Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[iwantyou99]

Napisane przez patrycjja

Mój szpital nr 1 ma całkiem niezłe opinię. Poza tym są znajomi lekarze i położne. Więc myślę, że krzywdy zrobić nie dadzą. W szpitalu nr 2 podobnie
Ale obawiam się wpływu znieczulenia na dziecko. Gdzieś kiedyś migna mi niepochlebny artykuł na ten temat i stąd to zastanawianie się

Wszystko jest kwestia formy znieczulenia. Na dolargan bym sie nigdy w życiu nie zdecydowała nawet jakby mieli mi płacić.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sweet_vintage]

Napisane przez patrycjja

Mój szpital nr 1 ma całkiem niezłe opinię. Poza tym są znajomi lekarze i położne. Więc myślę, że krzywdy zrobić nie dadzą. W szpitalu nr 2 podobnie
Ale obawiam się wpływu znieczulenia na dziecko. Gdzieś kiedyś migna mi niepochlebny artykuł na ten temat i stąd to zastanawianie się

Myśle, ze gdyby znieczulenie złe wpływało, to by nie było stosowane.

Dobrze, ze u Ciebie w szpitalach jest z tym ok, u mnie mam wrażenie, ze podają je, bo dobrze wyglada w statystykach. Gorzej już ze skutkami działania..., z reszta sa u mnie nawet porodówki, ze np. możesz trafić tak, ze akurat anestyzjologa nie ma opinie niby maja dobre (w sieci) ale po rozmowach z dziewczynami, które tam rodziły stwierdzam, ze te opinie mogą byc mocno przypadkowe.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

Napisane przez sweet_vintage

Myśle, ze gdyby znieczulenie złe wpływało, to by nie było stosowane.

Dobrze, ze u Ciebie w szpitalach jest z tym ok, u mnie mam wrażenie, ze podają je, bo dobrze wyglada w statystykach. Gorzej już ze skutkami działania..., z reszta sa u mnie nawet porodówki, ze np. możesz trafić tak, ze akurat anestyzjologa nie ma opinie niby maja dobre (w sieci) ale po rozmowach z dziewczynami, które tam rodziły stwierdzam, ze te opinie mogą byc mocno przypadkowe.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niestety nie zgodzę sie. Napatrzylam sie na dzieciaczki donoszone duzutkie mamy rodziły wlasnie na dolarganie i niestety dzieci bez napięcia mięśniowego albo ze wzmozonym bez oddechu bo układ nerwowy upośledzony działaniem leku. I niestety dało sie słyszeć niemy krzyk lekarzy zeby wreszcie przestać to stosować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PawMaj13]

Napisane przez iwantyou99

Niestety nie zgodzę sie. Napatrzylam sie na dzieciaczki donoszone duzutkie mamy rodziły wlasnie na dolarganie i niestety dzieci bez napięcia mięśniowego albo ze wzmozonym bez oddechu bo układ nerwowy upośledzony działaniem leku. I niestety dało sie słyszeć niemy krzyk lekarzy zeby wreszcie przestać to stosować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czy dolargan to ten środek stosowany przy pełnej narkozie?

[gosia261282]

Napisane przez patrycjja

Zaczynam coraz poważniej myśleć nad znieczuleniem
Czytałyście coś na ten temat? Albo mamusie może znają z doświadczenia?

Bardzo chcę ZZO. Miałam z Erykiem i dla mnie była to super opcja. A z początku jeszcze sobie gaz wdychałam.

Napisane przez ejani

to coś jak mój Kazik- zmówili się, czy co? zaczynam się martwić, czy to jednak nie za dużo

A jadłaś dużo słodkiego dzisiaj?

Bo ja tak i tak myślę czy to nie dlatego...

Napisane przez PawMaj13

spryciula, przyłapała wróżkę?

