Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[elllmi]

Napisane przez Kija80

Jestem wyrodną matką
Właśnie zajarzyłam że poranne życzenia dla Ani to były dla mojej osobistej córy z okazji 10 miesiąca, jakoś nie skojarzyłam że ta Ania to moje dziecko

Napisane przez sarah67

taki fajny namiot szaja kiedys wstawiała ale nie wiem jak go odnalezc

w klubie chyba w wątku prezentowym dziewczyny wklejały

[hope01]

Napisane przez Kija80

Jestem wyrodną matką
Właśnie zajarzyłam że poranne życzenia dla Ani to były dla mojej osobistej córy z okazji 10 miesiąca, jakoś nie skojarzyłam że ta Ania to moje dziecko

no pięknie! Pięknie po prostu!
Coś Ty sobie myślała?!

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

jeszcze odnosnie tych lampek świątecznych, to kupiłam w pepco takie lampki gwiazdeczki ledowe na druciku i tez fajnie to wygląda (coś takiego http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/5,1133..._domu.html?i=3, tylko mniejsze); i mam zamiar wsadzić je do jakiegoś szklanego wazonu i czymś czymś wypełnić, szyszkami może

Super!

Napisane przez neti1

Już wiem już wiem.... 10 zł http://www.pepco.pl/gazetka#5

Muszę je mieć!

Napisane przez LadyWhisper

Black, ale naprawde wystarczy inaczej zadac pytanie, jak dziewczynom zalezy na odpowiedzi to cytuja swoje pytanie po pare razy tutaj naprawde sarkazm potrzebny nie jest ;]

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

O dokładnie!

Napisane przez Delicjanka

będziesz bałwankiem bouli:d a nie, jest jeszcze boulinka

Napisane przez Lenova

Nie było mnie trochę więc poopowiadam Wam conieco o sobie
A więc przeprowadzamy się na wieś do rodziców tak jak pisałam w K. Już po Świętach także niezłe zamieszanie będzie. Mam pełno obaw.
Np. jak ja tam znajdę pracę, bo tam bezrobocie mega. Wymyśliłam więc że otworzy własny biznes Już nawet mam pomysł. Potem może opiszę w k. i powiecie co o tym myślicie.
Z drugiej strony boje się tego jak ja wytrzymam z moimi rodzicami pod jednym dachem. Po waszych historiach z mamami i teściowymi boje się. Zawsze cieszyłam się że mieszkam z dala bo nie musze tego przezywac a teraz bedzie ciężko. Moja mama jednak jest bardzo pomocna, niczego mi nie żałuje jak ma, do wychowywania dziecka też się mocno nie wtrąca(nie mówię że w ogóle bo to już byłby cud istny) ale ma paskudnie narzekający i dołujący styl bycia. Np jak się dowiedziała że wracamy bo nam się grunt pod nogami pali to zanmiast mnie pocieszac to mowi " ja wiedzialam, że tak bedzie że w koncu wrócicie " i sie cieszyła...super wiara we własne dziecko
Z drugiej strony to mam głowę pełna pomysłów na życie tam, ten biznes chce otworzyc, jakąs prace usnilnie znalezc, cos robić i wogóle. W końcu psychicznie czuje się na siłach że jestem w stanie przejsc przez ciężki czas.
No i wiem, że dla Blanki bedzie tam dobrze. Tam jest mnóstwo ludzi, któzy ją kochają, ma tam trzy siostry cioteczne , pieski,kotki, podwórko, wszyscy na miejscu . Będzie miala zdecydowanie co robić.
Noo i tak to u nas wygląda na obecną chwilą . Nie musicie tego czytać jak nie chcecie

a ja przeczytałam

Napisane przez LadyWhisper

wiecie, chciałam was tu uświadomić, że żubry mają swój fanpejdż na fejsiku a tu widzę, że największe fanki już polubiły

Lady ja też mam takiego bzika na punkcie świąt. Dziś sobie przystroiłam już ładnie a jutro jeszcze lampki ( kupię te z pepco ). PIĘKNIE przystroiłaś kącik
Debrah, współczuję strasznie Nie wyobrażam sobie jak musisz się męczyć

Jeszcze 5 stron mi zostało do nadrobienia ale już nie dam rady dziś
Dobranoc

[hope01]

dziewczyny oglądacie Na Wspólnej? Romek, co ma na DUPIE domek rozprowadza ciastka z marychą.

