwróciłam uwagi przy podtarciu, zauważyłam sekundę przed spłukaniem). Ale pomyślałam, że mi się przewidziało. Dziś z kolei znalazłam taki czarny (cimnobrązowoczarny) glut w majtkach. Jak zaczęłam się podcierać to śluz był już brązowy, z takimi brązowymi paseczkami. Ciężko było mi to wszystko "wydostać" przy myciu, sporo tego było.
Poszłam na wizytę do mojej gin, zrobiła mi ktg (of kors skurcze, ale nie bolesne i chyba nawet nieregularne). Mówię jej o tym czopie, opisałam go dość dokładnie i pytam czy to może być TO czy też to takie plamienie po badaniu (bo w sumie w szpitalu badali mnie trzy razy). A ona na to "tak, tak, tak... to nie będziemy już pani tam grzebać, nie ma takiej potrzeby, jak nie urodzi pani do tej pory to zapraszam na ktg za tydzień". Więc nie wiem czy szyjka zgładzona czy zamknięta.. nosz ku.... Od wczoraj mam nerwobóle (mam od maleńkości, jak się zdenerwuję lub ucieszę za bardzo, ogólnie jak są duże emocje to bolą mnie stawy) w sumie nie wiem od czego, bo nie miałam czym się zdenerwować. Może to mój organizm już wie że będzie poród i się zestresował? Czuję się całkiem dobrze, skurcze jak jakieś są to są niebolesne, bardziej chyba powodowane ruchami małego.. Co myślicie? To już?
Ja myślę, że zaczyna się powoli akcja
Nic się nie bój, będzie dobrze, jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki!!!

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość

Ja mam za 2 godziny usg, mam nadzieje, ze bedzie nudne i bez żadnych niespodzianek
Daj znać co TAM słychać u Ciebie po USG
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:55   #941
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
jego rodzice jak słyszą że jedno do drugiego tak powie to mają zgorszone miny jakbyśmy zrobili coś wyjątkowo niestosownego np kupę na środku salonu;p
faktycznie, mało stosowne

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
też nie rozumiem tych ciągłych pytań o wagę albo np komentarzy o rozmiarze brzucha ( moja babcia "ale Ty masz już wielki brzuch!" no a jaki mam mieć, jestem w 9 msc ciąży.. poza tym aż takiego ogromnego brzucha to ja nie mam i bardzo dużo osób mi to mówi, oprócz babci oczywiście, ona zawsze ma "sympatyczny" komentarz)
chyba już wolałabym usłyszeć, że mam "wieeelki brzuch" niż to, że "wyglądam jakbym była w 5 miesiącu", że "jest coś nie tak", że "mała chyba będzie chora". Budujące jak jasna cholera.
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 15:58   #942
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Ja też już myślałam, że ogarniam te cukry. Dzisiaj na sniadanie pozwoliłam sobie na małą kromeczkę ciemnego chleba (pół miesiąca chleba już nie jadłam) i wynik 137 Mam już dość jajek i kiełbasek we wszelkich możliwych kombinacjach na śniadanie
Przy życiu trzyma mnie jedynie sałatka warzywna z majonezem, która idealnie sprawdza się na śniadanie .


Po śniadaniu to norma i po 30 tc już tak niestety będzie, że niezależnie od tego ile i czego zjemy to ten cukier będzie wysoki a nawet przewyższający normę - diabetolog mi powiedział, że to przez poranny hormon ciążowy, który sam z siebie podnosi wynik cukru... :/

Może i ja spróbuję tej sałatki warzywnej.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:00   #943
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8


Wreszcie udało mi się nadrobić 2 dni

Lolita - jestem pełna podziwu dla Twojego zapału kulinarnego i tych kulinarnych umiejętności Po Twoich opisach aż ślinka mi pociekła na myśl o pierniku przekładanym kwaśnymi powidłami

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
W sumie można niby korzystać z zabiegów kosmetycznych (określonych) (niektórych) na twarz, może się zdecyduję... ale nie chce mi się u kosmetyczki leżeć na plecach z cięzkim brzuchem...
Ja byłam 2 tyg. temu u kosmetyczki i leżałam na lekkim podwyższeniu, nie tak zupełnie na płasko, więc było ok.

demonyianioly - trzymaj się dzielnie Wydaje mi się, że dobrze by było gdybyś kasę od niego przyjęła, bo to nie jest jakaś tam jałmużna tylko jego "zasr**y" obowiązek. To są pieniądze na dziecko.
Z drugiej strony to może pokazać, że jest w stanie płacić np. 1000 zł alimentów miesięcznie (zarabia w funtach i nie ma go w kraju, czyli nie ma jak zajmować się dzieckiem, zatem powinien płacić jak najwięcej).
Co do uczuć, przykro mi strasznie, wyobrażam sobie, że boli Cię to okropnie ... Przykro mi, że jeszcze musisz wysłuchiwać przez telefon takich "gadek".

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Dzisiaj odebrałam 3 telefony z pytaniem czy juz urodziłam. No kurde, jeszcze prawie 3 tygodnie mi zostały, juz nie mówiąc o tym, ze moge sie przeterminowac. Czy ludzie naprawdę uważają, ze jak urodze to zniknę i nigdy sie nie dowiedzą czy urodziłam?
irytujące to, ale jestem pewna, że to wynika z troskliwości

maruda80 - współczuję sytuacji z panią doktor i szpitalem. Też byłabym w szoku z powodu takiego traktowania.