Nie udało się

Napisane przez iwantyou99

Niestety nie zgodzę sie. Napatrzylam sie na dzieciaczki donoszone duzutkie mamy rodziły wlasnie na dolarganie i niestety dzieci bez napięcia mięśniowego albo ze wzmozonym bez oddechu bo układ nerwowy upośledzony działaniem leku. I niestety dało sie słyszeć niemy krzyk lekarzy zeby wreszcie przestać to stosować.

Ja też już trochę zlych rzeczy słyszałam o dolarganie i nie chciałabym go brać.

[sweet_vintage]

Napisane przez iwantyou99

Niestety nie zgodzę sie. Napatrzylam sie na dzieciaczki donoszone duzutkie mamy rodziły wlasnie na dolarganie i niestety dzieci bez napięcia mięśniowego albo ze wzmozonym bez oddechu bo układ nerwowy upośledzony działaniem leku. I niestety dało sie słyszeć niemy krzyk lekarzy zeby wreszcie przestać to stosować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No faktycznie.... Polska rzeczywistość w końcu. Znajoma para lekarzy robi teraz staż na internie w największym szpitalu w Łodzi. Historie, które opowiadają sa zatrważające. Od podawania szkodliwych środków pacjentom, powtarzania rtg, bo "w kolejnym moze nie bedzie widać guza i pacjenta sie wypisze", po naprawdę mrorzace krew w żyłach przypadki. Nie ma sie wiec czemu dziwić w sumie...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soleil_Rouge]

Napisane przez guapissima

Dzieki dziewczyny, my chcemy zrobic wlasnie tak, ze TZ bedzie do niego mowil tylko po fr, ja po polsku i jak troszke podrosnie to stala godzina gdzie mowimy po angielsku.....Ja akurat patrzac na nauke j angielskiego tutaj, wole zatroszczyc sie sama, bo tak to bedzie mowil jak wiekszosc Francuzow, czyli wcale Z czasem chcialabym mu dac jeszcze jakies podstawy chinskiego skoro w nim mowie, ale boje sie, ze stane sie taka matka, ktora ma przerost ambicji nad trescia

czesc dziewczyny!!
nadrabiam Was i nadrabiam i konca nie widac... w kazdym razie wlasnie doszlam do tej wypowiedzi guapissimy i wybuchnelam smiechem ehhh... tylko nie mow tego prwdziwemy Francuzowi bo sie obrazi

wracam do czytania...

[PawMaj13]

a tak w ogóle... obecnie brakuje mi 4 kg do setki ... + 15 kg na liczniku. Planowałam nie przybrać więcej, niż 10. Do 7 miesiąca szło całkiem OK, ale w 8 równia pochyła...

[milka-pilka]

Napisane przez iwantyou99

Niestety nie zgodzę sie. Napatrzylam sie na dzieciaczki donoszone duzutkie mamy rodziły wlasnie na dolarganie i niestety dzieci bez napięcia mięśniowego albo ze wzmozonym bez oddechu bo układ nerwowy upośledzony działaniem leku. I niestety dało sie słyszeć niemy krzyk lekarzy zeby wreszcie przestać to stosować.

U nas na zajęciach w SR położna mówiła, żeby absolutnie nie zgadzać się na dolargan. Nie dziwię się skoro to pochodna morfiny...

[gosia261282]

Napisane przez PawMaj13

a tak w ogóle... obecnie brakuje mi 4 kg do setki ... + 15 kg na liczniku. Planowałam nie przybrać więcej, niż 10. Do 7 miesiąca szło całkiem OK, ale w 8 równia pochyła...

Jak ostatnio widziałam twoje zdjęcie to wyglądasz super (w tej sukience co w jednej wersji nie było widać brzuszka)! Więc to chyba najważniejsze,a nie jakieś cyferki na wadze.
Poza tym po porodzie to wszystko się zrzuci,serio! A tak to już jest,że w ostatnim trymestrze z reguły dużo się tyje.
Ja miałam tydzień temu + 13 .

[ejani]

Napisane przez gosia261282

A jadłaś dużo słodkiego dzisiaj?