Mam wrażenie że część się nimi nawpieprzała

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

a no fakt, może ona ukryta burżujka i kasy jak lodu ma

Napisane przez neti1

I to dobre podejście..

Idę spać dziewczyny bo dziś popijawado dooopy. .

Szajka jak zdrowko? No i ciekawe jak się tam Aga czuje, myślałam dziś o niej..
Buziaki kochane..

P.s. Aska jaka masz dziś pizame? Listonosz pewnie już zacięra ręce...czy do tej pani będzie jutro przesylka...: D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pewnie koronkowe stringasy założyła dzisiaj, nie będzie co ściągać przy listonoszu

Napisane przez bokeh

jjjaaaaasne



no ale wiesz aż tyle to nie mam tak myślałam nawet jakbym każdemu po 20 zł coś kupić no to jakieś 300 zł a co kupię za 20 zł? kubek... skarpetki (chociaż dziś widziałam piękne w OYSHO) niby mogę ale ciężko będzie.

no właśnie, strasznie dużo tego ludu i nawet tak jak mówisz po 20 zł to wychodzi niezła sumka :/
w OYSHO są fajne majciochy

Napisane przez elllmi

jak nie, nie to po co podchody by robił



ale to on myslał, że jak lubisz rodzynki ,to sobie je będziesz wydłubywać z tej świeczki czy jak



ehh, skarb prawdziwy



to Ty masz fajniejsze, bo większe, bardziej mi do mojej koncepcji by pasowały



pamiętam



wygląda bleeeeeeeeeeeeeee

no nie wiem może wyglądałam wtedy na zdesperowaną

Napisane przez hope01

ciesz się, że palcem ...

[bokeh]

no OYSHO jest super byłam tam dziś ale kasy trzeba mieć kupe :/ za stanik co DUPY nie urywa 99 zeta

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

no OYSHO jest super byłam tam dziś ale kasy trzeba mieć kupe :/ za stanik co DUPY nie urywa 99 zeta

ja akurat staników stamtąd nie lubię za to majty, skarpetki, piżamy, nawet papucie mają boskie tylko kasę mieć

[nafiyqa]

Napisane przez misiaeel

co czytasz Kinga?

Klasyk - "Lśnienie"

Napisane przez nancykenator

to taka zwykła świeczka a w niej według mojego tż były wsadzone rodzynki (stwierdził, że kupił mi ją dlatego, że ja lubię rodzynki ) a tam były po prostu ziarnka kawy

dobry jest

Napisane przez neti1

..książkę sa sa sa sa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale suuuchar

Napisane przez hope01

ale maścią smarujesz? Bo ja miałam całe opakowanie globulek. Po trzeciej tak mnie pierońsko piekła że myślałam że wezmę odkręcę słuchawke od prysznica i węża pod ciśnieniem se wsadzę żeby wypłukać

Ano masc.
Mowisz, ze globulki w koncu lepsze czy nie?

Napisane przez elllmi

a nie boisz się już atmosfery w domu?

Boje sie, ale zrobilam rachunek zyskow i strat, wyszlo mi, ze jedziemy.
Szkoda mi siostry, a poza tym kiedys sie trzeba z tym zmierzyc.
Tak szybko nie bedzie kolejnej okazji do wyjazdu (TZ nie ma wolnego)...

Napisane przez nancykenator

o jezuśku tak to się zaczyna, stawiam na święta
chociaż przypomniała mi się historia mojej współlokatorki...

A co sie jej porobilo?

Napisane przez bokeh

jjjaaaaasne

Napisane przez elllmi

jak nie, nie to po co podchody by robił

Ej, ej, troche juz go znam
I wiem, ze od gadania do czynow to u niego jak stad do Afryki - tej bez lodu

Napisane przez bokeh

jaaa mhm jak lodu w afryce

[hope01]

Nawijko - lepsze. Ale na recepte są

[bokeh]

Napisane przez nancykenator

ja akurat staników stamtąd nie lubię za to majty, skarpetki, piżamy, nawet papucie mają boskie tylko kasę mieć

no ale te majtki w tych 3 pakach mają piękne wzory a teraz to nawet były takie naoczniki na sen w kształcie pandy tylko ja tam nie sypiam w takich. Ale np 25 zł za dwie pary skarpetek.... tylko nie wiem jak z jakością wtedy mogę rozdzielić dwupak do tego słodycze i gites

[neti1]