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Łazily za mną i co chwile słyszałam " musimy przystawiac bo inaczej do domu noe wypisza" " mama karmienie piersią to podstawa" " co to za dziecko co sie z cycusia nie napije".
Starałam sie je omijać szerokim łukiem. Niestety na jedno karmienie o 14 mnie dopadła i normalnie zaczęła rozbierać zupełnie niedocieralo do niej ze wole w domu po swojemu i wogole. I tym sposobem we wtorek 4 grudnia o 14 przy milionie studentów i studentek na sali przystawieniu mi dziecko do piersi. Pierwszy i ostatni raz. Zreszta przystawilam to złe słowo mi go właściwie wepchnieto. Dominik z racji małej wagi buzke tez ma mała a ja mam spore sutki i z pewnoscia w domu potrzebowalibysmy sporo czasu zeby to ogarnąć ale myśle ze ma spokojnie dałabym radę a tak skończyło sie tak jak sie skończyło..
Jejku! Przecież to wygląda jak przemoc!
Już od wielu lat jestem zdania, że lekarze i pracownicy służby zdrowia powinni mieć dodatkowe zajęcia z psychologii, interakcji i komunikacji z pacjentem. Nie wystarczy znać się na cięciu, waginie itp., trzeba też umieć z ludźmi rozmawiać, komunikować się. Inaczej lekarz nie jest dobry.
Ja mam spore doświadczenie z ortopedami... i niestety różnie z tym podejściem do pacjenta bywa (prywatnie także).

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
a ja nie wiem czy moje dziecko ma czkawkę ... nie potrafię chyba jej odróżnić.
Dokładnie ma tak samo Nie wiem, czy moje dziecko w ogóle ma czkawkę

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Jak ja chciałam spać to wariowal.., a teraz jest tak...
Boski aniołeczek I cały czas ma włosy
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:01   #944
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Hey Dziewczynki,

nóż się człowiekowi w kieszeni otwiera, gdy czyta się o tych wszystkich teściach, rodzicach, exach, szwagierkach i innych typach. Szkoda słów ja te bym mogła dorzucić cegiełkę, ale jak zacznę pisać o pewnych rzeczach to się zdenerwuję, więc nie ma sensu...

sadlaczyca wygląda na to, że jesteś rozczopowana (jakkolwiek dziwnie to brzmi ). To nie wiem, eeeeeeeee, gratulacje?

a jeszcze Wam powiem, że ja chyba biję rekordy, bo nie kupiłam jeszcze żadnego nowego ubranka dla córki. I nie wiem kiedy kupię, te które znajduję w SH są fajne, a nie czuję potrzeby by mieć nowe, bo tak wypada czy coś tak jak mówiła Gosia, mam niesamowitą frajdę z szukania ubranek i kupowania ich po śmiesznych cenach.

Wczoraj też chciałam pojechać na łowy i kolejny raz pooglądać wózki (tak, tak, wciąż nie mamy jeszcze wybranego wózka!), ale samochód odmówił posłuszeństwa - udaje, że nie żyje. Tzn. odpalić nie chciał. Mam nadzieję, że to tylko akumulator padł, bo nie mamy wolnych funduszy na żadne niespodzianki. Tymczasem powlokłam się do rodziców autobusem po prostownik, a Mąż wraca na weekend, więc mam nadzieję, że go zreanimuje.

Wczoraj napisała do mnie dziewczyna, która chce odkupić moją suknię ślubną - umówiłyśmy się na weekend. Byłoby super pobyć się jej z szafy i wpadłoby trochę grosza
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:04   #945
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Jak ja chciałam spać to wariowal.., a teraz jest tak...
Załącznik 5506697


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Słodziutki maluszek
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:04   #946
niebieska2323
Raczkowanie
 
Avatar niebieska2323
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 66
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Witam Was dziewczyny
nie wiem czy zauważyłyście ale kalendarz powiększył się dziś o jedną "nową" czyli mnie. Wiem żę już trochę późno na dołączenie do grupy. Gdzieś tam kiedyś pisałam w drugiej lub trzeciej części, a później jakoś przestałam. Mimo to nie przestałam Was podczytywać, co ze względu na Wasze niesamowite tempo wcale nie było łatwe
Mam na imię Ewa, obecnie w 31t4d, będę miała synka, któremu chcemy dać na imię Kajtek, w 29 tygodniu ważył 1600g . W sumie to chciałam Wam podziękować bo tak jak już pisałam senirze Wasze posty są bardzo pomocne przyszłym mamusiom. Wiele rzeczy mogłam się od Was dowiedzieć, razem z Wami kompletowałam wyprawkę chcociaż nie jest jeszcze zamknięta naprawdę fajnie że jest coś takiego jak to forum więc dziękuję i obiecuję od teraz się udzielać no i mimo że dopiero pod koniec to mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona. Ściskam Was wszystkie
niebieska2323 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:09   #947
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Niebieska witaj!! No i pisz z nami
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:12   #948
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

W temacie prezentów - ja dzieciom staram się kupować książki. Fajne książki to też nie jest mały wydatek, ale ja wiem, że to taki wartościowy prezent. Można znaleźć wiele fajnych książek (najczęściej trzeba je jednak wcześniej zamówić w necie). Mam gdzieś, czego chcę rodzice (chyba że są fajni, z tych samych "klimatów", ale to wtedy problemu nie ma) - dla mnie żadne dziecko nie jest za małe na książkę.

Pewnie znacie, ale polecam takie książki - u mnie sprawdzają się rewelacyjnie:
dla dzieci mniejszych do 6 lat - seria Miasteczko Mamko
Te książki są uwielbiane przez dzieci moich znajomych! I te mlodsze i starsze Drobne obrazki uczą spostrzegawczości, ponadto są to całe historie, które można w różny sposób opowiadać.
Te książki najlepiej ogląda się dzieciom z rodzicami, bo można opowiadać sobie różne historie.
W przedszkolu mieliśmy podobne tablice do indywidualnej pracy z dziećmi.