Bo ja tak i tak myślę czy to nie dlatego...

ogólnie dzisiaj dużo nie jadłam... i nie, na co najmniej osiem (myli mi się, która dziś, która wczoraj, bo już mam tak kolejny dzień) przynajmniej 2 były przed jedzeniem (jedna na głód, druga nie) ze dwie tuż po, i jakieś po, ale nie bezpośrednio (choć z raz po słodkim batoniku musli a raz po soku), reszty nie pamiętam.
częściej je czuję jak siedzę, rzadziej jak leżę lub stoję (jak chodzę nie kojarzę, ale pewnie i trudniej wyczuć)

też staram się odkryć o co chodzi, i czy powinnam się martwić

----

dobra dziewczyny, spadam spać, dobranoc

[patrycjja]

Napisane przez iwantyou99

Wszystko jest kwestia formy znieczulenia. Na dolargan bym sie nigdy w życiu nie zdecydowała nawet jakby mieli mi płacić.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba właśnie o tym gdzieś czytałam i stąd negatywne skojarzenia.
W szpitalu, który wybrałam jest i zzo i gaz, a do tego koło porodowe i inne takie udogodnienia dla rodzących. Mam tylko nadzieję, że nie bedzie tłoku na porodówce i spokojnie będę mogła z tego korzystać- a może obejdzie się bez znieczulenia chociaż chyba jednak bardziej nastawiam się na poród z jeszcze muszę męża przeszkolić.

PawMaj nie martw się prawie każda z nas przekroczyła wyznaczona sobie granicę. Ba! Przypuszczam, że większość mamusiek tego świata ja przekroczyły- a popatrz na ulicach znaczna część pań z wózkami to zadbane kobitki u których nie widac specjalnie nadprogramowych kilogramów

[pilotka86]

dobry wieczór
trochę podczytywałam, ale i tak ile nadrabiania
dostałam dzisiaj wózek od dalszego znajomego activebaby jet dokładnie taki: http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1454

niezłe miałam zdziwko na miejscu, widziałam już wczoraj zdjęcia (nie podobał i nie podoba mi się ), pojechałam właściwie z grzeczności żeby delikatnie odmówić no ale mi go wręcz wcisnął, żebym brała na spróbowanie a on nic nie chce
ma 2 lata. Wózek ma z przodu delikatnie wygięte koło i to trzeba poprawić.
stwierdziłam więc, że wezmę nawet dla samego fotelika, bo jak wspomniałam nie miałabym w czym wybrać dziecka ze szpitala a tak to problem z głowy
tak sobie na szybko przekalkulowałam że w sumie to mogę przeboleć zimę w tej gondoli a później kupię samą klasyczną, retro spacerówkę. zobaczymy co będzie z tym kółkiem czy da się naprawić.
a teraz sobie nadrobię

[kukurydzianaa]

Ja mam +9 póki co

Co do wagi/diety - posiada któraś może jakiś pdf z menu matki karmiącej? Bo mi już nie chodzi o te kolki (jak ma mieć, to będzie miało), ale miałabym okazję poodżywiać się nieco zdrowiej. No i zamierzam w następne wakacje ważyć co najmniej 2 kg mniej niż przed ciążą

W sumie zabawne to jest - niektóre z Was ważą naprawdę dużo, a nie widać tego (przynajmniej na zdjęciach), a taka ja mam BMI 19,4 (czyli górna granica niedowagi, bądź dolna granica normy, jak kto woli), a wyglądam zupełnie normalnie, a na niektórych zdjęciach/w niektórych pozach wręcz jak pączek

[J0zefina]

boszzzzz!!!!!!!!!!!!1 znowu mi uciekł dzień już jest jutro a właściwie dzisiaj, a ubranka się nei uprasowały i torba się nie spakowała

za to mój bohater dziś taki grzeczny wstaliśmy prawie o 9

w urzędach przelecial mi dzień i jeszcze nie wszystko załatwiłam buuu a już myślałam ze jutro odpoczynek ehss

wybaczcie że nie nadrabiam

i pochwalę się jeszcze że moja brzuszkowa lokatorka otrzymała imiona
a mój mąż dziś wyjątkowo romantyczny co chwilę pisał że nas Kocha

dobrej nocy

[PawMaj13]