Nie no ja jeszcze nie śpie, bo pewnie mam doopny wieczor bo moje dziecię naladowalo w 2 godziny baterie i już się wyspało...o proszę..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sarah67]

Bokeh
z tymi prezentami to ciezko
nie wiem co radzic
Bo tak chrzesniakowi musowo cos kupic ale wtedy brat który ma 6 lat moze byc przkro Jemu a jesli Jemu tez cos to 8, 10, 12 tak samo

moze tesciom wspolny prezent
siostrze tz z mezem tak samo
a dzieciom gre zgadnij kto, monopoly, skrable

tylko jeszcze siostra 21 lat

albo tak jak pisalas kazdemu drobna rzecz
dziewczynkom np pamietnik-kalendarz taki zamykany
chlopcu piornik

[BlackSanctum]

Napisane przez bokeh

no OYSHO jest super byłam tam dziś ale kasy trzeba mieć kupe :/ za stanik co DUPY nie urywa 99 zeta

Trochę z dupy cena...

[elllmi]

Napisane przez hope01

ciesz się, że palcem ...

Napisane przez bokeh

jaaa mhm jak lodu w afryce

Napisane przez nafiyqa

Klasyk - "Lśnienie"


Boje sie, ale zrobilam rachunek zyskow i strat, wyszlo mi, ze jedziemy.
Szkoda mi siostry, a poza tym kiedys sie trzeba z tym zmierzyc.
Tak szybko nie bedzie kolejnej okazji do wyjazdu (TZ nie ma wolnego)...

czytałam

to może akurat nie będzie źle i miło spędzicie czas

a co do TŻ i pierścionka, to może święta go tak natchnęły i tym razem się spręży; i np. pod choinką znajdziesz paczuszkę, otwierasz a tam pierścionek, on pada na kolana, traci równowagę, wpada na choinkę, wszystko się przewraca i tłucze....itd. będzie romantycznie

[nancykenator]

nawijko nic
miała chłopaka, byli bardzo długo ze sobą. I nagle po Walentynkach pokazuje wszystkim pudełeczko, w pudełeczku pierścionek, ona myślała, że to zaręczynowy ale on jej wyjaśnił,że jednak niezaręczynowy wtedy kiedy ona miała już łzy w oczach ze wzruszenia
a przed Walentynkami przeżywała, bo jej jakiś pierścionek zaginął i wszystkie we cztery stwierdziłyśmy, że na pewno on go podkradł na wymiar

[aska27adopcje]

Napisane przez hope01

dziewczyny oglądacie Na Wspólnej? Romek, co ma na DUPIE domek rozprowadza ciastka z marychą.

Mam wrażenie że część się nimi nawpieprzała

Sama bym od ziebow ciasteczko wszamala, jesczze wynosik bym wziela

Neti, ale sie z tz za raczke cudnie trzymali

[hope01]

Napisane przez sarah67

Bokeh
z tymi prezentami to ciezko
nie wiem co radzic
Bo tak chrzesniakowi musowo cos kupic ale wtedy brat który ma 6 lat moze byc przkro Jemu a jesli Jemu tez cos to 8, 10, 12 tak samo

moze tesciom wspolny prezent
siostrze tz z mezem tak samo
a dzieciom gre zgadnij kto, monopoly, skrable

tylko jeszcze siostra 21 lat

albo tak jak pisalas kazdemu drobna rzecz
dziewczynkom np pamietnik-kalendarz taki zamykany
chlopcu piornik

no małżeństwom i parom i dorosłym np po butelce ładnie opakowanego wina?
dzieciom po drobiazgu:confu sed:

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

czytałam

to może akurat nie będzie źle i miło spędzicie czas

a co do TŻ i pierścionka, to może święta go tak natchnęły i tym razem się spręży; i np. pod choinką znajdziesz paczuszkę, otwierasz a tam pierścionek, on pada na kolana, traci równowagę, wpada na choinkę, wszystko się przewraca i tłucze....itd. będzie romantycznie

a właśnie, że poruszę ten temat, kiedy Wasi tż się Wam oświadczyli? W jakimś specjalnym dla Was dniu, w święta? Walentynki?