Dla starszych dzieci (8-12 lat) polecam dwie fajne książki:
D.O.M.E.K. i D.E.S.I.G.N.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Cytat:
Napisane przez niebieska2323 Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny
nie wiem czy zauważyłyście ale kalendarz powiększył się dziś o jedną "nową" czyli mnie. Wiem żę już trochę późno na dołączenie do grupy. Gdzieś tam kiedyś pisałam w drugiej lub trzeciej części, a później jakoś przestałam. Mimo to nie przestałam Was podczytywać, co ze względu na Wasze niesamowite tempo wcale nie było łatwe
Mam na imię Ewa, obecnie w 31t4d, będę miała synka, któremu chcemy dać na imię Kajtek, w 29 tygodniu ważył 1600g . W sumie to chciałam Wam podziękować bo tak jak już pisałam senirze Wasze posty są bardzo pomocne przyszłym mamusiom. Wiele rzeczy mogłam się od Was dowiedzieć, razem z Wami kompletowałam wyprawkę chcociaż nie jest jeszcze zamknięta naprawdę fajnie że jest coś takiego jak to forum więc dziękuję i obiecuję od teraz się udzielać no i mimo że dopiero pod koniec to mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona. Ściskam Was wszystkie
Witaj
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:13   #949
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Wczoraj napisała do mnie dziewczyna, która chce odkupić moją suknię ślubną - umówiłyśmy się na weekend. Byłoby super pobyć się jej z szafy i wpadłoby trochę grosza
ja kurka swoją kiece próbuje już chyba rok sprzedać i doopa blada... a wcale dużo nie chce...

Cytat:
Napisane przez niebieska2323 Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny
nie wiem czy zauważyłyście ale kalendarz powiększył się dziś o jedną "nową" czyli mnie. Wiem żę już trochę późno na dołączenie do grupy. Gdzieś tam kiedyś pisałam w drugiej lub trzeciej części, a później jakoś przestałam. Mimo to nie przestałam Was podczytywać, co ze względu na Wasze niesamowite tempo wcale nie było łatwe
Mam na imię Ewa, obecnie w 31t4d, będę miała synka, któremu chcemy dać na imię Kajtek, w 29 tygodniu ważył 1600g . W sumie to chciałam Wam podziękować bo tak jak już pisałam senirze Wasze posty są bardzo pomocne przyszłym mamusiom. Wiele rzeczy mogłam się od Was dowiedzieć, razem z Wami kompletowałam wyprawkę chcociaż nie jest jeszcze zamknięta naprawdę fajnie że jest coś takiego jak to forum więc dziękuję i obiecuję od teraz się udzielać no i mimo że dopiero pod koniec to mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona. Ściskam Was wszystkie
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:14   #950
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Dzień dobry
Straszne co piszecie o swoich teściowych Normalnie jak te wszystkie wiedźmy z kawałów o teściowej, tylko w realu

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
(...)
Ogólnie wieczorem złapałam doła, że dziecku kupujemy wszystko najtańsze, używane albo musimy się prosić (bo o tym łóżeczku dowiedziałam się przy okazji pytania o wymiar, żeby materac kupić, bo chciałam nowy, a tu może być) i podobnie do mieszkania, ale meble sobie możemy zmienić za jakiś czas, a synek nam się pierwszy już drugi raz nie urodzi.

I normalnie się czuję przez to jak wyrodna matka, albo jakbyśmy go nie chcieli czy nie kochali, tak na nim oszczędzamy, a przecież jest zupełnie odwrotnie.

I teraz nie śpię od 3 i dalej się tym gryzę...
(...)
Dziewczyny już wcześniej pisały, i ja też się przyłączę: niepotrzebnie się gryziesz. Z punktu widzenia dziecka istotniejsze jest żeby mamusia często przytulała, a to czy pajac kosztował 10 zł w lumpku czy 60 zł w next, to naprawdę mu koło pampersa lata A używane ubranka są tańsze, ekologiczne, wiesz przynajmniej że parę razy uprane już były więc się nie rozlecą po tygodniu ani nie zabarwią Ci całej pralki prania na np. czerwono. Niech żyją second handy!
Ja nowe kupiłam tylko trzy opakowania bodziaków, dlatego że znalazłam na wyprzedaży w mothercare za naprawdę niewielkie pieniądze.

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
(...)
Wylazą, ale ja nie mam bliźniaków A przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo
(...)

A dzisiaj ładna data do rodzenia jest: 11.12.13
Sorry, ciążowy budyń z mózgu, poplątało mi się
A data rzeczywiście ładna

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość


Jeżeli chodzi o babcie to wiem co czujesz, moja Matka włąsna przyjezdza do mnie tylko jak czegos potrzebuje(mieszkam w wiekszym miescie, ona na przedmiesciach) wiec jak juz jedzie to pkp lub pks( nie wspomne ze jezdzi autem i to nie tanim-ale nim jezdzi do mojej siostry i jej dzieci ) do mnie woli pks, bo ja ją musze odebrać swoim autem i za swoje paliwo woozic, łazić z nią po sklepach i centrach handlowych
Nie akceptuje tego że mały bedzie nazywał sie Borys-wiec mówi do mojego brzucha Gracjan nosz K**** aaaa i zawsze mi mowi grubasie ty moj, a ja naprawde wygladam normalnie, mam tylko brzuszek odstajacy. Ciagle mi powtarza ze moja siostra nie wymyslala takich gadzetow dla dziecka jak ja, ze wozek ktory wybralam jest straszny, bo nie ma wielkich pompowanych kól i nie wyglada jak stary wielki wozek w ktorym ona mnie woziła .
Aaaaa no i jak zaczełyśmy temat mycia okien to stwierdzila ze myc nie trzeba u mnie( czytaj ona nie ma zamiaru mi pomoc) ale mojej siostrze sprzata za kazdym razem jak u niej jest chodz ona nie jest w ciazy To moja tesciowa sama z siebie wpadła z propozycja ze pomyje mi okna, ja bron Boze nie chce zeby ktos cos dla mnie robil, ale chodzi o gest. Po remoncie sama ogarnelam ponad 100m mieszkania, a uwierzcie bylo co robic, i w ciazy na kolanach podlogi jechałam z farby
No tez raz troche jadu mi sie ulało a jak
Wogóle nie rozumiem jak można tak różnie dzieci traktować. Moja matka też zawsze mojego brata wyróżniała i z punktu widzenia dziecka zawsze było to dla mnie bardzo przykre. Ale co tacy rodzice myślą? Co mają w głowie?
Dziewczyny, które mają więcej niż jednon dziecko, czy zauważyłyście, żebyście któreś dziecko wyróżniały czy bardziej się o nie troszczyły? Jak to działa?