Napisane przez gosia261282

Jak ostatnio widziałam twoje zdjęcie to wyglądasz super (w tej sukience co w jednej wersji nie było widać brzuszka)! Więc to chyba najważniejsze,a nie jakieś cyferki na wadze.
Poza tym po porodzie to wszystko się zrzuci,serio! A tak to już jest,że w ostatnim trymestrze z reguły dużo się tyje.
Ja miałam tydzień temu + 13 .

to zdjęcie było właśnie robione 2 miesiące temu, dokładnie 12.10.
przez te 2 miesiące niestety stałam się słoniątkiem. No ale jest jak jest i inaczej nie będzie, pozostaje mi tylko wierzyć w to, że faktycznie po rozwiązaniu i przy KP pójdzie w miarę gładko zrzucanie kilogramosów.

Co do KP - miałam dziś sen - bardzo realny, zdziwiłam się, gdy się obudziłam i okazało się, że to tylko sen. Otóż" ścisnęłam sobie sutek i wyciekło sporo siary... nie kropelka, ale taka stróżka. Zdecydowałam się więc wziąć laktator i sprawdzić ile mam mleka... i odciągnęłam pół buteleczki tej małej. Niemal czułam jak to mleko ze mnie wycieka i sprawiało mi to mega przyjemność
zastanawiałam się co z tym mlekiem zrobić i czy przypadkiem nie rozkręcam laktacji za szybko, a tu zadzwonił telefon i sen się skończył :P

[kukurydzianaa]

Napisane przez J0zefina

i pochwalę się jeszcze że moja brzuszkowa lokatorka otrzymała imiona

A jak?

[PawMaj13]

lece spac... jutro kardiolog i usg serducha, od wyniku zależy, czy kardio nie przekreśli możliwości rodzenia SN.

[kukurydzianaa]

Napisane przez PawMaj13

zastanawiałam się co z tym mlekiem zrobić i czy przypadkiem nie rozkręcam laktacji za szybko, a tu zadzwonił telefon i sen się skończył :P

Jak leżałam w szpitalu to na oddział z zapaleniem piersi zgłosiła się dziewczyna w 7 miesiącu ciąży, matka małego dzieciaczka. Próbowała wcisnąć położnym, że nie karmi już dziecka.... (nawet nie miały ochoty spierać się z nią). W każdym bądź razie karmienie w ciąży, podobnie jak w jej przypadku może skutkować takim zapaleniem - dziewczyna jak przyszła to wyła z bólu, a jak położne zaczęły wyciskać jej ropę z piersi, to darła się na cały oddział... późnym wieczorem, prawie w środku nocy.

[Akkma]

Dziewczyny kupujecie prześcieradło do wózka?
Właśnie poczyniam ostatnie zakupy i mam dylemat

[kukurydzianaa]

Napisane przez Akkma

Dziewczyny kupujecie prześcieradło do wózka?
Właśnie poczyniam ostatnie zakupy i mam dylemat

Nie. Niby nie jest drogie, ale po co?

[sharey]

Napisane przez lolita25

Ja upiekę 20 grudnia i zaraz jak wystygnie rozcinam na 3x albo 4x i przekładam powidłami, najlepiej zakryć go ściereczką albo folią a dzień przed wigilią obleje go czekoladą

Dzięki, tak też uczynię

Napisane przez Sheperdess

Śliczne mebelki, a psiaka masz uroczego. Już pilnuje pokoju dziecka.

Dopiero jak napisałaś o psiaku, to zauważyłam, że się wmontował do zdjeciaon wszędzie za mną chodzi, tam gdzie ja tam i pies. A do tego pokoju swoją drogą lubi chodzić

Napisane przez gosia261282

Najważniejsze,że wszystko dobrze. Może jeszcze się obróci?
Ja wiem,że w Anglii czasem próbują ręcznie przekręcać dziecko,nie wiem jak to w Polsce wygląda...