Napisane przez aska27adopcje

Sama bym od ziebow ciasteczko wszamala, jesczze wynosik bym wziela

Neti, ale sie z tz za raczke cudnie trzymali

Kochana, Ty to i bez ziołowych ciastek masz niezłą fazę

[elllmi]

Napisane przez nancykenator

a właśnie, że poruszę ten temat, kiedy Wasi tż się Wam oświadczyli? W jakimś specjalnym dla Was dniu, w święta? Walentynki?

a weź, szkoda gadać, szczyt romantyzmu jak i z aniołkiem

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

dobra, idę się oporządzić na wieczór, ale jeszcze tu kontrolnie wrócę

[hope01]

mój mi sie oświadczył 01.03 tego roku podejrzewam że ja go zmusiłam gadaniem ale się pierścionka w niedzielę pozbyłam

dłonie m i nagle zaczęły puchnąć i musiał go przeciąć,

poza tym i tak był maławy bo swoją siostrzyczkę do wybierania wziął

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

a weź, szkoda gadać, szczyt romantyzmu jak i z aniołkiem

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

dobra, idę się oporządzić na wieczór, ale jeszcze tu kontrolnie wrócę

no weź poooowiedz

[neti1]

Aska..a ja myślałam ze Ty od rana na takich ciastrczkach jedziesz.
Zrob fote jak zawiesisz lampki!

A Antonio tzowi piątkę przybijal....dżizas kiedy on się, zmęczy????

[bokeh]

no mój to wiecie jak bo to stosunkowo niedawno było

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

to taka zwykła świeczka a w niej według mojego tż były wsadzone rodzynki (stwierdził, że kupił mi ją dlatego, że ja lubię rodzynki ) a tam były po prostu ziarnka kawy

super

O bozesz, posikalam sie, przepraszam

Czyli z jedzeniem mamy jakby podobnie. Kurde, kiedys to sie musi przeciez skonczyc? ;/ no chyba, ze wcale nie musi... :_(
Ile razy dziennie Kubus je z uu?

Dziewczyny, nie bede sie odnosic, bo cos padam na twarz, ale poczytalam co u Was.
Lenova: przeczytalam, trzymam kciuki, zebyscie znalezli swoje miejsce i prace..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, dziewczyny, nie chciałam, żeby ktoś to aż tak źle odebrał... Sorry. Mam ostatnio zły czas, napisałabym w klubie, ale w porównaniu do problemów innych dziewczyn to jest pikuś i nie chcę smęcić, ale w skrócie rozchodzi się o kasę. I mamy pierwszy, małżeński kryzys za sobą, ale przez kilka dni talerze latały, prawie dosłownie... Dochodzę do siebie i jeszcze nie mam nastroju, do tego mała mi ciągle kaszle, idę jutro do tego pediatry z nią, oby to nic takiego, mam nadzieję, że to tylko pozostałość.

Uwielbiam Was (i mam nadzieję, że chociaż niektóre z Was mnie też) i jeśli Was uraziłam kiedykolwiek, to przepraszam. Za dużo sarkazmu i ironii używam chyba w piśmie internetowym, na żywo jestem miła, naprawdę.

tia....

Napisane przez szklanka19

Ja mam już dość, wysiadam całkowicie. Nocki ostatnio beznadziejne, jak śpię ciągiem godzinę to dużo, w ciągu dnia nie jestem w stanie iść się wysikać bo Ewa od razu łzy jak grochy. Mało tego, nawet jak ją przypnę do fotelika do karmienia to muszę ją ciagle trzymać, oddalam się na 20cm i płacze jakby ją ze skóry obdzierali. Nie wiem już co sobie sąsiedzi myślą I na dodatek wczoraj zrobiło mi się zapalenie piersi, boli jak szlag, cała połamana jestem, mam gorączkę i siedzę z Ewą sama w domu. Nic mi się nie udaje, nic mi nie wychodzi, wszystko mi się pieprzy przepraszam, że tak smęcę, ale już na serio nie wiem jak to wszystko dalej będzie

a czy wy kogoś na ułańskiej łapiecie też jeszcze? terapeutę jakiegoś?