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
ejani a propos rzeczy używanych itd, ja mam większość po kimś, uważam, że nie ma sensu popadać w paranoję wydawać kasę na wszystko, skoro większość dzieci używa np. ubranka kilka razy. Ciuszek dalej jest ładny, zadbany najczęściej. Dla dzieciątka ważne będzie, że mama go przytuli i jest z nim. a czy leży w ubranku za 5 zł z lumpa czy 50 zł z drogiego sklepu - to tylko zaskopokajanie naszych czasem niezrozumiałych dla mnie ambicji ( tu uprzedzam nie chodzi mi o 1-2 ubranka, ale znam przypadki, że wszystko musi być nowe, dorgie i najnowsze....) Zeby było śmieszniej np. moja mam też była oburzona, że łóżeczko - używane, wózek używany, ciuszki po kimś, kołyska używana. I tekst, że te dziecko nic nie ma nowego, jak spytałam po co? To nie odpowiedziała....
Dokładnie, po co wszystko nowe? Ma to sens jeśli się planuje kolejne dzieci i to samo łóżeczko czy śpiworek ma posłużyć jeszcze kilku braciom czy siostrom, ale dla jednego dziecka? Zważywszy że takie niemowlę i tak tego nie znosi, nie zniszczy, nie podrze. Zużyje się tyle co od prania.

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim za wsparcie i miłe słowa!
Wezmę kasę, kiedyś wysłał mi 200 zł, teraz zaoferował zwrócenie za wyprawkę (musiałam umeblować pokój cały), zaoferował 1000 zł, powiedziałam, że to ile da to teraz jego sprawa, a resztę ustalimy w sądzie. Coś tam poprzepraszał... Skwitowałam, że nie chcę być w jego skórze kiedy dotrze do niego co zrobił
Dziewczyny coś wyżej pisały, że nie wiadomo czy kasę brać bo on może potem powiedzieć że to były alimenty. Nie martw się o to, wystarczy że masz rachunki za wyprawkę, napisz mu maila co kupiłaś dla dziecka, co ile kosztowało i na co poszły pieniądze które on dał. W takiej sytuacji on nie będzie mógł w sądzie twierdzić że nie wiedział na co daje na co mail będzie dowodem.
Kiedyś się obudzi i wtedy i on swoje przecierpi. A Ty pięknie się trzymasz i oby tak dalej!

Cytat:
Napisane przez Shizu48 Pokaż wiadomość
Hej kobietki! lecę właśnie na wykład z położną o cesarskim cięciu, moze czegoś ciekawego się dowiem a przy okazji się pochwalę nowym rożkiem ze Smyka <3 jak to w Smyku, 40 złoty wiec troszkę drożej, ale te sówki wybitnie mi się spodobały Załącznik 5506719
Piękne sówki. Podobny otulacz do pieluszki mam, też w sówki

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
(...)
co za bezczelne zachowanie i głupie docinki! jakie to baby potrafią być podłe i złośliwe dla innych kobiet i jak takie coś ma zmotywować wrażliwą i przestraszoną dziewczynę jeszcze pierworódkę?? wcale się nie dziwię, że wiele kobiet ma taką traumę po pobycie w szpitalu
ja jestem z tych gruboskórnych, ale jak któraś zaczęłaby mi się dobierać do cycka (!) to chybabym zabiła normalne Nie jestem wstydliwa, nie przeszkadzają mi studenci ale mam delikatną obsesję na punkcie dotykania moich piersi
chociaż najgorsze jest, że niestety najczęściej trzeba "podkulić ogon" i nic się nie odzywać, bo ma się świadomość, że jeszcze w tym szpitalu i przy tych osobach spędzimy trochę czasu. To jest chyba najgorsze

ostatnio jak leżałam w szpitalu to miałam podobnie. o wszytsko musiałam się prosić. nawet o zrobienie zleconych badań. nikt mnie o niczym nie informował a jak sama dopytywałam to dostałam odpowiedź od lekarza "jak się pani nie podoba to można się wypisać na własne żądanie" A ja chciałam dowiedzieć się tylko co mi jest i skąd to krwawienie, jakie są rokowania, co mi podają itp. Zresztą ten pobyt to była porażka. Z moich doświadczeń szpitalnych wynika, że to pielęgniarki są o wiele gorsze niż lekarze, złośliwe często leniwe, przemądrzałe. Rozumiem, że mało zarabiają i mają niewdzięczną robotę, ale bez przesady! ja u siebie w pracy nie mogę sobie pozwolić na takie zachowania wobec klientów (a trafiają się różni), bo wyleciałabym po kilku dniach...
(...)
Ze służbą zdrowia jest źle i nie będzie lepiej, dopóki się nie sprywatyzują. Państwowa firma, nie muszą walczyć o klienta, to i zachowują się jakby łaskę robili. Ty klientów musisz traktować jak klientów, a oni w szpitalu traktują Cię jak petentkę, jakby Ci łąskę robili

Cytat:
Napisane przez marieee Pokaż wiadomość
(...)
Teście mieli dać pieniądze.... i cisza.
Heh.... nie będę dopytywać. Oni muszą w inne wnuki kasę ładować.
Nam powinny wystarczyć dwie pieluszki flanelowe które dostałam, i na dodatek zgubiłam

A kiedyś teściowej powiedziałam... że jak zobaczę że nierówno wnuki traktuje.. to zrobię wszystko żeby mojej córki, nie widywała za często, chociaż będziemy blisko siebie mieszkać.

Mieliśmy jechać tam na wigilię. Czara goryczy przelała się w niedzielę. Do końca roku, i na początku przyszłego na pewno się tam nie pojawię. Szkoda moich nerwów.
(...)
Ale czemu musicie jechać na wigilię?
I co powiedziała teściowa, jak jej powiedziałaś o tym nierównym traktowaniu?

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Dobrze ze sie dowiedzialas

Nie wiem czy moj maz bardziej woli moja mama , napewno uważa ze jest normalniejsza.