W Polsce raczej już tego nie praktykują ( mało kto się odważy) bo to jest bardzo niebezpieczne dla dziecka i trzeba do ego extra umiejętności i szczęścia, już nie mówiąc jaki to ból dla matki.


Zakupiliśmy piękną jodłę Mały jak zazwyczaj daje mi w nocy popalić więc spać nie mogę, a jestem zmęczona jak nie wiem... znów będę odsypiać do 11

[Akkma]

Napisane przez kukurydzianaa

Nie. Niby nie jest drogie, ale po co?

No właśnie też nie wiem :P Patrzę, że sprzedawca u którego kupuję właśnie pierdoły do łóżeczka ma też takie prześcieradełko stąd moje zawahanie

[patrycjja]

Napisane przez Akkma

No właśnie też nie wiem :P Patrzę, że sprzedawca u którego kupuję właśnie pierdoły do łóżeczka ma też takie prześcieradełko stąd moje zawahanie

My dostaliśmy w tym celu kocyk od teściowej. Ażurowy, bardzo ładny i trochę mi go szkoda chować w wózku ale specjalnie nic innego kupować nie będę zobaczymy w praktyce, czy to okaże się tak niezbędne- zawsze można dokupić

[kukurydzianaa]

Napisane przez Akkma

No właśnie też nie wiem :P Patrzę, że sprzedawca u którego kupuję właśnie pierdoły do łóżeczka ma też takie prześcieradełko stąd moje zawahanie

Eee tam. Ja wyszłam z założenia, że rzeczy niezbędne będę kupować, a i tak mam pewnie trochę niepotrzebnych - wszystko niby wyjdzie w praniu, ale podczas robienia zakupów jak tak człowiek patrzy na różne duperele, to czasem głupieje i wydaje mu się, że to czy tamto jest jednak potrzebne

[pilotka86]

ło matko zaraz chyba oszaleję co się tam dzieje w moim brzuchu i macicy
najpierw miałam takie skurcze w dole aż musiałam iść do wc (nie wiem czemu, ale mam taką manię - przy skurczach idę do wc bo praktycznie zawsze wydaje mi się że cisną mnie siuśki )
później standardowo czkawka
a teraz tak kopie że chyba zaraz mi skóra pęknie takie mam wybrzuszenia

więc gratuluję udanych wizyt i zakupów
sharey piękne mebelki i pokoik

Napisane przez nattalli

I mówi że jestem jedyną osobą do kórej kiedykolwiek powiedzial kocham Cię a jego rodzice jak słyszą że jedno do drugiego tak powie to mają zgorszone miny jakbyśmy zrobili coś wyjątkowo niestosownego np kupę na środku salonu;p

nattalli wybacz, bo temat poważny ale moja wyobraźnia zupełnie odwrotnie i od razu mam przed oczami: Wy plus teściowie pijący kawkę w leniwe niedzielne popołudnie, odbywa się dyskusja na poważne tematy aż tu nagle wstajecie i robicie klocka na środku pokoju

Napisane przez marieee

A.... my..... te... dwie pieluszki. Nawet się teściowa nie zapytała...
Po prostu zrobiło mi się strasznie przykro.. i wyszło jak RÓWNO traktuje dzieci.. no i wnuki też.
Wiem że nie nikt nie ma mi obowiązku nic dać, ani kupic. Ale było mi najzwyczajniej w świecie przykro i smutno. Byłam z daleka od domu, nie miałam się gdzie położyć, bolało mnie spojenie, byłam głodna ( przykro mi.... ale nie chciałam jeśc tatara, sałatki z fetą, czy łososiem.....)