Napisane przez Kija80

A co do kaszlu - na pewno przy zapaleniu górnych dróg oddechowych kaszel może się dość długo utrzymywać, i jest to według mnie taki dość suchy kaszel, on nie brzmi "chorobowo" tylko raczej tak jakby coś drażniło w gardle. Ania mi pokaszliwała chyba ze dwa tygodnie, w szpitalu było gorąco i sucho, to jej chyba nie pomagało... A ja sama nieraz ze dwa miechy kaszlałam przy górnych drogach. Z tym że wcale nie jest powiedziane że u Oliwii też jest taki właśnie kaszel, musi ją lekarz osłuchać.

lekarka to mi zawsze powtarza, że kaszel po chorobie może do 3 tygodni się trzymać o_O taki sucho-drażniący, nieefektywny właśnie

Napisane przez bijkora

A co do tych dup, to też mieliśmy z TŻ taką wpadkę.
Nakreślę sytuację.
Jakaś leśna dróżka, bunga bunga w aucie, jakoś po południu, TŻ na górze. Wszystko pięknie, miło, ale się zorientowałam że jakieś światła mi mrugają. Aaaa tam, myslę sobie- to pewnie z wrażenia. Bunga trwa, a tu jakis samochod na nas trąbi. Ja pierdziu. Na przeciwko nas stał jeep, maska do maski. Kilku leśniczych tam było, stare dziadki Oni dawali dyskretne sygnały świetlne,że też ja nie zczaiłam. Ja zaczęłam się śmiać, TŻ zapuscił buraka. Ja leżałam dalej, tylko jakąś bluzką się nakrylam, a Tż na golaska zjeżdzał im z drogi. Jak sobie to przypomnę to nie mogie Do tej pory mu przypominam jak świecił dupą

omg :leze:

Napisane przez neti1

Aśka....gdzie jesteście????? tzn.Ty i Twoja.......PuPa....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no jak gdzie? u listonosza

Napisane przez bijkora

Uwaga Uwaga
Dzisiaj ja się chwalę

nooo brawo!

Napisane przez pstryczek84

nie wiem wlasnie jak to z tym kaszlem....
u nas tez jest kaszel i co lepsze, nie wiem jaki, tzn wydaje mi sie ze mokry ale pewnosci nie mam... w dzien jest niby ok, jak odciagam gilunki to sie wkurza i wtedy ten kaszel sie nasila, i jeszcze przed samym spaniem i rano po spaniu...
i chyba jutro przejde sie do lekarza niech go oslucha...
a co to za leki te dwa?

clemastina to przeciwalergiczny podstawowy taki

Napisane przez hope01

sorry za offtop:
przed weekendem COŚ mnie zaczeło TAM denerwować. Brałam clotrimazolum docipnie później lactovaginal i od wczoraj czuję dyskomfort przy sikaniu. Masakra jakiaś nienawidze tego.

Dziękuję

furagin może weź? bez recepty kupujesz już, 10 sztuk w opakowaniu

Napisane przez Delicjanka

ja mam co jakis czas... gin powiedziała, ze dopóki bede karmic, moge miec ciągle powtorki z rozrywki, bo tera mam slaba odpornosc... ;/////



kurde, Magda, współczuje Ci ;/// aaaaa pytałam kiedyś, a próbowałaś jej przyprawiać? hmmm

ano, mnie się potwornie odporność rypła :/ od razu lekarz powiedział, że MUSZĘ poprawić bo mi organizm nie wytrzyma tego

Napisane przez Lenova

Szaja- dziękuję Ci za odpowiedz. teraz już jestem spokojna, wiem że Blaneks rozwija się prawidłowo Ona rozumie co do niej mówię, słyszy więc na pewno, powtarza i w ogóle tworzy swoje słowa. No ale "mama" nie umie



Nie było mnie trochę więc poopowiadam Wam conieco o sobie
A więc przeprowadzamy się na wieś do rodziców tak jak pisałam w K. Już po Świętach także niezłe zamieszanie będzie. Mam pełno obaw.
Np. jak ja tam znajdę pracę, bo tam bezrobocie mega. Wymyśliłam więc że otworzy własny biznes Już nawet mam pomysł. Potem może opiszę w k. i powiecie co o tym myślicie.
Z drugiej strony boje się tego jak ja wytrzymam z moimi rodzicami pod jednym dachem. Po waszych historiach z mamami i teściowymi boje się. Zawsze cieszyłam się że mieszkam z dala bo nie musze tego przezywac a teraz bedzie ciężko. Moja mama jednak jest bardzo pomocna, niczego mi nie żałuje jak ma, do wychowywania dziecka też się mocno nie wtrąca(nie mówię że w ogóle bo to już byłby cud istny) ale ma paskudnie narzekający i dołujący styl bycia. Np jak się dowiedziała że wracamy bo nam się grunt pod nogami pali to zanmiast mnie pocieszac to mowi " ja wiedzialam, że tak bedzie że w koncu wrócicie " i sie cieszyła...super wiara we własne dziecko
Z drugiej strony to mam głowę pełna pomysłów na życie tam, ten biznes chce otworzyc, jakąs prace usnilnie znalezc, cos robić i wogóle. W końcu psychicznie czuje się na siłach że jestem w stanie przejsc przez ciężki czas.
No i wiem, że dla Blanki bedzie tam dobrze. Tam jest mnóstwo ludzi, któzy ją kochają, ma tam trzy siostry cioteczne , pieski,kotki, podwórko, wszyscy na miejscu . Będzie miala zdecydowanie co robić.
Noo i tak to u nas wygląda na obecną chwilą . Nie musicie tego czytać jak nie chcecie