Wiesz moja teściowa pracuje w szpitalu ma szerokie znajomosci i nierobilam nic żebym ja czy Dominik miał lepsza opiekę czy chociażby zeby ona sama mogła sie dowiedzieć jaki jest jego stan. Wiadomo lekarze wsród "swoich" mowia wiecej.
Natomiast moi rodzice mimo ze po rozwodzie poruszylu niebo i ziemie odkopali znajomosci z przed dziesięciu lat i ściągnęli do Dominika najlepszego neonatologa w tym kraju no a napewno w tym mieście... Jeszcze w dniu ciecia w środku nocy nasz lekarz był u Niego i go konsultował. Także taka jest wlasnie moja teściowa i i tak sie dziwie ze jeszcze niesłyszalam ze słaba ze mnie matka bo ciazy niepotrafilam donosić. Jestem na to gotowa bo prędzej czy pózniej i tak to uslysze.
(...)
To już lekko szokujące. Co innego nie kupować wnukowi zabawek i nie dzwonić, a co innego nie pomóc własnemu choremu wnukowi. W głowie się nie mieści jak ona po czymś takim jest wogóle w stanie swojemu synowi w oczy spojrzeć.

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No właśnie.
Mnie ostatnio koleżanka wkurzyła (nie będąca nigdy w ciąży) jak jej powiedziałam,że nie ciekawie się czuję. Powiedziała mi,że przecież ciąża to nie choroba.
Tyle,że ja dwie ciąże przechodziłam super i mogłam chodzić po 10 km i nic mnie nie bolało,więc po co miałabym teraz wymyślać,że się źle czuję,że ledwo chodzę,bo mam całą nogę w żylakach przez naciskanie dziecka i rozchodzące się spojenie. Nigdy nie miałam takich problemów. Dwie ciąże miałam super.
Jasne, takie to najlepiej się znają. Trzeba było jej coś powiedzieć na temat jej doświadczenia w temacie

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Moi teściowie to tez odrębna historia. MAją dwóch wnuków: od córki 13 letniego i od nas 3 letniego. Starszy z nimi mieszka, utrzymują go, kupują rózne rzeczy, zawsze wszystko o nim wiedzą. O naszym nie wiedzą nic. Gdybyśmy my do nich nie pojechali mogli by go miesiacami nie widywać. Mieszkają od nas 2 km a teściowa ostatnio była u nas w kwietniu, teść nie pamiętam kiedy, ale chyba w tym roku go u nas nie było.
Zawsze sytuacje najlepiej obrazują ostatnie święta wielkanocne które spędziliśmy u nich. Jeden wnuk dostał dotykowy telefon od dziadków, a drugi metalowego bączka.
Poza tym nie dzwonią ani w Dzień Dziecka, ani w Mikołajki, ani nawet w jego urodziny. Na razie synek jeszcze tego nie widzi, ale z czasem planuje ograniczyc kontakty do minimum żeby nie było mu przykro, że wg dziadków są równi i równiejsi.
Masakra. I oni tak przy całej rodzinie małemu bączka z dużemu diablo drogi telefon? Kurcze, mi by było nawet z boku głupio na coś takiego patrzeć, przecież i to wnuczek i to wnuczek.

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Powiem ci ze w pierwszej ciązy dziecka nie miałam, nie pracowałam, to dopiero mogłam sobie pozwolić na "nic nierobienie" i czułam się świetnie. W 9 miesiacu potrafiłam biec na przystanek żeby mi mzk nie uciekł. W tym miesiacu bóle pojawiły się od 3 miesiąca, więc nie było jeszcze brzuszka i nawet nie zdążyłam zmienić stylu życia. Więc uwazam że nie ma reguły. To te mamy z ciażą zagrożoną które muszą leżeć miesiacami powinny w myśl tej zasady po porodzie jeździc na wózku inwalidzkim.
Ja wczoraj przebiegłam się po parkingu bo deszcz troszkę kropił i nie chciałam zmoknąć. I ręką brzuch podtrzymywałam bo miałam wrażenie że mi zaraz odpadnie tak się machał

Cytat:
Napisane przez Sheperdess Pokaż wiadomość
Skończyliśmy dziś 37tc, co oznaczałoby, że Adaś jest donoszony.(...)


Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Dla lubiących/mających chęć (po)czytać.
Pojawia się nowa książka:

"Położna. 3550 cudów narodzin" to autobiograficzna opowieść Jeannette Kalyty, najbardziej znanej polskiej położnej. Wzruszająca, momentami zabawna, głęboko prawdziwa historia jej życia i pracy. Niezwykły dokument cudu narodzin dziecka i mocny głos w społecznej dyskusji na temat podmiotowości kobiety w czasie porodu. Najciekawsze historie par i matek rodzących pod opieką Jeannette Kalyty wywołują żywe emocje i skłaniają do refleksji.
To książka i dla rodziców i dla tych, którzy chcą nimi zostać.

Więcej tutaj: http://www.oczekujac.pl/2013/12/chce...wniejszej.html
Oo, coś pozytywnego do poczytania, ostatnio na necie cięgle trafiam na jakieś smutne historie ciążowe i chore dzieciaczki
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:24   #951
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Hej!

Dziewczyny ja dziś poczytuję czasem jak przysiądę, ale rządzi dziś kanapa. Obolała jestem dziś jakaś, już nocą mi coś przeszkadzało, ale sama nie wiem co dokładnie. Lewy bok mnie boli, tak bardziej z tyłu. Może nerka być przeciążona jak się za dużo na tym lewym boku leży? Nie to że ciągle, ale pojawia się i znika jakiś kłucie, do tego brzuch też jakiś nieswój i nie wiem czy to jelitowe czy co. Nie lubię takich dni, i tak mam wrażenie że za mało robię ciągle, a nawet poodpisywanie dziś mi nie idzie :/
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:26   #952
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
(...)
Jejku! Przecież to wygląda jak przemoc!
Już od wielu lat jestem zdania, że lekarze i pracownicy służby zdrowia powinni mieć dodatkowe zajęcia z psychologii, interakcji i komunikacji z pacjentem. Nie wystarczy znać się na cięciu, waginie itp., trzeba też umieć z ludźmi rozmawiać, komunikować się. Inaczej lekarz nie jest dobry.
Ja mam spore doświadczenie z ortopedami... i niestety różnie z tym podejściem do pacjenta bywa (prywatnie także).