szczerze mówiąc to ja nie wierzę w równe traktowanie wnucząt
dzieci zresztą raczej też.
i piszę to jako ukochana wnuczka moich babć a dziadków już nie. co ja jako dziecko a później dorosła miałam na to poradzić że mnie bardziej lubią? albo moja mama czy tata?
nie zgadzam się z tą teorią faworyzowanych wnuków od córki, bo ja byłam z dwóch stron. tzn z jednej strony mama mojej mamy (która ma też drugą córkę) a z drugiej strony mama mojego taty (która miała też córkę i jej dzieci wcale nie były faworyzowane). W dodatku moja mama miała od zawsze kosę z teściową a z moim ojcem również kiepsko dogadywała się i mimo to byłam jej ukochaną wnuczką. Może w dzieciństwie tak tego nie odczuwałam, ale później już tak.

sadlaczyca gratuluję czopkachyba niedługo zaczną się porody! ja wolałabym swoje opóźnić a nie ma jak

Napisane przez gosia261282

Właśnie kupowanie w lumpkach jest eko!
Ja nawet jeśli mnie stać na nowe to zaglądam do lumpków,bo można wyszukać coś oryginalnego. I ogólnie lubię zdobywać takie perełki. I pewnie jakbym wygrała w totka to nadal do lumpków bym zaglądała. Nowe też kupuję. Ale jednak...iść i kupić coś fajnego za dużą kasę to nie jest ten fun,co wyszukać coś super za grosze.
No i gwiazdy telewizji,piosenkarki też ubierają się w lumpeksach!
Bo to jest trendy

gosia z tym eko chodziło mi o jedzenie. a raczej takie pseudo eko (ogólnie to mam uczulenie na słowo/skrót "eko" i jak słyszę te eko wywody to mnie flakami wywraca)

Napisane przez selena85

Świetny filmik o porodzie: http://dzieci.pl/kat,132642,title,Pr...uti caid=611d2d

ale mimo tego utwierdziłam się, że nie chciałabym rodzić naturalnie bo to jakaś rzeźnia dla dziecka... : ]

ona miała w brzuchu jakąś kamerkę czy to jest animacja??
jeżeli miała to zazdroszczę!!!! sprawa sama chciałabym być takim modelem do badań

eee tam właśnie poród naturalny jest.... naturalny a kobiece ciało jest do tego przystosowane(no dobra nie każde), dziecko zresztą też

[Akkma]

Zamówiłam łóżeczko i wszelkie pierdoły do łóżeczka Tym samym oficjalnie zamykam moją listę wyprawkową Mogę rodzić

Jeszcze parę rzeczy chciałam kupić, ale nie uważam ich za 100% przydatne więc wrzuciłam je na listę ''jak ktoś przyjdzie odwiedzić małą oraz koniecznie będzie chciał coś kupić i w tym celu będzie do nas dzwonił, aby zapytać czego nie mamy ''

[PawMaj13]

Napisane przez Akkma

Jeszcze parę rzeczy chciałam kupić, ale nie uważam ich za 100% przydatne więc wrzuciłam je na listę ''jak ktoś przyjdzie odwiedzić małą oraz koniecznie będzie chciał coś kupić i w tym celu będzie do nas dzwonił, aby zapytać czego nie mamy ''

też mam taką listę
a jednak zaśnięcie po przespaniu prawie całego dnia, nie przychodzi mi łatwo.

[pilotka86]

Akkma jakie łóżeczko?
i co to za lista niekoniecznie przydatnych??

a ja właśnie kupiłam na allegro termometr i dzienniczek nocy i dnia maluszka
muszę mieć jakiś organizer, bo znając życie wszystko będę zapominała a kalendarza nie chcę zaśmiecać wpisami o karmieniu, wadze , kupkach itp

[Akkma]

Napisane przez pilotka86

Akkma jakie łóżeczko?
i co to za lista niekoniecznie przydatnych??

Ostatecznie wzięliśmy takiego zwyklaczka
http://allegro.pl/show_item.php?item=3761099204

A na liście rzeczy niekoniecznie przydatnych (tzn. niby przydatnych ale nie śpieszę się z ich kupnem) mam:
poduszka do karmienia, zabawka na wózek, chusta do noszenia, termofor z pestek wiśni, karuzela na łóżeczko