nie ma za co

trzymam kciuki za Wasze plany! mnie dzisiaj też do głowy pomysł wpadł zarobkowy...

[aska27adopcje]

a myslalam ze Antonio spi bo monio w paszczy oczyska zamkniete

kurde 1 akcja z obeliksami a juz cie o.branie marychy podejrzewaja ... a tak na marginesie wszystkiemu winna jest blanka ...

wsadzilam do prania spodzisze ... nie wywale ich ... ja osobiscie uwoelbiam wielkie, meskie, spodnie dresowe ...

co do lampek wlasnie nie mam.pomyslu .. moze Bokeh cos podpowiesz ... mam wysokie mieszkanie i duze okno ... te gwoazdki sa na 1 sznurze i kurde nie da sie tak ich rozlozyc zeby poszly naokolo calego okna ... nie wien czy napisalam zrozumiale ...

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

O bozesz, posikalam sie, przepraszam

Czyli z jedzeniem mamy jakby podobnie. Kurde, kiedys to sie musi przeciez skonczyc? ;/ no chyba, ze wcale nie musi... :_(
Ile razy dziennie Kubus je z uu?

Dziewczyny, nie bede sie odnosic, bo cos padam na twarz, ale poczytalam co u Was.
Lenova: przeczytalam, trzymam kciuki, zebyscie znalezli swoje miejsce i prace..

były dni, że jadł trzy- cztery razy tylko (aż) a teraz to nawet nie liczę :/
u nas jest dzień, że zjada pięknie a następnego dnia porażka na całej linii :/
nie ogarniam :/

[elllmi]

Napisane przez aska27adopcje

co do lampek wlasnie nie mam.pomyslu .. moze Bokeh cos podpowiesz ... mam wysokie mieszkanie i duze okno ... te gwoazdki sa na 1 sznurze i kurde nie da sie tak ich rozlozyc zeby poszly naokolo calego okna ... nie wien czy napisalam zrozumiale ...

to może tylko górą okna albo w dół wzdłuż firanki a musi być koło okna?

[BlackSanctum]

Szaja, ale naprawde!

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

[nafiyqa]

Napisane przez hope01

Nawijko - lepsze. Ale na recepte są

Nosz
Wszystko przeciwko mnie!

Napisane przez hope01

dziewczyny oglądacie Na Wspólnej? Romek, co ma na DUPIE domek rozprowadza ciastka z marychą.

Mam wrażenie że część się nimi nawpieprzała

Ogladam, ale jestem zazenowana tym watkiem

Napisane przez elllmi

czytałam

to może akurat nie będzie źle i miło spędzicie czas

a co do TŻ i pierścionka, to może święta go tak natchnęły i tym razem się spręży; i np. pod choinką znajdziesz paczuszkę, otwierasz a tam pierścionek, on pada na kolana, traci równowagę, wpada na choinkę, wszystko się przewraca i tłucze....itd. będzie romantycznie

Nie watpie, ze czytalas

Sratata, predzej uwierze w oswiadczyny z kanapy podczas ogladania tv :P

Napisane przez nancykenator

nawijko nic
miała chłopaka, byli bardzo długo ze sobą. I nagle po Walentynkach pokazuje wszystkim pudełeczko, w pudełeczku pierścionek, ona myślała, że to zaręczynowy ale on jej wyjaśnił,że jednak niezaręczynowy wtedy kiedy ona miała już łzy w oczach ze wzruszenia
a przed Walentynkami przeżywała, bo jej jakiś pierścionek zaginął i wszystkie we cztery stwierdziłyśmy, że na pewno on go podkradł na wymiar

O, kurde, to pierscionki kupuje sie jeszcze w innych celach?


Szajka, moze Ty mnie poratujesz - polecasz jakies leki bez recepty na infekcje bożenki?