Dokładnie ma tak samo Nie wiem, czy moje dziecko w ogóle ma czkawkę
(...)
Też jeszcze czkawki nie doświadczyłam. Za to rozciąganie mojej jamy brzusznej w kierunkach wszelakich jak najbardziej

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
(...)
a jeszcze Wam powiem, że ja chyba biję rekordy, bo nie kupiłam jeszcze żadnego nowego ubranka dla córki. I nie wiem kiedy kupię, te które znajduję w SH są fajne, a nie czuję potrzeby by mieć nowe, bo tak wypada czy coś tak jak mówiła Gosia, mam niesamowitą frajdę z szukania ubranek i kupowania ich po śmiesznych cenach.

Wczoraj też chciałam pojechać na łowy i kolejny raz pooglądać wózki (tak, tak, wciąż nie mamy jeszcze wybranego wózka!), ale samochód odmówił posłuszeństwa - udaje, że nie żyje. Tzn. odpalić nie chciał. Mam nadzieję, że to tylko akumulator padł, bo nie mamy wolnych funduszy na żadne niespodzianki. Tymczasem powlokłam się do rodziców autobusem po prostownik, a Mąż wraca na weekend, więc mam nadzieję, że go zreanimuje.
(...)
Oo, ciasteczko za zielony styl życia się należy Nic tylko brać przykład

Cytat:
Napisane przez niebieska2323 Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny
nie wiem czy zauważyłyście ale kalendarz powiększył się dziś o jedną "nową" czyli mnie. Wiem żę już trochę późno na dołączenie do grupy. Gdzieś tam kiedyś pisałam w drugiej lub trzeciej części, a później jakoś przestałam. Mimo to nie przestałam Was podczytywać, co ze względu na Wasze niesamowite tempo wcale nie było łatwe
Mam na imię Ewa, obecnie w 31t4d, będę miała synka, któremu chcemy dać na imię Kajtek, w 29 tygodniu ważył 1600g . W sumie to chciałam Wam podziękować bo tak jak już pisałam senirze Wasze posty są bardzo pomocne przyszłym mamusiom. Wiele rzeczy mogłam się od Was dowiedzieć, razem z Wami kompletowałam wyprawkę chcociaż nie jest jeszcze zamknięta naprawdę fajnie że jest coś takiego jak to forum więc dziękuję i obiecuję od teraz się udzielać no i mimo że dopiero pod koniec to mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona. Ściskam Was wszystkie
Nam też nie jest łatwo nasuwać post za postem
Witaj

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
(...)
Dla starszych dzieci (8-12 lat) polecam dwie fajne książki:
D.O.M.E.K. i D.E.S.I.G.N.[COLOR="Silver"]
Możesz coś więcej o tych książkach napisać? Bo to co jest na stronie producenta to niewiele. Czy to są raczej albumy takie, czy raczej proza, czy coś bardziej w stylu "jak to działa"? Przekopuję internet w poszukiwaniu prezentów choinkowych dla moich pasierbów (ja macocha ) i szukam czegoś sensowniejszego niż jakieś standardowe lalki itp.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:26   #953
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Hej!

Dziewczyny ja dziś poczytuję czasem jak przysiądę, ale rządzi dziś kanapa. Obolała jestem dziś jakaś, już nocą mi coś przeszkadzało, ale sama nie wiem co dokładnie. Lewy bok mnie boli, tak bardziej z tyłu. Może nerka być przeciążona jak się za dużo na tym lewym boku leży? Nie to że ciągle, ale pojawia się i znika jakiś kłucie, do tego brzuch też jakiś nieswój i nie wiem czy to jelitowe czy co. Nie lubię takich dni, i tak mam wrażenie że za mało robię ciągle, a nawet poodpisywanie dziś mi nie idzie :/
A to nie słynne naddupie, czyli rwa kulszowa? Mnie męczy od wrzesnia, nie codziennie na szczęście.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:26   #954
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Jeszcze co do ciuszków z SH - ja mam prawie wszystkie używane. Tylko kilka nowych kupionych na początku, kiedy nie miałam zielonego pojęcia o rozmiarach itd.
W SH można znaleźć tak ładne i fajne ciuszki dla dzieci, że wydaje mi się bez sensu kupować dużo droższe nowe. Oczywiście też mnie nachodzi czasem myśl, żeby kupić taki śliczny, nowy ciuszek, ale kilkumiesięczne dziecko tak często zmienia te ubranka, że szkoda mi kasy.
Zresztą pamiętam, że moja pasierbica, kiedy miała 5 lat to też co chwila się przebierała, bo wystarczyło, że troszkę zamoczyła sobie rękaw bluzki to już jej to nie pasowało, bo mokre... Poza tym błyskawicznie wyrastała z ciuchów. No i często je brudziła tak, że nie można było doprać
Swojemu dziecku też będę starała się kupować ciuchy w SH, na wyprzedażach, a tylko takie jakieś konkretne nowe, by na dłużej starczyły.

Poza tym to ja mam wszystkie większe/droższe rzeczy używane (prócz pieluch i kilku prześcieradeł). Kocham serwis tablica.pl znalazłam tam boskie rzeczy w super cenach i na dodatek wiedziałam od kogo odkupuję, bo odbiór zawsze miałam osobisty.
Ja osobiście lubię ładne rzeczy i jakbym chciała kupić takie nowe to bym nie miała za co A tak to mam w miarę takie jakie chcę i za dużo niższą cenę.

Trochę ciuchów dostanę od znajomych - to są takie przechodnie ubranka, które krążą w moim środowisku warszawskim - robię zdjęcia tych ubranek i potem też będę przekazywać dalej, dołączając swoje.
Uważam to za świetne rozwiązanie, bardzo proekologiczne i antykonsumpcyjne

Sama wiele rzeczy oddawałam po swojej pasierbicy, a ona i teraz dostaje wiele ciuchów od moich koleżanek (bo już rozmiarowo jest taka jak ja albo i trochę większa).

Większość moich koleżanek i ich znajomych też np. kupuje używane wózki.
Wolę zbierać kasę na przyszłość, albo w razie potrzeby wydać na prywatnego lekarza.
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:29   #955
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
W temacie prezentów - ja dzieciom staram się kupować książki. Fajne książki to też nie jest mały wydatek, ale ja wiem, że to taki wartościowy prezent.

Pewnie znacie, ale polecam takie książki - u mnie sprawdzają się rewelacyjnie:
dla dzieci mniejszych do 6 lat - seria
Dla starszych dzieci (8-12 lat) polecam dwie fajne książki:

Ja też chętnie kupuję książki.
Serii nie znam,chyba nie było tego gdy Wiki była młodsza.
Zapisałam sobie,żeby jak będę zamawiać książki (ale to koło lutego dopiero) to coś wezmę z polecanych przez ciebie pozycji.
Moja Wiki lubi czytać,ale łatwiej jest jej po angielsku niż po polsku.
Eryk też lubi książeczki i ma ich pokaźną kolekcję (część z nich ma skonsumowane okładki ). Nie ma wieczoru,żeby poszedł spać bez poczytania książeczek,zawsze do łóżka przyniesie stosik książeczek
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:32   #956
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Heh ja mam czasem podobnie... Potrafię sie ledwie obudzić przed 11, z tym ze nie zawsze. Czasem właśnie w nocy sie kręcę i obudzę rano, ale aż sie boje co to bedzie jak sie młody urodzi. Mama cierpiąca na "śpiączkę"
Też się boję co to będzie z dzieciem... przecież ja będę wiecznie nieprzytomna

Cytat:
Napisane przez sharey Pokaż wiadomość
Polecam ten stolik przy nim tylko trzeba uważać, ze jak coś się wyleje to żeby to wyttrzeć od razu, bo jak dłużej woda na nim postoi to stolik to wchłonie i wybrzuszy. Ale jak już mówiłam 5 lat użytkowania i nic a jeśli chodzi o stół to polecam z serii bjursta - naprawdę super i rozkładany, a krzesła mam te najtańsze Stefany po 59 zł i bardzo dużo imprez już przeszły. Osttanio dokupiłam do nich tylko poduszki i teraz to można siedzieć i siedzieć
Też zamówiłam od nich posciel, kołyskę i rożki - jak dla mnie super zdjęcia w załączniku.


Chwalę się łóżeczkiem, kołyską, huśtawką ( jestem z niej dumna bo upolowałam ją za 30 zł), mebelkami i pokazuję jak wyglądają szulki
Za bałagan w pokoju przepraszam, ale dopiero wszystko ustawiamy
Dołączam do amatorek mebli IKEA - uwielbiam je! Są niedrogie, ładne, praktyczne, a jak coś się zniszczy (dzieci!!) to nie szkoda. Jak ekipa skończy mieszkanie jedziemy z mężem do IKEA i odhaczamy produkty z listy

Przepiękne mebelki

Cytat:
Napisane przez Sheperdess Pokaż wiadomość
Skończyliśmy dziś 37tc, co oznaczałoby, że Adaś jest donoszony.

Ja też dość dobrze sypiam, pomijając jęki przy przekręcaniu się i wycieczki do toalety. Wstawanie koło południa to norma. Wizyty u lekarza na 9 to było niezłe wyzwanie.
Gratuluję donoszonej ciąży

No właśnie ta poranna wizyta będzie nie lada wyzwaniem. Bez kawy ani rusz!

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja czytać lubię,ale z tematyki dziecięcej już nic nie tykam
Wolę np dobry kryminał
Ja też mam dość tej literatury o dzieciach. I też zdecydowanie wolę kryminał

Cytat:
Napisane przez niebieska2323 Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny
Witamy
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:33   #957
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Też jeszcze czkawki nie doświadczyłam. Za to rozciąganie mojej jamy brzusznej w kierunkach wszelakich jak najbardziej
No to u mnie też jest rozciąąąąąganie jamy brzusznej na wszystkie strony

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Możesz coś więcej o tych książkach napisać? Bo to co jest na stronie producenta to niewiele. Czy to są raczej albumy takie, czy raczej proza, czy coś bardziej w stylu "jak to działa"? Przekopuję internet w poszukiwaniu prezentów choinkowych dla moich pasierbów (ja macocha ) i szukam czegoś sensowniejszego niż jakieś standardowe lalki itp.
Jest dużo ilustracji (to nie są zdjęcia tylko rysunki) + krótkie opisy i wyjaśnienia, ale podane w bardzo przystępny sposób.
Można sobie czytać od końca, od środka itd.
Z całej tej serii te dwie są najfajniejsze, ta o modzie i sztuce już trochę mniej (moja pasierbica ma wszystkie i generalnie nawet teraz je lubi ).

Tu np. są fajne recenzje
http://merlin.pl/D-O-M-E-K_Aleksandr...C4D85FD869.LB4

Edytowane przez milka-pilka
Czas edycji: 2013-12-11 o 16:44
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:34   #958
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Straszne co piszecie o swoich teściowych Normalnie jak te wszystkie wiedźmy z kawałów o teściowej, tylko w realu


Dziewczyny już wcześniej pisały, i ja też się przyłączę: niepotrzebnie się gryziesz. Z punktu widzenia dziecka istotniejsze jest żeby mamusia często przytulała, a to czy pajac kosztował 10 zł w lumpku czy 60 zł w next, to naprawdę mu koło pampersa lata A używane ubranka są tańsze, ekologiczne, wiesz przynajmniej że parę razy uprane już były więc się nie rozlecą po tygodniu ani nie zabarwią Ci całej pralki prania na np. czerwono. Niech żyją second handy!
Ja nowe kupiłam tylko trzy opakowania bodziaków, dlatego że znalazłam na wyprzedaży w mothercare za naprawdę niewielkie pieniądze.


Sorry, ciążowy budyń z mózgu, poplątało mi się
A data rzeczywiście ładna


Wogóle nie rozumiem jak można tak różnie dzieci traktować. Moja matka też zawsze mojego brata wyróżniała i z punktu widzenia dziecka zawsze było to dla mnie bardzo przykre. Ale co tacy rodzice myślą? Co mają w głowie?
Dziewczyny, które mają więcej niż jednon dziecko, czy zauważyłyście, żebyście któreś dziecko wyróżniały czy bardziej się o nie troszczyły? Jak to działa?


Dokładnie, po co wszystko nowe? Ma to sens jeśli się planuje kolejne dzieci i to samo łóżeczko czy śpiworek ma posłużyć jeszcze kilku braciom czy siostrom, ale dla jednego dziecka? Zważywszy że takie niemowlę i tak tego nie znosi, nie zniszczy, nie podrze. Zużyje się tyle co od prania.


Dziewczyny coś wyżej pisały, że nie wiadomo czy kasę brać bo on może potem powiedzieć że to były alimenty. Nie martw się o to, wystarczy że masz rachunki za wyprawkę, napisz mu maila co kupiłaś dla dziecka, co ile kosztowało i na co poszły pieniądze które on dał. W takiej sytuacji on nie będzie mógł w sądzie twierdzić że nie wiedział na co daje na co mail będzie dowodem.
Kiedyś się obudzi i wtedy i on swoje przecierpi. A Ty pięknie się trzymasz i oby tak dalej!


Piękne sówki. Podobny otulacz do pieluszki mam, też w sówki


Ze służbą zdrowia jest źle i nie będzie lepiej, dopóki się nie sprywatyzują. Państwowa firma, nie muszą walczyć o klienta, to i zachowują się jakby łaskę robili. Ty klientów musisz traktować jak klientów, a oni w szpitalu traktują Cię jak petentkę, jakby Ci łąskę robili


Ale czemu musicie jechać na wigilię?
I co powiedziała teściowa, jak jej powiedziałaś o tym nierównym traktowaniu?


To już lekko szokujące. Co innego nie kupować wnukowi zabawek i nie dzwonić, a co innego nie pomóc własnemu choremu wnukowi. W głowie się nie mieści jak ona po czymś takim jest wogóle w stanie swojemu synowi w oczy spojrzeć.


Jasne, takie to najlepiej się znają. Trzeba było jej coś powiedzieć na temat jej doświadczenia w temacie


Masakra. I oni tak przy całej rodzinie małemu bączka z dużemu diablo drogi telefon? Kurcze, mi by było nawet z boku głupio na coś takiego patrzeć, przecież i to wnuczek i to wnuczek.


Ja wczoraj przebiegłam się po parkingu bo deszcz troszkę kropił i nie chciałam zmoknąć. I ręką brzuch podtrzymywałam bo miałam wrażenie że mi zaraz odpadnie tak się machał





Oo, coś pozytywnego do poczytania, ostatnio na necie cięgle trafiam na jakieś smutne historie ciążowe i chore dzieciaczki
Spoko spoko tez bede taka teściowa z kawałów jak mi jakaś dziewucha bedzie chciała zabrać mojego Dominisia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:36   #959
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
sadlaczyca nawet jesli to czop, to on przeciez moze odejść nawet 2-3 tygodnie przed porodem.

Sheperdess gratuluje donoszenia!

Ja mam za 2 godziny usg, mam nadzieje, ze bedzie nudne i bez żadnych niespodzianek


Czekamy na relacje!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez kootek_mamrotek Pokaż wiadomość
faktycznie, mało stosowne


chyba już wolałabym usłyszeć, że mam "wieeelki brzuch" niż to, że "wyglądam jakbym była w 5 miesiącu", że "jest coś nie tak", że "mała chyba będzie chora". Budujące jak jasna cholera.
Ja mam podobne odczucia, bo ja mam raczej tendencje do chudniecia niz do tycia i lekarz mi nie potrafi powiedziec dlaczego tak sie dzieje, bo badania mam dobre, ale uspokaja mnie fakt, ze Leon rosnie prawidlowo...Nie zmienia to faktu,ze nasluchalam sie od ludzi, ze co ze mnie za przyszla matka, ktora nie dba o swoje dziecko, bo kto to widzial w 33 tc miec 4 na plusie, ze mam wiecej jesc ( jakbym nie mielila buzia co chwile) ze na odchudzanie przyjdzie czas- bo dla kogos jak odmowie fast fooda i wybiore zamiast tego pelno wartosciowy posilek to dieta!! Ja juz wystarczajaco sie stresuje z teg powodu,a takie uwagi nie pomagaja....

gosia261282 ja mam pytanie do Ciebie Powiedz mi jak masz zamiar rozwiazac kwestie jezykowa z Erykiem i Kacperkiem? Bo ja wlasnie zaczelam cos czytac na ten temat. Moj TZ jest Francuzem, ja Polka, a miedzy soba mowimy po angielsku i boje sie, ze malemu wszytko sie pomiesza, albo do 5 roku zycia nie powie ani slowa!!!!Zalezy mi jednak, zeby nie mowil tylko po francusku, glownie ze wzgledu na dziadkow....
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-11, 16:41   #960
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja też chętnie kupuję książki.
Serii nie znam,chyba nie było tego gdy Wiki była młodsza.
Zapisałam sobie,żeby jak będę zamawiać książki (ale to koło lutego dopiero) to coś wezmę z polecanych przez ciebie pozycji.
Moja Wiki lubi czytać,ale łatwiej jest jej po angielsku niż po polsku.
Eryk też lubi książeczki i ma ich pokaźną kolekcję (część z nich ma skonsumowane okładki ). Nie ma wieczoru,żeby poszedł spać bez poczytania książeczek,zawsze do łóżka przyniesie stosik książeczek
Tak, tej serii nie było, kiedy Twoja Wiki była młodsza tak na prawdę to w PL dopiero od kilku lat jest w czym wybierać, jesli chodzi o fajne książki dla dzieci. Do niedawna były tylko serie disneyowskie
Fajnie, że Twoja Wiki woli czytac po angielsku - dla niej to lepiej. Poza tym w UK są świetnie wydane książki dla dzieci i młodzieży.
Jeszcze kilka lat temu, jak przyjeżdżałam do przyjaciółki do Londynu, to wracałam z pokaźnym zapasem książek (albumów dla siebie i książek dla dzieci na prezenty ) - taaaakie były/są fajne!
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.